Bliźniacze Skały

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

I tylko na tym polegała miłość? To co powiedział samiec kojarzyło jej się raczej ze zwykłą troską albo nawet przyjaźnią, zaś słowo którego znaczenie opisał musiało być jeszcze czymś innym. W końcu jeżeli to uczucie pokrywałoby się z jego definicją to wyszłoby na to, że Piaskowa kocha naprawdę wiele smoków. Lubiła pomagać. Gdzieś w sercu miała taką potrzebę, że kiedy tylko widziała możliwość, porzucała wszystko żeby się tym zająć. Czyżby kochała Runę, Hipnotyzującą, Wizję czy Jad? Czy może kogokolwiek ze stada? Nie znała ich wszystkich, nie wiedziała nawet co dokładnie lubią, ale była pewna, że byłaby w stanie zrobić wszystko żeby obronić którekolwiek z nich. Ale skoro miłość była czymś tak prostym to dlaczego niebieskołuski w takim stresie się do niej przyznał? Nieprzyjemne, głośne myśli Piaskowej uspokoiły się a jej umysł wypełniła błoga, kojąca cisza. Powróciła zdolność skupienia a cały smutek spowodowany niewiedzą zniknął. –W takim razie łączy nas miłość?– Zapytała, chociaż jej ton mógł sprawiać wrażenie jak gdyby było to pytanie retoryczne. –Po co wyznaje się takie rzeczy?– Dorzuciła.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Młody Adept cicho wzdychnął, po czym odpowiedział na jej pytanie również pytaniem.
– Skąd mam to wiedzieć? Może ja coś czuję do Ciebie... Ale czy ty czujesz coś do mnie? – rzekł, po czym nie dając jej jeszcze odpowiedzieć zaczął mówić dalej.
– Bo wiesz... To jest coś więcej niż takie zwykłe lubienie kogoś... To jest uczucie, które darzy się do jednej konkretnej osoby... Poznajesz to po tym, że czujesz, jakby ten ktoś był właśnie taką twoją drugą połówką... Kogoś, kogo brakuje ci bardzo w życiu... Kogoś, z kim łączy cię coś więcej, niż przyjaźń... – rozmarzył się młodzieniec. To była ostateczna chwila... Czy Piaskowa coś do niego czuje, czy nie? A może po prostu uważa, że Oczywisty to taki sobie smok, który gdzieś tam żyje i nic dla niej nie znaczy? Znowu jego ogon zaczął lekko drżeć. W środku był przerażony, czy ona też go... kocha.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Piaskowa opuściła wzrok. Zapytywała się w myślach czy czuła do Oczywistego coś szczególnego. Powinna mieć więcej czasu żeby nad tym porozmyślać, rozważyć, przekalkulować różne możliwości. Chociaż nie. Pytanie było zbyt proste żeby odwlekać odpowiedź. Zresztą nie tego pragnęła Piaskowa, nie miała zamiaru uciekać od jakichkolwiek słów. Chciała, żeby wszystko było proste na tyle, żeby nawet nowo narodzone pisklę potrafiło to zrozumieć. A skoro tak, odpowiedź musiała być jasna. –Nie– Odezwała się. –Nie znam cie zbyt długo i nie wiem czy byłabym w stanie powiedzieć o tobie to, co ty o mnie.– Czy zrobiła się chłodna? Czy go tym urazi? –Wybacz ale po prostu nie ma tutaj nikogo do kogo czuh-czułabym jakąś większą więź. Zresztą... naprawdę jesteś w stanie powiedzieć, że jestem kimś kogo brakuje ci w życiu? Przecież nic sobą nie oferuje– Chciała mu to wytłumaczyć chociaż nie była pewna czy czasem sama się w tym nie zapląta. Ta cała miłość była skomplikowana, szczególnie kiedy chciało się komuś wyjaśnić, że w danym miejscu jej nie ma.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Kiedy wysłuchał jej odpowiedzi uśmiech z jego pyska zniknął niczym niespełnione marzenie, co zdarzało mu się bardzo rzadko. Czyli jednak ona w nim nic nie widzi prócz niebiesko-czerwonej kupki łusek... Młodzieniec zastygł w bezruchu, jakby stał się nagle kolorowym posągiem, nie udzielając żadnej odpowiedzi... Po prostu znów wpatrywał się w jej oczy tak, jakby chciał powiedzieć "ale... jak to?". Już się do niej nie przysuwał, jak to miał w zwyczaju. Po prostu cały czas siedział... wpatrywał się... nic nie mówił... Jak betonowy posąg bez uśmiechu...

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Patrzyła na niego nieprzerwanie i chociaż coś wewnątrz podpowiadało jej żeby niewinnie zwiesiła wzrok, nie zamierzała tego robić. Wyraziła swoje zdanie, szczerze, bez najmniejszych przekłamań, więc nie czuła, że podjęła złą decyzję. –Rozumiesz to prawda? Nie mogę cię w ten sposób uszczęśliwić, psy-przykro mi.– Jasne, że było jej żal z powodu tego jak musiała postąpić, ale wiedziała, że nie było nic lepszego co dałoby się teraz powiedzieć. Mogła mieć jedynie nadzieję, że Oczko nie obrazi się za to na nią i, że ich znajomość nie ucierpi, bowiem to, że nie darzyła go jakimś szczególnym uczuciem nie oznaczało, że zupełnie jej na nim nie zależało. Kiedy powiedziała swoje, nisko pokłoniła się przed Oczywistym. Nie wiedziała co innego powinna zrobić w tej sytuacji, nigdy nie przypuszczała, że kiedykolwiek przyjdzie jej się w takiej znaleźć. –Przepraszam– Dodała, a jej głowa nadal pozostała spuszczona.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Oczywistooki
Dawna postać
:)
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 668
Rejestracja: 29 kwie 2014, 16:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei (matka)*, Bezchmurne Niebo (ojc
Partner: Oddech Pustyni...?

Post autor: Oczywistooki »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 1
U: W,Śl: 1| S,MP,MA,MO,Pł,L,Skr,Kż: 2| O,A,B: 3
Atuty: Zwinny; Chytry przeciwnik; Czempion; Poświęcenie
Po krótkiej chwili smok jakby od nowa ożył i powrócił do swego ciała po jakiejś duchownej wędrówce w odległe krainy. Lecz to w cale nie znaczy, że się uśmiechnął, a wręcz przeciwnie. Posmutniał.
– Nie przepraszaj... – zaczął nienaturalnym dla niego głosikiem – To nie twoja wina... Nie jestem na ciebie obrażony... To tylko... moja... moja wina... – rzekł, po czym wstał i powoli bez żadnych dodatkowych słów zaczął odchodzić, a następnie stopniowo przyspieszając odbiegać od miejsca, w którym znajdowała się Piaskowa. Kierował się jakby w stronę Czarnych Wzgórz, a konkretniej Czarnego Stawu. Nie był obrażony na nią, tylko był wściekły na siebie. Kiedy był już dość daleko od niej, z jego ślepi zaczęły lecieć pojedyncze kropelki łez. Co ma zamiar zrobić? Czyżby chciał się utopić przez tą byle błahostkę?

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rysunek wykonała http://harrietmilaus.deviantart.com/
Obrazek
PH: 1


Życie było fajne...


Obrazek
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Nie miała pojęcia gdzie się kierował, w końcu nie znała ani jego myśli, ani całych terenów wspólnych. Ale czy to miało jakieś znaczenie? Bez względu na to czy kierował się do stada Życia czy nad jakiś staw, samica zamierzała za nim podążyć. Piaskowa poczuła, że uraziła go naprawdę poważnie, więc nie potrafiłaby sobie wybaczyć gdyby teraz go tak zostawiła. Sprawy musiały być zawsze dokończone, a smoki rozchodząc się do swoich domów, miały być spokojne i szczęśliwe. Taka była zasada Ognistej i nie zamierzała jej naruszać, choćby nawet nie miała pojęcia jak naprawić sytuację. Nie krzyknęła za Oczkiem. Wiedziała, że się na to nie zatrzyma a po za tym nie potrafiła krzyczeć. Zawsze kiedy tylko podnosiła głos zaczynało to brzmieć jak bezmyślny ryk, smoka goniącego za swoją ofiarą.
Piaskowa podkurczyła przednie łapy a potem wybiła się z wszystkich czterech i kiedy znalazła się w najwyższym punkcie skoku, uderzyła potężnymi skrzydłami żeby wznieść się jeszcze wyżej. Niebieskołuski biegł więc miała nadzieję, że drogą powietrzną zdoła go dogonić zanim uda mi się zrobić coś głupiego.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Zabójczy Umysł
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 961
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:13
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Zabójczy Umysł »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 1
U: Kż: 1| M: 2| B,S,L,P,A,O,W,Skr,Śl: 3| MP,MO: 4| MA: 5
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Mistyk; Wybraniec bogów; Znawca terenów
Chochlik i goblin. Te dwie istoty były tak wkurzające, że aż strach. A jak już rany zadawają to poziom irytacji u danego osobnika, który te rany dostaje znacznie wzrasta. Na szczęście po mnie nie było tego widać – ani po ruchach, ani po mimice pyska. Ot, siedziałam sobie spokojnie na zadzie czekając na Uzdrowicielkę Ognia. Zapytacie dlaczego właśnie ona a nie Jesień. No cóż, Słodycz Zbawienia była bardziej doświadczona niż Uzdrowicielka z Życia, i to był właściwie jedyny powód. Chociaż? Nie. Jest jeszcze coś. Jesień nie zawsze bywała na terenach Życia.
Zabójczy Umysł – 1x lekka ; 1x średnia – nieprzytomna

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
5 gr na zwierzaka

ZwierzoKlik
Słodycz Zbawienia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1263
Rejestracja: 08 cze 2014, 11:44
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 73
Rasa: Skrajny

Post autor: Słodycz Zbawienia »

A: S: 2| W: 2| Z: 5| I: 5| P: 3| A: 1
U: Pł,MO,MA: 1| Kż,L,S,B,A,O:2| Skr,Śl,M,W: 3| Lecz,MP: 4
Atuty: Spostrzegawczy; kruszyna; skupiony; uzdolniony; wybraniec bogów
Przybyłam na wezwanie nieco spóźniona. Pojawienie się elfów i wyvern w naszym obozie sprawiło, że miałam jeszcze więcej roboty niż zwykle. Nie mówiąc o tym, że sama musiałam udać się do Ireth, aby pozbyć się uporczywego bólu. Wszak sama się nie wyleczę. W końcu jednak udało mi się dotrzeć na miejsce. Podeszłam do Zabójczej i skinęłam jej lekko łbem. Odnotowałam subtelną zmianę zapachu, choć nie byłam w stanie powiedzieć o co chodzi. Najwidoczniej jednak te księżyce bycia łowcą nie poszły na marne. Przyłożyłam łapę do jej szyi i sprawdziłam, co w trawie piszczy. Zmrużyłam lekko ślepia i zabrałam łapę. Przygotowałam zioła, miażdżąc gałązkę macierzanki i obkładając nimi przysmażony czubek łba. Po chwili zgniotłam liście babki i obłożyłam nimi ranny polik, po czym sparzyłam płatki rumianku i położyłam na ranę na pysku. Po chwili moja łapa ponownie powędrowała do szyi samicy i wysłałam wgłąb jej ciała magię. Zamknęłam uszkodzone naczynia krwionośne i oczyściłam rany, pozbywając się także zwęglonych kawałków ciała i łusek. Zregenerowałam uszkodzone naczynia krwionośne i oczyściłam je, by po chwili odnowić także połączenia nerwów. Zapełniłam wszystkie ubytki, odtwarzając komórki na podstawie tego, co miałam dane, aby komórki miały odpowiednie właściwości. W ten sposób po niedługim czasie mięśnie powinny wrócić do formy sprzed urazu. Zniwelowałam opuchliznę i nawilżyłam tamtą okolicę, pozbywając się zaczerwienienia. Upewniłam się, że pozbyłam się wszystkich drobnoustrojów, które mogły być przyczyną zakażenia. Na sam koniec odnowiłam komórki skóry i przyspieszyłam wzrost łusek, po czym zabrałam łapę i odsunęłam się od samicy, przyglądając się jej łbu.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zbawienna | Kurama
Karta Osiągnięć

Zioła
Atuty:
~ Spostrzegawczy – Jednorazowo +1 do Percepcji;
~ Kruszyna – Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa;
~ Skupiony – Smok lecząc z maksymalną ilością ziół ma -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran.
~ Uzdolniony – Smok może osiągnąć poziom 5 dwóch Atrybutów, nie może jednak mieć żadnego A na poziomie 4 i jedynie dwa A na poziomie 3.
~ Wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia).


Kurama
Atrybuty S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
Umiejętności A: 1| O: 1| Skr: 1| Śl: 1
Zabójczy Umysł
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 961
Rejestracja: 11 sty 2014, 17:13
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Zabójczy Umysł »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 1
U: Kż: 1| M: 2| B,S,L,P,A,O,W,Skr,Śl: 3| MP,MO: 4| MA: 5
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Mistyk; Wybraniec bogów; Znawca terenów
Akurat fakt, ze Slodycz przybyla nieco pozniej niz ja mi wogole nie przeszkadzalo. Nie bylam w koncu ani umierajaca ani takze jakos powaznie ranna. Spokojnie moglam poczekac. I tak w sumie zrobilam. Po przybyciu ognistej skinelam jej z usmiechem (swoim wlasnym, firmowym) a pozniej .. A pozniej to spokojnie jak przystalo na rasowa czarodziejke pozwolilam Slodyczy robic swoje. Tak po prostu. Gdy skonczyla, a ja poczulam sie o niebo lepiej – a tak sie wlasnie czulam, o wygladzie zewnetrznym juz nie wspominajac – po prostu jej podziekowalam. Szczerze.
– Jestes niezastapiona, wiesz? Naprawde potrafisz robic cuda.
No. Moze to nir bylo takie typowe podziekowanie jakie zapewne zawsze slyszy ognista ale jednak zawsze podziekowanie.

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
5 gr na zwierzaka

ZwierzoKlik
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Szara postać ledwo krocząca przybyła w to miejsce. Osunęła się na ziemie ledwo żywa. Tą postacią była smoczyca, niegdyś pełna energii i entuzjazmu. Teraz? Jak cień przemierzała te tereny. Co się stało z tą smoczycą, chyba nikt jeszcze nie wie. Nikt o nią nie pyta, ani się nie przejmuje jej losem. Zagubiła się w tym wielkim świecie. Zgubiła własne "ja", a może nigdy takiego nie posiadała. Nie wiedziała co ze sobą zrobić. Nie potrafiła naprawić błędów z przeszłości, ani zacząć żyć na nowo. Może jej szansa na lepsze życie już minęła, przeoczyła ją. Miała kochającą się rodzinę, partnera, pisklaki, wysokie stanowisko w stadzie, wszystko gdzieś się urwało. Kiedy tajemnicze sny zaczęły ją nękać, nie pozwalając funkcjonować normalnie. Bała się spać, by znów nie obudzić się kilka księżyców później. Co teraz będzie? Może umrze z głodu na bliźniaczych skałach, zapomniana przez wszystkich. Głód doskwierał jej od kilkunastu dni, ale nie chciała nikogo prosić o jedzenie, a sama nie była wstanie zapolować. Czy wrócą tamte dni? Lub nastaną nowe, lepsze dla niej? To wiedzą chyba tylko bogowie...

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Niebieski Kolec
Dawna postać
Pamiętasz mnie?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1415
Rejestracja: 13 maja 2014, 15:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Popielaty Kolec [*]

Post autor: Niebieski Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 3
U: W,S,B: 1
Atuty: Spostrzegawczy
Kto mógł się pojawić w pobliżu Iskry? Jej syn oczywiście chociaż nie było to w ogóle zamierzone. Po prostu przechadzałem się starając się uporządkować myśli. Głównie zastanawiałem się nad swoją drugą osobowością. Kiedy znów stracę nad nią kontrolę? Czy znowu ktoś ucierpi? Myśląc nad tym dotarłem, aż na tereny wspólne gdzie zobaczyłem... matkę. Nie widziałem jej, aż od czasu utraty wzroku więc był to dla mnie duży szok. Podszedłem do niej i wpatrując się w jej wychudzone i zaniedbałe ciało otworzyłem pysk. ~ Cześć mamo... Coś ci się stało?~ Spytałem zatroskany. W końcu była moją matką i dbanie o nią miałem wpisane w geny.

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli nie odpiszę przez 24 godziny nie bój się wysłać przypominajki ;)
Atuty:
I. Spostrzegawczy: Jednorazowo +1 do Percepcji
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Spojrzała mimowolnie na syna, a źrenice jej się rozszerzyły. Dawno go nie widziała, a ostatnio to on nie widział jej. Myślała że nie odzyska wzroku, a tutaj taka niespodzianka. Uśmiechnęła się ciepło. Jednak znów zbladła gdy usłyszała jego pytanie. Spojrzała po sobie i nie chcąc martwić syna, wzruszyła barkami.
-Nic... Nie miałam kiedy się ogarnąć. -powiedziała słabym głosem. Nie zamierzała zrzucać problemów na innych. Mają własne sprawy, po co im dokładać zmartwienia. Ona jakoś sama sobie poradzi. Zawsze jakoś sobie radziła. Straciła ojca i też sobie poradziła. Traciła pisklaki i też sobie jakoś radzi. Zawsze "jakoś". Nie była smoczycą która by narzekała w kółko na swój los. Wolała zacisnąć kły i żyć dalej...

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Niebieski Kolec
Dawna postać
Pamiętasz mnie?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1415
Rejestracja: 13 maja 2014, 15:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Popielaty Kolec [*]

Post autor: Niebieski Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 3
U: W,S,B: 1
Atuty: Spostrzegawczy
Spojrzałem na matkę z lekkim niedowierzaniem. Czy ona myślała, że wciśnie mi taki kit? Wyglądała jakby porwało ją tornado i to z dwa razy, a dla niej to nic. Byłem w końcu jej pierwszym synem... Znam ją od 60 księżyców i wiem gdy coś jest nie tak. ~ A tak na prawdę?~ Spytałem siadając naprzeciw jej i wpatrując się w nią, jak w obrazek.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli nie odpiszę przez 24 godziny nie bój się wysłać przypominajki ;)
Atuty:
I. Spostrzegawczy: Jednorazowo +1 do Percepcji
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Co miała powiedzieć. Przejrzał ją, nie trudne to było, ale jednak. Uśmiechnęła się lekko i westchnęła.
-Dawno nic w pysku nie miałam... -oblizała się na samą myśl. -Znów miałam długi sen z którego nie potrafiłam się obudzić. Tyle się pozmieniało. Jak już się obudziłam to nie potrafię znaleźć sobie miejsca, odnaleźć się. Nie sypiaj z obawy że znów to się powtórzy. -wylała to z siebie z ulgą, ale jednak nie powiedziała wszystkiego. Sądziła że to wystarczy, by wytłumaczyć się z tego stanu w jakim się znalazła. Widać było że wygadanie się dobrze jej zrobiło. Dawno z nikim tak po prostu nie pogadała. Wszystko wydawało się jej takie odległe i bardzo dawne.

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Niebieski Kolec
Dawna postać
Pamiętasz mnie?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1415
Rejestracja: 13 maja 2014, 15:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Popielaty Kolec [*]

Post autor: Niebieski Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 3
U: W,S,B: 1
Atuty: Spostrzegawczy
Na słowo o jedzeniu z groty przywołałem oprawione mięso tura (4/4) i z uśmiechem wskazałem je łapą. W końcu nie mogę pozwolić by ktoś, z Życia lub Wody głodował, a zwłaszcza moja rodzina. Właśnie... czy Iskra wie o Wodzie. Gdy usłyszałem o jej śnie pomyślałem, że pewnie nie. ~ Też kiedyś obawiałem się snu i pewnie twoje długie sny mają swoje podłoże tam gdzie możesz je pokonać. A jeśli chcesz mogę ci opowiedzieć co się działo przez te miesiące.~ Powiedziałem wesoło uśmiechając się do matki.

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli nie odpiszę przez 24 godziny nie bój się wysłać przypominajki ;)
Atuty:
I. Spostrzegawczy: Jednorazowo +1 do Percepcji
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej