A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: A,O,W,B,MP,MA,MO,Pł,Śl,Skr,Kż: 1| L,Prs: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany;
Na chwilę przed pojawieniem się Kaskady przybył Elidibus, od którego Hades powziął wyjątkowo ładnie oprawiony notes. Przekartkował go jeszcze, z zaintrygowaniem przyglądając się zarówno pismu, jak i szkicom – najpewniej mógłby coś takiego dokładnie przekopiować przy pomocy maddary, lecz wymagałoby to pewnej ostrożności, zręczności, oraz przede wszystkim wyobraźni, których nie miał.
Zatrzasnął rozpostartą, nie za grubą księgę z mdłym hukiem, kiedy przed jego oczami pojawiła się Ścigające Burzę. Nie przepadał za wyniosłymi oraz jakże zbędnymi powitaniami, w związku z czym wzniósł pysk nieco wyżej, mierząc jej lico.
– Ptaki Al'Matsary. Zawiera proste szkice, nazwy gatunkowe oraz opis specyficznych zachowań. Bąkojady, chociażby, żyją w synergii z zebrami, nosorożcami, czy gnu. Spijają krew z ich ran, pomagając im się oczyszczać, a także wydłubują ze skóry kleszcze – również dla krwi. Pierzaste nietoperze, krótko mówiąc. – Zgiął nadgarstek, po czym wyrzucił do go przodu wraz z całym ramieniem, ciskając białym notesem przez powietrze, co by opadł albo prosto w łapy Kaskady, jeśli zdecyduje się złapać, albo pod jej nogi.
– Łącznie spisanych jest trzydzieści osiem gatunków, niektóre strony posiadają próbki piór. – A w związku z tym wszystkim, Hades wywiązał się ze swojej części umowy. Księżyc, dwa, dziesięć, czy trzydzieści – nieważne jak długo by go nie było i jak długo by zwlekał. Prędzej czy później zawsze doprowadzał złożone obietnice oraz plany do zwieńczenia.
Było jednak jeszcze coś – Stado Mgieł nie posiadało uzdrowiciela. Odejście Łagodnej było istotnym zaskoczeniem, zwłaszcza że urodziła się w Pladze, a więc powinna mieć ją w sercu i umyśle, a tymczasem lekką łapą porzuciła całą swoją tożsamość w imię jakiejś bzdurnej miłości z pchlarzem ze Stada Księżyca. Ale czy nie sugerował jej tego? Hah, na szczęście nie. Nakazywał wyłącznie ostrożność – tymczasem ta idiotka splunęła chimerycznej prosto w pysk, po tym wszystkim, co dla niej zrobiła. Nie tak odchodzi się ze stada. Nie pozostawia się ani go, ani swoich bliskich na pastwę losu – była zdrajcą. Najwidoczniej Viliar nie był tak wspaniałym wychowawcą, a nędzną imitacją.
– A jeśli byłabyś tak miła, by zająć się tymi kilkoma zadrapaniami, być może będę mógł zrobić dla Ciebie coś jeszcze. – Spojrzał na nią znacząco, w pewnym sensie dając smoczycy wygodne otwarcie do dobicia potencjalnego, kolejnego targu, który byłby jej na łapę. Nie miała obowiązku się o niego troszczyć, będąc Ziemistą, w związku z czym zakładał, że za usługi policzy sobie stosowną stawkę.
2x lekka
;
zapalenie gardła (smok nie może ziać);
Licznik słów: 401
Pełny Brzuch: pożywienia do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół
Chytry Przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika
Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Elidibus – mantykora
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, A, O, Skr, Śl: 1
FULLBODY | MAPKA | GŁOS