Skała

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nie kazała na siebie czekać zbyt długo – wkrótce chuda i nieprzyjemnie znajoma sylwetka pustynnej wywerny pojawiła się na nieboskłonie, zbliżając się stopniowo do ziemi i gładko lądując kawałek za ojcem. Rzuciła mu krótkie spojrzenie i podeszła bliżej, ledwo wyczuwalnie ocierając się barkiem o jego bark. Nie chciała za bardzo spoufalać się w momencie, w którym mieli przed sobą kogoś obcego. Kogoś, komu Mahvran wolałaby wypruć trzewia, niż ocieplać serduszko oglądaniem czyichś rodzinnych czułości.
Infamia przejechała rozwidlonym jęzorem po popękanych wargach i w ciszy czekała na wytłumaczenie sytuacji, bądź jakieś polecenia, patrząc już teraz tylko na Godnego. Zdecydowanie zbyt nachalnie i zdecydowanie wzrokiem zbyt zimnym, by jej odczucia w tej chwili można było jakkolwiek opisać jako pozytywne. Zza korony kręconych rogów, na szczycie szyi dało się dostrzec głowę psowatej istoty o jasnobłękitnych oczach, wyglądających jakby tańczyły w nich fale oceanu. Młoda hiena o lekko zmoczonej sierści przyglądała się wszystkiemu w ciszy, co jakiś czas nadając swojej formie materialność tylko po to, by móc popodgryzać beżowe łuski wywerny.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nieźle? To zabawne, że tak to postrzegał przywódca Plagi, gdyż w pobliżu ukrył znacznie więcej mięsa, ale tego nie zamierzał powiedzieć nikomu, dopóki oficjalnie nie zostanie przyjęty. Szło za łatwo, Uśmiech widocznie chciał konfrontacji, ale widok Infamii może niegdyś byłby dla niego poruszający. Stracił jednak to co większość nazywało sercem, dlatego spoglądał na przybyłą tak samo jak na Uśmiech- chłodnym wzrokiem pełnym nadziei.
Odezwać się ? Powinien, w końcu to on był oceniany, a nie czyny czarodziejki. Dobrym pytaniem była też jej obecność tutaj... Po co?
Przewyższam ich doświadczeniem jak i zapewne ilością zdobyczy. Odbyłem również misje zwiadowczą z której własnoręcznie przyniosłem iskrę boską i możemy się cieszyć ponowną obecnością boga łowów. Mimo bycia łowcą, wygrałem kilka pojedynków z pełnoprawnymi wojownikami, więc poza karmieniem jestem w gotów bronić stada i walczyć w jego imieniu. To nadal nie wystarczy, abyś uznał mnie za wartościowego?
Mówił do Uśmiechu, ale zdecydowanie bardziej interesowała go obecność czarodziejki, która mimo wszystko była tutaj po to, aby mu przeszkadzać, bo po co więcej miałaby tu być? Godny może i nie miał godności w sobie, ale miał honor. Pokonał czarodziejkę jej własną bronią- złością, która sprawiła, że przegrała... Nadal mięli ciągnąć tą zabawę, czy wreszcie będzie mógł ruszyć na tereny plagi i spotkać się z tą, która znaczyła dla niego najwięcej? Eurith.
Wezwanie jej byłoby jednak głupotą i tchórzostwem, dlatego też tego nie czynił. Jako samiec musiał stawić łeb wszystkim przeciwnościom osobiście, nawet jeśli nie był wojownikiem.
Łowca przez chwilę stał wpatrując się w czarodziejkę i przywódcę. Westchnął cicho i obrócił się idąc dwa ogony w bok, a bies dwa ogony w przeciwną stronę.
To zapasy, którymi mógłbym samodzielnie karmić całe stado Plagi przez najbliższe kilkadziesiąt księżyców. Poluję nieustannie, więc ciągle rosną. Oczywiście, mogę dać pole do popisu waszym młodszym łowcom aby mogli się lepiej doszlifować, jednak nigdy stado głodować nie będzie. Zadbam o to. Jednocześnie... – W końcu dotarł do kolejnego grajdoła i odsłonił kilka gałęzi, odsłaniając kolejny schowek wypełniony mięsem. Bies uczynił podobnie, jego dołek może był mniejszy, ale również wypełniony mięsem. Nie sposób na szybko zliczyć tą ilość zwierzyny, którą złowił, aby mieć taką... kolekcję. – Jeżeli to nadal nie jest dla ciebie gwarancją, niech będzie nią dobro twojej córki. Nie zawiodę Eurith, a jej oddanie stadu i jego zasadom mnie oczarowało. Chciałbym być tego częścią. Nie zrobię nic, co mogłoby skrzywdzić ją, a więc jednocześnie stada. Zanim ją poznałem, postrzegałem Plagę jak inni. Błędnie. Zaskoczyło mnie to jak zgraną jesteście grupą, ile jesteście w stanie zrobić dla swoich. Ta sytuacja, na przełęczy? Nigdy nie widziałem, aby jakiekolwiek inne stado tak licznie i solidarnie przyszło wspomóc jednego ze swoich.– Mówił za dużo, ale nie potrafił przerwać potoku słów. Bez przerwy obracał łeb raz na czarodziejkę, raz na przywódcę.
Takie powinno być stado. Zdyscyplinowane, pewne swoich celów i silne, jednocześnie gotowe oddać za swoich życie. Żałuję, że Ziemia nie była i nigdy nie będzie w stanie mi tego zaoferować.

Licznik słów: 485
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Kheldar błysnął zębami i oderwał spojrzenie od stosu mięsa. Łapówki? Przeniósł je z powrotem na Godnego.
– To, co mówisz, wystarczyłoby, by uznać się za wartościowego członka Ziemi, Wody albo Ognia. Ale by być wartościowym członkiem Cienia czy Plagi trzeba czegoś więcej – oznajmił spokojnie.
Powitał córkę, ocierając się nozdrzami z pomrukiem o jej szyję. Póki co jednak nie odezwał się do niej, pozwalając mówić Godnemu i nie przerywając mu.
Prychnął z kpiącym rozbawieniem.
– Skąd ty możesz wiedzieć, jaka jest Plaga? – spytał retorycznie. Z opowieści? Z plotek? Nikt, kto nie był ich częścią, nie wiedział, jakie naprawdę było ich stado. Aż zabawnie mu się słuchało o tym, jakie powinno być jego własne stado od kogoś, kto miał o tym g*wniane pojęcie.
– Gdybyś został częścią Plagi, miałbyś dbać o dobro nie tylko Eurith, ale każdej z moich córek, każdego z moich synów i każdego innego Plagijczyka – stwierdził już bez uśmiechu, poważniej.
Dopiero wtedy zwrócił łeb w stronę Mahvran.
– Ten samiec prosi o przyjęcie do Stada. Zważywszy na to, że próbowaliście się nawzajem zarżnąć, chcę znać twoją opinię.

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Słuchała słów Godnego z lekkim znużeniem, ale czujnie – wyłapując każdy zlepek liter i każdą zmianę tonacji jego głosu, których zresztą zbyt wiele nie było. Widziała nadzieję w jego jasnych oczach i bawiło ją to, a ta złośliwa część jej duszy nie mogła się doczekać, by ową nadzieję rozszarpać i wdeptać w błoto, tuż przed łapami Ziemnego. Chciała się odezwać od razu, ale nie zrobiła tego z oczywistego powodu. Oddała pałeczkę Ojcu, dopóki nie pozwolił i jej się odezwać, co skwitowała asymetrycznym półuśmieszkiem.
– "Cieszyć ponowną obecnością boga łowów". – Zacytowała i zacmokała drwiąco, kręcąc lekko łbem. – Bo to niezwykły powód do uciechy. Przecież dzięki temu ma się kolejnego nadsmoka, któremu można łaskawie wyczyścić pomnik pod łapami, by przypadkiem nie poczuł się niedoceniony.
Nienawiść do panteonu wolnych stad tylko się w niej nasiliła od bezwartościowej farsy z Viliarem, co było widać w niechęci wplątującej się w jej słowa, chociaż w ogólnym kontekście brzmiała spokojnie i twardo.
– Chcesz dołączyć bo twoje ślepia nadal lubią patrzeć na krągłości mojej siostry. "I lubisz nasze samice". – Podsumowała, potrząsając lekko łbem i wprawiając membrany na szyi w drżenie. – Spodoba ci się jakaś inna, to znowu zmienisz dla niej stado? To, że ze względu na coś tak prostackiego jak uczucia jesteś w stanie zmienić przynależność i złamać przysięgi złożone wobec innego stada wystarczy, by mieć o tobie opinię. Kierujesz się sercem, a to zawsze doprowadza do rozłamów i problemów. Historia pod tym względem nie kłamie. – Smagnęła rozwidlonym jęzorem powietrze, za wszelką cenę starając się być obiektywną, ale na końcu języka tańczyły już prymitywne obelgi, których za wszelką cenę nie starała się rzucić samcowi prosto w pysk. Były żałosne, dziecinne wręcz i wiedziała o tym. Tylko to ją powstrzymywało.
– I co tam jeszcze było... Ah, tak – cholernie banalnie łatwo jest ciebie zmanipulować, samczyku. Łykałeś to co mówiłam wtedy na granicy niczym wodę z jeziora i skończyło się na tym, że przyjąłeś moje wyzwanie, a potem nawet poszedłeś o krok dalej i pierwsze co spróbowałeś zrobić, to poderżnąć mi gardło. Czy wspominałam o śmierci? Oczywiście, ewentualnej, bo tej nigdy się nie da wykluczyć, ale celem tej walki nie miało być zabicie. Tylko przetestowanie. Testu, śpiewająco, nie zdałeś. – "I przy okazji popisałeś się prostactwem" chciała dodać, ale uznała, że było to zbędne i to zatrzyma dla siebie. Zacmokała znowu, z nieco poprawionym humorem, co było minimalnie widać w powolnym kołysaniu się dotychczas nieruchomego ogona. – Podsumowując, chcesz dołączyć bo się zabujałeś. Zakazany owoc kusi, hm? Łatwo jest ciebie owinąć wokół palca, omamić zmysły czymś takim jak miłość, a do tego przekonać do czegoś kilkoma słówkami. A Plaga wymaga stabilności i hardości psychicznej i odporności na różne zagrania tego typu. Kochać to sobie kochaj, ale oddawaj tylko serce i jaja, a nie mózg. Także... – Uśmiechnęła się drwiąco i rozłożyła prawe skrzydło, jakby przysłowiowo rozkładała ręce.

Licznik słów: 474
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Produkował się, zapewniał, opowiadał...
A odpowiedź była na tyle łamiąca, że aż się uśmiechnął ironicznie. Uśmiech chyba miał od samego początku zdanie, że cokolwiek łowca nie powie to nie przyjmie go. Opowiadał mu o zdobyciu iskry, opowiadał o wielkim doświadczeniu jako łowca i pokazywał namacalne dowody swoich umiejętności. Lojalność? Rozstał się z Eurith na prawie dziesięć księżyców i ani razu nie spróbował jej zdradzić. Pozostał lojalny wobec niej i pozostawał lojalny wobec stada Ziemi tak długo jak był w stanie. Czego przywódca plagi od niego wymagał więc? Nie odpowiedział jednak. Jeśli dla niego wartość przedstawiała się w czymś innym to może raczy mu to samodzielnie powiedzieć, gdyż Godny argumentował tak jak potrafił. Chciał lojalności to musiałby dać mu szansę, to chyba proste jak budowa szpona.
Chwilę później to krótkie powitanie, którego nie dało się nie zauważyć. Uczucia nie grały roli, ale tutaj czułe przywitanie to wcale nie uczucia, a zagranie czysto aktorskie? Huh.
Jeśli wszystkich traktujecie jak rodzinę to mnie to wystarczy.
Skąd wiedział o Pladze? Nie dodał nic więcej, bo temat był śliski i mogłoby wyjść na jaw za dużo informacji, które powinien zachować dla siebie. Uwagi następnej jednak nie mógł sobie odpuścić.
To oczywiste, po prostu pragnę podkreślić, że to Eurith jest najważniejsza. Nie znaczy to jednak, że będę zaniedbywał kogokolwiek innego.
Czy pokazywałby to mięso, czy starałby się dostać do stada, gdyby czuł że może inaczej? Ich związek był cholernie ciężki od samego początku, a teraz kiedy stado pokazało co myśli o nim, teraz już nic go nie trzymało, mógł odejść.
No i nadeszła ta chwila w której to czarodziejka miała wyrazić swoje zdanie. Uśmiech chyba przede wszystkim chciał sprawdzić cierpliwość łowcy, albo jeszcze bardziej go ośmieszyć, sprowokować... A tak przynajmniej on to odbierał.
Ponuro spoglądał na Infamię, ale ani razu nie wyraził chęci przerwania jej wypowiedzi. Stał hardo i czekał, aż ta skończy mówić, złapał się nawet na tym, że wstrzymał bardzo długo oddech, aby nie zacząć się uśmiechać. To zaczynało być tak przykre, że aż zabawne.
Bogowie? Mogła sobie mieć zdanie jakie chciała o bogach, ale gdyby nie bogowie to nie ożyłaby po jednej swojej śmierci(tak, wiedział o tym), gdyby nie bogowie to nikt też nie patronowałby stadu. Smok taki jak Infamia powinna najlepiej rozumieć to, że pomimo swojego oburzenia zwyczajnie nie wyrwie się z okowów śmiertelności, zawsze będzie stanowiła tylko ziarno piasku na pustyni, nie zależnie od tego jak bardzo będzie unosiła się na wietrze.
Znów nawiązywała do Eurith. To prawda, że lubił patrzeć na samicę i pożądał jej tak samo psychicznie jak i cieleśnie, ale kim była czarodziejka, aby oceniać jego uczucia? Patrzyła na wszystko swoim pryzmatem twardej i zgorzkniałej samicy, która nigdy nie szukała niczego innego poza swoją własną rodziną, nie chciała mieć szczęścia. To kolejny dowód na to, że stała w swojej ramce z której nie chciała wyciągnąć nawet łba.
Kierował się sercem? Kiedyś, dziesięć księżyców temu, a czarodziejka nadal mu to wypominała... Zabawne.
I ZNÓW to samo. Żeby złamać zasadę trzeba najpierw ją nakreślić, a on nadal był karany za złość i zwyczajnie złe zinterpretowanie jej zamiarów. Wystarczyło na nią spojrzeć, aby wiedzieć jak bardzo bawiło ją nieszczęście innych. Pisała swoją biedną historię jakby została skrzywdzona do szpiku, a Godny nie mógł powiedzieć zupełnie nic na to, bo od samego początku był na straconej pozycji. Westchnął głęboko połykając całą gorycz i kwas który chciałby wypłynąć, obrazić dosadnie podejście czarodziejki, która robiła z siebie ofiarę. To było dopiero szczeniackie.
Nie tylko ja, Uśmiechu Szydercy, oceniam inne rzeczy za pomocą domysłów. Wszakże spotkałem Infamię tylko raz, prawie pół mojego życia temu, a mówi o mnie jakby wiedziała o mnie więcej, niż ja sam. Moja ocena stada Plagi też oparta jest na obserwacji i domysłach, dlatego jeśli jest błędna... to przepraszam.
Powiedział patrząc na czarodziejkę bez nawet krztyny uśmiechu, ani złości, chociaż w ślepiach było widać jak bardzo go złościła jej subiektywna ocena. W końcu obrócił się znów w stronę przywódcy.
Pytałeś co mogę zaoferować Pladze. Odpowiedziałem "Siebie i wszystko co się z tym wiąże". Lojalność, zbiory, zdolności łowieckie, a nawet walkę w imieniu stada, gdy zajdzie ku temu potrzeba, choć nie jestem w tym kierunku wytrenowany, ale to wciąż za mało? Nie zamierzam się płaszczyć ani błagać o to, co jak mniemam doskonale rozumiesz.

Licznik słów: 706
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Kehdlar mruknął cicho, słysząc wypowiedzi Godnego. Wiedział, że ten mówi teraz dokładnie to, co Szyderca chciał usłyszeć. Eurith musiała mu opowiadać o ojcu.
Zamruczał z zamyśleniem. Nie chciał wybierać pomiędzy jedną córką, a drugą. Przyjęcie do stada kogoś, kto próbował zabić Mahvran skończyłoby się jej... w najlepszym wypadku niezadowoleniem.
Warknął cicho, uciszająco, gdy z pyska jego córki potoczyły się wiadra jadu. Nie chciał marnować czasu na słuchanie docinków i przepychanek, bo to do niczego nie prowadziło.
Mnie może i wystarczy – stwierdził z naciskiem na pierwsze słowo i obrócił rogaty łeb w stronę Mahvran. Jego spojrzenie było wyczekujące. Nie pytał, smoczyca doskonale wiedziała, czego się od niej oczekuje.

Licznik słów: 109
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Słysząc, że jej siostrę uważa za najważniejszą nie ukryła cynicznego uśmiechu, odsłaniającego część jej kłów. Zamruczała cicho. Ależ to było słodkie. I prędzej czy później ta słodycz stanie samcowi kością w gardle – Eurith była zbyt żywiołowa i mimo wszystko Infamia szczerze wątpiła, by ta długo wytrzymała z tym samcem. Albo on nie wytrzyma tego, co ujrzy, gdy Plaga pokaże mu swoje prawdziwe oblicze, otwierając się na niego i zalewając go swoją zarazą. Zamrugała powoli, wypuściła powietrze z płuc. Nie spojrzała na ojca bezpośrednio, tylko lekko zwróciła ku niemu pysk, nie zrywając jednak kontaktu wzrokowego z Godnym. Zastanowiła się i zajęło jej to kilka dłuższych chwil, po czym klasnęła cicho jęzorem. Nie zgadzała się z ojcowską decyzją i w głębi duszy zaczynała budzić się w niej irytacja – ale była już zbyt dojrzała i zbyt wiele błędów zaliczyła, by znów pozwalać by emocje wzięły nad nią górę. Dlatego też sprytnie i skutecznie chowała prawdziwe odczucia za maską rozbawienia i może nawet znużenia, jakby wszystko co rozgrywało się przed nią było tylko teatrzykiem zrobionym dla jej uciechy.
Poniekąd faktem było, że tym był dla niej świat.

– Pochwaliłeś się swoją kolekcją mięsa, czy też jej częścią. – Powiedziała, wskazując krótkim gestem łba na to, czym samiec pochwalił się Kheldarowi kilka chwil wcześniej, a czego zapach był zdecydowanie zbyt intensywny, by nie dotarł do nozdrzy wiedźmy. – Wszystko, czym nas teraz uraczyłeś oddasz do skarbca Plagi. Bo przecież jesteś wybitnym łowcą, "polujesz nieustannie, a twoje zapasy stale rosną." Podzielisz się więc cząstką swego majątku z każdym Siewcą Plagi. Szybko odbudujesz prywatne zapasy, jak mniemam.
Asymetryczny, nieprzyjemny uśmiech nie schodził jej z pyska, a gdyby jej ślepia nie były puste i bezdenne, to zapewne tańczyłyby w nich rozbawione iskierki z trudem tłumionej, wypaczonej wesołości. – A mi dasz cztery kamienie szlachetne w ramach zadośćuczynienia za próbę odebrania mi życia podczas zwykłego testu twoich umiejętności, który chciałam przeprowadzić w najlepszej intencji, jaką było zbadanie twojej wartości. – Zakończyła, zaś gdy ostatnie głoski zsunęły się z jej języka, młoda hiena siedząca na jej szyi zaśmiała się paskudnie.

Licznik słów: 342
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Uśmiech nie był zdecydowany. Zdecydowanie to dawał mu do zrozumienia, że wolałby, aby tej sytuacji nie było i bądźmy szczerzy, oboje mięli takie samo zdanie. Były jednak rzeczy ważne i ważniejsze, a jego córka była warta zdecydowanie więcej niż ta kupa mięsa. Była zdecydowanie więcej warta niż te kamienie, które trzymał bies na swoim porożu w tobole.
Tak, świat gwiżdże na niego od wielu już księżyców. Prawem odwetu powinien gwizdać na świat. Ale ujmując rzecz handlowo, Godny wyszłaby na tym gorzej. Plaga poradzi sobie beze niego, ale on bez Plagi, bez Eurith?
Usłyszał potwierdzenie od Uśmiechu, ale spojrzenie wymowne na córkę było jasnym przesłaniem, że jednak to nie on miał ostatnie zdanie. Zupełnie się tego nie spodziewał, że to czarodziejka będzie mu stawiała warunki. Paskudnym zwyczajem było też to, że odsłonił wszystkie swoje zapasy, gdyż chciał przytłoczyć ich ogromem tej ilości. Miał tego tyle, że smoki Plagi przeżyją na tym pewnie z kilka miesięcy.
Cena rośnie wraz ze stopniem determinacji zainteresowanego, prawda? Cóż za upokorzenie, którego pewnie nigdy nie wybaczy... Sobie. Nigdy nie był materialistą, ale oddać ot tak cały swój dobytek? Jego krzemieniowe serce zapłonęło gniewem zaraz po tym jak samica wyznaczyła swoją... cenę.
Łowca westchnął i obrócił się w stronę Uśmiechu. To on był przywódcą i to on decydował przecież czy takie warunki mu pasują. Pozbawić łowcę całego dobytku mięsnego i jeszcze opłacić kamieniami.
Oddam całe mięso, które widzicie jeśli zostanę przyjęty.
Oznajmił chłodno wiedząc to, że zostanie mu i tak jeszcze trochę mięsa ukrytego po reszcie terenów wspólnych. Wiadomym było od dawna, że Żer lubił mu wejść do groty jak wtedy z miodem i od tamtej pory miał zapasy jeszcze na czarną godzinę. Całe szczęście. No ale tego przecież nie musieli wiedzieć. Zanim usłyszał odpowiedź, podszedł do biesa i ściągnął mu z rogów tobołek, który otworzył, a następnie wygrzebał kamienie. Było ich sześć- cztery perły i dwa diamenty. Zamknął tobołek, założył znów na róg biesa, a następni podszedł i położył to przed Infamią. To już nie miało żadnego warunku, żałował cholernie spotkania z nią tamtego dnia, ale nie mógł nic zrobić. Samica i tak prędzej czy później dostanie to na co zasługiwała, a łowca wtedy będzie obserwował to z cienia.
Słowa? Ah tak.
Podałaś swoją cenę zapomnienia, dlatego nigdy więcej nie używaj tego argumentu przeciw mnie– rzekł beznamiętnie odsuwając się w tył. Po co mówił? Dla czystej formalności, aby nie myślała, że dostała więcej kamieni jedynie z tego co ktoś mógłby nazwać dobrocią serca. Infamia nie wzbudzała w nim ani grama dobroci, wręcz przeciwnie, ale chyba nie było wymogiem to, aby lubił wszystkich w pladze, prawda?

/uznajmy, że mięsa jest finalnie 40 sztuk (raporty od 26.02 teoretycznie nie powinienem liczyć)? Możemy przedyskutować to na disco jeśli chcecie. Kamienie zgłoszę po zebraniu ich Infa/

Licznik słów: 458
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Kheldar zmrużył ślepia, słuchając córki. Uśmiechnął się krzywo zadowolony, ze ta w pierwszej kolejności pomyślała o ogóle i dobru stada, a dopiero potem o sobie. Obserwował Ziemnego ciekaw, co ten zrobi, choć przeczuwał odpowiedź. W końcu samiec był zdesperowany... czy może usychał z miłości?
Nie odezwał się przez całą wymianę zdań. Na koniec skinął lekko i spojrzał na córkę.
– Weź swoje zdobycze. To wszystko – wymruczał gardłowo. Przesunął nozdrzami po jej policzku na pożegnanie i poczekał, aż odleci.

Gdy zostali znów sami, z biesem za obserwatora jedynie, czarnołuski powrócił spojrzeniem do samca, a uśmiech zniknął z jego pyska. Zmrużył ślepia.
– Nie wpuszczę nikogo na tereny Plagi bez akceptacji naszego kodeksu. Wiesz, czym jest? – spytał spokojnie. Może słyszał coś od Eurith, a jeśli tak, Szyderca chciał wiedzieć, co takiego.


// biorę do skarbca Plagi 40/4 mięska Godnego

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Dostrzegła zmianę w jego ślepiach, jego reakcję na jej słowa. Tak, bawiło ją to w prymitywny sposób, co pokazała kolejnym, powolnym mrugnięciem pełnym ukontentowania.
– Zabawne, że próbujesz w ogóle stawiać warunki. – Mruknęła już bardziej do siebie, niż do niego, patrząc jak kładzie przed nią aż sześć kamieni. Skwitowała ten fakt gardłowym chichotem, po czym schowała błyskotki, podrzucając jedną z pereł do góry i łapiąc ją. – "Cena zapomnienia". Słodki jesteś.
Puściła mu oczko, po czym skinęła łbem ojcu i posłusznie odwróciła się, by odejść i nie zabierać więcej czasu. – Tsk tsk. Słodki, słodki, pewnie to Eurith w tobie lubi. – Dodała na odchodne, po czym rozłożyła skrzydła i odleciała.


Licznik słów: 112
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Każdy kawałek z tego mięsa był złowiony przez niego, każdy był wart krwi i łez, gdyż w tym wszystkim nie były tylko tury i łosie, ale również drapieżniki, które zawzięcie się broniły podczas polowań. Kamienie? Grubo ponad pół kolekcji stracone, a raczej oddane w słusznej jak się wydawało sprawie... Nawet jeśli nie jesteś materialistą to taka przytłaczająca ilość oddana na raz, bolała.
Bies westchnął, a łowca przełknął ślinę, miał sucho w gardle i nic nie mógł na to teraz poradzić.
Stało się jednak to czego pragnął, Infama zebrała kamienie... wydawała się kontent z jego decyzji co do poniesienia 'opłaty'. Zawsze to jakiś plus. Odprowadził czarodziejkę wzrokiem patrząc ponuro na jej kiwający się ogon dopóki nie znikła mu kompletnie ze ślepi. Wtedy też łowca przeniósł wzrok w stronę przywódcy.
Wiem, prawi o tym czego nie wolno robić w stadzie Plagi i jaka kara może spotkać smoka za niesubordynacje. Z pewnością mam pewne braki w wiedzy o nim, ale Eurith na pewno je naprostuje. Akceptuję kodeks, swój los związuję ze stadem Plagi oraz proszę jeszcze o jedno, ostatnią prośbę... Chciałbym przy najbliższej okazji... zmienić swoje imię.
Mówił nieco mniej ponuro, otworzył nawet szerzej ślepia, co było jasnym sygnałem na poprawę humoru. W głosie pozostał swoisty chłód, lecz zupełnie czym innym jest plucie chłodem, a jedynie pozostawiać jego smak.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Kheldar sapnął cicho, chrapliwie, wypuszczając dym z nozdrzy.
– Tylko głupiec akceptuje coś, czego nie zna, a ma okazję poznać – oznajmił. – Więc milcz i słuchaj – dodał.
Zaczął dokładnie recytować kodeks, zasadę po zasadzie. Nie miał zamiaru dopuścić do sytuacji, by w razie złamania jakiegoś prawa, winowajca mógł się wykpić, że "nikt nie zapoznał go z zasadami panującymi w Pladze". Nie, by miało mu to jakkolwiek pomóc wymigać się od kary.
Gdy zakończył, mlasnął i odchrząknął warkliwie, by pozbyć się chrypy. Jego głos nie był zbyt przystosowany do długiego gadania.
Uśmiechnął się krzywo.
– A co do imienia... tak, będziesz wręcz musiał je zmienić. Obecne już do ciebie nie pasuje.

Licznik słów: 112
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Na tą zaczepkę łowca krzywo się uśmiechnął. Był głupcem i miał tego świadomość, chociaż czy winien był temu, że zwyczajnie miał dość tego wypytywania? Miał jeszcze przed sobą wieczór pełen przenoszenia tego wszystkiego, ale połowa mięsa przynajmniej będzie transportowana przez samego przywódcę, może i córka mu pomoże? Nie jego sprawa w sumie.
Zdesperowany głupiec zwykle wyciera pyskiem podłogę, a mnie i tak już niewiele do tego brakuje.
Oznajmił nieco cicho jeszcze zanim Uśmiech zaczął wymieniać cały kodeks przy którym samiec słuchał uważnie próbując analizować to co słyszy.
No kodeks nie zdziwił go ani trochę. Podatek? Nic nowego dla łowcy, który był takowym obarczony od dobrych dziesięciu księżyców. Kiedy nie masz w życiu nikogo, kto by ci mówił, co masz robić, to problem polega na tym, że nie masz też nikogo, kto by ci podpowiedział, czego NIE robić... I taki był właśnie problem wielu stad, ale nie w pladze. Tu było surowo, ale klarownie. Pod koniec samiec kiwnął łbem.
Zgodził się na zmianę imienia? Cudnie. Akurat podzielał jego zdanie, gdyż zdrada chociażby na rzecz innego nie była w żaden sposób godna, a jednak łowca miał to w poważaniu. Wolał uchodzić za zdrajcę w stadzie, które nic już nie znaczyło dla niego. Przed sobą miał bowiem wartościowe i silne stado Plagi, a co najważniejsze to tutaj mógł wreszcie poczuć się bliski z Eurith. To więcej szczęścia, niż doznał przez ostatnie piętnaście księżyców pod przywództwem Ziemi. Samiec patrzył na przywódcę nieco wyczekująco. Nie miał pojęcia czy przysięga od tak teraz będzie go wiązać, czy wypowiedzenie imienia tutaj miało sens. Kiedyś i by pewnie zaczął swoją wypowiedź prowadząc ją tak, żeby wyszła z tego całkiem zgrabna przysięga, ale teraz? Teraz postanowił poczekać na polecenie, gdyż nie wiedział co powinien uczynić.

Licznik słów: 287
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Uśmiech Szydercy
Dawna postać
Lord Dowódca Kheldar
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3084
Rejestracja: 09 gru 2016, 14:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 79
Rasa: Pustynny
Opiekun: Heulyn, Sombre
Mistrz: Samouk
Partner: Burek

Post autor: Uśmiech Szydercy »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Pojemne płuca; Magiczny Śpiew
Kheldar odczekał chwilę, gdy skończył recytować Kodeks. Patrzył na samca wyczekująco, a ten tak samo na niego. Przez parę sekund panowała cisza, aż w końcu Szyderca postanowił zlitować się nad Łowcą, widząc jego zagubienie. Uznał jego milczenie, brak pytań i wątpliwości co do Kodeksu za zgodę.
– Oczekuj na wezwanie na Urwisko. Tam dopełni się twój los – wymruczał dwuznacznie, szczerząc zębiska w krzywym uśmiechu.
– Pokażę ci drogę do obozu. Zapraszam – dodał. Rozłożył skrzydła i wzbił się w powietrze ciężko, wybijając się silnie z łap.


Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Potwierdzenie. No tak, jednak potwierdzenie nie miało sensu jeśli nie miał składać oficjalnej przysięgi szanowania tego kodeksu. Po prostu go usłyszał i będzie go szanował... Najprawdopodobniej do końca swych dni. Nic to jednak. Przed nim jeszcze podróż do samej Plagi, a było późno. Eurith pewnie śpi, znaczy oby spała. W końcu to miała być niespodzianka z jego strony. Nie odpowiedział już nic, po prostu jego lico nieco wypogodniało, wydawał się być nawet szczęśliwy. Ruszył za przywódcą Plagi, swoim przywódcą.

Licznik słów: 79
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Torvihraak
Dawna postać
samozwańczy kupiec
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 177
Rejestracja: 16 sty 2020, 22:38
Stado: Waham się
Płeć: Samica
Księżyce: 88
Rasa: Powietrzny
Mistrz: Błąd życiowy
Partner: Ktoś, kogo nie znacie

Post autor: Torvihraak »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 4| A: 1
U: Pł,O,A,W,MO,Skr: 1| B,M,MA: 2| MP: 3
Atuty: ostry wzrok, chytry przeciwnik, przyjaciel, regeneracja, utalentowany
Od kiedy miała możliwość odpacenia za wcześniejszy posiłek, Torvihraak szukała łowcy ziemi. Było to trochę problematyczne, jako że nie miała zbytniej ochoty go wzywać (bo ani go za bardzo nie znała, i jeśli gdyby się okazało, że jednak go nigdy nie znajdzie, to nie rozpaczała by zbytnio) to tylko chodziła po terenach wspólnych, od czasu do czasu węsząc. Tylko akurat się zdążyło, że podczas takiego (niezbyt)szukania łowcy, akurat trafiła na jego trop. Mlasnęła, nie do końca zadowolona. Teraz będzie musiała zbadać ten trop, prawda? Cóż za życie...

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Ostry Wzrok
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku [kamienie]
Chytry Przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy.
Przyjaciel
raz na polowanie smok może zmusić drapieżnika do oddalenia się bez atakowania smoka lub jego towarzyszy.
Regeneracja
raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran
Utalentowany
Smok może nauczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2. Atut nie ma wpływu na niższe poziomy U.


takie w sumie fullbody

PU'EHR – SOWA
S:1 I W:1 I Z:1 I M:1 I P:2 I A:1
L,A,O,Skr,Śl: 1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej