Las

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Milczenie Maków
Dawna postać
Yarhra Skryty
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 689
Rejestracja: 10 sty 2021, 18:34
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: wężowy
Opiekun: Frar, Ilun
Mistrz: Shiron

Post autor: Milczenie Maków »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,O,A,W,MO,MP,Kż,Prs: 1| Skr,Śl,Pł: 2| MA: 3
Atuty: Ostry słuch; Szczęściarz; Bestiobójca, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zaskoczyła go nieco uwaga Mekhana, ale pamiętał słowa Shirona bardzo dobrze. Z resztą, to co padło z pomarańczowego pyska tylko je potwierdziło. Kiwnął sztywno głową.

Słyszałem. Że już nie ma piór. Podobno kiedyś miała. – Zacisnął zęby, nie czując się na siłach by wspomnieć od kogo posiadał tę informację. – To na pewno ona – dodał.

Miał nadzieję, że smok przekaże wiadomość. Nie czułby się dobrze ze sobą, gdyby chociaż nie spróbował w jakimś stopniu spełnić prośby swojego mistrza. Teraz jednak był pewien, że osobiste powiedzenie smoczycy o jego śmierci nie wchodziło w grę. Już teraz czuł się zmęczony i miał ochotę zakopać się pod ziemią tak, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wygląd theme adopcje

ostry słuch » wszystkie testy percepcji na polowaniu
oparte na słuchu mają dodatkową kość

szczęściarz » odwrócenie porażki akcji na sukces raz na 2 tygodnie

bestiobójca » tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
nieulękły » smok ma pierwszy ruch w walce
przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


mowa » #b28537 maddara » #cd5c5c


xxxxxxxbłyskotka – wilk xxxxx iskierka – żywiołak wodyxxxxx
A: S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1 xxx A: S:1|W:1|Z:1|M:1|P:3|A:1xxxxx
U: B,A,O,Skr,Śl:1 xxxxxxxxxx U: B,Pł,MA,MO,Skr:1xxxxx

przedmioty fabularne » czerwona wstążka, torba od frar
uprząż thear od shirona, dwie gałązki bzu koralowego
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Sekcja nawet jeśli z początku cieszyła się z nadejścia pierwszych deszczów, to z czasem zaczęła mieć dość ciągłego lania, wiatrów i grzmotów. Dzika Puszcza i inne lasy pozwalały jej na chwilę wytchnienia, gdzie woda rozbijała się o setki liści, spadając z mniejszą siłą na jej łeb. Smoczyca przysiadła przy wiekowym, rozłożystym jesionie, biorąc chwilę oddechu, po czym rozejrzała się niespokojnie. Wszystkie zapachy niknęły w woni mokrego drewna i zieleni, wszelkie dźwięki głuszone były przez szum deszczu, a w półmroku puszczy nie było zbyt wiele widać, szczególnie dla nieprzyzwyczajonych ślepi. Wiedziała, że na Wspólnych nie było żadnych dzikich zwierząt, ale jednak.. strach tlił się gdzieś z tyłu łba.

Ach, no tak.. przecież były tam jeszcze inne smoki. Chyba to powinno ją martwić bardziej niż dzikie zwierzęta. Uzdrowicielka poprawiła nerwowo magiczne kryształy od Strażnika, zawieszone na wąskim skórzanym pasku wokół szyi i zerknęła do torby, skąd kusiła ją pachnąca wędzona kiełbasa. Uch.. była taka głodna.. kiedy ostatnio coś jadła?

Oblizując pysk, Sekcja położyła łapę na torbie i poprawiła skórzaną klapę, żeby nic nie wystawało ze środka.

Jeszcze nie.

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Szansa spotkania kogoś na wspólnych, czy to dzień czy wieczór nie była wcale niska, biorąc pod uwagę relatywnie niewielką przestrzeń, która miała pomieścić zbłąkane smoki ze wszystkich czterech stad. Skrzyżowanie dróg z osobą, wobec której posiadało się skondensowane, niewyrażone emocje, było już rzadszą okolicznością. W przypadku Strażnika nie było to w prawdzie zupełnie losowe zdarzenie, gdyż wędrując po puszczy, już od dłuższego czasu węszył za jakimś tropem. Rzadko potrafił dogadać się z kimś tak po prostu, dlatego wolał żeby tym razem los, a nie jego własna intencja, skierowała go we właściwą stronę.
Zapach Sekcji unoszący się w wilgotnym powietrzu wywołał u niego dziwny, krótki skurcz – mieszankę zażenowania i irytacji.
Westchnął krótko.
Może jego lekcją było to, że jeżeli liczył na idealną znajomość, prawdopodobnie nie znajdzie żadnej. Zadowól się czymkolwiek, mówił los. Nie zachowuj się, pieprzony idioto, jakbyś potrafił oferować cokolwiek więcej.
Podążył za zapachem, poprawiając torbę, którą trzymał palcami prawego skrzydła. Ziemista nie wydawała się zaabsorbowana niczym konkretnym, siedząc zwyczajnie i prawdopodobnie nad czymś rozmyślając.
Powinien w ogóle ją zaczepiać? Gdyby chciał znaleźć temat, zapewne by zdołał, ale zmyślanie go na poczekaniu, żeby zająć czas niemal obcej smoczycy wydawało się nie na miejscu. Pytanie o jej życie prywatne, prawdopodobnie również.
Witaj Sekcjo – przywitał ją szorstko, ale bez wrogości. Tyle dało się powiedzieć.
Mogę zająć ci trochę czasu? – nadał swojemu tonowi "intencjonalności", jakby trafił tu nie przez przypadek. Był prorokiem, więc może miał cel w znalezieniu jej tu i teraz, w tych nieprzyjaznych warunkach.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Sekcja uśmiechnęła się nico na widok Proroka. – Dzień Dobry Strażniku – przywitała się, zadowolona, że spotkała akurat niego, a nie kogoś innego. Mimo wszystko był chyba jednym z jej ulubionych smoków, może mniej ze względu na przyjemny charakter, a bardziej za samą jego stałość. Wszystko wokół niej się zmieniało bezustannie, a dziadek pozostawał ciągle taki sam.. no prawie taki sam. Nie umknęło ją przywitanie, nawet jeśli byłoby one w jakiś sposób wymuszone. Choć nie wydawało jej się, żeby robił to specjalnie.
Oczywiście! – nawet sama by o to poprosiła, gdyby zamierzał tak po prostu sobie pójść dalej. – Dawno się już nie widzieliśmy, w sensie.. tak nie z przymusu, o! – Chociaż, czy to też nie był pewien przymus sytuacji, wymuszony przypadkiem, że na siebie wpadli? E tam, głupie myślenie.
Popatrzyła się na Strażnika i przekręciła lekko łeb pytająco. Ostatnim takim spotkaniem pewnie pozostawiła mu coś więcej niż nieprzyjemny posmak w pysku i teraz podświadomi też trochę się bała że tak się skończy. Nie po winna tak myśleć, ale było ciężko. – Ukrywam się tu przed deszczem więc jakby i tak nie mam gdzie uciec, he he. – Taki żarcik. Kto wie, może starszy miał poczucie humoru, albo przynajmniej nie zinterpretuje tego źle.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Gdyby idea humoru mogła poprawić jakość jego życia, chętnie nauczyłby się tą sztuką posługiwać, ale na ogół nie widział w żartach nic poza próbą zamaskowania niezręczności, kpiną albo kamuflującym gniew i zawiść sarkazmem. Niemniej, dopuszczał możliwość, że inni mogli używać tego w mniej negatywny sposób, tak jak wierzył że hipotetycznie możliwy był dobry związek, oparty na miłości. Czy taki w życiu spotkał, to już inna rzecz.
Komentarz Sekcji spotkał się z chwilą milczenia, którą wywołała właśnie konieczność przetworzenia informacji, jaką mu sprzedała. W skrócie, żart nie wylądował.
Nie było dnia, byś potraktowała mnie z wrogością, co muszę przyznać, bardzo mnie dziwi – Zaczął od razu, w konkretny sposób. Nie przeszkadzał mu deszcz, więc czy stałby w środku ulewy, czy się przed nią krył, nie robiło mu wielkiej różnicy. Nie lubił wody jedynie wtedy, gdy mógł się w niej rzeczywiście utopić.
Żaden smok dotąd się w ten sposób nie zachowywał. Zwłaszcza po tym co ci ostatnio powiedziałem, twoja przyjazna postawa na ceremoniach, podczas błogosławieństw a także teraz wydaje mi się nienaturalna, jakbyś czuła potrzebę maskowania emocji, które rzeczywiście czujesz – To nie tak, że chciał aby go nienawidziła, ponieważ był wrogością smoków zmęczony, ale nie potrafił też cieszyć się z mrzonki, którą widział w postawie Ziemistej. Z dwojga złego wolał smoki nie cierpiące go wprost, gdyż nie chciał wracać do okresu paranoi, gdy każda, nawet najbardziej niewinna jednostka wydawała mu się wrogiem.
Niestety jednak, choć chciałby znów uwierzyć w Sekcję, po tym co mu zdradziła, nie potrafił spojrzeć na nią w ten sam sposób.
Zatem korzystając z okazji chciałbym zapytać... Czy twoja postawa to ekspresja emocji, które rzeczywiście czujesz, czy powierzchowna uprzejmość, którą okazujesz wszystkim, żeby nie zrujnować im dnia? – Przysiadł ostrożnie na tylnych łapach, wwiercając w nią czujne spojrzenie, jakby najdrobniejszy gest pokroju odwrócenia wzroku albo przełknięcia śliny miał zdradzić nieszczerość jej postawy. W jego tonie nie było jednak zarzutu, ani wrogości, gdyż na tym etapie chciał poniekąd poznać jej opinię. Nie spodziewał się, że cokolwiek zmieni, ale być może po prostu dowie się kolejnej rzeczy na temat smoczej obłudy.

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
No.. to ten.. musiała sobie zapamiętać, że Strażnik nie zna się na żartach.

Początek wypowiedzi Proroka trochę ją zbił z tropu, bo nie rozumiała za bardzo, co było takiego dziwnego. Przesunęła ogonem po ziemi i przymrużyła oczy, patrząc w dół w zastanowieniu. Ale jak to, że żaden? W sensie...
Popatrzyła się ponownie na Strażnika, próbując wyczytać coś z jego mimiki. Nic jednak z tego, bo tak jak jego głos, jego pysk niemal w całości wyprany był z emocji. Słysząc jego słowa czuła się trochę, jakby czytała coś zapisanego na kamiennej tablicy. I w sumie nie było to nic złego. Po prostu trochę dziwne...

Nie, nie. Ja nigdy nie ukrywam tego co czuję do innych – zaczęła, chcąc szybko sprostować to co Prorok mógł o niej sądzić, pewnie przez tamtą całą sytuację z Sahidą i Agnarem. Popatrzyła się na chwilę na ziemię, czując się głupio, że właśnie przez tą otwartość musiała przez kolejne kilkanaście księżyców zbierać wszystko do kupy. A gdy myślała, że już wszystko było dobrze, ponownie się posypało, lecz tym razem przynajmniej nie z jej winy. No.. nie w większości.

Westchnęła i podniosła wzrok. – Poza tym to by było nieuczciwe, tak ukrywać przed kimś co się czuję. Żeby żył z fałszywym poczuciem, że ktoś go lubi. – Przeciwna sytuacja chyba i tak nie miała by sensu. No bo po co kogoś kogo się lubi, utwierdzać w założeniu, że się go nienawidzi?

Zrobiła chwilę przerwy, nieco speszona czujnym spojrzeniem Strażnika, który analizował każdy jej ruch. Czuła się przez to jakby zrobiła coś złego i teraz musiała się z tego tłumaczyć. A teraz jeszcze jak o tym myślała, to już wcale nie była w stanie nic powiedzieć. Czuła się jak tamto pisklę pod olbrzymim dębem, kilkadziesiąt księżyców wcześniej. Ale przecież chyba nie czuła przed nim strachu, prawda? Tylko jak mogła nazwać to uczucie...
Nie wiem czemu miałabym być tobie wroga, no bo jakby.. nie zrobiłeś mi nigdy niczego złego, tak? – odezwała się, sama głowiąc się nad swoją postawą wobec proroka. – No, a surowe słowa, to wtedy były potrzebne. Uświadomiło mi to wtedy jak nisko upadłam. – Czy było coś o co mogła się na niego gniewać? Albo chociaż jej się w nim nie podobało? – Emm.. no może trochę masz dziwne emocje.. yyy.. w sensie że ich tak jakby nie masz. To znaczy masz, tylko no.. wiesz. Nigdy nie widziałam, żebyś krzyczał, śmiał się, albo się uśmiechał. Tylko wszystko jednakowym, mniej lub bardziej surowym tonem. No i takim bezpośrednim. – Takim co pobudzał w pewien sposób do introspekcji, niezmąconym przez emocje. Nawet teraz, czuła jakby każde ich spotkanie było dla niej w pewien sposób budujące. Zmuszało do myślenia o swoich czynach i motywacjach.

Licznik słów: 447
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Miał wrażenie, że Sekcja nawiązująca do ukrywanych uczuć i fałszowania emocji próbuje w jakiś sposób się z nim podroczyć. Być może wniosek był absurdalny, ale po ich ostatniej rozmowie musiała być albo cholernie nieświadoma pewnych implikacji, albo zupełnie nie pamiętała, co jej wtedy powiedział.

Obrońca potrafił na podstawie przyjaznych słów dojść do takich rzeczy? Czasami myślała, że to szkoda tak nie rozumieć smoków, ale teraz czuła za to wdzięczność.

Zmrużył ślepia. Nawet gdy nie próbował wyglądać specjalnie wrogo, ta jedna zmiana w mimice wystarczyła, by zaczął przypominać osobę, która oceniała jakość jej całego żywota.
Być może się mylę, ale nie sądzę, że cokolwiek powiedziałem, miało dla ciebie dostateczne znaczenie. Najpewniej jest to na równi mieszanka mojej niekompetencji, by się ze smokami porozumieć, jak i twojego własnego uporu. Na obecnym etapie jednak, zarówno moje, jak i twoje życie będzie szczęśliwsze, jeśli przestanę tyle oczekiwać – poniekąd była to zarówno odpowiedź na jej pytanie, jak i późniejsze stwierdzenie na temat jego osoby. Przynajmniej jasno sugerował, co mu w niej i tym samym w innych najbardziej przeszkadzało.
Śmiać bym się mógł, gdyby było z czego i krzyczeć, gdyby było warto. Ale to nie coś, czego obiektywnie oczekuję od innych smoków, bo sposób w jaki się porozumiewacie trudno nazwać błędnym z samej zasady – zastanowił się – Przyznaję, że irytuje mnie skala, w której na ogół, oczekuje się tego ode mnie – dziwnie personalny komentarz wynikał najpewniej ze zmęczenia. Na szczęście nie głowił się nad nim dłużej i najwyżej później się za niego skrytykuje – Stąd moje zastanowienie, czemu mimo mojego tonu, ty zazwyczaj starasz się słuchać, nawet jeżeli tylko pozornie albo niekompletnie – Może ze względu na takie degradujące spostrzeżenia huh? Sądził, że były zgodne z prawdą, ale jeśli ona widziała rzeczywistość inaczej, niezależnie od tego jaka była, z jej perspektywy jedynie ją obrażał.
Trudno – westchnął – ...otrząsnąć się z wrażenia, że sympatia innych nie jest szczera. Wydaje mi się, że to zrozumiała wątpliwość – jego spojrzenie złagodniało nieco, gdy na pysku pojawiło się zapytanie.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Otworzyła trochę szerzej oczy na koniec jego pierwszej wypowiedzi, ale powstrzymała się z odpowiedzią, bo zaraz zaczął mówić dalej. Trochę jej było przykro na myśl, że Strażnik nigdy nie miał z czego się śmiać i nie było warto krzyczeć. Smutne. Otworzyła pysk i wzięła wdech, żeby się wytłumaczyć z tych oczekiwań, szybko go zamykając gdy Prorok kontynuował. Spojrzała na ziemię, czując że jego wątpliwości co do szczerości sympatii, były po części jej winą. – No wieeem.. – odpowiedziała, kopiąc łapą kamyk. – Ale ja ciebie naprawdę lubię, nawet jakby się wydawało inaczej. W końcu jesteś moim dziaaaeee.. tatą mojego taty, Basiora. – Uff.. prawie by przypadkiem nazwała go dziadkiem, nawet jeśli to była prawda. – No i mimo swojego tonu, to chyba nie życzysz mi źle, prawda? Nie chcesz mnie wprowadzać w błąd, to czemu miałabym ciebie nie słuchać? Trochę głupie by było gdyby smok, który by uczył o honorze i uczciwości, sam nie byłby honorowy czy uczciwy. No.. takie trochę bez sensu. – Nie wiedziała co mogła jeszcze powiedzieć, żeby udowodnić, że jej lubienie nie jest nieprawdziwe. No bo go przecież nie przytuli, skoro tego też nie lubił...
Ja przepraszam, tak serio przepraszam.. – zaczęła, wracając do jego wcześniejszej wypowiedzi. – Przepraszam, że zadaję czasem głupie pytania. Ja nie robię tego złośliwie, tylko naprawdę, żeby się czegoś dowiedzieć. W końcu mówiłeś, żebym nigdy nie bała się pytać. Przepraszam, że wydaje się jakbym tylko na pozór słuchała i wybiórczo. Ja naprawdę przyjmuję to co inni mówią, to co ty mówisz, do serca, ale czasem jest tego tyle, że nie daję rady tego wszystkiego zapamiętać. Jakby mnie nie obchodziły, to bym przecież o tym powiedziała. No i.. – podniosła wzrok ponownie na Proroka. – Przepraszam, że tak się ciągle tłumaczę, ze wszystkiego. Ja tylko chcę, żeby inni mogli zobaczyć mój punkt widzenia. Ja naprawdę przepraszam. Jeśli coś z tego jest złe, to spróbuję to zmienić, obiecuję.

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Być może taki był już jego los. Zasługiwał wyłącznie na sympatie od osób, które średnio potrafiły się z nim porozumieć, a jego słowa, nie ważne jak bardzo się starał, przelatywały im koło uszu. A może po prostu ściskała go zawiść, że nie zrobiła tego, czego od niej oczekiwał i wyłącznie dlatego, nie potrafił jej tolerować. Trochę to hipokryzja, biorąc pod uwagę, ile sam miał na sumieniu. Czy w ogóle zadawałaby się z nim, gdyby miała tak surowe zasady jak on? Raczej nie.
Nie przepraszaj tyle, boli mnie od tego łeb – odparł szorstko, z nutą niepotrzebnej wrogości. Odchrząknął jednak szybko i pokręcił głową. Nawet jeśli nie zgadzał się ze wszystkim czym była, skłamałby gdyby powiedział, że nie zależało mu na byciu wysłuchanym w jakiejkolwiek formie.
Nie życzę ci źle – zapewnił, poruszając pazurami przed sobą, głaszcząc przy tym trawiasty łeb ziemi. Długo namyślał się z tym co chciał właściwie powiedzieć, więc mogła na chwilę odpocząć od jego przeszywającego wzroku. Skupił go na drzewach, jeżdżąc po ich mokrej od deszczu korze, jakby ich widok miał mu dodać otuchy. Może i uśmiechnąłby się do nich, ale byłaby to pusta, nic nie warta ekspresja.
Jeśli mam do życia wnieść cokolwiek pozytywnego, chciałbym powstrzymać innych od błędów, które sam popełniłem – wyjątkowo, choć zabrał głos, nie wrócił wzrokiem do uzdrowicielki, nadal błądząc nim gdzieś po głuszy. Dopiero na początku następnego zdania, skupił się ponownie na jej złotych ślepiach – Dlatego frustruje mnie, gdy moje argumenty nie trafiają. Zupełnie jakby pewne decyzje były dla niektórych jednostek nieuniknione – A to była przerażająca myśl. Nie chciał jej zgłębiać, choć siłą rzeczy zawsze do niej wracał.
Dlaczego ty uwzględniasz moje intencje, gdy inni tego nie robią? – Odchrząknął. Nie, nie. Dobrze wiedział dlaczego. Uciekanie do swojej komfortowej bańki nic mu teraz nie da. Sekcja była po prostu inna od większości, więc to on powinien dostosować się do ogólnie panujących norm, zamiast oczekiwać, że to świat skłoni sie przed nim, jakby do niego należał. Nie zanegował jednak swojego pytania, zostawiając je w przestrzeni, by poznać odpowiedź uzdrowicielki.
Westchnął –
Czy mogłabyś mnie nauczyć bycia bardziej podobnym do ciebie? – dodał poważnym tonem – Jak być takim... ekspresyjnym

Licznik słów: 363
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Prawie przeprosiła go za to całe przepraszanie, ale w porę się powstrzymała, łykając powietrze.

Wpatrywała się w Strażnika z zastanowieniem. Na moment obejrzała się w stronę lasu, w którą patrzył, jakby spodziewając się, że coś tam będzie. Ale nie było tam nic, tylko otaczająca ich puszcza. Podobnie jak Prorok czuła czasem frustrację, że nie ważne co by powiedziała, wszystko się toczyło jakby któryś z bogów to wszystko z góry zaplanował. Byli bardzo potężni więc nawet nie zdziwiłaby się gdyby to było prawdą.

Wróciła wzrokiem do Strażnika, a potem powędrowała nimi na ukos, przez moment się zastanawiając. Sama do końca nie wiedziała, czemu była taka a nie inna.
Niektórzy.. chcą czyjejś rady, bardziej, żeby zostać wysłuchanym, niż rzeczywiście się zmienić. Chcą jakbyyy.. podbudować się i usprawiedliwić, unieważniając pomocną radę, żeby pokazać sobie samym, że to oni mają rację. Dlatego czasem ciężko jest pomóc tym, którzy cierpią. Ja czasem tak mam podświadomie, ale próbuję to zwalczać i nie podważać udzielonej pomocy, choć naprawdę czasem jest trudno. – Próbowała zebrać myśli w jakąś logiczną całość. To, co wiedziała, albo się domyślała jak co działa. Dlaczego argumenty mogą nie trafiać? – No i jest jeszcze inny rodzaj. Widziałam coś takiego u smoków z Plagi na spotkaniu młodych. Że, każde kierowane do nich słowa, które miałyby im zasugerować jakąkolwiek zmianę, czy zachętę lub zmuszenie do zrobienia czegoś, oni uważają za atak, za obrazę. Za coś niedopuszczalnego. Oni czują dumę z niesubordynacji, z odrzucania wszystkiego z czym się nie zgadzają choć w najmniejszym stopniu. Takim po prostu chyba nie da się pomóc. – Dalej nie zapomniała tych bezpotrzebnych wybuchów agresji i awersji, tamtych dwóch mutantów. Jeden nawet całkowicie odmówił udziału w zabawie. W zwykłej zabawie.

Potem Strażnik zadał jej pytanie, którego się nie spodziewała, co doskonale było po niej widać. Rozwarła powieki w zdumieniu wpatrując się przez moment w Dziadka, nie wiedząc co powiedzieć. – E-ekspresyjnym? – zapytała, a głos załamał jej się w połowie słowa. Ogon nerwowo poruszył się na boki, gdy smoczyca próbowała złapać jakiekolwiek myśli przed odpowiedzią.

Ale nic się nie udało chwycić.

No.. ja nie wiem.. – wydukała, czując wstyd, że nie znała odpowiedzi na coś, co jednak dotyczyło tak fundamentalnie jej własnej osoby. – Ja się nigdy nie zastanawiałam nad tyy... – smoczyca odbiegała wzrokiem, lecz jej łeb zatrzymał się na chwilę w miejscu, urywając wypowiedź uzdrowicielki. A co jeśli to o to chodziło? Po prostu powiedzieć i nie zastanawiać się nad tym tyle? Ogon przejechał znowu za nią po ziemi, skrzydła poprawiły się w swej złożonej pozycji, a Mirri wyprostowała się, próbując się zebrać do porządku.
Chyba wiem, ale nie jestem pewna, czy to to – powiedziała, jakby ostrzegając, że to mogło nie być pełne rozwiązanie, ale nigdy nie wiadomo. Nic się chyba nie stanie, jak się pomyli?
Ja nie myślę zbyt mocno nad tym, co chcę powiedzieć. Tylko po prostu to mówię. Jakbyyy... wtedy to idzie bardziej z serca, takie czystsze. Jak nad czymś się zastanowię, podczas rozmowy, to staram się przedstawić wnioski tych przemyśleń, jeśli są związane z rozmową, a często są. No i wtedy, jakby mniej ukrywam mojej głowy przed kimś i dzięki temu chyba jestem bardziej ekspresyjna. – Zastanowiła się na chwilę, Coś przeleciało jej obok nosa i kichnęła w stronę ziemi odruchowo. Odsłoniła parę kłów w lekkim grymasie niezadowolenia, przetarła nos łapą i wróciła do przemyśleń. Jedna rzecz ją teraz trochę zastanawiała. – No i w sumie nie staram się jakoś specjalnie intonować głosu, czy kontrolować postawy. Jakby.. wydaje mi się to bardziej.. hmm.. Znaczy nie chodzi mi o to, że udajesz, albo wymuszasz taką postawę, bo w sumie od zawsze cię takiego pamiętam, więc może to normalne. Ale, czasem wydawało mi się takie.. no.. w sensie, że ta postawa i sposób mówienia wydawały mi się inne.. takie... – Nie umiała dobrać odpowiedniego słowa, do tego odczucia, które czuła. Po prostu w sposobie mówienia, dobierania zdań, poruszania się, ogólnie. Coś było.. tylko nie wiedziała jak to nazwać.

Licznik słów: 656
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Słuchając wywodu Sekcji, poniekąd przypominał sobie, dlaczego kiedyś bardziej ją cenił. Być może zbyt surowo oceniał jej osobę. Z jednej strony chciał przestać to robić, z drugiej bał się, że jeśli pozwoli sobie na pobłażliwość, ucierpią na tym również jego ideały. Jego wewnętrzna spójność.
W każdym razie mówiła mądrze, niezależnie od tego co o niej myślał. Zmiana zdania była trudna, choć nie zawsze próba zburzenia czyjegoś argumentu było niechęcią do jej przeprowadzenia. Ten prosty mechanizm obronny miał pomóc smokom, aby się nie rozpadły, bądź nie cierpiały za każdym razem, gdy ktoś przedstawia im sprzeczną perspektywę. Sama intencja natomiast nie musiała oznaczać, że ktoś miał albo nie miał racji.
Nie wszystkich plagijczyków umieściłbym do tej kategorii, choć surowe albo zbyt pobłażliwe wychowanie niewątpliwie przyczynia się do tworzenia butnych jednostek. Plaga ma w każdym razie silne poczucie jedności, a zatem obiektywnej racji, dominującej pozostałe poglądy – Nie było w tym stwierdzeniu żadnej zawiści, zwłaszcza że pozostałe stada postrzegał zgoła przez ten sam pryzmat. Rzecz jasna różnica w nastroju wewnątrz Plagi musiała być wyjątkowa, ze względu na specyficzną politykę, ale nie chciał się w to bardziej zagłębiać. Westchnął po prostu, resztę zdania zachowując dla siebie. Przynajmniej na teraz.

Jej reakcja na późniejsze zapytanie nieco go speszyła, choć w żaden sposób tego nie okazał. Najwyżej lekko przymrużył ślepia, jakby pytał ją, o co właściwie chodzi. Czy powiedział coś nie tak? Dalsze wypowiedzi rozjaśniły mu sytuację, choć ani odrobiny go nie pocieszyły.
Już miał coś dodać, ale kichnęła, jakby ktoś zdzielił ją w potylicę, więc jedynie powoli przymknął pysk. Niewątpliwie wszystko potrafiła robić głośno.

Sztuczne i przekłamane – dokończył za nią, na chwilę koncentrując się na jej ślepiach, by następnie uciec wzrokiem gdzieś pomiędzy drzewa.
Uznam to zatem za dobry moment na szczerość.
Nie lubię was. Oto reakcja, której doświadczam. Nie wyklucza to mojego zaangażowania w wasz dobrobyt.
Ogólny dobrobyt. Zasady.
Nie mogę jednak darzyć was sympatią tak po prostu. Widząc jak mylicie się, krzywdzicie, cierpicie, ale nie pracujecie nad zmianą; denerwujecie się na zjawiska, do których sami doprowadziliście – odczuwam wstręt i zażenowanie.
Jak sądzisz o ile sympatyczniejszą byłbym osobą, gdybym nie nadzorował własnego języka, by nie mówić do was samymi emocjami? To oczywiste, że "cokolwiek" znośna osoba którą jestem teraz przepadłaby bezpowrotnie.
Jestem jednak dość świadomy, że posługiwanie się odruchami i uprzedzeniami w komunikacji, czy podejmowanych decyzjach jest błędne i szkodliwe.
W danych nam przez naturę, wadliwych umysłach doceniam przynajmniej to iż swojej niekompatybilności z otoczeniem możemy być świadomi. Jak widzisz jednak, niewiele to zmienia. Zawsze jest to jakieś "inne takie"
– uniósł łapę, gdy celowo ją przedrzeźniał – Mógłbym być jeszcze mniej szczery. Hodować księżycami uśmiech, czy ton głosu, który do mnie nie należy. Być może otoczenie byłoby z tego zadowolone, ale obiektywnie kłamałbym, a tego robić nie chcę. Jedynie trzymam w ryzach to, co niepotrzebne, względnie starając się zachować obraz osoby, jaką jestem naprawdę.
Rzecz jasna potępiam jednostki uznające z góry, że ich odruchy są niezmienne bądź niewarte korekcji
– Gdy wchodził w tryb monologu, wyraźnie skupiał się bardziej na nim, niż na rozmówcy, jakby chciał wyjaśnić coś samemu sobie – Zmiana moralna jest jednak prostsza, paradoksalnie, niż zmiana własnych uczuć. Jedno można uczynić, ważąc obiektywne konsekwencje czynów w dłuższej perspektywie, podczas gdy emocje są subiektywną reakcją na otoczenie, opartą nie tylko o poglądy, ale coś wewnątrz, czego nie jestem w stanie określić – Zmierzając do końca wypowiedzi stopniowo przycichł, jakby zdał sobie sprawę z czegoś smutnego.
Zapewne zatem nie o ekspresję powinienem pytać. Nie jeśli ukrycie czegoś ma koszt mniejszy niż szczerość – Spojrzał znów na nią, choć przez chwilę nic nie mówił. A gdyby tak nie lubienie innych uznać za niemoralne? Ale jak miałby to uzasadnić?
Nie, nie ważne. Nie o tym chciał teraz myśleć. Nie wiedział tylko jak sformułować pytanie, żeby nie zabrzmieć na zupełnie upośledzoną społecznie jednostkę.
Przesyłałaś już kiedyś emocje w postaci wiadomości mentalnej?

Licznik słów: 644
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Miał rację z tym, że nie powinna wkładać wszystkich smoków Plagi do tej samej torby. Kiwnęła głową, że rozumie, choć i tak dziwnym było, że ponad połowa smoków z tamtego stada które spotkała, była bardzo podobna w swoich działaniach. Może dla nich Ziemia też się taka wydawała, kto wie?

"Sztuczne i przekłamane." Tak.. "sztuczne" dobrze określało jak czasem odbierała jego mowę i postawę. "Przekłamane"? To już brzmiało trochę zbyt negatywnie jak na jej odczucia.

Z początku to, że jej nie lubił zabolało ją wewnętrznie, choć wraz z dalszym monologiem powoli zaczynała rozumieć czemu tak było. Ją też denerwowała taka postawa, choć nie żyła jeszcze na tyle długo by móc ją dostrzegać u innych smoków. Zdarzały się pojedyncze przypadki, gdzie egoizm aż kalał oczy. Innym zaś razem było to na tyle subtelne, że nie dało się tego zauważyć. A najciężej było z samo-refleksją, bo o ile ktoś by jej nie pokazał bezpośrednio co źle robi, to na prawdę potrafiło jej to czasem umknąć.

Rozumiała też teraz tą sztuczną postawę. Skoro naprawdę wszystkich nie lubił, to może i lepiej, że chociaż nie pokazywał tego wprost. Wtedy to by go chyba nikt nie lubił oprócz tych, którzy lubiliby być poniżani. Ugh.. tych to nie rozumiała nigdy.

Skoro jednak ciężko było zmienić swoje emocje, to jak mogła się zmienić moralnie, gdy te emocje wchodziły jej w drogę. Naprawdę bolesnym było gdy mimo starań prymitywne odruchy psuły wszystko na co się pracowało. Ciężko było to kontrolować, ale się udawało.. częściowo.

Popatrzyła się na Strażnika lekko zdezorientowana, gdy zapytało o mentalne przesyłanie emocji. – Nie.. a na pewno nie specjalnie. Nigdy nie wydawało mi się potrzebne, skoro większość i tak chyba można wywnioskować z tego co robię i mówię. Czasem pewnie pod wpływem mocnego strachu i innych ekstremalnych emocji przeciekały one do moich wiadomości, ale nigdy świadomie – odpowiedziała, tak jak myślała. Nikt jej nie uczył dokładnie jak to się robi więc też nie miała z tym większego doświadczenia. Szczególnie, że mentalne wiadomości znacznie łatwiej było zafałszować niż własną mowę.

Licznik słów: 334
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Poniekąd zasmucił go fakt, że nie odpowiedziała nic na jego monolog. W ten sposób nie wiedział co czuła, ani jak się do tego odnieść, jeśli było niepoprawne. Być może jednak dała mu w ten sposób nauczkę. Gdy mówił rzeczy wprost, smoki nie cierpiały go, ale milcząc odcinał się od nich, zrywając jakąkolwiek nić porozumienia. Nie wiedział co miał zrobić.
Niemniej nie upomniał jej, ani nie poinformował o swoich oczekiwaniach. Głupie zapytanie "co sądzisz", zupełnie przerastało jego możliwości, jakby uważał iż jest niegodne wypowiedzenia. Nie zastanawiał się głębiej dlaczego, ale w powierzchowny sposób miało to sens. Zabawny impas.
Poprosiłem kiedyś matkę Hebzena by przekazała mi je, razem z wybranym, pozytywnym wspomnieniem – rzekł po dłuższej chwili milczenia, a jego wzrok znów stał się nieobecny.
Pojąłem wtedy głębiej wartość tego doświadczenia. Nie było jednak moje. Gdybym chciał na tym polegać, jedynie bym się uzależnił – westchnął. Dlaczego właściwie jej to mówił? Dawniej obawa przed tym, że rozpowie to gdzieś dalej, zupełnie by go sparaliżowała. Teraz, gdy gniew i irytację zdominowała apatia, jakoś nie chciało mu się tym przejmować. Oczywiście pomyślał o tym i wcale nie poczuł się z tym lepiej, lecz nie mówienie nikomu o niczym, też bywało męczące. Zwłaszcza, że zawsze lubił mówić, nawet jeśli nie potrafił.

...
Lubił? Co za pokrętne słowo. Nie nazwałby tak tego na głos. Kłapał paszczą w formie mechanizmu obronnego, żeby nie zgnić od środka. W rezultacie jedynie zarażał innych swoim kwasem.
Poczuł nieprzyjemny ucisk w piersi, ale jedynie zacisnął zęby. Najwyraźniej pospieszył się z uznawaniem swoich emocji za opanowane, a najzabawniejszym był fakt, że w ciągu paru chwil zirytowały go zwyczajnie jego własne myśli.
... – zawahał się przed kolejnym zdaniem.
Wybacz. Nie sprecyzowałem czego właściwie oczekuję – dodał oschle, znów przytomnie się na niej skupiając.
No i?
Dalej nie doprecyzował. Mogli tak siedzieć sobie i milczeć.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
... – Nie wiedziała za bardzo co powiedzieć. Popatrzyła przez chwilę na Strażnika, gdy wspomniał o babci i się zamyśliła. Ciekawe jaka ona była. Na pewno milsza niż dziadek i bardziej kochająca, z tego co mówił. Przynajmniej tak się wydawało. Szkoda, że nigdy nie miała okazji jej poznać. Może uda się chociaż kiedyś spotkać jej ducha..

Otrząsnęła się, gdy ją nagle przeprosił po dłuższym milczeniu, a potem skupił na niej wzrok. Emm... co miała teraz zrobić? Może nie dosłyszała jak coś powiedział, albo.. nie no.. powiedział przecież, że nie sprecyzował. No to na co czekał? Czy to był jakiś test, że ma się domyśleć? Czy po prostu było dla niego za trudne, żeby o to prosić?
... A czego oczekujesz? – zapytała, tak bezpośrednio jak mogła. Nie było sensu się chyba bawić w jakieś dziwne podchody. Szczególnie, że pewnie znowu by go źle zrozumiała i by się tylko wszystko pogorszyło niepotrzebnie.
Wiesz.. a próbowałeś może w drugą stronę..? – dodała, zawahawszy się przed dalszą częścią wypowiedzi. Chociaż w sumie.. może to było to? – Czy ty przesyłałeś kiedyś komuś mentalnie emocje? Może jakbyś poszukał jakiegoś pozytywnego wspomnienia...

Może jakieś by się znalazło?

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4270
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Czyli nie rozumiała. Potrzeba posiadania pozytywnych wspomnień innych, wynikała właśnie z tego, że nie potrafił dostrzec, ani zaakceptować własnego szczęścia. Myśl, że musiałby się z tego jeszcze tłumaczyć, skutecznie odebrała mu chęci do kontynuowania rozmowy. Niestety zakończenie jej teraz byłoby równie niewygodne.
Czego zatem oczekiwał? Że się z nim podzieli? Nawet jeśli przez moment rozważał taką możliwość, aby choć przez moment poczuć się lepiej, perspektywa późniejszych konsekwencji była również zbyt wyrazista. Poczułby się wykorzystany, przy jednoczesnym użyciu jej. Obrzydliwe. Dość już miał w życiu podobnych wspomnień, gdy nie potrafił jasno określić źródła krzywdy, nawet jeśli wciąż bolało.
Nie mam dobrych wspomnień – Przyznał w końcu. Mogło się to wydawać nieintuicyjne, ale naprawdę tak sądził. Jeśli coś było bowiem pozytywne, to prawdopodobnie stanowiło podwaliny do negatywnych zdarzeń, a zatem wypaczało to co wydarzyło się poprzednio. Błogosławieństwo Sennah? Pochwała przywódcy? Wygrana walka? Komfort z bliskości? Sarna?
Wszystko, absolutnie wszystko było z tego negatywne.


Oh.

Nieistotne zresztą. Niepotrzebnie skierowałem dyskusję na temat, który mnie męczy – Wyjaśnił surowo, podnosząc się na wszystkie łapy – Bez względu na wynik, dziękuję ci za rozmowę– Mimo wszystko, przekazała mu parę istotnych myśli, które musiał zgłębić, zwłaszcza gdy nawiązała do powodów, które utrudniały smokom słuchanie czyichś rad. Sam zapewne również posiadał ten problem, choć ze swojej perspektywy, pragnął zwyczajnie, aby ktoś przekonał go, że się myli. Nie zmusił, ani zmanipulował, a sprawił że uwierzy.

Licznik słów: 229
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4756
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 76 Ks
Księżyce: 193
Rasa: Morska

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
  Słowa Strażnika wstrząsnęły uzdrowicielką.
  Czy to naprawdę możliwe, nie mieć żadnych pozytywnych wspomnień? Czy naprawdę wszystko co robił nie dawało mu szczęścia? Jak można tak żyć?
  – ... – Nie odezwała się. Próbowała pozbierać myśli, tkwiąc jak uschnięte drzewo w miejscu, w bezruchu. Dopiero gdy wstał udało jej się pozbierać roztrzaskane myśli i również się podnieść.
  – Ja tobie też dziękuję – odpowiedziała bez namysłu. Przestąpiła jednak z łapy na łapę, zastanawiając się nad rezultatem tej rozmowy.
  – Wiesz, może coś nie pozwala ci formować tych dobrych wspomnień – dodała po chwili. – I trzeba to coś znaleźć i się tego pozbyć, zmienić, albo naprawić.
  Chyba, że już wiesz co to takiego, ale nie jesteś w stanie się z tym zmierzyć. Bogowie, nie wiedziałabym czy to by było lepsze, czy gorsze. Oby ci się udało zmienić, Strażniku.
  Uśmiechnęła się pogodnie, po czym obróciła łeb w stronę lasu.
  – Do Zobaczenia, Strażniku! Gdybyś chciał się kiedyś znowu spotkać, moja grota zawsze stoi otworem. Jak dasz znać wcześniej, to może zdążę przygotować jakąś herbatkę – pożegnała się z prorokiem, po czym udała z powrotem w stronę obozu. Deszcz zdążył już zelżeć na tyle, że nie utonie gdzieś w błocie po drodze.
  Chociaż w sumie chyba nie przeszkadzałaby jej taka kąpiel.

//zt

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej