Znaleziono 118 wyników

autor: Jutrzenka Serc
18 sie 2021, 12:50
Forum: Szklisty Zagajnik
Temat: Dolina płaczących wierzb
Odpowiedzi: 776
Odsłony: 107038

//rozumiem, że zakończona

Szklisty Zagajnik zwiedzała dzisiaj Jutrzenka. Przechadzała się między drzewami, poznając nietypowy las. Przemykała między nitkowatymi gałęziami, które przesuwały się po jej łuskach. Niektóre nawet łaskotały, więc czasami podskakiwała rozbawiona dziwnym doświadczeniem. Zatrzymała się pod jednym z drzew i ułożyła się delikatnie. Sporo listków zostało na niej przez tę zabawę, więc zaraz zaczęła się czyścić z nich. Strzepywała je sobą, ale czasami po prostu odwróciła się i zdjęła je łapą lub ogonem.
autor: Jutrzenka Serc
18 sie 2021, 10:39
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Z jednej strony trzydzieści księżyców, to nie było, ale z drugiej strony przy tak starym stadzie, jakim była Ziemia, Iskra czuła się, jak wieczne dziecko, którego nikt nie brał na poważnie. Ani jako partnera do rozmowy, ani jako towarzyszkę w spacerze. Iskra była niby w wieku Ostoi, ale spałą przez ten czas, więc...traciło to znaczenie. Kiedy ją uczyła, obie były jeszcze adeptkami przecież.
– Wiem, że można, ale nie wiem kim bym chciała być. Lubię czarować, ale to chyba za mało? Ostatnio nawet ćwiczyłam, ale nie wiem, czy to wystarczy. – Zamyślona samiczka zaraz zaczęła tworzyć. Maddara zawibrowała, a przed nią pojawiła się nieduża, fioletowa rybka, która przypominała karpia. W pierwszej chwili wyglądała na prawdziwą rybkę, która po prostu pływała w powietrzu. Potem zaś zaczął się prawdziwy popis, bo Iskierka zaczęła zmieniać jej właściwości. Najpierw zmieniła jej barwy przechodząc w błękit, zieleń, aż przeleciała wszystkie barwy. Potem rybka stanęła w płomieniach, które zaraz samiczka sprawdziła łapą. Delikatnie, bo nie chciała się poparzyć, ale sprawdzała ewidentnie, czy czar się udał, jak trzeba. Rybka z ognistej stała się zaraz swoim lodowym odpowiednikiem, aby na koniec przejść w ziemię. Iskierka zmrużyła oczy i wstrzymywała oddech. Przed każdą zmianą czaru brała wdech, ale pod koniec czarowania była już zmęczona własnym cyklem oddychania. Maddarowa rybka zadrżała i zniknęła, a Jutrzenka wypuściła powietrze, które zgromadziła w nadętych policzkach. Przemiany rybki były dość powolne i też niezbyt dobrze wykonane. Lodowa rybka nie była odpowiednio zimna, więc sama była niezadowolona. – Czarodzieje umieją to robić szybciej... – Wymamrotała poirytowana, że jej własne kombinacje nie wychodzą. Samica spojrzała na smoka, który bacznie ją obserwował. To było z lekka dziwne, bo czuła się, jakby mu przeszkadzała. Chciała zaraz znowu go przeprosić, za przepraszanie, ale sobie podarowała. Zapętliłaby się i jeszcze na poważnie, by się zdenerwował. Odpowiedział na pytanie, na które skinęła lekko łbem. – Bo...ja też lubię takie historyjki. Opowiadam je nawet pisklakom. Ułożyłam im raz bajkę i nawet wierszyk! Chciałam, żeby te moje nauki były ciekawe. Chcesz posłuchać bajki? – Jako piastun, mogła tylko trajkotać. Nie zabłyśnie ciekawymi historiami, które by należały do niej. Nie opowie o łupach na polowaniu, ani nie pochwali się zwycięstwem. Nawet ziół nie nazbiera. Mało co jej wychodziło.
autor: Jutrzenka Serc
17 sie 2021, 20:54
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Iskierka słuchała samca, który zdawał się rozumieć jej podejście. Och, ktoś chciał posłuchać! Iskierka obserwowała jego szary łeb, chociaż uciekała wzrokiem, jeśli ich spojrzenia by się spotkały.
– Znaczy... jak byłam mała, to wydawało mi się, że nauka może być zabawą. Mi to szło gładko i przyjemnie, nawet uczyłam moją przyjaciółkę, Sahidę. Bardzo dobrze jej szło, ale kiedy zostałam piastunką... – Samica westchnęła cicho. Może jej doradzi? – Nie słuchają się mnie te dzieci. Czasami zachowują się, jakbym mówiła po wilczemu, bo nie reagują na polecenia i muszę tłumaczyć wszystko, jak pszczole drogę na łące. A wiesz, rodzice to druga sprawa, bo sami te dzieciaki uczą i potem się czuję niepotrzebna. – Słychać było irytację w jej głosie.
Na jego uwagę zaś pochyliła łeb i cała się skuliła. Nie chciała go zdenerwować, więc zaraz zaczęła się tłumaczyć.
– Oj, ja nie chciała urazić. Po prostu u nas w Ziemi jest uzdrowicielka, która często walczy. Ja myślałam, że Ty...Pan, też walczy i myślałam, że to może jakiś demon, czy coś... Ja przepraszam. – Ostatnie co chciała usłyszeć, to wścibstwo. Nie wiedziała, jak smoki podchodzą do kalectw. Zresztą na ceremonii nawet Mango się chwalił brakiem łapy. Wydawało jej się, że smoki raczej są...dumne z tego. Ten najwyraźniej nie był.
autor: Jutrzenka Serc
17 sie 2021, 18:11
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Samica nie mogła się nie zgodzić. Wiele smoków zaglądało na tereny wspólne w różnych celach. Spotkanie przyjaciół, spacer, czy...niespodzianka. Cieszyło ją, że nie drążył tematu. Nie chciała się zbytnio tłumaczyć z prostych rzeczy.
– Czasami mi brakuje cierpliwości do piskląt, a to chyba...nie przystoi piastunowi. – Wyznała cicho. Nie była to jakaś wielka tajemnica, bo i charakteryzowało to każdego rodzica. Pisklęta jednak dorastały, rodzic stawał się starszy, a piastun dostawał kolejne małe pisklę, które nie rozumiało co się do niego mówi. – Jeśli mogę, to...skoro jesteś uzdrowicielem, czemu nie masz łapy? Taki się wyklułeś? – Drugie zdanie dodała nieco szybciej, jakby nie chciała się za bardzo wtrącać. Nie umiała ocenić, czy to naturalnie zaleczony kikut, czy jednak są tu łapy uzdrowiciela. Za to zrobiła krok w jego stronę. Delikatny, bo i nie wiedziała na ile jej pozwoli. Tylko się mu przyglądała, ale głównie interesowała ją herbata. Nie chciała się też narzucać, chociaż z pisklętami bywała bardziej stanowcza. No, ale Szary nie był pisklakiem.
autor: Jutrzenka Serc
17 sie 2021, 17:21
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Samica spoglądała na obcego z zainteresowaniem, ale starała się nie być natarczywa. Samiec wyglądał na starszego i pewnie też swoje przeżył, skoro nie miał łapy. Kiedy się rozsadowił, powoli mogła poczuć dolatujące do niej zapachy. Zioła? Chyba. Iskierka nie miała pojęcia co to konkretnie jest, ale była ciekawska. Jej łeb delikatnie pochylił się, aby dojrzeć co on tam w tej misce miał, ale no nie mogła rozstrzygnąć. Prawie każdy liść wyglądał tak samo, gdy był rozmemłany w herbacie. Szary pewnie ich nie rozmemłał, ale niewprawne oko Iskry po prostu różnic nie widziało.
Samica zebrała się w sobie i zeskoczyła ze skały. Uderzyła łagodnie skrzydłami, aby wylądować pod nią, w cieniu i móc spojrzeć na niego, jak równy z równym. To jest...spojrzałaby, gdyby nie była dość niska, jak na smoka. Jaah mógł założyć niedożywienie, ale mogły się w nim obudzić słuszne skojarzenia z Ha'arą, która kiedyś niska też była. Geny idą w świat, najwyraźniej. Samiczka nastroszyła błonę na grzbiecie, gdy lekko przeciągnęła ciało i usiadła, aby zmierzyć go błękitnymi ślepiami.
– Duże tereny i dużo smoków. Chcę też maluszkom pokazać okolicę. Obóz znają dzięki rodzicom, a tereny stadne też nie są jakieś...zróżnicowane. – Przechyliła lekko łeb, aby znów zmierzyć go wzrokiem. Herbata pachniała nieznajomo, ale samiec pachniał Plagą. Pladze Iskra nie bardzo ufała, bo i przestrzegała maluszki przed nimi, ale teraz mogła ich poznać. Babcia nie była zła. Ten też nie nakrzyczał na nią. Chyba, że to podstęp? Iskra odepchnęła te myśli. – A Ty uzdrowicielem? Masz...zioła? – Dopytała cicho, a potem odezwała się. – Ja jestem piastunką, ale... – Przypomniała sobie, że przecież pytał. – Miałam być piastunką. – Dodała ciszej. Miała być, była, ale co z tego, jak sama nie była zadowolona z tego faktu.
autor: Jutrzenka Serc
15 sie 2021, 23:30
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309814

Dla Gwieździstego Poranka ametryn, różowy opal i heliodorm.
Dla Cynamonowego Zauroczenia różowy opal

akt.
autor: Jutrzenka Serc
14 sie 2021, 16:18
Forum: Warsztat
Temat: Kwarce Zręczności i Mocy
Odpowiedzi: 284
Odsłony: 13625

Do kwarców przybyła też Jutrzenka. Usiadła przed kwarcem Mocy i podniosła zaciekawione spojrzenie na niego. Miała przy sobie kamienie, całkiem dużo, ale chciała, aby wystarczyło. Wyjęła powoli kamienie, licząc je dokładnie i starannie. Usadowiła się wygodnie i poprosiła w myślach o moc. Chciała się uczyć maddary. Co prawda, nie miał jej kto uczyć, ale chciała się szkolić!

Moc III – 7 kamieni – agat, 4/4 mięsa, bursztyn, 2x tygrysie oko, 2x cytryn
Moc IV – 8 kamieni – 3x rubin, jaspis, 2x perła, różowy opal, szafir
autor: Jutrzenka Serc
26 lip 2021, 18:35
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 81327

Samica pokiwała lekko łbem na słowa samicy. Sen był straszliwy, bo tak naprawdę nie można było być pewnym, czy ktoś się obudzi. Samica westchnęła, jakby była starą emerytką, ale zaraz zabrała głos.
– Sen przychodzi nagle i bywa okrutny, ale...ale chyba najgorsze jest to, że smoki rzadko się z niego wybudzają. Czasami wybudzą się, przetrwają, bo i ciężko nazwać to życiem, a potem gasną. – Wyraziła swoje uczucia o tym zjawisku i otuliła się ciaśniej skrzydłami. Kolejne pytanie było weselsze, więc samica lekko się uśmiechnęła. – Wraz z moimi...przyjaciółmi, znalazłam piękną jabłoń. Niewielkie jezioro i nieco jaskiń. Uwielbiam ten kącik przez to jak pięknie tam jest, ale...ale nasza przyjaźń nie przetrwała, niestety. – Nie chciała jej pokazywać iluzji tego miejsca, bo jednak to obóz, więc taki opis musiał wystarczyć.
autor: Jutrzenka Serc
08 lip 2021, 10:05
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Smoczyca widziała czarnego smoka już wcześniej, chociaż starała się, aby nie było oczywiste, że mu się przygląda. Gdy się zbliżył, powoli wyczuła, że nie jest z Ziemi. Nie potrafiła określić dobrze zapachu, aż sam nie wylądował po skałą. Smoczyca przycisnęła mocniej skrzydła i westchnęła cicho.
– Chciałam odpocząć od stadnego tłoku. Czasami też szukam nowych miejsc na naukę. – Odpowiedziała krótko. Druga przyczyna była nieco mniej prawdziwa, bo chociaż zdarzało jej się tak myśleć o odwiedzanych łąkach i pagórkach, to jednak to miejsce na naukę raczej się nie nadawało. Może znajdzie coś następnym razem.
autor: Jutrzenka Serc
06 lip 2021, 13:58
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309814

Proszę przekazać nefryt Jutrzenki, Sahidzie.

Akt.
autor: Jutrzenka Serc
03 lip 2021, 16:33
Forum: Ogólne
Temat: Powiadomienia
Odpowiedzi: 5722
Odsłony: 309814

Chciałabym zużyć 2 bonusy: kompan dowolnego typu 1-3 i dla tego samego kompana atut: kruszyna.

akt.
autor: Jutrzenka Serc
03 lip 2021, 16:14
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 81327

Aria wyglądała dziś pogodnie i Iskra nie chciała jej się za bardzo żalić. Z jednej strony mogło jej ulżyć po tym, ale z drugiej strony nie chciała wyjść na marudę.
– Dopiero się wybudziłam ze Snu, który mnie zmógł na parę księżyców. Dużo się w tym czasie zmieniło. – Taka odpowiedź była z jednej strony trochę zdawkowa, ale z drugiej powinna w zupełności wystarczyć. Mogła dopytać, albo porzucić temat. – Znam tereny stada dość dobrze i dlatego wybrałam się na spacer na zewnątrz. – Dodała znowu i przesunęła lekko ogonem po ziemi.
autor: Jutrzenka Serc
01 lip 2021, 15:20
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 81327

Do uszu jutrzenki dotarł melodyjny głosik błękitnej smoczycy. Ślepia błysnęły łagodnie, gdy ujrzały Arię. Jak się dawno nie widziały.
– Och, witaj Modraszko! Chciałam trochę pospacerować. Odpocząć. – Wyjawiła swój plan na najbliższe parę chwil. Przechyliła lekko łebek i uśmiechnęła się lekko do niej. – Miło Ciebie widzieć. Dawno się nie widziałyśmy... – Kolejne poczucie winy wypłynęło z jej głosu. Żałowała, że nie utrzymywała bliższych kontaktów ze znajomą smoczycą, która przecież była jej znajomą. Szczególnie po tym dziwnym spotkaniu, gdzie mało ich nie pożarł żywiołak. Powinna była się z nią kontaktować. Sen przecież jej nie usprawiedliwiał, prawda?
autor: Jutrzenka Serc
01 lip 2021, 15:20
Forum: Czarne Wzgórza
Temat: Samotna Skała
Odpowiedzi: 544
Odsłony: 75198

Młoda samiczka chciała od dawna odświeżyć umysł. Wizyta w świątyni to jedno, rozmowa z Arią to drugie, ale chciała też pobyć sama. Wiedziała, że tereny wspólne mogły być niebezpieczne, ale nie bardzo ją to interesowało. Chciała po prostu odświeżyć umysł po tym wszystkim co się działo w Ziemi. Sahida odeszła? Jak mogła jej to zrobić. Z drugiej strony, to Jutrzenka czuła się, jakby zawiodła. Samica przycupnęła przy Samotnej Skale i odetchnęła głęboko.
autor: Jutrzenka Serc
30 cze 2021, 17:00
Forum: Bliźniacze Skały
Temat: Las przy Skałach
Odpowiedzi: 574
Odsłony: 81327

Samica chciała odpocząć od Ziemi. Ostatnia ceremonia ją wyczerpała psychicznie. Samica spacerowała spokojnie przez las. Nie bała się. Może głupio, może nie, ale chciała po prostu spędzić miło czas. Usiadła pod jednym z drzew i westchnęła cicho do siebie. Czas na chwilę ciszy i spokoju.

Wyszukiwanie zaawansowane