Mała plaża

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 849
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Mała plaża

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Może to był za bardzo ogólny komplement... a może tylko próba uderzenia we własną samoocenę, próbując ją ściągnąć jeszcze niżej, niż była?

Przykre sytuacje zapadają w pamięć, traumatyczne idą w zapomnienie bądź też zniekształcają się nie do poznania lub zmieniają w wielką, białą nicość, aby atakować jak z mgły... Trauma to nie część opowieści, to wątek spoza niej. Coś, czemu wzbraniamy dostępu do naszej historii.
Dla Yulo brzmiało to jakby wydarzenie było w jego niedostępnej pamięci i czasami w snach po prostu przypominał sobie coś co jego łeb wyrzucił dawno temu.
Jeśli nie możesz pokonać strachu siłą woli to powinieneś z kimś porozmawiać o tym jak się tego uczucia pozbyć. Może wizyta w ciepłych źródłach pomoże? Woda tam jest płytka i ciepła, stoi w miejscu bo to niewielkie zbiorniki. Zupełnie inaczej niż nurty rzek i duże głębokie jeziora.
Humor i samoocena Yulo nie pozwalały mu uznawać siebie za kogoś wartego posłuchania, ale nie potrafił powstrzymać się przed mówieniem o swoich pomysłach na problem. Nie spodziewał się jednak oczywiście, że ten smok chociaż w części go posłucha, w końcu nie warto było go słuchać.

Na kolejne słowa lekko pokiwał łbem. Sam nie miał zbyt dużo znajomych w Ziemi i nie spodziewał się, żeby każdy był gotów pomagać jakiemuś byle wojownikowi ze Słońca... musiał jednak spróbować odnaleźć łódź dla mamy. Pływanie w lodowatej wodzie wykończyłoby i wyziębiło Aie, a w takim stanie nie byłaby mu pomocna, a raczej on czułby się jeszcze gorzej, że wziął mamę na misję przez którą może się pochorować, albo nawet umrzeć.
Jeśli mogę Cię o to poprosić. Spodziewam się jednak raczej cudu, bo wyruszam na prawdę niedługo.
Wyjaśnił lekko kiwając łbem na potwierdzenie i podziękowanie. Smok Ziemi nie był mu nic winien, ale jednak chciał mu jakoś pomóc. To miłe, a on nie zasługiwał na tak dobre traktowanie.

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Mała plaża

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Fakt faktem, że z wodą jako taką nie miał aż takiego problemu – deszcze jakoś przeżywał, maddarową wodę również. Chociaż, z drugiej strony, to wszystko na niego spływało i dotykało go tylko tymczasowo, nie było żadnym zbiornikiem… Nie musiał w niej stawać ani też stopniowo się nie zanurzał, nie otaczała go na stałe, nie odcinała od świata, nie zabierała powietrza... Brrr. Aż go ciarki przeszły na te wszystkie myśli.
– Uhm, nie wiem, może… Widziałem je czasem z daleka, ale wolałem się nie zbliżać… Może faktycznie zrobi to jakąś różnicę… – Albo znowu stchórzy, jak to czasami robił… Chciał choć trochę wierzyć, że to coś zmieni, ale już tyle razy podchodził do różnych jezior, czy rzek, że stracił jakąkolwiek nadzieję. Co prawda żadne z tego nie było tym, czym z opisu Yulo były źródła. – Dzięki za radę, wybiorę się tam… Kiedyś. Yhm, sam, albo... Z kimś... – W sumie, to nie wiedział, co mogłoby być lepszym pomysłem, popatrzył tylko przy tym na drugiego samca.

Zaś co do drugiej prośby… Smokami o których myślał był Yami i Świst, więc posłał do nich wiadomości mentalne. Teraz tylko czekać... Prawdopodobnie w ciszy? Oby nie...
– Yhm, może są czymś zajęci – zaczął nieśmiało i niepewnie. Raczej rozmówca powinien poczuć, że próbował się z kimś skontaktować, prawda?

Śpiewnik Kolędowy

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 849
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Mała plaża

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Yulo lekko kiwnął barkami. Problemy tego smoka były większe na pewno, niż jego sprawy... ale nadal nie potrafił skupić myśli na tym, aby wyszukać dla samca lepsze rozwiązanie z jego sytuacji. Na pewno znajdzie jakiś sposób, aby małymi krokami zwalczać te swoje problemy. Może wystarczy, aby miał w kimś oparcie, aby to robił... może wręcz przeciwnie, będzie budował własną determinację- chociaż rozmówca wydawał się być ciągle niepewny tego co mówi i robi... ale być może tylko sprawiał takie wrażenie w tym akurat przypadku.
Jeśli mogę Ci zasugerować to nie odkładaj tego. Weź bliską Ci istotę i spróbuj inaczej z każdym dniem będziesz miał coraz mniej motywacji i coraz więcej wymówek, aby tego nie zrobić.
Pokiwał lekko łbem i skupił się na wodzie.

Wyczuł w pobliżu użycie maddary, ale nie komentował licząc na dobre wieści. Te nie nadeszły, więc pokiwał łbem w geście zrozumienia.
Mimo wszystko dziękuję, że spróbowałeś. Jeśli będę się mógł jakoś odwdzięczyć to nie krępuj się pytać. – ten samiec nie był mu nic winien, a mimo to starał się mu pomóc. To było miłe, ale zapewne to było w naturze tego smoka. Dobrze jest spotkać kogoś życzliwego, ale zarazem czujesz się zwykłym i szarym smokiem kiedy jesteś traktowany tak jak każdy... Zanim jednak myśli Yulo zeszły na jego brak wartości to cicho westchnął i wstał.
Muszę już iść, poszukam łodzi bliżej morza, może jakiś łowca zapuścił się za daleko, albo jakaś łódka została na wrakach opuszczonych statków.– rozłożył skrzydła i machnął tak, aby nie zawiać w stronę smoka ziemi- Do zobaczenia, dbaj o siebie i o swoich bliskich.
Skoro pożegnanie miał za sobą to zrobił dwa susy i zwbił się w powietrze, chwilę później znikając z widoku.

[zt]

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 286
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Mała plaża

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Bliską istotę. Um, czy miał kogoś na tyle bliskiego, że mógłby chcieć próbować przezwyciężać z tym smokiem swój strach? Początkowo pomyślał oczywiście o Nyan, tylko… Hm, nie pamięta, żeby mówił jej wprost o swoim lęku przed wodą. Czy by zrozumiała? Czy byłaby w stanie pomóc? Kto tam dalej był mu bliski, uh… Ciężkie zadanie. Raczej prawie na pewno nie zajmie się tym szybko. W najgorszym wypadku zrobi to sam. Albo z kimś kto mógłby jakoś dobrze na niego podziałać… Yami? Mistrz Czereda? Uh, mniejsza, teoretycznie ma jeszcze trochę czasu na to. Niby Yulo proponował jak najszybciej, ale… Sam nie wiedział.

Poczuł się głupio z tym, że nie był w stanie zrobić dla rozmówcy nic więcej. Bo jakby, chciał mu pomóc, bo inni po prostu pomagali jemu.

– Uhm, spróbuję i poszukam, może się z kimś umówię... – powiedział. – Powodzenia i... dziękuję – dodał jeszcze smętnie.

No i został sam. Tak jak w sumie chciał. Tylko teraz nieco mu to przeszkadzało. Wziął kamień do łapy i nim rzucił.

Posiedział tu do wieczora. Potem po prostu odleciał, zmęczony. Myślał cały czas o tej rozmowie i o swoim lęku. Problem w tym, że teraz nie zrobił nawet jednego kroku w przód. Po prostu wyładował frustrację.


//zt

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1395
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik

Mała plaża

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Siedział na plaży, gapiąc się w dal. Sylwetka smoka pozostawała sztywna, nieruchoma, jedynie końcówka ogona powoli wędrowała z jednej strony na drugą, raz na lewo, raz na prawo. Wyraz pyska Śwista była poważny, nieco zamyślony. Jednocześnie był zdecydowany i zastanawiał się, czy robi dobrze.

Na bogów, robił dobrze! Zbyt często kłamał, zbyt często kombinował, zbyt często oszukiwał tak innych, jak i samego siebie. Zawsze czynił to w dobrej wierze, ale czy właśnie to nie sprowadziło go w którymś momencie na manowce? Do pułapek, w których sam się zakopał? W sidła, które sam na siebie zastawił? Nastał czas, aby porzucić tę drogę, drogę naiwności, hurraoptymizmu i wiary, że wszystko samo się ułoży.

Czas dorosnąć. I zmierzyć z tym, czego swego czasu nawarzył.

Wiedział, co chce powiedzieć, ale nie wiedział, jak Arel na to zareaguje. Wiedział, że nie będzie to łatwa rozmowa, i wiedział, że z dużym prawdopodobieństwem zupełnie nic nie pójdzie tutaj po jego myśli. Wiedział też jednak, iż jeśli ta rozmowa nie odbędzie się – on i samica pozostaną w wiecznym status quo, w świecie swoich własnych myśli, analiz i niedopowiedzeń.

"Czekam na ciebie na plaży nad Zimnym Jeziorem, Arel" przekazał mentalnie. Był to przekaz suchy, pozbawiony emocji, tak neutralny, na jaki smok potrafił się zdobyć. Dzisiaj... będzie musiał wyzbyć się wielu emocji. Być jak skała, aby nie pozwolić tym emocjom zapanować nad sobą.

Czasami tak trzeba. Czasami to właśnie było najlepsze wyjście.

Powroty Słońca

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2608
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Mała plaża

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Spodziewała się wezwania, a jednak się wzdrygnęła, gdy wreszcie dotarło, wyrywając ją z codziennych rutyn. Miała być... gotowa na tę rozmowę. Ich ostatnia wymiana zdań była niefortunna, ale nie spodziewała się, że Świst przywiąże do tego tak dużą wagę – po namyśle gotowa była stwierdzić, że po prostu uznał ją za pretekst do rozmowy, którą i tak chciał odbyć. Miałoby to więcej sensu.

Nie miała szczególnej ochoty do tego wracać. Do przeszłości. Brać odpowiedzialności za to, kim była przed własną śmiercią. Jednak ta przepastna wieczność, której doświadczyła przy spotkaniu z Ateralem, była czymś zbyt... prywatnym, by nawet przyszło jej do łba oczekiwać, że ktoś ją zrozumie. Tym bardziej więc nie była wymówką.
Wolałaby mieć wymówkę.

Dopiero w połowie drogi zorientowała się wreszcie, dlaczego wiadomość Śwista wydawała jej się nietypowa.

Wylądowała nieopodal wojownika; nie śpieszyła się ze strzepnięciem i złożeniem skrzydeł, korzystając z tej chwili, by rzucić okiem na okolicę. Niezbyt ciekawą. Czemu akurat takie miejsce...?
Z bezgłośnym westchnieniem podeszła, by usiąść naprzeciw Śwista.
Süne – mruknęła zdawkowo. Ostrożnie. W końcu... nie wiedziała, czego się spodziewać. Jeśli się nie zmienił, ostrożność była odpowiednia, a jeśli się zmienił – to tym bardziej. A była pewna, że wojownik jest teraz kimś trochę innym niż pamiętała. Tyle zdążyła zobaczyć poprzednim razem. Tyle oczekiwała po kimś, kto doświadczył śmierci.
Całą sylwetką zdradzała swoje zamyślenie. Tak samo swoim badawczym spojrzeniem.

Trzeci Szlak

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1395
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik

Mała plaża

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Przybyła. Choć mentalnie przygotowywał się długo do tej rozmowy, i tak jej obecność w jakiś sposób uderzyła Śwista – Arel była bowiem dla niego czymś... niepewnym. Niewiadomą. Zagadką. Zbiorem zachowań, których logiki umysł smoka nie potrafił rozgryźć, które zdawały się nieraz zupełnie nie pasować do siebie, przeczyć sobie nawzajem. Kiedy nigdy nie był pewien, co właściwie...

Podeszła. Nie chowała się. Nie trzymała dystansu. Jeżeli chciała zaskoczyć smoka, zanim ta rozmowa się w ogóle rozpocznie, to jej się to doskonale udało. Dobrze.

– Süne – odpowiedział krótko, także w akarubi. Dalej jednak posługiwał się mową wspólną, w której czuł się zwyczajnie swobodniej. – Trochę księżyców minęło, odkąd się rozstaliśmy – zaczął, stwierdzając coś niby oczywistego, choć tak naprawdę chciał po prostu powiedzieć choć zdanie wstępu. Nie odwracał wzroku w stronę samicy – ten pozostawał utkwiony w jeziorze, neutralny, obojętny, choć dało się dostrzec, że emocje całkiem nie zostały ze Śwista wyprute. Wręcz przeciwnie – było ich wiele, tym razem jednak powiedział sobie, że nad nimi w pełni zapanuje.

Tylko kamień nie byłby przesiąknięty emocjami przy takiej rozmowie.

– Dzisiaj podjąłbym taką samą decyzję jak ty. To nie był odpowiedni związek – kontynuował, przechodząc od razu do rzeczy. – Nie czułem się przy tobie swobodnie. Nie czułem, że mogę zawsze mówić szczerze to, co leży mi na sercu. Tak naprawdę już od spotkania nad wodospadem... wtedy, kiedy rozmawialiśmy o Khamsinie. Zamiast mówić to, co naprawdę uważam, mówiłem to, co uważałem, że będzie lepsze. Szukałem sposobu, żeby na siłę ci dogodzić, żeby powiedzieć coś miłego, abyś poczuła się lepiej. To było bezdennie głupie. Relacja nie może opierać się na kłamstwie. Nawet jeżeli jest to kłamstwo mówione w dobrej wierze – zaznaczył. Jego wzrok wciąż pozostawał skupiony na nieśmiałych falach mącących wodną taflę. Był neutralny, obojętny.

Tak jak coraz bardziej obojętny stawał się głos samca.

– Ale ty też nie pomagałaś – kontynuował. Kusiło go, żeby przed tym stwierdzeniem rozważyć jeszcze dziesięć dygresji... lecz to rozmyłoby i tak złożony temat. – Nigdy nie mówiłaś, że ci z tym źle i że nie tego oczekujesz. Czy też, wyrażając się ściślej... nigdy nie mówiłaś, czego oczekujesz. No, może wysyłałaś sygnały, że to nie to. Nigdy jednak nie określiłaś, co miałbym robić w zamian – wyjaśnił. – Nie mówiłaś o swoich potrzebach, a ja nie dbałem o swoje. To nie mogło się udać od początku. Ale byłem młody i głupi, więc wierzyłem, że z czasem samo się naprawi. Nic się nie naprawi, kiedy nie jest się ze sobą szczerym – skwitował.

– To chciałem powiedzieć. Ale nie zaprosiłem cię tylko po to, żeby wylać swoje żale – kontynuował. – Chcę teraz usłyszeć tę historię w twojej wersji.

Powroty Słońca

Licznik słów: 442
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2608
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Mała plaża

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Odruchowo zastrzygła uszami na pierwsze słowa wojownika. Kurczowo próbowała trzymać się apatii, która przeciągnęła ją przez całą przygodę z Panią Jeziora, ale powoli, powolutku, wyślizgiwała jej się spomiędzy szponów. Parowała, odsłaniając ciężki do zignorowania niepokój. Wstyd zasypany księżycami śniegu...
Ale to jeszcze nie teraz. Pierwszy przyszedł... gniew.
Wygięła wargi w dół, zmarszczyła lekko brwi; dlaczego nawet na nią nie spojrzał? Końcówka jej ogona drgnęła w irytacji, której sama nie rozumiała w pełni. Czyż nie sam nalegał na tę rozmowę? Przez moment fakt, że ona patrzyła na niego stał się wyzwaniem – czekała, aż się go podejmie. Patrz, kim jestem. Nie tym, kogo oczekiwałeś.
I ta chwila minęła. Uszło z niej powietrze, gdy dopuściła do siebie myśl, że- że dla niego to też może nie być łatwe.
Zacisnęła wargi. Spuściła powoli łeb, by wbić spojrzenie we własne palce. I słuchała. Gdzie indziej miała patrzeć? Co innego ze sobą zrobić?
Nie miała ochoty, ale słuchała. A w gardle dławiła iskry zółci i dziecinnej urazy.
Wiem – mruknęła stłamszonym, niemal niesłyszalnym głosem, gdy dotarł do Khamsina. Czuła już wtedy – a nawet i jeszcze wcześniej – że wszystko, co prezentował jej Świst, było nieprawdziwe. Ułudne, zbyt idealne, zbyt... jego. Nigdy jej. Po ostatniej ich rozmowie miała nadzieję, że kiedyś sobie to uświadomi; zrozumie to, co próbowała mu wtedy powiedzieć. Teraz jednak nawet nie czuła satysfakcji, że wojownik do tego dotarł.
Zastrzygła uchem na uwagę o szczerości, a na jej pysk wpełzł niewesoły uśmiech.
Szczerość nigdy nie była moją mocną stroną – mruknęła mimo świadomości, że tylko ona zobaczy w tym ironię.

Westchnęła głęboko i uniosła jedną z łap, by potrzeć nią o czoło ociężale. Znowu stała przed sądem we własnym łbie – jak przy Enge. Który zabrał wszystkie jej bezużyteczne prawdy o sobie do Aterala, gdy jeszcze wydawały się mieć jakąś wartość.
Nie potrafiłam zrobić tego lepiej. Po prostu. – Jej głos był... zaskakująco łagodny. Choć niepozbawiony pewnego nacisku. – Nie znałam swoich potrzeb ani swoich granic, ani oczekiwań. A jeśli jakieś miałam, to bałam się o nich mówić, bo-– stałbyś się tym, co powiem. Właściwie, ten strach przyszedł później. Na początku po prostu cię podziwiałam – i dlatego się bałam. – Zapauzowała; zaczynała przyspieszać, na jej własne nieszczęście i zgubę. Głupie granice. Głupie trzymanie języka za zębami. Głupia, głupia ona. A mogła tego uniknąć – mogła po prostu odmówić. Zniknąć. Ale tego też nie potrafiłaby zrobić. Nic nie potrafiła zrobić porządnie, gdy miało chodzić o nią, tę prawdziwą.
Pozowałeś na idealnego, więc za takiego cię uważałam. Ale ja nigdy nie byłam idealna.Choć zawsze kryłam, jak głęboko sięgają moje wady.A potem czar prysł.

Wzruszyła skrzydłami, nieudolnie próbując odsunąć się od wagi... tego wszystkiego. Od przeszłości.

Trzeci Szlak

Licznik słów: 452
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Trzeci Szlak
Starszy Ziemi
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1395
Rejestracja: 05 kwie 2022, 13:13
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 79
Rasa: morsko-północny
Opiekun: Gwieździsty Poranek i Córa Róż
Mistrz: Najlepszy Wojownik

Mała plaża

Post autor: Trzeci Szlak »

A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Skr,MA,MO,MP,Kż,Śl: 1| Prs,Pł: 2| O,A: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Empatia, Tancerz, Magiczny śpiew, Utalentowany
Wysłuchiwał Arel ze spokojem. Choć nadal było w nim wiele emocji, choć każde słowo samicy prosiło się o natychmiastową odpowiedź – tym razem zamierzał spokojnie poczekać. Przemyśleć odpowiedź. Miała rację – tylko ona mogła dostrzec ironię w swym pierwszym zdaniu. Z perspektywy samca jedynie potwierdziła to, co sam zauważył.

Gdy skończyła, milczał przez dłuższą chwilę. Może nie bardzo długą, lecz przy takiej rozmowie nawet stosunkowo krótka przerwa wystarczyła, aby atmosfera nabrała ciężaru. Musiał jednak opanować emocje. Szło mu to... nawet nieźle.

Lepiej, niż sam się tego po sobie spodziewał.

– To ciekawe – wyszeptał wreszcie, niezmiennie obserwując niebo. – Nie mówiłaś o swoich potrzebach, ponieważ...bałaś się, że się do nich dopasuję. Bezgranicznie. Czy dobrze rozumiem...? – zapytał, zawieszając na moment głos. – Wytłumacz to dokładniej. Chcę zrozumieć – dodał, pozwalając Arel znów zabrać głos.

Powroty Słońca

Licznik słów: 136
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (ostatnie użycie: październik)
Empatia: -2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi
Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Błysk przyszłości: ostatnie użycie – 18 listopada

Kompani:

Szczęk (amemait)
S: 3|W: 2|Z: 2|M: 1|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|A,O: 2

Wicher (kirin)
S: 1|W: 2|Z: 1|M: 3|P: 2|A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1|MA,MO: 2

Kompan niemechaniczny:
Gwiazdor (czarny łabędź)
Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2608
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Mała plaża

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Wypuściła powietrze przez nos. Cierpliwości. Czuła się osaczona i naga, a przecież to były ledwie odrobinki prawdziwych jej przeżyć i wrażeń. To było nic, a miała ochotę się zirytować na to dopytywanie, odsunąć, zjeżyć.
Zanim znowu padną jakieś nieczułe słowa.
Czy nie mam racji? – odparła pytaniem na pytanie, hamując wszystkie nuty pretensji – nadal jednak wybrzmiało oczekiwanie. – Sam coś takiego powiedziałeś na koniec. – Zaczęła rysować linie szponem w piasku, odruchowo chcąc odwrócić własną uwagę od przedmiotu rozmowy. Odwrócić całą rozmowę od siebie. Robić cokolwiek. Z goryczą i zaciśniętymi zębami przełknęła kolejny odruch.
I sam stwierdziłeś, że próbowałeś mi dogodzić wtedy, na temat Khamsina. Gdybym dała ci coś jeszcze, to ciągnąłbyś to dalej, a ja... nie chciałam ani żebyś to robił, ani tego, co sobie wyobrażałeś. – Panowała nad głosem – zbyt dobrze to sobie wpoiła, zbyt ważne wydawało się to teraz, pozory jej ostatnim bastionem – ale powinna była wziąć ze sobą Kirima. Jego spokój przesyłany przez więź nie zastępował obecności. – A gdybym pokazała ci zbyt dużo rzeczy, które do tego nie pasowały, może próbowałbyś nagiąć mnie. A ja bym sobie uświadomiła, że nie jestem w stanie okłamywać siebie jeszcze bardziej. Albo ciebie. – Skrzywiła się pod nosem; zatopiła szpony głębiej w piasek. – Nie wiem, Świst. Zaczynam mówić bez sensu. To wszystko nie miało wiele sensu z perspektywy czasu – mruknęła z frustracją skierowaną w przestrzeń. W piasek przed jej ślepiami i pod jej szponami.

Trzeci Szlak

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej