Kwarc dostrzegł speszenie i nieśmiałość Bójki. Był w końcu bardzo spostrzegawczy!
W fasetkowanym wnętrzu zapaliło się światełko. Dwa drobne krople jasności oderwały się od niego i podryfowały w powietrzu. Wylądowały delikatnie w dwóch punktach – ślepiach Bójki. Zapiekło. Uczucie zdecydowanie nie było przyjemne, co Przywódca Wody odczuł przez więź. Przypominało dotykanie żaru. Bolało. Kwarc chyba nie był z tego powodu szczęśliwy, bo smutno przygasł. Chmurnik nie słyszała żadnego głosu czy instrukcji, czuła tylko ból.
Na szczęście nie na długo. Kwarc zgasł zupełnie, zabierając za sobą ofiarę. A Bójka – teraz, na spokojnie, mogła zdecydowanie zauważyć, ze jej wzrok wydaje się ostrzejszy, tak samo jak reszta zmysłów.
//– agat, granat, 8/4 mięsa
Raport z Percepcji II.
Zauroczony pojawił się w Świątyni dużo pewniej, niż ostatnim razem. Natychmiast skierował swoje kroki do Warsztatu. Już tu był i wiedział czego oczekiwać.
Szybko znalazł wśród jarzących się kryształów ten opisany "perzetcja"... Fatalista zmrużył ślepia, ah "percepcja"!
– Naprawdę Cię potrzebuję, co? – mruknął rozbawiony i zachichotał.
Z boku położył małe zawiniątko z siedmioma klejnotami, każdy inny. Sam zaś wyciągnął łapę i dotknął kryształu, czekając aż spadnie na niego boża łaska.
// ametyst, onyks, jaspis, bursztyn, akwamaryn, topaz, opal – łącznie 7 kamieni za Percepcję 3
Kwarc zamigotał filuternie, jakby i jego rozśmieszyła uwaga Plagijczyka. Tylko, doprawdy, po co wszyscy chcieli nagle dotykać Kwarców? Łowca przecież już doświadczył ich działania. Wystarczyło się tylko wpatrzyć w białe światło, tak jak teraz...
I być oślepionym. I z przyjemnością wsłuchać się w spokojny, pluszowy głos Piastuna Ognia, który opowiadał o tajnikach spostrzegawczości.
Jednocześnie Fatalne Zauroczenie miał wrażenie, jak gdyby kazano mu rozpoznawać mnogie zapachy z niezwykle silnych fetorów. Niezbyt przyjemne, jednak głos z Kwarcu miał kilka pomocnych uwag.
Nie trwało to długo, ba, wręcz za krótko! Światło zgasło nagle, pozostawiając samca uboższym w klejnoty i bogatszym w doświadczenie. Teraz pora by przekuć wskazówki Poszeptu Nocy w życie!
// – ametyst, onyks, jaspis, bursztyn, akwamaryn, topaz, opal
Raport z Percepcji III.
Dotarła do świątyni, idąc dość powoli i ostrożnie. Rozglądała się niepewna otoczenia, uszy położone ku sobie, wyraźnie będąc trochę zaniepokojona jako ze była to jej pierwsza wizyta w tym miejscu. Ale Urzara skierowała się do miejsca, gdzie stały kwarce. Najbardziej zainteresował ją ten, który był opisany jako Percepcja. O, to się jej przyda, jak najbardziej. Urzara zaraz wyciągnęła z swojej podróżnej torby. Pięć czerwonych rubinów oraz jeden turkus, taki ładny wyróżniający się swoim kolorem. Ułożyła je w odpowiednim miejscu a później... trochę wahała się, ale dotknęła kwarcu. Teraz... teraz to nawet była ciekawa, co się stanie.
「 Ostry Węch 」 Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu 「 Szczęściarz 」 Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie, raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia. 「 Zielarz 」 +2 sztuki do zbieranych ziół. 「 Wybraniec Bogów 」 +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień
w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji 「 Opiekun 」 -2 ST dla kompana. Bonus: -1st na wszystko w każdy wtorek, możliwość wyleczenia każdej rany
Hmpf! Czemu te bestie nagle uparły się na dotykanie Kwarców? Wiadomo, boskie Kryształy były wspaniałe, ale czy ktokolwiek myślał o tym, że one też musiały być czyszczone? A co i rusz jakiś petent macał nieskazitelne facetki brudnymi łapskami. Też coś!
Nieco naburmuszony, Kwarc Percepcji zaświecił się niechętnie. Jasne światło od razu boleśnie oślepiło Przebłysk Wspomnień. Potem pojawiła się kolejna sensacja – głos. I to znajomy! Miękkie tony Poszeptu Nocy wypełniły uszy Uzdrowicielki, udzielając jej wskazówek, jak zostać lepszą obserwatorką. Jednocześnie czuła się, jakby kazano jej szukać kamieni pod wodą – czuła szczypanie ślepi, ucisk w uszach, była na nieznajomym terenie. Zadanie było męczące, jednak bezcielesny głos był przydatny i udzielał jej wskazówek. Po całych wiekach udało się jej dostrzec upragniony błysk...
I światło zgasło. Znów była przed Kwarcem, sucha i w niezmienionej pozycji. Jej ofiara zniknęła. Za to świat... Wydawał się ostrzejszy, bogatszy w kolory, dźwięki i zapachy.
Pogłoski o magicznym miejscu dotarły i do Zachmurzonej Łuski. Plotki głosiły, iż istniały kryształy o niesamowitych właściwościach. Kimże byłaby czarnołuska, gdyby nie postanowiła tego sprawdzić? Na pewno nie sobą. Jej ciekawskość pchała ją do przodu, a kwarc percepcji z niewiadomego powodu, przyciągał ją do siebie jak światło ćmę. To musiał być dobry wybór. Zgodnie z tym, co słyszała, usiadła, ułożyła sześć kamieni niedaleko kwarcu i… czekała, wpatrując się w kryształ. Całe jej ciało drżało od środka z niecierpliwości, w oczekiwaniu na to, co miało nadejść.
//onyks, rubin, 2x diament, nefryt, topaz za Percepcję II
I. Ostry Wzrok –dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku II. Empatia –-2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi.
Inne: »Czapeczka firmy "Chochlik Miłości" (Jednorazowo; Chroni łeb przed smoczym oddechem) »Skarpetki na wszystkie cztery łapy firmy Chochlik Miłości(Jednorazowo chronią kończyne przed lodowym oddechem) KK: Dzióbek S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L, A, O, Skr: 1
Wodna Adeptka złożyła swoją ofiarę i grzecznie usiadła, nie myśląc nawet o macaniu Kwarcu. I bardzo dobrze! Wreszcie jakiś szacunek.
Kryształ rozjarzył się ostrym, białym światłem. Oślepiona Wodna poczuła tylko lekkie ukłucie w ślepiach. Dyskomfort jednak szybko zniknął, za to usłyszała nieznajomy, samczy głos – zdradzający jej techniki lepszej obserwacji. Udzielał też wskazówek, w prosty i bardzo cierpliwy sposób. Zachmurzona Łuska od razu poczuła się pewniejsza swoich zmysłów, poznawszy sposoby na polepszenie ich.
Światło zgasło, zostawiając Wodną nieco zmęczoną i w potrzebie drzemki. Oczy lekko ją piekły... Ale świat wokół wydawał się ostrzejszy, żywszy, bardziej kolorowy. Chyba było warto!
// – 2x diament, onyks, rubin, nefryt, topaz
Raport z Percepcji II.
Godny przybył do kwarcu, aby ponownie odnaleźć to czego potrzebował, aby stać się najlepszym łowcą w wolnych stadach. Pozostało mu właśnie odnaleźć ostatni element, ostatnie ogniwo.
Percepcja. Ściągnął tobołek i powoli wyciągnął wszystkie kamienie szlachetne. Całe osiem sztuk, które położył przy kwarcu i cofnął się oczekując, że dostanie to czego szukał...
//diament, opal, akwamaryn, rubin, malachit, szmaragd, topaz, cytryn Za Percepcja IV
Godny Uczynek przyniósł pokaźną ofiarę. Kwarc wyczuwał napięcie i oczekiwanie Łowcy, będącego tak blisko celu.
Białe światło rozbłysło nagle, zalewając ślepia Ziemnego blaskiem. Przez ciało przeszedł mu dreszcz – wszystko wydawało się nagle wyraźniejsze. Ziemia pod łapami była twardsza, śnieg zimniejszy, powietrze świeższe, zapachy wyraźniejsze, dźwięki głośniejsze. Przez chwilę wszystkie te odczucia tworzyły kakofonię trudną do zniesienia. A potem pojawił się wśród nich niski i spokojny głos Poszeptu Nocy, który z nieskończoną cierpliwością zdradził Łowcy użyteczne techniki i informacje na temat bycia lepszym, bardziej obecnym obserwatorem. Jednocześnie Uczynek czuł się tak, jakby kazano mu nurkować i wśród brudnej, mulistej wody szukać korali i ryb – niełatwe zadanie, kiedy woda wdziera ci się do ślepi i pyska, kiedy nie możesz pozwolić sobie na rozproszenie.
W końcu mu się udało – znalazł idealny koral. Wynurzył się na powierzchnię, a światło zgasło, zostawiając po w jego własnym ciele, przed Kwarcem. Teraz był już tak blisko łowczego ideału, jak się dało.
// – diament, opal, akwamaryn, rubin, malachit, szmaragd, topaz, cytryn
Raport z Percpecji Iv.
Nadszedł wiekopomny dzień, kiedy skromne progi tej filii świątyni odwiedził wielki i potężny arcymag! Och tak. Kroczyłem dumnie, niczym prawie-bóg! Rozświetlałem srebrzystymi łuskami przygnębiające cienie, idąc do przodu z wysoko uniesionym łbem – i prawie przywaliłem nim w nadproże!
Zaśmiałem się sam z siebie poprawiając grzywę, która opadła mi na oczy, kiedy wykonałem unik. Zarzuciłem srebrzyste włosie do tyłu i podszedłem do kwarcu. Najpierw musiałem się mu przyjrzeć. Potem musiałem spróbować go... ukraść. No nic. Ani drgnął. Może powinienem najpierw odwiedzić kwarc krzepy, a potem...? Otarłem łezkę żalu.
No to położyłem przed "Kwarciem" te siedem kamieni. Pięknych kamieni, z którymi nie tak łatwo mi było się rozstać, ale czego się nie robi dla dobrej inwestycji w przyszłość?
//rubin, 2x diament, 2x akwamaryn, ametyst, jaspis za pkt Percepcji
CHYTRY PRZECIWNIK W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
NIEUGIĘTY Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.
≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Rozrabiaka wszedł do świątyni i zbadał okolicę wzrokiem. Nie zauważył wiele, dlatego tu był. Podszedł do kryształu, który wskazali mu łowcy z jego stada, by poprawić jego percepcje. Wyzwolony sięgnął do torby i wyciągał z niej po kolei kryształki, układając je w ładną linię. Uśmiechał się pod nosem, gdy kładł ostatniego, szóstego kamyka. Tyle powinno starczyć, co teraz? Nie czuł się jakoś specjalnie bardziej spostrzegawczy, może tego nie widać. Może musi powiedzieć jakieś specjalne zaklęcie. -Proszę?–Powiedział piskliwym głosem, nie wiedząc czy nie ośmiesza się przed jakimś bogiem. Nawet jeżeli, to czyj durny pomysł to był, żeby dawać kamienie w zamian za atrybuty. To nie jest jakaś gra, żeby takie rzeczy działały… A co jeżeli jakiś bóg to wymyślił? Nagle łowca zaczął popadać w lekką paranoję, będąc przekonanym, że czytało mu w myślach i teraz nie dopełni swojej części tej dziwnej wymiany. Profilaktycznie przeprosił w myślach bliżej nieokreślona istotę i dodał, że jest tylko smokiem, który nie wie, co mów… myśli. Pod koniec jeszcze dotknął kryształ, który znajdował się na ołtarzu. Był trochę przekrzywiony, trzeba go poprawić. Lecz kamień szlachetny ani drgnął, może tak ma być. No trudno, brązowy smok zrobił co mógł, nie jego wina, jeżeli się przewróci i roztrzaska.
"Sometimes it's best to stop and appreciate the little things."~James "Smoke" Porter»Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji
smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST Następne użycie (20.05)»PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (21.10)
Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. »Wybraniec bogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Następne użycie (19.05)Narracja #7a4c25 • Dialogi #609170 • Mentalna #ab2c44
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Kolejną wizytę na swoje konto mogła dopisać Infamia – mniej lub bardziej. Nie przyszła osobiście, zamiast tego do Warsztatu przybył niematerialny, czarny niczym bezgwiezdna noc cień o bladołososiowych ślepiach. W postaci wywernowego smoka stanął nad tym z kryształów, który wzmacniał siłę zmysłów i ułatwiał postrzeganie świata w wielu perspektywach jednocześnie. U stóp kryształu legły cztery kamienie szlachetne, dwa ametysty, topaz oraz szafir, a towarzysz wiedźmy cofnął się o krok w tył, czekając na to co się wydarzy... Bo Infamia wieloma szczegółami dotyczącymi tego procesu go nie obdarzyła.
THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT: do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice... HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
✦ PECHOWIEC— po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu. ✧ RETORYKA— stałe -2 do ST przy testach na perswazję. ✦ SZCZĘŚCIARZ— jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06]. ✧ NIEUGIĘTA— możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
+4 do ST akcji broniącego się. ✦ POJEMNE PŁUCA— raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji. ✧ GOJENIE RAN— raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01]. ✦ ZDROWA JAK RYBA— odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
tylko wynik 1 z rzutu k10. ✧ MAGICZNY ŚPIEW— raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023 KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;
Atuty: Ostry wzrok, Trudny cel, Twardy jak diament, Nieulękły, Utalentowany
Musiał naprawdę długo tłumaczyć Se'ze, dlaczeog zabiera ze sobą tyle kamieni szlachetnych. Nie podobało jej się to ale uległa, zostawiając go w spokoju. Tweed wywrócił tylko oczami i rzucając najlepszymi argumentami, że dzięki temu będzie bardziej spostrzegawczy i szybciej pomoże znajdywać jej więcej kamieni. Przytargał więc tutaj znaleziska oraz trochę jedzenia, kładąc je pod kwarc i czekając na...coś. Nigdy tutaj nie był. Jakie będzie to uczucie?
// 2x diament, onyks, cytryn, ametyst, 2/4 owoców i 2/4 mięsa za percepcję II
A.:Atuty:... AIOstry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych AIITurdny cel – +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej AIIITwardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość AIVNieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze . .:..:..:. x AKK – Se'ze (żywiołak powietrza) AS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1 ASkr,L: 1 l MA,MO: 2
//Warsztat znajduje się obok Świątyni, na świeżym powietrzu.
Widział to kto! Na każdego grzecznego trafiał się jakiś bezczelny, który nie dość, że kładł brudne łapska na Kwarcu, to jeszcze próbował go zabrać. Niedoczekanie! Przez łapy Plagijczyka przeskoczyła elektryczna iskra, nie czyniąc mu krzywdy ale ostrzegając.
Podobna iskra przeszła po łapie Łowcy Ziemi, chociaż ten miał szlachetniejsze intencje.
Najgrzeczniejszy był, co było do przewidzenia, kompan Stałej Bywalczyni. Jak prawdziwie dobrze wychowany cień odłożył swoje ofiary i czekał.
Ach, świeżutki smok, który jeszcze nie doświadczył magii Warsztatu! Kwarc rozjarzył się delikatnie na widok Ziemnego, zadowolony z odwiedzin. Poczekał wszyscy wygodnie się usadowią... I wtedy zaczął porządnie świecić. Światło rosło, stając się oślepiającym, ale zebrani nie mógł oderwać wzroku.
Wizja świata zniknęła, za to uszy odebrały nowy dźwięk. Głos. Spokojny, przyjemny, samczy. Cząstka Poszeptu Nocy zaczęła udzielać każdemu z samców wskazówek na temat bycia dobrym obserwatorem, co przydawało się nie tylko na polowaniach. Jednocześnie czuli się tak, jakby kazano im szukać kamieni pod wodą – żmudna i ciężka praca. Ostatecznie jednak jego wysiłki się opłaciły – łapy zacisnęły się na perłach, głos zabrzmiał na zadowolony...
A smoki znów siedziały przed Kwarcem. Ślepia go piekły, w uszach cicho dzwoniło. Jego kamienie zniknęły, jednak lekcja była ich warta – czuł, że świat wokół jest nagle o wiele bogatszy w szczegóły.
Dla cienia proces ten wyglądał nieco inaczej. Od Kwarcu oderwały się dwa światełka, które wleciały mu do ślepi. Wyglądały niewinnie, jednak piekły jak sto rozżarzonych węgli, co jakimś cudem czuł niematerialny cień. Było to bliskie agonii. Żadnych głosów, żadnych zadań – po prostu światło wsączające się w ślepia, jakby budowało je na nowo. Na szczęście dla Nidhorgga, nie trwało to długo. Za to było równie skuteczne, co u smoków – świat był teraz wyraźniejszy.
//Wędrowny Kolec:
– 2x diament, 2x akwamaryn, rubin, ametyst, jaspis
Raport z Percepcji II.
Wyzwolony Rozrabiaka:
– 2x nefryt, 2x cytryn, diament, jaspis
Raport z Percepcji II.
Nidhorgg:
– 2x ametyst, topaz, szafir
Raport z Percepcji II.
Teza Obłędu:
– 2x diament, onyks, cytryn, ametyst, 2/4 owoców, 2/4 mięsa
Raport z Percepcji II.
Duch ponownie przybył pod jeden z kwarców, niosąc ze sobą sporą cześć swojego dobytku. Najwyraźniej po paru razach przekonał się, iż otrzymywanie mocy czy wiedzy z tych magicznych miejsc jest opłacalne, więc postanowił spróbować znowu. Ułożył mięso, owoce oraz kamienie w trzy nierówne górki, zastanawiając się czy wybrał dobre miejsce na wydanie zbiorów. Zawsze jeszcze mógł zmienić zdanie, ale ostatecznie postanowił pozostać już tutaj i nie kombinować z niczym innym.
/aparycja na 3 za malachit, diament, cytryn, 10/4 mięsa i 6/4 owoców
❛ boski ulubieniec ❜ Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego
❛ nieparzystołuski ❜ -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy
❛ nieugięty ❜ Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.
❛ wybraniec bogów ❜ +1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Ognisty Czarodziej nie należał do brzydkich. Jego pysk odbił się zgrabnie w lśniącym Kwarcu, który zamigotał w powitaniu.
Kiedy Nierozważny Duch wygodnie się usadowił, jego kamienie, mięso i podarki zniknęły. Kwarc za to rozbłysnął wielobarwnie, rzucając na łuski Ognika kolorowe plamki. Dobiegł go głos, nieco znajomy – należący ongiś do Milknącego Szeptu. Wspomnienie smoczycy przekazywało mu przydatne informacje; jak dbać o łuski; jak mówić w sposób, który zjedna mu więcej smoków; jak poprawić swoją postawę. Instrukcje były jasne, ton Szeptu przyjemny... Taka lekcja mogłaby trwać i trwać.
Skończyła się jednak. Kiedyś musiała. Duch zdecydowanie był teraz bogatszy o nową wiedzę... Ale i widział, że jego łuski wydają się silniej błyszczeć. I jakby... ładniej pachniał? Cóż, to na pewno zweryfikuje dla niego partnerka.
//Raport z Aparycji III.
– malachit, diament, cytryn, 10/4 mięsa, 6/4 owoców