Młode Spotkanie XI

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zaranna z uwagą słuchała tego co mówią inne młode smoki, które wypowiedziały się po niej i mina jej zrzedła. Większość próbowała znaleźć dla odejścia ze stada jakiś arcyważny powód, który by to usprawiedliwiał. Zły przywódca, niedopasowanie smoka do klanu, partner w innym stadzie, celowe złe traktowanie przez resztę klanu. Gdzie podziała się lojalność wobec klanu? Gdzie duma popychająca gady do walki? Gdzie chęć działania nie tylko na rzecz swojego dobra, ale także dobra innych, słabszych członków stada, którzy nie mogą odejść? Gdzie potrzeba zmieniania swojego stada na lepsze? Jeśli przywódca jest zły, jego decyzje nierozsądne, jest tyranem lub wprost przeciwnie, wiecznie brakuje jego obecności to najlepszym rozwiązaniem jest odejść, machnąć ogonem i zostawić resztę stada na jego pastwę? To się nie mieściło się jej w głowie. Była rozczarowana. Czy jej proste poglądy były naprawdę aż tak radykalne w tym towarzystwie? Wypuściła z nozdrzy obłoczek chłodnego powietrza, jedyną oznakę zaniepokojenia.
Uspokoiła się jednak gdy Ateral przemówił swoim chłodnym, martwym głosem. Okazało się, że jednak miała rację, odejście z klanu bez pozwolenia jest złe. Zawsze, niezależnie od tego czy kierowane chęcią ochrony własnej skóry, czy też miłością do członka innego stada. Odetchnęła lekko wiedząc, że świat jednak nie stanął na głowie.
Potem Ateral dał im szanse na zadanie jednego pytania. Zaranna dobrze wiedziała o co chce spytać. Smoki Życia, które kiedyś odeszły tworząc nową Wodę były zdrajcami jej stada i zasługiwały na karę. Jednak wszystkie dawno już umarły lub odeszły poza barierę. Stado Ziemi nigdy jednak nie zobaczyło najmniejszej rekompensaty za to, że zostało wtedy opuszczone, osłabione, ze Słowem Prawdy na czele. Nikt nie był na tyle odważny aby mu się przeciwstawić i uratować jedność Stada Życia. Odeszli zabierając ze sobą nie tylko wiele smoków, ale także sporą część ziem. Czy ich potomkowie powinni ponosić za to odpowiedzialność, skoro ich przodkom uszło to płazem? Czy powinna widzieć ich jako zdrajców, przemawiać przeciwko nim i starać się utrudnić im życie w każdej możliwej sprawie? W głębi serca czuła, że byłoby to zbyt surowe i niesprawiedliwe, bowiem młode smoki Wody często nawet nie wiedziały skąd się wzięły i nie znały ich wspólnej historii. Jednocześnie czuła też, że nie powinno ujść to płazem, tak jak teraz puszczone w niepamięć.
Strasznie chciała zadać to pytanie, ale bała się, że jej słowa mogłyby wywołać burzę, która odbije się potem na jej stadzie. Na dodatek nie znała dokładnie historii Słowa Prawdy i rozbicia Życia, w żadnym wypadku nie chciała więc popisać się ignorancją. Nie, zada to pytanie później, w świątyni, gdy odwiedzi Aterala.
Zaczęła więc myśleć o co mogła zapytać boga śmierci. Przypomniała sobie jak Gonitwa opowiadała jej o Tarramie upadłym i o tym jak został on spętany w ciele Erycala, a także o Kaltarelu, który teraz nauczał smoki jako Nauczyciel.
Ateralu, Tarram Upadły został pokonany przez siły bogów i smoków, a potem spętany w ciele Erycala. Czy jednak pewnego dnia może jednak znaleźć sposób by powrócić? Bogowie są wszak nieśmiertelni, więc Tarram nie mógł tak po prostu umrzeć. – zadała mu to samo pytanie, jak kiedyś Gonitwie Myśli. Czy powrót Upadłego był możliwy? Czymógłby się wyrwać spod boskiej pieczy, zabić Erycala, a potem powrócić by znów siać terror wśród Wolnych Stad?

Licznik słów: 525
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Pióro Krwi
Dawna postać
Puchaty terror
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1010
Rejestracja: 20 cze 2017, 12:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morowa Zaraza [*]
Mistrz: Szczyt Potęgi
Partner: Popiół Przeszłości

Post autor: Pióro Krwi »

A: S: 5| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A:2
U: Skr,M:MP,MA,MO,B,Pł,L,Śl,Kż:1|W,O:2|A:3
Atuty: Atrakcyjna; Ziejący Czempion; Czempion; Magiczny Śpiew
Wysłuchałam z uwagą tego co miał do powiedzenia bóg. Miał rozległą wiedzę ale no cóż...to przecież bóg co nie? Kiedy dał nam do zrozumienia że możemy zadać pytania a on odpowie zamyśliłam się. Czy chciałam coś wiedzieć? Pewnie tak ale jakoś nic mi nie przychodziło do głowy więc postanowiłam zadać pytanie które pierwsze wpadnie mi do głowy.
-Czy wysłuchiwanie normalnych smoków jest dla boga denerwujące?– Spytałam szczerze zaciekawiona.

Licznik słów: 68
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił

ATUTY
-Ziejący Czempion- -2 ST do ataku opartym na smoczym oddechu, -ST do obrony przed smoczym oddechem
-Czempion- Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

-Magiczny Śpiew- Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji jego przeciwnikowi odejmuje się liczbę sukcesów zależną od poziomu Aparycji używającego atutu – jeden sukces przy Aparycji na poziomie 1-2, dwa sukcesy przy Aparycji na poziomie 3-4 oraz trzy sukcesy przy Aparycji na poziomie 5. Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Ketsueki
S:1|W:1|Z:2|I:0|P:2|A:1
Atak, Obrona, Skradanie:1
Karta Kompana


MG: #B3CD12
Wieczorna Aura
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 703
Rejestracja: 29 sty 2017, 15:15
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 102
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmierzch Gwiazd[*]
Mistrz: Zmierzch Gwiazd[*]
Partner: Wirtuoz Szeptów[*]

Post autor: Wieczorna Aura »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Kruszyna, Pamięć Przodka, Tropiciel, Znawca Terenów, Opiekun
Po niej wypowiadało się jeszcze kilka smoków, lecz te najistotniejsze kwestie się przeważnie powtarzały. Każdy po prostu mówił je swoimi słowami. Zauważyła, że wiele z nic uważało odejście za zdradę i im dłużej tego słuchała tym bardziej utwierdzała się w przekonaniu, że może to prawda. Jednak nie potrafiła przyjąć do wiadomości fakt, że jej starszy brat jest kimś złym. Uciekł podczas wojny i nie wrócił z powrotem. Z nadal wzrokiem wbitym w ziemię przyswajała to co mówił Ateral. Temat wojny przeleciał jej szybko i sprawnie tak samo jak początek tego o zdradzie. Później zrobiło się gorzej.
Karą za odejście jest śmierć? Czyli, że powinni zabić Ciemnego, gdyby wrócił? Ale przecież... Jej rozmyślania przerwało spojrzenie, które poczuła na skórze. Podniosła łeb i spotkała się z mroźnym wzrokiem boga śmierci wbitym w jej osobę. W jednej chwili poczuła, że sztywnieje jej całe ciało. Jednak nie odpuściła i dzielnie wpatrywała się w martwe ślepia Aterala. W końcu ten znów zlustrował wszystkich zgromadzonych i przestał skupiać na niej swoją uwagę. W czasie gdy ten kontynuował swój monolog Spokojna zauważyła, że podczas tej jej osobistej odpowiedzi zaciskała coraz to bardziej zęby. Nie było to widoczne z boku, lecz tylko ona to czuła. Ta reakcja wcale jej nie zaskoczyła. Czuła się tak jakby ktoś staną jej tuż przed pyskiem i powiedział, że Ciemny jest zdrajcą i zasługuje za śmierć. Choć wiedziała, że to prawda to i tak sama chciała się przekonać, iż może jednak nie. Musi być jakieś inne rozwiązanie. Jak wcześniej pragnęła go ponownie zobaczyć tak teraz chciała, aby nigdy się już w stadzie nie pokazywał. Nie dlatego, że go znienawidziła. Nic z tych rzeczy! Po prostu się martwiła, że mogą chcieć go zabić. Nie wierzyła, iż Opoka byłaby zdolna tak poważnie ukarać własnego syna, ale jest przywódcą i powinna być sprawiedliwa.
Niby słyszała jak wszyscy zadają pytania, ale nie kwapiła się, żeby zwrócić na to uwagę. Zaprzestała już myśleć nad tym czy Ciemny jest zdrajcą czy nie. Wiedziała, że gdyby tylko na poważnie zaczęła to by od razu odpłynęła. Najchętniej przechadzając się przy okazji w te i wewte jak z nerwicą. Zapomniała nawet przez chwilę o obecności Szmaragda, który siedział obok niej i przypadkiem smagnęła go ogonem, kiedy zmieniała jego położenie. Spojrzała na niego przepraszająco i odwróciła wzrok na Aterala. Siedziała teraz lekko przygarbiona, zastanawiając się jakie pytanie zadać. Przez tą mieszaninę w głowie nic nie mogła wymyślić. Zresztą nie miała ochoty przemawiać, więc zdecydowała się milczeć.

Licznik słów: 403
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Life and death and love and birth,
And peace and war on the planet Earth.
Is there anything that's worth more
Than peace and love on the planet Earth~

Atuty:
Kruszyna
-1/4 mięsa wymaganego do sytości.
Pamięć Przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie.
Tropiciel– Następne użycie: 16.10
+1 sukces do Śl raz na tydzień.
Znawca terenów– Następne użycie: 6.01.19
znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie.
Opiekun
-2 ST dla kompana.

Toboe
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 0| P: 2| A: 1
A,O,Skr: 1
kk


#66CCCC #339900

Choroba: zapalenie płuc (smok nie może ziać ani mówić)
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Z uwagą wysłuchałem wszystkiego, co Ateral miał do powiedzenia i sam zacząłem zastanawiać się nad pytaniem, które chciałbym mu zadać. W końcu jako jeden z bogów musiał znać odpowiedzi na wszystko, a takiej okazji nie mogłem przepuścić. Sięgnąłem łapą do kociego naszyjnika i obracając go w palcach słuchałem pytań innych zebranych w nadziei, że i mi coś wpadnie do łba.
Smoki po śmierci stają się gwiazdami, albo ich dusza wraca na ziemię, żeby wcielić się w inne ciało i przeżyć kolejne śmiertelne życie. Ale co się dzieje z innymi? Z wszystkimi drapieżnikami i bezbronną zwierzyną którą my pozbawiamy oddechu? – zapytałem, kiedy wśród zebranych nastała chwila ciszy. Dla mnie to pytanie było bardzo ważne, chociaż nie zdziwiłbym się gdyby inni uznali je za dziwne. Od kiedy pamiętam chciałem być łowcą, ale kocham też naturę i zwierzęta. Właśnie dlatego chciałbym wiedzieć co będzie działo się z tymi wszystkimi innymi gatunkami, które w przyszłości pozbawię życia.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Ukryta Intencja
Dawna postać
Kapłan świątyni
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 512
Rejestracja: 21 cze 2017, 13:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krew Mandragory [*]

Post autor: Ukryta Intencja »

A: S: 5| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,W,MP,MA,MO,Śl,Skr,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Szczęściarz; Parzystołuski; Twardy jak diament;
Wysłuchała uważnie tego co mówili wszyscy wokół jak i sam bóg. Szczerze mówiąc nie zdawała sobie sprawy z niektórych poruszanych tu kwestii. Inne smoki miały też ciekawy pogląd na to jaka była wojna i kim byli zdrajcy. Słuchała z uwagą przenosząc to na swoje skromne doświadczenia i zastanawiając się co pasuje do niej najbardziej. Co by pasowało do Cienia, z może jej stado było pod tym względem idealne? Nie... była młoda i jeszcze głupiutka, ale nic nie było idealne. Zwłaszcza to co powiedział Ateral ucieszyło jej pysk. Odejścia ze stada nie były odpowiedzią i słusznym wyborem – nigdy! Zgadzała się z tym, najpierw powinno się porozmawiać z przywódcą chociażby w cztery ślepia. Wspólnie albo by sobie pomogli, albo smok musiałby uciec... chyba, że alfa dobrowolnie by go puściła. Ale to też było nie fair! Cała wiedza tego smoka trafiała wtedy w łapy kogoś innego. To było niedobre... Och jeszcze sporo ją czekało nauki i rozmyślań na ten temat. Może zanim stanie się dwudziesto księżycową smoczycą coś w końcu z łebku jej się rozjaśni.
Kiedy usłyszała, że mogli teraz zadać pytanie jej ślepia rozbłysnęły. Tylko o co mogła spytać kogoś kto znał tyle pokoleń smoków. Przecież wiedza Aterala była... no była tak szeroka. Ilość pytań jakie zaczęły jej się pchać na raz do głowy była zdecydowanie zbyt duża. Na szczęście niektóre smoki przed nią zadały wielkiemu smokowi takie pytanie jakie sama chciałaby wypowiedzieć. O cóż jednak jeszcze mogła zapytać. Zacisnęła ostre ząbki czując się jakby czas jej uciekał przez szpony. Szybciej, wymyśl coś! Tylko które pytania wybrać...
-Czyli... czyli smoki Wolnych Stad nie muszą bać się śmierci skoro ty ich przywracasz do życia Ateralu?– zapytała marszcząc brwi. Sama nigdy nie chciałaby poczuć na swoich łuskach pocałunku śmierci, ale rozmyślała nad tym kiedyś. Równinni chyba nie mogli liczyć na "drugą szansę" z kolei słyszała już o paru smokach z Wolnych Stad które powstały ze zmarłych. Jej stado miało własne wierzenia i większość nie przepadała za aktualnie panującym panteonem chociaż nie mogliby przecież zaprzeczyć istnienia bogów. Dawali kruszce w świątyni no i... sam Ateral rozmawiał teraz z młodymi i przywracał do życia. Jakiegoż lepszego dowodu trzeba na ich istnienie. Wracając jednak do sedna samiczka zmartwiła się nieco, że to co robił Ateral osłabiało smoki jako takie. Nic dziwnego, że Równinni byli tak silni. Słabi nie dostawali drugiej szansy.
-I ty wiesz kiedy ktoś chce wrócić, a kiedy nie? I ostatnie pytanie wybacz... Istniejesz już bardzo dużo czasu więc pewnie wszystko widziałeś na własne ślepia. To prawda, że stary smok z Górskiej Jaskini Kaltarel to bóg, a przynajmniej był nim kiedyś? Dlaczego już nim nie jest jeśli nim był...?– z całego stosu pytań postanowiła zadać właśnie te. Inne smoki mogły znać przekazy i historie, ale to chyba Ateral wiedział na pewno co i jak. Widział przecież wszystko.

Licznik słów: 463
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Twarda jak diament ~
Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość.


→ Wojowniczka pachnie peonią dzięki olejkom ofiarowanym jej przez matkę.

Pride
S: 2| W: 2| Zr: 1| I: 1| P: 1| A: 1
A: 1| O: 1

KP kompana
Obrazek

#7c272d | Teczka postaci
Szabla Kniei
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 28 lip 2017, 16:25
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 122
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ostatnie Ogniwo
Mistrz: Zmierzch Gwiazd

Post autor: Szabla Kniei »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,P,O,W,MA,MO,MP,Kż,M: 1| A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Spostrzegawcza, Szczęściarz, Poszukiwacz, Opiekun, Nieulękły
No, to jasne, że uzdrowiciele w czasie wojny leczyliby rannych, a łowcy dostarczaliby wszystkim pożywienie. Ale czemu wojownicy i czarodzieje mieliby walczyć z wrogiem za wszelką cenę? Przecież... Są jakieś granice, nie? Na przykład żadne stado nie chciałoby pozabijać członków innego stada… Chyba.
Nektarynka spuściła pysk. Od myślenia nad takimi tematami zaczynała się denerwować. No ale skoro sama była bezbronna, to w razie czego zawsze mogła liczyć na ratunek piastuna albo mamy. Mama na pewno by ją obroniła. Opoka Ziemi jako dobra przywódczyni z pewnością wydawałaby dobre polecenia swoim smokom! Pod jej przewodnictwem nikt by się ze sobą nie pokłócił… A przynajmniej tak uważała Nektarynka.
Potem Ateral przeszedł do omawiania zdrady. Dobrze, że mała nie znała żadnych istotnych informacji, które mogłaby przypadkiem zdradzić obcym smokom. Szpiegowanie zaś brzmiało dość ekscytująco. O ile szpiegowałoby się dla własnego stada, a nie przeciwko niemu.
Brak rozwoju i niewypełnianie obowiązków to też zdrada? Ojej! W takim Nektarynka będzie jeszcze bardziej przykładać się do nauki.
Na myśl o karze śmierci za odejście bez słowa małej zrobiło się niedobrze. Gdyby Nektarynka była przywódczynią Ziemi, to nie pozwoliłaby nikomu zabijać uciekinierów ze stada. Rozumiała, że to nieodpowiedzialne i ogólnie złe, porzucić swoją rodzinę… Ale zabijanie smoków to przesada! Jeśli tak wyglądają prawa Wolnych Stad, to należy je zmienić.
Czy cały problem wynika z tego, że smoki muszą przysięgać wierność swojemu stadu? Przysięgi nie mają terminu ważności. Trochę straszne. Musisz zawsze uważać na to, co mówisz i jakie składasz obietnice...
Na koniec Ateral powiedział, że swoje stado trzeba stawiać na pierwszym miejscu, a reszcie pomagać tylko z własnej woli. I że można mu zadawać pytania. NARESZCIE!
Nektarynka postanowiła zapytać o coś, na co nie odpowie jej żaden śmiertelny nauczyciel.
Czy bogowie też mają jakieś stada? – powiedziała, wlepiając ciekawskie spojrzenie w Aterala. Istnieje szansa, że wszyscy bogowie należą do jednego dużego stada. Albo że żyją w pojedynkę. Albo tak jak podejrzewa Nektarynka, nieśmiertelni mają wiele różnych stad o różnych ciekawych nazwach! Na przykład… Stado Chmur, Stado Gwiazd, Stado Zachodu Słońca... No bo bogowie mieszkają w niebie, prawda?
Nektarynka jęknęła w myślach, bo uświadomiła sobie, że o wiele lepiej byłoby zapytać się Aterala o to, gdzie konkretnie mieszkają bogowie.

Licznik słów: 361
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Chcesz mi wysłać PW? Ślij do Lekkości Wiatru.

II: Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia ]
III: Poszukiwacz raz na tydzień +1 sukces do Percepcji ]
IV: Opiekun 2 ST do wszystkich akcji kompanów ]
IV: Nieulękły pierwszy ruch w walce należy do Szabli ]
+ w pierwszej turze +1 ST do akcji przeciwnika ]
Księżycowa Łuna
Dawna postać
Roześmiany Chochlik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 951
Rejestracja: 18 mar 2014, 21:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka
Mistrz: Szkarłatne Wody

Post autor: Księżycowa Łuna »

A: S: 4| W: 2| Z: 5| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MA,L,S,M,W,Kz,Skr,MO,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Szczęściarz, Oporny magik, Twardy jak diament
Samiczka zamrugała powiekami i skierowała dwukolorowe ślepia na kremowo zielonego samczyka, czy też samca, z Ognia. Nie wiedziała, jak ma na imię Rozdwojony Kolec, jednak to nie było istotne.
Wysłuchała jego słów, a potem skinęła delikatnie łebkiem, nadal lekko się uśmiechając.
Bo życie to nie opowieść, smoku Ognia. Telaz mówimy teoletycznie z zachowaniem tego, że w Stadzie znajdują się walczący. Jednak w życiu często jest tak, że w Stadzie są sami Adepci, czy też Łowcy, może Klelycy lub Uzdlowiciele. Może dwóch walczących pełnej langi. Więc kto, twoim zdaniem, powinien w takim przypadku stanąć do walki? Pisklęta? Adepci? Czy dwoje wojowników? A może jest to właśnie ten przypadek, kiedy nie wiek, nie langa są ważne, ale ochlona Stada, aby miało szansę przetlwać. Wojna nie jest splawiedliwa. Nie jest taka, jak w opowieściach, nie ma w niej honolu. To walka o przetlwanie. Owszem, wiem, że są też tak zwane wojny... pokojowe, chociaż to wielutne kłamstwo. Wojna to wojna, nawet jeżeli z uzasadnionymi działaniami, czy też jakimiś glanicami. Nigdy nie wiesz i nie masz pewności, co się wydarzy. Dlatego każdy, kto walczyć potlafi powinien to lobić, jeżeli Stadu blakuje łap do oblony – odpowiedziała dosyć poważnie, ale przyjemnym głosem, uśmiechając się szerzej.Następnie przemówił Ateral, więc skupiła się na jego podsumowaniu, kiwając czasem łebkiem, jakby do samej siebie.
Słuchała potem kolejnych pytań.
Kiedyś Nalanlea chodziła po Ziemi. Telaz jesteś ty. Czy są w histolii wzmianki o pojawianiu się innych Bogów? Słyszałam legendę, że Nytba lubiła się czasem tu pojawiać, aby mamić samców, cokolwiek to znaczy.

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Na rzemyku:
~ Czarne piórko z zielonym znacznikiem od Tirka
~ Połówka żółtawo szarego piaskowca pachnącego wodą po tacie Faelanie


Hidan z Gwiazdką i Feridą
Gwiazdkowe perypetie z księżycem
Evya
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 41
Rejestracja: 06 lip 2017, 20:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Strzaskany Kolec

Post autor: Evya »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: B: 1|
Atuty: Inteligentny, Niestabilny
Wysłuchała słów boga, spisując je skrzętnie w swoim umyśle. Na pewno jej się przydadzą na później. Czy coś.
Teraz za to była możliwość zadania jednego pytania. Dowolnego. Z pełną odpowiedzią. Ta oferta była nad wyraz ciekawa. Mogła zadać pytanie o cokolwiek i otrzymać odpowiedź. Jakiekolwiek by nie było. Jakakolwiek pewnie głupie, lub bezsensowne. Pytanie tylko... Jakie. Miała totalną pustkę w głowie. Nie znalazła świata, a pytania rzucone przez inne smoki nie są tak ciekawe co by milczeć i usłyszeć. O co zapytać. Jedna taka szansa. Prawdopodobnie. Bo kiedy następne spotkanie młodych będzie, Evya nie wiedziała. Minęło jej coś w głowie. Błysk, szept wśród czerni umysłu. Pytanie. Zagadka? Nie, przecież to nie to. Ale... Zagadkowe pytanie. Przynajmniej dla niej. Aż sama zdziwiła się, gdy je ujrzała. Im dłużej się mu przyglądała, tym bardziej zastanawiała się skąd się wzięło. Nie zamierzała zwlekać.
Czy pamięć jednego smoka... Może przejść na innego? Jakby... Inne wcielenie, z tą samą osobą w środku... — Spytała, z lekko błyszczącymi ślepiami. Chciała wiedzieć. Coś jej kazało o to spytać.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Tropikalna Łuska
Dawna postać
Cytryn
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 345
Rejestracja: 01 lis 2016, 11:14
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 14
Rasa: Morski

Post autor: Tropikalna Łuska »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,L,A,O,MP,MO,Skr,Śl,Kż,M,MA,W: 1|
Każdy miałzadać jedno pytanie i tak rzeczywiście było. No... nie zawsze, ale w większości przypadków posłuchali się boga. Poza pojedynczymi przypadkami. Na przykład taka jej siostrunia. Od śmierci Ylvara Lilith nie była już taka skora do zawiązywania nowych znajomości i polepszaniu więzi z rodzeństwem, kuzynostwem, ogólnie rodziną. Każdy mógł nagle, bez powodu nawet odejść. Im mniej będzie do nich przywiązana tym mniej zaboli. Więc wychodzi na to, że robi chyba dobrze, prawda?
A może powinna jednak więcej czasu spędzać z rodziną? Eeh...
– Nie męcz tak boga siostro. Już i tak ma dużo pytań od pozostałych uczestników spotkania, a i ja zaraz dorzucę swoje. – Odezwała się do niej cicho podchodząc bliżej. – Kaltarel to bóg zimy, który został skazany na życie nauczyciela za przewinienie, jakiego dokonał. A była nim pomoc Tarramowi w stworzeniu Równinnych. Nadal ba w sobie jego boskość. Nie starzeje się, jest chyba nieśmiertelny. Jednak czy warto żyć wiecznie, jeśli jedyne co przez całe to życie będzie robił to pomagał nam w naukach? I to nie z własnej woli? Jednak to Kaltarel nam pomógł, kiedy byliśmy w potrzebie. Nie mam pojęczia dlaczego. Jednak to on uwolnił pozostałych bogów Wolnych Stad, w tym Erycala, który spętał w sobie Tarrama. – Opowiedziała siostrze z nadzieją, że odciążyła tym trochę Atreala. W końcu to dwa pytania mniej. Dwa pytania, na które nawet Dir mogła nie uzyskać odpowiedzi. Ale skoro miała okazję, to chociaż Astralna jej tą odpowiedź dała.
– Czy Kaltarel odzyska kiedyś swoje miejsce na równi z innymi bogami? W sensie... zostanie uwolniony od nauczania nas? Przecież uwolnił uwięzionych bogów podczas walki z Tarramem. Nie odkupił tym choć części swoich win? – Tak, sama też teoretycznie zadała trzy pytania, ale wystarczyła jej odpowiedz tylko na pierwsze, bo jednocześnie odpowiedziałaby ona na pozostałe. Jedno, to samo pytanie, ale zadane na różne sposoby. Tak bardzo było jej szkoda Kaltarela... Przecież mógł chyba zrobić coś, żeby nie siedzieć na siłę wśród śmiertelników, prawda?

Licznik słów: 321
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#86d1e8
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 408
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

Ateral pozwolił wszystkim zadać swoje pytania. niektóre były rozsądniejsze, inne mniej. Po Panu Śmierci nie można było jednak poznać, co w ogóle myśli o tych pytaniach. Patrzył po kolei na kazdego smoka, gdy odpowiadał na ich pytania.
– Istniało wiele stad, w każdej erze inne. Niektóre rozpadły się, bo miały zbyt niewielu członków i zostały wchłonięte przez inne. Inne stada zniknęły w czasie licznych przeprowadzek, jakich podejmowały się Wolne Stada. Czasem wyniszczała je choroba, czasem wewnętrzni i zewnętrzni wrogowie. Niektóre stada rozpadały się, tworząc dwa lub kilka innych – odpowiedział na pytanie Księżycowej Łuny.
– Nie można zostać bogiem. Można uznać, że bogiem się rodzi, chociaż nie jest to adekwatny termin. Nie rodzimy się, nie wykluwamy się z jaj, jesteśmy... Tworzeni, budzeni, jak wolicie to określać. Po prostu zostałem Bogiem Śmierci, gdyż poprzedni zniknął – odpowiedział Krwistemu Kolcowi.
– Udaj się do Świątyni, tam możesz się o tym przekonać. Czasem odpowiadamy na modlitwy, czasem zsyłamy błogosławieństwa lub przedmioty obdarzone niezwykłą mocą. niekiedy, gdy dusza smoka nie jest gotowa odejść przywracamy ją do ciała. Stworzenie bariery to również sprawka bogini Naranlei. Staramy się nie ingerować w wasze życie bardziej, niż jest to konieczne – powiedział, kierując wzrok na Wybraną Łuskę.
– Na to pytanie znajdziesz odpowiedź po śmierci, tak jak każdy z was – odpowiedział Rozdwojonemu Kolcowi. nie była to może taka odpowiedź, jakiej smok się spodziewał, ale o niektórych rzeczach się nie mówiło.
– Smok nie może stać się nieśmiertelny. Może zostać Prorokiem i przestać się starzeć, chorować czy odczuwać głód, ale wciąż jest się podatnym na ciosy i można zostać zabitym – odpowiedział na pytanie Rytualnej Łuski.
– Tarram nie powróci tak długo, jak istnieć będzie Erycal. Chociaż Upadł, był jednak naszym bratem. Unicestwienie boga nie jest tak proste jak zabicie smoka i ma poważniejsze konsekwencje niż tylko długa zima – skierował pozbawione uczuć spojrzenie na Zaranna Łuskę.
– Nie, nie jest – odpowiedział na szczere, ale nietypowe pytanie Krwawej Żądzy.
– Umierają, Gryzący Kolcu. Zwyczajnie umierają – odpowiedział Adeptowi Ognia.
– Jedno pytanie, Ukryta Intencjo. odpowiem na pierwsze. To, czy boja się śmierci to ich sprawa. nie zwracam życia wszystkim, którzy umrą i nie za każdym razem. Istnieje limit śmierci, która można odwrócić, a nie każda dusza nie jest gotowa by odejść. Tylko te, które drżą przed śmiercią i maja na ziemi niedokończone sprawy mogą powrócić do swojego ciała – powiedział w kierunku cienistej.
– O resztę możesz zapytać Proroka. Jest tu dłużej niż ja – dodał jeszcze, co było w istocie prawdą.
– Nie, bogowie nie maja stad – odpowiedział Nektarynce. Nie odpowiedział na kolejne pytanie – drugie już wypowiedziane przez Księżycową Łunę.
– Nie, nie może. W chwili, gdy dusza smoka odradza się w nowym ciele zostaje nowym smokiem. jest jakby oczyszczona z dawnego życia, nie pamięta go. U nielicznych mogą pojawić się echa wspomnień w czasie snu, ale jest to zjawisko rzadkie i nie prowadzi do przypomnienia sobie, kim było się wcześniej – odpowiedział Evyi.
– Wine Kaltarela orzeczono przed moim narodzeniem. Swoim zachowaniem odkupił część swoich win, ale nie wszystkie. Być może kiedyś zostanie całkiem uwolniony od swej kary, być może nie – odpowiedział Spadającej Komecie. Potem uniósł wyżej głowę.
– Spotkanie Młodych zostaje zakończone – oznajmił, rozpływając się w delikatną mgiełkę, nawet z daleka powiewającą chłodem. Ona również wkrótce zniknęła.

Za aktywny udział w spotkaniu następujące nagrody otrzymują:

Krwisty Kolec – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Evya – 1 poziom wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 6/4 mięsa
Ferida – 1 poziom wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 6/4 mięsa
Audrey – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Melodia – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Jingyi – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 1 PU do rozdania w raportach (do poziomu 2), 12/4 mięsa
Rozdwojony Kolec – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Spokojna Łuska – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Masochistyczny Kolec – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 1) do rozdania w raportach
Astralna Łuska – 1 poziom wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 6/4 mięsa
Zaranna Łuska – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 1 PU do rozdania w raportach (do poziomu 2), 12/4 mięsa
Lorem – 1 poziom wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 6/4 mięsa
Dirlilth – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 1 PU do rozdania w raportach (do poziomu 2), 12/4 mięsa
Nektarynka – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 1 PU do rozdania w raportach (do poziomu 2), 9/4 mięsa
Gryzący Kolec – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 9/4 mięsa
Księżycowa Łuna – 1 poziom Wiedzy (do poziomu 2) do rozdania w raportach, 1 PU do rozdania w raportach (do poziomu 2), 9/4 mięsa

Licznik słów: 830
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej