Wezwanie dla Ryku Plagi

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2253
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 145
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Uniósł łapę do skroni i pomasował ją lekko gry starzec uparł się na rozmowę o przeszłości. Zdawało się, że nie trafią do niego słowa młodszego samca. Chyba będzie musiał porozmawiać po wszystkim z Frar. Nic nie znaczyło, że wybrała sobie kogoś kto nie przeżył tych wszystkich starć i wojen. Niektórzy dalej żyli wybranymi fragmentami z przeszłości. Aoha ruchem łapy odgonił od siebie pulsującą irytację. Jakby mówił do głazu który pamiętał epokę lodowcową, ale tylko jedną, nie pięć pozostałych.
– Dobrze niech ci będzie. Ja jednak nie będę rozmawiał o przeszłości bo to by oznaczało iż musiałbym wyciągnąć wszystkie brudy każdego ze stad, a jak sam zauważyłeś... nie jesteśmy tu po to by rozmawiać o Ziemi i Ogniu.
westchnął ciężko i opuścił łapę.
Dał mu długą chwilę na zastanowienie się. Reakcja Wspomnienia sprawiła jednak, że Aoha stracił wiarę w jakąkolwiek poprawę. Nic się nie zmieni. Zawsze będą nas nienawidzić.
Przypomniały mu się słowa jednego z jego opiekunów. Uśmiechnął się pod nosem i mlasnął pyskiem widząc nastroszone pióra. Głos samca Księżyca nadal trzymał się spokojniejszych nut, jednak to jak postrzegał sprawę. To jak bardzo, osobiście go ubodła. Utrata wiary zmieniła się w rozbawienie. To spotkanie stawało się powoli stratą czasu.
– Wspomnienie, ależ ja nie stawiałem warunków. Sądziłem, że zaprosiłeś mnie do rozmów które dotyczą ziem mojego stada. Obiło mi się o uszy, że powinien chociaż złożyć kontrofertę. Jeśli tak jednak nie działają takie spotkania zapamiętam to na przyszłość. Przychodzić i obwieszczać.
skinął lekko łbem.
– Sojusze.
parsknął rozbawiony.
Wspomnienie jeszcze przed chwilą mówiłeś, że jesteśmy tu po to by "w pewnym sensie rozmawiać o przeszłości". Raczysz mi przypomnieć jak kończyły się sojusze Wody? Och jak bardzo chciał zadać to pytanie na głos.
– Z resztą, nie ważne. Uznajmy, że mojej oferty nie było. – ty który żyje przeszłością, a śni o przyszłości.
powiedział spokojnym i ociekającym łagodnością tonem.
– Jestem smokiem słownym mimo tego jakie masz o mnie wyobrażenie. I nie zamierzam rzucać w paszczę Księżyca moich smoków. Nie zmierzam dopuścić do tego by wychowało się kolejne pokolenie żywiące się nienawiścią.
powiedział już poważniej wpatrując się w ślepia starszego samca.
– Jeśli wygra mój reprezentant zachowamy tereny. Jeśli przegra, zabierzesz Łagodne Szczyty i Las Graniczny oraz Mistyczny Kamień.
Powiedział niemal od razu bez dłuższego zastanawiania się.
Czy bolało to Ryk? Nie. Najwyżej przypłaci to łbem jakiegoś niezadowolonego Plagijczyka jeśli takowy się znajdzie. Co gorsza nie mów obwiniać Frar. Sam powiedział jej, że chce pomóc Pladze. Nie sądził jednak, że pomaganie stadu będzie oznaczało pokazanie gardła.
Może źle do tego podchodził?
Może powinien zrobić to co smoki innych stad? Rzucić się bez słowa na Wspomnienie i spróbować go zabić? Przecież tego się wszyscy spodziewali.
Aoha zmrużył lekko ślepia.
– Infamia Nieumarłych, to mój czempion. Czy dopuszczamy dobicie jednego czempiona przez drugiego? Oraz jak rozumiem, nikt się nie wtrąca. Jesteśmy tylko my – ja i ty Wspomnienie. Oraz nasi czempioni. Czy to również uznasz za rządanie.
westchnął ostatnie z lekką rezygnacją.
– Możemy również wezwać Strażnika i jego boską opaczność jeśli boisz się iż to pułapka.
to zabawane, że w tej chwili to Aoha powinien bardziej bać się o swoją skórę. Cóż... widać wydarzenia które miały miejsce gdy był pisklakiem odjęły my kilka klepek.

Licznik słów: 531
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Wspomnienie wzdrygnął się z obrzydzenia, gdy samiec mlasnął. Obrzydliwy, trudny do zniesienia dźwięk nieprzystojący dumnym bestiom. W przeciwieństwie do Aohy, Pełnia nie czuł lekkomyślnego rozbawienia. Plaga mogła chcieć udawać, że nic ich nie obchodzi niemającą w ich opinii przeszłość, zamiatając w ten sposób pod dywan wszystkie swoje dawne grzechy, aczkolwiek zapomnieli o jednym – inni pamiętali. Jeśli chcieli naprawić swoją reputację i pokazać, że nie są tak źli, jak ich opowieści malują – opowieści, które wcale nie mijały się tak bardzo z prawdą – powinni zainteresować się tymi, których kiedyś skrzywdzili. Porywanie piskląt, szantaże, groźby, bezrozumne akty agresji... to wszystko było wciąż aktualne. Bandycka Groźba próbowała pokazać na co ją stać nie tak dawno temu. Szary wyjawił swe prawdziwe intencje, gdy niemal skrzywdził Konstelację za co zapłacił łapą. Już samo to mówiło bardzo dużo. Wybór młodego smoka na przywódcę nie sprawiał, że dawne grzechy zostaną zapomniane. To jedynie zrzucało ciężar winy dawnych pokoleń na barki kogoś może nawet nieuświadomionego i niewinnego, co nie oznaczało, iż Wspomnienie będzie się nad takim kimś litować i zastanawiać. Był synem Fena i Szyszki, i nawet jeśli ten pierwszy był wyluzowany i przez większość czasu spał lub był nieobecny, tak matka miała swoje zdanie o Pladze i opowiedziała Pełni na tyle dużo, żeby wyrobił sobie całokształt. Późniejsze wieści o Bandyckiej, czy sytuacje z Szarym utwierdziły go w przekonaniu, iż Sosnowa miała rację.
Przywódca Księżyca nie odpowiedział, uznawszy, że ciągnięcie niektórych tematów nie ma większego sensu z kimś takim jak Ryk Plagi. Widział rozbawienie swego rozmówcy, widział jego lekkomyślne podejście. Kto zdrowo myślący w takiej sytuacji byłby rozbawiony? Czy z takim kimś faktycznie mógłby dojść do jakiegoś logicznego porozumienia? Powątpiewał i szkoda mu było strzępić języka.
Skinął łbem, gdy ten przemówił o warunkach, potwierdzając tym samym, że nie ma nic do dodania. Infamia Nieumarłych. Chętnie stawiłby jej czoła sam, ale co z przysięgą krwi złożoną przez Fille? Gdyby sprawy przybrały zły obrót siostra poniosłaby równie wielkie krzywdy lub została zmuszona do wtrącenia się. Nie chciał stawiać jej w takiej sytuacji... przysięgał. Poza tym wojowniczka nigdy by mu nie wybaczyła gdyby pozbawił ją takiej szansy.
W imieniu mego stada do boju stanie Kwintesencja Chaosu – podjął decyzję, choć z ciężkim sercem. Najchętniej sam poniósłby konsekwencje swego wyboru i ambicji. Jeśli przejechałby się na wierze we własne umiejętności, to byłoby w porządku. Sam by się w to wpakował i los zdecydowałby co z nim zrobić. Pech chciał, że był przeklętym przywódcą i w tym jednym Aoha miał rację – śmierć lidera w takiej okoliczności mogłaby doprowadzić do anarchii i szukania zemsty. Nie żeby teraz niektórzy jej nie szukali, acz dokładanie do tego kolejnego kamyczka było jedną z najgorszych możliwości.
Nie. Jeśli któraś z nich zostanie śmiertelnie ranna, niech ich los spocznie w łapach uzdrowicieli oraz wszelkich bóstw. Dobicie przegranej byłoby bezsensowną stratą, której przecież próbujemy uniknąć, i zaowocowałoby kolejną dawką niechęci. Co do reszty warunków, niech używają czegoś chcą z wyjątkiem przyjmowania pomocy kompanów, niech kontrują, uderzają w miejsca witalne, wspomagają się eliksirami i co uznają za stosowne. – Tyle mógł zrobić dla swojej siostry gdyby łapa, nie daj boże, jej się omsknęła. Przynajmniej nikt nie ukręci jej łba. Nie dopóki Pełnia jeszcze dycha. – Nie sądzę, żeby Strażnik był nam potrzebny. Jesteśmy na tyle duzi, żeby poradzić sobie bez opiekunki, nie uważasz? Proponuję, żebyśmy spotkali się za dwa wschody, gdy słońce znajdzie się w zenicie.

Licznik słów: 560
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2253
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 145
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Siedział spokojnie czekając na odpowiedź przywódcy Księżyca. Przez marmurowy kolor łusek i kryształy wyrastające z ciała, przypominał nawet kamień czy posąg czekający na odpowiedź. Nie poruszał się poza rzadkim ruchem piersi przy wdechu.
W końcu.
Nie zdziwił się na wybór samca. Który niby przywódca nie wybrałby swojego czempiona który uzyskał tytuł Viliara? Stawka była wszakże wysoka.
Aoha jednak uniósł lekko brew w momencie gdy usłyszał dalsze słowa. Może tym właśnie różniły się smoki ich stad? Wspomnienie jeszcze przed chwilą groził mu otwartą wojną, śmiercią wielu smoków, jeśli tylko młodszy samiec śmie odmówić warunków. Teraz kiedy umowa w dalszym ciągu dotyczyła terenów, nagle śmierć okazywała się być bezsensowna? Ryk nie tak widział tą walkę. Śmierć i życie, dokładnie tak jak podczas wojny, wygrany brał tereny... Wiedział, że Mahvran była gotowa oddać całą siebie by wygrać. Cóż, po Wolnych jednak chodzili równi i równiejsi. Gdy masz przewagę, nie boisz się rzucać swoich smoków na śmierć. Kiedy jednak chodzi o jednostkę która realnie może odjeść... Aoha przymknął ślepia patrząc na Wspomnienie z lekkim niesmakiem. Jakby przywódca Księżyca splunął mu w pysk.
– Będziemy więc stać nieopodal, obserwować starcie. Bez wtrącania się. Czempioni zawalczą. W odległości lotu od nas mogą zaczekać nasi uzdrowiciele w razie gdyby byli potrzebni. Zobaczymy na ile warte są słowa Plagi i Księżyca.
powiedział poważnie, bez kpiny.
Uśmiechnął się pod nosem dopiero słysząc co Księżycowy powiedział o Strażniku.
– A mówiono mi, że to Plaga to bezbożnicy którzy nie powinni tu żyć.
pokręcił głową na podobną hipokryzję. Veir na pewno będzie chciała namaścić czymś Mahvran przed walką. Ciekawe czy ta druga się zgodzi... może... na oczach Kruczego Pana? Któż wiedział.
– Dwa wschody słońca, zenit, tu. Tylko nasza czwórka.
skinął sztywno łbem i wstał.
– Veir, nic tu już po nas.
dodał na odchodne zerkając pobieżnie w kierunku Pestki. Miał dużo do przekazania Pladze.

Licznik słów: 304
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej