Kurhan Pamięci

Miejsce, które odwiedzają nieliczni. Gdzieś na pograniczu terenów Wolnych Stad, gdzie stare, kamienne najczęściej tabliczki przypominają o tych, co żyli dawno temu.
Dyskretny Sztych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 140
Rejestracja: 18 maja 2019, 12:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Sztorm Stulecia

Post autor: Dyskretny Sztych »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,M,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Obserwował ją w zaciekawieniu. Nie była już tą samą, niewinną samicą. Zabawne jak można się zmienić przez okres kilku, kilkunastu księżyców. Huh, naprawdę minęło aż tyle?
To nie oni wam rozebrali stado, tylko smoki za których ogonami się schowali – przypomniał jej.
Nie spodziewał się aby podchodziła by go przytulić lub wykonać inny, równie bzdurny gest czułości. Zamachnęła się. Oho! Nie zamierzał tego unikać, choć mógł to zrobić bez problemu. Blizny nosiło się z dumą, jeszcze jej ją kiedyś przypomni. Zmrużył ślepia kiedy rana na poliku zapiekła, a z niej ściekała odrobina krwi.
Nawet jej nie starł. Uśmiechnął się kątem pyska. Biedne dziecię. Pokręcił pyskiem, a potem znów przedstawił jej poprzez mentalne przekazy pewne rzeczy. Słowa, a także figury jeżeli obecnie tego wymagała sytuacja. Pazurami w ten czas grzebał w ziemi, musiał zawsze zajmować czymś łapy, takie jego personalne zboczenie.

Mam nadstawić drugi policzek? – zapytał złośliwie, ciekaw czy chociaż odrobinę zmieni swoje nastawienie.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Z jednej strony nerwy powoli ją opuszczały, z drugiej nadal była sfrustrowana, a bezczelne zachowanie Sztychu podjudzało ją jeszcze bardziej. Och, bardzo miała ochotę wbić mu szpon w gardziel, już nawet nie ze względu na to, co zrobił w przeszłości, ale za sam fakt oddychania w tym konkretnym momencie. Wybrała to miejsce, licząc na ciszę, a otrzymała coś zupełnie odwrotnego.
– Och, tak, bo na pewno ktoś z nich wzgardziłby wizją zdobycia bez żadnego oporu części ziem i dodatkowego upokorzenia nas. To, że nie wszyscy stali na czele inicjatywy nie znaczy, że nie brali w niej udziału. – Jej pysk wykrzywił się w nieprzyjemnym grymasie, gdy skupiła się na kolejnej porcji mentalnych wiadomości, znacznie dłuższych niż poprzednie. No proszę, faktycznie brał sobie do serca perspektywę bycia podsłuchiwanym. Widać było, że wulgarność w pewnych częściach zdań samca ją mierzi, co z pewnością odziedziczyła po matce, ale nie skwitowała owej niechęci w żaden sposób.

– Możesz nadstawić zad, żebym mogła cię w niego kopnąć i cię stąd wyrzucić. – Burknęła, marszcząc łuski pyska, wdychając przesączony wonią Ognia zapach Nepharrara. Odwróciła się od niego, wracając do Cienistego kurhanu, znów wodząc ślepiami po wyrytych tam imionach, skupiając się nawet na tych pisklęcych, zupełnie nieistotnych dla kogokolwiek.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Dyskretny Sztych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 140
Rejestracja: 18 maja 2019, 12:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Sztorm Stulecia

Post autor: Dyskretny Sztych »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,M,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz
A dla niego jej furia była niczym mięso dla głodnego. Karmił się nią. Lubił stąpać po cienkim lodzie.
Sami postąpilibyście tak samo, trudno potępiać kogokolwiek w takiej sytuacji, nieprawdaż? – a może i ona była hipokrytką. – Choć nie wiem po co komu tyle ziemi. Mają ich tyle, że na połowie nie czuć żadnych smoczych zapachów, nie widać śladów przebywania. Sztuczne wzmocnienie swojej siły na tle innych stad, lub chęć zapisania się w historii jako zdobywcy. – Tak o tym sądził.
Kto wie, być może nie tyle wizja bycia podsłuchiwanym co dzielenie się uwagą Mahvran mu się nie podobała? Cwaniak z niego, zawsze wybrnie z trudnych sytuacji. Więź mentalna z samicą była silna, bo i ona i on wlewali w swoje wypowiedzi dość sporo... emocji. Głównie negatywnych.
Kolejna groźba, oh rety, rety.
Myślę, że te dwie małe nóżki nie mają na tyle siły – uśmiech nie spełzł mu z pyska, nawet jeżeli on się tylko droczył a dla niej to było poważne. – Ale mogę ci w tym pomóc, skoro tego sobie życzysz. – Skłonił się niby to kpiąco, a jednak przyszło mu to zadziwiająco łatwo.
Podniósł się jak na zawołanie, choć dopiero po jakimś czasie. Tak, wpierw znowu odpowiedział na jej mentalne pytania. Ależ on nie lubił tyle gadać, zdecydowanie wolał działać. Parsknął cicho i odwrócił się do niej tyłem, że niby spoglądał na Abraxxasa, który dalej patrolował okolicę kurhanu. Sztych nawet nie obejrzał się za siebie. Jeżeli go kopnie – mocno czy też nie – faktycznie sobie pójdzie, a wraz z nim jego wspaniała oferta towarzyska. Raczej tego się po niej spodziewał, nie miał więc wygórowanych oczekiwań.

Licznik słów: 271
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Jego dosyć bystrą uwagę skwitowała cieniem perfidnego uśmiechu, który był odpowiedzią samą w sobie. Każdy o zdrowych zmysłach skorzystałby z okazji, gdyby się taka nadarzyła, samica nie zamierzała próbować nieudolnie kłamać.
– Nieważne czy będą zdobywcami, zawsze będą też zdrajcami. Setki księżyców temu oderwali się od Życia, doprowadzając do rozłamu. – Wzruszyła barkami, oblizując spierzchnięte wargi. Czy faktycznie interesowały ją tak stare dzieje i reputacja innych stad? Nie, ani trochę, Sztych mógł potraktować tę ciekawostkę jako wybitnie krótką lekcję historii. Woda z całą pewnością nie przepadała za opowiadaniem o swoich prawdziwych korzeniach, bo kiedyś było to źródło setek problemów, które ciągnęły się bardzo długo.
Znowu nieprzyjemnie szarpnęła mentalną linką, najwyraźniej nie ceniąc sobie zbytnio subtelności. Tym razem było to jednak w celu zerwania owej więzi. Ostatnie umysłowe wypowiedzi Nepharrara skwitowała tylko bardzo oszczędnym, nieprzystępnym fuknięciem. Duma przeszkadzała jej w przyznaniu mu racji, ale była to też ostrożność. Nadal nie łykała całości tego, co jej powiedział. Zbyt bardzo wybijał się z tym do przodu.
Odwrócił się do niej zadem w momencie, w którym ona odeszła z powrotem do kurhanu. Zerknęła na niego z politowaniem i irytacją. Idiota nadal traktował wszystko jak żart. Nie była w stanie znieść tego podejścia i szczerze zapragnęła rozerwać mu tętnicę.

– Jesteś żałosny. – Mruknęła pod nosem, nie wiedząc, czy samiec w ogóle miał okazję do usłyszeć, po czym wbiła złoty szpon w skałę, malując na niej bliżej nieokreślone wzory, jakby malowała tło do obrazu jakim były imiona starych Cieni. Rysy były delikatne, ale absolutnie potworny odgłos pazura niszczącego kamień boleśnie ranił ciszę.

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Dyskretny Sztych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 140
Rejestracja: 18 maja 2019, 12:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Sztorm Stulecia

Post autor: Dyskretny Sztych »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,M,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz
Czy i wy na nich nie wyjdziecie, jak za jakiś czas czegoś nie spróbujecie kombinować? – spytał z czystej ciekawości gdzie leży według niej granica zdrady. Nie miał do końca pojęcia jak działało wsparcie Ognia i Ziemi wobec byłych Cienistych, ale był przekonany o tym że Khagar i spółka coś będą majstrować. Głupiec by tak nie pomyślał.
Wiedział o historii Słowa Prawdy, niemniej nie zamierzał się tym dzielić. Nie widział potrzeby. Zamroczyło go jednak na moment kiedy zerwała mentalną więź. Ała. Potrząsnął łbem i kłapnął szczękami na powietrze przed sobą, co zaalarmowało demona. Wojownik go jednak powstrzymał przed potencjalnym atakiem na Mahvran. Co za furiat z tego kompana.
Czekał, czekał. I się nie doczekał. Był zawiedziony? Może troszeczkę. Zamiast dosłownego kopa w zad, nie dostał nic. Chociaż, nie, nie do końca. Coś tam bąknęła pod nosem. Obraziła się? Fiu, fiu.
Tak, tak – mruknął, na odczepnego przyznając jej rację. Nie słyszał co dokładnie tam mamrotała, ale racej nie było to nic miłego. Pod tym względem była przewidywalna.
Ostatecznie jednak nie poszedł sobie. Miała go kopnąć gdyby tego chciała, a skoro tego nie zrobiła... uznał, że po prostu duma nie pozwoliła jej odpowiedzieć na jego ostatnie słowa. Los chciał zrobić z Nepharrara wrednego chochlika, który nie odpuszczał tak łatwo.
Zawiesił pysk przez jej bark, znajdując się tuż za nią nie wiedzieć kiedy. Nie dotykał jej, po prostu w ten sposób mógł widzieć lepiej co tam bazgrała. Kształty nic mu nie mówiły. Krew ściekała nadal z jego policzka, kilka kropel mogło się zgubić na barku smoczycy nad którym samiec trzymał łeb. Dziwnie spoważniał, co zupełnie nie pasowało do jego charakteru sprzed chwili.
Kto cię zranił? – zapytał ni z tego ni z owego, mając na myśli jej blizny na skrzydle. Dalej nie odwiedziła medyka. Typowa Mahvran.

Licznik słów: 297
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Na jego pytanie odpowiedziała jedynie spojrzeniem. Długim, boleśnie wwiercającym się w duszę. W nim była zawarta odpowiedź, której samiec nie mógł ani usłyszeć, ani właściwie nie miał prawa poznać. Nie, Cień był ponad to, o co można było go oskarżać, ale w przeciwieństwie do Nepharrara, Mahvran nie ufała mu na tyle, by mówić cokolwiek. On mógł gadać ile tylko chciał; ona zamierzała milczeć.
Wróciła do bolesnego dla uszu skrobania po skale, nie przejmując się tym, że w bezczelny sposób zakłóca ciszę zmarłych. Może dlatego, że jej umysł nie potrafił tej ciszy zaznać – słyszała dziesiątki różnych głosów, z czego każdy nucił inną pieśń i obiecywał jej inne skarby. To też nie działało dobrze na próby ochłonięcia. Sztych wybrał zły moment na spotkanie z nią. Los złośliwie złączył ich akurat teraz, ale on też mógł dokładniej przemyśleć swoje podejście.
Zignorowała go, gdy znowu podszedł bliżej, owiewając ją częściowo swoim oddechem. Miała ochotę znów chlasnąć go po pysku, ale powstrzymała się, zaciskając delikatnie zęby – zostawiając tylko minimalną przestrzeń dla języka, który co kilka uderzeń serca musiał wysunąć się spomiędzy warg i przeciąć powietrze.

– Jeden z uciśnionych. – Odparła kąśliwie. Przez traumę nie była nawet w stanie stwierdzić, kto to dokładnie był. Była zbyt mała, by móc dopasować źródło maddary do właściciela. Tylko Khagar znał prawdę, bo był na tyle wprawny, by wiedzieć kto był za co odpowiedzialny, chociaż sam nie był czarodziejem i magią szczerze gardził.
– Nie wiesz, kiedy odpuścić, co? – Odezwała się znowu, gdy ten nie wyraził chęci na pozostawienie jej samej sobie. – Jak chcesz się przydać to możesz przynieść trochę kwiatów. – Zasugerowała, z całą pewnością nieszczerze.

Licznik słów: 272
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Dyskretny Sztych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 140
Rejestracja: 18 maja 2019, 12:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Sztorm Stulecia

Post autor: Dyskretny Sztych »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,M,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz
To wymowne milczenie mówiło wszystko, nie musiała mu nawet niczego potwierdzać.
Szczerze powiedziawszy spodziewał się uderzenia albo kolejnej kąśliwej uwagi. Jednak te nie nadeszły. Czyżby samica miała dość? Cóż, on nie był typem który zważał na uczucia czy samopoczucie innych. Ale i tego nie oczekiwała od niego samica. Niby chciała by odszedł, a jednak gdy dał jej możliwość dokonania tego – odmówiła. Tak jakby. Co jej tam w duszy śpiewało?
Hm – zamyślił się. – To mi wystarczy.
Nie lubił walk z innymi smokami dopóki nie chodziło o życie, ale skoro mógł wybrać sobie na przeciwnika kogoś takiego i przypadkiem go uszkodzić nieco trwale... czemu by nie? W głowie próbował sobie przypomnieć wyglądy smoków byłego Cienia znad urwiska. Miał więc kilka kandydatów i wszyscy znajdowali się w Ogniu. Uroczo. W końcu znajdzie tego gagatka i mu odpłaci.
Nie kazałaś mi ostatecznie spadać – przypomniał jej na ten zarzut, że nie odpuszcza. – Ale fakt, nie wiem. – Zgodził się po krótkim milczeniu.
Zaraz, co takiego? Przesłyszał się? Kwiatów? Obrócił pysk nieco na bok, krawędzią podbródka muskając ramię skrzydła samicy. Przyjrzał się jej licu. Na co były jej kwiaty? To znowu taki nieśmieszny żart, bo potem każe mu je zeżreć czy coś w tym guście?
Kwiaty – powtórzył za nią. Nie, jednak się nie przesłyszał. – Jakieś konkretne? – dopytał, by potem nie zmyła mu łba, że przyniósł białe a chciała czarne.

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Pokręciła tylko łbem, zmęczona już rozmową, będącą w większości przerzucaniem się nawzajem docinkami. Dla Delirium może i było to rozrywką, dla jej córki już zdecydowanie mniej; mimo większej wybuchowości i braku obiektywizmu, w przypadku rozmów wolała być bardziej oszczędna. Chociaż była wygadana jako pisklę. Ze wszystkiego się jednak w końcu wyrasta.
– Hmprh. – Parsknęła znowu. Przestała skrobać szponem w momencie, w którym Sztych popisał się po raz kolejny, tym razem faktycznie zainteresowany żartobliwym zadaniem, jakie otrzymał. Samica obróciła łeb w jego stronę, ostrożnie, by przypadkiem nie zbliżyć się za bardzo. Jej pysk już nie wykrzywił się w grymasie, był beznamiętny. Mahvran też była już zmęczona tym wszystkim, a samiec nie pomagał jej w odpoczynku.
– Skąd ty się... – Zaczęła, po czym zarzuciła i pokręciła łbem. Machnęła skrzydłem w geście "ach, nieważne". – Takie, jakie byś chciał na własnym grobie. – Odparła, nie mając już sił wyprowadzać go z błędu. Przy okazji zobaczy, jaką wyobraźnię ma Nepharrar. Zawsze coś. Może przyniesie jakieś białe róże, a może zauroczy ją bukietem ostrych cierni i wysuszonych gałązek.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Dyskretny Sztych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 140
Rejestracja: 18 maja 2019, 12:20
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Sztorm Stulecia

Post autor: Dyskretny Sztych »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,M,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz
A on uważał co innego. Skoro łeb samicy zaprzątały przykre lub gniewne myśli, jego osoba mogła wręcz pomagać w chwilowym zapomnieniu o troskach. Może nie wychodziło mu to najlepiej, ale przynajmniej się starał. Czy ktoś inny próbował, hm? Hm...?
Spodziewał się odpowiedzi tego typu. Nie zraziła go jednak. Zamiast tego, postanowił się z nią jeszcze ciut podroczyć i przysunął łeb bliżej jej otworu słuchowego.
Wolałbym abyś ty nad nim czuwała całą wieczność – szepnął do jej ucha niby to uwodzicielsko, a potem cicho się zaśmiał i cofnął łeb zanim zdążyłaby mu wymierzyć kolejny cios. Raz wystarczyło, potem już byłoby to mniej zabawne.
Przyjrzał się kurhanowi. Prawdopodobnie samica i tak nie chciała dekorować go kwiatami, ale zawsze to jakieś zajęcie czasu dla niego. Nie miał nic lepszego do roboty. Machnął końcówką ogona. Nie znał się na kwiatach. Dla niego wszystko to były chwasty, a strasznym wrzodem na zadzie było jeszcze ich szukanie. Pstryknął szponami.
Coś, czego nie znajdziesz nigdzie indziej. Twór z maddary. – Błysnął kłami w uśmiechu. – Niezbyt trwały, ale i kwiaty zwiędną gdy się je tu położy. To chyba gest się liczy. Widziałem jak niziołki tak robiły w miejscu pochówku swoich bliskich. Znosili różne bibeloty... – zamyślił się.
No dobrze, koniec przedstawienia. Samiec przeciągnął się i obejrzał się na Abraxxasa. Demon podszedł bliżej. Łypnął ciekawsko na Mahvran, nie spotkał jej wcześniej. A doskonale wiedział ile przestrzeni zabierała pod czaszką jego smoczego towarzysza. I bez tego nie było jej za wiele. Nepharrar cicho warknął na demona który na zbyt wiele sobie pozwalał. Wrócił uwagą do Mahvran.
No dobrze, to cię już zostawię. Wróć do robienia... – rzucił okiem na kurhan. – ... czegokolwiek, czym byłaś zajęta nim się napatoczyłem.
Odwrócił się i zaczął maszerować w dół. Jeżeli go nie zatrzymała, to faktycznie odszedł w swoją stronę w towarzystwie kompana.

Licznik słów: 303
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Obnażyła poplamione wargi i koniuszki marmurowych kłów. Tak, pozwalał sobie na za dużo. Nie uległa jemu... Czarowi, jeżeli można było to tak nazwać. Jej łeb wciąż zwrócony był w stronę kurhanu. Ciężko było jednak stwierdzić, gdzie faktycznie skupione były ślepia – nie sposób było zarejestrować ich ruchu. Zaiste, puste oczodoły.
– Najpierw znajdź kogoś, kto zechce ciebie pochować. – Odpowiedziała, wypuszczając z irytacją powietrze z płuc. Gdy jedyne, co jej podarował to ulotny twór z maddary, pokręciła jedynie lekko łbem. Nie była zawiedziona, raczej zmęczona. Zarejestrowała demona, który w końcu podszedł bliżej i skupiła się na nim na moment.
– Współczuję. Na twoim miejscu zerwałabym więź. – Powiedziała do stworzenia, nie licząc na jakąkolwiek formę zrozumienia. Boleśnie przypominał jej o babce, a raczej opowieściach o niej, ale tego Sztych nie musiał już w jakikolwiek sposób wiedzieć. Samca nie pożegnała w żaden sposób, nawet nie uraczyła go spojrzeniem; zgodnie z jego poleceniem, czy też sugestią, wróciła do skrobania mniej lub bardziej artystycznych rys na kurhanie, co zajęło jej jeszcze trochę czasu. Odeszła stąd, gdy skończyła, nie oglądając się już za siebie, idąc ku Dzikiej Puszczy na terenach wspólnych.
Nie znosiła terenów Ziemi i nie zamierzała na nie wracać tej nocy.



Licznik słów: 199
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Khagar przybył tutaj wraz z Raktą na grzbiecie. Mieli do pokonania spory kawałek, a on nie spieszył się, lecąc spokojnie, by szum wiatru nie zagłuszał jego słów. Opowiadał po drodze młodej historię o jej ojcu, często również z uczestnictwem własnej osoby. Opowiadał o tym, jaki Ogień był kiedyś wielki i jak teraz upadł.
Wylądował ostrożnie jak na siebie, choć i tak jego cielsko grzmotnęło o ziemię. Pozwolił Rakcie zsunąć się ze swojego kolczastego grzbietu i rozejrzał się. Nie ujrzał tu kurhanu proroków, dlatego zbliżył się do kurhanu ognia.
– Te kamienie upamiętniać mają zmarłych – wyjaśnił Rakcie. – Imienia twojego ojca jeszcze tu nie ma. Ale zaraz to zmienimy.
Wojownik uniósł łapsko i szponem wydrapał imię Jadu Duszy w kamieniu obok imion pozostałych ognistych.
– Daj mi swoją łuskę – polecił. Sam chwycił własną, jedną z tych na piersi, i wyrwał ją mocnym ruchem.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Historia, jaka opowiadał jej kolczasty samiec dziwnie poruszyła młodą smoczycę. Od wzniosłego, walecznego Ognia jej ojca ku upadkowi Ognia i słabości, jaką jawił teraz. To było rozczarowujące. Wręcz smutne. Nic dziwnego, ze ogniści traktowali ją w ten sposób. Bali się Ognia, jaki w sobie miała, bo sami go nie mieli. Mogło się to zmienić. Nie, musiało się to zmienić. Rozmowa z Khagarem rozjaśniła jej niektóre zagadki, nad którymi się głowiła.
Gdy wylądowali zeszła z grzbietu cienistego, wciąż uważając na jego ostre łuski. Nie były zbyt wygodne, cały czas trzeba było uważać, żeby się nie skaleczyć. Ruszyła za smokiem, przyglądając się kamieniom. Zaraz... Imienia jej ojca tu nie było? Po tym wszystkim, co zrobił dla ognia? Dla wszystkich Wolnych Stad? Nikt nie chciał, by pozostał za nim ślad? Nikt nie chciał go pamiętać? Smutek, jaki najpierw czuła zniknął zupełnie, zastąpiony przez złość. I co z tego, że jako prorok nie należał do żadnego ze stad? Urodził się w Ogniu. Był smokiem Ognia. A jako prorok należał do wszystkich stad. Naprawdę nikt nie zadbał o to, by miał swój grób? No, przynajmniej w pewnym sensie? Nikt poza... Khagarem.
Trwała w ciszy. Jedynie błyszczące, złote ślepia świadczyły o tym, jak bardzo jest wzburzona. Jak bardzo bolała taka ignorancja, takie zapomnienie. Dla niej zapomnienie było gorsze od śmierci. Najgorsze. A oni, oni wszyscy zapomnieli o jej ojcu. No, nie wszyscy, jak widać.
Bez słowa wyrwała sobie jedna z łusek. tych najwspanialszych, czerwonych. Szkarłatnych jak krew, jak łuski jej ojca. Wyrwała ją sobie z piersi, w okolicach własnego serca, podając ją smokowi Cienia. Nie ufała w tym momencie własnemu głosowi. Czuła dziwne ściskanie w piersi, gulę rosnącą w gardle. Czy to był smutek? Taki prawdziwy, najprawdziwszy smutek? A może zwykły gniew? Jedno i drugie? A może doszła do niej powaga tej chwili? Jej znaczenie, zwłaszcza dla niej samej? Nie wiedziała, nie chciała tego roztrząsać.

Licznik słów: 309
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Samiec obserwował, jak Rakta wyrywa sobie łuskę. Pozwalał jej na jej smutek w milczeniu. Miała do tego prawo, tak jak i on.
– Lepiej być prawdziwie zapamiętanym przez dwójkę smoków niż fałszywie przez cała bandę ścierw – powiedział jej cicho, by nie rozpamiętywała tego zbyt długo. Gdy dostał od niej łuskę, odebrał ją, po czym rozsunął paszczę, biorąc wdech i zionął silnym strumieniem ognia w kamień. chciał go lekko nadtopić. Po chwili przycisnął doń obie łuski – krwawą Rakty i własną, czarną, kolczastą, tuż obok imienia Jadu Duszy. Łuski zostały przytwierdzone do nagrobka na stałe.
Szyderca usiadł leniwie, obserwując swoje dzieło.
– Smocza dusza nie umiera, wiesz? Wiecznie wędruje. Przy odrobinie szczęścia spotkasz jeszcze swojego ojca. A jeśli nie... to oznacza, że jest z tobą – rzekł i uśmiechnął się krzywo.

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Przyglądała się dwóm łuskom lśniącym po bokach imienia jej ojca. Jej oczy zalśniły dziwnym blaskiem. Nie był to smutek. Była to raczej determinacja. I złość. Tak, Szyderca miał rację. Lepiej, że oni o nim pamiętali. Inni pożałują, że tego nie robili. I zapamiętają ją, Raktę.
Przysięgam na jego grób, że będzie miał co oglądać – powiedziała, wpatrując się w litery tworzące imię Jadu Duszy. Tesli tu był... Lub był gdziekolwiek indziej – znaczy dusza, nie ciało – to Rakta obiecuje mu, że nie zawiedzie. Jej imię przetrwa w pamięci Wolnych Stad, a dzięki temu przetrwa również jego imię. W ten czy inny sposób.
Przeniosła spojrzenie na kolczastą sylwetkę.
Dziękuję – powiedziała.Po raz pierwszy jej podziękowanie było szczere. Zrobiła użytek ze słowa, jakiego nauczyła ją Biel – i była to chyba jedyna dobra rzecz, jaką tak zwana Uzdrowicielką nauczyła Raktę.
Tak, czarnołuski smok Cienia mógł nie zdawać sobie sprawy, że w tej chwili stał się dla Rakty kimś w rodzaju ojca. Oczywiście nie przyzna się do tego. To dziwne uczucie wdzięczności było dla niej czymś nowym. Chciała uczyć się od tego gada, chciała dowiedzieć się więcej o ojcu. Jaka szkoda, że nie należał do Ognia. Być może jego działania miały właśnie taki cel – związać Raktę ze sobą. Nawet jeśli taki był jego plan, to ona nie miała nic przeciwko. To znaczy nie chodziło o samo przywiązanie. Nie chciała od nikogo zależeć.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Khagar skinął lekko. To była bardzo silna przysięga, ale coś mówiło mu, że Rakta da radę ją wypełnić. Jego spojrzenie było ponure, a jego ogarnął melancholijny nastrój.
Tak głupia śmierć... Pod jakimiś skałami. Nadal się z tym nie pogodził.
Zerknął na nią i uśmiechnął się lekko, nieznacznie, bez kpiny, bez ironii, co nieczęsto robił. Był to jednak dość smutny grymas.
Nie zrobił tego o dziwo, by zmanipulować młodą w żaden sposób. Nie zrobiłby tego potomkini Jadu.
– Bądź silna i dumna. Nie zapominaj o korzeniach – powiedział jedynie cicho i podniósł się. Potrząsnął łbem i rozprostował skrzydła. – Zostawię cię samą. Pewnie masz sporo do poukładania sobie. Do zobaczenia niedługo – oznajmił.
Odszedł parę kroków, by wybić się silnie zadnimi łapami i odlecieć w stronę terenów Ziemi.



Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Młoda skinęła lekko głową.
Do zobaczenia – odpowiedziała Khagarowi. Jej słowa zawierały w sobie jakąś obietnicę. tak, z pewnością zobaczy się jeszcze z czarnłuskim. Jedynym smokiem, którego obchodził jej ojciec. jedynego, z którym mogła dzielić pamięć po nim. Smutek, ale nie tęsknotę. Nie znała Jadu, nie mogła za nim tęsknić. Mogła natomiast smucić się jego śmiercią. To było naturalne, prawda? Wszyscy umierają, więc to uczucie również szybko minie.
Na razie jednak stała w miejscu. Długo patrzyła za odlatującym Szydercą. Dopiero gdy zniknął jej z oczu spojrzała na nagrobek. I znów stała w milczeniu. bardzo długo. Słońce zdążyło zajść, księżyc wznieść się na nocne niebo. W jego nikłym blasku jej białe łuski lśniły jak ducha, a złote błyszczały wewnętrznym blaskiem. Rakta odeszła. Cicho, bezszelestnie jak blady cień. Musiała dotrzymać przysięgi.

<z/t>

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej