Drzewo na Wzgórzu

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 435
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Drzewo na Wzgórzu

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

....Ile to już minęło, nim moje łapy powróciły na te tereny? Leciałem wzdłuż granicy mgieł i słońca, by móc odpocząć jeszcze chwilę, nim spotkam się ze swym przeznaczeniem. Stary Mgieł nie będzie i tak zadowolony z powrotu. Wylądowałem pod samotnym drzewem w towarzystwie kompanki. Ta zmęczona położyła się w cieniu starego dębu. Ja zaś patrzyłem na księżyc, górujący w oddali. Obserwowałem tę iddylę, tak różną od tego co sam widziałem. Ostatni czas tylko walka i szukanie prawdy, którą ostatecznie znalazłem sporym kosztem... Wiosenny wiatr wkradał się w szczeliny grubej, skórzanej zbroi. Niby nadal nowa i śmierdziała resztkami garbiny, lecz widać po niej, że nie jedną walkę stoczyła. Cała była podniszczona przez ślady pazurów, zadrapań od broni białej czy przypaleń. Z wiatrem też mogła ciągnąc się won przypominającą samotnika niż stałego mieszkańca stada mgieł. Od dawna moja łapa tam nie stanęła

Czarna Łuska

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Ślepa Sprawiedliwość
Piastun Słońca
Quasi-Prorok
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4748
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 74 Ks
Księżyce: 191
Rasa: Morska

Drzewo na Wzgórzu

Post autor: Ślepa Sprawiedliwość »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Zaciekawiona nowym smokiem, poszła w jego stronę z plaży o czarnym piasku. Podziękowała w duchu za bystre oczy olbrzymiej pumy, która dotrzymywała jej kroku. Bez jej pomocy nie dostrzegła by mglaka. Zapach, który pozwolił jej rozpoznać przynależność smoka, poczuła dopiero, gdy była już w zasięgu jego wzroku. Nie było sensu się ukrywać. W końcu byli na terenach wspólnych.

Cześć! Jestem Czarna Łuska, przyszła piastunka Słońca. – Nie widziała powodu, żeby od razu opowiadać mu całej historii o sobie. – A to jest Mara.

Gigantyczny kotowaty, któremu bliżej było rozmiarami do dużego konia, niż do normalnej pumy, obrzucił opierzonego smoka swoim czujnym spojrzeniem. Zasyczał, gdy smok się poruszył.

Ach, umm, jest trochę nieufna wobec obcych. Wiele w życiu przeszła. – Wzrok magicznych białych tęczówek smoczycy spoczął na moment na Marze, w ramach reprymendy.

W sumie na swój sposób była do niej trochę podobna. Nie pod względem wyglądu, to wiadomo. Adeptka była mała i w żaden sposób nie dorównywała wzrostem swojej kompance. Bardziej pod względem przeżyć i mniejszego zaufania. Nie bez powodu smoczyca zawsze miała ze sobą torbę, w której trzymała pełen zestaw run i eliksirów.

Pryzmatyczny Kolec

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 435
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Drzewo na Wzgórzu

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
...Spojrzałem w dół zbocza kierując wzrok za głosem. Ujrzałem czarną smoczycę z białą plamą na pysku, zaś obok niej puma. Lekko się zdziwiłem, ale niezbyt zaskoczyłem, tym co ujrzałem tutaj. Nie musiała mi się przedstawiać. Dobrze wiedziałem kim jest Owa nowo ujrzana dusza. Dobrze się trzyma jak na tak starą duszę.
Bądź zdrów, Czarna Łusko, choć prywatnie uważam, że bardziej pasuje Ci Mir. – słyszałem syk pumy, który zignorowałem, lecz Thrud, ukryta w cieniu drzewa, głośno dała o sobie znać pełnym niezadowolenia tym dźwiękiem. – Jestem Pryzmatycznym Kolcem, lecz jak nazwiesz Yngwe to też będzie dobrze. Zaś tam ukryta, Thrud, hippogryfica. – mój głos był spokojny, wibrujący lekko. Dawno nieużywany. Ostatni czas po odejściu od matki i rodzeństwa, tam na północy, tylko lira była mi towarzyszem. Trochę to dziwne, do własnej siostry czułem taką nienawiść. One niczym dwie krople wody, a czuję tylko pustkę i żal do samego siebie za całą przeszłość, swoje słowa, czyny czy jestestwo.
Co Cię tutaj sprowadza, Wędrowczyni? – wraz z moimi słowami, wiatr niósł woń nie tylko mgieł, która była ledwo wyczuwalna, ale resztkę garbiny, gojącej się rany i dominujący kwiat wiśni. Niczym cała domena, która mimowolnie mnie otacza.

Ślepa Sprawiedliwość

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
The tragedy of what could have been is nearly as crippling as what once was but can never be again.

Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej