Łąka Szczęścia

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zdziwiona nagłym opuszczeniem przez mistrza w trakcie nauki, a jeszcze bardziej zdziwiona była nagłą obecnością Cioci, ale też i zadowolona z możliwości dalszego kontynuowania nauki.
-Oczywiście, że chciałabym dokończyć naukę. -wdzięczna dla Eliksiru, że nie musi od nowa zaczynać nauki, uśmiechnęła się pogodnie. Była zwarta i gotowa do dalszej nauki, magie można powiedzieć ma we krwi, więc nie powinno sprawić jej to problemów. Była coraz bliżej osiągnięcia wymarzonej rangi, a obrona i atak przyda jej się do walki na arenie, oraz w razie wojny, lub niebezpieczeństwa.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Spodziewała się tego. Znała zapał Puszystej Łuski, i bardzo go pochwalała, jak każdy inny. Zastanowiła się chwilę, ale zaraz znów zabrała głos. – Z tego co zaobserwowałam Celebryta nie przepytał cię z teorii. Każdy uczy inaczej. Ale ja zamierzam najpierw trochę cię przepytać. Oczywiście nie z takich rzeczy jak ''zródło maddary''. Powiedz mi podstawowe zasady Magii Ataku i Obrony. O dziwo, jest kilka. A także jak wykorzystałabyś każdy z żywiołów w ataku, i jak obroniłabyś się przed tymi atakami.

Licznik słów: 79
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Kiwnęła łbem potwierdzająco, oczywiście teoria była bardzo ważna, by potem nie było nieporozumień. Puszysta uwielbiała nauki dawane jej od Eliksiru, były bardzo zrozumiałe i przyjemne, co najważniejsze. Więc ma powiedzieć trochę o Magii Ataku i Obrony, musiała trochę się zastanowić, by nie popełnić błędu.
-Jeśli mamy zaatakować drugiego smoka, musimy określić dokładnie atak, z czego ma być zbudowany, gdzie ma trafić naszego przeciwnika i z jaką prędkością. Nie można również ranić smoka od wewnątrz, jedynie można go zranić zewnętrznie. Wykorzystałabym, by zaatakować kulę ognia, lodowy kolec, huragan, pnącza, a obroniłabym się przed nimi tarczą, lub zmieniając tor lotu po przez tzw. lejek, albo kulę ochronną, którą bym stworzyła. -powiedziała dość niezdecydowana, czy powiedziała wszystko poprawnie, bo ciężko jej było to tłumaczyć, za pewne łatwiej było by w praktyce, ale od czegoś trzeba zacząć, najwyżej Ciocia ją poprawi.

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Mruknęła usatysfakcjonowana z odpowiedzi Puszystej Łuski. Uważała że takie krótkie wytłumaczenie i przykłady ataków wystarcza. Podczas samej nauki Eliksir i tak będzie jej coś tam tłumaczyć dla jasności. – Dobrze. Teraz zaatakuję cię pierwsza wiec się przygotuj. Na początku będę cię informować ale potem zdziałamy z zaskoczenia, wtedy kiedy druga osoba się najmniej spodziewa. Wcale nie musimy atakować raz za razem. Można też czekać i działać dopiero gdy przeciwnik jest najmniej czujny. Zawsze miej madddarę w pogotowiu. Odnalezienie i zaczerpnięcie z zródła za każdym razem jest kłopotliwe. I możesz atakować jak chcesz, nie koniecznie żywiołami. – Eliksir już zanim zaczęła mówić zaczerpnęła many. Teraz stworzyła linki. Jej pierwszy atak. Były one stalowe i bardzo mocne. Stworzyła je przy każdej łapie Puszystej. W okolicy kolana. Linki miały w jednej sekundzie, wszystkie naraz zacisnąć się na łapach smoczycy, wżynając jej się boleśnie w skórę, mięśnie aż do kości. Dodatkowo były niewidzialne. Ale Euforia była przygotowana by w każdej chwili odwołać atak gdyby coś poszło nie tak. Przecież to trening a nie prawdziwa walka. Nie chciała zrobić Łusce krzywdy. Ale sama też była czujna. W końcu też była w niebezpieczeństwie.

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Po słowach Eliksiru od razu znalazła swoje źródło i zaczerpnęła z niego jak najwięcej Maddary, nie zamierzała zwlekać, od razu zaplanowała obronę. Puszysta wyczuła maddarę gromadzącą się dookoła jej łap i wyczuła zagrożenie. Instynktownie postanowiła odgrodzić się od czegoś co miało powstać dookoła jej kolan. Najszybciej jak tylko mogła stworzyła grubą metalową warstwę na jej skórze, wzięła z wcześniej nagromadzonego źródła. Miała być nieelastyczna, ale wytrzymała i zniknąć zaraz po przetrzymaniu ataku. Miała nadzieje, że to zablokuję atak i wystarczy by jej nic się nie stało. Skoro to jest nauka obrony, oraz ataku za pomocą magii, to nie czekała na polecenie atakowania i postanowiła od razu wyczarować kolejny atak. Tym razem atak na ciocie, a nie Ironicznego Celebrytę, który uczył ją wcześniej. Wyobraziła sobie kulę wielkości swojego pyska, była podobna do kuli wody, lecz nie była to jednak zwykła kula wody, lecz kwas, który miał właściwości żrące, więc spokojnie kwas wyżarłby łuski Euforii. Wycelowany w prawe skrzydło smoczycy, kwas miał lecieć z bardzo dużą szybkością. Kula była widoczna, bo na pierwszy rzut oka, można byłoby pomyśleć, że jest to zwykła kula wody, która nie jest groźna, więc nie potrzeba było robić ją niewidoczną. Rzeczywistość była inna... Za czerpała Maddary i tchnęła ją w wyobrażenie. Ciekawe jak Ciocia sobie z tym poradzi.

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Eliksir Euforii rzeczywiście najpierw pomyślała że to zwyczajna kula wody. Ale na pewno musiał być tu jakiś haczyk. W odpowiedzi na atak Puszystej stworzyła barierę. Bariera ta miała być trochę wyższa i trochę szersza od Uzdrowicielki. Stworzona z litego kamienia. Był on dość gruby, ale nie do przesady. Koloru ciemnoszarego. Kula miała się o niego zwyczajnie rozbić. Kamień był też odporny na kwas, ale jego podstawowym zadaniem było zablokowanie kuli by nie leciała dalej. Zanim zaatakowała odezwała się jeszcze. – W tym przypadku nie było problemu, bo kula była stworzona w całości z kwasu ale gdy substancja pokrywa jakąś powierzchnię na przykład ścianę, pamiętaj by ciecz z niej nie spływała, tak jak w naturze. Musisz nadać jej tę właściwość.

***

Potem nie czekając ani chwili dłużej wyobraziła sobie kolec. Miał być długi na około pięć szponów i nawet gruby. Na tyle ostry by bez przeszkód przebić nawet kość. Kolec był stworzony z lodu, mającego swój naturalny kolor. Lód miał także nie topnieć. Smoczyca celowała w pierś Puszystej Łuski. Przelała maddarę i przyglądała się obronie uczennicy.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Tak, zapomniała pomyśleć o tym by ten kwas był bardziej trwały i nie spływał jak ciecz, ale następnym razem będzie o tym pamiętać, przecież na razie się uczy, nie zapamięta wszystkiego od razu. Puszysta uczyła się na błędach. Teraz od razu przygotowała sobie obronę, gdy tylko wyczuła znów Maddare. Utworzyła mocny kamienny lejek, tak jak wcześniej przy obronie, gdy to Ironiczny chciał ją zaatakować. Był to lejek dość mocny, zakrywał całą Puszysta, by nie została zraniona, tak jak wcześniej miał za zadanie zmienić tor lotu. Przelała od razu Maddare na obroną jaką utworzyła. Nie zamierzała czekać, tak jak wcześniej. Wyobraziła sobie grad małych kuleczek. Były to ogniste kulki, wielkości trzech łusek, miały bardzo wysoką temperaturę i nie dało je się tak łatwo zgasić w wodzie. Miały lecieć tak jak śnieg z góry, na łeb Eliksiru. Miały lecieć z dużą prędkością i przy zderzeniu z czymś, miały podpalić wszystko wokoło. Ciekawe czy nie zapomniała o niczym? Chyba nie, więc tchnęła w to magię i czekała na reakcje.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
//Proszę o opisywanie koloru. :P

Gdy tylko ujrzała nad sobą pierwsze ogniste kulki, a także poczuła niepokojąco szybki wzrost temperatury w swojej okolicy szybko zareagowała, nie chcąc być przecież poparzonym? Stworzyła nad sobą kopułę. Była stworzona z diamentu. Czyli bardzo mocna jak kamień w naturze. Miała wszystkie naturalne właściwości prawdziwego diamentu. Kopuła miała być odporna na rozbicie i gorący ogień. Przezroczysta. Na tyle duża by Eliksir mogła się w niej swobodnie zmieścić. I miała także przepuszczać tlen.

***

Gdy już było po wszystkim zlikwidowała diamentową kopułę i teraz mogła już swobodnie, bez przeszkód atakować. Ale, dlaczego tego nie robiła? Póki co Eliksir stała w miejscu, wyglądając na bardzo zamyśloną. Ale to tylko pozory. Tak na prawdę tworzyła w tym czasie..pnącza. Tak właśnie pnącza. A raczej jedno tylko. Chciała by roślina wrosła przy boku Puszystej Łuski i oplotła jej tułów. Miała się owinąć na nim kilkanaście razy. Ale nie dusić adeptki. Pnącza były mocne, odporne na rozerwanie. Ich kolorystyka to mieszające się odcienie zieleni. Miały włóknistą strukturę. Nie było na nim żadnych liści, kwiatów ani owoców. Tylko kolce. A raczej haczyki. Małe, ledwo zauważalne. Łatwo zaczepiające się o ciało i futro. Ciężko było je z stamtąd wyjąć. Mało tego! Haczyki te były zatrute. Po przebiciu skóry wpuszczały do organizmu truciznę wywołującą duży paraliż. Ale na pysku Euforii nie było widać żadnych oznak działania. Przelała maddarę.

Licznik słów: 224
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
// tak jest, Ciociu, już się robi ;p

Ciocia stworzyła jakąś niewidoczną kopułę, która ochroniła ją przed deszczem ognistych kul. Ciekawy pomysł, albo ona tak słabo atakowała. Innym razem musi wymyślać coś lepszego, przecież chce zostać czarodziejką, dla niej powinna być to prościzna. Choć Ciocia nie zdradzała żadnego odruchu że przygotowuję się do ataku, to i tak Puszysta była już przygotowana i od razu wyczuła Maddare przy swoim tułowiu. Na początku nie wiedziała co zrobić, była trochę zmieszana, ale wyobraziła sobie metalową obręcz, która oplatała całe podbrzusze. Owa obręcz, była bardzo wytrzymała, choć dość cienka, była koloru metalicznego, miała również za zadanie ochronić podbrzusze, jak i umożliwić oddychanie. Szybko przelała magie na wyobrażoną obręcz, by tuż po tym przygotować atak w stronę Eliksiru. Teraz postanowiła zrobić zasadzkę. Wyobraziła kulę magmy, czerwonej magmy, która była wycelowana prosto w Uzdrowicielkę, miała trafić ja w przednie łapy, z dość dużą prędkością. Miała być wielkości dwóch szponów, ale to było tylko złudzenie, bo kula miała zatrzymać się przy samych łapach, lecz prawdziwy atak był z tyłu Euforii Był to niebieski, lodowy kolec który miał trafić w lewe skrzydło Uzdrowicielki. Zimny, nie kruszący lód, kolec zakończony dość ostro, był przesiąknięty kwasem, który po zetknięciu ze skórą powodował niewyobrażalne cierpienie, które promieniowało na całe ciało. Przelała w to Maddarę, ciekawa była czy Ciocia wykryje zagrożenie, nie chciała przecież by coś się jej stało, ani by cierpiała. Miała nadzieje, że jest przygotowana na to.

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Przyglądała się obronie Puszystej Łuski. Hmm..sama Eliksir zastosowałaby pewnie inną, ale ta też była dobra. Nie ważne jak, ważne że skutecznie. Potem widząc kulę magmy postanowiła obronić się za pomocą tarczy? A tu co? Kula nie wykonała swego zadania. Euforia rozejrzała się i ujrzała lodowy kolec wycelowany w jej skrzydło. On także sie rozpłynął i znikł. Uzdrowicielka już wiedziała o co chodzi. – Niestety maddara nie pozwala nam na tworzenie dwóch rzeczy na raz. Nie możesz zaatakować równocześnie dwoma atakami. Pamiętaj także że jeżeli tworzysz na przykład ogień musisz nadać mu jego wszystkie naturalne właściwości. No chyba że akurat n\któraś z nich jest przez ciebie niepożądana, na przykład podatność na wiatr. Możesz też dodawać swoje właściwości. Jeżeli tworzysz taką sobie magmę, to będzie ona tylko nieszkodliwą iluzja. Musisz nadać jej właściwość parzenia, niszczenia. Musisz chcieć by była gorąca, parząca. By rozpływała się. Tak jak w naturze. Teraz ja zaatakuję. – Tym razem postanowiła stworzyć dysk. Był on płaski i okrągły. Posiadał bardzo ostre brzegi. I dość duży. Z wierzchu był kamień posiadający wszystkie swe naturalne właściwości, ale dość cienka jego warstwa. W środku szybko żrący kwas. Kamień był zwyczajny, szary a kwas przezroczysty i niewidzialny. Dysk był wycelowany w szyję samiczki. Choć w sumie dojrzałej już smoczycy. Eliksir przelała maddarę.

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Niestety nie wiedziała że nie można stworzyć dwóch ataków, więc tym razem jej się nie udało, ale to nic, ona się nie podda. Zapamiętuję wszystkie swoje pomyłki, by potem się nie powtórzyły, bo nie chciała w walce przegrać, przez niedopatrzenie. Szybko znów była przygotowana na atak ze strony Cioci. Również i tym razem miała racje, wyczuła Maddarę i szybko wyobraziła sobie wysoki pół okrągły murek. Był wygięty w stronę Puszystej, jakby chciał ją zamknąć w okręgu. Trochę wyższy od adeptki, zbudowany z twardego i mocnego kamienia, wytrzymały na uderzenia, oraz gruby na dwa szpony. Koloru pomarańczowego. Przelała Maddarę i już planowała atak na Euforię. Wyobraziła sobie łańcuch, który oplótł wszystkie łapy Uzdrowicielki. Był zrobiony z grubego, szarego metalu. Miał być wytrzymały i zacisnąć się mocno, tak że nawet kości kruszyły się pod jego siłą. Wlała w niego Maddarę i czekała na reakcje atakowanej smoczycy.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Ta szybko wyczuła działalność maddary i zareagowała, a jakże. W końcu trochę jej jeszcze zależało na swoich łapach. Stworzyła na nich osłonki. Ale tylko w tych miejscach które były narażone na atak Puszystej Łuski. Była ona bardzo elastyczna i wygodna, niemal jak ''druga skóra''. Przezrpczysta. Pokrywał ją gęsty i żrący kwas, ale Eliksir zaprojektowała go tak by nie spływał i nie skapywał z osłonki. A ona sama była na niego odporna, po prostu nie robił jej najmniejszej krzywdy. Tak samo było z Uzdrowicielką. Zarówno kwas jak i osłonka były niewidzialne. Euforii chodziło by metalowe łańcuchy się szybko rozpuściły i w jednej chwili przestały być zagrożeniem dla niej.

***

Eliksir tworzyła tym razem..kulę. Nie, wcale nie miała uderzyć jakkolwiek bratanicy. Jej atak polegał tym razem na czym innym. Otóż kula ta świeciła. Ale nie tak byle jak. Świeciła okropnie mocno, oślepiająco. I właśnie o to w tym wszystkim chodziło. By oślepić adeptkę. Ale sama Eliksir nie była na to ani odrobinkę, ociupińkę wrażliwa. Sama kula była stworzona ze szkła, i zawieszona, lewitująca między walczącymi smoczycami gdzieś tak na wysokości pierwsi.

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Ciekawy sposób na obronę przed łańcuchami, zapamięta ją sobie na przyszłość -pomyślała Puszysta, kiedy zobaczyła jak Euforia rozpuszcza kwasem jej łańcuchy. To chyba jest jej najdłuższa i najtrudniejsza nauką jaką dotąd miała, choć sprawiała jej przyjemność, to była już trochę zmęczona ciągłym atakowaniem i obroną, oraz zmorzoną czujnością. Nie chciała przecież żeby coś ją zraniło, albo nawet zabiło, dlatego wciąż była przygotowana na atak, atak taki jaki znów wyczuła. Tym razem nie wyczuła zagrożenia, ale czuła tworzącą się Maddarę. Postanowiła zamknąć się na wszelki wypadek w przezroczystej bańce, która miała uchronić ją od nadmiernego światła, odbijając je. Miała również przy tym wszystkim przepuszczajać powietrze do bańki, by Puszysta mogła swobodnie w niej oddychać. Była większa niż adeptka, ale była również cienka. Kiedy tylko przelała Maddarę, wymyśliła kolejny atak. Wyobraziła sobie małą kulę, była wielkości około jednego szpona, koloru białego. Bardzo wytrzymała, wyglądała jak kula lodu. Przebiłaby nawet kamienny mur. Leciała z dużą prędkością w stronę przedniej, prawej łapy Uzdrowicielki. Przy zetknięciu ze skórą powodowała paraliż całego ciała. Zastanowiła się jeszcze chwilę, ale potem szybko dodała Maddary do jej wyobrażenia. Czekała na reakcje Cioci...

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Bławatek
Dawna postać
Dobra Dusza
Dawna postać
Posty: 763
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:54
Płeć: Samica
Księżyce: 4
Rasa: Skrajny

Post autor: Bławatek »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: W,B: 1
Co wszyscy ostatnio uwzięli się na jej biedne łapki? Szczególnie przednią prawą. Czyżby aż tak wspaniale się ją atakowało? W odpowiedzi na atak Puszystej Łuski, Eliksir Euforii stworzyła przed narażoną kończyną tarczę. Zakrywała ona całą łapę i była od niej nieco większa. Okrągła, choć na pewno lepszym określeniem byłoby jajowata, albo elipsa. Zresztą jakby to nie nazwać, to akurat jest teraz mało, bardzo mało ważne. Tarcza ta była płaska i idealnie gładka, ale też dość gruba. Przezroczysta. Ale co w niej ciekawe? Była jakby materiałem. Elastycznym i bardzo napiętym, grubym, przezroczystym materiałem. Uzdrowicielce chodziło o to by paraliżująca kula jej bratanicy odbiła się od miękkiej tarczy i poleciała w innym kierunku

***

Wyobraziła sobie kamień. Był on nieco większy niż głowa adeptki. Całkowicie naturalny. Miał swą naturalną kruchość twardość odporność na żywioły. wszystkie naturalne cechy zwykłego, przeciętnego kamienia Był on ciemno szary. Tak jakby ''zawieszony'' nad łbem przeciwniczki. Miał on spaść jej na łeb i zrobić tym sporą fizyczną krzywdę atakowanej. Na przykład pęknięcie kości czaszki. Uzdrowicielka przelała maddarę w swe wyobrażenie.

//Po swoim poście złóż raport, zobaczymy czy tyle wystarczy. :)

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
''Chciałabym być ptakiem, umieć odlecieć dalej niż inni,
Ponad szarość
dnia i codzienność,
Wspinając się na górę i już nigdy z niej nie
spadać,
Przerwać pasmo niepowodzenia.
Chciałabym
uzdrawiać z samotności,
Darować
uśmiech,
Zmienić
świat i bezwzględną rzeczywistość.
Chciałabym by
łzy nie istniały,
By słońce tylko
wschodziło,
I swoimi promieniami
cieszyło by to o czym marzę,
Snem się tylko nie okazało,
Kiedy otworzę
oczy.''


Atuty
~
~
~
~
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Wyczuła Maddarę nad swoim łbem, nie zastanawiając się dłużej wyobraziła sobie kopułę. Była zrobiona z szarego kamienia, bardzo twarda kopuła, by nic nie mogło ją zburzyć, ani tym bardziej przedostać się do adeptki. Kopuła znajdowała się idealnie nad łbem Puszystej, swoją rozpiętością zakrywała ją całą, z lotu ptaka nie zobaczy się smoczycy. Właśnie o to chodziło, więc przelała zgromadzoną wcześniej Maddarę i przelała ją w swój wytwór kopuły. Miała nadzieje że nauka dobiegnie niedługo końca, już zaczęła zastanawiać się nad dalszymi planami, ale wciąż była skupiona.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Jadowity Kolec
Dawna postać
Desertum Aurum
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 94
Rejestracja: 10 cze 2014, 20:49
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Drzewny
Opiekun: Kha'zix* (smok spoza bariery)
Mistrz: Kha'zix* (smok spoza bariery)

Post autor: Jadowity Kolec »

A: S: 5| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
Atuty: Silny, Pamięć przodka
Samiec pierwszy raz od dołączenia do ognistych oddalił się od obozu. Nie tęsknił za dawnym domem. Czuł do niego nienawiść i żal. Był spokojny, ale w jego sercu buzowały emocje. Stracił wszystko. Rodzinę, przyjaciół. Owszem, mógł tam zostać. Ale nie chciał, by widok tamtego miejsca przypominał mu o tragedii, która go spotkała. Życie jest krótkie. Księżyce mijają szybko, dnie są niczym sekundy. Lecz czym właściwie jest czas? Czymś, czego chce się uniknąć. Bo czas prowadzi do nieuniknionej śmierci, która prędzej czy później spotka każdego. Owszem, życie to ciągłe wzloty i upadki. Ale czy decyzja o opuszczeniu swojej ojczyzny była dobrą decyzją? Był już dorosłym, dojrzałym samcem, ale nadal młodym. Przed nim jeszcze długie życie, ale nie wiadomo, co komu pisane. Może polegnie w bitwie, może się załamie po stracie wszystkiego, co miał. Może zniknie bez śladu, i wkrótce przepadnie po nim ślad. Czas pokaże. Bogowie jedynie wiedzą, co czeka samca w przyszłości. Stracenie wszystkiego. Ukochanej, rodziny, przyjaciół. To było niczym ostrze wbite w serce smoka. Niczym miecz, który przeszywał jego ciało, powodując potworny, wewnętrzny ból. Ale może zazna szczęścia?
Całą drogę w to miejsce zajęły mu rozmyślania. Szedł spokojnym krokiem. Nigdzie mu się nie śpieszyło, był wolny. Nikt nie decydował o jego planie dnia. Mógł robić co chce. Nie znał tego miejsca. Nie wiedział, że istnieją jeszcze inne stada. Jego wiedza na temat tych terenów była słaba. W końcu był tu od kilku dni, nie zdążył się wiele dowiedzieć. Nawet nie poznał przywódcy. Będzie musiał zacząć życie od nowa.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
Silny
Jednorazowo +1 do Siły
Pamięć Przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.

Za avatar dziękuję Ćmiącej Łusce.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej