A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Stalowy żołądek, Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Przekrzywiła łeb w pytającym geście.
– A co? – Smoczyca zapytała rozbawionym głosem. – Młodsi starszych nie mogą uczyć, hmm?
Gdyby tak było, to miałaby już naprawdę zawężoną grupę postaci, od których mogłaby się nauczyć czegokolwiek. Wszak, jeśli jej obliczenia nie były błędne, jedynie kilkoro smoków było obecnie starszych od niej i liczba ta ciągle się zmniejszała. Ciekawe jakie to uczucie być tym najstarszym ze wszystkich...
A co by z tego miała?
– Poznałam już wielu mistrzów rzemiosła, istnych wirtuozów w swoim fachu. Jeden nauczył się robić piękne wyroby ze skóry. Pancerze, torby, płaszcze czy sakwy. Dostałam od niego wyśmienitą torbę z wyszywanymi wzorami, zakładaną na udo. Do teraz ją ze sobą noszę gdy wyruszam na wyprawy. Inny zaś był mistrzem metalurgii. Potrafił kształtować metal, jakby był dla niego zaledwie maddarowym tworem. To on zrobił dla mnie tą łapę.
Postukała dźwięcznie pazurem o płytkę swojej metalowej kończyny.
– To tylko dwa przykłady, ale byli też inni, z których może nawet kilku mógłbyś znać. W każdym razie, nie szukali sobie uczniów, a nawet jak mieli potomków, to nie chciało im się przekazywać im wiedzy. "Przecież jestem jeszcze młody, nie ma co się spieszyć", tak mówili. I co się z nimi stało?
Zamilkła na chwilę, wpatrując się mrocznie w Yamiego.
– Nie ma ich – powiedziała chłodno. – Umarli albo sobie poszli. Swą wiedzę zabrali ze sobą. Jeśli ktoś będzie chciał kształtować metal, będzie musiał się tego uczyć od nowa. Sama próbowałam, ale się poddałam, bo nie miałam pojęcia od czego zacząć. Teraz jedynie staram się dbać o moją protezę, bo jeśli cokolwiek jej się stanie, nie ma nikogo, kto umiałby ją naprawić.
Wydłubała pazurem kawałek brudu spomiędzy ruchomych elementów kończyny.
– Z torbą z resztą jest tak samo. Część smoków zna się na wyrobach ze skóry, ale nikt póki co nie doścignął tamtemu mistrzostwu. I dlatego właśnie chcę, żebyś przekazał komuś swoją wiedzę. Najlepiej własnemu potomkowi, albo komukolwiek młodemu, kto będzie mógł kontynuować tą sztukę po twojej śmierci. A jak nikt nie będzie chętny, to chociaż przekaż ją mnie.
Obrzuciła spojrzeniem całą długość smoka. W sumie zastanowiło ją teraz, jak by mogła się zabrać do robienia piskląt z wężowym smokiem. Chyba by musiał się jakoś powyginać, bo inaczej jego górna część tułowia leżała by sobie gdzieś daleko, podczas gdy ona zajęła by się swoją pracą. Hmm...
Tęcza nad Wodospadem
Licznik słów: 388
{ teczka } { theme }
.
.
────────────── ☬ ──────────────
.
Kryształ Zielarza: +1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
Ostry Węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1)
.
Wybraniec Bogów: raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
Magiczny Śpiew: raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ☬ ──────────────
| Limo – brzeginia T2 | | Mokradło – kuropatwa T3 |
| S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2 | | S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1 |
| Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2 | | B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2 |
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.