Mruknęła na pierwszą odpowiedź samczyka. Musiała przyznać, że życie rzeczywiście dało mu przykre karty. Problemy z maddarą muszą być czymś wrodzonym, a słabość ciała to cóż… Nyan miała swoje podejrzenia i po drugiej wypowiedzi Kairakiego wychodziło na to, iż on sam nie wiedział z czego to się wywodzi.
– Nie wiem jak uzdrowiciele wykrywają choroby, ale zakładam, że przy większość widać charakterystyczne znaki, którymi się kierują. W twoim przypadku myślę jednak, że będzie trzeba pójść o krok dalej – tu się zatrzymała i zmierzyła go wzrokiem. Czy to on jej powiedział o utonięciu w czasie nauki? Czy może to Kokoro o tym wspomniała przy ich ostatniej rozmowie?
Cisza zapadła na dłuższą chwilę, w trakcie której smoczyca zastanawiała się jak do tego podejść. Rozważała za i przeciw różnych podejść. W końcu machnęła łapą zirytowana i uznała, że nie warto bawić się w podchodu.
– Jak byłeś młodszy to utopiłeś się w czasie nauki pływania, prawda? Z tego co mówisz to masz problemy z oddychaniem i kaszlem. Jeśli mam zgadywać to zaczęły się one od tamtego momentu – powiedziała rzeczowo i z powagą. Czy było to kalectwo czy pozostałość po śmierci. Nie wiedziała. Coś jednak po sobie zostawiło.
Nieugięty Kolec
Znaleziono 40 wyników
- 13 mar 2024, 19:46
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 722
- Odsłony: 80895
- 23 lut 2024, 15:22
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 722
- Odsłony: 80895
Polana
Wysłuchała brata, przyglądając mu się uważnie. Był taki... delikatny. Peszył się, odwracał wzrok. Widać, że fizycznie nie był tak silny jak ona i Kay. Ciekawe, że z pod opieki Kokoro wyszły za równo dwie wojownicze smoczyce, jak i samiec, któremu własne ciało podkładało łapy. Zapewne miał na to wpływ incydent z nauki pływania, ale czy konsekwencje tego nie powinny się już dawno zagoić?
– Byłeś z tym u uzdrowiciela? Napady kaszlu nie brzmią normalnie. Zwłaszcza po tylu księżycach od tego wydarzenia – tu przerwała. Czy powinna była o tym wspominać? Eh, wcześniej czy później musi się pogodzić z tym, co się stało – Myślę, że nadal możesz używać maddary jak chcesz. Nawet jeśli czasem cię zrani. Takie jest ryzyko walki. Sama również okazjonalnie zadam sobie ranę, jeśli zbyt skupię się na sile, nie uważając przy tym na własne ciało. Pytanie tylko jak bardzo ci zależy na byciu wojownikiem. Na zmianę rangi nigdy nie jest za późno. – powiedziała, lustrując go wzrokiem. Był już dość stary jak na adepta.
Nieugięty Kolec
– Byłeś z tym u uzdrowiciela? Napady kaszlu nie brzmią normalnie. Zwłaszcza po tylu księżycach od tego wydarzenia – tu przerwała. Czy powinna była o tym wspominać? Eh, wcześniej czy później musi się pogodzić z tym, co się stało – Myślę, że nadal możesz używać maddary jak chcesz. Nawet jeśli czasem cię zrani. Takie jest ryzyko walki. Sama również okazjonalnie zadam sobie ranę, jeśli zbyt skupię się na sile, nie uważając przy tym na własne ciało. Pytanie tylko jak bardzo ci zależy na byciu wojownikiem. Na zmianę rangi nigdy nie jest za późno. – powiedziała, lustrując go wzrokiem. Był już dość stary jak na adepta.
Nieugięty Kolec
- 13 lut 2024, 17:12
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Polana
- Odpowiedzi: 722
- Odsłony: 80895
Polana
Walka zakończyła się dość tragicznie, ale szczerze Nyan była zadowolona, że Kairaki chociaż spróbował. Po rozmowie w grocie bała się, że samczyk po prostu skuli się w kłębek i tyle z tego będzie.
Podziękowała za pomoc Bealyn, po czym ułożyła się wygodnie na ziemi, czekając aż jej brat się obudzi. Kiedy to się stało to nie odezwała się od razu i jedynie przyglądała się jak ten ogląda swoją łapę. Czy to pierwszy przypadek gdy maddara zwróciła się przeciwko niemu?
– Dlaczego posługujesz się magią? Myślałam, że szkolisz się na wojownika – przerwała ciszę zaintrygowanym tonem – Udało ci się zablokować jeden z moich ataków i wyczarować lodowe ostrze na ogonie, które by mnie trafiło, gdybym nie odskoczyła. Nie jest tak źle. Martwi mnie jednak fakt, że twoja własna maddara zadała ci ranę. Może to znak, żeby skupić się bardziej na sile ciała niż umysłu – podsumowała dość poważnym głosem. Nigdy nie interesowała się tymi czarodziejskimi sztuczkami. Oczywiście jak każdy smok umiała tworzyć podstawowe twory i porozumiewać się mentalnie, ale nic ponad to. Była wojownikiem. To jej wystarczało.
Nieugięty Kolec
Podziękowała za pomoc Bealyn, po czym ułożyła się wygodnie na ziemi, czekając aż jej brat się obudzi. Kiedy to się stało to nie odezwała się od razu i jedynie przyglądała się jak ten ogląda swoją łapę. Czy to pierwszy przypadek gdy maddara zwróciła się przeciwko niemu?
– Dlaczego posługujesz się magią? Myślałam, że szkolisz się na wojownika – przerwała ciszę zaintrygowanym tonem – Udało ci się zablokować jeden z moich ataków i wyczarować lodowe ostrze na ogonie, które by mnie trafiło, gdybym nie odskoczyła. Nie jest tak źle. Martwi mnie jednak fakt, że twoja własna maddara zadała ci ranę. Może to znak, żeby skupić się bardziej na sile ciała niż umysłu – podsumowała dość poważnym głosem. Nigdy nie interesowała się tymi czarodziejskimi sztuczkami. Oczywiście jak każdy smok umiała tworzyć podstawowe twory i porozumiewać się mentalnie, ale nic ponad to. Była wojownikiem. To jej wystarczało.
Nieugięty Kolec
- 16 sty 2024, 23:48
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1532
- Odsłony: 48382
Plac przed świątynią
Nyan jako pierwsza z grupy przybyła na plac przed świątynią. Miała nadzieje, że reszta wkrótce do niej dołączy, a w między czasie postanowiła jeszcze raz przejrzeć torby zawieszone na jej grzebiecie. Normalnie nie brała ze sobą za wiele na wyprawy, ale tym razem liczyli trafić na wioskę lub inne zgromadzenie inteligentnych istot, więc przedmiot do handlu się na pewno przydadzą. W ramach zapłaty ułożyła przed sobą piękny bukiet wysuszonych kwiatów.
//bukiet suszonych kwiatów dla Sennah (darmowe błogosławieństwo dla 1 osoby na misję zwiadowczą) za misje 17.01
//bukiet suszonych kwiatów dla Sennah (darmowe błogosławieństwo dla 1 osoby na misję zwiadowczą) za misje 17.01
- 09 sty 2024, 21:15
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5482
- Odsłony: 196712
- 07 gru 2023, 14:51
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5482
- Odsłony: 196712
Powiadomienia
– usunięcie okresu rehabilitacji – zużyj do '23 (przekazanie do Transu Bitewnego)
akt.
akt.
- 07 gru 2023, 14:51
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 3899
- Odsłony: 149507
Powiadomienia
usunięcie okresu rehabilitacji – zużyj do '23 dla Transu Bitewnego
Aktualizacja.
Aktualizacja.
- 02 lis 2023, 15:49
- Forum: Wewnętrzna Jaskinia
- Temat: Posąg Kammanora
- Odpowiedzi: 120
- Odsłony: 6202
Posąg Kammanora
//inny czas od posta wyżej
Po nietypowym spacerze, który skończył się ratowaniem tyłków grupki Mglistych, Nyan od razu ruszyła do świątyni. Planowała to zrobić już dawno temu, ale ciągle wypadało jej to z głowy i kiedy ostatecznie przyszła chwila, gdy ogień był potrzebny to musiała wzywać Wyśnioną do pomocy. Naprawdę powinna przestać odkładać takie rzeczy na później.
Stanęła przed posągiem Kammanora, mierząc go wzrokiem, po czym odchrząknęła i zabrała się do "modlenia".
– O wielki i potężny Kammanorze. Przybywam prosić o dar boskiego ognia, który rozdałeś już kilku Ziemistym przede mną. Wiem, że jestem z lekkim opóźnieniem, ale mam nadzieje, że wciąż przekazujesz te zdolność nowym smokom – mówiła donośnym tonem z nutą szacunku. Nigdy nie interesowało ją płaszczenie się przed bogami, ale tym razem warto było się pofatygować.
Po nietypowym spacerze, który skończył się ratowaniem tyłków grupki Mglistych, Nyan od razu ruszyła do świątyni. Planowała to zrobić już dawno temu, ale ciągle wypadało jej to z głowy i kiedy ostatecznie przyszła chwila, gdy ogień był potrzebny to musiała wzywać Wyśnioną do pomocy. Naprawdę powinna przestać odkładać takie rzeczy na później.
Stanęła przed posągiem Kammanora, mierząc go wzrokiem, po czym odchrząknęła i zabrała się do "modlenia".
– O wielki i potężny Kammanorze. Przybywam prosić o dar boskiego ognia, który rozdałeś już kilku Ziemistym przede mną. Wiem, że jestem z lekkim opóźnieniem, ale mam nadzieje, że wciąż przekazujesz te zdolność nowym smokom – mówiła donośnym tonem z nutą szacunku. Nigdy nie interesowało ją płaszczenie się przed bogami, ale tym razem warto było się pofatygować.
- 25 wrz 2023, 15:13
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce tworzenia run
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 1399
Kwarce tworzenia run
Księżyce leciały, a Tęsknota dorastała coraz bardziej. Do tej pory sądziła, że umie już wszystko co może być jej potrzebne do walki. Odkryła jednak, iż jest więcej umiejętności niż te potrzebne do zdobycia dorosłej rangi. Dlatego też ponownie zjawiła się wśród kwarców i tym razem podeszła do tego związanego z tworzeniem run. Rzuciła przed siebie przyniesione mięso i przysiadła w oczekiwaniu na przypływ wiedzy.
/16/4 mięsa za runy ataku
/16/4 mięsa za runy ataku
- 03 wrz 2023, 0:32
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1532
- Odsłony: 48382
Plac przed świątynią
Tęsknota musiała przyznać, że nagła rekrutacja na misje przez samego przywódcę była zaskoczeniem. Pewnie była to naprawdę pilna sprawa, bo nie została o niej poinformowana wcześniej, a samo zaproszenie (lub rozkaz) zjawiło się jakby znikąd. Nyan chciałaby wierzyć, że Pasterz jej specjalnie szukał, aby zabrać ją przed świątynie osobiście, ale coś czuła, iż była po prostu pierwszym smokiem, na którego wpadł. Mniej pochlebny sposób myślenia, więc starała się nad tym nie zastanawiać. Niestety nie miała przy sobie żadnego mięsa na zapłatę, więc nie ruszyła prosto do proroka.
Po zabraniu z groty potrzebnych rzeczy na podróż dołączyła do reszty na placu przed świątynią. Kusiło ją podpytać o więcej szczegółów, ale uznała, że zrobi to w trakcie podróży, kiedy wszyscy będą razem.
// 12/4 mięsa za 03.09
Po zabraniu z groty potrzebnych rzeczy na podróż dołączyła do reszty na placu przed świątynią. Kusiło ją podpytać o więcej szczegółów, ale uznała, że zrobi to w trakcie podróży, kiedy wszyscy będą razem.
// 12/4 mięsa za 03.09
Tallulah
Imię: Tallulah
Płeć: Samica
Gatunek: Sokół norweski
Opis wyglądu: Tallulah to ptak o smukłej budowie ciała. Jej pióra dużej mierze są białe z czarnym nakrapianiem i ciemnymi końcówkami skrzydeł. Spód ciała jest kreskowany. Nogi, dziób oraz oczy ma w odcieniu ciemniejszej szarości. Szyja oraz ogon są krótkie. W czasie lotu widać u niej charakterystyczną sylwetkę o długich i ostro zakończonych skrzydłach
Charakter: W przeciwieństwie do swojej smoczej towarzyszki Tallulah nie ciągnie się do bitki. Jest ona spokojna oraz łagodna. Jeśli jest taka możliwość to woli unikać konfliktu i odlecieć niż pchać się ze szponami tam gdzie jej nie chcą. Nie znaczy to, że nie potrafi bronić tego co jest jej bliskie, jednak atak nie będzie jej pierwszym wyjściem z sytuacji. Czułości ogranicza głównie do Nyan, lecz jeśli zobaczy, że ktoś jest warty jej uwagi to może otworzyć się również na inne smoki.
Data zdobycia: 10.08.2023
Pochodzenie: misja
Typ: 2
Inne: Nie może pływać
ATRYBUTY * (do rozdania przez gracza z puli PA przysługującej oswojonemu gatunkowi)
Siła: 1
Wytrzymałość: 1
Zręczność: 1
Moc: 1
Percepcja: 2
Aparycja: 1
UMIEJĘTNOŚCI (wpisuje Moderator)
Lot: 1
Atak: 1
Obrona: 1
Skradanie: 1
Śledzenie: 1
Dieta: mięsożerność
Data ostatniego karmienia: klik
Płeć: Samica
Gatunek: Sokół norweski
Opis wyglądu: Tallulah to ptak o smukłej budowie ciała. Jej pióra dużej mierze są białe z czarnym nakrapianiem i ciemnymi końcówkami skrzydeł. Spód ciała jest kreskowany. Nogi, dziób oraz oczy ma w odcieniu ciemniejszej szarości. Szyja oraz ogon są krótkie. W czasie lotu widać u niej charakterystyczną sylwetkę o długich i ostro zakończonych skrzydłach
Charakter: W przeciwieństwie do swojej smoczej towarzyszki Tallulah nie ciągnie się do bitki. Jest ona spokojna oraz łagodna. Jeśli jest taka możliwość to woli unikać konfliktu i odlecieć niż pchać się ze szponami tam gdzie jej nie chcą. Nie znaczy to, że nie potrafi bronić tego co jest jej bliskie, jednak atak nie będzie jej pierwszym wyjściem z sytuacji. Czułości ogranicza głównie do Nyan, lecz jeśli zobaczy, że ktoś jest warty jej uwagi to może otworzyć się również na inne smoki.
Data zdobycia: 10.08.2023
Pochodzenie: misja
Typ: 2
Inne: Nie może pływać
ATRYBUTY * (do rozdania przez gracza z puli PA przysługującej oswojonemu gatunkowi)
Siła: 1
Wytrzymałość: 1
Zręczność: 1
Moc: 1
Percepcja: 2
Aparycja: 1
UMIEJĘTNOŚCI (wpisuje Moderator)
Lot: 1
Atak: 1
Obrona: 1
Skradanie: 1
Śledzenie: 1
Dieta: mięsożerność
Data ostatniego karmienia: klik
- 08 sie 2023, 23:54
- Forum: Świątynia
- Temat: Plac przed świątynią
- Odpowiedzi: 1532
- Odsłony: 48382
Plac przed świątynią
Tęsknota jako pierwsza z grupy zjawiła się na placu przed świątynią. Kiwnęła krótko łbem na powitanie smokom Słońca jak i Strażnikowi, nie próbując nawet zaczynać jakichkolwiek rozmów. Przyszła tu jedynie po błogosławieństwo na podróż i jeszcze nie zebrała się na tyle, żeby wchodzić w większe interakcje. Oczywiście nie zamierzała ignorować tych, z którymi zamierza iść na zwiad, ale skoro jeszcze ich tu nie było to oszczędzała energię na przyszłość. Ułożyła przyniesione mięso przed sobą i w ciszy czekała na sygnał do wyjścia.
/8/4 mięsa za zwiad 10.08 (odkrywca)
/8/4 mięsa za zwiad 10.08 (odkrywca)
- 07 sie 2023, 15:54
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie Młodych XIX
- Odpowiedzi: 183
- Odsłony: 8795
Spotkanie Młodych XIX
Praca szła dość sprawnie. Tęsknota głównie skupiała się na zszywaniu skór oraz później łusek do paska. Od czasu do czasu zerkała jak sobie radzi młodsza część grupy i z satysfakcją obserwowała powstające rzeźby z kości i malowidła.
Na koniec wszystko złożyli do kupy, tworząc różnorodnie udekorowany płaszcz z doczepionym ozdobnym naszyjnikiem.
Wysłuchała zarówno Strażnika, jak i pozostałych grup, zostawiając ich prezentacje na sam koniec.
– Nasza grupa stworzyła dekoracyjny płaszcz, pasujący na smoki wszelkich kształtów i rozmiarów. Zaprezentuje jego użytkowość poprzez założenie go na naszego modela – tu wskazała łapą na starszego Mglistego z ich drużyny, aby zaraz zarzucić mu na grzbiet wspomniany ubiór. Płachta okryła grzbiet samca w znaczącej części, a naszyjnik choć nieco ciasny nie powinien go przyduszać. – Płaszcz ten został stworzony z wilczych skór związanych ze sobą nicią. Na całej długości przyczepione zostały dekoracje stworzone przez różnych członków naszej grupy. Zarówno wyrzeźbione jak i pomalowane kości. Wśród nich widać też kilka kolorowych piórek, których kilka otrzymaliśmy z wymiany, a resztę znaleźliśmy w podanej misie. Na szyi modela widać również pasek z przyszytymi łuskami. Ubiór ten jest głównie dekoracyjny, ale nie wątpię, że mógłby być też wykorzystany jako osłona przed gorszą pogodą. – dokończyła swój wywód, odpuszczając sobie wyjaśnienia czemu to ich grupa powinna wygrać. Chociaż według niej powinni dostać jakieś dodatkowe punkty za to, że nikt od nich nie próbował okaleczać się do krwi w celu dodania czegoś od siebie do projektu.
Na koniec wszystko złożyli do kupy, tworząc różnorodnie udekorowany płaszcz z doczepionym ozdobnym naszyjnikiem.
Wysłuchała zarówno Strażnika, jak i pozostałych grup, zostawiając ich prezentacje na sam koniec.
– Nasza grupa stworzyła dekoracyjny płaszcz, pasujący na smoki wszelkich kształtów i rozmiarów. Zaprezentuje jego użytkowość poprzez założenie go na naszego modela – tu wskazała łapą na starszego Mglistego z ich drużyny, aby zaraz zarzucić mu na grzbiet wspomniany ubiór. Płachta okryła grzbiet samca w znaczącej części, a naszyjnik choć nieco ciasny nie powinien go przyduszać. – Płaszcz ten został stworzony z wilczych skór związanych ze sobą nicią. Na całej długości przyczepione zostały dekoracje stworzone przez różnych członków naszej grupy. Zarówno wyrzeźbione jak i pomalowane kości. Wśród nich widać też kilka kolorowych piórek, których kilka otrzymaliśmy z wymiany, a resztę znaleźliśmy w podanej misie. Na szyi modela widać również pasek z przyszytymi łuskami. Ubiór ten jest głównie dekoracyjny, ale nie wątpię, że mógłby być też wykorzystany jako osłona przed gorszą pogodą. – dokończyła swój wywód, odpuszczając sobie wyjaśnienia czemu to ich grupa powinna wygrać. Chociaż według niej powinni dostać jakieś dodatkowe punkty za to, że nikt od nich nie próbował okaleczać się do krwi w celu dodania czegoś od siebie do projektu.
- 03 sie 2023, 21:06
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Ataku i Obrony
- Odpowiedzi: 103
- Odsłony: 4250
Kwarce Ataku i Obrony
Do tej pory Nyan nie miała potrzeby odwiedzać kwarców, więc dotarcie do tego którego szukała zajęło jej więcej czasu niż przypuszczała. Kiedy w końcu zjawiła się przy tym związanym z atakiem i obroną to rzuciła przyniesione mięso przed siebie z większym impetem niż to było potrzebne, pokazując w ten sposób poziom swojej frustracji. Otrzepała się z kawałków pożywienia, które mogły zgubić się w jej grzywie, po czym usiadła obok podarunku.
– Pragnę nauczyć się jeszcze lepiej walczyć – zadeklarowała bez większej dozy entuzjazmu, przysuwając mięso nieco bliżej kwarcu. Po tym pozostało jedynie czekać.
/24/4 mięsa za atak na 3
– Pragnę nauczyć się jeszcze lepiej walczyć – zadeklarowała bez większej dozy entuzjazmu, przysuwając mięso nieco bliżej kwarcu. Po tym pozostało jedynie czekać.
/24/4 mięsa za atak na 3
- 19 lip 2023, 1:03
- Forum: Skały Pokoju
- Temat: Spotkanie Młodych XIX
- Odpowiedzi: 183
- Odsłony: 8795
Spotkanie Młodych XIX
/Kairaki– odpowiada na pierwsze pytania, podbiera piórka i zachęca do rzeźbienia kości z Az'xanda , Martwa Łuska – podaje pióra Kairaki nim ta odejdzie (uznajmy że to się stało, żeby deal jakoś przeszedł), Yami – pomaga z szyciem i proponuje, że on i Yeviyi pomieszają barwnik i zaczną malować
Nyan spojrzała na Kairakiego, słysząc jego pytania.
– Ubrania mogą być stworzone z futra lub piór. Możemy użyć kilku twoich piórek jeśli bardzo ci zależy. Wyjmę te, które nie trzymają się tak mocno, żeby cię nie bolało dobrze? – powiedziała do malucha, wyciągając trzy szare piórka z jego skrzydeł.
Następnie zwróciła się do Biesi, która zbierała się już do podejścia do innej grupy na negocjacje.
– Weź ze sobą te pióra. Może przydadzą się przy negocjacjach – założyła, że młodsza smoczyca zabrała ze sobą podane materiały i sama zerknęła w stronę Orlików. Została poproszona o przeprowadzenie wymiany barwników, ale nie widziało jej się ruszać z dala od grupy. Zrobi to za chwilę lub zostaną przy samym czerwonym. Obie opcje jej całkiem odpowiadały, więc na razie odrzuciła to zadanie na tył głowy.
Skupiła się ponownie na konwersacjach wśród drużyny akurat w momencie, gdy Az'xanda zaczęła zachęcać Kairakiego do pomocy przy rzeźbieniu.
– Myślę, że to dobry pomysł Kairaki. Nie chciałbyś pomóc Az w dekorowaniu kości? – zachęciła Ziemistego pisklaka. Była to idealna robota dla tak młodego dzieciaka. Teraz tylko co zrobić z resztą ich małej gromadki.
Yami sam wyszedł z inicjatywą na co Tęsknota z chęcią odpowiedziała
– Jasne, że ci pomogę. Daj tu tę igły – rzuciła łagodnym tonem, odbierając narzędzia i układając skóry do pracy. Oczywiście sama nigdy wcześniej tego nie robiła, ale metodą prób i błędów powinno jej się udać połączyć ze sobą wilcze skóry.
– Zaraz zajmę się też paskiem i łuskami, dobrze? Może ty i Yeviyi zmieszacie jeden czerwony barwnik z wodą i spróbujecie pomalować trochę łapkami? Co wy na to? – dostrzegła zakłopotanie różowej samiczki i chciała ją jakoś dołączyć do zabawy. Malowanie nie wydało się zbyt trudne, więc raczej sobie poradzą.
Nyan spojrzała na Kairakiego, słysząc jego pytania.
– Ubrania mogą być stworzone z futra lub piór. Możemy użyć kilku twoich piórek jeśli bardzo ci zależy. Wyjmę te, które nie trzymają się tak mocno, żeby cię nie bolało dobrze? – powiedziała do malucha, wyciągając trzy szare piórka z jego skrzydeł.
Następnie zwróciła się do Biesi, która zbierała się już do podejścia do innej grupy na negocjacje.
– Weź ze sobą te pióra. Może przydadzą się przy negocjacjach – założyła, że młodsza smoczyca zabrała ze sobą podane materiały i sama zerknęła w stronę Orlików. Została poproszona o przeprowadzenie wymiany barwników, ale nie widziało jej się ruszać z dala od grupy. Zrobi to za chwilę lub zostaną przy samym czerwonym. Obie opcje jej całkiem odpowiadały, więc na razie odrzuciła to zadanie na tył głowy.
Skupiła się ponownie na konwersacjach wśród drużyny akurat w momencie, gdy Az'xanda zaczęła zachęcać Kairakiego do pomocy przy rzeźbieniu.
– Myślę, że to dobry pomysł Kairaki. Nie chciałbyś pomóc Az w dekorowaniu kości? – zachęciła Ziemistego pisklaka. Była to idealna robota dla tak młodego dzieciaka. Teraz tylko co zrobić z resztą ich małej gromadki.
Yami sam wyszedł z inicjatywą na co Tęsknota z chęcią odpowiedziała
– Jasne, że ci pomogę. Daj tu tę igły – rzuciła łagodnym tonem, odbierając narzędzia i układając skóry do pracy. Oczywiście sama nigdy wcześniej tego nie robiła, ale metodą prób i błędów powinno jej się udać połączyć ze sobą wilcze skóry.
– Zaraz zajmę się też paskiem i łuskami, dobrze? Może ty i Yeviyi zmieszacie jeden czerwony barwnik z wodą i spróbujecie pomalować trochę łapkami? Co wy na to? – dostrzegła zakłopotanie różowej samiczki i chciała ją jakoś dołączyć do zabawy. Malowanie nie wydało się zbyt trudne, więc raczej sobie poradzą.