Podziemna Jaskinia

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 845
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Podziemna Jaskinia

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

To z pewnością było żenujące kiedy kaleka próbował wyciągnąć na powierzchnię drugiego samca, ale pewne rzeczy trzeba było zrobić dla dobra poszkodowanego. Jego koraliki na ogonie szorowały po ziemi to i nie spodziewał się, że Yami pozwoliłby na takie niszczenie jego dobranego stroju... Niemniej w końcu go wydostał.
Yulo przez pewien czas nie tylko guza obserwował bo i same oznaczenia na rogach. Pieczołowicie wymalowane za pomocą pewnie maddary, ale nie można było odmówić precyzji w wykonaniu. Łuski przy pysku wydawały się odbijać światło dnia, a sam pysk.... oh... Odsunął swój łeb bo zauważył otwarte miodowe ślepie, które patrzyło na niego. Nieco niepewny wyprostował się i patrzył na samca nieco z góry, ale chwilę potem położył się obok i wachlował dalej, krzywiąc się kiedy Yami zaczął kaszleć.
To pewnie przez dym z ognia no i ogień. Tam nie ma za bardzo gdzie uciekać to wszystko. Ja mieszkam na ścianie wulkanu to mi nie przeszkadza za bardzo duża temperatura.
Wyjaśnił spokojnie nawet nie mając podejrzeń co do prawdziwego powodu dla którego Yami chwilę wcześniej starał się wyjść na powierzchnię.
Machnął łapą w geście jakby odganiał muchę.
A co tu wybaczać? Cieszę się, że to nic poważniejszego.
Nieco przymrużył ślepia słysząc kolejny krótki atak kaszlu. Może jednak powinien wezwać uzdrowiciela...?
A uważasz, że byłbym w stanie Cię zostawić?– zapytał nieco rozbawiony tym faktem, że właśnie w jego mniemaniu to właśnie zasugerował. Nie musiał mu za nic dziękować, bo każdy normalny smok postąpiłby tak samo jak on.
Może to na szyi Ci przeszkadza też oddychać? – cokolwiek to było... nie wyglądało na zaciśnięte, ale jednak chciał zwrócić na to uwagę. Wcześniej o tym przecież nie rozmawiali- Czemu w ogóle nosisz te wszystkie stroje, te rękawiczki... Tylko z zimna?– i dał mu czas na wypowiedź, jednak ona nie zmieni jego własnego zdania na ten temat... Czas to wreszcie powiedzieć, nawet jeśli wyjdzie na to, że był z dziczy, a nie dążył do cywilizowanych zachowań.
Rozumiem i akceptuję Twój tok rozumowania, ale wciąż uważam taką praktykę za absurdalną... – Yulo nieco zdecydowanie złapał łapę Yamiego i obejrzał rękawiczkę. Jako że nie miał drugiej łapy to i ściągnąć jej po prostu nie mógł, a pyskiem to ryzykował uszkodzenie materiału.
Dobrze, podkreślają powab Twojego ciała, ale im więcej materiału piętrzącego się tym bardziej to ukryją... Nie mówiąc już o tym, że wszystko pod nim stanowi tajemnicę. Czemu chcesz zakrywać tak piękne ciało?– przejechał lekko łapą po wnętrzu łapy Yamiego i to w taki sposób, że ledwie wyczuł dotyk. O tym też warto było wspomnieć, że nawet drobna skóra pozbawiała go dokładniejszego czucia. W końcu złapał mocniej łapę w swoją i powoli ją opuścił. Dziś i tak miał tylko to na szyi, a drobne ozdoby nie były niczym przeszkadzającym. Podejrzewał jednak, że w przyszłości będzie tych ubrań więcej.
Przy mnie się nie chowaj w te wszystkie skóry. Widzę i doceniam Twój talent, ale nawet najpiękniejszy kawałek materiału przyćmiewa Twoje piękno.
Yulo mówiąc to lekko się uśmiechał, ale mówił to co po prostu uważał ja niewypowiedziane wcześniej. Tu nie chodziło o komplementy, a spostrzeżenie i jego własne zdanie.

Niebanalnie Kuszący

Licznik słów: 517
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
Niebanalnie Kuszący
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 248
Rejestracja: 11 cze 2023, 17:45
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 34
Rasa: wężowy-morski
Opiekun: Syn Przygody
Mistrz: Poławiacz Szczurów

Podziemna Jaskinia

Post autor: Niebanalnie Kuszący »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,Skr,Kż,Śl,Prs,A,OMP: 1| MA,MO: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Pokiwał szybko łbem zgadzając się ze słowami samca i mając nadzieję, że ten nie będzie chciał dalej drążyć. Cóż za wstyd tak głupio się zachować. Ech, Yami zawsze miał słabość do przystojnych samców, cóż poradzić. Niektóre dzieła lepiej jednak doceniać na odległość bo inaczej działy się właśnie takie kwiatki. Ten kto znał czarodzieja, wiedział, że był niezwykle wstydliwym i cichym pisklęciem. Dopiero jako adept Yami powiedział sobie "dość". Mimo iż czuł olbrzymi dyskomfort, wychodził do smoków, ubierał się śmiało i śmiał głośniej niż huczał wodospad (na prawdę chodził pod wodospad trenować, ale o tym wiedział tylko Szczęk, haha!). I teraz znalazł się tu, obok kogoś kto sprawił, że serducho mu szybciej zabiło. Tego nie ćwiczył i nie miał pojęcia jak się zachować.

– Ubrania?
zapytał lekko zaskoczony po tym jak w końcu drugi atak kaszlu pozwolił mu mówić. Odetchnął głośno przez co Yulo mógł usłyszeć nieprzyjemny świst dobywający się z płuc czarodzieja.
– Nie, nie tylko z zimna. Co prawda nie mam sierści jak północne, ale mam we krwi morze i wężowego. Pływanie w zimnych stawach to normalka. Ubrania, pomagają mi się wyrażać.
powiedział spokojnie i uśmiechnął się na samą myśl o wszystkich zgromadzonych materiałach. Przez chwilę zapomniał nawet, że Yulo leży obok niego. Inaczej pewnie by zamarł i tyle byłoby z rozmowy.

Kiedy wojownik złapał łapę Yamiego ten niemal się zachłysnął i udusił kolejnym atakiem kaszlu. Zakręciło mu się w głowie i nie był pewien czy to przez jego stan zdrowia czy przez to co wyprawiał Słoneczny. Nie chodziło o komplementy bo te przecież były dla niego niczym woda w jeziorze. Lecz o całokształt!
Yami wstał ledwo ten drugi zdążył odłożyć jego łapę. Czuł ciepło na pysku oraz coś jeszcze. Jakby, oburzenie? Sam nie był pewny czemu.
Jego sztuka... Jego sztuka nie była po to by ukrywać!
– Nic nie rozumiesz.
powiedział w końcu głupio. Bo skoro sam nie wiedział czemu czuje się jak czuje to tym bardziej, nie miał pojęcia co powiedzieć.

Odetchnął ciężko (znów) i kaszlnął (po raz kolejny), pokręcił intensywnie głową i nagle znów przywdział swój lekki uśmiech. Na chwilę stracił swój rezon. To pewnie przez chorobę, nic się nie stało, nadal można odratować rozmowę!
– Dzięki za komplementy Gryfie. Może cię zdziwię, ale rzadko je słyszę. Może sam jestem zbyt głośny.
zaśmiał się po czym nastąpił kolejny atak.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 385
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
|| Boski ulubieniec || darmowe błogosławieństwo na zwiad (luty) || Chytry Przeciwnik || raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika || Zaklinacz || stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną Yami nie ma skrzydeł i nie zieje, ma skrzela. || Głos
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 845
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Podziemna Jaskinia

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
To było zdecydowanie dziwne zachowanie i nie potrafił patrzeć na nie używając innej definicji, niż zwykłego zaczadzenia się dymem. Powielał zresztą kaszel, który oznaczałby, iż za dużo razy zaciągnął się dymem z ognia. Biedny Yami, Yulo powinien wiedzieć i odradzać takiego zastosowania w takim miejscu.
Cóż, ten kto znał na prawdę Yulo to wiedział, że nie rozpoznałby oznak zauroczenia (tak u siebie jak i u innych), gdyby nawet uderzyły go w pysk. Wojownik przekrzywiał łeb w zastanowieniu, ale przez pewien czas nic nie powiedział. W końcu przeszli do tematu okrycia i spodziewał się, że jest w tym więcej głębi bo przecież nawet odrobina podmokłego terenu niszczyła rękawice jeśli nie okrywałby ich maddarą. Jaki miałoby to sens gdyby nosił je brudne? Zarazem nawet po niewielkim deszczu musiał utrzymywać czary zabezpieczające... czy to nie było uciążliwe?
Wyrażać siebie...
Słowa, których używamy, mówią o nas więcej niż takie stroje... Słuchaj... jesteś piękny, twoje ciało odbija w świetle wszystkie barwy, oślepiasz blaskiem, a twoja pogoda ducha sprawia, że nawet mi jest lepiej z własną dolą... nie potrzebujesz tego.– No a jednak... on uważał, że to kawałek materiału, wygarbowana część skóry innego zwierzęcia sprawić miała, że będzie... co? Piękniejszy? Czy zielenią przedstawi, że dziś się czuje kwitnąco...? Albo... co... Jak się ubierze na biało to oznajmi, że ma czyste sumienie? Jego sztuka szycia zdecydowanie nie była niczym złym, ale dla Yulo nie miał on dobrego powodu, aby to wszystko na sobie nosić i to zmieniać. Już lepiej, aby to nosił, aby po prostu pokazać swoje ostatnie prace.
To prawda... może nie rozumiem, ale nikt mi lepiej nie wyjaśni tego od autora swoich prac. – odpowiedział bez najmniejszego poczucia zmieszania. Powiernik nacisnął, bo wiedział, iż zostawienie tej kwestii będzie go męczyła jeszcze długo...

Trzeci raz zakaszlał i na pysk Yulo wykwitło zmieszanie i... troska? Był coraz bardziej pewny, że wezwie niedługo Bealyn, aby sprawdziła organy drugiego samca.
No najwyraźniej za dużo siedzisz w zadymionych grotach. Nie prawię Ci komplementów tylko dlatego, żeby Ci było miło, bo po prostu ubieram w słowa otwarcie co myślę... Tak, odniesienie do "ubierania" nie jest wcale przypadkowe– uśmiechnął się nieco mocniej, niż zazwyczaj bo całkiem mądrze wykorzystał wcześniejszy temat... Ta tańcząca metafora mogła (choć nie musiała) trafić idealnie w punkt. No a uśmiech zniknął potem jak kolejny raz zakaszlał.
Chyba siedzi Ci coś w ciele skoro tak kaszlesz. Wezwiemy Bealyn? Chyba, że wolisz Okowy?

Niebanalnie Kuszący

Licznik słów: 399
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
Niebanalnie Kuszący
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 248
Rejestracja: 11 cze 2023, 17:45
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 34
Rasa: wężowy-morski
Opiekun: Syn Przygody
Mistrz: Poławiacz Szczurów

Podziemna Jaskinia

Post autor: Niebanalnie Kuszący »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 4
U: W,B,Pł,Skr,Kż,Śl,Prs,A,OMP: 1| MA,MO: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Może to wina temperatury której chyba zaczynał dostawać, ale nie potrafił docenić słów Yulo. Chociaż nie, to nie tak, że ich nie doceniał. Normalnie pewnie cały zrobiłby się czerwony i by go zatkało. Bo to Yulo prawił mu tak piękne rzeczy. W tej jednak chwili czuł jakby samiec chwytał go za słówka. Szukał zrozumienia, mówił jak piękny był Yami, ale... umniejszał znaczenie sztuki. Czarodziej tworzył te stroje z pasją, ogniem w sercu, tańcem w duszy i iskrą w ślepiach. A tu jakiś smok mu mówi, że tego nie potrzebował.
– Co ty możesz o mnie wiedzieć.
żachnął się nagle w zupełnie nie podobny do siebie sposób
– Co mi pasuje, a co nie, bez czego mi lepiej.
pokręcił głową.

Ruszył nagle, uniósł łeb wysoko pokazując dumę (jak sądził) i niemal zacisnął ślepia nie chcąc patrzeć na Yulo. Ten nagły ruch sprawił, że nieco się zachwiał. Zadnie łapy załamały się i upadł na krótką chwilę na lewe udo.
– Skończyłem na dziś z tobą naukę.
powiedział poważnie ignorując zapytanie o uzdrowiciela. Przecież nic mu nie było. Znów zakaszlał pochylając mocno pysk ku ziemi. Odetchnął jakby łapał na nowo powietrze i spojrzał spode łba na wojownika.
Czemu musiałeś wszystko popsuć.
Warknął w duchu i odwrócił się od niego pragnąć odejść.
– Żegnaj Yulo.

/zt chyba że go zatrzyma Powiernik Pieśni

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
|| Boski ulubieniec || darmowe błogosławieństwo na zwiad (luty) || Chytry Przeciwnik || raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika || Zaklinacz || stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną Yami nie ma skrzydeł i nie zieje, ma skrzela. || Głos
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 845
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Podziemna Jaskinia

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Może największym problemem było to, że Yulo zdecydowanie źle wyraził swoje przekonanie. To nie tak, że uważał jego sztukę za nieważną, bo wiedział, iż była ona w większości wyzwolonym odbiciem duszy. Ale noszenie ich to już ukrywanie się. Tak jak Prip nosiła maskę, chociaż pod nią nie krył się jakiś brzydki pysk, a jedynie... no zwykła, całkiem normalna samica! Wytwory Yamiego powinny być noszone przez innych jeśli komuś to pasowało, sam oczywiście też mógł je nosić i nie było w tym nic złego dopóki nie kryły smukłego, pięknego ciała. Wymalowania run na rogach, wplecione korale w grzywę... wszystko to podkreślało, nadawało wydźwięku, ale nie kryło tak jak ubranie.

Trochę go ukuły wypowiedzi samca i to było widoczne, bo z lekkiego uśmiechu przeszedł do zmęczonego wyrazu pyska.
Może masz rację. Po prostu chciałem poznać Ciebie, a nie twoje artystyczne wyroby. Nawet zielony beret na rogach z falbanką czerwoną nie powie mi niczego o Tobie. Nawet jeśli wyrażasz siebie w każdym dziele to czy akurat w danej chwili czujesz dokładnie to samo co w chwili ubierania tego? Gdyby tak było to pewnie przy rozmowach ze mną, pewnie kolory by obumierały.
Znów smutno się uśmiechnął godząc się z tym, że Yami poczuł się dotknięty jego stosunkiem wobec sztuki... a chciał po prostu go komplementować jako smoka, a nie artystę i rzemieślnika.

Potem przy nagły ruchu długiego smoka, zrobił odskok lekki w tył, aby dać mu miejsce. Patrzył jak odchodzi, ale nie powiedział nic na to zdecydowane zakończenie nauki. Rzucił tylko ślepiami w stronę groty w której Yami zostawił wszystkie swoje rzeczy.
Dbaj o siebie i o swoich bliskich... Yami...– powiedział pogodzony z tym, że obecnie zatrzymywanie samca byłoby wbrew jego woli. Sam czuł się źle ze sobą w obecnej chwili więc teraz mógłby tylko zarazić go swoim ponurym myśleniem. Nie chciał mu psuć jeszcze bardziej dnia...
Odprowadził go wzrokiem, a potem wszedł do jaskini, zebrał wszystkie pozostawione tam rzeczy i dopiero wtedy odszedł, pozostawiając to miejsce w miarę... czyste... Znaczy bez zbędnych przedmiotów i palącego się ognia.

//zt

Niebanalnie Kuszący

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej