Po odwiedzeniu kwarcu skradania, przeciągnęła Karaha pod kolejny kwarc, aby i tutaj uzyskać pomoc dla kompana. Liczyła na pomoc, a nie ciężar.
Ogier stanął przed kwarcem, już bardziej potulny, ale też nic nie tracąc ze swojej dumy.
Muszelka położyła stertę mięsa przed kwarcem, patrząc na kelpie. To nie tak, że go nie lubiła, ale musiał umieć sobie radzić w życiu, nie zawsze będzie go wyręczać.
/MA 2 dla kompana 8/4 mięsa
Znaleziono 15 wyników
- 07 lut 2024, 20:10
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Magii Ataku i Magii Obrony
- Odpowiedzi: 151
- Odsłony: 7220
- 07 lut 2024, 20:06
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Skradania i Śledzenia
- Odpowiedzi: 117
- Odsłony: 5445
Kwarce Skradania i Śledzenia
Muszelka po fiasku polowania z ogierem, zaciągnęła go pod kwarce, gdzie sama zyskała sporo. Co prawda zyskała do sprawności ciała, ale upewniła się u mamy, że i te od zyskiwania lepszych umiejętności znajdzie.
Karah dreptał za nią naburmuszony, to prychając, to podrzucając łbem.
Smoczyca smagnęła go w myślach, przywołując wspomnienie jego pokracznego skradania się na lądzie. To chyba ruszyło dumę zwierzęcia, bo stanęło przed wskazanym kryształem, wpatrując się w niego zielonymi ślepiami.
/skradanie 2 dla kompana 8/4 mięsa
Karah dreptał za nią naburmuszony, to prychając, to podrzucając łbem.
Smoczyca smagnęła go w myślach, przywołując wspomnienie jego pokracznego skradania się na lądzie. To chyba ruszyło dumę zwierzęcia, bo stanęło przed wskazanym kryształem, wpatrując się w niego zielonymi ślepiami.
/skradanie 2 dla kompana 8/4 mięsa
- 11 sty 2024, 9:18
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Wysepka
- Odpowiedzi: 743
- Odsłony: 106245
Wysepka
Samiczka ze złożonym na łapkach pyszczkiem i jedynie nosem wystającym znad jamy, obserwowała skrawek ziemi, który mogła dostrzec, wsłuchując się w świst wiatru, od czasu do czasu oblizując nozdrza z drobnych białych płatków, które nań spadały.
Nie bała się śnieżycy, wykluła się w czasie, gdy ta już panowała, więc nie znała innych czasów, no, może wtedy było mniej tej bieli. Ale zimno nie było jej obce, a jako morska radziła sobie z nimi całkiem znośnie, chociaż drzewne geny wołały o pomstę do Bogów.
Nie usłyszała łopotu skrzydeł w całym tym wyciu, jednak do jej nosa dotarł obcy zapach, przywiany przez chaotyczny wiatr.
Nozdrza poruszyły się, a ona, może tylko nieco zaciekawiona jego odmienną nutą, wysunęła powoli rogatą głowę i szyję przez szczelinę, jarzącymi się błękitnymi źrenicami szukając źródła ów zapachu. Błona jak zwykle klapnięta była zawadiacko na bok, gdy w końcu, mrużąc ślepia, spostrzegła kolorową sylwetkę.
Obcą. Nieznaną.
Smok miał zabawny złoty róg na nosie, co wywołało jej lekki uśmiech, chociaż jak zawsze powściągliwy.
Patrzyła na niego, jak na egzotyczny gatunek zwierzyny, zastanawiając się, czy jest jadalny, a przynajmniej takie można było odnieść wrażenie, gdy patrzyło się na drgające nozdrza.
– Dziwnie pachniesz – padło lakoniczne stwierdzenie miękkiego głosu.
Rozkwit Wiśni
Nie bała się śnieżycy, wykluła się w czasie, gdy ta już panowała, więc nie znała innych czasów, no, może wtedy było mniej tej bieli. Ale zimno nie było jej obce, a jako morska radziła sobie z nimi całkiem znośnie, chociaż drzewne geny wołały o pomstę do Bogów.
Nie usłyszała łopotu skrzydeł w całym tym wyciu, jednak do jej nosa dotarł obcy zapach, przywiany przez chaotyczny wiatr.
Nozdrza poruszyły się, a ona, może tylko nieco zaciekawiona jego odmienną nutą, wysunęła powoli rogatą głowę i szyję przez szczelinę, jarzącymi się błękitnymi źrenicami szukając źródła ów zapachu. Błona jak zwykle klapnięta była zawadiacko na bok, gdy w końcu, mrużąc ślepia, spostrzegła kolorową sylwetkę.
Obcą. Nieznaną.
Smok miał zabawny złoty róg na nosie, co wywołało jej lekki uśmiech, chociaż jak zawsze powściągliwy.
Patrzyła na niego, jak na egzotyczny gatunek zwierzyny, zastanawiając się, czy jest jadalny, a przynajmniej takie można było odnieść wrażenie, gdy patrzyło się na drgające nozdrza.
– Dziwnie pachniesz – padło lakoniczne stwierdzenie miękkiego głosu.
Rozkwit Wiśni
- 06 sty 2024, 13:20
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Siły i Wytrzymałości
- Odpowiedzi: 439
- Odsłony: 17605
Kwarce Siły i Wytrzymałości
Muszelką otrząsnęła się, mrugając szybko powiekami, kiedy moc kryształu przepłynęła przez nią, dając jej zupełnie nową wiedzę. Mięśnie paliły ją, jakby przepłynęła ogromną drogę, a jednocześnie poczuła się naprawdę spełniona.
Uśmiechając się szeroko, wyciągnęła kolejne kamienie oraz sporą ilość mięsa. Chciała stać się wytrzymalsza, aby móc znosić długie wędrówki po zwierzynę.
/ Wytrzymałość 3
2x cytryn, topaz, 2x koral, diament, 4/4 mięsa [pożywienie]
Uśmiechając się szeroko, wyciągnęła kolejne kamienie oraz sporą ilość mięsa. Chciała stać się wytrzymalsza, aby móc znosić długie wędrówki po zwierzynę.
/ Wytrzymałość 3
2x cytryn, topaz, 2x koral, diament, 4/4 mięsa [pożywienie]
- 06 sty 2024, 13:17
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Percepcji i Aparycji
- Odpowiedzi: 404
- Odsłony: 15639
Kwarce Percepcji i Aparycji
Łakoma powróciła do świątyni, a tym samym do niesamowitych kwarców, które w niecodzienny sposób przekazywały wiedzę oraz wzmacniały ciało. Jako, że chciała być równie dobrą łowczynią, co mama, jak nie lepszą [chociaż powątpiewała, czy to w ogóle możliwe], chciała rozwinąć się maksymalnie najszybciej, jak to możliwe.
Podeszła do kwarcu, patrząc na niego z determinacją, a jej wargi drgnęły. Położyła przed sobą kamienie.
/ percepcja 3
agat, 2x perła, 2x tygrysie oko, 2x nefryt
Podeszła do kwarcu, patrząc na niego z determinacją, a jej wargi drgnęły. Położyła przed sobą kamienie.
/ percepcja 3
agat, 2x perła, 2x tygrysie oko, 2x nefryt
- 05 sty 2024, 15:56
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Wysepka
- Odpowiedzi: 743
- Odsłony: 106245
Wysepka
Muszelka odkąd się wykluła, a już nieco czasu upłynęło od tego pamiętnego wydarzenia, nigdy nie wyściubiła nosa poza granice swojego Stada. Po pierwsze rosła wolniej, niż jej przybrane siostry, po drugie uwielbiała ciepełko rodzicielskiej groty, możliwość podjadania, kiedy dusza zapragnie, i w ogóle nie widziała potrzeby, aby zaglądać tam, gdzie pałęta się mnóstwo obcych smoków. Już w jej stadzie było ich od liku, a nie znała wszystkich.
Ale obserwowała w ciszy, z daleka, szkoląc się zawzięcie, niziutka, pulchna kuleczka umiejąca pozostać w cieniu, gdy tego pragnęła.
Ostatnio mogła zwiedzić nieco terenów należnych do jej stada. Ogrom przestrzeni, więc nie rozumiała po co miałaby się wybierać na tak zwane Wspólne.
A jednak dzisiejszego wieczoru znalazła się w tym miejscu. Mistycznych Wspólnych terenach, chociaż nie kusiło ją zwiedzanie ich, a odwiedzenie Świątyni, o której tyle słyszała.
Pech chciał, że przeszkodziło jej kilka rzeczy, najpierw na niebie pojawiło się mnóstwo jasno szarych chmur, wiatr nagle stał się mroźny i porywisty, aż w końcu chmury wyrzygały całą kaskadę sypiącej, lepkiej bieli, która utrudniała widoczność.
Chcąc nie chcąc, musiała awaryjnie lodować na niewielkiej wysepce znajdującej się na ogromnym jeziorze. Przemarznięta i ani trochę zadowolona, pognała w kierunku rosnących wierzb płaczących, których nagie witki kołysały się na wietrze, niczym nieujarzmiona smocza grzywa.
Przylgnęła plecami do drzewa, rozglądając się z uwagą, a w końcu postanowiła wykopać w śniegu jamę, gdzie wczołgała się swoim zwalistym ciałkiem – chociaż niskim – aby skryć się przed wiatrem i opadami.
Złożyła pyszczek na przednich łapkach, nasłuchując wycia wichru.
Rozkwit Wiśni (Zachodząca?) :D
Ale obserwowała w ciszy, z daleka, szkoląc się zawzięcie, niziutka, pulchna kuleczka umiejąca pozostać w cieniu, gdy tego pragnęła.
Ostatnio mogła zwiedzić nieco terenów należnych do jej stada. Ogrom przestrzeni, więc nie rozumiała po co miałaby się wybierać na tak zwane Wspólne.
A jednak dzisiejszego wieczoru znalazła się w tym miejscu. Mistycznych Wspólnych terenach, chociaż nie kusiło ją zwiedzanie ich, a odwiedzenie Świątyni, o której tyle słyszała.
Pech chciał, że przeszkodziło jej kilka rzeczy, najpierw na niebie pojawiło się mnóstwo jasno szarych chmur, wiatr nagle stał się mroźny i porywisty, aż w końcu chmury wyrzygały całą kaskadę sypiącej, lepkiej bieli, która utrudniała widoczność.
Chcąc nie chcąc, musiała awaryjnie lodować na niewielkiej wysepce znajdującej się na ogromnym jeziorze. Przemarznięta i ani trochę zadowolona, pognała w kierunku rosnących wierzb płaczących, których nagie witki kołysały się na wietrze, niczym nieujarzmiona smocza grzywa.
Przylgnęła plecami do drzewa, rozglądając się z uwagą, a w końcu postanowiła wykopać w śniegu jamę, gdzie wczołgała się swoim zwalistym ciałkiem – chociaż niskim – aby skryć się przed wiatrem i opadami.
Złożyła pyszczek na przednich łapkach, nasłuchując wycia wichru.
Rozkwit Wiśni (Zachodząca?) :D
- 05 sty 2024, 14:53
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
Poproszę MA i MO z SD
Akt.
Akt.
- 04 sty 2024, 15:47
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 270765
Powiadomienia
+ granat [wymiana z Wrotami Dziejów]
Aktualizacja.
Aktualizacja.
- 04 sty 2024, 15:46
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
– granat [wymiana z Wrotami Dziejów]
akt.
akt.
- 27 gru 2023, 13:42
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Siły i Wytrzymałości
- Odpowiedzi: 439
- Odsłony: 17605
Kwarce Siły i Wytrzymałości
Po odwiedzeniu kwarcu, obok którego spotkała Chmiel, ruszyła rezolutnie do drugiego. Musiała nabrać sił przed swoim pierwszym polowaniem, aby nie dać się drapieżnikom. Pamiętała doskonale, jak sporo ich spotkała podczas łowów z mamą. Musiała umieć więc się obronić i być tak wspaniała, jak mama.
Dlatego z drugiego mieszka wysypała stos kamieni, patrząc w skupieniu na kwarc z determinacją pragnąc stać się przesilna!
/ siła 2 i 3
2x agat, 3x perła, 2x tygrysie oko, 2x malachit, 2x nefryt, 2x diament
Dlatego z drugiego mieszka wysypała stos kamieni, patrząc w skupieniu na kwarc z determinacją pragnąc stać się przesilna!
/ siła 2 i 3
2x agat, 3x perła, 2x tygrysie oko, 2x malachit, 2x nefryt, 2x diament
- 27 gru 2023, 13:39
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Zręczności i Mocy
- Odpowiedzi: 342
- Odsłony: 14625
Kwarce Zręczności i Mocy
Muszelka nie wierzyła, że to się dzieje.
Poniekąd to była cholernie wystraszona, chociaż nigdy w życiu nie dałaby tego po sobie poznać. Świadomość, że jest w końcu na tyle samodzielna, aby pojawić się na tych tajemniczych terenach wspólnych, ale przede wszystkim w ŚWIĄTYNI, o której tyle słyszała od papy.
Nie, kogo ona chciała okłamywać? Była bardziej podekscytowana, niż przestraszona, a nowo pozyskana wolność wręcz ją upajała. W końcu mogła chodzić, gdzie chciała, sprawdzić swoje umiejętności i nie dopuścić nigdy więcej do sytuacji, gdy ktoś sobie bezkarnie nią rzucał.
Leciała więc wesoło przed siebie, nie wiedząc że ma ogon. Ale nawet gdyby, przywykła do obecności Łuskacza.
Wylądowała przed świątynią, a oddech tworzył obłoczki pary wokół jej pyszczka. Ogon smoczycy drżał, gdy rozejrzała się z zafascynowaniem, a potem rezolutnie ruszyła, szukając tych kwarców.
Dostrzegła malutką sylwetkę, najpierw myślała, że to lis, aż mina jej zrzedła... A tak liczyła, że będzie tu sama, ale Chmiel już tu była. To w sumie ciekawe?
Kiwnęła jej łebkiem, a następnie położyła przed sobą stosik kamyków.
/Zręczność 3, akwamaryn, 3x jaspis, 3x agat
Poniekąd to była cholernie wystraszona, chociaż nigdy w życiu nie dałaby tego po sobie poznać. Świadomość, że jest w końcu na tyle samodzielna, aby pojawić się na tych tajemniczych terenach wspólnych, ale przede wszystkim w ŚWIĄTYNI, o której tyle słyszała od papy.
Nie, kogo ona chciała okłamywać? Była bardziej podekscytowana, niż przestraszona, a nowo pozyskana wolność wręcz ją upajała. W końcu mogła chodzić, gdzie chciała, sprawdzić swoje umiejętności i nie dopuścić nigdy więcej do sytuacji, gdy ktoś sobie bezkarnie nią rzucał.
Leciała więc wesoło przed siebie, nie wiedząc że ma ogon. Ale nawet gdyby, przywykła do obecności Łuskacza.
Wylądowała przed świątynią, a oddech tworzył obłoczki pary wokół jej pyszczka. Ogon smoczycy drżał, gdy rozejrzała się z zafascynowaniem, a potem rezolutnie ruszyła, szukając tych kwarców.
Dostrzegła malutką sylwetkę, najpierw myślała, że to lis, aż mina jej zrzedła... A tak liczyła, że będzie tu sama, ale Chmiel już tu była. To w sumie ciekawe?
Kiwnęła jej łebkiem, a następnie położyła przed sobą stosik kamyków.
/Zręczność 3, akwamaryn, 3x jaspis, 3x agat
- 17 gru 2023, 10:04
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
Proszę o lot i wiedzę z SD
Akt.
Akt.
- 02 gru 2023, 15:16
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
Proszę zdjąć już mi opóźnione postarzanie ;)
akt.
akt.
- 18 lis 2023, 13:03
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
Proszę z SD bieg, pływanie ^^
Akt.
Akt.
- 15 lis 2023, 13:50
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 361721
Powiadomienia
Poproszę o dłuższe dzieciństwo, spowolnione starzenie ;)
akt.
akt.












