Wyspa na Jeziorze

Owalna wyspa znajdująca się dokładnie na środku Zimnego Jeziora. Dostać się na nią można wyłącznie drogą powietrzną lub wodną. W jej centrum znajduje się rumowisko wraz z górującą nad nim humanoidalną statuą.
.

Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Była wdzięczna, że pomyślały o ognisku, a nawet zaczęły znosić patyki. Morska zapewne też odpalała ogień dzięki magii, ale smoczyca wolała nie używać ognia w okolicach drewnianych tablic. Hm... trzeba będzie je jakoś utrwalić.
Dobranoc, Pogawędko. – Powiedziała, uśmiechając się lekko. Tak, zdecydowanie właśnie znalazła przyjaciółkę. Nawet, jeżeli dzieliła ją bariera stadna. Powiodła wzrokiem po tabliczkach, chcąc zapamiętać ich ułożenie, po czym zwinęła się w kłębek, nie rozpalając ognia. Nakryła ogonem nos, uszy położyła po sobie i zamknęła oczy.
Zasypiała długo, nasłuchując kroków, szelestu skrzydeł. Ale wysepka była dziś cicha. Zasnęła więc lekkim snem.
Gdy wstała, przeniosła gałązki w jedną ze szczelin by nie brudzić ogniskiem wnętrza, a aby były suche w pogotowiu dla kogoś innego, po czym usiadła na polance, wpatrując się w Jezioro.

Licznik słów: 126
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Światło słońca nie docierało głęboko pod wodę, ale łatwo można było ocenić porę dna na podstawie aktywności ryb, albo zwyczajnie spoglądając na taflę. Dlatego też, niedługo po przebudzeniu się Anarea, Pogawędka również czuła się wyspana. Cała noc pod wodą była świetna dla łusek i jej morskiego organizmu. Nawodnienie i nawilżenie w jednym, w dodatku wygoda i łatwość dostępu. Nic tylko się cieszyć, morskim jest bardzo łatwo znaleźć miejsce na odpoczynek. W miejscu, na które spogląda nowo co przybyła samica, woda falowała wzburzona. Powolnym krokiem z wody wyszła jasnołuska samica, stając na moment na brzegu, ściągając z grzbietu wolno pływający glon. W tej samej chwili, na jej rogu wylądowała sowa, witając się ze smoczycą trzepotaniem skrzydeł i pojedynczym chudnięciem. Para wyruszyła następnie do wejścia w gigancie, gdzie spotkała koleżankę z wczoraj.
– Witaj ponownie, jak się spało? Podobno smoką z poza granicy ciężko jest się przyzwyczaić do tak spokojnego snu. Nie ma się czego tutaj bać, ani kogo wystrzegać, każdy może zasnąć gdzie chce i nie zastanawiać się czy w nocy nic go nie zaatakuje.– Mówiła Pogawędka, sięgając po tabliczki. Zabrała kilka których nie dokończyła wczoraj i wyszła na zewnątrz.
– Wiesz… przypominasz mi jedną smoczycę, którą uczyłam. Też miała pełno piór, ale jej skrzydła były podwójne, w sensie 4 w sumie. Wiesz może coś więcej o swojej rasie?– Zapytałam zanim jeszcze przeszły do nauk, albo jakiegokolwiek głębszego czytania. Morska pachniała jak plaża w ciepły dzień, a jej wciąż wilgotne łuski były widocznie o wiele miększe i nawilżone. Wyglądała jakby odmłodniała przynajmniej 10 księżyców, cuda porządnej kąpieli.

Licznik słów: 256
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
ucieszyła się na widok powracającej smoczycy. Wyszła jej naprzeciw, że spotkały się w połowie drogi. Przysiadła na zadzie i wsłuchała się w miły głos Pogawędki. Oj tak, to imię pasowało do niej, a Anarea z radością poddawała się jej imienniczce.
Mam lekki sen, to prawda. Jestem jeszcze spoza Stada, więc nikt nie musi mieć oporów przed atakiem. – Niemniej wzruszyła barkami skrzydeł, zażegnując tym samym temat. Mimo wszystko smoczyca wolała pozostać ostrożna. Chociaż faktycznie poczuła się bezpiecznie w trzewiach Giganta. Chętnie za to przysłuchała się opowiastce.
Wszystkie smoki mojego gatunku mają futro na ciele, pióra na skrzydłach, czasem kryzy i rogi lub uszy. Ja mam pióra tylko na skrzydłach i końcówce ogona, za to mam i uszy i rogi. Czasem pozwala mi to podrapać się po uchu jeśli odpowiednio nim majstruję. – Usmiechnęła się lekko. – Ale nigdy nie miewamy czterech skrzydeł. Nie w moim Stadzie. Nie miałam takich w mojej rodzinie, ani w ogóle w Stadzie. Ale spotkałam tu w świątyni smoka o czterech skrzydłach, Fazmę. Zastanawia mnie jak radzi sobie w powietrzu. Powiedz mi, możesz pokazać mi jak latają tutejsze smoki? Chętnie nauczę się nowych sztuczek. – Zagaiła z pozytywną energią.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Czyli dalej nie odkryła tajemnicy pochodzenia ognistej… No nic, może jeszcze kiedyś znajdzie kogoś podobnego do niej, może nie w granicach stad. Sama nie mogła sobie wyobrazić nocy, w której budziłaby się na każdy najdrobniejszy szelest. Bycie wyrwanym ze snu w środku nocy musi być niesamowicie stresujące i irytujące. Miała szczęście, że wykluła się w wolnych stadach, sielankowe życie tworzy charaktery takie jak ona.
– Teoretycznie jesteś już częścią wolnych stad, w stadzie czy nie. Mimo ostrzeżeń, wydaje mi się, że nikt nie podniósł by na ciebie łapy na terenach wspólnych. Samotnicy nie są traktowani tutaj źle, jedynie z dawką ostrożności. Każdy smok nie należący do żadnego stada, jest potencjalnie twoim sojusznikiem więc robienie mu krzywdy jest kontrproduktywne. Gdy już przyjmiesz rangę nie będziesz się musiała o to martwić, a do tego czasu możesz zostać tutaj.– Zaproponowała, po czym wstała i rozejrzała się po niebie. W sumie było to bardzo dobre miejsce na przeprowadzenie nauki latania, gigant tworzył idealną przeszkodę do pokonania.
– Leciałaś tu kilka księżyców, chyba ty powinnaś uczyć mnie nieprawdaż?– Zażartowała, stając przodem do samicy i rozkładając swoje dość niewielkie skrzydła. Morskie latały tylko dzięki maddarze, bo w żadnym wypadku takie skrzydła nie dałyby rady unieść dorosłego smoka.
– Sama dużo nie latam, ale jaki byłby ze mnie nauczyciel, gdybym nie wiedziała jak przeprowadzić nauki. Ustaw się w pozycji do startu, swojej własnej. Jeżeli będzie coś z nią nie tak poprawimy ją i przetestujesz, czy rzeczywiście nie jest łatwiej ci się wzbić.– Najgorszą rzeczą w nauce latania było to, że każda rasa miała swoje sposoby używania skrzydeł, układania ich czy utrzymania tempa. Nie pomagał w tym wszystkim fakt, że nauki były niebezpieczne i mogły nawet skończyć się poważnymi złamaniami. Miała jednak doświadczenie z łapaniem pisklaków podczas spadania, tu działa to tak samo, tylko w większej wersji.

Licznik słów: 299
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Część Wolnych Stad... Brzmiało to dumnie. Ale czy wszyscy podzielali zdanie Ziemnej? An powątpiewała. Nie wierzyła. Bogowie sprowadzili ją tutaj, ale nie miała żadnego zapewnienia bezpieczeństwa, a Prawa jasno mówią, że Samotników nic nie chroni. Mają tylko wybór dołączyć do jednego ze Stad. Tym bardziej, że żeby się tu dostać, trzeba przejść przez przynajmniej jedno z nich.
Ach, gdyby tylko zapytała wprost!
Uśmiechnęła się na ten żart.
Głównie szybowałam, kryłam się przed burzmami nad chmurami i łapałam prądy ciepłego powietrza, by dotrzeć tu szybciej. Nie było w tym żadnej finezji. – Odparła, a potem nastawiła uszy, by słuchać. Przyjęła polecenie, a potem pozycję
Łapy ustawiła równolegle wobec siebie i czysto prostopadle wobec podłoża, może odrobinkę szerzej. Następnie ugięła lekko łapy jak do wyskoku, ale zastygła w tej pozycji, dając znak do gotowości do przejścia w czyn. Rozluźniła nieco kręgosłup, napinając każdy jego mięsień i rozluźniając, aż do ogona, którego nasadę podniosła, unosząc w ten sposób swoją długą, puszystą część ciała, z której wisiało wręcz długie na przynajmniej szpon futro. Na końcówce ogona rozłożył się na płasko, równolegle do ziemi, wachlarz z piór. Na górze z białych, na dole z czarnych, połyskujących granatem w świetle. Głowę ustawiła niżej – na wysokość ciała. Na szyi nie miała żadnej kryzy, ale ciepłe futro okalało ją kompletnie czernią i bielą, pachnącą jak pierwszy śnieg roku. Następnie wbiła białe szpony lekko w ziemię dla stabilności podczas wybicia. Miękkie poduszki łap i palców mogły poślizgnąć się na trawie. A i na śniegu było takie ryzyko.
Zwykle nie startuję z miejsca, bo nie mam takiej siły by robić to regularnie, ale jeśli poszybujemy jakiś czas, moje mięśnie odpoczną by ćwiczyć. – Stwierdziła, po czym rozłożyła skrzydła na trzy czwarte szerokości z zamiarem rozłożenia ich na pełną szerokość w trakcie uderzenia nimi w dół. Miała bardzo długie, czarno białe lotki, tak długie, że gdy składała skrzydła, krzyżowały się za jej zadem. Zastygła w tej pozycji.
Wybijam się z trochę niższej pozycji, ale stanie tak jest męczące. Zwykle robię to tylko przez chwilę. – Wyjaśniła.

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Nauczycielka obeszła samice dookoła i przyjrzała się dobrze jej postawie. Wszystko wydawało się poprawnie, co nie zdziwiło ziemnej. W końcu przybyszka jest zaprawionym lotnikiem, małe są szanse, że mogła jeszcze czegoś nie wiedzieć. Prawdę mówiąc, jest tylko kilka znanych jej wskazówek do poprawienia lotu, w dodatku sama ich nie opanowała.
– Pozycja jest solidna, nie mam wobec niej zastrzeżeń. Jednak startowanie z miejsca nie powinno przynosić ci takiego problemu, jest to całkiem proste, zademonstruje.– Pogawędka Ustawiła się w pozycji i rozpięła skrzydła. Kilka mniejszych machnięć dla wyczucia wiatru a potem wyskok i jedno większe machnięcie. Nie używała siły skrzydeł, aby się unieść, jedynie siłę mięśni łap. Unosząc się nad ziemią i utrzymując tempo by nie opaść, powiedziała do Anerea.
– Użyj wyskoku aby nabrać prędkości i wysokości. Dystans, który pokonasz ułatwi ci mocniejsze machnięcie skrzydłami i wzbije cię wyżej.– Pogawędka opadła na ziemię i spojrzała na giganta.
– Spróbujemy zrobić tu mały tor przeszkód. Polecisz wokoło giganta, przelatując mu pod łbem a potem między otworami na plecach. To dość ciasne przestrzenie, ale na pewno ci się uda. Sposób na to jest prosty, zwyczajnie złóż skrzydła do ciała gdy będziesz już blisko i przelecisz przez szczelinę jak igła przez wodę. Tylko sobie wszystko dobrze odmierz, bo zaliczysz solidne zderzenie z kamieniami, a z takiej wysokości… po prostu nie zrób sobie krzywdy. Będę cię asekurować jak mogę, ale jeżeli wlecisz w skałę łbem to raczej cię nie wyratuje. Pamiętaj o zachowaniu odpowiedniej prędkości, bo inaczej za szybko spadniesz. Skrzydła i łapy blisko ciała, łeb przed siebie i nie panikuj przy spadaniu, masz skrzydła więc nie spadniesz jak je założysz. Zobaczę jak latasz i sprawdzę czy nie można gdzieś wprowadzić poprawek.– Wyjaśniła i poczekała na wykonanie zadania.

Licznik słów: 284
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Dobrze... No to lecę. – Powiedziała po otrzymanych wskazówkach. Opadła niżej na łapy, szczególnie przednie. To z nich wybiła się najpierw, ku górze, a zaraz potem naprężyła zadnie kończyny, bijąc ogonem w dół dla łatwiejszego wybicia i wyciągając szyję, aby jej ciało "wiedziało" gdzie ma podążać. Wyprężyła skrzydła na pełną ich długość i tuż przed skokiem uniosła je na trzy czwarte wysokości, by teraz uderzyć nimi w dół mocno. Było to dość wyczerpujące, ale solidny wyskok bardzo pomógł, zwłaszcza, że smoczyca bardzo szybko zaczęła nabierać wysokości, co nie stałoby się, gdyby zaczęła lot niżej, z poziomu gruntu.
Smoczyca zaczęła bić skrzydłami dopóty, dopóki nie poczuła jak powietrze gęstnieje. Zagarniała powietrze czysto w dół, ale teraz, gdy odczuła prąd powietrzny, który jej sprzyjał, zaczęła bić długimi skrzydłami pod kątem, jakoby pływak – zagarniała powietrze w dół i w tył, jednocześnie przecinając wiatr jedynie ramieniem, gdy przesuwała skrzydło do góry i w przód do następnego taktu. Łapy podkuliła pod siebie, zaś rozluźniony ogon błądził za nią w ślad głowy obniżonej do poziomu korpusu.
Nabierała prędkości. Wtenczas zaczęła badać giganta z lotu ptaka. Rozwarła skrzydła, pozwalając by przez chwilę niósł ją wiatr. Szybowała, co chwila tylko bijąc skrzydłami, by podnieść pułap. Obejrzała głowę olbrzyma, przefrunęła mu za plecami w szerokim łuku, podczas którego obniżyła nieco jedno skrzydło, drugie unosząc, i skręcając ciało w lekki łuk. Stopniowo. Najpierw głowa, potem korpus, a na samym końcu ogon wpadły w zakręt i utrzymywały się w tej pozycji cały czas gdy kołowała nad olbrzymem. Robiła to z początku powoli, a potem zaktywizowała swoje skrzydła do pełnej prędkości. Wyczuła, że będzie jej to potrzebne podczas manewrów. Biła szeroko i mocno, zagarniając powietrze w dół i w tył. Jej skrzydła zataczały szerokie łuki w powietrzu, zupełnie, jakby smoczyca walczyła z czasem. Wyprostowała swoje ciało, wpierw głowę, potem korpus, na koniec znacząc drogę pióropuszem piór wyrastającym z końcówki ogona. Oddaliła się od Skalnego Olbrzyma, po czym gwałtownie przechyliła ciało w prawo. Prawe skrzydło znalazło się niemal pod lewym. Uderzyła skrzydłami, zagarniając powietrze w bok, przez co jej ciało gwałtownie odbiło, tylko nieznacznie tracąc pułap. Szybko bowiem wróciła do pozycji. W trakcie skrętu wygięła w prawo bok, ale jej łeb i ogon pozostały wykrzywione równolegle do ziemi. Wróciła do postawy sprzed chwili, tym razem pędząc ku podbródkowi olbrzyma. Zobaczyła wnękę pod jego szyją. Bardzo nisko przy ziemi.
Złożyła skrzydła i zanurkowała. Poczuła lęk, ale szybko go stłamsiła. Ziemia zbliżała się szybko. Coraz szybciej. Ale o to jej chodziło. O prędkość. Rozłożyła skrzydła w połowie drogi do ziemi i machnęła nimi mocno, aż poczuła pieczenie w mięśniach. Zaczęła opadać wolniej, wciąż prąc naprzód jak błyskawica. O to chodziło. O prędkość... Będąc przy ziemi zaczęła się znów wznosić, po czym złożyła skrzydła na ogon przed szyją stworzenia. Prześlizgnęła się, czując jak opada, jak matka Naranlea spowalnia ten upadek, niosąc w powietrzu te kilka nieszczęsnych ogonów smoczycę. Teraz zaczynało się najtrudniejsze. Rozwarła skrzydła jak tylko przebiła się przez grotę u szyi niegdysiejszego stwora. Zabiła skrzydłami gwałtownie, jakby nabierała powietrza po długim nurkowaniu. I faktycznie zaczęła sapać.
Niemniej nie otwierała pyska. Wiedziała, że by się zapowietrzyła. Szarpnęła szyją w górę, a ogonem w dół, by wznieść się raptownie, tak by znów położyć się na ciepłym przepływie powietrza. Gdy się jej to udało, zawróciła. Skręciła w lewo, ostro jak wcześniej. Szyja, głowa i ogon równolegle do ziemi, przez co mniej równolegle do ciała. Lewe skrzydło położyła prawie prostopadle do ziemi, podobnie jak prawe, po czym dwukrotnym ruchem skrzydeł odbiła w kierunku grzbietu olbrzyma i wybrakowanej szparze pod jego łopatkami.
Zaczęła czuć ciepło i brak sił w skrzydłach. Zestresowała się. Lecz wyłom był już blisko. Przefrunęła przez niego, składając skrzydła jak wcześniej. Przestrzeliła powietrze jak lodowy oddech północnych. Rozwarła skrzydła i poczuła ból. Nigdy tak nie latała. Nigdy. Jej nozdrza pracowały intensywnie, a sama An walczyła by nie rozdziawić pyska przy tej prędkości.
Otworzyła skrzydła na pełną szerokość i pozwoliła się ponieść prądzie powietrznemu. Może dało się inaczej przelecieć, bez utraty tylu sił? Ale nie wiedziała tego... nie była aż tak wyśmienitym lotnikiem, ale ta sztuczka i jej przepracowanie z pewnością pozwoli jej na wiele podczas walk, pogoni i pościgów. Czuła to.
Zamachała skrzydłami, zagarniając powietrze jedynie w dół by zachować pułap. Pozwalała ciału zwalniać, ale skrzydła piekły już od zmęczenia. Zmusiła się do jeszcze jednego zakrętu. Tym razem łagodnego. Przechyliła lekko ciało w prawo, prawe skrzydło obniżyła i zmusiła je do wytrzymania ciężaru smoczycy, gdy ta szerokim łukiem zaczęła wychodzić z zasięgu lądu. Mimo to nie skręcała, ale zacieśniła zakręt. Zaczęła już powoli opadać, i żeby podtrzymać wolne tempo wyprostowała się i zaczęła bić skrzydłami, zagarniając powietrze w dół by nie zderzyć się gwałtownie z taflą wody, w którą celowała.
Wylądowała trzy ogony od brzegu, ledwie żywa ze zmęczenia. Wpierw jej tylne łapy zanurkowały, gwałtownie ją spowalniając, potem opadł korpus i przednie łapy. Skrzydła ustawiła prostopadle do ziemi, wywołując ogromną falę, której powstanie było jednoznaczne z wytraceniem tempa. Położyła skrzydła bezwładnie na wodzie, po czym skręciła i podpłynęła do brzegu, sapiąc ciężko. Gdy odzyskała grunt, położyła się tak, że jej skrzydła wciąż chłodziły się w zimnej wodzie Jeziora. Podniosła jeden szpon jakby się zgłaszała.
Potrzebuję... przerwy... – Wysapała, po czym powaliła łeb na brzeg. Obmywała go woda, ale nie zatapiając ani oczu, ani nozdrzy.

Licznik słów: 870
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Morska z podziwem obserwowałą jak smoczyca lata i manewrowała w powietrzu jak naturalnie urodzona powietrzna. Jej lot pełen był wzlotów i upadków, na szczęście nie tylko dosłownych. Sowa spoglądała na uczennicę z mieszanką zazdrości i przerażenia. Niemożliwe jest przecież, aby jakiś smok mógł tak zwinnie poruszać się po niebie. Opowieści o jej przybyciu drogą powietrzną wydawały się teraz nie pozostawiać żadnych wątpliwości. Po lądowaniu pół w wodzie Pogawędka prędko podbiegła do brzegu, obawiając się, że koleżanka mogłaby ze zmęczenia się utopić jeżeli nie wyląduje w dobrym miejscu. Na szczęście nie musiała interweniować, gdyż księżycową pani nieba leżała bezpiecznie na plaży. Ziemna podeszła i usiadła obok w wodzie, pilnując żeby samica nigdzie nie odpłynęła albo co gorzej straciła przytomność.
– To było niesamowite, jeszcze nigdy nie widziałam latania na takim poziomie. Nie ma wiele smoków, które czują się tak swobodnie w powietrzu. Jeżeli kiedyś będziesz miała okazję, zastanów się nad przekazaniem wiedzy do kwarców, napewno stadą przyda się wiedza, którą posiadasz- Powiedziała i poczekała aż smoczyca odzyska siły, pzygotowując się jednocześnie na odpowiedzenie na parę pytań.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Kwarców? – Podniosła łeb nad wodę, zupełnie przegrzana. Zamknęła oczy i położyła go znowu, rozumiejąc, że nie ma na nic sił. One wrócą z czasem, teraz chciała odpocząć. Nawet jeśli miała wyglądać jak mokry szczur gdy mięśnie skrzydeł trochę się ochłodzą. – Jak miałabym to zrobić? To te kryształy obok świątyni, prawda? – Zapytała smoczycę lekko zmęczonym tonem.

Licznik słów: 59
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Przytaknęła, ale potem też mruknęła potwierdzająco, widząc, że ślepia smoczycy są zamknięte.
– W przyszłości, może będzie na to okazja, twoje umiejętności są czymś wartym podziwu.– Potwierdziła, czuwając przy samicy, tak na wszelki wypadek.
– Tylko mi nie odpłyń tutaj, przytomnościowo i fizycznie. Ja umiem oddychać pod wodą ale z tobą już może być gorzej.– Woda bywała zdradliwa, a naprawdę nie chciałaby ratować przyjaciułki z głębinowych tarapatów.
– Zastanawiałaś się już nad rangą? Będziesz chyba musiałą wybrać jakiś kierunek gdy już dostaniesz rangę.

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Och, będę czarodziejką. Mam wielki dar od Naranlei. – Powiedziała swobodnie do smoczycy, po czym powoli dźwignęła się z wody. Pomachała skrzydłami by woda z nich zeszła. Wyglądała teraz jak morski potwór ze swoim długim, zmoczonym futrem. – Muszę udać się na porządniejszy spoczynek. Spotkajmy się jeszcze. – Powiedziała jej i rozpięła obolałe skrzydła. Uśmiechnęła się na pożegnanie, szczerząc białe kiełki i wzbiła się w powietrze.

z/t

Licznik słów: 68
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Minęło trochę czasu od kiedy widziała się z Anerea, ale też trochę się wydarzyło. Od wyprawy, po wybory i karę bogów, miała na łbie więcej niż tylko zwoje i tabliczki. Przypłynęła więc na wyspę, wychodząc na brzeg i idąc w stronę giganta, jak to miała w zwyczaju. Jej sowa leciała za nią, trzymając torbę ze zwojami, które nie mogły zmoknąć podczas przepływu. Nie spodziewała się spotkać tutaj nikogo, ale sam widok giganta przypomniał jej o powietrznych wyczynach koleżanki. Usiadła tam gdzie zawsze, przygotowując się do czytania, a jej sowa wylądowała nieopodal.

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Mając nadzieję, że spotka tu jak przed księżycami swoją przyjaciółkę, przyleciała na Wyspę. Nigdy wcześniej nie zastanawiała się czy ma nazwę, ale teraz wpadło jej do głowy, że nigdy o niej nie słyszała. Zawsze to była wyspa na jeziorze lub wyspa z gigantem. Z powietrza upatrzyła pomarańczową smoczycę. Rykiem dała znać, że jest nieopodal, po czym zakołowała by wylądować. Gdy się jej to udało, spokojnym krokiem podeszła do przyjaciółki i wyciągnęła szyję by liznąć ją w policzek.
Dawno cię nie widziałam. Co u ciebie? Co z Ziemią? – Zapytała na wstępie.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Na ryknięcie zareagowała jak każdy smok, czyli zerknęła w jego stronę. Nigdy nie wiadomo, czy jest to krzyk o pomoc, czy zwyczajne przywitanie, a może wezwanie stada. Tym razem na szczęście było to coś niegroźnego, choć serce przeskoczyło kilka uderzeń, gdy ryk rozbrzmiał po wyspie. Gdzieś głęboko w jej podświadomości, usłyszała paniczny odgłos rozsądku, mówiący że jest to wezwanie plagi by zaatakować ziemną. Westchnęła więc z ulga na widok koleżanki, zapewne już w pełni należącej do nowego stada. Nieprzyzwyczajona do otrzymywania jakiejkolwiek bliskości, trochę zaczerwieniła się po otrzymaniu liźnięcia. Ciekawe zwyczaje mieli w Słońcu, albo to tylko jej głodówka bliskości.
– Rzeczywiście, minęło trochę czasu. Księżyce coraz bardziej zlewają się w jeden dzień, nawet nie jestem pewna jak dawno temu się widziałyśmy, w jakich okolicznościach. Ostatecznie nie ma to jednak znaczenia, najważniejsze jest tu i teraz.– Może szczyciła się wiedza o bogach i o przeszłych wydarzeniach na terenie wolnych stad, ale to nie oznaczało, że zapatrzona jest tylko w przeszłość. Wręcz przeciwnie, większość jej działań motywowane było przyszłością, tym co będzie jeżeli jeden smok popchnie granicę normy. Efekt kuli śnieżnej niszczący przestarzałe zwyczaje i tworzący górę nowych pomysłów i tworów nauki. Do tego dążyła Pogawędka, a zadanie to zapewne nie będzie zakończone za jej życia. Jedyne co może zrobić to postawić fundamenty tego, co kiedyś ktoś postanowi rozwinąć, ktoś bratni jej duszą.
– Po części czuje się odpowiedzialna za to co teraz dzieje się na całych stadach. Naprawdę uważałam Sekcje za dobry wybór na przywódczynię. Nauczyła mnie nawet języka ludzkiego, którego używam prawie na co dzień. Nie spodziewałam się, że tak potoczy się jej historia… Szczerze całe stado jest tym wstrząśnięte, napięcia między stadami sięga szczytu a jedynymi kandydatami na przywódców można by było przypisać te same cechy co poprzedniej… Jest ciężko, ale takie jest życie, nigdy nie pozwala ci w pełni opuścić gardy.– Wyjaśniła i odłożyła tabliczkę, którą czytała.
– A co u ciebie? Nowa ranga, nowe imię? Jakie masz zdanie na temat połączenia się stad?

//zt x2

Licznik słów: 329
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Wafelkowy Kolec
Adept Ziemi
Noxturn
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 99
Rejestracja: 11 lis 2022, 0:40
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Morski
Opiekun: Tatuś!
Mistrz: Różane Wino

Wyspa na Jeziorze

Post autor: Wafelkowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka
Nie trudno było mu przeoczyć wielkiego Skalnego Giganta na samym środeczku wyspy. Nim jednak udał się bezpośrednio do niego, by zaczerpnąć nieco wiedzy na temat historii tego miejsca zgodnie z zaleceniem Sekcji Zwłok, Wafelkowy miał nadzieję, że spotka na swej drodze gdzieś w tym miejscu Proroka. W końcu to jego wyspa, prawda? I... chyba nie będzie zły za deptanie mu po jakiejś... świętej trawie, czy coś takiego? Spojrzał pod siebie i na spód swojej prawej, przedniej błoniastej łapy. Rety, żeby tylko nie zdeptał jakichś kwiatków czy coś przez przypadek... Miał nadzieję, że to tu nie problem.
– Brązowe łuski i złota obroża na szyi... – powtórzył sobie cicho pod nosem słowa Sekcji, rozglądając się dookoła za jakimikolwiek smokami, które mogłyby spełniać ów kryteria.

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Narracja
#A5B2D0

Dialog
#AB3B60



Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami
Strażnik Gwiazd
Prorok
Drzewo
Prorok
Awatar użytkownika
Posty: 4259
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Wyspa na Jeziorze

Post autor: Strażnik Gwiazd »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,A,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA,MO: 3
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Oczywiście nie wszystkie dni były tak samo pozbawione jakości. W końcu nawet podczas zimnej pory, choć mróz wdzierał się pod łuski od rana do wieczora, zdarzały się momenty, iż wiatr nie bił bezpośrednio po pysku. Tak też było dzisiaj, gdy spacerując do Giganta, prorok natknął się na Wafelkowego. Najwyraźniej los zdecydował na jego korzyść, że nie dotarł do kamiennego wnętrza skrywającego liczne, znamienite zapiski. Tylko tego mu teraz brakowało, żeby się z kimś porównywać.
Witaj – odezwał się do niego, głosem w którym na próżno było doszukiwać się pogodności. Mimo naturalnej szorstkości, ton miał jednak grzeczny.
Czy chciał wdawać się w jakikolwiek dialog? Bogowie, w żadnym razie, ale jednocześnie chciał sprawiać wrażenie otwartego i produktywnego. Zdołał nawet wyminąć błękitnego samca, jakby nagliło go coś iście ważnego.
Planowałeś zapoznać się z... – zaciął się na chwilę, jakby jego mózg przestał funkcjonować. Odchrząknął nerwowo.
Gigantem i kronikami? Nie jest to zainteresowanie licznej populacji, ale to wciąż cenna wiedza – kontynuował, obracając się na niego. Nie przedstawiał się, bo nie miał ochoty i nie uważał, że to teraz istotne. Fakt, faktem, siedział obok Pasterza, gdy Wafelkowy był mianowany, więc samiec powinien sam połączyć kropki, że miał w Wolnych jakąś, nawet jeśli nie wielce istotną rangę.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
.
Obrazek
.
[color=#747475] [color=#8A6969]
[color=#B69278]
[color=#C63C3C] [color=#B88576]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej