Sekcja Zwłok

Miejsce, gdzie smoki zwracają się do sil wyższych.
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Sekcja Zwłok

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
Sekcja podeszła do miejsca, w którym po raz pierwszy poznała smoka, mającego w przyszłości stać się jej partnerem. Uśmiech nawiedził kącik jej pyska gdy sięgnęła pamięcią do wygłupów, które tu wyczyniali. Ciekawe, czy "portret" Uessasa dalej widniał na jego piedestale. Niestety, teraz go już z nią nie było. Na początku myślała, że w pewien sposób rozwiąże to jej problem, a jednak, coś pozostało i nie chciało jej opuścić. Uroniła łzę wpatrując się w posadzkę świątyni i zaczęła śpiewać.
Uessasie wiesz jak to czasem jest,
że tęskni się za słońcem jak już spadnie deszcz,
że dopiero poznasz miłość gdy opuści cię.
Dopiero trzeba światła gdy zapadnie mrok.
Smok jest ślepy jeszcze zanim straci wzrok.
Miłość czuć dopiero kiedy stracisz ją.

Czasem do mej misy dosypuję chmiel,
Tylko żeby móc przedłużyć sen,
Lecz on łatwo prysnął i to z winy mej.

Nie rozumiem czemu widzę jak we mgle
Pysk jego, gdy zamykam ślepia swe.
Jego krew pokrywa ciągle łapy me.

Uessasie powiedz jak to dzieje się,
Wiem że było dobrze, kiedy jest już źle.
Czemu to uczucie ciągle trzyma mnie?
Nienawidzę drogi, gdy opuszczam dom.
Chce wrócić do ciepła, do znajomych rąk.
Nie umiem zostawić wspomnienia za mną.

Gapię się w mroczny sufit groty mej,
A puste uczucie powstrzymuje sen,
Bo bez niego nie jest mi wcale lżej.

A gdy zasnę już, to wciąż widzę go.
Przecież znaliśmy się już tak długo,
A on w chwilę zniknął, przez moje zło.

Uessasie pomóż, niech to skończy się.
Ja chcę stłumić ból co wyniszcza mnie,
To uczucie, które ciągle pali mnie.
Albo chociaż poradź, bo go znaleźć chcę,
Żeby wskrzesić co na mego serca dnie,
Miłość co nie chce opuścić mnie.
Miłość nie opuszcza mnie.

Licznik słów: 281
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1029
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »

Tak to już bywało, że zbłąkane serca trafiały wprost pod oblicze Uessasa... Choć sam bóg wolałby, by częściej odwiedzały go szczęśliwe, zakochane pary lub nowi rodzice, ciesząc się swoim potomstwem, to jednak nie potrafił być głuchy na ciężkie odgłosy spadających na posadzkę łez... Ale i również komuś, kto bardzo mocno zabłądził na miłosnej ścieżce, nie potrafił odmówić pomocy! Sekcja miała na swoim koncie trochę takich krętych ścieżek więc...
W środku swojej pieśni Uzdrowicielka usłyszała cichutkie nucenie za sobą – było ono jednak tak niewinne, iż nie przeszkadzało w jej wykonie. Gdy skończyła, usłyszała cichy pomruk aprobaty.
Doprawdy, nigdy nie będę miał dość waszych pieśni! Są piękne, unikatowe – melodie, które płyną prosto z serca, tak bardzo pokazujące wnętrze waszych dusz! – Bóg miłości we własnej osobie skomentował występ, mijając Sekcję i ustawiając się przed nią, jak gdyby był jej zwykłym rozmówcą, innym śmiertelnym smokiem, a nie Bogiem – Uessas bowiem zamiast patrzeć z góry wolał patrzeć w ślepia.
Po zachwycie jednak westchnął ciężko, zastanawiając się, co ma z tym przekazem zrobić.
Córko Ziemi, spójrz na mnie, proszę – zaczął łagodnie. – Nikt nigdy nie powiedział, iż każdy rodzaj miłości jest słodki, bowiem często idzie za tym wypitych wiele cierpkich misek tego naparu. Tak cierpkich jak chmiel... I nikt też nie jest w stanie przyrządzić idealnego napitku, który smakowałby wszystkim tak samo! Ale... – No właśnie, "ale" bowiem bóg miłości wiedział, iż Mirri nie przyszła tutaj, by rozdrapywać przeszłość, a by poradzić się, co zrobić "tu i teraz". – Mówisz o tłumieniu bólu, o cierpieniu z tej tęsknoty i miłości... A ja mówię ci, byś wyciągnęła z tego swoją siłę! – Uessas mówił bardzo żywo, akcentując każde kolejne słowo, które miało zwrócić uwagę Uzdrowicielki. – Jeżeli jest co sklejać, jest co ratować, jest kogo ratować, nie oglądaj się za siebie i idź, pochwyć w łapy co możesz i przytul do swojego serca, jakby miało nie być jutra! Uwierz – tę rozpacz, którą teraz czujesz, bardzo łatwo będzie przekuć ci w determinację. – Wężowy nabrał aż powietrza, bo mówił tak zawzięcie, iż zapomniał nabrać oddechu w przerwie! Ale nie robił tego bez powodu – to wszystko miało zagrzać Sekcję do walki. O swoje uczucia, o swoje szczęście, i o swoją miłość.

Licznik słów: 371
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
// do Kammanora

Przybyła na posadzki świątynie po raz kolejny dopiero kilka księżyców później. Wzięła uwagę Uessasa do serca, by ze złych chwil wyciągać co najlepsze. By budować swoją siłę i wzmocnić swój charakter. Teraz jednak chciała poznać jak upodobać się wszystkim bogom, a nie było lepszego sposobu na poznanie tego jak spytanie ich bezpośrednio.

Przystanęła przed piedestałem należącym do Boga Siły, Kammanora, ukłoniła łeb posłusznie i pomodliła się do Niego. – Kammanorze, Bracie Życia, Śmierci, Zwinności i Łowów. Patronie Siły, który upodobałeś sobie posłuszeństwo i szacunek do hierarchii. Najwyższy Gniewie, który nie masz cierpliwości dla smoków butnych. Dziękuję Tobie, że otaczasz Stado Ognia swoją boską opieką i wspierasz w walce swoich ulubieńców. Pokornie przychodzę do Ciebie z prośbą. Pragnę poznać kim jest ideał Smoka dla Wroga Niesubordynacji, by móc kierować innych we wkroczeniu na Twą ścieżkę. Czy istnieje zadanie, którego wykonanie udowodniłoby wyznawanie Twych najwyższych wartości? Próbę, której podołanie byłoby świadectwem, że wierny jest gotowy podjąć pierwszy krok w staniu się ulubieńcem Patrona Siły? – Kończąc swą wypowiedź pozostała w bezruchu z pochylonym łbem, czekając na odpowiedź. Chciała choćby wskazówki, która mogłaby pomóc jej w prowadzeniu wiernych boską ścieżką.

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Kammanor
Bóg
Bóg
Posty: 50
Rejestracja: 17 maja 2020, 18:17

Post autor: Kammanor »

W przeciwieństwie do poprzedniej wizyty w Świątyni, Sekcji nie ukazał się bóg. Dało się jednak słyszeć ciche "pop" w uszach, jakby ciśnienie w pomieszczeniu gwałtownie się zmieniło. A może to wszystko sprawka niskiego, dudniącego pomruku, który rozbrzmiał we łbie Uzdrowicielki.
To bardzo pyszne z twojej strony, uważać, że spośród wszystkich żyjących, tu i w innych krainach, smoków i istot, możesz zostać moją ulubienicą. Mało w tym pokory. – Głos, słyszalny jedynie dla smoczycy, brzmiał na rozbawiony. Zapewne Sekcja, która zwracała się wymyślnymi tytułami do Pana Siły, wiedziała o tym, że ta przywara była również jego cechą. Przynajmniej wedle smoczych podań.
Największą siłą jest umiejętność obierania własnego kierunku. Ty musisz zdecydować, czemu poświęcisz swoje życie. I nie ustawać. Dotrzymywać swoich obietnic. Nie ma jednego, wielkiego testu. Życie toczy się każdego dnia i każdy dzień wymaga od ciebie determinacji i siły. To zachowanie, które cechuje smoki bliskie moim myślom.
Słowa Kammanora robiły się coraz cichsze, aż ostatnie z nich było prawie szeptem. Samo to było dość niezwykle, bo jego niskie tony nie wydawały się stworzone do takiej delikatności. Tylko wibracje, przechodzące po posadzce i odczuwalne przez łapy, były tak samo silne jak na początku.
Uszy Sekcji odetkały się, pozwalając jej w pełni usłyszeć ciszę wypełniająca Świątynie.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
A więc musiała trzymać się własnej ścieżki. A jak już da słowo, przysięgę, to nie złamać jej pod żadnym pozorem. Siła i wytrwałość. Weźmie sobie te słowa do serca.

// modlitwa do Nenyi

Przyszła kolejny raz pomodlić się do bogów, kilka księżyców później. Wiele dni minęło od kiedy tu była. W międzyczasie kilku nowych bogów zdążyło odzyskać swoje iskry. Wybrała się więc do tej do której najmniej śladów prowadziło.. jeśli wogóle jakieś. Pewnie musiało być jej smutno.. gdyby nie była wiecznie szczęśliwa, rzecz jasna.

Smoczyca wzięła kilka głębokich oddechów, a potem zaśpiewała do bogini białą pieśnią.

O Nenyo,
Patronko zwinnych łap i gibkiego ciała,
Która przez swe złote ślepia
Z radością spoglądasz na dzieci Immanora!

Pogoda, uśmiech i dobry humor,
To atrybuty twoich ulubieńców,
Lecz nie łatwo jest być wesołym
Gdy wokół się dzieje nieszczęście,
Stare błędy na sercu wciąż ciążą.

Uchyl proszę część twej tajemnicy,
Jak spojrzeć na świat twym wzrokiem
Wiecznie radosnym i szczęśliwym?
Jak pozbyć się umysłu sztywności
I uśmiechnąć się jak po dobrym żarcie?

Jak być najbliżej ideału Nenyi?

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Nenya
Bóg
Bóg
Posty: 33
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:57

Post autor: Nenya »

Mirri usłyszała śmiech, aczkolwiek różnił się od tego, który kilku śmiertelników miało okazję usłyszeć wcześniej. Był odrobinę... pusty. Nawet z nutą smutku.
Kochana Sekcjo, nie jestem wiecznie szczęśliwa. Nikt nie jest, chyba że różowy robaczek spędzający swoje życie na pożeraniu gleby. Widzisz, z inteligencją i wolną wolą wiąże się świadomość cierpień związanych z życiem, własnymi wyborami i wyborami innych. Ale czy gdyby odgórnie pokierować ścieżką smoków tak, by żyły w utopijnym świecie, naprawdę byłyby wolne czy jak ten robaczek – szczęśliwe, ale nieświadome niczego? – Miękki głos bogini rozbrzmiał w głowie Sekcji. Nie było to doznanie takie jak wiadomości mentalne. Dla Ziemistej brzmiało to jakby ktoś mówił do niej ze wszystkich stron świątyni, kiedy inni wierni nie słyszeli niczego.
A moim ideałem, Sekcjo, są smoki, które nie zadają cierpienia innym, które kierują swoimi wyborami tak, by świat stawał się lepszy i weselszy mimo jego mroku. Humor to oręż by roztapiać serca, a szpony przydają się, gdy nic innego nie dało rady – odpowiedziała na pytanie smoczycy i zamilkła.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
// krótka fabularna kontynuacja, bez modlitwy

Podniosła łeb gdy skończyła słyszeć boski głos we łbie, na nowo napełniona determinacją i kolejnymi boskimi wskazówkami. Położyła mały bukiet z polnych kwiatów u stóp piedestału, w podzięce za wysłuchanie i radę, a potem odwróciła się, usłyszawszy chłodną mentalną wiadomość od Starszego Przywódcy. Zdrajczyni?
Dość szybko zostaną wystawione na próbę Twe nauki, Nenyo. Nie zawiodę cię. – Obróciła się w stronę wyjścia i posłała zwrotną wiadomość mentalną do Światokrążcy.

//zt

Dodano: 2021-10-17, 13:27[/i] ]
 = Valanyan  =

Sekcja podeszła do piedestału Boga Rzemieślnictwa, trzymając w łapie coś co do niej nie należało. Coś co nigdy nie powinno opuścić świątyni, a jednak skradzione zostało przez nieznanego jej smoka. Potem, te same kamienie zostały ukradzione świętokradcy, zabrane przez ojca uzdrowicielki i przekazane jej. Zamierzała zakończyć to zło i oddać je do prawowitych właścicieli.

Smoczyca rozłożyła palce. Cztery błyszczące kamyki potoczyły się z jej dłoni na posadzkę przed piedestałem. Część z nich była fałszywa, o czym Sekcja nie miała pojęcia.

Oddaję to co zostało niegodnie zabrane z Boskiego Przybytku. Kamienie pozyskane nie ciężką pracą smoczych łap, lecz podstępem haniebnym odebrane. Valanyan, Ty otaczasz opiekę nad twórcami run i eliksirów. Przyjmij te kamienie, gdyż ja nie potrafię z nich skorzystać, tak jak Ty byś chciał w swej mądrości.
Odsunęła się o krok od plugawych błyszczących skał.
Ty, który powstałeś z Wody, o spokoju Tyral, wijącego się przez rozległe równiny. O wytrwałości Tsuri, od wieków rysującej nowe doliny na tablicy świata. Przychodzę z do Ciebie z pytaniem: jaki jest ideał Boga Rzemieślników? Czy jest nim smok, który gorliwie naśladuje rzeki świata, płynąc niezmiennie powolnym nurtem. Smok, który formuje świat swą niezłomnością w coś nowego i innego?

Licznik słów: 280
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 23
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Post autor: Valanyan »

W świątyni zrobiło się nieco cieplej, a do nozdrzy Sekcji doszedł słaby zapach dymu palonego drewna.
W jaki sposób można ukraść kamienie z miejsca, w którym nikt ich nie przechowuje? – Mirri usłyszała w swojej głowie spokojny, wręcz monotonny głos. Potem bogini milczała przez chwilę, najpewniej przyglądając się błyszczącym darom smoczycy.
Przyniesione przez ciebie przedmioty poza agatem nie nadają się do tworzenia run, gdyż nie są wcale kamieniami szlachetnymi. To dzieła dwunogów, łudząco podobne do oryginału. Mogłabyś je nazwać podróbkami... albo sztuką. Znajdę dla nich jakieś zastosowanie.
Błyskotki Mirri zniknęły jedna po drugiej, nie zostawiając po sobie ani śladu. Ale przejdźmy do ważniejszych kwestii – co takiego mogło imponować wielkiemu wynalazcy?
Interesują mnie osoby, i nie chodzi mi wyłącznie o smoki, które są ciekawe świata. Które nie boją się zadawać pytań i potrafią czerpać radość ze wszystkich swoich odkryć, także tych drobnych i od dawna znanych starszym. Wytrwałość i pasja są dla mnie jednakowo ważne. – Ideały Valanyan były proste, ale wcale nie tak łatwe do osiągnięcia, jak mogłoby się to wydawać. Smoki o wielkich ambicjach często za mocno skupiały się na upragnionym wyniku swojej pracy, ledwie tolerując proces.
Poza tym, jestem samicą – bogini dodała na odchodnym.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
 A więc ciekawość świata, zadawanie pytań i radość ze swych własnych odkryć. Jak rzeka z dążyć z wytrwałością, a także poddawać się pasji niczym wartkiemu strumieniowi. Na pewno zapamięta tą naukę na przyszłość.

// Do Viliara

 Tym razem wybrała drugiego z boskiego morskiego rodzeństwa, który bardziej podobny był do wzburzonego morza, niż do łagodnej rzeki.
 - Viliarze! Ty jesteś Bogiem wojny, tej najbardziej szalonej i chaotycznej, niczym wzburzone morze podczas sztormu. Wymyśliłam dla ciebie piosenkę o smoczej bitwie nad taflą oceanu.
 Odsunęła się nieco od piedestału i odchrząknęła.
 Najpierw zanuciła niemy wstęp, a potem przeszła do słownej części pieśni.

Oddział nasz wleciał w mgłę i smoczyce dwie
Poleciały naszym kursem by nie zgubić się.
Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas
Nikt nie wiedział, że byliśmy na wrogiego stada wodach.
  Ciepła krew poleje się strugami,
  Wygra ten, kto wytrzyma ból.
  Walki szał przykryje kogoś falami,
  Wyśle do Wiecznych Łowów Pól.

Nagły huk w uszach grał i już atak trwał,
To od smoczyc deszcz pocisków przez powietrze rwał.
Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas,
Krzyk i lament mych przyjaciół niknął w ryku nieprzyjaciół.
  Ciepła krew poleje się strugami,
  Wygra ten, kto wytrzyma ból.
  Walki szał przykryje kogoś falami,
  Wyśle do Wiecznych Łowów Pól.

Wrócił w nie odwet nasz, usłyszałam trzask,
To przez tarczę przeniknęła jedna z naszych salw.
"W górę leć" krzyknął ktoś, znów Plagusów złość,
Bo od dołu nam powiało, a smoczycom w pyski wiało.
  Ciepła krew poleje się strugami,
  Wygra ten, kto wytrzyma ból.
  Walki szał przykryje kogoś falami,
  Wyśle do Wiecznych Łowów Pól.

Z smoczyc dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła,
Wnet pazury wystawiła, gdy dopadła nas.
Krwawe kły, szponów świst i przyszłości błysk:
W odmęt morza ją zepchliśmy, gdy jej skrzydła złamaliśmy.
  Ciepła krew poleje się strugami,
  Wygra ten, kto wytrzyma ból.
  Walki szał przykryje kogoś falami,
  Wyśle do Wiecznych Łowów Pól.

Po dziś dzień tamtą mgłę i smoczyce dwie,
Kiedy noc zamyka ślepia, widzę w moim śnie.
Tamci, co śpią na dnie, uśmiechają się,
Że ich straszną śmierć pomściły smoki, które zwyciężyły.
  Ciepła krew poleje się strugami,
  Wygra ten, kto wytrzyma ból.
  Walki szał przykryje kogoś falami,
  Wyśle do Wiecznych Łowów Pól.


 - Wyśle do Wiecznych Łowów Póóól...
 Popatrzyła się znowu z uśmiechem na piedestał i stojącą na nim pustkę. Albo stojącego na nim Boga? Nie wiadomo, nie wiadomo...
 - Chcę Cię jeszcze tylko o coś spytać, Viliarze. Jaki jest ideał smoka według Patrona Niesłusznej Wojny? Widziałam jak śmiałkowie zmagają się na Twojej arenie, by zdobyć tytuł Czempiona, więc możliwe że jest to ktoś, kto nie boi się podejmować ryzyka?

----------------------------------------------–

Dodano: 2021-12-31, 16:19[/i] ]
// kontynuacja tego

// modlitwa do Immanora

Cisza, straszliwa cisza. Jak przerażającym było to jak mało smoków tu przychodziło. Jak niewielu przychodziło z prośbą, o ile mniej przychodziło z podziękowaniem, albo z wychwaleniem. Czemu nie było nikogo, kto by promował bardziej aktywne spotkania z bogami, albo chociaż ogólny szacunek do nich? Czemu nie było nikogo, kto by przeciwstawił się herezji. Czy to było zadanie Proroka? Nie była pewna. Ale jeśli nie jego, to kogo?

- Immanorze, mój Stwórco, Przywódco Bogów, Patronie Ziemi! Wiele Twych dzieci odwróciło się od ciebie, wielu pogardza Nieśmiertelnymi. Dawno minęły czasy, gdy uzdrowiciele prosiły o Łaskę Erycala, by zesłał im cząstkę swej mocy, by mogli uratować rannych. Dawno minęły czasy, gdy łowcy składali dary Thaharowi przed łowami, by błogosławił im w ich wysiłku wykarmienia głodnego stada. Ilu wojowników i czarodziej, wyprasza o pomoc Naranlei, Kammanora i Viliara, i ilu z nich dziękuję za swe zwycięstwa. Gdy nie mogliście odpowiadać na nasze modły upadła w nas wiara, a teraz, nawet po Waszym powrocie, nasze ziemie splamione są przez herezje i pogardę wobec Bogów.

// Nawet z naszych atutów zostaliście wymazani i nasz rozwój przestał być utożsamiany z boską przychylnością. Ich miejsce zajęło wychwalanie naszej własnej siły, bez boskiej ingerencji. Pomnik pychy i samouwielbienia.

- Szukając prawdy, jak wygląda ideał smoka, do którego powinniśmy dążyć, przychodzę do Bogów. Otrzymuję od nich wskazówki, które powoli łączą się w jedną całość, którą chciałabym się podzielić z innymi. Studiuję nasze kroniki, dotyczące Pierwszej Ery, by poznać ukryte w nich nauki Nieśmiertelnych. Ileż jest jednak w stanie zrobić tylko jeden smok?

Taki samotny wysiłek był zdany na porażkę. Nawet, gdy stała przed patronem wytrzymałości, wiedziała, że niektórych rzeczy nie da się przezwyciężyć samemu, nie ważne jak mocno by się próbowało. Potrzebowała pomocy. Sama nigdy nie da rady pomóc Bogom w przywróceniu choćby namiastki ich dawnej chwały.

- Pragnę zebrać podobnie myślące smoki i wspólnie krzewić wiarę wśród nowych pokoleń. Darzylibyśmy się wielkim zaufaniem i rozważali nad naukami Nieśmiertelnych, by później wracając do swych stad, mogli przekazać je dalej. Chcę aby Bogowie byli nie tylko tutaj – w Świątyni – ale też w codziennych życiach smoków, tak jak to było dawniej, gdy nawet szlachetne kamienie były utożsamiane z Waszą mocą. Proszę jedynie, Ojcze, o Twe błogosławieństwo, bym wiedziała, że Kult Piętnastu nie obrazi Bogów i abym nie robiła niczego wbrew waszej woli.

Co do samej nazwy, Kultu Piętnastu, nie była do końca pewna. Wszakże Nieśmiertelnych właśnie była taka liczba oraz byli obdarzani oni kultem, to jednak jeden z nich był w trochę wyjątkowej sytuacji, która sprawiała, że nie wiedziała jak go powinna postrzegać.

- Mam jeszcze tylko pytanie, odnośnie Twojego Brata. Czy przez Jego dawne czyny i to, co się z Nim teraz stało, powinniśmy całkowicie się Go wyrzec? Jeśli taka będzie Boska wola, możemy zniszczyć Obsydian, Jego symbol i wymazać Go na zawsze z naszej historii. A jeśli okazywanie Mu kultu jest zakazane, czczonych będzie jedynie Czternastu.

Dodano: 2022-01-22, 15:08[/i] ]
----------------------------------------------–

// modlitwa do Valanyan

Kolejnym bogiem, którego miała zamiar odwiedzić w swoim poszukiwaniu smoczych ideałów, był Erycal, Bóg Uzdrowień. Jednak ciągle męczyła ją jedna sprawa, której nie była w stanie samodzielnie rozwikłać, dlatego musiała wybrać się do kogoś innego. Jako, że było to związane ze smoczym rzemiosłem, całkiem logicznym było udanie się pod piedestał Valanyan.

Usiadła przed piedestałem i starła z niego niewielką warstewkę kurzu, która nagromadziła się tam od ostatniego czyszczenia. Gwar Traw zainspirował ją do dbania u Świątynię, albo chociaż o ich małe ołtarzyki. Wyciągnęła ze swojej torby dwie runy, które dostała od elfów i przytrzymała je pionowo na ziemi, opierając na nich przednie łapy.

- Bogini Tworzenia, Valanyan. Ty niczym woda jesteś przy wszystkim co żyje, poznając niezliczone sekrety rzemiosła, którego nawet rodzajów nie byłabym w stanie zliczyć. Dziękuję ci, że inspirujesz nas do poszukiwania wiedzy i za to, że dzięki takim tworom elfiej pracy, udało nam się ongiś przegonić śmiercionośną Mgłę.

Podniosła w górę runę ochrony przed Mgłą, pokazując wymalowane na niej znaki elfiej krwi, po czym odłożyła ją ponownie na ziemię.

- Elfy tak jak smoki posiadają wyjątkową zdolność tworzenia run – połączenia magii i rzemiosła, które wspiera ich w wielu dziedzinach życia. Na przykład, ta runa pozwala stać się niewidocznym i niesłyszalnym, dzięki czemu jej używca może do dowolnego stworzenia podkraść się z niebywałą łatwością.

Podniosła w górę elfią runę skradania, zakupioną przez smoczycę od elfiego rzemieślnika, po czym odłożyła ją na ziemię.

- Smoki tez potrafią tworzyć magiczne runy – ja sama się nauczyłam run ataku – ale, no właśnie, służą one jedynie do walki. Dlatego chcę się spytać: czy Smoki byłyby w stanie stworzyć runy służące do innych rzeczy, tak jak to robią elfy? Życie smoka to nie tylko walka, a magia zawarta w runie chyba dałaby radę wspomóc nas w innych wysiłkach takich jak łowy albo atletyka.

Licznik słów: 1227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Viliar
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 70
Rejestracja: 14 mar 2020, 20:17

Post autor: Viliar »

Sekcja Zwłok odkryła wkrótce, że świątynia miała całkiem niezłą akustykę – przypadek czy celowy wybór pierwszych smoczych kapłanów? Melodyjny głos smoczycy z pewnością zwrócił na siebie uwagę wielu duszków, bo pomieszczenie wypełniło się przeróżnymi aurami mocy, od których mogło aż zakręcić się w głowie. Uczucie zelżało znacząco, kiedy Sekcja zakończyła swój występ. Ktoś gwizdnął z uznaniem. Ale co z opinią Viliara? Czy wysłuchał w ogóle pieśni wojowniczej uzdrowicielki?...
Dobry głos, ale twój tekst pozostawia wiele do życzenia – usłyszała wreszcie w głowie. Duszki rozpierzchły się momentalnie, a w świątyni zrobiło się chłodniej. Zapach krwi podrażnił nozdrza smoczycy.
Dawno nie słyszałem tak słabych rymów. – Być może dlatego, że nikt dla niego nie śpiewał? – Sugerowałbym ci przerzucić się na piosenki osób, które potrafią je układać.
Cóż. Przynajmniej Sekcja potwierdziła swoje przypuszczenia o tym, że Viliar interesował się muzyką.
"Jaki jest ideał smoka według Patrona Niesłusznej Wojny?"
Tu zaśmiał się krótko.
Hmm, niech pomyślę... Dobrze umięśnione ciało, lśniące, gładkie łuski, najlepiej jednolite ubarwienie. Głęboki głos. Blizny, przynajmniej jedna para rogów. Krągłe pośladki...

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 23
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Post autor: Valanyan »

Choć Sekcja Zwłok po raz kolejny nie mogła powiedzieć, że spotkała któregoś z bogów oko w oko, tak jednak miała świadomość czyjejś obecności. Do jej nozdrzy dotarł delikatny zapach kojarzący się z brzegiem rzeki czy jeziora. Świątynia nie była szczególnie przewiewnym miejscem, a jednak uzdrowicielka miała wrażenie, że siedzi na łonie natury.
Odpowiedź nie nadeszła od razu. Może Valanyan naprawdę przyglądała się prezentowanym przez Sekcję runom, zanim się odezwała?
Nie spotkałam się jeszcze ze smoczymi runami, które służyłyby do czegoś innego niż do walki, ale od setek księżyców twoi pobratymcy jedynie uczą się od siebie starych technik, nie zastanawiając się nad nowymi – rozbrzmiał spokojny głos, w którym przebijała się drobna nutka zawodu. Wszak smoki nieczęsto interesowały się sztuką tworzenia tego, co było poza ich zasięgiem.
Jeśli chcesz to zmienić, będę z przyjemnością przyglądać się twoim staraniom – bogini dodała jeszcze, tym razem weselej. Niedługo po tym jej obecność stopniowo przygasła, aż świątynia wróciła do swojego zimnego, pozornie pustego i pozbawionego życia stanu.

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1029
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »

Bez względu na to, co myślał o pomysłach Sekcji, Immanor nie odezwał się do niej ani słowem. Ale nie oznaczało to, że smoczycy nikt nie słuchał – w końcu wypowiedziała to wszystko na głos.
W pewnym momencie ktoś zakaszlał cicho.
Jakich, kurde, piętnastu? – burknęła mała pierzasta postać skryta w cieniu jaskini. – Bogowie to, bogowie tamto... – duszek naśladował ton głosu Sekcji. – A gdzie oddawanie czci duchom tych terenów? Na pewno słyszałaś o Dadu, Naqimi, Alaleyi i Katamu... Właściwie, to nawet Riromi czasem zrobi coś pożytecznego. – Z naciskiem na czasem. – Poza nimi są jeszcze ci, którzy leczyli was z kalectw, wskrzeszali zmarłych, pomagali wam w użyciu kwarców wiedzy... – wyliczał z wyraźną irytacją w głosie. Jak widać podsłuchana modlitwa Sekcji przelała jego czarę goryczy.
Duszek odetchnął głęboko.
Przepraszam za mój ton – dodał ciszej. – Po prostu... Część z nas też chciałaby zostać dostrzeżona, a żyjemy tu od bardzo, bardzo dawna. – Westchnął.

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
// kontynuacja modlitwy z duszkiem

Nie spodziewała się odpowiedzi Ducha na swoją modlitwę. Z początku trochę ją to zirytowało, bo pragnęła poznać opinię samego boga o jej pomyśle. Jednak, w miarę wypowiedzi tej istoty, coraz bardziej zaczynała się przekonywać do jej racji. Wszakże, według zapisów, niektóre duchy były jeszcze przed bogami, a inne pochodziły z tej samej krwi. Im również należał się podobny szacunek co bogom, nawet jeśli nie większy.

- Przepraszam Duchu - odwróciła się i podeszła kilka kroków w jego stronę. - Myślałam, że widzę co jest złego u smoków, a tak na prawdę byłam ślepa na coś tak ważnego, na co nikt jeszcze nie zwrócił uwagi.

Usiadła na środku jaskini i westchnęła. Podniosła przednią łapę i potarła nią magicznie kryształy, zawieszone na szyi – nagrody za jej wszystkie osiągnięcia. Zawsze myślała, że to był dar od bogów, ale z drugiej strony... Może płynąca w nich magia tak na prawdę pochodziła od Duchów?

- Akurat ta znana nam piątka jako tako jest szanowana na swój sposób, a przynajmniej część z nich. - Zaczęła, drapiąc się po łbie i próbują wyliczyć jakoś za co właściwie się ich szanuje. - Żaden smok nie odważy się zerwać owoców z krzewów, by nie wzbudzić gniewu Alaleyi. Żaden smok nie odważy się skrzywdzić młodych, by nie wzbudzić gniewu Naqimi. Riromiego się boją, bo jest nieobliczalny i nigdy nie przynosi niczego dobrego. Dadu uwielbiają, bo jego nadejście zawsze oznacza coś dobrego, choć ja sama nigdy go nie widziałam. A Katamu... hmm... no, z Katamu akurat jest problem.

Jego też nigdy nie zdarzyło jej się spotkać. Jedyne co wiedziała, to że był powiązany z tymi wszystkimi kamieniami, które można było znaleźć w najmniej oczekiwanych miejscach. Tylko, że większość smoków postrzegała to trochę inaczej.

- Bo widzisz, kamieni szlachetnych jest tak dużo, że smoki uznają je za coś naturalnego, nawet nie powiązanego z duchami. Przecież nie muszą zanosić żadnych próśb do Katamu, żeby znaleźć taką błyskotkę, a podziękowanie i tak nie pomnoży ich zbiorów. - Wykrzywiła pysk w grymasie zniesmaczenia.

Po co wogóle zbierali te wszystkie kamienie? Żeby je oddać z powrotem duchom w kwarcach? Jaki to miało sens? Przecież miały też inne zastosowania jak, na przykład, w tworzeniu run i eliksirów.

- Smoki przestali powiązywać z wami wasze dary. Kamienie, kryształy, kwarce wiedzy, wskrzeszenia, leczenie kalectw – uważają to wszystko NIE jako coś co jest im darowane, a jako coś co im się należy. To jest trochę jak z... yyy... ze sklepem. Dwunogi mają coś takiego. To jest miejsce, do którego się przychodzi, żeby coś kupić – zapłacić sprzedawcy monetami albo kamieniami, a on wtedy daje ci jego przedmiot. Ten sprzedawca nie dostaje szacunku, tylko po prostu służy jako dłonie które biorą monety i dają pożądaną rzecz w zamian. - Przymrużyła ślepia, wpatrując się w Pierzastego. - Wy, Duchy, teraz jesteście takimi sprzedawcami. To nie jest droga do zostania dostrzeżonymi.

Pokręciła łbem.

- To nie jest droga do zbudowania szacunku, strachu, czy też uwielbienia smoków. Jeśli chcecie zostać zauważeni, powinniście zacząć od przestania być sprzedawcami.

Licznik słów: 500
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1029
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »

Kontynuacja wątku → Świątynia

Licznik słów: 4
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4719
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 79 Ks
Księżyce: 186
Rasa: Morska

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]
// do Viliara

Tym razem przygotowała się lepiej, na kolejną modlitwę do Viliara. Ostatnie zwycięstwo Światokrążcy zainspirowało ją do napisania pieśni na jego cześć. W końcu, tyle już żył i tyle zrobił dla Ziemi, że chociaż w taki sposób mogła się dziadkowi odwdzięczyć.

- Viliarze, twój największy czempion ponownie zdobył ten tytuł po wielu księżycach, pokazując, że od zawsze był najlepszy. Odtąd na zawsze Światokrążca znaczy super-heros, a dzięki swoim wielu bohaterskim czynom stał się dla nas prawdziwym idolem. No i ma prawie wszystkie atrybuty idealnego smoka.

Gdy uzdrowicielka wymawiała te słowa, maddara zaczęła wibrować w powietrzu, przeistaczając się w porywającą melodię. Smoczyca zaryczała radośnie, po czym zaśpiewała piosenkę, bujając się w rytm muzyki.

// magiczny śpiew

Mówię wszem wkoło to, co wiem
Spoza kulis, że Świat z Ziemi ma w swej grocie szlem
Bij i siecz – ani kroku wstecz
Dzięki tej zasadzie Krążca wygra każdy mecz

Dawniej był nikim – był zerem, zerem
Dzisiaj jest gościem – bohaterem!
Fach od pisklęcia wyćwiczył swój
A dziś przeciw wrogom wyrusza w bój
Nie jest mu obcy żaden znój

Budzi szał samiczych ciał, krągły zad
Krążca nie ma skaz, to idol nasz, choć blizn ma szmat!
Ten herosów bóg z Viliarem mógłby tu w zawody iść
Na wargach tych, co sławią go niech brzmią radosne ryki dziś!

Całe zło umie zwalczyć, bo
Taki smok z diamentu stale trafia sto na sto
Zerem był, dziś u stóp ma świat
Bóg bohater biegły w bojach, bogom prawie brat

Przyszedł, zobaczył i zwyciężył
Widział kto tak samczego samca,
Klasę i siłę, tęgi łeb?
Nie zero, a heros – to boska krew
Przeżył swe wnuki, oszukał śmierć!

Smoczyca zakręciła się w kółko, a muzyka przyspieszyła, przybierając rytm serca bijącego podczas walki.

Kto łuski ma gładkie jak gladiator – Światokrążca!
W kronikach powoduje zator – Światokrążca!
Mięśnie ma – przesoczyste
Ślepia rwie – urody mister!

Światokrążca! Światokrążca!
Światokrążca! Światokrążca!
Światokrążca! Światokrążca!

Skandując tak imię największego przywódcy Ziemi, smoczyca miała nadzieję, że jakieś duchy dołączą się do jej piosenki. Muzyka przyspieszyła jeszcze mocniej, niczym nagły przypływ adrenaliny przed ostatnim ciosem.

Mówię wszem wkoło to, co wiem
Stos kamieni!
Świat u stóp, silny niby słup
Świat nasz z Ziemi
Dawniej był niczym – zerem, zerem
Dzisiaj jest gościem – bohaterem!
Szkielety wrogów w grocie maaa!

Lotem od zera
Do bohatera
On nie umieraaa –

bogiem jest!


Muzyka ustała tak nagle, jak życie smoka po rozerwaniu krtani na strzępy. Sekcja stała zmęczona całym pokazem, a muzyka jeszcze przez chwilę brzęczała jej we łbie, mimo że odcięła już dopływ maddary. Miała nadzieję, że Bogu Wojny się spodoba.

Licznik słów: 427
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej