A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Odetchnął nieco, gdy mógł w końcu nastawić się na słuchanie piskląt, zamiast ich obserwacji. Nie jeden patos czy narzekanie już słyszał, także na spotkaniach młodych, więc gdy naprzód wystąpiła fioletowa Mglista, spodziewał się, że będzie na nią przygotowany. Rozszyfrowawszy w głowie jej seplenienie doszedł do wniosku, że istotnie, z zębatego pyska nie padło nic co mogłoby go ugodzić. Przeciwnie zresztą, gdy wspomniana została obroża, minimalnie uniósł łuki brwiowe, jakby go wręcz zafascynowała.
Gheina nie mogła mieć pojęcia o ciężkiej, złotej ozdobie, którą niegdyś nosił, a tło którym otoczyła owy artefakt nie pasowało słownictwem do reszty jej wypowiedzi. Zupełnie jakby powtarzała poglądy kogoś starszego, mającego wobec danego przedmiotu i jego funkcji konkretne, może wręcz personalne stanowisko.
Czuł się dziwnie z faktem, że mimo odruchowej myśli iż to złośliwe i popieprzone, by opowiadać za jego grzbietem takie historie, niemal nie uśmiechnął się na jej ironię. Oczywiście w ostateczności zachował wyłącznie poważny wyraz pyska, odganiając niepoważne uczucie na bok.
Cóż on sobą reprezentował, skoro fakt, że Mahvran pofatygowała się na ten dziecinny pstryczek nos bawił, a może nawet rozczulał go bardziej, niż jakakolwiek celowa czułość, której dotąd doświadczył.
Gdzie i kiedy wyrzygał godność?
No mniejsza. Reszta wypowiedzi Gheiny nie była szczególnie inspirująca, toteż fakt iż na chwilę odleciał raczej nie mógł jej zaszkodzić.
Wzrok przeniósł na kolejną wypowiadającą się osobę. Cierpliwie wysłuchawszy Wiśniowego, pod koniec skinął mu łbem, niemo doceniając jego naszyjnik. Sam nie był żadnym ekspertem od sztuki, zwłaszcza że nie lubił rzeczy bardziej skomplikowanych niż potrzeba, ale na szczęście miał obok siebie kilku sędziów.
Niestandardowo, zaraz po Mglistym, wystąpił kolejny, zdeterminowany reprezentant Orlików. Mimo iż łamał zasady, drzewny kiwnął mu głową w ramach zachęty, tak iż mógł bez oporów przejść do prezentacji. Jak dotąd zdecydował się sprzedać przedmiot z największym zaangażowaniem, wyjaśniając zarówno praktyczne, jak i symboliczne wartości dzieła. Na kończący owy monolog ukłon odpowiedział raz jeszcze, grzecznościowym ruchem łba.
Jako ostatni wystąpili Tęsknota oraz Duży Kolec, którzy dość konkretnie, ale wciąż w przystępny sposób wyjaśnili nad czym dotychczas pracowała ich drużyna. Mimo iż pracowali w najwięcej osób, Ziemista nie podkreśliła tego szczególnie, choć na szczęście nie było to teraz konieczne, zwłaszcza że prezentujący ubiór samiec i tak odwróciłby uwagę od mniej wyrazistych szczegółów.
– Zgodnie z zapowiedzią, poświęcimy teraz chwilę czasu by ocenić wasze drużyny. Sędzią będę ja, Wrota Dziejów, Rytm Wydm oraz Sekcja Zwłok. Podsumujemy między sobą nasze opinie, a ja wygłoszę sam werdykt – rzekł donośnie, wskazując po kolei każdego wymienianego smoka. Dyskusję mentalną przeprowadził bardzo szybko, gdyż każdy miał czas oswoić się z działaniem drużyny podczas trwania całego spotkania. Nie byli zupełnie zgodni, choć ich wybory pozwoliły w miarę swobodnie wyłonić zwycięzców.
Skoro do tego doszło, prorok odchrząknął znacząco, ponownie ściągając ku sobie uwagę.
– W kwestii kolaboracji i angażowania zarówno starszych, jak i młodszych uczestników spotkania, a także aktywnej komunikacji i sprawnej, kreatywnej pracy, najlepiej wypadła drużyna reprezentowana przez Tęsknotę i Martwą Łuskę. Dokonali oni także paru wymian i wspólnie zdecydowali się na połączenie sił by zrealizować jeden, składający się z wielu elementów przedmiot. Trzech na czterech sędziów wybrało ich na miejsce pierwsze – jedyną wadą ich drużyny była dziwna nazwa, toteż strategicznie uniknął jej wypowiadania.
– Drużyna Orlików, wytypowana przez dwóch sędziów na miejsce drugie i po jednym na trzecie i pierwsze, za szczególną determinację dwójki smoków, a także ich wielokrotne dyskusje i wymianę pomysłów ląduje na miejscu drugim.
Blade Pióra, przez trójkę sędziów wytypowane zostały na miejsce trzecie i przez jednego na drugie. Nie czyni to ich kreatywnej pracy bezużyteczną, gdyż wielu z was, włożyło w nią wiele wysiłku.
Niemniej... – uniósł łapę, by dać im znać, że to jeszcze nie koniec.
– Za samą prezentację, sędziowie zgodnie wytypowali Orliki na miejsce pierwsze, Blade Pióra natomiast, na ostatnie – postukał pazurami przed sobą. Ciekawe jak się z tym poczują. Zakładał, że smoki nie cierpiały rywalizacji, a jednak było w niej coś ekscytującego, nawet jeśli zwycięstwo nic szczególnego nie gwarantowało.
– Choć zwycięstwo należy się drużynie Najlepszych, za swą prezentację, Orliki niemal zrównują się z nimi punktacją.
Najbardziej zaangażowani uczestnicy, niezależnie od drużyny, otrzymają zarówno symboliczny, jak i praktyczny podarek, zwycięscy natomiast... – tutaj przerwał na chwilę, sięgając magią do znajdującej się pod skrzydłem skórzanej torby. Wyjął zeń parę lśniących krążków. Przydałyby mu się takie do handlu, więc w duchu skrzywił się na fakt, że nie może ich zatrzymać.
– Oto złote i srebrne monety. – Podczas gdy większość zawisła obok niego w przezroczystej bańce, pojedynczy, srebrny krążek przemieszczał dla zabawy między palcami uniesionej, prawej łapy.
– Dla smoków nie są tak cenne jak kamienie szlachetne, lecz za granicami Wolnych Stad, mogą mieć funkcję waluty. Być może będziecie mieli okazję wyhandlować za nie przedmiot który was zainteresuje – Zakończywszy wypowiedź, posłał pod łapy wybranych smoków po jednej złotej monecie, a pod łapy innych, garstkę srebrnych.
– Współpraca jest najefektywniejsza gdy pragniecie zmierzyć się z dużym wyzwaniem... – takie pieprzenie i wyobrażenia kolorowego świata.
– Niemniej każdy wysiłek ma wartość, dlatego nie zrażajcie się, nawet gdy nie czujecie iż wokół nie macie dość pomocnych łap – to powiedziawszy, rozesłał ze swojej torby kolejne podarki w postaci kamyków szlachetnych.
– Dziękuję za wasz udział. To wszystko, więc możecie się rozejść – oświadczył, choć nie zamierzał ruszać się z miejsca, dopóki wszyscy nie odejdą.
Zasady!
– PU tylko do drugiego poziomu i na zwykłe umiejętności!
– jeśli PU nie jest przydatne, każdy punkt można zamienić na 4/4 pożywienia
– każdy nieposiadający otrzymuje wiedzę I
Gryfi Kolec – 2x srebrna moneta, kościana igła i nici, 2PU, heliodor (ew. Wiedza II) +10 PF
Przeświadczenie Dobrobytu – 2x srebrna moneta, kościana igła i nici, 2PU, różowa perła (ew. Wiedza II) +10 PF
Waląca Łuska – kościana igła i nici, 2PU, rodonit, (ew. Wiedza II) +10 PF
Yami – złota moneta, kościana igła i nici, 2PU, różowy opal, topaz (ew. Wiedza II) +10 PF
Martwa Łuska – złota moneta, kościana igła i nici, 2PU, koral (ew. Wiedza II) +8 PF
Tęsknota Wolności – złota moneta, kościana igła i nici, 2PU, onyks, (ew. Wiedza II) +8 PF
Trans Bitewny – srebrna moneta, 1PU (ew. Wiedza II) +8 PF
Niewidzialna Łuska – kościana igła i nici, 1PU, (ew. Wiedza II) +6 PF
Wiśniowy Kolec – srebrna moneta, 1PU (ew. Wiedza II) +6 PF
Kairaki – srebrna moneta, 1PU (ew. Wiedza II) +6 PF
Cień Jaskółki – srebrna moneta, 1PU (ew. Wiedza II) +6 PF
Mirtowa Łuska – 1PU (ew. Wiedza II) +6 PF
Sekcja Zwłok +5 PF
Wrota Dziejów +5 PF
Yeviyi +5 PF
Az'xanda +5 PF
Ezoteryczna Łuska +4 PF
Kołysany Wiatrem +3 PF
Waleczny Kolec +3 PF
Skrzące Rosy +3 PF
Względne Miłosierdzie +3 PF
Tsardaeh +3 PF
Poczwarczy Kolec +2 PF
Jawor +2 PF
Azfel +1 PF
Licznik słów: 1106
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji
♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników
[color=#585858] ♦ [color=#755252] ♦ [color=#B69278] ♦ [color=#C63C3C] ♦ [color=#B88576]