Strona 9 z 9
: 09 kwie 2019, 0:52
autor: Nierozważny Duch
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Ostatecznie większość zgodziła się na to, aby pomóc okaleczonym dorosłym. Reth nie wiedział, czy w ten sposób na zawsze stracą szansę na naprawienie bariery i co ma ten czarny smok do całej sprawy. Duszki powiedziały, co miały powiedzieć i obdarowały ich mięsem. Miła niespodzianka po tych wszystkich dziwnych rzeczach, przez które musieli przebrnąć. Zanim jednak mógł w ogóle myśleć o zbieraniu podarunku, chciał przywrócić Aert słuch.
Uśmiechnął się do smoczycy, kiedy ta im podziękowała, a na prośbę odpowiedział kiwnięciem głowy. Z racji, że to on trzymał kulę, to i on musiał podejść do czarodziejki i przystawić ją do jej piersi. Ostrożnie, ale bez wahania, umiejscowił magiczny twór koło serca Aert.
~Powiedz jak coś się zmieni~ powiedział jej mentalnie, bo wciąż nie wiedział, czy to rzeczywiście zadziała. Przecież duszki mogły ich oszukać i smoki pokrzywdzone zostałyby już takie na zawsze.
: 09 kwie 2019, 15:33
autor: Tejfe
Kiedy Reth przykładał kulę do piersi Aerthas, Tejfe się do niego dołączył i obaj położyli łapy na ciele samicy. Jeszcze niedawno prawie tak wsadzili kulę do Skały na Wyspie na Jeziorze. Cieszył się, że udało im się jednak zmienić decyzję, że opamiętali się w porę.
Teraz będziesz zdrowa.– pomyślał wlepiając w siostrę spojrzenie pełne braterskiej miłości.
: 17 kwie 2019, 15:27
autor: Rudzik Płowy
Smoki wolały wybrać swoje zdrowie niż poświęcenie, by uratować to, co się traciło. Być może rzeczywiście mieli rację? Być może, jeżeli przyszłość będzie łaskawa, zdrowie pozwoli im na uratowanie czegoś więcej?
Trzymał kulę, w której skupiona była jego cealm'io i z jakiegoś powodu wahał się co powinien zrobić. Oddać ją komuś lub czemuś, nawet, jeżeli jego cząstka to zaledwie ziarnko piasku na pustyni, czy postąpić tak, jak inni dorośli?... Ah, przecież umawiali się inaczej. Sam dał słowo.
Trzymaną kulę mocy oparł o swoją pierś, następnie wciskając ją jakby chciał wepchnąć ją prosto do swojego serca. I choć uczucie nie należało do najprzyjemniejszych, zamknął swe ślepia i próbował. Do skutku. Dopóki magija wróciła do niego, a piwne ślepia wyzbyły się ślepoty.
Mercaer'te, Inurta. Esseath aen braewennas Teirwedd.