OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Ostatecznie większość zgodziła się na to, aby pomóc okaleczonym dorosłym. Reth nie wiedział, czy w ten sposób na zawsze stracą szansę na naprawienie bariery i co ma ten czarny smok do całej sprawy. Duszki powiedziały, co miały powiedzieć i obdarowały ich mięsem. Miła niespodzianka po tych wszystkich dziwnych rzeczach, przez które musieli przebrnąć. Zanim jednak mógł w ogóle myśleć o zbieraniu podarunku, chciał przywrócić Aert słuch.Uśmiechnął się do smoczycy, kiedy ta im podziękowała, a na prośbę odpowiedział kiwnięciem głowy. Z racji, że to on trzymał kulę, to i on musiał podejść do czarodziejki i przystawić ją do jej piersi. Ostrożnie, ale bez wahania, umiejscowił magiczny twór koło serca Aert. ~Powiedz jak coś się zmieni~ powiedział jej mentalnie, bo wciąż nie wiedział, czy to rzeczywiście zadziała. Przecież duszki mogły ich oszukać i smoki pokrzywdzone zostałyby już takie na zawsze.
















