Wysepka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 927
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Była mokra, a żaden smok z sierścią nie wyglądał atrakcyjnie kiedy cała sierść kleiła się do ciała. Zresztą Yulo raczej nie chciał postrzegać Fabii tylko wyglądem, który może i uznawał za ładny, ciekawy... ale wygląd to nie wszystko. Nie znali się praktycznie. Cóż, kiedyś już mu proponowała spędzenie ze sobą nocy, co było dwuznaczne, a dość młody samiec o dużej chuci nie potrafiłby nie widzieć w tym jakiegoś zaproszenia do kopulacji. Zmieniło się dużo... tak...

Na jej stwierdzenie lekko się uśmiechnął. Jej ton głosu sugerował mu, że sama nie była zadowolona z tego faktu, że jeszcze nie odnalazła swojego miejsca. Ciekawiło go to czy w ogóle podjęła próby rozmów z Arel i Su... a może tylko inne stada ją zainteresowały?
Wyszła z wody i Yulo znów lekko przekrzywił łeb. Im bliżej była tym bardziej czuła jego zapach. Oprócz charakterystycznej woni siarki od stada Słońca, Powiernik miał zapach kwiatów. Jego puch na podbrzuszu i sierść dosłownie lśniła. Fabia była najwyraźniej tak bezpośrednia jak Malachitowa. Różnica jednak polegała na tym, że kiedyś Yulo by się speszył, a teraz było inaczej.
Wojownik uniósł brew i zmierzył samicę groźnym wzrokiem. Wyglądał niczym lew, który właśnie zauważył kolejną ofiarę. Jak zinterpretuje jego głód... to już jej sprawa.
Warto jednak przypomnieć, że łapa nie tylko była mokra, ale również musiała przejść po nabrzeżu, które było piaszczyste. Powiernik pochwycił jej nadgarstek zanim położyła mu łapę na jakimkolwiek kosmyku pyska. Nie mocno, ale powoli odsunął jej łapę na podłoże.
Drobne zmiany.
stwierdził spokojnie i lekko sam pociągnął nozdrzami. Nic szczególnego nie wyczuł oprócz zapachu glonów z wody. Niemniej miała na sobie jego pełne skupienie bo i znajdowała się zbyt blisko, aby po prostu się od niej odwrócił. Co ona zresztą zamierzała zrobić?

Fabia

Licznik słów: 286
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Smok Ziemi
Smok Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 47
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
"Drobne zmiany"? Uniosła brew nie oponując i odkładając łapę na piasek. Jego dzikie spojrzenie nie umknęło jej uwadze, jednakże nie uznała go za groźnego, albo inaczej... zagrażającego jej osobie. Jego komentarz skwitowała kiwnięciem głowy, natomiast chyba pojęła skąd u niego wzięła się taka "nietykalność". Powodem rzecz jasna była troska o swój nowy wygląd, co zresztą zrozumiałe i przyjęła to wyrozumiale, bo sama nie byłaby zadowolona, gdyby czas spędzony na zabiegach upiększających zniweczono jednym niewinnym gestem brudnej łapy.
Wycofała się więc na dwa kroki i przymknęła złociste ślepia tworząc czar, który w mgnieniu oka odparował całą wilgoć z jej futra i na końcu jeszcze wzruszył i rozczesał gęste futro ciepłym suchym podmuchem wiatru. I w przeciągu góra kilkunastu sekund znów była przepięknie gładka, udekorowana błyszczącymi oczkami, które rodem z nieba tworzyły na jej powierzchni swoistego rodzaju konstelacje. Brakowało jej co prawda zapachu kwiatów, które biły od futra samca, ale wystarczająco lepiej było, gdy tylko jedno z nich przyciągało zmysł węchu, a drugie... cóż, przynajmniej było suche.
– Doprawdy? – Usiadła naprzeciw niego podsuwając do swoich przednich łap swój puszysty ogon. Poruszała nosem wdychając zapach kwiecistej łąki, który nęcił i hipnotyzował jej zmysły. – Lubię ten zapach – wytłumaczyła od razu swoje niuchanie. – I podoba mi się ta metamorfoza. Samice pewnie teraz cię rozchwytywają – Ukazała zadziornie kiełki. Kto jak kto, ale ona sama łyknęła przynętę – o ile to była przynęta, albo przynajmniej cel pośredni.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 927
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Dla Yulo jego wygląd miał przede wszystkim symbolizować przemianę, którą przeszedł, zarazem pogodzenie się z własnym losem i po prostu akceptacja siebie. Dzięki temu potrafił zadbać o wszystko, nie tylko plątając warkocze za uchem.
Zabiegom się przez chwilę przyglądał bez większego entuzjazmu bo była to dosłownie zwykła rutyna dla smoka, który miał futro i wychodził z wody. Suszenie się godzinami na słońcu również wchodziło w grę, jednak jeśli chciała poprawić szybko swój wygląd to oczywiście musiała użyć maddary co uczyniła dość szybko.
To zapach mydła, które dostałem. Zapewne następne będzie miało inny zapach, ten jednak mi na tą chwilę odpowiada– skomentował gładko z drobnym uśmiechem. Był zaciekawiony czy pozna tą nazwę... Jeśli tak to najwyraźniej miała więcej wspólnego z humanoidami, a już szczególnie z ludźmi.
Nie zaszła po to, aby się podobać tak na prawdę. Miałem swoje powody i samice z tego powodu się szarpać o nic nie będą – pozwolił, aby ten komplement minął go nieco szerzej, a sam posyłał Fabii jedynie spokojny uśmiech jak przy rozmowie z... cóż, znajomym smokiem.
Masz na oku któreś konkretne stado? A może nadal wolisz pozostać sama na tych terenach wspólnych?
Kruki w tym czasie zakrakały złośliwie i niektóre się przeleciały nad ich łbami. Szczęście było takie, że żaden nie próbował się załatwić na nich.

Fabia

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Smok Ziemi
Smok Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 47
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
– O, mydło? A skąd je masz? – zainteresowała się i ożywiła. Ten wynalazek znali ludzie i miała okazję go kiedyś... cóż... posmakować i niezbyt jej on przypadł do gustu, natomiast jeśli używało się go zgodnie z przeznaczeniem, to doceniała jego właściwości. Aczkolwiek potem jakiekolwiek zabiegi pielęgnacyjne za pomocą języka kategorycznie odpadały!
Popatrzyła na niego ciekawa co to za powód w takim razie, skoro się tak wystroił i wypachnił nie dla niej lub innej samicy. Ciekawa była, czy mu zdradzi ten sekret. Podniosła uszy, gdy zmienił temat i zapytał o stado.
– Jestem w trakcie rozmów z przywódczynią z Ziemi. Myślę, że uda mi się przekonać ją do przyjęcia mnie do jej stada. Życie samotnika jest... trochę przykre. Ja lubię towarzystwo innych smoków i poczucie bezpieczeństwa. No i na wspólnych ciężko jest cokolwiek upolować, a nie można przecież wiecznie żebrać o jedzenie, nie? Wiem, że mogłabym dogadać się z jakimś przywódcą o udostępnienie terenów pod łowy, ale... ja nie jestem wybitną łowczynią – trochę się zawstydziła. Tam skąd przybyła nie musiała polować – jedzenia miała pod dostatkiem, skąd u niej krucho z tą umiejętnością. Mogła podejrzewać tylko, że smoki urodzone tutaj traktowałyby ją jak jakiegoś dziwoląga z tego powodu.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 927
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Z Ardenwell, a raczej kogoś kto stamtąd przyszedł.– wyjaśnił zdawkowo bo i opowiadać o złotym smoku nie zamierzał za bardzo. Osobiście uważał tamtego smoka za odklejonego od rzeczywistości... Jakby ktoś wykuł tego smoka w mieście i przez to był przywiązany do cywilizacji ludzkiej. Myjący smoka ludzie w jakimś specjalnym miejscu zwanym Łaźnią... Nie było jednak co denerwować się teraz. Wydarzenie miało miejsce dobre piętnaście księżyców temu.
Czy na prawdę sądziła, ze Yulo sam z siebie coś powie? Nie miał w zwyczaju wyrzucać z siebie zbyt wiele słów o samym sobie. Zresztą bycie atrakcyjnym nie musiało zawsze znaczyć pawia, który stawia pióra, aby zwabiać potencjalne partnerki.
Zdecydowanie bardziej był zainteresowany jej zmianami, które nie nastały, ale była na dobrej drodze.
Bądź szczera, a nie będą mieli powodu, aby Cię nie przyjmować. Skoro przeżyłaś tyle czasu sama jako to jesteś zaradna i z pewnością będziesz cennym nabytkiem dla stada.
Może jej posłodził trochę, ale przede wszystkim chciał po prostu powiedzieć prawdę.
To tym bardziej musisz uskutecznić rozmowy. Pozyskanie jedzenia tutaj na pewno nie jest proste, a i chyba żebranie jest uwłaczające. Skoro jednak nie polujesz to co właściwie chcesz robić w stadzie?


Fabia

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Smok Ziemi
Smok Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 47
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
Mydło stosowali głównie ludzie i elfy. Fabia miała z nimi częsty kontakt ze względu na formę pełnioną funkcję w królestwie. Poznała wielu dwunogów i zobaczyła nie jeden ich wynalazek, którym ją zaskakiwali. Lubiła ten gatunek, bo cechowali się odkrywczością i pomysłowością. Mogli być inspiracją dla smoków, a jednak najczęściej smoki i ludzie żyli w niezgodzie.
– Ardenwell? Masz kontakt z elfami z Ardenwell? – spytała zdziwiona.
Jeśli to jego sekret, informację skąd ma kontakty z dwunogami mogły zachować dla siebie. I na pewno nie zakładała, że jego atrakcyjny wygląd miał jakikolwiek związek z jego otwartością. Yulo, którego poznała na początku był rozmowny i otwarty. Wręcz sam chętnie przejmował inicjatywę i opowiadał o sobie. Dzięki temu czuła się przy nim swobodnie. Na razie jeszcze nie odczuła jakiejś istotnej zmiany pod tym względem, ale to być może dlatego, że się tego po nim nie spodziewała i nie przykładała do tej kwestii jakiejś dużej wagi.
Uniosła wzrok na jego ślepia, ale na krótko. Odwróciła łeb w bok, aby spojrzeć na iskrząca od fal srebrzystą taflę jeziora. Zapierający dech w piersi taniec rozkołysanych barw i promieni przywodził jej na myśl przepiękne mozaiki zasłon które niczym długie kaskady wodospadów orzeźwiały parne powietrze w najgorętsze dni w czasie gdy wylegiwała się w leżu prywatnej komnaty swej władczyni.
Komplement przyjęła raczej bez większego entuzjazmu. Raczej się nie zgadzała ze zdaniem Pieśni, bo wiedziała, że marnowała czas.
– Dostosuję się i będę robiła to czego ode mnie będą wymagali. Byłam szkolona z magii i jeśli tu się to przyda, to chciałabym się w tym dalej rozwijać – powiedziała przyglądając się spektaklowi świateł na jeziorze, do którego za sprawą maddary dołączyła scenkę ganiających się na powierzchni dwóch przezroczystych smoczych postaci. Parka skakała po powierzchni wody goniąc za sobą, skacząc nad swymi grzbietami i bawiąc się w berka. Fabia uśmiechnęła się pod nosem obserwując harce dwóch wesoło bawiących się iluzji diamentowych smoków.

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 314
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Już mnie nie śledzą kruki :)
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 927
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Wysepka

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Czemu akurat pomyślała o elfach? Może na oślep strzeliła, że chodzi o elfy, a może wiedziała coś więcej...? Yulo przekrzywił łeb w geście zastanowienia.
To dość daleko, nie mam z nimi kontaktu. Byłaś tam?– odpowiedział dość wymijająco i postanowił uderzyć w temat, który wydawał się bardziej ciekawy. W końcu przecież obiecał tam pójść z Yamim, to zapewne nadejdzie dzień w którym się tam wybiorą.
Cóż, Yulo był raczej otwartym smokiem wobec istot, które nie wykazywały, ani też nie pozowały na złe. Fabia była uwodzicielką, albo była tak nieświadoma swoich aluzji, że mógłby ją nazwać niemądrą. Niemniej jakoś żyła i to już sporo czasu jako samotniczka. Jego odmienne ślepia wyrażały zaciekawienie i spokój, a potem podążył wzrokiem za nią. Sam raczej przestał postrzegać naturę w tak barwny sposób. Starał zajmować się każdym dniem jako pracą do wykonania, a romantyzm przeważnie jednak zostawiał sobie na wczesny poranek lub późny wieczór, kiedy praca się kończyła i zaczynał relaks.
Jej plan był taki prosty, eh. Oprócz rozwijania się to nie miała na nic więcej chęci? To trochę przykre, jednak nie skomentował tego. Postrzeganie przybyłych było takie... płaskie. Chcieli po prostu się dostosować...
No to się dostosuj... nie zgub jednak w tym samej siebie. Słońce jak i Ziemia są otwartym dla siebie stadem, a więc niezależnie które z nich wybierzesz, będziesz miała na prawdę duże tereny do zwiedzania, a ponadto dużo smoków dookoła siebie, którzy będą skłonni nie tylko pomóc Ci z głodem, ale i z twoim rozwojem...
Mówił spokojnie a potem podniósł wzrok na drzewa za sobą. Kruki się zaczynały niecierpliwić.
No... czas na mnie. Zapewne będę musiał je jeszcze nakarmić przed zmrokiem.– wyjaśnił pokazując łbem na drzewa. Powoli wstał i się przeciągnął. Zasiedział się nieco, a jeszcze chciał przelecieć po terenie przy morzu, zanim wróci do domu. Kruki natychmiast podniosły wrzaski kiedy smok wstał, a kiedy rozłożył skrzydła, te zaczynały powoli się wzbijać.
Do zobaczenia. Dbaj o siebie i o swoich bliskich.
Powiedział na odchodne, zrobił dwa kroki w stronę wody i zanim jej dotknął to już był w powietrzu, odlatując.
Kruki poleciały w ślad za nim, goniąc go tak szybko jak to było możliwe.

Fabia
[zt]

Licznik słów: 358
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
Fabia
Smok Ziemi
Smok Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 09 sty 2024, 19:21
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 47
Rasa: pólnocno – wężowy

Wysepka

Post autor: Fabia »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz
– Ja? W Ardenwell? – zdziwiła się jakby zadał jakieś nonsensowne pytanie. Niestety zdarzało się jej zapomnieć w jak mocno różniło się jej poprzednie życie. Zreflektowała się jak zwykle za późno.
– Nie, ale poznałam kilku – powiedziała przypominając sobie jak bardzo ją zaintrygowały te istoty. Do dziś pamiętała ich zapach!
Popatrzyła na Powiernika z delikatną podejrzliwością. Zupełnie nieświadoma jego wewnętrznych rozmyślań na swój temat, dziwiła się czemu mówi jej o sprawach dla niej tak oczywistych. Jakby miał przed sobą pisklę. No cóż. Po tym względem to rzeczywiście nic się nie zmieniło. A może to tylko ucieczka od tematu elfów? Szkoda, że nie umiała czytać mu w myślach, to być może lepiej by zaspokoiła jego ciekawość, ale nie dane jej to było, bo smok oświadczył, że musi już odejść. Znowu ucieka zanim rozmowa nabierze tempa. Fabia nie zatrzymywała go, aczkolwiek była zawiedziona, że to spotkanie trwało tak krótko.
Kiwnęła mu głową w milczeniu. Gdy już się wzbił w powietrze posiedziała jeszcze jakiś czas trawiąc to dziwne wrażenie jakie po sobie zostawił. Po jakimś czasie i ona opuściła wysepkę wchodząc do wody i znikając pod powierzchnią.

/zt

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
෴ ATUTY ෴
Boski ulubieniec: raz w miesiącu błogosławieństwo na misję za drobny podarek
Szczęściarz: sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Obrazek
෴ GRAFIKI ෴
Avatary: Ѭ || Full: Ѭ
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej