Nadanie tytułów 15

[Erozja Obyczajów]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Erozja szła razem z bratem w miejsce spotkania. Najwidoczniej o ich tytułach wszyscy zapomnieli, w sumie nie dziwne, bo nie były imponujące. Mimo to, dobrze by było nie wydawać aż tyle za każdym razem gdy idzie się zobaczyć mamę. Kamienie niby rosną na drzewach (czasami), ale to nie znaczy że można je marnować. Mimo to, jakoś nie widziało jej się spotkać z Prorokiem. Możliwe że dalej miała traumę pisklęcą, ale na samą myśl o Strażniku przechodziły ją ciarki. Było w nim coś nienaturalnego, jakby smokiem był tylko z wyglądu. Może o to właśnie mu chodzi, aby oddalić się od mieszkańców tych ziem jak najbardziej, stać się naprawdę bezstronny. Biorąc taką strategie pod uwagę, czuła się nieco lepiej z perspektywą spotkania go, ale dalej nie nawała by tego tolerancją. Ostatecznie, było to nieuniknione, prorok był jedną z najważniejszych osób na wolnych. Czy to błogosławieństwo czy ceremonia, zawsze będzie gdzieś w pobliżu, oceniając ją tym swoim srogim wzrokiem.
-Rozmawiałeś z nim? Nie licząc pierwszego spotkania.–
Zapytała brata, jakby chciała z niego wyciągnąć jego opinie na ten temat.

Rytm Wydm
Strażnik Gwiazd

[Rytm Wydm]

– No pewnie. Sporo mi powiedział o naszym tacie. Jest w porządku, tylko troszkę sztywny jak baobab. – Odpowiedział siostrze bez zawahania w trakcie drogi, kiedy prawie już byli na miejscu.
Nieco zmęczony, z lekko podkulonym ogonem pomachał swym prawym skrzydłem wszystkim na powitanie.
– Przepraszamy za spóźnienie, daleka droga. – Dodał, trochę zażenowany swoim wielkim spóźnieniem. Tak to już bywa, kiedy leci się "na skróty" przez niewybadane prądy powietrzne, a potem ląduje na złych skałach i idzie z łapy na spotkanie. Jest się później niż zwykle.

Erozja Obyczajów Strażnik Gwiazd

[Strażnik Gwiazd]

Strażnik odetchnął oszczędnie, a następnie przywitał się z dwójką zagubionych smoków. Nie miał z nimi żadnej relacji odkąd zadomowili się w Słońcu, ale też żadnej mieć nie próbował. Ot istnieli, jak każdy inny smok, który prędzej czy później przywita się ze śmiercią.
– W porządku – odparł Rytmowi, sucho lecz rzeczywiście bez żadnej pretensji w głosie.
– Na podsumowanie spotkania, wyróżnieni zostają także spóźnieni Rytm Wydm oraz Erozja Obyczajów – okej, podkreślanie ich spóźnienia nie było wcale konieczne. Kontynuował jednak oficjalnie.
– Za odbycie swych pierwszych wypraw, otrzymują tytuły Odkrywców, a wraz z tym, jednorazowo niższą opłatę za boskie błogosławieństwo.

Tym samym, spotkanie uznaję za zakończone – z szacunkiem kiwnął łbem obu smokom tak iż grupa prędzej czy później mogła się rozejść.

Wyróżnienia
Rytm Wydm i Erozja Obyczajów
– odkrywca