Posąg Thahara

Największa jaskinia, do której wkraczało się mijając Ołtarz wymian. Znajdowały tu się posągi najwyższych z bogów.
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2318
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

//Inny czas

Przybył ponownie do Świątyni, w celu pochwalenia się swoimi zdobyczami przed Thaharem! Stworzył taką lewitującą tratwę z maddary, na której znalazły się cztery łosie – największa zdobycz Axarusa. Nie przybył do komnaty jednak sam, tak nie licząc tamtych rogatych stworzeń, bo była jeszcze Teigan! Pomogła mu bardzo w tamtym polowaniu, nawet sama upolowała jednego z łosi! Oboje szli bardzo dumnie, jak prawdziwi łowcy. Axarus dopracowywał we łbie opowieść, z którą to zaraz miał się podzielić z bogiem łowów, ostatnio bardzo mu się spodobała piosenka, ale właśnie tego będzie się Thahar spodziewał, to lepiej go czymś nowym zaskoczyć.
~ Cześć Thaharze, to ja... Axarus! Jest ze mną Teigan, razem polujemy i w ogóle! Pamiętasz mnie? Ostatnio śpiewałem piosenkę, dałeś mi też taką sarnę, ale nie jadłem jej... zachowałem dla swojego stada, nie jestem przecież samolubnym smokiem. Pozwól, że opowiem ci o magicznych łosiach. – Usiadł sobie wygodnie i przysunął do siebie jedne z rogatych stworzeń, to tak dla demonstracji tylko, żeby opowieść była żywsza i bardziej dynamiczna, do tego autentyczna. Teigan usadowiła się zaraz obok swojego kompana, machając ogonem w podekscytowaniu.
~ No więc kiedyś znalazłem ślady kilku łosi, prawie je upolowałem! Mówiłem Ci o tym, no nie? No i później mnie prześladowały strasznie, śniły mi się i już się pogubiłem, czy w ogóle były prawdziwe, czy nie! No i uganiałem się za nimi przez wiele księżyców, próbowałem je znaleźć, ale nic... aż do ostatniego polowania. Ja sobie tak idę, patrzę, a tam ślady CZTERECH ŁOSI! No to mówię Teigan, zostań tam na miejscu, a ja jeszcze poszukam błyskotek! Chwilę chodziłem, szukałem, ostatecznie znalazłem... KOLEJNE ślady czterech łosi, ale inne od poprzednich tego byłem pewien! No i ja tropiłem, a do tamtych poprzednich łosi zawołaliśmy Niepełnego! Na pewno znasz Świadomy Fakt, no nie? Każdy go zna! Nie wiem, jak to się tam potoczyło, ale ja moje łosie wytropiłem, no i stanęły przede mną – we własnej osobie. Wtedy sobie pomyślałem, co by zrobili moi patronowie – Thahar i Uessas? Wiedziałem, że na pewno nie dalibyście za wygraną, dlatego przywołałem swojego przyjaciela – Nos Szyszki i razem pokonaliśmy je wszystkie! Zrobiłem SZA-BZIUM, SZA-ATAK! Teigan przybyła w porę i upolowała ostatniego, tak było, nie zmyślam, dlatego je przyniosłem! I tak oto Axarus odnalazł magiczne łosie i położył kres ich tyranii, a wszyscy żyli długo i szczęśliwie, no oprócz łosi, bo one to w ogóle nie żyją! – Uśmiechnął się, po czym po prostu już sobie patrzył tylko na posąg boga łowów. Miał nadzieję, że spodobała mu się opowieść. W myślach dziękował Thaharowi za błogosławieństwo i opiekę nad nim, za to, że nie zwątpił w niego i nie wyśmiał go! Prosił go w głowie o to, by bóg dalej przyglądał mu się podczas łowów, żeby nadal obdarowywał go "drobną pomocą tu i tam", tak jak to sam Thahar kiedyś powiedział!

Licznik słów: 468
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Żaba zawitał do świątyni na polecenie brata. Jako że Pełnia był ostatnio przytłoczony opieką nad swoim potomstwem, a uzdrowiciel tak czy siak miał w swoich planach w najbliższym czasie zaliczyć wycieczkę do kwarców, nie szkodziło mu przy okazji spełnić drobnej prośby przywódcy. Pierwszym przystankiem tego dnia był więc dla samca posąg boga łowów. Żaba ukłonił się przed nim z szacunkiem, układając w głowie treść modlitwy, z którą następnie zwrócił się w myślach do Thahara, prosząc go, by ten wsparł wodnych łowców i objął ich swoim patronatem w trakcie nadchodzących księżyców.

//błogosławieństwo łowczych

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2676
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Z dość sporą dozą niechęci oraz chłodu w spojrzeniu udał się pod Piedestał Thahara. Stanął zamiatając ogonem powietrze wokół i uniósł lekko łeb.
Wiem, że mnie słyszysz, tak więc jestem tu po to byś spłacił swój dług. – powiedział w przestrzeń, stukając pazurami uniesionej łapy o pionową ścianę piedestału.
Chce aby mój syn, Rozkwit Ziemi, był równie długowieczny co ja. – mruknął do niewidocznego boga.

//Boska Przysługa Tasia~

Licznik słów: 70
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
To aż dziwne, że Mora, (nie)legendarna łowczyni Ognia po raz pierwszy w życiu przyszła na spotkanie ze swoim patronem, Thaharem. Wężowe ciało smukłej, niesamowicie zwinnej smoczycy odbijały blaski magicznych pochodni, kiedy przemykała z cienia do cienia, wywołując ledwo delikatny, pachnący polnymi kwiatami powiew wiatru. Samiczka wyłoniła się z cienia, niczym z czarnej kałuży rozlanej pośrodku jaskiniowej sali. Bystre oczy o kolorze lazurowego jeziora spojrzały z dołu na piedestał na którym niegdyś stał jej opiekun i przewodnik. Fioletowe łuski na jej ciele rzuciły nieco blasku na posępne ściany komnaty, igrając sobie żwawo tysiącem kolorowych, jaśniejszych i ciemniejszych, "oczek" poruszających się i nerwowo uciekających od ciekawskich spojrzeń. Podłużny ogon smoczycy powędrował do jej przednich łap, gdzie przykrył palce zadbaną kitą na samym czubku.
Samiczka westchnęła i przysiadła. Całą drogę zastanawiała się co powie swojemu patronowi i miała nawet dobrze poukładany plan, ale kiedy przyszło jej go odtworzyć, zreflektowała się, że chyba najlepiej będzie jak pójdzie na żywioł.
– Witaj... Thaharze. Jestem Mora. Nie widzieliśmy się wcześniej, a przynajmniej ja ciebie jeszcze nie widziałam, więc zakładam, że mnie nie znasz. Otóż jestem łowczynią ze Stada Ognia i chciałam ci się wreszcie przedstawić.
Troszkę się rozluźniła kiedy zaczęła mówić. Nie był to jej pierwszy raz, kiedy mówiła do bóstwa.
– Zapewne masz dużo do roboty. Podobno kochasz polowania i jesteś w tym najlepszy, dlatego zostałeś patronem wszystkich smoków polujących w Wolnych Stadach. Ja też kocham swoje zajęcie. To nas łączy. Z chęcią porozmawiałabym z tobą o swoich doświadczeniach. Poznała cię bliżej. Może wymieniła nawet doświadczenia... Z tym, że pewnie moje doświadczenie jest niczym w porównaniu z twoim – popatrzyła na swoje przednie łapy przykryte miękkim, fioletowym włosiem ogona. – Ale jakbyś chciał, to z chęcią ci opowiem to i owo. Tylko musiałbyś się pojawić – zachęcająco uśmiechnęła się w nicość i rozejrzała się dookoła.
– Ale jak nie chcesz, to zrozumiem. Nie obrażę się – dodała spokojnie. Pogładziła ogonem wierzch łap. Wyglądała w pozycji siedzącej na boleśnie zgarbioną, ale taka już "uroda" wężowych. Za długi grzbiet miał swoje ograniczenia i minusy.
– I tak sobie pomyślałam, że skoro interesuje nas to samo i może jeśli miałbyś chwilę, to zapolowałbyś ze mną? Tak. Wiem jak to brzmi, ale we dwójkę raźniej. A jeśli nie, to może chociaż dasz mi jakiś znak, że tu jesteś. Jakiś mały dar? Chociaż przyznam, że najbardziej ucieszyłaby mnie twoja odpowiedź na moje zaproszenie – uśmiechnęła się nieśmiało. Stojąca między rogami, fioletowo-pomarańczowa grzywa samiczki zafalowała, kiedy obróciła głowę w stronę wejścia, gdzie usłyszała szmer wiatru.

Licznik słów: 414
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Thahar
Bóg
Bóg
Posty: 67
Rejestracja: 17 mar 2020, 13:40

Post autor: Thahar »

Nieoficjalna natura Thahara prawdopodobnie już nie zaskakiwała smoków, które przynajmniej raz miały z nim styczność. Mimo to dynamika, jaka istniała między istotą taką jak on, a śmiertelnikiem, mogła niektórych peszyć.
Wystarczy poprosić – Thahar odpowiedział Lekkości pogodnym tonem. – Ale gdyby kiedyś natchnęło cię na coś więcej, możesz być pewna, że tego nie przegapię – dodał zachęcająco. Nawet jeśli nie oczekiwał od smoków wychwalających pieśni, każdemu schlebiało parę miłych, poprawnie zaadresowanych komentarzy.

Wyjątkowo luźnej relacji nie obawiał się na przykład Axarus, choć z tym smokiem zaznajomiona była już prawie cała świątynia. Smok nie krępował się z opowiadaniem osobistych historii, a jednocześnie był szczery, gdy przychodziło do obnażania przed bogami swojego ducha. Musiał trochę poczekać, lecz Thahar przemówił, otoczywszy go przyjazną energią.
Ach, słodkie zwycięstwo nad łosiami! Taka zdobycz zasługuje na to, by jeszcze bardziej podkreślić jej smak. – Niedaleko przednich łap Axarusa pojawiła się malutka sakiewka przewiązana skórzanym rzemykiem. Wewnątrz Wodny mógł znaleźć rozdrobnione, suszone rośliny. – Upiecz mięso posypane tymi ziołami, a wyjdzie ci coś wyjątkowego – doradził bóg smakoszy.

Żabi Plusk nie otrzymał werbalnej odpowiedzi, ale poczuł jak Thahar otacza go swoją opieką. Zamanifestowało się to w postaci przyjaznego żaru, lecz mniej związanego z przygrzewającymi promieniami słońca, a prędzej tłumnym, pełnym smacznego jedzenia pomieszczeniem. Rodzinną atmosferą, wspólnym wysiłkiem i nagrodą. Może właśnie tego im życzył.

Z kolei Światokrążca mógł już zapomnieć o "znajomym uczuciu ciepła" towarzyszącemu rozmowom z Thaharem. Bóg nie zaznaczył niczym swojej obecności, tylko odezwał się rzeczowo do smoka:
Przedłużę mu życie. – "Jak bardzo" już nie sprecyzował – i na tym skończył rozmowę. Z pewnością miał Żerowi dużo więcej do powiedzenia, ale potrafił się przed tym powstrzymać. Tak jak smokom nie wypadało wymagać od bogów "spłaty długu", tak bogowie nie powinni syczeć na swoich niedoskonałych wyznawców.

Na ile Thahar znał osoby, z którymi się nie porozumiewał, wiedzieć mógł tylko on sam. Przyznanie wprost, że potrafiliby zawisnąć nad śpiącymi drapieżnikami, czy oglądać z ukrycia ich zabawne wypadki na polowaniach, byłoby zapewne zbyt bezpośrednie, jeśli smoki nie wiedziały tego już wcześniej. Kwieciste Łąki mimo początkowej tremy zdołała nie tylko otworzyć się przed bogiem, lecz także złożyć mu uprzejmą ofertę.
Hmmm – rozbrzmiał wokół niej, nie ukazując swojego pyska. – Chętnie posłucham o twoich przygodach Moro, ale wspólne polowania... Niestety za nimi nie przepadam. Trudno mi poświęcić jednakową ilość uwagi rozmowie i zwierzynie, i zwykle wygrywa to pierwsze. – Zaśmiał się cicho. A nie można było przecież ignorować zwierząt, które czekały niecierpliwie na zaszczyt wypełnienia boskiego żołądka!... To znaczy, ee, na przejście do lepszego świata. – A co do podarunków... Co powiesz na wymianę? Przynieś mi coś ze swojego polowania. Twoje trofeum za moje. – Thahar najwyraźniej chciał zobaczyć, czy smoczyca rzeczywiście się zaangażuje.

Mackonur:
+ mieszanka przypraw

Licznik słów: 454
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dorodny Odyniec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 598
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Pewnego dnia Pyza, obudzony tuż nad ranem, wpadł na świetny pomysł. Taki, który nie pozwolił już mu zasnąć. Wygrzebał się niezręcznie spomiędzy śpiącego Agatowego i Basiora, zanurzając się we własnych rupieciach. Wyciągnął skrzynkę i pośpiesznie powkładał pierwsze, co wpadło mu w łapę do jego wnętrza. Kiedy więc stwierdził, że tyle wystarczy, z pewnym trudem zgarnął ją ze sobą, wspomagając się magią. Szukał jakiegoś miejsca, gdzie mógłby co nieco, cóż, komuś odsprzedać. I natchnęło go. Tak jak pewna świetna samotniczka mu kiedyś podpowiedziała – w świątyni można by załatwić niezły targ! Sam nie wiedział, dlaczego jej propozycja tak mu zapadła w pamięć. Ale stwierdził: dlaczego by nie? Kiedy jednak już znalazł się w środku świątyni, to jakoś tak nie za bardzo wiedział, gdzie się powinien usadowić. Tak się namyślał i namyślał, aż ostatecznie zaczął wykładać się przed jednym z pustych piedestałów, wyciągając przedmioty przed sobą. Z zaskoczeniem zdał sobie sprawę, że jeden z kamieni, koral, również znalazł się pośród domniemanych śmieci. Oj cholipka, jeszcze ktoś go ukradnie! A że jednak cwaną bestyjką był, to postanowił skrzynię wykorzystać jako kryjówkę, kładąc ją blisko siebie.
~ Zapraszam, zapraszam! Tylko dzisiaj taka niesamowita okazja, potężny arsenał Lotu Rusałki zawitał w świątyni! To naprawdę niesamowite rzeczy, serdecznie polecam przyjść i spojrzeć, mamy tu absolutnie WSZYSTKO ~ wysłał magiczny impuls nieskierowany do nikogo konkretnego.
Przed Pyzą znalazły się: tarcza z herbem rodowym, skórzany but, ładny kamień w żółto-czerwone paski, nożyk z grawerem, dwa liście mięty oraz stosik jego starych, pomarańczowo-brązowo-białych łusek.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Po raz kolejny planowała odwiedzić Thahara który powoli stawał się jej ulubionym bogiem. Jakże się zdziwiła kiedy do jej uszu dotarło jakieś mentalne nawoływanie które nie miało za bardzo sensu, a do tego pochodziło od kogoś, kogo zupełnie nie znała.. Pokręciła głową i poszła dalej, skupiona na planowanej modli-
Co do...
Jej oczom ukazał się niezły bałagan i to tuż przed posągiem jej ulubionego z bogów! Omal nie zachłysnęła się własnym powietrzem. Szybko odzyskując rezon podeszła żwawym krokiem do starszego smoka, którego skóra była równie obwisła co brzuch. Chrząknęła zwracając na siebie uwagę.
Przepraszam, ale nie możesz tu tego robić, to dom bogów – powiedziała spokojnie, kątem oka zerkając na jego, ehm, przedmioty. Zamrugała w zaskoczeniu. – Co właściwie robisz? – w przekazie nie było zasadniczo mowy o sprzedaży, co najwyżej zaproszenie o przyjście i oglądanie jakichś obiektów wątpliwej jakości. Jedyne co rzuciło się w jej oczy to koral.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Dorodny Odyniec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 598
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Lot od razu na jej widok uśmiechnął się szeroko, rozkładając ręce.
~ Ach, tak, pani, eee, miła pani! Zapraszam, zapraszam, mam tutaj niesamowite towa... e? ~ przerwał, patrząc na nią pytająco. Jakie "nie można"? Czego robić? Wysyłać wiadomości? Targować się? Oj, ciężko zrozumieć tę dzisiejszą młodzież. Nie tracił jednak werwy, na powrót zachęcony następnym pytaniem.
~ Każde miejsce jest dobre! A ja, cóż, szukam nowych właścicieli dla tych piękności przede mną ~ dodał wesoło, wskazując na swój mały podłogowy stragan, przypadkiem uderzając lekko swoim łokciem w skrzynkę. Nie zwrócił jednak na to uwagi, ledwie poczuwszy.
~ Za drobną opłatą oddam ci jedną z tych rzeczy, co ty na to? Przejmuję, no wiesz ~ mrugnął ostentacyjnie ~ Kamienie szlachetne! Jestem biednym staruszkiem i zbieram na spadek dla moich równie biednych piskląt. Moje stado nie jest na tyle bogate by w ogóle je wykarmić... ~ dodał ciszej, przybierając nieco smutniejszy ton. Złożył łapy w błagalnym geście. No spójrzcie no tylko na niego! Wklęśnięty pysk, szwankująca łapa... i dzieci na utrzymaniu, biedaczyna. Miło było wrócić chociaż na tę parę uderzeń serca do bycia piastunem i wykorzystywania charyzmy w szczytnym celu.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Niezupełnie – nie zgodziła się z nim łagodnie. – Świątynia to miejsce gdzie się modlimy i szukamy boskiej pomocy, a nie handlujemy ze sobą. A już na pewno nie pod piedestałem boga Łowów – wymamrotała i miała ochotę szybko posprzątać brud jaki czarodziej Ziemi ze sobą tu przygargał.
Przypatrywała się samcowi jakby wyrosła mu druga głowa, a później przeniosła równie zakłopotane spojrzenie na jego bibeloty. Czy to w ogóle było warte kamieni szlachetnych? No i przecież sam jeden wyłożył! Coś tu śmierdziało. Sasanka akurat miała przy sobie kilka tych błyskotek które znalazła u błazna, ale nie była pewna czy chciała wydawać nawet nadprogramową ilość na to, co gruby zaprezentował.
A co to właściwie za... rzeczy? – spytała w miarę uprzejmie, choć nadal z pewną szczyptą sceptyzmu. Wskazała palcem na buta. Chyba widziała jak dwunogi noszą coś takiego, ale nie miała pewności.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Dorodny Odyniec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 598
Rejestracja: 12 paź 2019, 13:52
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 107
Rasa: Bagienny
Opiekun: Honi?
Mistrz: Dig?
Partner: Basior i Agat besties

Post autor: Dorodny Odyniec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
~ A pod czyim? Może pod tamtym? ~ wskazał na pierwszy z brzegu, który wpadł mu w oko, już zbierając przedmioty, aby je tam przenieść. Spojrzał się przy tym na potencjalną klientkę, już zamierzając iść dalej. Przysiadł obok skrzynki, już zamierzając ją przepchać pod inny piedestał.
~ Które? Ach... tak! To jest... cóż, faktycznie niesamowity przedmiot ~ przytaknął czym prędzej, czując narastającą adrenalinę. O, nie. Nie był nigdy poza stadami. Skąd miał do jasnej ciasnej wiedzieć, co to za rzeczy w ogóle dostał od wujka z Ameryki?
~ To jest ten, skór-amień, dokładnie, taki przedmiot, którego możesz używać, no wiesz, jako schowka, na kamienie szlachetnie, jedzenie, ziółka... ~ zasapał się, kiedy mięta wypadła mu z łap, a tuż obok niej gruchnął pasiasty kamyk. Złapał but, obracając je przed nią we wszystkie strony. ~ Może nawet schować czyjąś odciętą kończynę! Patrz... pasuje jak ulał! ~ dodał, próbując niezdarnie wsunąć buta na przednią łapę. Co średnio się udało przez jej gabaryty.
~ Niezwykła mieszkanka kamienia i skóry, tak, tak. Mój dziadek własnoręcznie takie wyrabiał u siebie w grocie, niestety nigdy nikomu nie przekazał swojej recepty. Jest miła pani zainteresowana?

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.Obrazek
Obrazek..Obrazek
ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ

Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ

Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Nie spojrzała w którym kierunku wskazywał Pyzaty więc tylko kiwnęła niedbale głową, za bardzo skupiona na próbie zrozumienia jego logiki. Czemu nie uda się na polowanie skoro potrzebował kamieni? Widziała jednak jak ciężko mu idzie z przepchaniem skrzyni. Może nie tylko był za gruby, ale też za stary by normalnie funkcjonować.
Mm, dobrze, chodź dziadku, pomogę ci – zaoferowała mu swój bark i w razie czego pomogła mu przepchać skrzynię gdzie indziej. Szkoda, że nie patrzyła dokąd właściwie idą. Słuchała jednym uchem historii buta. – Mało to poręczne, już lepsze są skórzane torby. Jak ja mam to nosić podczas podróży albo walki? – mruknęła, oglądając skrupulatnie buta i obracając go w jednej łapie. Wtedy coś jej wpadło do głowy. – Mówisz, że to schowek? Zaprezentujesz? Łapa póki co ledwo ci weszła – próbowała go podpuścić. Przy odrobinie szczęścia wrzuci tam koral i może coś jeszcze, a potem przez swój wiek szybko zapomni i Sasanka kupi kilka przedmiotów w cenie jednego!
Stanęła na moment i przestała przesuwać skrzynię razem ze staruszkiem, kiedy coś do niej dotarło:
Twój dziadek szył coś, co noszą dwunogi? – spojrzała na niego mniej ufnie, jakby oceniająco.

// zmiana piedestału zt x2...



Obrazek

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 494
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Kolejny był Thahar, podobno ten weselszy, bardziej otwarty na smoki bóg. Erja nie był pewien na ile to plotki, ale chciał się przekonać. Po przytłaczającej aurze jaką otoczony był piedestał Ojca Bogów, samiec poczuł ulgą podchodząc bliżej piedestału Pana Łowów.
Dzień dobry, Thaharze! Udało mi się dzięki tobie upolować pierwszą zdobycz! Właściwie to dwie, bo jedną był koń jakiegoś dwunoga, ale to zawsze coś, prawda? – pochwalił się z lekko rozmarzoną miną na pysku. – Przyniósłbym je tutaj, ale są diabelnie ciężkie. Może następnym razem tata mi pomoże – dodał markotnie.

Zabrał się do tej samej pracy, którą robił cały dzisiejszy dzień. Wysprzątał piedestał z kurzu i innych brudów, często pewnie też były to ślady po innych smokach. Kiedy skończył, skłonił się raz jeszcze, choć z jakiegoś powodu miał wrażenie, że przy Thaharze tego robić nie musiał. Tak jednak trzeba.
Dziękuję za liczną zwierzynę i owoce, które nasi łowcy znajdują na terenach Ziemi – wyszeptał. – Oby w Zimie nie było im o wiele trudniej, zapasów może nie starczyć dla wszystkich. Miej na nich, proszę, oko. W zamian przyniosę Ci następną swoją zdobycz, obiecuję! – wyprostował się i wyszczerzył. Był bardziej ekspresyjny przy rozmowach z bogami, nawet jeżeli mu nie odpowiadali. Czuł, że nie będzie oceniany krytycznie. Miał specyficzną osobowość, ale intencje dobre. Przynajmniej chciał w to wierzyć.

Pożegnał się z Thaharem i poszedł do piedestału, którego najbardziej się obawiał.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Fenomenalna Flądra
Dawna postać
fish mom is bacc
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 606
Rejestracja: 05 kwie 2018, 16:31
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 99
Rasa: Morski
Opiekun: Żer Zwierząt
Partner: Błysk Przeszłości

Post autor: Fenomenalna Flądra »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Prs,MA,MO,MP,A,O: 1| Śl: 2 | Kż: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściara, Lekkostopy, Opiekun, Znawca Terenów
Pokiwała przecząco łbem na pytanie Toksynki. Nie chciała kontynuować tego tematu, może innym razem. Jeśli jeszcze będą miały w ogóle okazję. Zwolniła, gdy wkroczyli do Wewnętrznej jaskini. Skinęła nisko łbem każdemu mijanemu piedestałowi, zerkając ukradkiem na córkę, czy postąpi tak samo. Zatrzymała się przed posągiem Thahara. Westchnęła głęboko. Nie spodziewała się tak nagłej zmiany planów, bo bardzo długo była pewna swojej decyzji ale... ale może tak będzie rzeczywiście najlepiej?
– Znasz na pewno Thahara. Dawno temu wraz z innymi wspaniałymi smokami udało nam się odzyskać iskrę tego Boga. – Mruknęła wpierw do Toksynki, a następnie przeniosła swój wzrok na piedestał. – Czy mógłbyś Thaharze pomóc mojej córce? Nie będę żyła wiecznie, więc nie chcę nic dla siebie. Ona natomiast od zawsze bardzo, baardzoo pragnęła... posiadać futro oraz pluć kwasem. Zachowując również chociaż swoje... błony, grzebień.... Sama nie mogę jej w tym pomóc, więc byłabym bardzo wdzięczna, jeśli mógłbyś coś na to poradzić. – Schyliła nisko łeb, pokornie. Wiedziała, że nie każdy bóg odpowiadał od razu. Niektórzy nie odpowiadali w ogóle, milczeli. Miała jednak jakieś przeczucie, że ze względu na wcześniejsze odzyskanie iskry, Thahar tym razem odpowie.

// boska przysługa dla Egzekwującej Łuski
zmiana rasy: morski > północny x bagienny

Licznik słów: 199
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

> następny szczęściarz dostępny <

ostry wzrok
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)

szczęściara
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie

lekkostopy
raz na tydzień +2 sukcesy do Skradania

opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów

znawca terenów
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu

> KK Barus <
S: 1| W: 1| Zr: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, Skr: 1 | A, O: 2

__________________________________________
#488fd2 (mowa) #293666 (mentalki)
Puchata Zagłada
Dawna postać
bardzo żałują wyboru
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 389
Rejestracja: 22 sie 2021, 16:31
Stado: Ziemi
Płeć: Żeńska
Księżyce: 26
Rasa: Pólnocny x Bagienny
Opiekun: Morska Bryza
Partner: Kokoro,Sekcja,Ona sama!

Post autor: Puchata Zagłada »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 3| A: 1
U: B,W,L,Prs,A,O,MO,MA,MP,Kż: 1 | Śl,Skr: 2
Atuty: Wrodzony Talent, Pamięć Przodka, Bystrooki
Hmmm, to może w takim razie kiedyś jeszcze wrócą do tego tematu. Gdy wraz z matką weszły do świątyni, toksyna jak w niewielu sytuacjach spokojnie i bez szaleństw powtórzyła za bryzą skinięcie głową do każdego piedestału, po czym w ciszy słuchała co ma ona do powiedzenia. Potwierdziła skinięciem łba że słyszała już o wspomnianym bogu, a następnie zamarła w bezruchu z opadniętą szczęka nie do końca wierzą co właśnie się dzieje. Radość ją wręcz rozrywała, ale uznała że nie będzie krzyczeć w takim miejscu. To znaczy że teraz będzie mieć futerko?! I będzie mogła pluć kwasem na niedobre stworzonka?!? Marzenia się jednak spełniają! Przytuliła się do łapy matki i także spuściła łeb, oczekując na to co się teraz wydarzy lub co będzie musiała zrobić.

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

_____________

_⤬ niestabilny
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
.
_⤬ nieugięty
mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST
.


Tenebris – Wilk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B, A, O, Skr: 1
Thahar
Bóg
Bóg
Posty: 67
Rejestracja: 17 mar 2020, 13:40

Post autor: Thahar »

O ile coś nie było zupełnie sprzeczne z boskimi wartościami, raczej nie mieli powodu, aby odmawiać śmiertelnikom wypełnienia ich przysługi. Spieszyć się po to, to już zgoła inna sprawa, bo przecież życzenie od danego patrona miało się tylko jedno. Uprzejmością wobec zleceniodawcy było wręcz podtrzymanie go w niepewności! A nuż sam się rozmyśli, przysługę zmieni albo ulepszy?
Najwyraźniej jednak zarówno Egzekwująca, jak i jej matka, nie zamierzały nawet drgnąć w swoich postanowieniach, więc prędzej czy później wyczuły zbierającą się wokół piedestału energię. W okresie tak mroźnym jak ten spotkanie z Thaharem pozwalało na odrobinę wytchnienia, gdyż sama jego niewidoczna obecność czyniła powietrze ciepłym i w przytulny sposób gęstym, wypełnionym wonią pysznego mięsa.
Za to, co dla mnie zrobiłaś, twoja córka dostanie dokładnie takie futro, jakie sobie wymarzy – odezwał się w przestrzeni do obu smoczyc. Nie widziały jego pyska, lecz głos miał tak przyjazny, że mogłyby przysiąc, iż bóg się do nich uśmiecha.
Chwilę później Egzekwująca poczuła, jak coś łagodnie opiera łapę na jej barku, wypełniając jej ciało rozluźnieniem i sennością. Nie wiedziała co dokładnie stanie się z nią stanie, a jednak obecność boga czyniła jej umysł bardzo spokojnym, jakby mogła bezpiecznie złożyć swój los na jego łaskę.
Wszystko będzie inaczej, gdy tylko się obudzisz – wyszeptał do ucha młodej, gdy ta osunęła się powoli na ziemię, by doświadczyć swojej przemiany. Choć Fenomenalna stała tuż obok, nie mogła być jej świadkiem, gdyż czas w którym obserwowała swoją córkę, zdał się jej podejrzanie zagiąć, jakby sama przysnęła, choć nie potrafiła wyróżnić dokładnego momentu, kiedy to nastąpiło. Najważniejsze jednak, że gdy obie odzyskały przejrzystość zmysłów, Egzekwująca wyglądała tak, jak chciała!

Egzekwująca Łuska
zmiana rasy z morskiej na północny x bagienny

Licznik słów: 280
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Odłamek Raju
Dawna postać
Erlyn Łagodna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2031
Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 41
Rasa: Północna
Opiekun: Viliar
Mistrz: Babie Lato
Partner: Maros

Post autor: Odłamek Raju »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Od razu po oswojeniu lwa morskiego podążyła z nim do świątyni. Odnalazła piedestał pana łowów i skłoniła się przed nim oszczędnie. Thahar nie lubił chyba takich gestów, przynajmniej jeżeli wierzyć podaniom czy jego manierze, ale i tak należał mu się szacunek. Kątem oka oceniła jak mocno przesunął się ten posąg ostatnim razem. Uh. Czy powinna go przesunąć...?
Dz-dzień dobry, Thaharze – przywitała go uprzejmie. – Chciałam poprosić o, uh, drobną pomoc? Słyszałam, że się tym kiedyś zajmowałeś... – ucięła, by spojrzeć na żywiołaka obok niej. – Wypuściłam mojego poprzedniego kompana bo zbyt dużo czasu spędzam na lądzie. K-krokodyl był na nim dość powolny, wysuszał się i generalnie nie czuł się za dobrze. Spotkałam żywiołaka, ale, mmm, jego forma może mu też troszkę w tym poruszaniu się przeszkadzać? W sensie, ah, ma tylko płetwy i szeroki tułów – Nie przeszkadzała jej tusza, bardziej praktyczność. Lew morski to niezbyt dobra pomoc na wyprawach. Myślała o jakiejś długonogiej antylopie, które widywała na równinach. Widłoróg, chyba tak to się nazywało! Miała nadzieję, że Pan Łowów zdoła jej pomóc.

// zmiana gatunku żywiołaka – użyj do końca '23

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
Obrazek
» wygląd rodzina theme «
zielarz
+2 sztuki do zbieranych ziół
_
_ retoryka
-2 ST do testów perswazji
ostry węch
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)

szczęściarz
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09)
eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej