Kwiecista polanka

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Atak Wiecznego Ukojenia bardzo zaskoczył Piórka. Nie myślał że będzie taki szybki. Nie mógł się skupić na magii bo niby jak zdołał by sobie w tak krótkim czasie wyobrazić choć prostą tarczę. Dobrze jednak, że w skokach to Piórko był bardzo dobry. Widząc lecącą gorącą kulę ognia w jego kierunku zrobił zwinny odskok na bok, upadając na prawy bok. Odturlał się w pół obrotu, tak by stanąć na nogi. Nie był zdenerwowany, jedynie zaskoczony. Ale to odturlanie i kontakt z zimnym podłożem otrzeźwiły go. Piórko stanął na wprost nauczyciela i wyobraził sobie trzy identyczne kule ognia, do tych jakie go zaatakowały. Wyobrażał sobie że składają się z ognia jaki wydobywa się z wulkanów, że jest strasznie gorący. Kule powstały tak że dwie były po lewej i prawej stronie Wiecznego Ukojenia, jedna zaś z tyłu. Piórko nie spodziewał się tak szybkiej koncentracji energii w sobie. Odczuł wibracje szczególnie mocno. Może to podenerwowanie, ekscytacja, może to tak się w smokach dzieje, że pobudzony do akcji ma jakby większą siłę, szybsze ruchy a nawet silniejszą koncentrację maddary.
Kule ognia jednocześnie ruszyły na smoka błyskawicznie przemieszczając się w jego kierunku, zwiększając w trakcie lotu są temperaturę jak i wielkość, tak by dosięgając celu objąć już nie konkretne części ciała przeciwnika, jakim był teraz nauczyciel, ale jego cały grzbiet i całe boki, z wyjątkiem głowy, nóg i ogona.

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Odskok to nie to czego się spodziewałem, ale leprze to niż nic. Choć te kule były dla niego chyba zbyt dużym wysiłkiem. Ja sam znowu stworzyłem barierę, a kule znikły.
Teraz to był atak, choć przy twojej wytrzymałości jak i budowie ciała polecam robić mniej tych obiektów. – teraz czas na kolejny atak. Wyobraziłem trzy kolce z kamienia stworzone. Miały z niecały szpon w podstawie, a ostre żeby na ścianach stożka. Miały one lecieć w gardło, między oczy i jedno miało się zmaterializować za głową ucznia i zaatakować go miedzy pierwszy a drugi kręg kręgosłupa. Lepiej, żeby tego uniknął.

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórko nie miał wprawy w magii. Nie wiedział jak zrobić barierę, co sobie wyobrazić aby powstała, bo niczego takiego nie widział. Ale widział pień drzewa wydrążony w środku tak że zmieściła się tam jego głowa i szyja aż do samego obojczyka. Jeśli ma to w pamięci, może sobie to przywołać w mgnieniu oka. Zrobił więc pień dopasowany do swojej sylwetki, tak że cała głowa i szyja znajdowały się w środku. Z tą jednak różnicą że nie drewniany on był a skalny. Utrzymywany był w powietrzu przez maddarę, tak że nie czuł jej ciężaru. Ale czuł zimny chłód kamienia na swojej łusce. Usłyszał silne stuknięcia. To kolce rozbijały się o powierzchnię skalnego walca. Sam jednak poza dźwiękiem, nie odczuwał niczego. Gdy ostatni dźwięk już rozległ, i nie czuł innej mocy w pobliżu poza swoją, sprawił że jego twór rozpłynął się.
– Powiedz mi co sobie wyobraziłeś aby stworzyć barierę. Dlaczego jest przezroczysta, jej nie widać a mimo to moje kule nie mogły do ciebie dolecieć. Ja tego nie wiem dlatego muszę przywoływać w głowie wizje tego co znam. Chciałbym też umieć tworzyć takie bariery jak ty.

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Spojrzałem na niego lekko zakłopotany...
Jare, jare... – podrapałem się po głowie – Zapomniałem ci tego powiedzieć, szkoda że się sam nie domyśliłeś. No nic. Bariera może przyjąć różna postać od ścian po powłokę na twoje ciało. Jej celem jest odgrodzenie twego ciała od ataku. Pamiętaj, że nie można ingerować w magie przeciwniki, bo ci tonie wyjdzie... – znowu stworzyłem kamienny kolec, tym razem był on większy i masywniejszy... Miał cztery szpony długości i dwa i pół na podstawię. Na jego bokach były ząbki bardzo ostre. Miały polecieć mu w prosto w gardło. Wchnąłem go maddarą z całej siły w ów cel.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
– O mam – Pomyślał Piórko w mgnieniu oka, widząc kolejny niebezpieczny obiekt tworzony by zostać ciśnięty w niego. Był już cały spocony od intensywnego skupienia uwagi. Ale był jeszcze w stanie myśleć na tyle jasno, aby wpaść na ten genialny pomysł. Jajko. Chroniło go gdy był jeszcze nie wyklutym pisklęciem, może ochronić go i teraz. Tym razem wyobraził sobie że znajduje się wewnątrz jaja, na tyle dużego aby mógł się w nim pomieścić i na tyle małego by poza nim nie było miejsca na cokolwiek innego. Jajo dzięki swojemu owalowi jest aerodynamiczne, mogąc sprawić że pocisk który weń uderzy, po prostu się po nim ześliźnie. Poza kształtem, to była jedyna właściwość tworu Piórka. Jajo miało bowiem grubą, magiczną ściankę energetycznego pola twardości skał lecz całkowicie przejrzystą, jak polerowany lód wyciągnięty w postaci tafli z zamarzniętego jeziora. Z wnętrza jaja tym razem mógł obserwować całe przedpole. Gdy ogromny kolec uderzył o jajo, te przejęło całą energię. Piórko był gotowy wykonać swój ruch nawet z wnętrza swojej tarczy, dzięki temu działania odwetowe były niemal natychmiastowe. Piórko wyobraził sobie tym razem ciężki, kanciasty kamień, wielkości głowy smoka. Wycelowany był w głowę Wiecznego ukojenia, który siłą napędową maddary, ruszył błyskawicznie do przodu, gotów zgnieść głowę, jak szpony smoka zgniatają jajo ptaka.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Kamień z reakcją z powietrzem wokoło mojej głowy zniknął rozbijając się w pył
Młody nie możesz trzymać ciągłe tarty. Tworzenie dwóch dużych obiektów, jest trochę niebezpieczne. W walce trzeba być mobilnym. – z ziemi pod brzuchem pisklaka pojawił się duży kolec, który może przebić go na wylot. Miał średnice dwóch szponów, stworzymy z kryształu i był cały ostry niczym żyletka.
W walce wykorzystuj wszystko co masz pod łapą. Otoczenie, sposób walki przeciwnika i tak dalej. Wyglądasz na mądrego pisklaka. Wiec rusz tą szarą masą co masz pod łbem i nie atakuj tak prymitywnie, choć skutecznie w pewnym stopniu – czekałem na jego bardziej wyrafinowany atak

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
-Bardziej wyrafinowany atak? – myślał Piórko.
Już nie dawał rady nadążać za ciągłymi atakami i obroną. Nim zebrał myśl, musiał się bronić. Może to i dobre bowiem wyrobi to w nim automatykę myśli. W walce nie ma czasu na zastanawianie się. Tu trzeba machinalnie wykonywać wiele różnych czynności od których może zależeć jego życie. Ale jak machinalnie ma wykonać coś co robi pierwszy raz w życiu? A tu znowu kolec, i to w miejscu w którym stał. Tuż pod brzuchem i gdyby nie szybka reakcja, pewnie by go zranił. Gdzie tu czas na skupienie? Przed tym obronić się nie umiał a odwołał już przecież energetyczne jajo.
Piórko nadal miał największe zaufanie do siły swoich mięśni. W skokach szkolił się dość długo i potrafił robić błyskawiczne odskoki w dowolną stroną, w dodatku z możliwością obrotu. Tu wystarczył skok w górę i w tył. Mocny aby zawisnąć z rozpostartymi skrzydłami na wysokości pół skoku i na tyle długo by w tym zawisie zdążyć wykonać atak. Tym razem niczego nie tworzył. Będąc w górze widział dalej, oraz dostrzegał to czego nie mógł ujrzeć jego nauczyciel. Wypatrzył leżący kamień. Dość mały, który leżał za plecami Wiecznego Ukojenia. Uchwycił go maddarą i wycelował w kark, w kości kręgowe, tuż poniżej rogów, który powinien osiągnąć cel wcześniej niż on opadnie na ziemie. Cała akcja trwała mgnienie oka. Miała wyglądać jak zwykły odskok, pozbawiony jakiejkolwiek formy ataku. Całe wyrafinowanie jego akcji polegało na tym, że nie było widać momentu ataku. A nawet trudno było się domyśleć że takowy przeprowadził. Dlatego wybrał mały kamień i rozpędził go do małej prędkości, aby tylko zasygnalizować trafienie. Jeśli się uda oczywiście trafić a nauczyciel nie zorientuje się w tym co właśnie zrobił.

Licznik słów: 281
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
/przepraszam, ze tyle niedoposywalem.
Kamień odbił się od mojej bariery. Zaśmiałem sie cichutko
Dobry choć mało wykwintny. Smoka mozna atakować magia na różne i wiele sposobów. Kolce, kule z kamienia. Kule i jęzory żywego ognia. Wykorzystaj coś co da ci element zaskoczenia. Przeciwnika możesz udusić otaczając jego głowę wodą lub bardziej lepką substancja przypominającą smołę. Maddsra to wszystko co ci sie pojawi we łbie. Wykorzystaj jego agresywną stronę. Teraz tylko atakuj – powiedzialem to dość chłodno. Trochęmie dziwi to, ze wcześniej nie ogsrną

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórko pomyślał że istotnie. To dobry pomysł z tym oblepieniem dróg oddechowych smoka. Skoro smoki zakładają tak ochoczo barierę dopasowaną do ciała, można by na tą barierę nałożyć coś w postaci innej mocnej bariery, która odetnie dopływ powietrza do płuc. A gdyby ta bariera była z ognia, a przecież ogień pożera powietrze, w dodatku jeśli mimo wszystko gdyby to powietrze przedarło się przez ogień, było by zbyt gorące aby wciągnąć je do płuc.

Młody skupił się na ataku. Wyobraził sobie przezroczystą kulę energetyczną będącą niezauważalną barierą i nałożył ja na głowę Wiecznego Ukojenia, ale tak by ten nie zorientował się że ma ją na sobie. Wtem wyobraził sobie i zwizualizował wewnątrz tej bańki gorącą magmę, która zwykle wypływa z wulkanów i szczelin ziemi. Tak gorącą że czuł żar bijący od niej mimo, że znajdował się w pewnej odległości od smoka. Wtedy z całych sił zacieśnił tę bańkę aby przywarła do głowy nauczyciela, by tą siłą i ciężarem tej magmy przygnieść jego barierę, przypalić głowę, ale przede wszystkim nie pozwolić na przedostanie się choć odrobiny powietrza, a jeśli już to zbyt gorącego na wdech.

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Zalepienie dróg oddechowych, albo odcięcie mu powietrza jest dobrym pomysłem. Smok się wtedy dusi... Taka śmierć nie jest miła, wręcz jest jedną spod znaku okrutna/tortura...
Poczułem jak maddara "kręci się" wokoło mojej głowy, Zaczęła tkać wokół mojej głowy barierę, która miała działać jak próżnia, lub coś podobnego.
Wystarcz już – posłem mu tę myśl i czekałem na opuszczenie tworu
Dobrze ci poszło, czas skończyć tę naukę ataku. Nauczyłeś się wystarczająco aby móc stawić czoło smoku czy zwierzynie. Co do obrony to powinieneś tworzyć nie całe bariery jak te jajko. Ono jest nie tylko niewygodne, ale mało widzisz. Bariera powinna cię chronić i pomagać, a nie zasłaniać całego pola widzenia. Jeśli jest to kamień to ściana, jeśli pocisk z ognia to ściana albo bariera z wody. Najlepiej aby się atak z obrona neutralizował. Jeśli bronisz się maddarą przed atakiem fizycznym najlepszym rozwiązaniem jest tarcza która ciebie chroni a wroga rani. – posłałem mu miy uśmiech i czekałem czy zagradzi mnie pytaniami...

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
– Dziękuję bardzo że zechciałeś mi poświęcić tyle czasu na nauce ataku magicznego i obrony. Muszę sobie jeszcze to jakoś w głowie poukładać, ale jestem ci wdzięczny. Nie będę co prawda wojownikiem ale słyszałem że podczas polowania, zamiast na sarnę można natknąć się na stado ogrów. Wtedy można albo zwiewać, albo podjąć nierówną walkę, albo wezwać pomoc. Tego jeszcze nie wiem.–
Piórkowy Kolec ukłonił się z uznaniem i z podziękowaniem za przekazaną wiedzę.
– Teraz wybacz ale muszę już lecieć. Jeszcze raz dziękuję ci za wiedzę jaką mi przekazałeś. Odwdzięczę się wkrótce.–
Młody smok odbił się silnie do skoku i w górze rozpostarł skrzydła odlatując do swojej jaskini.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Rozglądała się uważnie dookoła. Gdzieniegdzie było już widać pierwsze oznaki wiosny. Jej pierwszej wiosny! Była taka ciekawa jak wyglądają kwitnące kwiaty i jak śpiewają ptaki. Ładnie tu było. Ciekawe jak będzie wyglądało to miejsce kiedy kwiaty rozkwitną. Usiadła gdzieś na środku polanki wypatrując jakichś ruchów. To była naprawdę przyjemna zabawa!

Licznik słów: 50
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
// "Gdzieniegdzie" piszemy razem ;).

Nie była sama – to znaczy... na początku może była, ale już niedługo na polanę zawitał inny smok. Kruczopióry lubił czasami przechadzać się po terenach wspólnych, to miejsce zaś, budzące się powoli do życia w związku z coraz cieplejszymi dniami, doskonale przykuwało uwagę swoistym urokiem i niezwykle przyjemnym zapachem pierwszych kwiatów. Znajdując się w pobliżu, oczywiście nie mógł nie dostrzec młodej; sylwetka smoczycy doskonale wybijała się na tle roślinności, już z daleka dostrzegalna dla czarnołuskiego. Który zresztą ją znał; kojarzył Mafrin doskonale z... niezbyt przyjemnego dla tej dwójki spotkania z Riromim. No cóż...

– Witaj! – krzyknął smok z oddali, na jego pysku zaś zagościł zadziorny uśmiech. – Wiele rzeczy na tym świecie się zmienia, ale nie zmienia się to, że Mafrin łazi wszędzie sama! – dodał, przechodząc przed smoczycę. Zatrzymał się niedaleko przed młodą i przekrzywił łeb o dziewięćdziesiąt stopni na prawo, mrugnąwszy kilkukrotnie w badawczym spojrzeniu na pisklę. – Nie boisz się drapieżników, co? Ani mgły i jej macek? Ani nawet tego kogoś, kto nam przeszkadzał poprzednim razem, tak? – zapytał, wyszczerzywszy lekko kły. – Taka odważna? Pewnie do pierwszego ataku! – dodał i wyprostował szyję, po czym przewrócił ślepiami. – Ale o czym ja w ogóle gadam?! Taka duża smoczyca opanowała już przecież wszystko, co niezbędne, aby bez strachu chodzić po terenach wspólnym w pełnej gotowości do obrony... prawda? – zapytał, jego ślepia zaś utkwione zostały w małej, z którą starał się uzyskać kontakt wzrokowy. Ciekawe, ile młoda umiała? Cóż, wiedział jedno: że jeszcze ceremonii nie doczekała. Choć pewnie ta nastąpi niedługo...

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Nie minęło dużo czasu kiedy Mafrin dostrzegła kątem oka ruch. Odwróciła nieznacznie łeb żeby dojrzeć sylwetkę stworzenia! Smok! Samica z skądś go znała... Kruczopióry! To z nim spotkała Riromiego. To była jej pierwsza i jedyna przygoda w życiu. Mimo to nie poruszyła się. Widziała że samiec idzie w jej kierunku dlatego cierpliwie poczekała. Również się przywitała i wysłuchała tego co miał do powiedzenia. Po chwili również uśmiechnęła się zadziornie:
– Kruczopióry! Zawsze ma miliardy pytań! – Jednak po chwili spoważniała. Właściwie nie bała się mgły ani dzikich zwierząt. Może i było to błędem ale nie miała okazji spotkać się z takimi zagrożeniami. Odetchnęła ciężko. Do tej pory nauczyła się wszystkiego czego mogła oprócz... obrony i ataku właśnie!
– Może masz rację i wymiękłabym po pierwszym ataku. Jednak nie zmienia to faktu że zdecydowałam się zostać wojowniczkom. A skoro już o obronie mowa... mógłbyś mnie jej nauczyć! Co ty na to? – Po czym uśmiechnęła się szeroko mówiąc już dużo ciszej:
– Mógłbyś się na coś przydać!

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Popatrzył uważnie na młodą... i zaśmiał się cicho. On i nauka obrony...? Dobre sobie!
– Cóż, mam pewne wątpliwości, czy czarodziej z dwiema lewymi łapami do walki byłby najlepszym nauczycielem obrony – rzekł, przewróciwszy przy tym ślepiami. – tak po prawdzie to najchętniej nigdy nie używałbym swoim pazurów w podobnym celu; wiedza o obronie służy mi jedynie, aby wiedzieć, na co muszę uważać ze strony wojowników – dodał, zmierzywszy Mafrin badawczym spojrzeniem. Tyle że... – Noooo... Chyba że bardzo, baaaaaardzo chcesz – dopowiedział jeszcze, ponownie przewróciwszy ślepiami. W gruncie rzeczy... – Jak się tak zastanowić, magii uczył mnie smok, który tej magii lubił i nie był w niej dobry... A jednak byłem w stanie nad nią zapanować... – rzekł, namyślając się, zaś jego spojrzenie powędrowało gdzieś ku niebu. Kaszmirowy... Ech, jak dawno już się nie widzieli! – To co, naprawdę tego chcesz? -zapytał, znów przenosząc na młodą wzrok. Nie lubił walczyć fizycznie, ale i nie widział powodu, żeby jej odmawiać. Pewnie niezłą komedię będzie miała, obserwując swojego nauczyciela... ale czy to coś złego?

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Słuchała tego co mówił Kruczopióry ze spokojem. On naprawdę lubił dużo mówić! Wystarczyłoby tylko tak lub nie ale taką przemową Mafrin nie pogardzi. Co z tego że samiec nie lubił walki fizycznej? Mafrin szukała tylko osoby która zgodzi się ją nauczyć obrony i tę osobę znalazła.
– Bardzo baaaaaaaaardzo chce!– Odpowiedziała bez dłuższego namysłu naśladując słowa czarnego smoka. Może nie była to bardzo ambitna odpowiedź ale co jeszcze ta mogła powiedzieć!

Licznik słów: 71
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Chce... Mafrin chce. No dobrze – dlaczego miałby odmówić młodej? Obrona, jak to obrona, nie była stanowczo domeną czarodziejów... co nie znaczy, ze Kruczopióry nie znał jej podstaw. Bardzo, bardzo podstawowych podstaw...

– To spróbujemy! – stwierdził i uśmiechnął się, kilka razy mrugnąwszy. Zaraz potem podniósł ślepia do góry; o czym to mówił mu Assuretmith...? – Fizycznie bronić się można na dwa sposoby: opierając się na gibkości albo na sile. W tym pierwszym przypadku unikasz trafienia, w tym drugim – starasz się je zatrzymać za pomocą łap. Powiedzmy, że zaczniemy od... siły – rzekł, zaś Mafrin mogła ujrzeć, jak na prawo od niej, w odległości około pół ogona, materializuje się niewielki, szary kamień. Był okrągły i miał średnicę około pół szpona, lewitując w bezruchu nieco nad ziemią.

– Za chwilę ten kamień pofrunie w twoją stronę, ty zaś unieś łapę, aby go zatrzymać! – rzekł, uśmiechnąwszy się lekko. – Musisz zadbać o to, aby łapa znalazła się pod kątem względem kamienia, gdyż gdybyś ustawiła ją idealnie prosto, zbyt silne uderzenie mogłoby uszkodzić nadgarstek, a może nawet złamać kość. Trzymaj ją miękko, ale jednocześnie włóż w nią siłę, kiedy kamień już nadleci. Ot, żeby nie uciekł ci przez palce -podkreślił mrugnąwszy ślepiem. – Spróbuj! – zakrzyknął... i oto był początek!

Kamień szybkim tempem ruszył ku Mafrin, wprost w kierunku jej pyska! Kruczopióry nie chciał skrzywdzić młodej, a przynajmniej nie na pierwszym etapie nauki, toteż gdyby nie udała jej się obrona, magiczny twór miał się po prostu zatrzymać tuż przed celem. Ale czy się uda... to się dopiero okaże!

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Uśmiechnęła się na myśl o nauce obrony. To z pewnością bardzo ważna umiejętność ułatwiająca przetrwanie. No i bardzo ważna dla wojownika którym chciała się stać w przyszłości. Jej wcześniejsze rozbawienie zniknęło a zastąpiło je skupienie. Pamiętała naukę biegu z Kruczopiórym która z pewnością nie szła jej dobrze. Przydałoby pokazać się z lepszej strony!
Słuchała słów samca nie chcąc uronić ani słowa. To była nauka czegoś co ją interesowało dlatego miała nadzieję że dobrze jej pójdzie. Po chwili skupiła się na nadlatującym kamieniu. Zbliżał się naprawdę szybko w kierunku jej pyska. Siedząc wbiła pazury wszystkich łap w ziemię żeby nie przewrócić się od siły uderzenia. Skrzydła leżały prosto zwinięte na plecach żeby nie przeszkadzały w czasie wykonywania ruchów. Ogon leżał spokojnie za jej plecami. Jedynie jego końcówka drgała lekko z podekscytowania. Szyję razem z pyskiem przesunęła nieco do tyłu żeby miała nieco więcej czasu na złapanie kamienia. Nie zastanawiając się wiele uniosła prawą łapę do wysokości łba. Ustawiła ją pod kontem i rozwarła nieco palce ale tak żeby kamień nie mógł przelecieć. Cała łapa była zagięta w niedużą łódeczkę. Jej wielkość była akurat taka żeby zmieścił się w niej kamień. Starała się trzymać łapę miękko. Skupiła wzrok na nadlatującym kamieniu. Chciała oszacować z jaką prędkością i w które miejsce pyska uderzy. Naprężyła ciało chcąc przygotować mięśnie do ruchu. Poczekała aż kamień nieco się zbliży i w tedy przesunęła rękę do przodu starając się włożyć w to jak najwięcej siły. Jej palce miały się zgiąć zamykając kamień w dłoni a siła mięśni miała sprawić to że atak nie zrobi jej krzywdy. W spokoju czekała na efekt swoich starań.

Licznik słów: 266
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Pac!

Kamień uderzył dość mocno w łapę smoczycy, choć nie na tyle mocno, żeby się przez nią przebić – Mafrin mogła jednak poczuć, jak dłoń samoczynnie cofa się, zaś uderzenie wywołuje lekki ból. Nie trwało to długo – kamień nie frunął z taką prędkością, aby pisklę nie miało siły na jego zatrzymanie, toteż po odbiciu się zwyczajnie spadł, z cichym szelestem lądując między kwiatami. Kruczopióry zasną uśmiechnął się lekko – nie znał się wprawdzie na walce, fizycznej, ale... na oko było całkiem nieźle. Na oko.

– No dobrze, to był jeden sposób... a teraz spróbujemy innego! – rzekł i od razu wyszczerzył kły. Nie miał zamiaru pozwolić Mafrin na dłuższy odpoczynek, jeszcze nie teraz! – Potrafisz już pewnie skakać, prawda? – zapytał, zaś młoda mogła ujrzeć, ja kolejny kamień, identyczny jak poprzedni, formuje się, tyle że tym razem na wprost jej pyska, w odległości około ogona! – Skok też może być rodzajem obrony – konkretnie uniku – i właśnie o to mi chodzi: abyś tym razem nie zatrzymała kamienia, zaś po prostu przed nim "uciekła"! – podkreślił, mruknąwszy zadziornie. – Przypomnij sobie wszystko, co wiesz o skoku... i uskocz w lewo albo w prawo, jak ci wygodniej. Ja czekać nie będę! -zaznaczył... i w tym momencie kamień ruszył do przodu, dokładnie w kierunku pyska młodej! Tak, Kruczopióry zdecydowanie nie ceregielił się!

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Mafrin nie zdążyła się jeszcze nacieszyć udaną obroną kiedy Kruczopióry stworzył kolejny kamień. Wciąż siedząc przyjrzała mu się uważnie. Stwierdziła że jego celem ponownie jest jej pysk ale tym razem kamień był o wiele bliżej. Wiedziała że tym razem będzie miała dużo mniej czasu na zrobienie poprawnego uniku. Tym razem samiec wymagał od niej uskoku w bok. Wyprężyła umysł by jak najszybciej przypomnieć sobie jak najwięcej z lekcji u Płomieniu Pustyni. Czas naglił. Szybko wstała. Przycisnęła skrzydła do ciała a ogon ustawiła w linii prostej z kręgosłupem. Pilnowała żeby był giętki i gotowy do ruchu. Napięła mięśnie tylnych nóg i przygotowała się do szybkiego wybicia. Ugięła łapy, a potem wybiła się w prawo, błyskawicznie prostując lewe łapy, a prawe zagarniając delikatnie w stronę lewych, żeby nadać ciału konkretny kierunek. Łeb i ogon pochyliła w prawo co miało pomóc jej w uniku. Pilnowała aby w czasie skoku nie wykręciły jej się łapy i nie plątał ogon. Lot nie trwał długo bo Mafrin zależało na szybkości. Przy lądowaniu ugięła lekko łapy żeby miękko wylądować. Ogon ustawiła równo żeby nie przeważył jej na żadną stronę i żeby się nie przewróciła. Dla pewności wbiła lekko pazury w ziemię. Spojrzała na miejsce w którym jeszcze przed chwilą stała. Znajdowało się dosyć daleko więc mały kamień będący wytworem Kruczopiórego nie powinien do niej dostać. Po chwili przeniosła wzrok na samca i oczekiwała jego reakcji.

Licznik słów: 228
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
// Kurdeee, niechcący mi się skasował praktycznie cały napisany odpis i musiałem od nowa, buuu :<.

Było dosłownie o łuskę; kamień minimalnie minął pysk smoczycy, kiedy ta wykonywała uskok, mogła już prawie widzieć go na swojej twarzy... ale udało się! Pędzący atak nie trafił jej w głowę, jedynie w dalszej drodze bardzo delikatnie zahaczył o uciekające skrzydło, od którego odbił się lekko w bok i upadł na ziemię, przekoziołkowawszy. Lądowanie młodej też nie było najgorsze. Kruczopióry przytaknął lekko łbem i uśmiechnął się. Brawo!

– Dlaczego nic nie mówisz? Nie cieszysz się? – zapytał młoda, uśmiechnąwszy się do niej. – Tak czy tak, skoro nad uskokiem... w miarę panujesz, spróbujemy teraz innej techniki: uchylenia – stwierdził, zaś obok młodej zaczął metalizować się kolejny twór. Metalowy płat: miał grubość łuski, długość i szerokość mniej więcej jak ciało smoczycy i prostokątny kształt. Pojawił się zaraz na prawy bok od niej, na ewyskoość nieco poniżje grzbietu.

– Teraz chciałbym, abyś obniżyła ciało tak, żeby uniknąć mojego ataku, zanim ten nad ciebie... nadleci – zaczął, wyszczerzywszy lekko kły. – Ugnij kolana bardzo nisko, tak, żeby prawie dotykały ziemi. Brzuch podobnie – ma się niemal stykać z podłożem. Ogon nie rozluźniaj; wprawdzie wtedy leżałby najniżej, jak to możliwe, ale powinien być po prostu rozprostowany tuż powyżej gruntu. podobnie łeb – oczy zwróć na mnie – dodał, samemu obserwując Mafrin. – Oczywiście najniżej byłabyś, gdybyś zamiast uginać kolana i tak dalej, po prostu rozłożyła się płasko na ziemi, ale to... bardzo nierozsądne w walce, bo wydłuża czas reakcji – dodał, mrugnąwszy porozumiewawczo ślepiem. – Zresztą... zaraz się o tym przekonasz – dodał, wyszczerzywszy lekko kły. Hmm... Co miał na myśli...? Tak czy tak, metalowy płat ruszył nad Mafrin – miała więc mało czasu!

Licznik słów: 286
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej