Lustrzany las

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Macie ostatnią turę na działanie tutaj, ale możecie określić, że wracacie na Skały (ale nie piszcie tam jeszcze)

Zapewne niewiele osób zaaprobowałoby działanie Rogatej względem swojej drużyny, choć niewątpliwie była skuteczna w obmyślaniu niewielkich ruchów, które miały pogorszyć sytuację spanikowanych piskląt. Kto wie, może nawet oczekując od nich współpracy, Sennah była gotowa, przez wzgląd na innych bogów, zaaprobować także chęć do realizacji wyłącznie własnych planów. W końcu Wolni nie byli zbitką zbliżonych do siebie temperamentów. Najczęściej wręcz przeciwnie.
Gdy Plagijka postanowiła się oddalić, na miejscu z gryfami wciąż zmagała się reszta uczestników. Przygnieciony przez Pomiot gryf wierzgał i warczał do czasu, aż młoda Wodna zionęła mu zabójczym płomieniem prosto w pysk. Swąd spalonego pierza oraz mięsa dotarł do wszystkich zebranych, w tym również młodego drapieżnika, który w przerażeniu przylgnął mocniej do swojej szklanej gałęzi.
Trudno Czart winić, bo nie chciała rezygnować z przewagi, którą zdołała uzyskać podczas obrony Błazenka. Może zawiodła z uchronieniem go od obrażeń, ale to nie czyniło z niej zupełnie bezużytecznej. Surowe doświadczenie zresztą być może zacieśni więź między tą dwójką?
Hebanowa, choć musiała natrudzić się z sięgnięciem do kulki, zdołała jakimś cudem wyszturchać ją z wnętrza pnia, przy pomocy magicznego kija, stworzonego przez Skarabeusza. Uciążliwa to była praca, więc nie mogła w międzyczasie dopomóc pozostałym towarzyszom, choć przynajmniej zajęła się kluczową częścią misji. Wbrew oczekiwaniom, w jej posiadaniu kula była okropnie gorąca, ognista wręcz i choć zdołała utrzymać ją w dłoniach przez parę uderzeń serca, gdy odbiła się, by dołączyć do reszty, poczuła przejmujący ból po wewnętrznej stronie łap. Na tym etapie nie byłaby tu żadnym twardzielem, gdyby postanowiła zignorować oparzenie, bowiem mogła w ten sposób poważnie się zranić. Dla posiadacza magii oczywiście zadanie przestawało być niebezpieczne, więc to utrudnienie zdawało się wręcz niepotrzebne, w całym tym przedsięwzięciu. Chociaż może?
Coś (jeśli nie sumienie, to po prostu Sennah) subtelnie podpowiadało Sahidzie, że to nie jej rolą było nieść złoty przedmiot, zwłaszcza po tym czego doświadczył najmłodszy z nich. Czy jedynym co powinien wynieść z tego doświadczenia to obrażenia? W każdym razie jeśli kulę trzymał Skarabeusz, efekt był bardzo podobny. Nieznośny ból i groźba poparzenia.
W międzyczasie sytuacja młodego gryfa pozostawała nierozwiązana. W takich warunkach definitywnie nie zamierzał schodzić do smoków, więc być może zostawienie go tutaj byłoby i tak najlepszym, co Ziemista mogłaby dla niego zrobić.

Licznik słów: 380
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ostoja Zimy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 778
Rejestracja: 13 gru 2020, 22:01
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 30
Rasa: północno-powietrzny
Opiekun: Bojowy Okrzyk i Pogoń Brzasku
Partner: Pełnia!

Post autor: Ostoja Zimy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,P,W,Śl,Kż,MP,MA,MO,Prs,O: 1 |L,A,O,Skr: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tancerz
Spojrzała na swoje poparzone łapki, ale szybko zanurzyła je w białym puchu. Czuła się źle, psychicznie. Widziała krwawiącego Błazenka, a Czarcia? Widziała jak morduje gryfa. Wtedy czuła jak serce jej się łamie, przeklinała Strażnika, przeklinała Sennah. Trąciła jeszcze raz pyszczkiem młodego samczyka, ugięła łapy i skrzydłem podciągnęła jego kruche ciałko tak, by przeturlał jej się na plecy. Starała się robić to najdelikatniej jak tylko umiała, aby nie wyrządzić mu większej szkody. Widziała jak odchodzi Rogata. Obwiniała ją w równym stopniu co całą tę śmieszną Sennah.
Idziemy – powiedziała cicho, lecz na tyle głośno by wszyscy usłyszeli – Daj mi go zanieść, chociaż tyle mogę zrobić – powiedziała do Czarciej, czując wstyd. Nie chciała aby te stworzenia kogoś zaatakowały, na prawdę miała nadzieję, że przyprowadzenie młodego gryfa będzie dobrym pomysłem.
Nie miała nawet odwagi podejść do przerażonego stworzenia. Może po całym tym zamieszaniu, wróci tu z kimś dorosłym smokiem i coś z nim zrobią. Teraz zostaje skazany na oglądanie spalonych zwłok innego przedstawiciela gatunku. Nie chciała już brać w tym udziału, a gdy spotka Strażnika? Nie była pewna czy będzie w stanie opanować łapy, aby mu nie przyłożyć. Ze zwieszoną głową, kierowała się w stronę miejsca zbiórki.

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❅ I Boski ulubieniec
Boski ulubieniec: raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni ( ostatnie użycie 12.04).
❅ II Szczęściarz
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie ( ostatnie użycie x )

❅ III Tancerz
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

Przedmioty fabularne na sobie:
-- Dwie złote bransolety na prawej łapie od Safari;
-- dwie pary kolczyków po dwie na każde ucho od Pełni;
-- Samodzielnie upleciony koszyczek z suchych traw;


TECZKA || GŁOS || MAPA || ROAR


Lotka – sroka
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
L,Kż: 1

Obrazek
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Technicznie udało im się wykonać zadanie, prawda. Jednak jakim tak naprawdę kosztem? Najmłodszy uczestnik grupy został ranny. Jedynie pewnie przerazili młodego gryfa i doprowadzili do śmierci starszego. Cała akcja była jednym wielkim bałaganem. I po co? Co Sennah i Strażnik mieli tak naprawdę na celu!? Ale nie wiele mogli już na tą chwilę zrobić. Trzeba było się pogodzić z tym co się stało i wracać.
Sahidzie udało się nareszcie wydobyć kulę z otworu. Także mógł spokojnie zlikwidować twór. Dostrzegł takowo że Sahida miała problemy z utrzymaniem kuli w łapach. Szybko przekonał się dlaczego, gdy dołączyła do nich. Od kuli emanowało silne ciepło. Widocznie nie dało się jej utrzymać w łapach. No świetne, musieli dać im kolejną bezsensowną przeszkodę...Skarabeusz wolałby ogólnie to wszystko skończyć.
Sahida zdecydowała się zająć rannym pisklęciem. Tak więc ktoś musiał wykombinować jak przenieść kulę. Tymczasem Rogata Łuska po prostu zostawiła ich. W sumie i tak nie miało to znaczenia. Samica bardziej przeszkadzała, niż była pomocna.
Skarabeusz zabrał się za to, by przenieść kulę. Nie próbował nawet jej dotknąć. Spróbował przelać maddarę i stworzyć kamienną miseczkę rozmiarów kuli. Tak by móc ją zgarnąć i przenieść z pomocą kamiennego tworu. Po chwili z powrotem wyruszyli w kierunku z którego przyszli. Chyba każdy z uczestników w tej chwili, czuł wyraźny niesmak w stronę Strażnika i bogini.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Niesforny Kolec
Dawna postać
Uranos
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 46
Rejestracja: 18 sty 2021, 18:27
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 13
Rasa: bagienny x północny
Opiekun: rodzice
Mistrz: Bitewna Hulanka
Partner: Despotyczny Ferwor

Post autor: Niesforny Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,MP,MA,MO: 1
Hm?
Coś gładko przesunęło się po poliku. Dopiero drętwy ruch palców po przylegających łuskach pozwolił zidentyfikować łezkę. Z jakiegoś powodu udało jej się uciec. Nagłym gestem strząsnął ją z łapy, jak gdyby tym samym decydując się pozbyć całego wspomnienia. Przycupnięty nisko przy ziemi nadal podrygiwał, raz gwałtowniej, raz lżej, całą siłą swojej woli zmuszając się do pozostawienia wzroku na gryfiej jatce. Nawet nie byłby w stanie oderwać oczu. Czuł olbrzymie przyciąganie nie do zignorowania.
Smród dymiącego ciała zmusił go do zacieśnienia swojej pozycji. Cofnął się, dopóki nie poczuł za sobą leśnej przeszkody. Kamień, pień, nawet nie wiedział. Gryzące drobinki popiołu przyniosły ze sobą przytłumiony kaszelek. Nie ufał temu co widział. Brzęczało mu w uszach od dosłownie wszystkiego, od szumu krwi, od rozszalałego ryku, krzyków i płaczów. Zbyt wrażliwe miał uszka na takie akcje.
Kojący głos kocicy wyrwał go z letargu, przedzierając się przez nieznośny, jednostajny szum. Podniósł wzrok. Pierwsze słowa pocieszenia rozmyły się kompletnie, zupełnie jakby nie mógł jeszcze prawidłowo odbierać żadnych bodźców z zewnątrz. Pomimo lekko rozmazującego się obrazu jednak poznawał ciemne łuski. Nie pomylił jej, nawet jej nie znając. Jęzor zastukał o zęby. Otworzył nawet pysk. Wydał z siebie ciche stęknięcie, jakby ciąg dalszy odpowiedzi czmychnął w las zaraz za nim. Dał się trącić, zupełnie jak lalka, bez życia. Lecz jeśli to Sahidzie właśnie padło nieść Rybkę... mogła poczuć pęd serca i wciąż płytkie wdechy, któe utrzymywały się, dopóki skrzypiące kroki i podmuchy wiatru nie wyciszyły obecnej adrenaliny do końca.

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#a7b794
#ff9590
Czarci Pomiot
Wojownik Mgieł
Pomiot Nieprzejednana
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 690
Rejestracja: 03 sty 2021, 18:20
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 66
Rasa: Olbrzymi/górski
Opiekun: Gasnący Gwiazdozbiór, Pajęcza Lilia
Mistrz: Przesilenie Północne

Post autor: Czarci Pomiot »

A: S: 5| W: 5| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,L,Skr,Prs,MP,MA,MO,Śl,Kż: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Furia Niebios; Uzdolniony; Wiecznie Młody
Swąd tlącego się cielska zakuł ją w nozdrza na tyle, że musiała mrugnąć kilka razy, by pozbyć się lekko załzawionych od tego żrącego zapachu oczu. Przednie łapy strzeliły bok padłej bestii, a z gardła Czarciej wydobył się triumfalny ryk. Wygrała, zarżnęła bestię. Wściekłe czerwone ślepia, nadal zaślepione zwierzęcą agresją zeskanowały teren. Był jeszcze jeden… Gdzie się schował? W ferworze walki straciła kontakt z rzeczywistością. Nie widziała nigdzie kolejnego drapieżnika. Znajdzie go i jeszcze go ubije.
Do rzeczywistości przywołał ją głos Sahidy. Zanieść kogo? Kilkoma susami doskoczyła do Ziemnej, ogarniając wzrokiem jej grzbiet. Błazenek… Leżał tam, przypominając bardziej truchło niż swojego dawnego, żywego siebie. Rana nie wyglądała tak tragicznie, ot, zwykłe zadrapanie. Większa rana musiała zostać zadana jego psychice. Nie wiedziała zupełnie w jaki sposób mu pomóc.
~ Gryf nie zrobi Ci już więcej krzywdy ~ przemówiła w jego umyśle siląc się na jak najbardziej spokojny ton, chociaż pewnie zdradzał ją lekko drgający głos. Co ją uspokajało? Rodzina? Dom? Koniec wiadomości okrasiła wspomnieniem, które wzbudzało w niej uczucie wewnętrznego rozluźnienia. Widokiem na morze z jakiegoś klifu na terenach wody. Fale leniwo napierające na jego podnóże. Zapach lekko słonego powietrza, oczyszczający nozdrza. Krzyki mew i szum morza. W końcu przerwała przesyłanie wspomnienia i wróciła spojrzeniem na Ziemną. Jak śmiała?
Więc nie wyszło, Ziemna, nie wyszło – wysyczała do niej, starając się nie podnosić głosu, by nie wystraszyć Błazenka – Błazenek nie jest czymś, co możesz sobie przyłożyć do rany na sumieniu, bo twój plan skończył się klęską. Gdybyś nie odwróciła uwagi gryfa, chociaż absolutnie nie masz pojęcia o walce, to może młody nie byłby teraz ranny. Ale musiałaś zgrywać bohaterkę. Mam nadzieję, że było warto.
Czarcia odwróciła swój wzrok, nie chcąc zaszczycać ją dłużej spojrzeniem. Chciała opuścić już to całe zbiegowisko, ale nie chciała odstąpić od Błazenka ani na krok. Jej pokłady zaufania do własnych sojuszników właśnie się skończyły, nie zostawi z nimi rannego członka własnego stada. Zamierzała maszerować tuż obok Sahidy, zerkając co jakiś czas na leżące na jej plecach półżywe ciałko.

Licznik słów: 332
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♉︎ Adrenalina ♉︎   Malar – demon
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony,
w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr: 1|MA,MO: 2

♉︎ Czempion ♉︎
  
Głos ♉︎ Theme ♉︎ Battle Theme
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego Fullbody

♉︎ Furia niebios ♉︎
  
raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Błysk przyszłości: 26.05.2023
  
Kalectwo: trzy pary łap – 5/4 mięsa do sytości

#9f0f0f
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Napięcie w Lustrzanym lesie zdecydowanie wzrosło, gdy młodzi skonfrontowali się z podsumowaniem misji, ale najważniejszy był fakt, że mogli w końcu wrócić na skały, zostawiając brutalne pobojowisko za sobą.
Było to jakieś doświadczenie, prawda?
Skarabeuszowi udało się stworzyć naczynie zdolne przenieść kulę, nawet jeżeli nie takie było początkowe zamierzenie Sennah. Nie tylko to zresztą odbiegło od możliwego, pierwotnego planu. Biedny Błazenek, choć wykazywał chęć zaangażowania zetknął się z surowością losu, która sprowadziła go do roli pokrzywdzonego. Oby boginka miała na to jakieś usprawiedliwienie.

Wędrówka minęła smokom podejrzanie szybko, a co zaskakujące byli w stanie dotrzymać kroku nawet Rogatej, która zdecydowała się odejść znacznie wcześniej. Zapewne drobna magiczna pomoc przyspieszająca wędrówkę nie była wystarczającymi przeprosinami od Sennah, ale prawdopodobnie bardziej od altruizmu, boginka ceniła sobie doprowadzenie do szybszego podsumowania ich misji.


Powrót na Skały Pokoju

// Jeżeli wasze postacie mają jakieś komentarze dotyczące zdarzeń, zakładajcie że przybyliście na skały w podobnym czasie co pozostałe drużyny.

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Świadomy Fakt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 647
Rejestracja: 17 sie 2020, 23:00
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: północno-olbrzymi

Post autor: Świadomy Fakt »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,L,A,O,MP,MO,Prs,Kż: 1| B,Skr,MA: 2| Śl: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Pamięć przodka; Bestiobójca; Gojenie ran; Strateg; Znawca terenów; Opiek
Strudzony podróżnik wreszcie dotarł do celu; trudno było nie odnotować jego istnienia, gdy z każdym krokiem zahaczał o korony drzew, samemu mając taką nad swoim pniem. Szedł powoli, posuwistym, rytmicznym tempem wywołując wokół wiele hałasu – nie lubił tego, jak jednak inaczej mógł poruszać się po lesie?

Wiedział, że tutaj może czuć się bezpiecznie. I szukać nowych historii.

Licznik słów: 58
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec (nast. użycie: 22.11): raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni

Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami

Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami

Strateg (nast. użycie: 01.11): raz na pojedynek/bitwe/misje/dwa tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny

Gojenie ran (nast. użycie: 8.05): raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi jednej rany średniej/ciężkiej, nie można użyć w czasie walki

Znawca terenów (nast. użycie: 17.11): znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu

Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kompan: Firrel (goblin)karta kompana
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,A,O,Skr:1
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Nie wyglądało na to, by ktoś zamierzał niepokoić drzewca, gdy nawet nie maskując swojej obecności, wędrował na wspólne. Być może Strażnik miał zbyt wiele paranoi w związku z jego bezpieczeństwem, zwłaszcza gdy zgodnie z tym co mówił, potrafił sam się obronić, a inne smoki i tak były bardziej ciekawskie, niż wrogie wobec innych gatunków. Ciekawe jak bardzo w tym aspekcie różnili się od ludzi i czy nieurodziwi dwunodzy wykształcili kastę, która na nich polowała, głównie ze względu na rozpoczęte dziesiątki księżyców temu uprzedzenia. Kto wie, może Glaril miał na ten temat coś do powiedzenia.
Dostrzeżenie enta z góry, wśród szklanych drzew było równie banalne co usłyszenie go gdy szurał nogami, zatem więcej kłopotu prorok miał z samym wylądowaniem. Zakołowawszy jednak parę razy, znalazł w koronach drzew odpowiednią wyrwę, przez którą przedarł się zwinnie, pikując w jej stronę niczym sokół.
Lądowanie było już nieco mniej zgrabne, dlatego pozostało mu liczyć w duchu, iż Glaril nie miał żadnej rozbudowanej opinii na temat lądujących smoków.
Witaj ponownie – zagaił, spoglądając na monumentalną sylwetkę towarzysza i skinął mu łbem. Zastanawiał się przez moment, czy nie powinien przywołać tu Jaaha, bowiem skoro spotkanie odbywało się na wspólnych, nie powinien mieć problemu z dotarciem. Przynajmniej krótką wymianę zdań, chciałby jednak przeprowadzić w cztery oczy, egoistycznie przywłaszczając drzewca dla samego siebie.
Nie chciałbym zaczynać od zalewania cię pytaniami jeśli sobie tego nie życzysz, jednak spotkanie wędrowca takiego jak ty, jest dla mnie dużym przywilejem. Pamiętam jak informowałeś nas, iż nie dążysz do posiadania obiektywnych opinii, lecz bardzo chętnie, poza paroma raportami z twoich przeżyć, dowiedziałbym się jak jednostki twojego pokroju interpretują świat – Mówił prawdopodobnie sztywniej niż sam drzewiec, bo choć Glaril powoli formułował słowa, zdawał się mieć więcej luzu i swobody życiowej. Strażnik miał do niego wyraźnie wiele szacunku, lecz jednocześnie mógł wydawać się sztuczny przez swój rzeczowy i podniosły ton jednocześnie.
A zatem – usiadł przed nim, jak uczeń przed mentorem i nawet wyciągnął z torby pod skrzydłem parę kamiennych tabliczek. A nuż się przydadzą, bo jego pamięć wcale nie była niezawodna. Tragiczna odwrotność wręcz.
O ile... – odchrząknął. No dobrze, był trochę podekscytowany – Nie masz żadnych pytań. Czy mógłbyś opowiedzieć mi więcej o swoim gatunku? Żywisz się przez zapuszczanie korzeni. Jak się rozmnażasz? – Czy to było niepoprawne pytanie? Nie sądził, bo gdyby otrzymał od obcego gatunku podobne pytanie, raczej nie miałby problemu z odpowiedzią. W międzyczasie, skoro nie musiał nasłuchiwać czy nic nie czaiło się w okolicy, bacznie obserwował enta. Zastanawiał się do jakiego rodzaju rośliny było mu wizualnie najbliżej.

Licznik słów: 422
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Świadomy Fakt
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 647
Rejestracja: 17 sie 2020, 23:00
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: północno-olbrzymi

Post autor: Świadomy Fakt »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,L,A,O,MP,MO,Prs,Kż: 1| B,Skr,MA: 2| Śl: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Pamięć przodka; Bestiobójca; Gojenie ran; Strateg; Znawca terenów; Opiek
– Witaj – odpowiedział spokojnie Glaril, uśmiechając się do Strażnika. – Jak jednostki mojego pokroju interpretują świat? To... dziwne pytanie. Nie wiem, czy istnieje na nie prosta odpowiedź – powiedział, nie spuszczając wzroku ze smoka. – Spędziłem dość wiele czasu na podróżach, aby móc odpowiedzieć: każdy interpretuje świat trochę inaczej. Nawet grupy, które z zewnątrz zdają się spójne, wewnątrz różnią się opiniami czy temperamentem. Ja sam... niekoniecznie jestem typowym przykładem enta. Przecież podróżuję – zaśmiał się.

– Dostrzegam jednak, że pewne cechy występują u moich pobratymców częściej niż inne. Jesteśmy niezwykle zależni od natury, dlatego większość entów bardzo ją szanuje. Każdy z nas woli ukorzenić się w żyznej, pełnej pokarmu glebie niż na wypalonym pustkowiu – podkreślił. – Nie należymy też do istot szybkich, zaś nasza natura niejako wymusza ciągłe zatrzymywanie się... i to dosłownie. Z tego też względu enty zazwyczaj mają olbrzymie pokłady cierpliwości. Fakt, że na coś trzeba zaczekać, to dla nas sprawa zupełnie normalna. Żyjemy dość długo, aby i tak poznać w życiu wiele – dodał wesoło. – Mamy też wady, rzecz jasna. Nasz brak ruchliwości sprawia, iż enty zazwyczaj spędzają większość życia samotnie lub w ograniczonym gronie. Czasami z tego powodu gubią się w kontaktach z innymi; u jednych przeradza się to w nieśmiałość, u innych w zaborczość, u jeszcze innych zaś: nawet w agresję, gdyż nie chcą intruzów w swoim świecie. Z tego względu zazwyczaj do enta warto podejść ostrożnie. Raczej nie będzie wobec ciebie negatywnie nastawiony, ale rozmowa to nie jest dlań coś częstego, może się pogubić – podkreślił, nie tracąc dobrego humoru.

– Rozmnażamy się z pomocą naszych owadzich przyjaciół; gdy kwitniemy, ci przenoszą pyłki między nami, czyniąc nasze nasiona żyznymi. Niestety, w przeciwieństwie do większości ras, nie możemy sobie wybierać partnerów – całkowicie zależymy od przypadku. Z tego powodu większość naszych nasion zostaje zapłodnionych przez zwyczajne drzewa, co po wyrośnięciu daje... po prostu nowe drzewo. Co więcej, nie każdy owoc spadnie na ziemię wystarczająco żyzną i słoneczną, zdecydowana większość nasion nigdy nie wyrasta. Z tego względu nowe enty rodzą się bardzo rzadko, każde takie narodziny to wśród moich braci duże wydarzenie. Jak prawdopodobnie się domyślasz: dokładnie z tego powodu jest nas bardzo mało – zakończył i pozwolił Strażnikowi na zabranie głosu, zapewne spodziewając się kolejnych pytań.

Licznik słów: 374
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec (nast. użycie: 22.11): raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni

Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami

Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami

Strateg (nast. użycie: 01.11): raz na pojedynek/bitwe/misje/dwa tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny

Gojenie ran (nast. użycie: 8.05): raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi jednej rany średniej/ciężkiej, nie można użyć w czasie walki

Znawca terenów (nast. użycie: 17.11): znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu

Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kompan: Firrel (goblin)karta kompana
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,A,O,Skr:1
Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
//Minął miesiąc, więc pozwolę sobie wejść

Samica, zgodnie z umową, przybyła samotnie na tereny wspólne. Znaczy, nie do końca samotnie, bo była umówiona z paroma smokami na rozmowę. Agnar jej nie ufał. Smoczyca przyzwyczaiła się już do tego faktu, ale tak jak on prosił o wizytę Frar, tak i Zorza nie zamierzała być tutaj kompletnie sama. Samiec mógł kombinować. Co prawda, nie chciała, aby zamieniło się w to bójkę, którą będzie obserwowała Frar, ale lepiej być bezpiecznym, niż martwym. Za samicą podążali kompani. Znaczy, Łuna krążyła gdzieś po okolicy, poskubując trawę, a kot spał samicy na grzbiecie. Samica zresztą nie trenowała ich do walki, a byli tylko po to, aby jej pomóc na polowaniu. Mieli tylko wyglądać groźnie osłaniać samicę, gdyby jednak Agnar stwierdził, że odgryzienie matce szyi było adekwatne do wygnania ze stada. Co prawda, jeśli tylko ich zaatakuje, to pewnie zemdleją jak muchy od gorąca, ale może da jej to chwilę, aby ocalić własną skórę.
Samica ubolewała, że nie mogła wziąć ze sobą Mory. Bała się tego spotkania, bo i wiedziała, że to może być ich ostatnie spotkanie, jeśli Agnar się uprze. Pocieszał fakt, że się na to zgodził, ale nadal samica martwiła się przebiegiem tego spotkania. Martwienie się chyba jednak było dobrym znakiem, prawda? To oznaczało, że jej zależy, prawda? Miała nadzieję, że jej zależy. Usłyszała mentalkę syna, ale nie zareagowała na to w pierwszej chwili. Nie wiedziała, jak ma na to reagować. Z jednej strony nawet się ucieszyła, ale z drugiej, obawiała się. Obawiała się wychowania tego malucha. Obawiała się, że sobie nie poradzą. Obawiała się wielu rzeczy, również jako uzdrowiciel. Pamiętała jak jej mama przyszła na pomoc z Enkim. Co jeśli będą jej potrzebować? Nie wezwą jej przecież. Już teraz jej nie ufał. Zorza miała ochotę się załamać, ale...musiała się trzymać.
Usadowiła się grzecznie pod jednym z drzew. Wezwała Frar, która została wybrana przez Agnara. Samica starsza wiedziała, na jakie spotkanie idzie, więc powinna się zjawić niedługo. Zorza zresztą, wyjęła kubeczki, miseczki. Przygotowała herbatę, ale tym razem zwykłą, miętową. Nawet jak wystygnie, to będzie smaczny napój. Mogła ją lekko pomrozić i będzie cudowna mrożona herbata. Samica odrzuciła misji. Skupiała się na pierdołach, bo łatwiej jej było uciec od spotkania. Wezwała też swojego syna. Nawet jeśli się kłócili. Nawet jeśli stado stało przeciwko niemu, to nadal była jego matką. Od niej zależał jego los. Od niej zależało, czy wróci i odbuduje swoje relacje. Modliła się przecież do Uessasa. Miała nadzieję, że udzieli jej łaski i poprowadzi tę rozmowę mądrzej. Miała nadzieję, że w końcu się pogodzą.

//Agnar i Nawałnica Cieni

Licznik słów: 424
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3641
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Frar początkowo nieco zaskoczyła wiadomość Przywódczyni Ognia. Być może dlatego, że w Pladze swoje sprawy rozwiązywali zawsze w swoim ciasnym gronie, ale zdawała sobie sprawę, że nie wszyscy są tak zamknięci jak oni. Potrafiła docenić pokładane w niej zaufanie, dlatego też nie mogła nie przystać na zaproszenie Zorzy, nawet jeśli jej rola w tym spotkaniu miała ograniczać się do obserwacji. Wiedziała jak trudne mogą być relacje rodziców z dziećmi. Czasem zwyczajnie potrzebny był ktoś kto spojrzy na nie obiektywnie. Być może jej słowa sprawią, że spojrzą na to z innej strony.
Wylądowała wśród błyskających szkliście drzew, pokonując pieszo kilka kroków dzielących ją od Ognistej. Skinęła jej lekko łbem, siadając obok, ale nie zaczynając rozmowy pierwsza. Nie zwykła mieszać się nieproszona w sprawy innych stad, dlatego respektowała fakt, że to jej spotkanie i poprowadzi je tak jak uważa. Jej i jej syna, który zapewne też wkrótce się tu zjawi.

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
Agnar ostatnio był zabiegany przy wychowaniu córki szczególnie że jego partnerka miała obowiązki w swoim stadzie. Dlatego właśnie był zmuszony poczekać aż mała zaśnie i wziąć ją ze sobą na spotkanie. Przybył nieco spóźniony ale dlatego że nie mógł skorzystać z drogi powietrznej. Musiał przejść na piechotę. Gdy dotarł w końcu na miejsce lekko skłonił się obu samicom.
– Przepraszam za spóźnienie, nie mogłem ryzykować że się mała obudzi. Mam nadzieję że obecność małej nie będzie wam sprawiać problemów? Dopiero jadła więc powinna spać dość długo.
Odparł po czym usiadł niedaleko. Ułożył sobie małą wiwernę w łapach tak by i jemu i jej było wygodnie. Gdy już to zrobił spojrzał na mamę. Nie umiał ocenić co siedziało w jej głowie. Wiedział ze nie chciała mieć nic wspólnego z wnukami ale uznał że powinna chociaż znać imię nowego członka rodziny.
– Nazywa się Aerdie. Jeśli chcesz wiedzieć.
Odparł a potem zaczekał aż mama zacznie cokolwiek mówić. W końcu to ona ich tu zebrała.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Serce Zorzy przyśpieszyło, gdy ujrzała syna na horyzoncie. Widziała, jak się zbliża i widziała, że przyszedł czas porozmawiać. Miał ze sobą dziecko? Widziała pisklę i jej spojrzenie właśnie tam spoczęło. Na małej kulce. Uzdrowicielskie spojrzenie niemal natychmiast zaczęło się jej przyglądać, ale wyglądało na zdrowe dziecię. Nie było z jego krwi, bo przecież nikt w rodzinie nie był nawet w połowie wywerną, ale nie szkodziło to, przynajmniej na dłuższą metę. Samica w końcu sama chowała Mekhana, który uznawał ją za swoją mamę. Nie musiał tego robić, ale tak uznał i Zorza mogła się tylko cieszyć, że obrał właśnie ją. Zorza chwilę milczała, aż chrząknęła.
Dziękuję za przybycie, Nawałnico Cieni. Jak wspominałam, Agnar prosił o to spotkanie i dlatego też skierowałam do Ciebie moją prośbę. – Po tych słowach, Agnar wylądował i odezwał się, przepraszając za spóźnienie. Imię córki było urocze i zwróciło uwagę Zorzy na małą. Przyglądała się jej i widać było, że napłynęły jej łzy do ślepi. Sama ledwo kontrolowała emocje, bo serce tłukło jej się w piersi. – Ładnie. Kontynuujesz tradycję ojca. – Powiedziała nieco ciszej. Delikatnie poruszyła się, aby usiąść nieco bliżej Agnara. – Mogę...mogę ją...wziąć? – Niemal szepnęła do niego.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Agnar
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 563
Rejestracja: 09 wrz 2020, 12:44
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: pustynny x północny
Opiekun: Pomruk Wulkanu
Mistrz: Horyzont Świata
Partner: Mirri

Post autor: Agnar »

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MA,MP,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Samotny myśliwy
Żagiew chciała ją potrzymać? Zdziwił się że mimo wcześniejszego odcinania się od jego potomstwa chciała wziąć małą. Mimo iż cicho Agnar popatrzył na mamę jak go zapytała o to. Lekko uśmiechnął się do mamy a potem do małej.
– Oczywiście, w końcu jesteś jej babcią.
Miał nadzieję że obecność małej w czasie rozmowy trochę pomoże im się zbliżyć. Okazało się że jednak to działa. Samiec przysunął się bliżej do matki i powoli wystawił łapy z córką w jej kierunku.
– Tylko ostrożnie. Nie chcę by się obudziła.
I wtedy gdy był był tak blisko zobaczył przeszklone oczy matki. Smutek czy szczęście. Ku jego zadowoleniu wychodziło że to drugie. W tym momencie przekazania pisklaka po raz pierwszy od wielu księżycy dzielił z matką szczęśliwe chwile. I naprawdę nie chciał by ta chwila kiedykolwiek mijała.

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.

→Samotny myśliwy: samotnik ma niekończące się polowanie

Obrazek

obrazek by Mama/Zaćmienie Słońca
Głos i motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=RCOJqWrsl1s
Dorosły motyw muzyczny: https://www.youtube.com/watch?v=KRqIkTlGIOE
Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Zorza wzięła maluszka na łapki i ułożyła zaraz po swojej prawej stronie. Otuliła malutką ogonem, robiąc z niego nawet lekką poduszkę. Ułożyła też torbę tak, aby maluszek miał przyjemny, ciasny kącik w łapach starszej ssamicy. Skrzydłem zaś je okryła, robiąc z niego prowizoryczny baldahim, który miał ją osłaniać przed słońcem. Tu była bezpieczna. Spróbowała opanować emocje, gdyż trzęsła się jak galareta. Przetarła lekko łapą ślepia i spojrzała w końcu na obydwoje. – Dziękuję, że przybyliście. To bardzo dla nas ważne, dla mnie, dla Ognia i mam nadzieję, że i dla Ciebie, Agnarze. – Zaczęła, już nieco lepiej opanowana. – Agnarze, synu, czy mogłabym Cię prosić, abyś zaczął? To ja prosiłam Nawałnicę Cieni, o chwilę, więc chciałabym, abyś przedstawił swoją stronę, ale nie zna ona całego zarysu sytuacji. Prosiłeś o osobę niezależną, więc nie opowiadałam jej nic na temat naszego konfliktu, aby było wszystko zgodne z Twoją prośbą. – Skierowała w końcu prośbę do własnego syna i czekała, aż zacznie mówić. Musnęła lekko umysł Mory, aby wiedziała w jakiej sytuacji jest partnerka. W końcu dla obu było to trudne. Przesłała jej też obraz małego dziecka, na które zerkała oczarowana jej słodkim pyszczkiem.

Licznik słów: 191
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Granica Wybuchu
Dawna postać
Siostra Krwi Naedy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 396
Rejestracja: 07 lip 2021, 6:39
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 45
Rasa: Wywernowa x Pustynna
Partner: Burzowe Chmury

Post autor: Granica Wybuchu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch, Trudny cel, Czempion, Poświęcenie
I w końcu przybyła. Zauważyła siedzącą na dole czarownicę w towarzystwie innej staruchy, a do tego słynnego zdrajcę. Może i cierpiała na krótkowzroczność, ale bloby kolorów były dla niej odróżnialne. Obniżyła lot, unikając okolicznych drzew i manewrując między nimi. Deku zrobiło się niedobrze od siedzenia na jej grzbiecie, którym aż kołysało od nierównego lotu. Trzymał się mocno kolców na szyi smoczycy. Riril się tym jednak nie przejmowała. Z góry miała lepszy widok. Końcówka ogona samicy muskała trawę, a leniwy łopot jej skrzydeł wzburzał kurz z ziemi. Ostatecznie łupnęła o ziemię kiedy wylądowała za plecami Agnara, kilka kroków od niego. Potrząsnęła łbem, a chochlik zeskoczył z jej grzbietu i pomknął w kierunku Żagwi, aby coś jej szepnąć na ucho.
Wywerna przekazała coś mentalnie różowo-niebieskiej czarownicy, konkretniej był to obraz sytuacji jaka zaistniała na wzgórzu. Nie umiała poprawnie powtórzyć tych głupich słów. Były za trudne. Ale od czego był kompan? Po przekazie przyjrzała się samotnikowi. To o niego było tyle szumu?

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

ObrazekObrazek

φ czempion φ
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

φ poświęcenie φ
raz na atak dodatkowy sukces kosztem rany lekkiej

φ pełny brzuch φ
-1/4 pożywienia do sytości ; leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół

φ trudny cel φ
+1 ST do ataków fiz. przeciwników ; drapki atakujące fiz. nie zadzą kryt/śmiert.
______________________________
DEKU_S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
_____________B,MA,MO,Skr: 1______________

_____________________
wygląd raporty theme_______________________ błysk przyszłości: x.x
#7c564f
#6e6049
Obrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej