Ustronie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Czując ciężar ojcowskiej łapy na grzbiecie drgnąłem lekko i przymknąłem ślepia, pozwalając sobie rozkoszować się tym uczuciem. Było... przyjemne. I nie chodziło tu tylko o zewnętrzne ciepło, które dawało mi otoczenie futra. Powód krył się raczej w moim wnętrzu, od środka ogrzewając moje ciało. Cieszyłem się z obecności ojca, z tego że w końcu mogłem go poznać i przede wszystkim z tego że mnie nie odepchnął. Zdawało mi się nawet, że też cieszy go ten uścisk, jakieś banalne poczucie bliskości, które dawał. Tak więc trwałem tak, na razie nie chcąc się odsuwać. Uznałem, że muszę się nacieszyć tym ciepłem, póki jeszcze trwało.
Na wzmiankę o wulkanie, uśmiechnąłem się lekko, znając powód tego wszechobecnego zapachu siarki. To pewnie przyjemne uczucie, mieszkać w pobliżu czegoś tak niebezpiecznego i niepewnego. Ciekawe czy Ogniści obawiali się czasem, że wulkan się obudzi i spopieli im groty? Natomiast słowa matki nieco mnie zaskoczyły. Pochwal się umiejętnościami? To znaczy co? Mam rzucić się na ojca z pięściami? Nie wiem, jakoś nie wydawało mi się to zbyt przyjaznym powitaniem. No, ale z drugiej strony skoro ojciec pokochał żyjącą walką matkę, to może lubił takie akcje? Zachichotałem na tę myśl i rozluźniłem się, bo pozwoliło mi to pozbyć się napięcia, które nagromadziło się w moim ciele. Nie ruszyłem się jednak i nie nastawiłem do ataku, lotu, biegu czy tam innych rzeczy, które potrafiłem już zrobić. Zamiast tego po prostu zwróciłem pysk w stronę matki, uśmiechnąłem się niewinnie i niemal wystawiłem język w jej kierunku.
Nie mogę, odpoczywam – rzuciłem żartobliwie, jednocześnie ocierając się delikatnie pyskiem o pierś ojca dla podbudowania efektu.
No chyba, że tata ma jakieś specjalne życzenia..? – dodałem po chwili, odsuwając się delikatnie i przysiadając na tylnych łapkach. Spojrzałem na ojca, przekrzywiając pytająco łebek i w duchu uśmiechając się do siebie. No, całkiem nieźle to rozegrałem. W ten sposób nie zrobię nic, co by go unieszczęśliwiło lub zraziło, nie?
A potem ten cały księżycowi wisiorek przykuł także moją uwagę. Nigdy wcześniej nie widziałem takiej śmiesznej błyskotki, dlatego zainteresowany przyglądałem się jak tata zawiesza go na szyi matki. Więc to ozdoba? Taki wyraz przywiązania i miłości?
A co to? – dorzuciłem swoje pytanie, do pytania matki, niezwykle zainteresowany odpowiedzią. W końcu może miało to też jakieś inne zastosowanie niż dodawanie piękna i uroku? Kto wie, co za sobą kryła ta błyskotka.
A potem pojawiło się jeszcze jedno zwierzę. Takiego jeszcze nie widziałem, więc było to dla mnie kolejną atrakcją, których już dzisiaj zaznałem całkiem sporo. A to wszak dopiero początek spotkania, więc wiele mnie może jeszcze zaskoczyć...
Brat? – szepnąłem w reakcji na słowa matki i przesunąłem wzrokiem od niej, przez ojca i na samo pisklę, szukając potwierdzenia tych słów.
Ale narwany! – dodałem jeszcze, ze śmiechem obserwując jak gryzie i drapie wszystko dookoła. A do tego był taki malutki, jakby dopiero co się wykluł! No dosłownie ledwo odrósł od ziemi, a już zachowywał się jakby chciał zamordować cały świat. Kiedy samczyk podszedł do ojca znalazł się też całkiem blisko mnie, dlatego skorzystałem z okazji i podsunąłem mu swój palec na przywitanie. W sumie nie wiedziałem czego oczekuję. Chyba tylko tego, że ten agresor udziabie także mnie!

Licznik słów: 525
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »

A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
Pokaz umiejętności? Oho! Obgryziony Kolec niewątpliwie był zdolnym Wojownikiem szkolonym przez Championa Viliara. Był o wiele śmielszy od Aqena, który specyficznie postrzegał świat. Ale i on do wszystkiego dojdzie swoim tempem.
– Mm, brak specjalnych życzeń, chyba że masz na coś ochotę. Obawiam się że częściej walczę słowem niż szponami. Ale jeśli obiecasz że spróbujesz jej nie zabić to możesz zaczepić moją gryficę – Brzask walczyła na wojnie z Ziemią i wygrała ze swoim smoczym przeciwnikiem. – Mrugnął pogodnie do syna. Piastun oczywiście potrafił walczyć, ale nie była to jego najlepsza strona. Potrzebował dobrego bodźca do walki na serio, a raczej nikt nie zamierzał tu krzywdzić piskląt.
Założył naszyjnik na szyję Rakty, czule muskając przy tym jej szyję miękkimi palcami.
– Prawie. Pamiętasz bransoletę którą nosiłem na rogu? – Uśmiechnął się lekko. Półksiężyc na szyi Wojowniczki zachował z niej jedynie kamień szlachetny i srebrny metal, całkowicie ukształtowany magią Piastuna.
Brzask nie robiła sobie zupełnie nic z niezadowolonego pisklęcia. Większa od większości smoków bestia wydawała się być perfidnie zadowolona, praktycznie nie czując dziecięcych ataków na swoim grzbiecie przez gęste futro i pióra. Gdy doniosła małą jaszczurkę do rodziny położyła się wygodnie, obserwując Vulkina w opiekuńczy sposób.
– Wyspany? – Akaer zagaił pogodnie do pisklęcia wgryzającego się ochoczo w jego kostkę. Futro chroniło go w większości przed ostrymi ząbkami, a to co czuł to ignorował. Valanyan nie szczędził mu cierpliwości. – Vulkinie, poznaj swoją rodzinę. Ta piękna Wojowniczka to Twoja mama, Rakta. A to Twój brat, Griiraseoth.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Wściekły Kolec
Dawna postać
żywa wścieklizna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 41
Rejestracja: 27 kwie 2020, 1:53
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Poszept Nocy
Mistrz: Wpier.. Sztorm Stulecia

Post autor: Wściekły Kolec »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
U: B,Pł,W: 1
Atuty: Ostry wzrok, Chytry przeciwnik
Gryzienie najwidoczniej nie działało, bo kostki taty nie udało mu się przegryźć chociażby do krwi! Nie widząc żadnych efektów Vulkin popuścił zacisk, głośno sapnął i usiadł na zadku, skupiając uwagę na pozostałej obecnej tu dwójce.
Po co ten mniejszy wystawiał palec? Może chciał go stracić? Nie wiedział, ale.. nie zamierzał go gryźć. Gryzieni przez niego mogli być tylko tata i Brzask, więc zamiast tego trącił go nosem, a potem liznął delikatnie szorstkim jęzorem, bo z tego co zrozumiał byli rodziną, i to bliską. Następnie wstał i obwąchał bezpardonowo brata, wyczuwając same zapachy charakterystyczne dla stada Plagi, niezbyt przyjemne dla nosa, ale cóż, to jego sprawa jak pachnie. Od smoczycy obok natomiast czuł praktycznie to samo, ale również coś metalicznego i kuszącego, coś czego wilczurek nigdy wcześniej nie czuł. Bez wahania podreptał do niej, czując jak wcześniej wspomniana woń stopniowo wbija mu do nozdrzy. Coś głęboko w środku kazało mu rozewrzeć piekielnie szeroko paszczę i ugryźć mamę, tak samo jak gryzł tatę, i choć tego nie chciał, to tak zrobił. Wbił kiełki w jej łapę, machając ogonem i warcząc głośno, co w wykonaniu pisklaka wyglądało i brzmiało conajmniej komicznie. Taki już miał sposób na okazywanie czułości.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Atut I: Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na wzroku mają dodatkową kość.

~Atut II: Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

Obrazek
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Prychnęła, słysząc odpowiedź najstarszego z ich synów. Pokręciła głową, cmokając z udawanym niezadowoleniem. Rzuciła nawet oskarżycielskie spojrzenie Akaerowi, ale w złotych ślepiach majaczyły rozbawione błyski.
Widzisz? Wkładasz w wychowanie piskląt cały swój czas i serce, a wystarczy jedno spotkanie z ojcem, a ostaje pazurem prosto w serce – powiedziała, łapiąc się w melodramatycznym geście za serce. Tak, Grii potrafił być niezwykle wyszczekany. Po kim on to ma? No dobrze, przyznajmy się od razu, to wina Akaera! Słysząc pytanie Griiraseotha wskazała na grube futro Piastuna Ognia.
Gdzieś tam twój tata ukrywa prezent ode mnie. Chociaż powinien nosić go na wierzchu, żeby wszyscy widzieli... Możesz spróbować go wymacać – zaproponowała mściwie. jak się tak tuli, to niech pogmera i poszuka medalika w kształcie słońca, z pięknym i niezwykle sugestywnym napisem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią." Prezent dla partnera, a jednocześnie ostrzeżenie dla każdego, kto zechciałby położyć łapy na jej własno... ukochanym.
Spojrzała z uznaniem na Akaera i polizała go po policzku w geście podziękowania.
Cóż za poświecenie – wymruczała z zadowoleniem do ucha partnera. W końcu dał jej coś swojego. Coś, co należało wcześniej do niego a co specjalnie dla niej przerobił. Kto by nie chciał takiego prezentu? Na dodatek tak ładnego?
Potem skupiła uwagę na najmłodszym z piskląt. Vulkin... Podobało jej się. Podobnie jak zachowanie syna. Aqen był młodości równie obiecujący, a wyrósł z niego... No, Aqen. Poruszyła lekko palcem, w który wgryzł się malec. Jego kiełki nie przebiły twardych łusek, ale z pewnością były bardzo ostre, a w przyszłości zrobi z nich właściwy użytek.
Dobrze. Wrrr na wrogów. I celuj tam, gdzie zaboli najbardziej. Na przykład tutaj – powiedziała do malca, "łaskocząc" go pazurem po podgardlu. Ostra końcówka szpona przejechała po skrytej pod futerkiem skórze, łaskocząc, ale nie robiąc mu żadnej krzywdy.

Licznik słów: 297
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Tak, matka potrafiła bardzo dobrze odgrywać emocje. Jeden gest czy jedno słowo i od razu każdy wiedział co miała na myśli. W odpowiedzi zachichotałem krótko, tym razem powstrzymując się przed złośliwą odpowiedzią. Cóż, trzeba było dozować dawki...
Natomiast wzmianka o prezencie całkiem mnie zainteresowała. Ojciec miał tak grube futro, że przy pierwszej próbie tulenia nawet nie poczułem, że coś w nim ukrywa! A co to takiego mogło być? Naprawdę nie miałem pojęcia, dlatego przekrzywiłem tylko łebek, obdarzając tatę zaciekawionym spojrzeniem.
Oooch... Jakie skarby skrywasz, tato? – wymruczałem, powolutku sięgając łapą do jego piersi. Naprawdę zamierzałem poszukać tego tajemniczego przedmiotu, szperając między kosmykami futra. No chyba że samiec postanowi mnie powstrzymać. Wtedy obszedłbym się smakiem... ewentualnie poszukałbym innego sposobu. No dobra, ta druga opcja faktycznie była bardziej prawdopodobna!
A potem obróciłem łeb w kierunku gryficy, która najwyraźniej została nazwana Brzaskiem. Duża. I puszysta oczywiście! A do tego wyglądała na zdecydowanie milszą niż stojący nieopodal bazyliszek. Jednak tym co najbardziej przykuło moją uwagę była wzmianka o wojnie i wygranej przez kompana bitwie.
Była wojna? I ty też brałeś w niej udział? – zadałem pytanie, z wyraźnie roziskrzonymi oczami. No tak, rozlew krwi i urywanie łbów – idealny temat na pierwszą rozmowę z ojcem... Jednak skoro walczył słowem, jak to sam ujął, to powinien całkiem chętnie mi o tym opowiedzieć. Prawda?
Nim zdążyłem zdecydować co zrobić w sprawie gryficy i cichaczem rzuconego mi wyzwania poczułem, że mój palec pokrywa się czymś lepkim i mokrym. Rozwarłem szeroko ślepia, obserwując zachowanie brata. Nie bardzo wiedziałem co o tym sądzić. Wszystkich gryzł i szarpał, a mnie postanowił potraktować inaczej? Powinienem poczuć się z tego powodu nieakceptowany czy wyjątkowy? Cóż, chyba nie było sensu zbyt długo się nad tym zastanawiać, bo Vulkin i tak był zbyt mały, żeby potwierdzić lub zaprzeczyć moim podejrzeniom. Tak więc uśmiechnąłem się tylko i pozwoliłem mu mnie obwąchać. Jednak już w tym czasie rozmyślałem jak by mu tu grzecznie dokuczyć. W końcu nawet jego nie mogło ominąć przekomarzanie pomiędzy rodzeństwem, prawda? Ostatecznie pochyliłem delikatnie łeb, żeby zrównać się z nim wysokościom i nim zdążył odejść dmuchnąłem mu delikatnie do ucha. Ot, malutki psikus!
Już chwilę później, po roześmianej ucieczce od brata, znajdowałem się przed gryficą, rozmyślając nad tym co powinienem w tej kwestii zrobić. Cóż, jedyne czego mi zabroniono to jej uszkadzania, a przecież to i tak nie było moim zamiarem. Zamiast tego stanąłem na tylnych łapach i starałem się dostać do jej dzioba, tak jakbym chciał ją objąć przednimi kończynami.
Ale ona duża! I do tego wydaje się milsza niż bazyliszki razem wzięte– powiedziałem, obdarzając wszystkich zebranych uradowanym uśmiechem – Może mógłbym się pohuśtać? – wymruczałem pytanie, zwracając się zarówno do ojca jak i jego kompanki. Jednocześnie wcale nie tłumaczyłem co mi chodzi po łbie, ale pewne było jedno – jeśli się zgodzą, to będę mógł pokazać jak silne mam mięśnie. Albo tylko się wygłupię. W każdym razie zawsze warto spróbować!

Licznik słów: 483
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Żałobna Pieśń
Dawna postać
Ha'ara Jowialna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2028
Rejestracja: 22 sty 2020, 18:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 105
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Anioł
Mistrz: Diabeł
Partner: Strata

Post autor: Żałobna Pieśń »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 3
Atuty: Pełny brzuch; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Gojenie ran;
W okolicy zimnego jeziora zjawiła się samotnie wędrująca lewiatanka. Dlaczego tu była? Ha'ara umówiła ją z pewnym smokiem Ognia. Samicą precyzując. Lewiatanka wiedziała, że jej wybawienie miało błękitne futro i było zdecydowanie mniejsze (choć dla Havrun każda skrzydlata jaszczurka była malutka) niż ona. Samica usiadła na swoim ogonie wypatrując łowczyni.

Licznik słów: 50
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekKapie deszcz na mnie, smakiem przypomina płacz
Pusty dźwięk odbija się od pustych ścian
Ślepy błądzę uliczkami, nawet w pięknych snach
To chyba ciężki czas, może zostanę sam
Atuty:
~ Pełny Brzuch ~
Pomyśleć, że Ha'arze po zmianie rasy nie zmienił się żołądek. Dobrze dla stadnych łowców prawda? ( -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół)

~ Chytry Przeciwnik ~
Księżyce doświadczenia zmieniły szczęście nowicjusza w chytrość wyjadacza. Obietnica widzi twoje karty nawet jeśli skrzętnie chowasz je pod stołem (raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika)

~ Czempion ~
W każdej talii jest karta, która może zmienić przebieg rozdania. (dodatkowy sukces do ataku fizycznego, raz na walkę)

~ Gojenie Ran~
Dla Ha'ary to tylko draśnięcie!
(Raz na tydzień smok może samoistnie wyleczyć 1 ranę lekką LUB obniżyć powagę jednej z pozostałych ran)

Głos Szarlatanki
Błękit Nieba
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2914
Rejestracja: 02 wrz 2018, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 49
Rasa: północny
Opiekun: Słodycz Życia
Partner: Płomień Wiary

Post autor: Błękit Nieba »

A: S: 3| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,Skr,Kż,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Śl,A,O: 2
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka, Nieugięty, Furia niebios
Błękit już zmierzała. Wylądowała przy lewiatance nieco niepewnie patrząc na stworzenie.
Wyciągnęła jednak z torby pół porcji mięsa z kóz i podsunęła je Hav. Sama odsunęła się pozwalając lewiatance na skonsumowanie swojego posiłku. Obserwowała ją dokładnie. Jakie to dziwaczne stworzenie!

Licznik słów: 40
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
– Ostry Węch – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch .
– Pamięć Przodka – Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie Viliara i na kompanów).
– Nieugięty – Pod koniec walki, jeśli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, może zadać swojemu przeciwnikowi cios, przed którym przeciwnik może się obronić mając +4 ST do akcji.
– Furia niebios – Przeciwnik smoka zostaje zraniony raną lekką przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).

Wdrapała się na: Przebłysk Wspomnień, Zew Płomieni, Poszept Nocy, Olchowy Kolec, Ignifir(jeleń), Słodycz Życia, Pancerny Kolec, Grabieżca Fal. Łaknienie Pożogi, Noir, Sztorm Stulecia
Żałobna Pieśń
Dawna postać
Ha'ara Jowialna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2028
Rejestracja: 22 sty 2020, 18:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 105
Rasa: północny x olbrzymi
Opiekun: Anioł
Mistrz: Diabeł
Partner: Strata

Post autor: Żałobna Pieśń »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 3
Atuty: Pełny brzuch; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Gojenie ran;
Havrun obserwowała puchatą smoczycę. Wyglądała trochę jak Ha'ara tylko była bardziej niebieska. Może powinna je ze sobą poznać? Myślała sobie tak do czasu, aż nie zauważyła mięsa. Wyszczerzyła kły w uśmiechu, który zajął niemal cały jej wężowy pysk. Wyglądało to jakby Havrun miała już rzucić się na Nubes, lecz w mgnieniu oka ciężkie ciało oceanicznego stwora wręcz runęło na kozie mięso. Silne ramiona rozerwały ciało na kilka kawałków , które kompanaka drobnej uzdrowicielki połykała w całości. Po skończonym posiłku Havrun lubieżnie oblizała wargi i... poklepała łowczynię po główce. A to takie dobroduszne i słodziutkie. Teraz tylko wrócić do domu... Po kąpieli. W każdym razie lewiatanka zniknęła zaraz łowczyni z oczu.

//zt

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekKapie deszcz na mnie, smakiem przypomina płacz
Pusty dźwięk odbija się od pustych ścian
Ślepy błądzę uliczkami, nawet w pięknych snach
To chyba ciężki czas, może zostanę sam
Atuty:
~ Pełny Brzuch ~
Pomyśleć, że Ha'arze po zmianie rasy nie zmienił się żołądek. Dobrze dla stadnych łowców prawda? ( -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół)

~ Chytry Przeciwnik ~
Księżyce doświadczenia zmieniły szczęście nowicjusza w chytrość wyjadacza. Obietnica widzi twoje karty nawet jeśli skrzętnie chowasz je pod stołem (raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika)

~ Czempion ~
W każdej talii jest karta, która może zmienić przebieg rozdania. (dodatkowy sukces do ataku fizycznego, raz na walkę)

~ Gojenie Ran~
Dla Ha'ary to tylko draśnięcie!
(Raz na tydzień smok może samoistnie wyleczyć 1 ranę lekką LUB obniżyć powagę jednej z pozostałych ran)

Głos Szarlatanki
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Daleko od jeziora, ciche, do tego powoli zbliżał się wieczór, więc robiło się znacznie chłodniej niż za dnia. Idealne miejsce dla Poranka! Mógł tutaj odpocząć trochę od tych wszystkich smoków, ciekawskich spojrzeń, pytań co się stało. Nawet Brodacza nie brał ze sobą, jak rzadko. Chciał tylko wyciszyć się, trochę odpocząć od innych i w sumie porobić to co się robi, gdy ma się zły nastrój. Pokopać kamienie? Pooglądać przyrodę? Poleżeć bez celu i patrzeć w niebo? Coś tego rodzaju.
Ziemia pod jego trzema łapami była jeszcze nagrzana, przyjemnie paliła w kontakcie z ciałem. W tej chwili jednak mało zwracał na to uwagę, po prostu ciężko usiadł pod jakimś drzewem, głośno przy tym wzdychając. Jeszcze raz spojrzał na swój kikut, na miejsce, gdzie jeszcze nie tak dawno miał swoją łapę. Może i mógł przywrócić ją sobie za sprawą duszków i paru kamieni, ale to nie było to samo. Stracił część siebie, tą prawdziwą część, a w zamian dostanie stworzoną przez półboskie istoty czy czym tam były te chciwe istoty. Inni pewnie wiele razy wymieniali swoje kończyny w taki sposób, lecz pewnie nigdy nie czuli przy tym jakiejkolwiek straty. Pewnie dla nich to nic niezwykłego albo może dało się przyzwyczaić do kalectw. On zaś jeszcze nie był przyzwyczajony, nadal czuł jakby miał tą łapę na swoim miejscu, a nie w jaskini. Spróbował zamachnąć się kikutem, ale od razu tego pożałował i syknął z bólu. Nie powinien był tego robić, jego zidiociały mózg pewnie nie ogarniał braku kończyny i robił coś przez co boli. To było podobne jak, gdy boli nas głowa, lecz my nie wiemy czemu, zaś ma to nas jakoś informować o problemie. Taką głowę można zbadać, podać ziółka, wyleczyć i wszystko jest dobrze. W przypadku Poranka nie doczepi sobie cholernej kończyny ani nie odrośnie mu od ziół, więc mogłoby przestać boleć!
Jeszcze raz głośno westchnął, oparł się plecami o drzewo, a następnie spojrzał w powoli ciemniejące niebo. Chwilę tak posiedzi póki ból, ten fizyczny, nie minie.

Licznik słów: 326
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Kolejny lot w kolejny upalny dzień z kolejną osłoną przeciwupałową. Lot mijał jej zwyczajnie, kiedy nagle pod sobą dojrzała znajome, ciemne kształty... Arien jednak ostatecznie potwierdził jej przypuszczenia – Obein! Ale jakiś taki... dziwny.
  Wylądowała niedaleko samca z gracją, dosyć cicho i bezszelestnie. Kiedy tylko podeszła bliżej i zmrużyła oczy, wypatrzyła tę dziwność – brak łapy!
   –
Ojejku Obein! Co ci się stało?! Kto co to zrobił?! – zaczęła się pytać ze zdziwieniem (nie troską) o jego stan. Naprawdę, kto był zdolny tak mocno pokiereszować tak zdolnego Wojownika?! Może ten smok z Plagi? Albo ktoś potężniejszy?! Jedno jest pewne, będzie go unikać.
  Kiedy tylko się do niego zbliżyła, zaczęła oglądać uważnie kikut. Jak on tym rusza? Czuje coś? Czuł coś kiedy jakoś ją utracił?
   –
Tak w ogóle, to jak to jest bez łapy? Dobrze? – spytała się, tykając skórę na kości pazurem. Ale tak delikatnie, aby nic nie uszkodzić.

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Na dźwięk czyjegoś głosu od razu podniósł łeb zaskoczony i szybko schował kikut za siebie. Ach, Neira, któż by inny był na tyle wścibski, aby tak spytać o to wprost. Nie brzmiała na zatroskaną, prędzej na zdziwioną. Pewnie sobie myślała, że jak ktoś taki jak on mógł dać się pokonać w walce, przecież był jej durnym Gwardzistą. Była taka prostoduszna i inna od reszty smoków. Czy każdy był taki z jej rodzinnych stron?
Wyciągnął kikut zza grzbietu, zostawiając go równolegle do boku. Nie było sensu go chować, skoro i tak został dostrzeżony.
– Hej Neira. Ja jak ja, ale powinnaś zobaczyć tego drugiego – rzucił podnosząc kącik pyska w parodii uśmiechu. Prawda była taka, że przegrał z kretesem, lekko tylko zadrapując przeciwnika. Nie musiała tego jednak wiedzieć ani znać jego imienia, a za to chociaż pozostanie w swoim mylnym przekonaniu o wojowniczości Poranka. Marne to pocieszenie, lepsze jednak niż żadne.
Jak to jest być bez łapy? Że niby dobrze? Czy ona całkowicie zgłupiała?!
– Cholernie dobrze, zawsze o tym marzyłem, aby ktoś mi wyrwał łapę, żałuję tylko, że nie zrobił tego samego z drugą od razu! – rzucił sarkastycznie z wyraźnie zagniewanym tonem. Zirytowało go to pytanie, ledwo powstrzymywał się od wybuchnięcia złością na jej sugestię... Auć! Poczuł ból w kikucie, spojrzał tam iii... Chwila, czy ona go właśnie tyknęła?! – NIE. DOTYKAJ. TEGO. – wycedził przez zaciśnięte zęby, zabierając od razu kikut z zasięgu jej łap i chowając go za siebie. Warknął krótko, cicho na nią, wszystko byleby zniechęcić ją do czegoś takiego. Obecnie miał gdzieś czy urazi tym księżniczkę, nie potrafiła zachować się jak należy to niech odejdzie. Jej nie obchodziła krzywda innych, a to było złe. Miał ochotę jeszcze jej nawrzucać, wyżyć się na niej i dać upust swoim emocjom. Chętnie by to zrobił, ale powstrzymywała go myśl z tyłu głowy, że to po prostu szukanie kozła ofiarnego. Nie była niczemu winna, jaka by nie była. To przez swoją głupotę i brawurę stracił łapę, ona tylko nie potrafiła tego zrozumieć przez swoją kulturę.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Hm? Ale jak tak, to czemu jakoś nie poprosił, albo sam sobie nie wyrwał? I jak tak, to po co? Czemu miałby nie chcieć posiadać dwóch łap? Jaki jest tego sens? Wiedziała o tak zwanych wivernach, ale one raczej mają tak od urodzenia, a on nie. Chyba że... Wymyśliła! Chce taką zostać!
  Nim jednak zdążyła się podzielić swą myślą, krzyknął. I potem powarczał. Więc dotykanie takich kikucików boli? Ale czemu? Tam chyba już nie ma tych nerwów i... reszty... No ale wychodzi na to że się myliła!
   –
Nie wiedziałam, że to dalej jest wrażliwe. Wiesz, myślałam że tam nie ma już... nic. – Odsunęła się nieco od niego, dając mu i pozostałości po łapie przestrzeń osobistą (pierwszy raz komukolwiek!). Patrzyła się to raz na niego, raz na ranę, właściwie nie wiedząc co powiedzieć. Niby wspomniałaby o byciu wiverną, ale może nie był w nastroju? W końcu na nią nakrzyczał... – A jak się czujesz bez niej? – spytała po chwili namysłu. Była rozbita – z jednej strony mówił że wolałby nie mieć obu, z drugiej bardzo się podirytował tym dotykiem, jakby takie kalectwo było bolesne. Niech się zdecyduje!

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
– Nic to Ty masz w głowie – odburknął, spoglądając na nią spod łba. Westchnął tylko ciężko, dziwiąc się jej. Maddara wszystkiego przecież nie załatwi, kikut nadal był wrażliwy na dotyk, powinna się domyślić, zwłaszcza, że to świeża rana. Nadal jednak tok myślenia Neiry stanowił zagadkę dla Poranka, zbyt pokrętny i dziwaczny, aby go pojąć. Chyba, iż po prostu nie wiedziała czym jest współczucie.
Zauważył jak się odsuwa i wydawała się być zmieszana. Może trochę za ostro ją potraktował, ale miał do tego prawo! Nie pytała o pozwolenie tylko pchała swoje łapy i dotykała. Tak nie można.
– Źle. Ciężko się do tego przyzwyczaić, zdarza mi się o tym zapomnieć. Ból jednak mi przypomina o tym każdego dnia. Wiem, że to przejdzie, a może nawet nie będzie musiało jeśli duszki się tym zajmą, do tego czasu jakoś muszę z tym funkcjonować. Walczyć, polować... I takie tam – stwierdził, kierując wzrok gdzieś bardziej na bok. Nie będzie to łatwe, bo to była nowa i trudna sytuacja, lecz do wszystkiego można się przystosować. Trzeba było tylko trochę więcej czasu na to, aż w końcu uzbiera kamyki na leczenie. Że też duszki nie mogły działać charytatywnie.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Źle? To czemu wcześniej mówił o urwaniu drugiej? A może już nie chce być wyverną? Hm, chyba tak, skoro wspomniał też o jakichś duszkach... To chyba to samo co mogłoby i ją uleczyć, z tego co się orientowała...
  Chwila. To on sobie nie robi tej łapy kiedy trzeba?
   –
Czemu nie zrobisz jej sobie z madary? – spytała się zdziwiona. – O, na przykład tak:
  Obok smoków pojawił się pisklak-kaleka, też bez prawej łapy, oczywiście w całości szary. Był wręcz nad wyraz smutny i przybity, co chwila patrzył się na kikut z utęsknieniem. Wtem w miejsce zranienia pojawiła się lodowa kończyna. Pisklak od razu się ucieszył i zaczął biegać wokoło, fikać, tarzać się; bawić. Zniknął po chwili, zmieniając się w pył, który odfrunął wraz z magicznym wiatrem.
   –
Oczywiście nie zawsze, tylko kiedy wymaga tego sytuacja. Na przykład podczas walk – wyjaśniła. Czemu tak mało smoków myśli tutaj magią...?

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10611
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Poranek tylko spojrzał się na Neire z miną pełną niedowierzania. Że też na to nie wpadł! Ani nikt przed nim! Genialne! Oglądał poczynania pisklaka, po czym spojrzał się z politowaniem na księżniczkę. Teraz sama mogła poczuć wibracje maddary używanej przez Obeina. Obok nich pojawił się mały, błękitny pisklak bez jednej łapki. Zamiast niej miał lodową protezę, jednakże, gdy chciał radośnie pobiec przed siebie to ta za bardzo mu ciążyła. Pisklę spojrzało zasmucone na twór, zastukało delikatnie zdrową łapę i zaczęło znowu biec! Smoczek pobiegł wesoły do najbliższego drzewa, zamachnął się protezą... I łapa po prostu zatrzymała się na pniu. Tym razem była za lekka, do tego niezbyt ostra, a miejscami pojawiły się pęknięcia. Zszokowane pisklę spojrzało na swoją protezę, pociągnęło nozdrzami, z oka pociekła mu łezka... I znikł rozwiewając się na wietrze, a zostali tylko Neira i Poranek, który teraz pocierał kącik swojego ślepia.
– Jak myślisz, czemu smoki chodzą leczyć kończyny zamiast tworzyć je sobie? – spytał retorycznie. – Łapa z lodu jest sztywna, nie dałoby radę sterować nią umysłem. Musiałbym używać maddary, czyli atakować i jeszcze sterować nią cały czas, czyli być skupionym. Odchylać palce, wystawiać pazury, celować, jeszcze potem ułożyć do lądowania. Nie mówię już nawet o ciężarze takiego tworu, bo jeśli będzie za ciężki to będzie utrudniał szybkie działanie, jak za lekki to nie wyrządzi krzywd, a nigdy nie będzie taki sam jak moja oryginalna łapa, bo po prostu nie wiem ile ona ważyła. Trochę więcej i już trudniej nią machać z precyzją. Z resztą, nie dla każdego maddara jest taka prosta – stwierdził, chcąc obalić bezsensowną teorię Neiry. – Zasugerujesz inny materiał pewnie. Jaki byłby giętki z natury i nadawał się do walki? Żaden – uprzedził. Westchnął ciężko, wyczerpany trochę tą prostolinijnością samicy i użyciem maddary do tego pokazu. Nie był wprawnym czarodziejem, właściwie to używał tego tylko do mentalnego przekazu, a i to rzadko.

Licznik słów: 310
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  U, ale ładny szaraczek! Tylko czemu miał problemy z tą protezą? Aaaa, bo źle to przedstawiła! Teraz to widziała! Żałowała, bo serce jej się krajało widząc nieporadność malca. Biedny, on to zdecydowanie musiałby pójść do świątyni lub nauczyć się tak żyć. Morski mógł dostrzec pojawiające się w jej oczach łezki... Które wyleciały wraz ze zniknięciem pisklęcia. Nieeee, wracaj mały! Nie znikaj!
  Po chwili intensywnego płaczu ochłonęła. To była tylko iluzja, opanuj się... Tym bardziej, że najwyraźniej Obein nie rozumiał idei tego pomysłu. No tak, wiedziała że trzeba pamiętać o wielu rzeczach, sama też musi, ale jej się jakoś udaje, więc czemu innym nie ma?
   –
Domyślam się czemu mają to robić, mój pomysł mógłby być tymczasowy, jeśli by się komuś nie spodobał – zaczęła – Ale ty akurat go nie zrozumiałeś. Wiem o tych wszystkich rzeczach, ale w czarowaniu jest podobnie, zwłaszcza jak pokrywasz magią swoje ciało, a ja czasami tak walczę. W przypadku takiej protezy starczy pomyśleć o tym nieco dokładniej. No i zawsze możesz ją przywołać jedynie na atak i po nim przestać przelewać maddarę, lądując już na trzech. Albo pojawić, atak, w powietrzu stworzyć inną lub zmodyfikować i wylądować. No i nie musi być z lodu. Z gałęzi, pnączy, kamienia, mułu, nawet ognia możesz sobie stworzyć! – odpowiedziała, jak dla niej, najprościej. – Sam może sobie jakąś zrobisz i się przekonasz? – zaproponowała pogodnie, unosząc na chwilę uszy.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej