Strona 33 z 33

Wzgórze

: 08 kwie 2025, 16:40
autor: Pełnia Rozkoszy

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

W normalnej walce niemiałby czasu obserwować przy okazji samych ruchów przeciwnika, tu jednak nie umknęła jego uwadze zmiana pozycji, wygięcie w łuk no i wprawienia w ruch samego ogona. Ten trafił cel i bez spinania łapy pozwolił odskoczyć jej na bok.
Po tym odstawił ją na ziemię, a nawet w pełni się rozluźnił, porzucając pozycję do walki.
– Dobrze, na dzisiaj to byłby koniec. Masz jeszcze jakieś pytania? – Sięgnął po torbę i przysiadł, nie śpieszył się z powrotem, bo i nie lubił od tak odsyłać uczniów. Nie zwykł migać się od ewentualnej rozmowy.

Hektyczny Kolec
Możesz złożyć raport z Ataku i Obrony na 1

Wzgórze

: 13 wrz 2025, 18:53
autor: Daleka Łuska
    Wzgórze. Jedno z jakich wielu. Wylądowała tu, aby z bliska przyjrzeć się Terenom Wspólnym. Znała je dobrze z lotu ptaka, ale rzadko bywała na ziemi. Szła nisko pochylona, szukając ciekawych rzeczy. Słoneczni i ziemiści mieli u siebie ciekawe punkty, jak zbyt małe pustynie lub ładny obóz Ziemi — Wspólne też muszą mieć coś do zaprezentowana.
    Wzleciała na pobliskie drzewo, aby lepiej widzieć pobliską okolicę. Póki co widziała jedynie dużo zieleni lub czerni. Hm, w okolicy tych wzgórz królowała głównie czerń. Zmarszczyła pysk. Kolor gleby to za mały wyróżnik.


Topielczy Skrzek

Wzgórze

: 14 wrz 2025, 16:33
autor: Topielczy Skrzek
  Gdzieś między łysymi chaszczami skryła się buraczkowa smuga, jak wielka, przerośnięta dżdżownica. Nie ruszała się, na pierwszy rzut oka nie wyglądała nawet na żywą. Nic nie robiła sobie z surowego, zimnego wiatru, z tnącego łuski zimna skał. Wyglądało to jak coś wyrzucone na brzeg morza, zapomniane przez Matkę Wodę.
  Ale nagle rozległ się jęk i smuga poruszyła się, zwinęła się jak wąż. Jęk głosił ból, niezadowolenie. Zaraz po tym przekleństwo i ciche, niewyraźne mruknięcie. Postać smoka zdawała się nie mieć pojęcia co się wokół niej znajduje czy dzieje, nie zdawała się również być w pełni zdrowia. Może jest ranna?

Daleka Łuska

Wzgórze

: 24 wrz 2025, 18:48
autor: Daleka Łuska
    Hm? Czerwona glista? Ale taka duża... Zmrużyła oczy, patrząc na nią krytycznie. Nie, to takie duże było... ale za duże. Do tego się ruszało. Węże tak duże tu nie występowały. Zleciała z drzewa, aby się zbliżyć do tego czegoś.
    Po wylądowaniu zobaczyła i usłyszała że... to jest smok?! No no, wiele widziała, ale to nawe ją zaskoczyło. Co taka zdecydowanie morska dżdżownica – sądząc po budowie – robiła na cholernym wzgórzu?
    —
Nie wiedziałam, że węgorze mogą przebywać tak daleko od wody — prychnęła. — Skąd się tu wzięłaś rybko? — zagadnęła, zachowując stosowną odległość. Szkoda że nie była na tyle duża, aby ją pochwycić szponami i odlecieć.

Topielczy Skrzek

Wzgórze

: 25 wrz 2025, 23:02
autor: Topielczy Skrzek
  Co robiła na wzgórzu? Otóż ona sama tego nie wie. Półprzytomnym wzrokiem omiotła nieznajomego smoka i odsunęła od niego jedynie łeb, dając jakikolwiek znak, że nie jest w zupełności zadowolona z jego obecności. A może w ogóle z sytuacji.
  Nie była również ranna, a przynajmniej zewnętrznie. Natomiast ziemna samica widziała, jak dziwnie nienaturalnie morska mruży oczy.
– ... a spierdalaj. – wysiliła się na odpowiedź. Spróbowała unieść łeb i rozejrzała się po okolicy, próbująć nie tylko samicy, ale przede wszystkim samej sobie odpowiedzieć na pytanie jak się tutaj znalazła... Z ciężkim wysiłkiem próbowała sobie przypomnieć co ostatnio robiła. Pamiętała las, jakieś dziwne kule zwisające z drzew i sporo z nich leżących na ziemi, które chyba nazywają tutaj "owocami". Reszty nie pamiętała. Zatruła się?

Daleka Łuska

Wzgórze

: 03 paź 2025, 0:21
autor: Daleka Łuska
    Prychnęła na jej krótką . Podleciała i usiadła na pobliskim drzewie, nie odzywając się. Zamiast tego patrzyła co robi ta rzecz.
    Ewidentnie była zdezorientowana, nie wiedziała skąd się tu wzięła... Z jakiegoś powodu. Suruali również nie wiedziała; i się nie dowie – skoro to coś postanowiło nią wzgardzić, to dobrze, posiedzi sobie i popatrzy jak się męczy. Chyba że, kto wie, stworzonko umie chodzić po lądzie i samo odpełznie.


Topielczy Skrzek