A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Cichy westchnął. – Ale jeśli stado nie widzi w tym nic złego, to chcesz ukarać wszystkich? To właśnie robią niektórzy, widząc, że Cień traktował smoki Życia i Wody w taki, a nie inny sposób, a nikt z nich nie reagował, tylko ślepo wykonywał rozkazy, to jak inaczej można było odbierać stado zaślepionych smoków, które podążały za swoim przywódcą, nie widząc w tym nic złego? Nie rozumiejąc, że to coś złego? – znów odpowiedział pytaniem na pytanie. – Teraz jednak słyszałem, że jakiś młody smok przejął władzę w tym stadzie...może się zmieni, może nie. Kto wie? – zapytał jakby sam siebie. Po czym uśmiechnął się krzywo. – Wierz, czy nie. Nie nienawidziłem Aluzji przez bardzo długi czas. Póki nie zeżarła mi syna, a nawet po tym...lubiłem się z nią przekomarzać. To dość zabawna samica, jednak o niezdrowym podejściu do otaczającego go świata. Jednak po kolejnych atakach, cóż...Znienawidziłem ją i to stado...Na dłużej, czy krócej. Teraz sam już nie wiem, ale Dynamika ma rację. Często stado postrzega się przez pryzmat Przywódcy, w końcu to on jest odpowiedzialny za czyny swoich smoków, jednak żaden Przywódca nie ma takiej mocy, aby pilnować każdego członka swojego stada non stop. – powiedział ze spokojem. Skąd nagle u Śmiałego pojawiło się twierdzenie, że Cichy nienawidzi Cienia? Cóż, nic takiego nie mówił i nawet nie myślał. W pewnym momencie faktycznie znienawidził całe stado, ten plugawy pomiot. Ale teraz? Teraz sam już nie wiedział, co o nim myśleć i zapewne dowie się, gdy spotka tego nowego Przywódcę, który raczej nie kwapi się do spotkania z nim, ale na Pustynię czekał tak długo, więc i na Cień poczeka. Potem przechylił zainteresowany łeb na bok. – Nie darzą się sympatią?– powtórzył niczym echo za Śmiałym, a w jego ślepiach pojawiło się rozbawienie. – A cóż Ogień ma do stada Wody? Bo z tego, co mi wiadomo, Woda nie ma złych stosunków z żadnym ze stad, prócz Cieniem, które to Immanor raczy wiedzieć, czemu nas nie...lubią. – powiedział ze spokojem, wypowiadając ostatnie słowo ostrożnie. Bowiem uczucia takie jak lubienie, czy nielubienie w polityce często były...dość mylące. – Widzisz, ty uważasz, że Ogień nie lubi Wody i być może tak jest. Ale czemu? To już niech odpowiedzą Ci smoki, które tak twierdzą. Jeśli mają powód...cóż, konflikty można rozwiązywać w różne sposoby, jeśli nie potrafią wprost powiedzieć, co im przeszkadza, i mówię tu już o wszystkich smokach, a nie poszczególnym stadzie, to właśnie rodzi niechęć, nieuzasadnioną, jeśli druga strona nawet nie jest świadoma, czemu jest nienawidzona. – oznajmił wciąż z tym lekkim rozbawieniem w ślepiach. Kruczopióry zbyt dużo rozmyślał nad sprawami, wykraczające poza zwyczajne pojmowanie. Bo i Cichy nie mógł pojąć niektórych kwestii i ich nie rozumiał. To smoki, które tworzyły takie dziwne niechęci wobec siebie powinno się zapytać. Choć i swego czasu Cichy miał ochotę rzucić się do każdego napotkanego Cienistego gardła. Swoją złość raz nawet skupił na Apokalipsie, którą pamiętał jeszcze jako niewinne pisklę, a która w cieniu pokryła się krwią i złem. Ale cóż, w zasadzie pokrzyczeli na siebie i tyle. Rozeszli w miarę normalnie, a na pewno nikt nie ucierpiał. Gdy padło miano smoka, o którym faktycznie mógł stwierdzić, że go nienawidził pysk Cichego spochmurniał. – Ni mniej, ni więcej jak właśnie Słowo. Cóż, jest mistrzem kłamstwa, pomimo swojego imienia. A słowa to jego broń. Miał wystarczająco charyzmy, aby podzielić Życie, aby potem je w pewien sposób zniszczyć. Z tego co wiem, po odejściu do Cienia nawet wtedy nie przestał knuć, a kiedyś słyszałem od innego smoka, jak to już od pisklęcia knuł i spiskował. Cóż, tacy czasem się rodzą...Ale gdzie zaszedł? Chyba niezbyt daleko... – Cichy wzruszył barkami. – Udowodnił jedno. Słowo to potężna broń i można nim manipulować, aby osiągnąć to, czego się pragnie...jeśli dobrze się je wykorzysta. Słowo popełnił kilka błędów, dlatego mu się nie udało. – powiedział ze spokojem, jakby omawiali obecną pogodę.
Licznik słów: 637
Cicha Woda brzegi rwie...
Atuty:
– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3
Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3
Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik,
Cichy wg Bezkresnej Galaktyki,
Cichy wg Oddechu Pustyni,
Cichy wg Bławatka,
Cichy wg Szydercy,
Cichy wg Błękitnego,
Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka,
Cichy w barwach wojennych by Harriet,
Cichy by Kalina,
Cichy by Szydzia