Strona 28 z 30

Wydrążony pień

: 24 kwie 2023, 15:47
autor: Ślepa Sprawiedliwość

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Jak widzisz, nie jest bardzo, no... – Zrobiła lekki grymas pyskiem i kiwnęła wymownie łbem w bok, w stronę samotnika. – Miałby problem ze zrozumieniem znaczenia stada, przysięgi, przywódcy i tak dalej. Mogę za niego płacić, jeśli byś tego chciał. I tak go już dokarmiałam, bo trzymanie go na wspólnych, żeby umarł z głodu wydawało mi się złe. A tak, to może sobie znaleźć jedzenie dla siebie, polując u nas przez jakiś czas.

Może kiedyś nauczy go jak działa płacenie i ogólnie handel, ale mogą to być dla niego nieco zbyt skomplikowane koncepty. Najpierw przydałoby się zacząć chociaż od poprawnej wymowy i nieco bardziej smoczego zachowania. Takie udawanie zdziczałego zwierza nie dawało smokom dobrego wizerunku, jeśli jeszcze jakikolwiek im pozostał.

Pasterz Ziemi Vedilumi

Wydrążony pień

: 28 kwie 2023, 0:52
autor: Pasterz Kóz
Dobra, to było nieco dziwne, więc zabrał łapę zakłopotany, ale po chwili zrobił pac pac po głowie smoka, tak jak robił to kompanom.
– Taak, rozumiem... Przypomina mi nieco Telewizora. Dobrze robisz, skoro go dokarmiasz z dobroci serca. Nie musisz nic płacić za niego, chyba, że będzie chciał zbierać więcej niż to potrzebne. Wiesz, jak zrozumie czym są kwarce i takie tam – przekrzywił głowę spoglądając na Vediluma. Tylko skąd ten obcy tutaj się w ogóle znalazł?
– A wiesz coś o nim więcej? Skąd jest, jak ma na imię?

// Vedilumi Sekcja Zwłok

Wydrążony pień

: 01 maja 2023, 12:14
autor: Vedilumi
  • Zachowanie Bestii było z jednej strony poniżające, z drugiej jednak nie było czemu się dziwić – Ot, przybysz zabrał ból mimo użycia mocy, której on tak bardzo nie rozumiał i nie cierpiał. Kiedy o nim rozmawiali, jedynie przekręcał głowę to w jedną, to w drugą a gdy Pasterz go poklepał, po prostu zamruczał.
    Fuknął ja niego powietrzem ale w geście sympatii. Nie rozumiał ani słowa czym są te kwarce, czym jest jakiś Telewizor.. Dla mnie brzmiało to jak bardzo egzotyczne imię smoka, nie będę kłamać.
    Odsunął się i siadł, spoglądając na Rybę, bo może ona jakoś mu wyjaśni o czym dokładnie mówił ten mały, niebieski smok.
    O rany.

    Sekcja Zwłok Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 02 maja 2023, 12:22
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Nie wiem nic, jedynie to, że musiał być w jakiś sposób pokrzywdzony przez ludzi. Mogli go trzymać w klatce jako zwierzątko, co by wyjaśniało jego zdziczenie. – Spojrzała w stronę samotnika. – Czy mógłbyś spróbować powiedzieć swoje imię baaaardzo powoli i dokładnie? Wiem, że wyszedłeś z wprawy, ale jak się postarasz, to z pewnością ci się uda.

Jej ogon przesunął się po ziemi w oczekiwaniu. Może w końcu się dowie jak ten samotnik się nazywa. "Vehri" to było dość nieudolne uproszczenie.

Pasterz Ziemi Vedilumi

Wydrążony pień

: 07 maja 2023, 17:00
autor: Pasterz Kóz
Kolejna ofiara Łowców... Przynajmniej był już wolny.
– A wiesz jak się tutaj znalazł? – spytał jeszcze, bo w końcu musiał jakoś uciec i dostać się aż tutaj. Może jakaś pomoc z zewnątrz, może sprzyjające okoliczności, bo wątpił, żeby samotnik dał radę samemu i tak po prostu.
Tymczasem skupił wzrok na obcym i czekał czy faktycznie powie swoje imię. Może z czasem nauczy się reszty słów i opowie co go spotkało? Na razie trzeba być cierpliwym. Jak z Telewizorem.

// Sekcja Zwłok Vedilumi

Wydrążony pień

: 13 maja 2023, 21:54
autor: Vedilumi
  • Bestia skakała wzrokiem to na Pasterza, to na Mirri i mało co rozumiała z ich rozmowy. Znaczy, rozumiała że rozmawiają o nim i o jego przeszłości jednak nie mogła pojąć dlaczego jest to takie istotne. Ano jest, ponieważ dla ich jesteś obcym smokiem, który nie potrafi nawet dobrze porozumiewać się ze światem zewnętrznym?

    Po co się porozumiewać?

    ...No nie wiem, może dlatego żeby ślepa smoczyca nie musiała się wypowiadać za Ciebie? I nie wykorzystywała Cię jednocześnie? Chociaż hm, wydaje mi się że tutaj akurat ostatnio przemawiało to na Twoją korzyść. Dzięki niej w pewnym sensie dalej jesteś przy życiu, masz co żreć i nie umarłeś od ran. Chociaż od tych raczej byś nie umarł...
    Kiedy Mirri poprosiła go o powolne wypowiedzenie swojego imienia aż mnie zmroziło. Stwór jednak mruknął a potem zaczął... Próbować.

    – Ve....Ved....Vegh.. – przymknął jadaczkę, jakby ucząc się niczym pies że to nie było zbyt zrozumiałe. Jeszcze raz.
    – Vedi...V....Vedi...l...lu..... – aż kaszlnął z braku charczenia. Brzmiał jak gdyby bardzo ale to bardzo dawno tak się nie starał. I w sumie to było prawdą. Cały czas wpatrywał się w smoczycę, chcąc skupić się na jednym punkcie by lepiej rozplątać jakoś ten poplątany język. Ciekawe czy to irytacja tym iż smoki go nie rozumieją choć w swoim umyśle mówi "normalnie" wyzwoliła w nim taką upartość...
    – Vedi.....gh....Vedi....lu....mi... –....Oh. OH. Na serio się udało! Wypowiedział to! Pytanie tylko czy go zrozumieją..

    Sekcja Zwłok Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 15 maja 2023, 12:14
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Wzruszyła barkami na pytanie Pasterza. Chyba widział jak ciężkie było wyciąganie z samca jakichkolwiek informacji. Nie dziwota więc, że nie miała pojęcia skąd pochodził. Nie wiedziała nawet jak się nazywa... no, może aż do teraz.

Vedilumi, jesteś smokiem, a nie zwierzęciem – powiedziała spokojnie, zwrócona łbem w stronę samotnika. – My, nie jesteśmy zwierzętami. Mówimy, śmiejemy się, płaczemy. Pokazujemy tak nasze emocje. Mówimy, żeby inni nas rozumieli.

Podeszła do niego nieco bliżej i położyła lewą łapę na jego ramieniu.

Wiem, ze jest to dla ciebie trudne, ale jest to bardzo ważne. Vedilumi, powiedz swoje imię jeszcze raz. Powtórz je kilka razy, aż będziesz w stanie je powiedzieć bez zająknięcia. Udało ci się już raz, to uda ci się ponownie. Wierzę w to.

Pasterz Ziemi Vedilumi

Wydrążony pień

: 16 maja 2023, 20:27
autor: Pasterz Kóz
Taaak, rzeczywiście. Rozumiał o co chodzi. Nie był tylko pewny co w tej sytuacji, tak samo jak z Telewizorem. Chwila, a z nim co się działo? No mniejsza, to temat na inną rozmowę.
– Vedilumi. Ładne imię – powiedział do Samotnika, bo a nuż sprawi mu to przyjemność i zachęci do powtarzania? Sam Astral raczej był fanem imion o jakimś znanym mu znaczeniu jak właśnie Goździk, Niebo i tak dalej. Vedilumi. Tak plagowo nawet.
– Mam nadzieję, że uda się, no... Rozwinąć Twoje umiejętności komunikacji, Vedilumi. Gdybyśmy mieli tylko kwarc od tego... Może ten od mądrości? – zastanowił się. Tylko czy wiedza usprawniłaby możliwości smoka? Ciężko stwierdzić.

// Vedilumi Sekcja Zwłok

Wydrążony pień

: 20 maja 2023, 18:49
autor: Vedilumi
  • Ścisnęło mnie w gardle, kiedy Mirri powiedziała swoje słowa bo miały one tak dużo racji w sobie a jednocześnie obijały się srogim echem, ponieważ Bestia.. Po prostu nie rozumiała o co im tak na serio chodzi. Dla niej powarkiwanie było dobrą i znośną formą komunikacji, nie czuła potrzeby wykształcania w sobie czegoś "więcej". A jej słów nie odebrała nawet za obelgę, tak samo jak słów o rzekomym "Udaniu się do kwarcu mądrości".
    Ja natomiast byłem nastawiony do tego inaczej, chcąc krzyczeć na nich że przecież nie jestem zwierzęciem, że jestem taki jak oni i nie mają prawa mnie oceniać! A nasza wspólna historia pisana była atramentem czarnym jak noc.
    Poniekąd chcieli zrozumieć ale obecnie istniały na to malutkie szanse.
    Stwór po prostu nie czuł swojego ograniczenia, nie rozumiejąc że smoki przez jego mowę go nie rozumieją.
    Ale przez swoje psie podejście zrozumiał prośbę Ryby.
    –....Vedi...lum...i... – robił przerwy, zrozumiał że nie o to chodziło choć wyzbył się charczenia. Bestia przełknęła ślinę.
    – Vedilu..mi. Vedi-lumi. – powtórzył, przypatrywając się najpierw Ślepej, potem Niebieskiemu czy o to właśnie im chodziło? Przecież za trzecim razem było bez zająknięcia!

    Sekcja Zwłok Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 30 maja 2023, 8:29
autor: Ślepa Sprawiedliwość
– Bardzo dobrze, Vedilumi.

Gratulacje się należały, bo z pewnością było dla niego sporym wysiłkiem, powiedzieć swoje imię. Mimo to udało mu się to zrobić i to bez zająknięcia. Przyszedł więc czas na coś nieco trudniejszego.

– A teraz, Vedilumi, powiedz kim jesteś. Czym jesteś, prócz bycia Vedilumim?

Kolejne pytanie, które miało powoli nakierować samotnika w dobrym kierunku. Oczywiście, była szansa, że go nie zrozumie, albo z rozpędu powie jakiś warkoczący bełkot. Prędzej czy później się nauczy.

Vedilumi Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 31 maja 2023, 1:15
autor: Pasterz Kóz
Podrapał się po głowie. Bardzo ciężki przypadek. Jeszcze wymagać, żeby powiedział kim jest? Cholibka, sporo jak na początek. I to nie prześmiewczo myślał tak Astral, po prostu... Miał doświadczenie z ciężkimi przypadkami. Co prawda nikogo nie uczył mowy, ale życia w społeczeństwie czy zwalczania traum już tak.
Może pismo byłoby łatwiejsze? Najlepiej magia, aby przekazywać obrazy i uczucia, ale jak Astral pomyślał o "szukaniu źródła w sobie" to czasami sam tego nie rozumiał, a co dopiero Vedi. Z całym szacunkiem dla niego. Po prostu magia wydawała się być o wiele trudniejsza niż pismo czy mowa.
Póki co milczał, spokojnie przyglądając się Samotnikowi. W międzyczasie myślał o rozwiązaniach. Może był chory i dlatego tak ciężko mu szło? Może miał amnezję? Mogliby przejść się do Erycala... Uch, żaden pomysł nie wydawał się dość dobry.

// Vedilumi Sekcja Zwłok

Wydrążony pień

: 01 cze 2023, 20:06
autor: Vedilumi
  • Jej kolejne pytanie zakuło.
    Bardzo mocno, poruszając okropne poczcie bezsilności. Bestia przyjęła natomiast zdanie do wiadomości, jednak poruszała lekko niemrawo uszami, próbując na jakiś swój dziwny i powolny sposób przeprocesować zadane pytanie.
    Bo kim on był? Dobrze myśleli że dzikusem, niczym więcej, zwierzęciem bez odczuć dyktowanych chociażby najmniejszą wiedzą, bez własnego zdania i kierowanym instynktami bezmózgim stworem. Zwierzęciem, choć Mirri próbowała udowodnić a raczej pokazać że było inaczej.
    A ja? Byłem tylko echem przeszłości, echem tego do którego należało kiedyś to ciało.
    Olbrzym odchylił łeb do tyłu. Dojrzał do odpowiedzi wreszcie.
    – Smmok. – tak. Po prostu. Zdawał sobie sprawę z tego że jest po prostu smokiem. Bytem, który żyje sobie na bezpańskich terenach. Po prostu drapieżnikiem.

    Sekcja Zwłok Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 05 cze 2023, 18:58
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Przymknęła ślepia.

Dobrze, Vedilumi – odpowiedziała powoli.

Rozumiał mniej więcej czym jest, a to zawsze było coś. Odrobina samoświadomości nigdy nikomu nie zaszkodziła.

Trzeba było jednak zadać nieco trudniejsze pytanie.

Westchnęła.

Czy ludzie cię skrzywdzili? Dwunogi? – kolejne powolne pytanie.

Wyciąganie informacji od samca było niezwykle mozolnym wysiłkiem, ale niestety, inaczej się nie dało. A przynajmniej nie znała innego sposoby, żeby to zrobić. Było to jednak ważne, bo im więcej dowiedzą się o samotniku, tym łatwiej będzie im mu pomóc.

Vedilumi Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 10 cze 2023, 0:34
autor: Pasterz Kóz
Dobra, rzeczywiście trochę to się ciągnęło. Był tutaj potrzebny? Na pewno dobrze było usłyszeć wszystkie informacje od samego Samotnika, ale tych informacji i tak nie było za dużo. Dobrze jakby przyszedł za księżyc, potrafiąc wysłowić się jak po zjedzeniu mózgorostu. Nie pytajcie co to.
Mimo wszystko, nie ruszał się z miejsca, a za to spoglądał to na Sekcje, to na Vedilumiego. Może takie ćwiczenia pomogą mu w sprawniejszej komunikacji i warto poświęcać mu uwagę?

// Sekcja Zwłok Vedilumi

Wydrążony pień

: 10 cze 2023, 13:24
autor: Vedilumi
  • Pasterz i Sekcja bardzo próbowali wyciągnąć coś ze Stwora, do tej pory nawet jako-tako im się udawało. Problem pojawił się jednak gdy Sekcja poruszyła temat.. Ludzi. Nie zdążyła nawet wypowiedzieć "dwunogi" bowiem samo "ludzie" wystarczyło by Stwór poderwał się do góry i wyszczerzył kły. To... Byłoby na tyle z jego rozmowy. Cały spokój prysł a Samiec wycofał się kilka kroków w tył, najeżony i spięty.
    Nie uciekł jeszcze, jednak i Przywódca i Piastunka widzieli że poniekąd Sekcja strzeliła w punkt. Skrzywdzili go ludzie. Tylko jacy? Czyżby byli to łowcy? A może coś innego?

    Sekcja Zwłok Pasterz Ziemi

Wydrążony pień

: 10 cze 2023, 13:41
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Westchnęła.

Jeśli nie chcesz, to nie musisz o nich mówić – odpowiedziała nieco zawiedziona.

Zwróciła pysk w stronę przywódcy.

Widzisz? Przynajmniej mamy wspólnego wroga.

Nie potrafiła sobie wyobrazić, jak wielkie tortury musieli wyrządzić ludzie na samotniku, żeby go złamać w ten sposób. Wiedziała jednak, że naprawienie go nie będzie czymś łatwym. O ile w ogóle było możliwe.

Wzruszyła barkami, pokazując poniekąd swoją bezsilność.

Pasterz Ziemi Vedilumi