A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Słuchała z uwagą słów płynących z pyska swej Nauczycielki, chyba już zawsze będzie ją tak nazywać.
Uśmiechnęła się w czymś w rodzaju melancholii, a ten uśmiech zdawał się zupełnie nie pasować do młodej samiczki.
– Piękne słowa... W śnie słyszałam kiedyś coś... podobnego. Jak to szło? – zamyśliła się, przymykając powieki.
Maddara zapulsowała w jej ciele, wydobyła się z niej, osiadając na futrze błekitno złotymi drobinkami, a następnie delikatną mgiełką objęła opadające płatki śniegu, zamieniające się w wodne kropelki... deszczu?
–Spójrz tylko... Widzę je pierwszy raz na oczy, są niczym nowo narodzone. Dorastają w zastraszającym tempie, opadając na ziemię, gdzie żyją jeszcze kilka chwil, by roztopić się, jednak nie są nicością. Pozostają wchłonięte w ziemię, gdzie zamarzną, a na porę kwiatów zasilą młode pędy. Każdy z nas przechodzi podobny etap, dorasta we własnym tempie i chociaż często wygląda na to, że to życie jest zbyt okrutne, by się uśmiechać, każdego dnia nam pokazuje niemożliwe, każdego roku... Zawsze było tak, że ktoś cierpi, jednak u nas nie jest to cierpienie pozbawione sensu. Oddajemy się sobie na wzajem, chociaż podlegamy różnym przywódcom i zastępcom, stadom – głosik samiczki był niezwykle cichy, miękki, a jednak dźwięczny, niby jej, a nie jej.
Uchyliła odrobinkę powieki, patrząc na smoczycę. Przez chwilę mogło się zdawać, że soczysta morska zieleń ustąpiła pola onyksowej czerni, w której błysnęły punkciki jaskrawo błękitnych źrenic.
–Jestem pewna, że nikt nie postrzega cię jako gorszą. Możesz być przykładem tego, jak się odrodzić, bo o to masz szansę zrozumieć naukę, a może dopuścić ją do siebie. Nie daj się zwątpieniu, gniewowi, smutkowi, wszystko to jest ulotne, a tylko bliscy, stado, nasze uczucia mogą nam pomóc. Nie odcinaj się od tego, co ofiaruje ci los i bogowie. I nie mów, że nigdy się nic nie zmieni, że nigdy się nie uśmiechniesz. Nie wiesz, co będzie jutro, a jutro może pokazać się Złota Twarz, by opromienić cię swym ciepłem – zamilkła i zamrugała, a oczka młodej ponownie stały się takie, jak zawsze, błyszczące i zielone.
Maddara zniknęła, deszcz również.
Uśmiechnęła się z zażenowaniem, przeczesując szponami zielone sploty grzywy.
Licznik słów: 343
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie.
Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie
Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2
Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna
Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1
