Nadanie tytułów II

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Humor miał nie najlepszy, ale że w jego przypadku była to absolutna norma, stawienie się w tym nastroju na Skałach nie było trudne. Dawno nie nawiązał z nowymi smokami Plagi żadnego kontaktu, więc zastanawiał się cóż powinien zrobić, żeby uczynić te oficjalne spotkania bardziej godnymi zapamiętania. Nie miał na ten moment wielu pomysłów, być może poza rozmową, ale domyślał się, że jego sztywność nieco utrudniłaby sprawę. Dochodzenie się z jednostką było w takich kwestiach zdecydowanie łatwiejsze, gdyż tylko lubiani liderzy potrafili naraz pochwycić uwagę wielu smoków. Westchnął pod nosem, wykładając kolorowe kryształy przed siebie i robiąc z nich symetryczną piramidkę. Nie wszystkie należały się Pladze, ale akurat miał je ze sobą, więc nie zaszkodziło, żeby wzbogaciły tę niewielką kompozycję. Prawdziwa prorocza zdolność.

Wiadomość o zebraniu rozesłał wszystkim smokom Plagi (wyłączając pisklęta), choć każdemu komu tytuł się nie należał przypomniał, że nie jest to dla niego obowiązkowe.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Przybyła więc, a jakże. Tak, jak tytuły niespecjalnie ją interesowały – tak błyskotki, jakie się za nie otrzymywało już tak. Tytuły same w sobie nie miały wartości i nigdy nie były pośród wolnych stad respektowane. Można mieć trzy, można mieć dwadzieścia. To bez różnicy, nikt nigdy na nie nie patrzył.
Przyleciała z obozu, lądując gładko nieopodal proroka. Spojrzała na niego jedynie, ale nie odezwała się w żaden sposób ani nie powitała go. Akurat to nie była specjalnie kwestia niechęci do niego. Rzadko kiedy siliła się na jakiekolwiek powitania, nie uznając ich za konieczne.
Usiadła więc bez słowa, z hydrą przy swoim lewym boku, hieną prawym, oraz wilczurem leżącym przy jej ogonie.

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun także się zjawił. On też miał do odebrania jeden tytuł. Tylko jeden, albo aż. Teraz, gdy smoki ledwo co chciały walczyć było trudniej o rozsławianie się na arenie. Ale nic to, trzeba było sobie jakoś radzić. Ilun wylądował jak zwykle – z hukiem. A potem rozejrzał się po obecnych. Tylko prorok i jego siostra. No cóż. Lekko uśmiechnął się do Mah, by w następnej chwili podejść do niej i usiąść obok niej, a raczej obok jej hieny. Banyu, która mu towarzyszyła, od razu poczęła zaczepiać pobratymca, chcąc się z nim bawić.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Dawno minął czas, kiedy pewne osiągnięcia były dla mnie niezwykle ważne. Ból rozprzestrzeniał się po mojej duszy na myśl, że były uhonorowaniem mojego poprzedniego życia, jako leczącej. I dobrej uczennicy.
Przez chwilę nawet rozważałam myśl, aby nie stawić się na spotkaniu, jednak nagle rozbłysła za nią inna.
Pamiątka, niejako świadectwo tego,że byłam dobra w tym, co robiłam. Nawet jeżeli teraz podobne wyczyny były poza moją możliwością.
Dlatego też przybyłam nieługo po wylądowaniu pierwszych plagijczyków, witając się najpierw z dawną mistrzynią, a następnie przyjacielem.
Dopiero wtedy skierowałam pysk ku prorokowi, przyglądając mu się chwilę, aby w końcu i przed nim skłonić głowę, nim usiadłam.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Calad się pojawił, chociaż jego lądowanie było niemalże jakby dopiero co się nauczył tej sztuki. Zatańczył na skale składając skrzydła niedbale i przeszedł się obok reszty plagowych w kompletnej ciszy i złości, chociaż z jego gardła wydobył się warkot dopiero kiedy przeszedł obok nikogo innego jak Infamii. Nie musiał nic mówić, wrogość od niego emanowała, jednak przy strażniku nagle się uspokoił, przeszedł dalej i stanął po drugiej stronie na przeciw czarodziejce, której najchętniej wyrwałby serce i je zjadł... O ile nie spotkałoby się to z żadnymi konsekwencjami, a tak to pozostało liczyć na to, że dożyje dnia w którym będzie mógł jej się odpłacić w jakiś sposób za to co uczyniła.
Łowca jeszcze bardziej wychudł, żebra się zapadały, a mięśnie zanikały... Ten jednak byłby gotowy skoczyć do gardła tej na przeciwko chociażby miało się to spotkać z atakiem pozostałych. Samiec śmierdział i to nie tyle nie myciem się co mocnym alkoholem i ziołem, które właśnie zaczął palić, gdyż wyciągnął fajkę i odpalił ją za pomocą maddary.
W ogóle co on tu robił ? Miał lepsze rzeczy do roboty, niż doglądanie tej psiej... uh.
Zirytowany spojrzał ze złością na Strażnika i czekał, aż ten raczy się pośpieszyć.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Żałobna Pieśń
Dawna postać
Ha'ara Jowialna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2028
Rejestracja: 22 sty 2020, 18:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 105
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Anioł
Mistrz: Diabeł
Partner: Strata

Post autor: Żałobna Pieśń »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 3
Atuty: Pełny brzuch; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Gojenie ran;
Kto by pomyślał, że filigranowa samiczka również pojawiła się na skałach pokoju. Wezwana i przede wszystkim świadoma swoich osiągnięć wylądowała miękko rzucając zaskoczone, lecz szczęśliwe spojrzenie połączone z szerokim uśmiechem w kierunku Sufrinah. Jak super, że jednak nie jest najstarszą żyjącą siostrą... Od strony Burdiga oczywiście.
W każdym razie wciąż postukując delikatnie protezą o kamienie potocznie zwane pokojowymi Ha'ara Jowialna usiadła tuż obok byłej uzdrowicielki i po przywitaniu się poprzez otarciem rozradowanego pyska o szyję łowczyni zwyczajnie czekała rozglądając się po reszcie współstadnych.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekKapie deszcz na mnie, smakiem przypomina płacz
Pusty dźwięk odbija się od pustych ścian
Ślepy błądzę uliczkami, nawet w pięknych snach
To chyba ciężki czas, może zostanę sam
Atuty:
~ Pełny Brzuch ~
Pomyśleć, że Ha'arze po zmianie rasy nie zmienił się żołądek. Dobrze dla stadnych łowców prawda? ( -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół)

~ Chytry Przeciwnik ~
Księżyce doświadczenia zmieniły szczęście nowicjusza w chytrość wyjadacza. Obietnica widzi twoje karty nawet jeśli skrzętnie chowasz je pod stołem (raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika)

~ Czempion ~
W każdej talii jest karta, która może zmienić przebieg rozdania. (dodatkowy sukces do ataku fizycznego, raz na walkę)

~ Gojenie Ran~
Dla Ha'ary to tylko draśnięcie!
(Raz na tydzień smok może samoistnie wyleczyć 1 ranę lekką LUB obniżyć powagę jednej z pozostałych ran)

Głos Szarlatanki
Córa Mitu
Dawna postać
Syma Niestrudzona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 191
Rejestracja: 03 sty 2020, 0:35
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 80
Rasa: Skrajny

Post autor: Córa Mitu »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Bogaty z rodu; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Nieulękły;
Och, kolejne spotkanko. Syma rzadko widywała Proroka, chyba jak większość Plagi, to i tak właściwie nie mając nic lepszego do roboty, z czystej ciekawości wzbiła się w powietrze i skierowała ku Skałom Pokoju. A co, posłucha sobie, posłucha sobie co tam w wielkim świecie Odkrywców i Wiążących. A nuż coś i dla niej się gdzieś zaplątało.
Zjawiając się na miejscu posłała zaraz drobny ukłon prowadzącemu całe to przyjęcie, a niższy już swoim – z kim tam tylko skrzyżowałby się jej wzrok. Usiadła przed Prorokiem, obok ostatniego plagowego z jednym wolnym bokiem, samej chcąc przeczekać spokojnie i w ciszy na start zebrania. Jej uwagę przykuł tylko Łowca, tak zdala, i aż zaczęło ciekawić ją, co takiego zrobił, że popadł w ostracyzm.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

chytry przeciwnik+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
czempion+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
nieulękłydo smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.

~*~
KK – Solanka
rusałka
S, W, Zr, Prc, Ap: 1; M: 2 || Pł, Skr: 1; MA, MO: 2

| teczka |
Ruda Ciocia
Dawna postać
Burdig Zmysłowy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1313
Rejestracja: 09 wrz 2019, 13:15
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 91
Rasa: północny
Opiekun: Fia
Partner: Rawr Szydź

Post autor: Ruda Ciocia »

A: S: 3| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 4| A: 5
U: Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| B,L,A: 2| Prs: 3
Atuty: Atrakcyjny; Szczęściarz; Altruista; Opiekun; Magiczny śpiew
Ajajajaj! Ledwo co wrócili z wycieczki a tu już jakieś wezwania. W sumie dobrze że udało im się wrócić wcześniej bo jeszcze przegapiliby rozdanie, które opierało się na ich osiągnięciach a może to właśnie dziś uda im się oberwać jakimś kryształem!
Zostawił Młodego Heboga na chwilę pod opieką kompanów bo nie widział sensu w taszczeniu go na wspólne.. Jeszcze. Kiedyś na sto kamieni szlachetnych to zrobi! Póki co przybył chwile po Ha'arce którą zauważył obok swojej drugiej córki – Suf... Jak cudownie że ma ją okazje widzieć!
– Jak dobrze widzieć moje dziewczynki razem! – zaświergolił tak by obie go usłyszały jednak nie pchał się między nie. Usiadł koło Symy, bowiem miał ją najbliżej.
– Pozwolisz, Złodziejko Nieba? – uśmiechnął się zawadiacko, sadzając zad tuż przy Wojowniczce. W sumie nie miał okazji z nią porozmawiać nigdy dłużej więc może teraz, kiedy wrócił ta okazja się nadarzy?

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..................
..................Obrazek
..Life is nothing if you're not obsessed. I only think terrible thoughts, I do not live them... Yet.ALTRUISTA
....-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
SZCZĘŚCIARZ
....odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie.
OPIEKUN
....-2 ST dla każdej akcji kompanów...Na pozór silna dziewczyna a w środku ledwo się trzyma.
..______________________________________

..MORTADELKA (bies) – karta kompana –
.....S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
.....B,A,O,Skr: 1

..BERLINKA (hipogryf) – karta kompana –
.....S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
.....B,L,A,O,Skr: 1

Obrazek
.............Tema musical para Burek
Córa Mitu
Dawna postać
Syma Niestrudzona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 191
Rejestracja: 03 sty 2020, 0:35
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 80
Rasa: Skrajny

Post autor: Córa Mitu »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Bogaty z rodu; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Nieulękły;
Widząc, że Piastun przysiada się tuż obok, poprawiła złożenie skrzydeł, by zamiast sobie tak luźno wisieć przy bokach, siedziały ładnie na grzbiecie. Ot, nie będzie zajmować dwóch smoczych miejsc. Uśmiechnęła się pewnie, choć dość ascetycznie, kiwnięciem łba dając sygnał, że śmiało, a niech siada, jakby na zawadiackość chcąc odpowiedzieć kokieteryjnością – było jednak to krótką, niewinną grą, ot, Syma lubiła zaczepiać, ale w żaden sposób nie jej w głowie takie kędzierzawe młodzieńce. Za stara była. Lubiła myśleć, że ma zbyt dużo taktu, a przecież była świadkiem oświadczyn Przywódcy.
Blisko, blisko, ale nie trafiłeś. Ten jeden raz przymknę oko, Karmazynie. – syknęła przyjemnym pół-szeptem, wąsiki błysnęły wdzięcznie za jej ruchem jednorogiego łba – który nadstawiła bliżej samca, porzucając już wszystkie swoje próby czarowania, zniżyła głos jeszcze bardziej – i zapytała z najczystszą na świecie ciekawością. – Wyglądasz na kogoś, kto wie bardzo dużo niecodziennych rzeczy, a ja chciałabym poznać jedną... – dyskretnie przesunęła wzrokiem ku Prorokowi, jakby patrząc, co robi i czy nie słucha plagowych rozmów – Mógłbyś mi coś szepnąć o nim? – a to plotkara!

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

chytry przeciwnik+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
czempion+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
nieulękłydo smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.

~*~
KK – Solanka
rusałka
S, W, Zr, Prc, Ap: 1; M: 2 || Pł, Skr: 1; MA, MO: 2

| teczka |
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Całkiem zaciekawiła mnie ta wiadomość i wcale nie chodziło tu o tytuły. Cały szkopuł tkwił w samej postaci proroka, który to spotkanie zwoływał. W końcu nie zdarzyło mi się go jeszcze zobaczyć, ale mama dała mi całkiem dokładny opis tego samca, dlatego nic nie mogłem poradzić na to, że troszkę się podekscytowałem. Rozłożyłem skrzydła i ruszyłem we wskazanym kierunku z uśmiechem na pysku. Udało mi się dotrzeć na miejsce, dlatego przywitałem się z wcześniej przybyłymi skinięciem łba i usiadłem grzecznie, wlepiając spojrzenie w proroka. Nielubiane drzewko... całkiem śmieszne!

Licznik słów: 88
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Ruda Ciocia
Dawna postać
Burdig Zmysłowy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1313
Rejestracja: 09 wrz 2019, 13:15
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 91
Rasa: północny
Opiekun: Fia
Partner: Rawr Szydź

Post autor: Ruda Ciocia »

A: S: 3| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 4| A: 5
U: Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| B,L,A: 2| Prs: 3
Atuty: Atrakcyjny; Szczęściarz; Altruista; Opiekun; Magiczny śpiew
Ohh on z tego wszystkiego zapominał już jak to młodziutko wygląda! No tak – Wątły, futrzany Piastun który szczycił się głównie ładnym ryjem nie mięśniami czy jakimikolwiek umiejętnościami bojowymi.. Ten nienaganny wygląd i dbałość o siebie z powodzeniem odejmowały mu wieku. Pozornie bo w rzeczywistości był niewiele młodszy od Symy.
Zachichotał na jej szept a potem.. Pytania. Ohoho! Ploteczki to coś, co Burdigi lubią najbardziej! Przełożył grzywę na drugi bok a potem zaczął zaplatać sobie warkocz, czekając na przybycie reszty plagijczyków i co najważniejsze na samo rozdanie.. No przecież mogą sobie poplotkować za ten czas!
– Toż to Prorok, moja miła! Głos Bogów, który przekazuje nam ich wole no i pilnuje porządku w świątyni. Ciekawa sprawa, chociaż ja uzależnienia od jednego miejsca i jednej.. "siły" bym nie wytrzymał – odpowiedział szeptem, wyjaśniając samo znaczenie słowa Prorok.. Być posłusznym przywódcy to jedno, Kodeks Plagi jest prosty do trzymania się ale całe spektrum boskie? Dla Chochlika było to zbyt duże ograniczenie wolności.
– Podobno tę obrożę dostał w ranach kary od swojej Boginki.. Wiesz, tej która mu patronuje. Lato, zwana Sennah – dodał by wyjaśnić wszystko co wiedział tak.. Powierzchownie.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..................
..................Obrazek
..Life is nothing if you're not obsessed. I only think terrible thoughts, I do not live them... Yet.ALTRUISTA
....-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
SZCZĘŚCIARZ
....odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie.
OPIEKUN
....-2 ST dla każdej akcji kompanów...Na pozór silna dziewczyna a w środku ledwo się trzyma.
..______________________________________

..MORTADELKA (bies) – karta kompana –
.....S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
.....B,A,O,Skr: 1

..BERLINKA (hipogryf) – karta kompana –
.....S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
.....B,L,A,O,Skr: 1

Obrazek
.............Tema musical para Burek
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
//kocham was i nie mam życia, to macie tasiemca xD

Oto prorok siedział przed stadem milczących, chłodno dostojnych i wrogich smoków.
Czy faktycznie? Nim jeszcze uniósł wzrok przygotował się do przypisania im cech, które spodziewał się dostrzec. Szukał dystansu i niechęci, wyraźnego zmęczenia zmieszanego z frustracją. U nich wszystkich, bez większego uzasadnienia. Rzeczywistość prezentowała się inaczej, a choć wspomniane emocje wyeksponowane były przynajmniej u jednego smoka, definitywnie nie był on reprezentatywny dla całej Plagi. Dostrzegając to poczuł komfort, lecz prędko się za niego zganił, w wyniku powracającej obawy, że po raz kolejny łagodniejsza ocena przysłoni mu poprawny osąd. Dostrzeganie w smokach nadziei, której pragnął się wyprzeć, tak samo zabijało go, jak wymagało stałych zmian, które z różnym rezultatem formowały jego drażliwy charakter. Dziś, wyjątkowo, nawet wyuczona autokorekta nie zabiła jego topornie wyciosanego entuzjazmu. Emocja uformowana na widok nieszczęścia Hojnego zawisła gdzieś obok, czekając cierpliwie na swoją kolej.

Witajcie. Po raz drugi spotykamy się, aby umożliwić wam przyjęcie wyróżnień przypisanych wam przez bogów – odezwał się donośnie, a przy tym wysoko, pewnie uniósł łeb. Jakakolwiek wątpliwość tliła się w jego wnętrzu, zawsze był gotów aby przemawiać. Jak zwykle szorstki, przyozdobiony chrypką głos nie zakłócał w żaden sposób wyraźnego i pełnego żołnierskiego ferworu przekazu. Nie był nawet ich liderem, ale osiągnięcia, które zebrali byli imponujące, więc zasługiwali na zbudowanie podniosłości tego zdarzenia. Nawet jeśli mogli o to nie dbać – Nie wszystkie tytuły wiążą się z materialną nagrodą, lecz samo bezpośrednie uznanie pewnych czynów, jest pierwszym krokiem do zbudowania motywacji, aby sięgać po więcej. Nie jest to definitywnie jedyna wartość smoka, ale nie sposób zanegować, że wpływa na jego odbiór w stadzie – Zjawisko boleśnie oczywiste, dlatego nie krył, że kieruje je do najmłodszego z zebrania. Obgryziony był już wyrośniętym smokiem, lecz wciąż stosunkowo niedoświadczonym i być może nieprzekonanym jeszcze, co do wartości tytułów. Jego białe łuski przywodziły mu na myśl Raktę, ale nie chciał zaprzątać sobie łba, czy łączy ich jakieś pokrewieństwo, a więc i opinie, dlatego nawet nie fatygował się by dłużej o tym rozmyślać. Poza tym, że właśnie to zrobił.
Przychodząc tutaj wyszedł z założenia, że pozwoli sobie na używanie pisklęcych imion, część znając wcześniej, a reszty dowiadując się od Sennah, lecz już pierwszy przypadek okazał się absolutnym łamańcem językowym. Na szczęście gorsze przekleństwa rzucał w samotni do samego siebie.
Griiraseothcie – rzekł do niego, kładąc akcent dokładnie tam, gdzie zamierzył twórca imienia –Spotkałeś na swojej drodze enta i potraktowałeś go jak sojusznika, a to z pewnością zostanie przez niego zapamiętane i być może przekazane stworzeniom mu podobnym. W odpowiednim momencie okazana uprzejmość opłaciła ci się, a bogowie dostrzegli to, zatem przyznany zostaje ci dziś tytuł Dyplomaty – powiedziawszy swoje skinął młodszemu łbem i przeniósł wzrok na kolejnego smoka.
Ha'aro – O bogowie, oby nie mieli mu za złe, że używał właśnie tych mian, zamiast dorosłych. Było w tym coś mocno prywatnego, niemal nielegalnego w wydźwięku, ale miał wrażenie, podążając za uwagą Mahvran, że było to wobec plagijczyków bardziej właściwe. Może dlatego, że przestał patrzeć na to, co subiektywnie ważne dla wolnych, a zdecydowanie szerszy kontekst, ten który preferowali bogowie. Skoro wzruszali barkami na śmierć dziesiątek smoków, wątpił by ronili łzy za preferowaniem jednoczłonowych mian – Poza tym, że nie przestałaś aktywnie udzielać się jako uzdrowiciel, wciąż stale uczestniczysz w zwiadach, zarówno ryzykując, jak nieustannie odkrywając nieznane ci zakątki świata. Dla stada i dla siebie. Przyznany zostaje ci tytuł Włóczykija, który już na stałe zapewni ci taniej wykupione błogosławieństwa. Ponieważ od zdobycia tytułu Znachora nie zaprzestałaś ciężkiej pracy, zasłużyłaś sobie na kolejne, znacznie trudniejsze osiągnięcie związane ze swym fachem. Tytuł i kryształ Szamana– Wyciągnął łapę przed siebie, by ptasimi paluchami sięgnąć na szczyt kamiennej piramidki i zdjąć zeń nagrodę seledynowej barwy – Okazany w świątyni raz na cztery księżyce zapewni ci garść ziół, których będziesz najbardziej potrzebować – Przy pomocy magii, która przyjęła postać przezroczystej bańki, posłał wspomniany przedmiot pod łapy samicy.
Nim wstąpiłaś na stanowisko Uzdrowicielki, w Pladze zajmowała je inna smoczyca. Nieobecna na poprzednim zebraniu Sufrinah, zasłużyła na podsumowanie jej zasług, które księżyce temu znacząco wspomogły jej stado – Sztywnym, choć wyjątkowo ostrożnym ruchem, ujął w zakrzywione szpony kolejny kamyk, złoty tym razem i wyciągnął go niedaleko przed swoją pierś. Nie analizował go długo, wzrokiem powracając do plagijki, gdyż swojego naturalnego chłodu nie chciał mieszać z brakiem szacunku – Zaczęłaś oczywiście od pracy nad sobą, szybko pozyskując potrzebne umiejętności. Kryształ pojętnego ucznia to kamień, którego moc pobłogosławi cię gdy będziesz tego potrzebowała, ujmując ran, bądź dodając energii, której wraz z księżycami macie coraz mniej – Liczba mnoga bo lekkomyślnie wybrał moment na zarysowanie granicy między sobą, a nimi. Odchrząknął pod nosem i kontynuował – Chodząc na wyprawy zapracowałaś sobie na tytuł Odkrywcy, zapewniający jednorazowy upust za cenę błogosławieństwa oraz Dyplomaty, dzięki pomocy okazanej trytonowi. Choć nie pełnisz już roli Uzdrowiciela, tak jak Ha'ara przyjmujesz tytuł Znachora oraz Szamana, a twoje zaangażowanie nie powinno zostać zapomniane – Z szacunkiem skinął jej łbem i do złotego kamienia pojętnego dorzucił kolejny seledyn, które nie ruszając się z miejsca ułożył przed jej postacią.

Ilunie, ty jako wojownik reprezentujesz siłę Plagi. Za swoje dotychczasowe, zarówno w walce ze smokami, jak na arenie Viliara, przysługuje ci tytuł Awanturnika. W połowie drogi do kryształu, lecz nie mniej jest to wyróżnienie – krótkie skinięcie łba i przeniósł wzrok na Córę. Symę, jak zwykła się nazywać. Nie zwrócił szczególnej uwagi na jej wcześniejsze szepty w stronę piastuna, podobnie jak nie dbał o jego odpowiedź – Za obecność na wyprawach Symo, przyznany zostaje ci tytuł Poszukiwacza. Niewiele od okoliczności, aby wynagrodzić cię włóczykijem– Bezsensowne stopniowanie, ale wykonywał tylko swoją pracę.

Po odznaczeniu tej dwójki, nadeszła zaś kolej na nią. Strażnik zamilkł na chwilę, przenosząc wzrok z granatowej na znacznie niższą samicę, przebywającą jak zwykle w obstawie swoich kompanów. Prorok nie wątpił, że każdy gad wyróżniał się na swój sposób, lecz nie dało się odmówić wywernie osiągnięcia tytułów, których wolne stada nie widziały od... kiedykolwiek?
Zastanawiał się w sumie dlaczego bogowie uznawali pochwałę dla walki za dobry pomysł. Nie miał wątpliwości, że nie kochali smoków, a obserwowanie ich żyć zapewniało im wiele prostej rozrywki, lecz czy to nie oznaczało, iż Viliar ochrzczony bogiem niesłusznej wojny nie różnił się w żaden znaczący sposób od całej reszty panteonu? Był szyderczy i wściekły, ale przy tym zupełnie zwyczajny, nie lepszy ani gorszy od istot, które dzierżąc wielką moc patrzyły obojętnie jak wewnątrz ich azylu smoki otwierają sobie gardła.
Rozumiał oczywiście, smocza natura lubiła krew, a odejście od tego przyzwyczajenia było dobrowolne, więc nie musiało posiadać żadnej aprobaty u istot szczebel wyżej. Czy zatem mógł, trzymając się tego podejścia spojrzeć na Mahvran z czymś innym, niż obrzydzeniem?
Nie, nie było w jego wzroku pogardy, choć dumy i podziwu też nie. Patrzył na nią, jak na stworzenie nie z tego świata, które z pozorną skutecznością wyrwało się z barier cielesności. Ale nie była bogiem. Zwyciężyła coś, ale był to jedynie okruch boskiego podziwu, który w ostateczności był wart jedynie tyle, ile pochwała od przywódcy. Może nawet mniej, biorąc pod uwagę jej stanowisko wobec sił wyższych. Wyrwałaś się śmierci? Oto nagroda, obyś zdołała uczynić to raz jeszcze, tak abyś zabawiała nas, nim nieuchronnie i tak zamienisz się w proch.
Twoje osiągnięcia Mahvran, są nadzwyczajne – rzekł w końcu, po dłużącej się przerwie. Jego spojrzenie ponownie odzyskało dawną ostrość. Głos pozostał wysoce oficjalny – Choć wiele smoków Plagi walczy bardzo wytrwale, tytuł Gladiatora który dziś otrzymujesz jest jedynie niewielką cząstką twojego doświadczenia na arenie. To bogowie pragną określić cię dziś mianem Niezwyciężonego – Męska forma, której używał zawsze, w tym przypadku wybrzmiała nieco mniej poprawnie – ...Gdyż wielokrotnie twoi oponenci zemdleli od ran, podczas gdy ty wytrwałaś nie draśnięta. Ponadto po raz pierwszy w historii, nie Plagi, lecz Wolnych pięciokrotnie otarłaś się o śmierć, bądź doświadczyłaś jej w pełni, a jednak powróciłaś. Z mocy tych bóstw i żadnego innego, z ich łaski, ale i kaprysu możesz dalej przebywać wśród smoków. Nie oczekują wdzięczności, a choć jesteś ich dłużniczką, sam fakt że jesteś tu i rysujesz historię, której są wiecznymi nośnikami czyni cię wartą wynagrodzenia – Było to nieco sprzeczne z odczuciami samej Sennah, która bardziej ceniła sobie gady wprost ceniące jej postać, lecz skoro nie miała głosu, ani pragnienia, aby wyrwać mu język, mógł mówić przynajmniej za pozostałych. Gdyby cenili sobie wyłącznie oddanych wiernych, nie udawaliby cierpliwych obserwatorów tylko zsyłali śmierć.
Nieśmiertelna Mahvran, nie tylko przyjmowałaś krytyczne obrażenia, gdyż dwukrotnie więcej zadałaś ich swoim przeciwnikom. Gwiazdo Śmierci– Westchnął pod nosem. Gwiazdo Nieumarłych, Proroku. Ironiczne, że właśnie takim słowem pragnęli ją ochrzcić, jak gdyby przez śmierć dało się stanąć bliżej nich. Jeśli byłaby to alternatywna droga, to niewątpliwie Mahvran zdołałaby zostawić za sobą wszelką konkurencję – Oto twoje tytuły, a oto kryształy– Magią uniósł przed sobą trzy kamienie. Biały niezwyciężonego, bordowy gwiazdy śmierci i czarny nieśmiertelnego. Jeden z nich pozornie zdawał się pusty, lecz tliła się w jego wnętrzu skupiona, wymagająca pobudzenia energia.
Kamień Gladiatora uchroni cię od możliwych powikłań wynikłych z leczenia, a kamień Nieśmiertelnego, dopóki pełen mocy uczyni twoje odejście jeszcze trudniejszym, zdolny w krytycznym momencie napełnić twoje ciało zawartym w sobie błogosławieństwem. Ostatni zaś... – Przyjrzał się kryształowi jeszcze raz, podczas gdy pozostałe ułożył już przed skrzydłami smoczycy – Dowiesz się w swoim czasie – Nie lubił być enigmatyczny, ale w tym przypadku nie miał wyboru – bogowie zadecydowali. Było to po nim widać, gdyż nie miał żadnej uciechy w nie przekazaniu jej pojedynczej informacji.
Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi gratulować smokowi, między innymi za pozbawienie mnie życia, ale oto jesteśmy – dodał z przekąsem, ale balansując wrogością na skali słyszalnej ironii. Nie musiał tego mówić, ale jeśli miałby istnieć sposób aby się przed nią uniżył, choćby metaforycznie, to wyłącznie taki. Skinąwszy jej łbem, zakończył rozdział na poświęcanie jej atencji.
Apogeum zostawił na sam koniec. Hojny, Godny, Konflikt. Czekająca na swoją kolej myśl w końcu dobrała się do świadomości Strażnika, lecz nie miał wiele czasu aby ją zgłębić, jeśli nie chciał wpatrywać się w samca w zupełnym milczeniu
Caladzie – Kolejny raz, prywatne miano. Czy znał je któryś z Ziemistych? Czy ktokolwiek z tamtego stada miał dla niego dziś jakieś znaczenie? – Na korzyść innych smoków, szczodrze oddałeś znalezione kamienie szlachetne. To nadal istotny gest, zarówno dla budowania wspólnoty stadnej, jak pojedynczych więzi, choć może wydawać się niewielki. Mianowany zostajesz tytułem Szczodrobliwego. Kryształ idący wraz z nim zapewni ci błogosławieństwo przy zbiorach, tak że przez księżyc jego aktywności na polowaniach każdy kamień znajdziesz w parze. Potem poczekasz trzy, dla równowagi i będziesz mógł naładować go ponownie, w świątyni. Ponadto sprawiłeś się również jako łowca, wytrwale polując i karmiąc pobratymców. Przyznany zostaje ci tytuł Tropiciela, kolejny który wraz kryształem przyniesie ci błogosławieństwo zbioru, lecz tym razem naprowadzając cię na konkretną zdobycz. – Zielony i niebieski kryształ ułożyły się przed wychudzonymi łapami samca, podczas gdy Strażnik, na podsumowanie skinął mu łbem.

Gratulacje dla was wszystkich i dziękuję za przybycie. To koniec – Pozostałe przed sobą kamienie włożył z powrotem do torby, gotowe na rozdanie w innym stadzie. Choć orzekł o zakończeniu zebrania nigdzie się nie wybierał, zdecydowany że odejdzie ze Skał jako ostatni.


Mgliste Wrzosowiska
+ kryształ pojętnego ucznia i szamana

Infamia Nieumarłych
+ kryształ gladiatora, gwiazdy śmierci oraz nieśmiertelnego

Apogeum Konfliktu
+ kryształ szczodrobliwego i tropiciela

Szarlatańska Obietnica
+ kryształ szamana

Licznik słów: 1869
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Calad niemalże nie opuścił już tego cholernego zebrania, ale na koniec dostał jakieś tytuły przez co tylko przymknął ślepia i popatrzył na kryształy pod łapami. Że też smoki walczyły o te skrawki tak zaciekle. Tytuły Mahvran były na tyle znaczące, że tylko jeszcze bardziej go rozdrażniły. Dwa razy walczył z szacowną gwiazdą śmierci i dwa razy przeżył. We własnych ślepiach był tak samo szczęściarzem co i boskim ulubieńcem.
No ale do rzeczy, koniec tej farsy! Samiec mentalnie wezwał kompana, który za pomocą maddary miał mu przynieść tobołek ze wszystkimi jego kryształami, które do tej pory otrzymał. Będzie musiał je poprzebierać i zabierać niekiedy ze sobą w podróże...
Musiał czekać, gdyż istota była dość daleko od terenów wspólnych. Pewnie połowa zebranych co najmniej już pójdzie. Sam Calad w tym czasie sobie wyciągnie fajkę i napcha ją ziołami.
W końcu na skale więc pojawił się żywiłak ziemi, który przeszedł obok pozostałych smoków i usiadł obok Calada, który wpatrywał się gdzieś w naturę oddaloną od skał pokoju. Kryształy powoli uniosły się i trafiły do tobołka, którego niósł kompan.
Mam kilka pytań.
Rzekł krótko zanim odszedł ze skały... najwyraźniej jednak nie zamierzał poczekać na odpowiedź, a ruszył wraz z Gruntem, aby gdzieś się oddalić. No cóż, skoro prorok znał jego imiona pomimo nie spotkania się z nim to zapewne też znał boski plan i wiedział, gdzie się uda! A może nie wiedział i sam mu zaproponuje miejsce do którego mięli się udać? Miał jeszcze chwilę, aby mu zaproponować coś zanim po prostu odjedzie.

Licznik słów: 250
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Nie lubiła takich zebrań, męczył ją ich patos, zwłaszcza taki w wykonaniu proroka. Wytrwała jednak, chociaż w momencie gdy samiec dotarł do niej, była już lekko znużona. Mimo to, onyksowe ślepia złapały kontakt wzrokowy z błękitnymi odpowiednikami. Słuchała. I zdawała się być lekko oderwana od rzeczywistości.
Była rozbawiona, bo ojciec miał rację. Udało jej się osiągnąć coś znacznie większego, niż coś tak banalnego jak zasiadanie na szczycie Urwiska, na spalonym przez ją matkę podwyższeniu. Może i wolne stada nigdy nie będą o niej pamiętać, bo i jak mają to zrobić – skoro nie było ich teraz, tego dnia – ale przynajmniej stado ją zapamięta. Jej ambicje obecnie były bardziej realne w porównaniu z tym, czego pragnęła jako młoda uzdrowicielka. Poznała świat i jego mechanizmy. Pewne rzeczy i pragnienia pozostaną nieosiągalne, i to jest w porządku. Jakaś równowaga musi istnieć.
Może właśnie ta rozmowa z Kheldarem była tym, co zapoczątkowało cały proces. A może był to dzień, podczas którego zrezygnowała z bycia tą, Która Leczy, by zostać tą, Która Zabija. Może tak miało być.
Uśmiechnęła się kącikiem pyska, słysząc o tym że swoje życie zawdzięczała bóstwom wolnych stad. Hmm, faktem jest że drugi powrót do życia był możliwy dzięki różowej bogince i prośbom Burdiga, ale co z pierwszym? Co z pozostałymi sytuacjami, w których nikt nie musiał jej przywracać? To nie była zasługa bogów, tylko kunsztu uzdrowicielskiego tych, którzy ją leczyli.
Nie odezwała się jednak. Strażnik znał ją na tyle dobrze by zapewne domyślać się odpowiedzi, więc tym razem postanowiła go minimalnie zaskoczyć i zamknąć, łaskawie, swój obsydianowy pysk.
Bogowie, bogowie. Jak na złość kilka razy przewinęli się w przemowie Strażnika, ale pozostała wierna postanowieniu i milczała. Czuła, że samiec celowo wrzuca ich pomiędzy słowa z taką częstotliwością, by jej coś uzmysłowić, ale cóż... Czuła, że wie lepiej, a prorok desperacko próbuje wpoić jakieś własne fakty. Może po to, by bardziej przypodobać się swoim Panom. Może dlatego, że faktycznie w to wierzył.
Wbiła wzrok w podarowane jej kryształy, z nutą zainteresowania obserwując ten barwy bordowej. Och, czyżby kryła się w nim jakaś niespodzianka? Cóż, oby jego działanie zostało jej ukazane zanim zawita pod bramy śmierci po raz szósty. No, siódmy, skoro ewentualne szóste potknięcie ma... Hmm, wykupione. Chyba, że i z tego wybawiłby ją uzdrowiciel, lub inny z otrzymanych dzisiaj kryształów.
Nie zareagowała na przemowę Strażnika w żaden sposób. Nie była pewna, czy to go jakoś zadowoli, czy może wręcz zirytuje. Nie skinęła nawet łbem, tylko chciwie zagarnęła magiczne kwarce do siebie, dając po jednym każdemu z towarzyszących jej kompanów. A skoro zebranie dobiegło końca, to zwyczajnie wstała, odwróciła się i wzbiła w powietrze, odlatując.
Odebrała to, co jej się należało, więc nie widziała powodu, by dłużej zostawać.
Nie chciała też by ktokolwiek z zebranych zauważył bardzo, ale to bardzo gorzki uśmiech, którego pod koniec nie była już praktycznie w stanie powstrzymać.



Licznik słów: 471
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Strażnik cierpliwie czekał na ewentualną zaczepkę, ale nie spodziewał się takowej, zatem rozchodzące się smoki nie zawiodły go, ani nie zaskoczyły. Dopiero przybycie dziwnie zbudowanego żywiołaka przyciągnęło jego uwagę, podobnie jak komentarz rzucony przez Apogeum. Na jedno i drugie prorok odczuł wewnątrz nieprzyjemny dreszcz, choć nie dał tego po sobie poznać. Był ciekaw jak powodziło się samcowi, ale nie ukrywał że nadal odczuwał do niego żal, za odejście z Ziemi. Nie było to już intensywne, bo zdążył poukładać sobie w głowie jak powinien reagować na czyjeś wybory, lecz nadal znamienne na tyle, aby wywołać w drzewnym pewien dyskomfort.
Możesz mi potowarzyszyć jeśli chcesz – rzekł do niego sucho, ale bez wrogości. Zmierzał akurat na proroczą wyspę, nie tyle żeby odpocząć, co podsumować parę ostatnich spraw, ale mógł poświęcić trochę czasu dla niebieskiego. Dobre miejsce jak żadne inne, żeby pozbyć się przy okazji przywiązanego do lądu żywiołaka.

//zt

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej