Las przy Skałach

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Las przy Skałach

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

  • Zdawała się nie być szczególnie zestresowaną uważnym spojrzeniem wodzącym za każdym, najmniejszym chociażby drgnięciem jej mięśni. Zrozumienie wdarło się na jej pysk, co stałoby się nawet mimowolnie – Sytherai liczyła się bowiem z możliwymi trudnościami na tym poziomie od momentu, w którym puste tereny dały się jej we znaki. Przysiadła na ziemi i bezpardonowo podrapała się z użyciem tylnej łapy, znikającej w gęstwinie rudego włosia, gdy zginała giętkie ciało, aby być w stanie sięgnąć swędzącego miejsca.
    A więc łowcy dotarli również tutaj? To właśnie przed nimi szukałam schronienia, pozostawiając za sobą rodzinną wyspę, wiesz? Co za ironia. – kolejne westchnięcie wyrwało się samotniczce. – Całkiem to stosowne, by oczekiwać zapłaty w zamian za pomoc, nawet, jeżeli to tylko użyczenie terenów, no nie? W końcu to wciąż stadne tereny... Czy mógłbyś proszę naprowadzić mnie, z kim powinnam porozmawiać w tej sprawie? Niczego nie wiem, jeśli chodzi o politykę waszych stad i ich przywódców, a nie pozostałabym dłużna, gdybyś zechciał wskazać mi odpowiednią drogę.

    Posłała Żarowi kolejny uśmiech – zupełnie pisklęcy, jak gdyby prosiła rodzica o zgodę na wyjście z kolegami nad rzekę.

    Żar Słońca

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Władca Przeznaczenia
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1633
Rejestracja: 06 cze 2022, 21:55
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 80
Rasa: Olbrzymi Górski
Partner: Rozwiany Dmuchawiec

Las przy Skałach

Post autor: Władca Przeznaczenia »

A: S: 5| W: 5| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,MA,MO,MP,Kż,Prs: 1| O,L,Śl: 2| A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Adrenalina; Twardy jak diament; Uzdolniony
Wzrok, mimo, że nie był nachalny, pozostawał ciągle czujny. Nie widział w młodej samiczce zagrożenia. Był rosłym, umięśnionym samcem, który mógłby w jednej chwili unieruchomić ją samą masą swojego ciała, nie wspominając już o sile samych mięśni. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że większość tak niepozornych smoków dość dobrze władała magią. Nie wiedział, jak smoczyca zareaguje, gdy poczuje się zagrożona.
Wydawała się jednak na tyle rozluźniona i swobodna, że nie był w stanie ją posądzić o wrogie intencje. Młódka wydawała się niezwykle naiwna, a przez to, niegroźna.
– Tak, dotarli aż tutaj. Nie jest to zresztą nic dziwnego. Szukają smoków, a Wolne Stada są chyba największym ich skupiskiem w przeciągu setek lotów. – Wzruszył barkami. – Większość przywódców używa członów swoich stad w imionach. Jedynym wyjątkiem jest Infamia Nieumarłych, która przewodzi stadem Mgieł. Przywódcą Ziemi jest Pasterz Ziemi, a Słońca ja.
Odpowiedział, naprowadzając ją tym samym na osoby decyzyjne w kwestii użyczania terenów do polowań. Teraz, gdy już znała imiona, mogła wybrać kogo tylko chciała. Jego ton głosu nie zmienił się ani odrobinę mimo tego, że właśnie zdradził jej, że jest przywódcą jednego ze stad. Dla niego była to już codzienność, nie zwracał więc na to większej uwagi. Szczególnie że tu, na terenach wspólnych, nie miał żadnej władzy.

Sytherai

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aventus w każdej swojej obronie (w razie możliwości) wykorzystuje twardy blok!

Boski ulubieniec- darmowe błogosławieństwo na misję zwiadowczą (ostatnie użycie: kwiecień)

Adrenalina- dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Twardy jak diament- stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Błysk przyszłości – ostatnie użycie: 02.07-

-------------–
Gigantyzm- do sytości potrzeba 5/4 pożywienia

Domanu (ptak dodo)
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:2| A:1
B,Kż:1
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Las przy Skałach

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;
  • Okazuje się tym samym, że miejsce, robiące za mitycznie wręcz brzmiącą, smoczą ostoję, również padło ofiarą łowców w ilości... sporo. Z drugiej jednakże strony, pozostanie na wyspie wraz z Urthemielem oznaczać musiało pewną śmierć z ich rąk, toteż wybór zdawał się być oczywisty, jeżeli chodziło o wyruszenie w podróż bądź nie. Słuchała samca uważnie, nie spodziewając się naturalnie, że wymieni jeden z członów własnego imienia jako ten, którym posługują się przywódcy. Powoli odjęła łapę od szyi i pochyliła łeb w geście uniżoności, z nerwowym prychnięciem, choć wcale nie poczuła się zażenowana swoim zachowaniem. Istotnie, miało ono na celu przekonanie smoka, że nie jest kimś, kto stanowi jakiekolwiek zagrożenie. Kto wie, jak zareagowałyby smoki, które posłyszałyby o zagrożeniu zza granicy, grasującym w miejscu, które uważały za wspólne.

    Och. To Ty jesteś przywódcą. Wybacz niestosowność – doprawdy, czasem nie potrafię się zachować i zapominam o manierach. – zaśmiała się krótko, zaraz podnosząc się z ziemi. Machnęła za sobą długim ogonem, puszystą kitą przesuwając po gruncie. Uczuła się zaintrygowana, na swój sposób, bowiem co przywódca robił tutaj, gdy powinien być ze swoim stadem? Czy przywódcy w rzeczy samej wystawiali się na niebezpieczeństwo, wypełzając poza zapewniające chociażby pozorne poczucie bezpieczeństwa granice własnych stad? Z drugiej jednakże strony, może gdyby sama była wielką, poruszającą się górą mięśni, inaczej patrzyłaby na pewne sprawy. Albo to smocza polityka tutaj była dla niej niezrozumiała i nie prowadzono walk pomiędzy sobą. A może chodziło o łowców, toteż każdy musiał przynajmniej udawać, że za sobą przepada... – Świetnie się składa, w takim razie. Czy chciałbyś... Czy myślisz, że byłoby to możliwe, abyś udzielił mi skrawka terenów? Niewielkiego, ot, by wystarczył na skromną norę i złapanie czegoś od czasu do czasu. Mówiłeś o łowcach, z pewnością wam ciężko. Ilu łowców liczy Twoje stado, Żarze Słońca? Albo nie, nie mów mi, to nieistotne. Słońce chętnie przyjęłoby dodatkową parę łap do pomocy, prawda? Powiedz mi, czego chcesz. Interesują was rośliny, zioła? Może upolowana zwierzyna? Nie wyobrażam sobie, jaki to trud, by zapewnić stadu sytość. No, Żarze?

    Niewielki błysk rozszedł się po orzechowych ślepiach. Przegadanie to też był pewien sposób, by osiągnąć cel.
    Proszę, zgódź się. Proooszę.

    Żar Słońca

Licznik słów: 357
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Władca Przeznaczenia
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1633
Rejestracja: 06 cze 2022, 21:55
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 80
Rasa: Olbrzymi Górski
Partner: Rozwiany Dmuchawiec

Las przy Skałach

Post autor: Władca Przeznaczenia »

A: S: 5| W: 5| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,MA,MO,MP,Kż,Prs: 1| O,L,Śl: 2| A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Adrenalina; Twardy jak diament; Uzdolniony
Sam górski nie wiedział jak to jest, uciekać przed łowcami. Podczas jego wędrówki, spotykał głównie inne smoki. Widmo śmierci nigdy nad nimi nie wisiało, a sama podróż była raczej przyjemna. Poznali kilka smoków, które wskazały im drogę, jednak nikt nie wspominał o łowcach, którzy polowali na smoki. Najwyraźniej jego rodzinne strony były wolne od tego problemu, co czyniło je o wiele bardziej bezpiecznymi. W końcu, mało który dwunóg miałby dość odwagi, aby zbliżyć się tak blisko wulkanów i górskich szczytów.
– Nie zwracam uwagi na takie rzeczy.
Po tych słowach sam zdecydował się przysiąść. Jego ogon przejechał po ziemi, zawijając się przez jego prawy bok. Okazałe kolce były skierowane w bok, gdy jego wzrok był skierowany w stronę samotniczki. Tym razem nie tylko obserwował, ale też oceniał.
– Jaką dasz mi pewność, że nie będziesz sprawiać kłopotów? Że nie złamiesz umowy? Nawet gdybym wytyczył ci mały skrawek, nie będę poświęcał swojego cennego czasu, aby chodzić za tobą krok w krok i patrzeć, czy nie wchodzisz głębiej w nasze tereny. Mamy już wystarczająco zamieszania z łowcami.
Nie mówiąc o tym, że jej pisklęce zachowanie tym bardziej nie przekonywało go do tego. Pisklęta miały w zwyczaju chodzić własnymi ścieżkami i nie słuchać się innych. W prawdzie Syltherai pisklęciem ewidentnie nie była, jednak jeżeli jej zachowanie w tej kwestii było podobne, to wpuszczenie jej na tereny mogło oznaczać tylko kłopoty. Z drugiej jednak strony, jeżeli dotrzymała by warunków umowy, Słońce mogłoby mieć z tego pożytek.
– Tym samym jednocześnie ostrzegę cię, że jeżeli złamałabyś nasze ustalenia, Słońce uznałoby cię za swojego wroga. Oczywiście, jeżeli przestrzegałabyś naszych ustaleń, nie miałabyś się o co martwić. Nikt by cię nie zaatakował, nie przepędził. Nie musiałabyś cierpieć głodem. Ale jeżeli nas oszukasz... Cóż, sama pewnie wiesz, co to dla ciebie znaczy. Zero zwierzyny, spanie pod gołym niebem i dalszą tułaczkę po Terenach Wspólnych.
Nie była to groźba, a jedynie stwierdzenie faktów. Jako, że nie należała do jego stada, nie czuł powinności, aby ją bronić. Gdyby jednak polowała pod jego protektoratem, mogłoby się to zmienić.

Sytherai

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aventus w każdej swojej obronie (w razie możliwości) wykorzystuje twardy blok!

Boski ulubieniec- darmowe błogosławieństwo na misję zwiadowczą (ostatnie użycie: kwiecień)

Adrenalina- dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Twardy jak diament- stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Błysk przyszłości – ostatnie użycie: 02.07-

-------------–
Gigantyzm- do sytości potrzeba 5/4 pożywienia

Domanu (ptak dodo)
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:2| A:1
B,Kż:1
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Las przy Skałach

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;
  • Spoważniała odrobinę, w duchu bynajmniej nie zachowując podobnego opanowania. W pewien sposób rozbrajająca była troska o złamanie zasad przez kogoś jej pokroju. Oczywiście, samiec jej nie znał, jednakże z perspektywy Sytherai, znającej własne ciało i możliwości, przezorność ta wywoływała wręcz rozbawienie. Mimo to przyciągnęła pysk bliżej szyi i zmierzyła go spojrzeniem wypełnionym niewinnością i, można by rzec, urazą.
    Oczywiście, masz jedynie moje słowo, przynajmniej z pozoru. Wszelkie ślady bowiem przekroczenia naszej... granicy byłyby dość prędko zauważalne, prawda? Tym bardziej teraz, w czasie roztopów. Ślady łap, połamane gałązki, a przede wszystkim zapach. Choć wiatr pozwala mu się nieść, całkiem łatwo wyczuć jest jego nasilenie tam, gdzie smok przebywa najczęściej. – przechyliła łeb i przypatrzyła się Żarowi, zaś na jej pysk powrócił charakterystyczny dla smoczycy uśmiech. – Zakrywanie śladów mijałoby się z celem. Byłoby to zbyt czasochłonne i energochłonne na taką skalę, by być w stanie później upolować coś, co jakimś cudem nie spłoszyłoby się podczas tego kamuflowania śladów obecności.

    Zaśmiała się znowuż, a gdy począł mówić o konsekwencjach złamania ustaleń, jedynie kiwała łbem posłusznie na znak, że go słucha. Było to wyjątkowo przewidywalne, jednak w pewnym sensie cieszyła się, iż nie wpadł na pomysł straszenia jej odebraniem jej życia czy czymkolwiek podobnym. Nieustanny głód brzmiał wyjątkowo nieciekawie – a logicznym było, że nie dogadałaby się z pozostałą dwójką uprzedzonych do niej przywódców.
    Choć nocne niebo jest piękne, bezpieczna kryjówka na powierzonym mi skrawku terenu brzmi znacznie bardziej interesująco. – ciągnęła szarmancko, zaraz znowuż poważniejąc wizualnie. I mówiła prawdziwie. – Najbardziej zależy mi oczywiście na samej zwierzynie oraz, w mniejszym stopniu, na bezpieczeństwie egzystowania. Obawiam się, że obcy wędrowiec może nie być mile tutaj widziany, szczególnie w dobie zagrożenia. Nie znam obowiązujących tutaj praw, jednakże stada nie tworzą się bez przyczyny, prawda?

    Przerwała na moment, jednakże ten nie był wystarczający, by Żar mógł wtrącić cokolwiek. Sytherai bowiem kontynuowała.
    W sytuacji bez wyjścia Twoja oferta brzmi idealnie, bez względu na warunki. Mogę paść na terenach wspólnych, albo zdobyć się na przestrzeganie Twych zasad, tym samym znacznie zwiększając szanse na przeżycie. Wybór jest wyjątkowo prosty. – potrząsnęła delikatnie grzywą i wlepiła spojrzenie ślepi w szkarłatne koraliki. – Słucham więc. Czego oczekujesz konkretnie, Żarze? Poza niestawianiem łap poza wytyczoną, umowną granicę.

    Żar Słońca

Licznik słów: 371
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Władca Przeznaczenia
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1633
Rejestracja: 06 cze 2022, 21:55
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 80
Rasa: Olbrzymi Górski
Partner: Rozwiany Dmuchawiec

Las przy Skałach

Post autor: Władca Przeznaczenia »

A: S: 5| W: 5| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,MA,MO,MP,Kż,Prs: 1| O,L,Śl: 2| A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Adrenalina; Twardy jak diament; Uzdolniony
Z niewiadomych powodów nie podobało mu się to, że Syltherai pomyślała dosłownie o wszystkim. Szczegółowość z jaką wypowiadała się na temat maskowania śladów wydała mu się niezwykle podejrzana, jednak było w tym nieco racji. Mimo to, samotniczka nieco zbyt sprytnie wyminęła temat. Będzie musiał mieć ją na oku i ostrzec resztę Słonecznych. Powinni wiedzieć o jej obecności na terenach.
– Oczywiście, że obcy w tych czasach nie jest zbyt mile widziany. Nie ma się zresztą co dziwić. Każdy smok to ryzyko przecieku informacji, które są niestety niezwykle cenne...
Przejechał powoli pazurami po podłożu, jakby znudzony, że musi tłumaczyć coś tak oczywistego. Pominął oczywiście kwestię potencjalnej krzywdy, którą byłby w stanie jej wyrządzić, gdyby tylko złamała któreś z podanych przez niego ustaleń. Nie zamierzał jej grozić. Samica sama powinna zdawać sobie sprawę z tego, że nierozsądnie jest robić sobie z któregokolwiek stada wroga.
– ... dlatego moim kolejnym warunkiem jest to, że wszystko co zobaczysz na terenach Słońca, zostaje między nami. Mam na myśli WSZYSTKO, czy to dla ciebie jasne? Masz cały las do dyspozycji, możesz tam znaleźć miejsce do spania. Nie przekraczasz rzeki na zachodzie, ani dwóch dębów. I przeznaczasz połowę swojej zdobyczy dla Słońca. Jeżeli kiedykolwiek dowiem się, że sprawiasz problemy dla stada, mnie lub moich smoków, lądujesz ponownie na Terenach Wspólnych. Czy takie warunki ci pasują?
Jego szkarłatne ślepia dosłownie przewiercały się przez samotniczkę na wylot, oczekując jej reakcji. Chociaż prawdę mówiąc, nie spodziewał się po niej zbyt wiele patrząc na to, jak próbowała sobie z nim pogrywać.

Sytherai

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aventus w każdej swojej obronie (w razie możliwości) wykorzystuje twardy blok!

Boski ulubieniec- darmowe błogosławieństwo na misję zwiadowczą (ostatnie użycie: kwiecień)

Adrenalina- dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Twardy jak diament- stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Błysk przyszłości – ostatnie użycie: 02.07-

-------------–
Gigantyzm- do sytości potrzeba 5/4 pożywienia

Domanu (ptak dodo)
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:2| A:1
B,Kż:1
Vedilumi
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 336
Rejestracja: 21 mar 2023, 17:42
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Olbrzymi Skrajny

Las przy Skałach

Post autor: Vedilumi »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Samotny wojak, Pojemne Płuca
  • Rzadko kiedy od ostatnich księżyców znów zapuszczał się na tereny wspólne, nawet przyzwyczajając do jednego zapachu. Oczywiście, smoki miały różne wonie ale te "stadne" w większości miały jedną, reprezentatywną, której szczegóły zgłębiało się potem. A raczej to Stwór robił sobie taką taktykę, ponieważ łatwiej było mu wtedy ocenić czy w jakimś stopniu zainteresuje go w ogóle interakcja z danym smokiem.
    Trochę z nich tu poznał i mieliśmy różne zdania. Czasaaami się zgadzaliśmy ze sobą iż ktoś jest w porządku albo wręcz przeciwnie, jednak w większości bezmyślna i sprzedajna Bestia miała częściej pozytywne zdanie o smokach, które dawały jedzenie, były łagodne albo leczyły. A ja dobrze wiedziałem, że ich intencje bardzo często były podszyte ciekawością, chęcią podbicia swojego kruchego ego czy może zyskaniem jakiś.. Korzyści.
    Najcześciej w postaci piskląt. Choć żadna nie przyszła w dalszym ciągu by mu je pokazać, poza Mirri. Dobrze, może nic z tego nie wyszło.
    Łaził tak aż nie dotarł do Bliźniaczych Skał i nie zaczął dokuczać mu ten krzyż. Zatrzymał się więc, rozglądając po okolicy za jakimś dogodnym miejscem do położenia. Doceniłby staw, ponieważ kąpiele (i to jeszcze najlepiej w jakimś gorącym miejscu) trochę uśmierzały niesforny ból. Ale musiał zadowolić się lasem, w którym jedyne co mógł zrobić to się położyć. Na czymś miękkim.
    Znalazł kupkę liści, delikatnie osiadając na gruncie. Ułożył się na boku by trochę odciążyć bolący krzyż by nie utrzymywał tak całej wagi a jedną, zadnią łapę uniósł i podparł o pień drzewa.
    Wyglądało to.. Komicznie. Ale było wypracowaną przez niego pozycją na odciążenie tego krzyża.
    Słońce powolutku chyliło się ku zachodowi a upały uznały, że ten jeden dzień nie będą już tutejszych męczyć. Do tego zapach roślinności, który niósł się po lesie miał w sobie jakąś kojącą nutę. Jak gdyby wszystkie uspokajające zioła, znane poczwarom lubiącym takie tematy postanowiły dzisiaj dać o sobie znać. I do tego szum... Przypominało to góry. Górską Polankę dokładnie. Przypominało...

    Dom.

    ...Tak.
    Skrawki wspomnień otuliły nas dwoje, jak łapy troskliwej matki.
    Bestia zamknęła ślepia.

    Sulanar

Licznik słów: 328
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

>>Ostry Słuch – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżniki).
>>Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
>>Samotny Wojak – tabela ran woj/mag do walki, ale potrzebuje min. 6 sukcesów w witalkę by zadać ranę krytyczną
>>Pojemne Płuca – Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze

+2ST do akcji fizycznych i magicznych (bóle krzyża)
Cień Jaskółki
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 270
Rejestracja: 12 cze 2023, 10:37
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x Północny

Las przy Skałach

Post autor: Cień Jaskółki »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| L,MO,MA: 2
Atuty: Bogaty z rodu, Szczęściarz
....Nie znała tych miejsc. Czuła się odrobinę niepewnie, musząc opuszczać Ziemie Słońca, których nie poznała może jakoś perfekcyjnie, przez wzgląd na ich masyw, jednak wciąż uważała je za bezpieczną idyllę. Nie sięgnęły jej co prawda żadne straszne przypowieści o terenach wspólnych. Kontakt ze smokami z innych stad również miała dobry. Mimo to... ostrożności nigdy za wiele.

Kroczyła cicho, na paluszkach. Szelest liści był na tyle intensywny i rytmiczny, że raz po raz ich korony połyskiwały przyjemnymi barwami - migotały odcienie różu oraz oranżu, rzadziej palety chłodne, z reguły przypisane niskim tonom. Jej zmysły nie reagowały tak na wszystkie dźwięki. I nie zawsze. Z reguły mogła się tym ciesz-

Yiiiihihihiiip!

Co za bydlę!

Stanęła jak wryta, kiedy po wyściubienia nosa zza rozłożystej olchy spostrzegła gigantyczne kudłate ciało jakiejś cuchnącej maszkary. Sz-Szkoliła się na czarodziejkę, to prawda. Walczyła w imię Viliara, to oczywiste. Ale... ale nie czuła się jeszcze na siłach, by wejść w konflikt z czymś takim! Demony, biesy, mantykory...

Cofnęła się o krok, chcąc w milczeniu odejść.

Trzask.

Nadepnęła na gałązkę.


Vedilumi.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Następne możliwe użycie: 24.07.

– – –

Vellmeru (żywiołak ognia, kruk)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B, L, MA, MO, SKR, ŚL: 1


Yorik (żywiołak powietrza, lis)
Kompan niemechaniczny.
Vedilumi
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 336
Rejestracja: 21 mar 2023, 17:42
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Olbrzymi Skrajny

Las przy Skałach

Post autor: Vedilumi »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,Skr,Śl,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Samotny wojak, Pojemne Płuca
  • Dysocjował się od otoczenia, leżąc we względnym spokoju bo i nikt nie zamierzał mu przeszkadzać. Czasem jakiś zapach nasilił się bardziej lecz osłabł równie szybko, to też wielki Stwór nie zwracał na niego za dużej uwagi. Tak samo jak na hałasy, które w większości mogły być tylko figlarnym podrygiwaniem wiatru a może wygłupami jakiegoś ptaszyska. Czasem drażniło go jak wyczulony ma słuch ale też nauczył się ignorować tak dosłownie wszystko bo ostatnie księżyce dość mocno wyciszyły mu też umysł.. Ah, no właśnie. On sam też nauczył się funkcjonować w tym środowisku, mając wrażenie że zasad nie jest dużo i są one dość.. Proste.
    Trzask jednak był niecodzienny, inny. Poruszył uszami, stawiając je ostatecznie na sztorc a potem odwrócił łeb w stronę takowego hałasu.
    Coś tam chyba było.. Chyba powinien wstać.. Czy właśnie ktoś przypuścił na niego jakiś nieudany atak?
    Bestia dźwignęła się, choć z trudem co było widać znów do siadu a jej nozdrza zaczęły bardzo intensywnie węszyć, chcąc złapać jakąś nutę. Stado?

    Słońce

    Przebiegł mnie zimny dreszcz, po ostatnim spotkaniu z Baal prześladowało mnie coś na kształt kaca moralnego, choć Bestia nie myślała o tym za dużo. Ale też szybko potwierdziła że to nie była jej woń. Więc czyja?
    Stał w bezruchu, obserwując krzaczory. Tak o, po prostu.

    Łabędzia Łuska

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

>>Ostry Słuch – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżniki).
>>Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
>>Samotny Wojak – tabela ran woj/mag do walki, ale potrzebuje min. 6 sukcesów w witalkę by zadać ranę krytyczną
>>Pojemne Płuca – Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze

+2ST do akcji fizycznych i magicznych (bóle krzyża)
Cień Jaskółki
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 270
Rejestracja: 12 cze 2023, 10:37
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 26
Rasa: Drzewny x Północny

Las przy Skałach

Post autor: Cień Jaskółki »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| L,MO,MA: 2
Atuty: Bogaty z rodu, Szczęściarz
....Położyła uszy po sobie i przycisnęła się bliżej ściółki, w milczeniu obserwując ruchy stworzenia, którego z tej krzaczastej perspektywy nie widziała za dobrze. Jedynie wzrost, barwę futra. Nic szczególnego. Przeszło jej przez myśl, by ruszyć do ataku. Pozbyć się drapieżnika z obiegu, aby nikt inny na niego nie wpadł, ale nie wyglądał na agresywnego. Gdyby był, najpewniej krew już teraz lałaby się strumieniami.

Wstrzymała oddech i... zwyczajnie zaczęła się wycofywać. Krok po kroku, po cichutku, mimo że jej ostrożność nic teraz nie znaczyła. I tak zdradziła swoją obecność. Jeśli nie zostałaby w żaden sposób zaskoczona, zaatakowana, bądź przegoniona, zwyczajnie zniknęłaby w cieniu roślinności, podnosząc się wraz ze zwiększaniem dzielącej ich odległości. Może powinna wybrać sobie na spacer nieco przyjemniejsze miejsce. //ZT.

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie.
Następne możliwe użycie: 24.07.

– – –

Vellmeru (żywiołak ognia, kruk)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
B, L, MA, MO, SKR, ŚL: 1


Yorik (żywiołak powietrza, lis)
Kompan niemechaniczny.
Biały Mak
Łowca Mgieł
Erkal'Zirra Mętna
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2023, 15:55
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny (morski górski)
Opiekun: Hrasvelg

Las przy Skałach

Post autor: Biały Mak »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Śl,Skr,Prs: 1| KŻ,Skr: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Nieparzystołuski;
A może Zmierzch ukryła się tutaj? Erkal szukała. Na jej grzbiecie siedziały dwie harpie – jedna smukła, biała i wątła, druga trochę niższa, o bujnych, granatowych piórach w białe plamki. Były do siebie bardzo podobne, chociaż wyglądało na to, że to samiec i samica. Zbliżał się już zmierzch, kiedy kończyła swoje poszukiwania. Zastanawiała się czy zostać tutaj czy wrócić do domu. Ale domu nie było bez Zmierzchu. Nie chciała wracać. Harpie zeszły jej z pleców i zaczekały aż Erkal zwinie się w kłębek pod jednym z drzew. Gudrun położyła się przy łapach smoczycy, zaś Rungud wszedł na nią, by ogrzać jej grzbiet i siebie od niej. Zawsze tak robili poza grotą...

Alternatywna Łuska

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Do graczy postaci chamskich/dramogennych:
będę zobowiązana, jeżeli przyjmiecie w postach skierowanych do mnie narrację neutralną i obiektywną, niezwiązaną z myślami postaci, chyba że traktuje ona o wydarzeniach, które sprawiły, że postać jest antagonistyczna. Proszę o to ze względu na przebyty uraz.

Ostry Wzrok dodatkowa kość percepcji przy wypatrywaniu kamieni szlachetnych;
Empatia -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi;
Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół;

Obrazek Gudrun – Harpia ♀
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1



Rungud – Harpia ♂
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1

_____________________



by Zirka
Alternatywna Łuska
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 180
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 29
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm

Las przy Skałach

Post autor: Alternatywna Łuska »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Skr,Śl: 1
Atuty: Pechowiec; Nieparzystołuski [M]
Daenjər tym razem w swoim ciekawskim łażeniu wybyła poza tereny Słońca, nie do końca tego świadoma. Prawie od razu zauważyła, że coś jest nie tak – zapachy były jakieś… inne, mniej zrozumiałe i bardziej skłębione – ale wciąż dreptała wzdłuż rzeki Samnar, będąc nieco przesadnie pewna siebie. Dopiero po jakimś czasie uznała, że czas na przerwę, skierowała się więc na mniej otwarty teren, do lasu po jej prawej. Łaziła między drzewami jeszcze chwilę, nie zwracając uwagi na hałas, jaki robiła, oraz pozostawiony ślad. Nic na nią przecież nie polowało, prawda? Ona sama natomiast postanowiła spróbować w tym swoich sił, gdy tylko kątem oka dostrzegła czmychającą w krzaki mysz. Wyszczerzyła się drapieżnie i ruszyła za nią, pochylając się jedynie, ale nie pilnując w ogóle swojego kroku. Wpełzła w krzaki, zaczekała chwilę i wyskoczyła z nich wreszcie, gotowa “zaskoczyć” ofiarę. Nikogo jednak przed sobą nie znalazła, mysz zapewne już dawno uciekła. Daenjər dostrzegła natomiast coś innego, wypoczywającego pod drzewem smoka i dwa dziwne stworzenia. Nastroszyła się, niepewna czy widzi zagrożenie. Podobnie jak wcześniej pochyliła się więc i spróbowała po cichu obejść nieznajomą i jej – zapewne – towarzyszy, by przyjrzeć się im lepiej, ale też zachować dystans na ewentualną ucieczkę. Trzymała się krzaków, przekonana o swojej skrytności.

Biały Mak

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
  • Pechowiec
    ••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
    Nieparzystołuski
    ••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••

    [PEŁNY WYGLĄD]

    [Xeri – #7d55c1]
    [Daenjər – #ffcb67]
    [Mentalki – #a1fffb]
    OSOBOWOŚĆ WIELORAKA: alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
    DWIE PARY OCZU: nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja

Biały Mak
Łowca Mgieł
Erkal'Zirra Mętna
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2023, 15:55
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny (morski górski)
Opiekun: Hrasvelg

Las przy Skałach

Post autor: Biały Mak »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Śl,Skr,Prs: 1| KŻ,Skr: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Nieparzystołuski;
Już z daleka usłyszała, że coś się zbliża, ale zapadła w pewnego rodzaju drzemkę, z której nie chciała się wybudzać. Mimo że czuła rwanie kończyn i zapach krwi, chciała skorzystać z wypoczynku. Zmierzch... gdzie jesteś...? Ta myśl przesłaniała nawet koszmary. Ze snu wyrwała ją Gudrun. Ta potrząsnęła lekko łbem smoczycy. Z automatu obudził się również Rungud, który poczuł psychiczną aktywność swojej towarzyszki. Nie był świadom jej koszmarów. Wiedział, że źle spała, ale tylko tyle. Cała trójka spojrzała na Daenjer i wodziła za nią wzrokiem do czasu, aż Erkal ziewnęła.
Xeri, czemu się do mnie skradasz? – zapytała wprost nieco oderwanym od rzeczywistości, zaspanym głosem.

Alternatywna Łuska

Licznik słów: 107
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Do graczy postaci chamskich/dramogennych:
będę zobowiązana, jeżeli przyjmiecie w postach skierowanych do mnie narrację neutralną i obiektywną, niezwiązaną z myślami postaci, chyba że traktuje ona o wydarzeniach, które sprawiły, że postać jest antagonistyczna. Proszę o to ze względu na przebyty uraz.

Ostry Wzrok dodatkowa kość percepcji przy wypatrywaniu kamieni szlachetnych;
Empatia -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi;
Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół;

Obrazek Gudrun – Harpia ♀
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1



Rungud – Harpia ♂
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1

_____________________



by Zirka
Alternatywna Łuska
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 180
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 29
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm

Las przy Skałach

Post autor: Alternatywna Łuska »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Skr,Śl: 1
Atuty: Pechowiec; Nieparzystołuski [M]
Gdy zauważyła poruszenie, nieco zwolniła, ale wciąż usiłowała przyjrzeć się smoczycy. Dopiero gdy ta odezwała się, a Daenjər zrozumiała, że wcale nie jest tak niezauważalna, jak myślała, zatrzymała się, niepewna jak ma zareagować. Odruchowo już chciała oburzyć się o pomylenie jej imienia, jednak ten głos… brzmiał znajomo. Daenjər skupiła się nieco, a wtem przed jej oczami mignęło wspomnienie piekącego bólu w gardle i piersi, otaczającą ją wodę oraz dotyk maddary. Początkowo nie zrozumiała wspomnienie, lecz wtem ją olśniło.
– Ty! Próbowałaś mnie utopić..! – warknęła, ale dokładnie w tej samej chwili przypomniała sobie również to, że to smoczyca właśnie wyciągnęła ją z wody, a następnie użyła magii by ją osuszyć. No, nie nią, tylko Xeriego… a to by wyjaśniało pomylenie imienia. – Ah, nie… Czej, nie, było inaczej. Uhm. – przypomniała sobie, że dalej jest w krzakach, wylazła więc z nich wreszcie, jednocześnie zbliżając się do smoczycy. W dalszym ciągu była spięta i nie wiedziała, czy może ufać tym urywkom wspomnień. – Nie jestem Xerim. Nazywam się Daenjər, albo Alternatywna Łuska. Ten kogo topiłaś- znaczy, wyciągałaś z wody, to był Xeri. – skrzywiła się, niechętna do powiedzenia kolejnych słów – Dzielę… z nim ciało. – niemal wypluła te słowa z siebie. – Ale nieważne. Jak mnie zauważyłaś? – wciąż przekonana o swojej niezrównanej zwinności chciała dowiedzieć się, czy smoczyca jakoś ją wykryła, czy może jej kompani jakoś ją uprzedzili o obecności młodej.

Biały Mak

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
  • Pechowiec
    ••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
    Nieparzystołuski
    ••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••

    [PEŁNY WYGLĄD]

    [Xeri – #7d55c1]
    [Daenjər – #ffcb67]
    [Mentalki – #a1fffb]
    OSOBOWOŚĆ WIELORAKA: alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
    DWIE PARY OCZU: nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja

Biały Mak
Łowca Mgieł
Erkal'Zirra Mętna
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2023, 15:55
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny (morski górski)
Opiekun: Hrasvelg

Las przy Skałach

Post autor: Biały Mak »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Śl,Skr,Prs: 1| KŻ,Skr: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Nieparzystołuski;
Gdy usłyszała zarzuty, w pierwszej kolejności lekko się roześmiała. Rungud spojrzał na samicę pytająco, Gudrun chyba zrozumiała. Była już wtedy z Erkal. Daenjer zaczęła się plątać, a Erkal spojrzała na nią niechętnie. Jakkolwiek Xeriego nawet polubiła, tak Daenjer... Znowu smok niespełna rozumu. Pomyślała. Jej ojciec też mówił, że ma rozdwojenie jaźni. Był po prostu słaby i głupi. Nic się w nim nie zmieniało. Z Xerim było inaczej, ale do Erkal docierało to z trudem. Dużym trudem. Chciała powiedzieć "Nie wygłupiaj się", "weź się w garść", ale to nie był jej problem. To był problem Słońca.
Dlatego się powstrzymała.
Nie wzięłaś wystarczająco pod uwagę słuchu, wzroku i powonienia Gudrun, mojej harpii. – Podjęła. – Idąc przez krzewy poruszałaś nimi, co było widoczne przez to, że były wyższe od traw w ich okolicy. W dodatku ich sztywność sprawia, że potrącone hałasują. Nie wzięłaś też pod uwagę kierunku wiatru, który głównie wyczulił Gudrun do wypatrywania zagrożenia. – Zaraz. Erkal przybrała skonsternowaną minę. Xeri pachniała samcem. Ale nazywała się Łuską. Nie nie, to był samiec. Czemu tak naturalnie przeszła na "ona"? Bez sensu. Warknęła na samą siebie.
Zgaduję po tym, że nie potrafisz polować. Słońce jest w tak beznadziejnym stanie, że nie uczy niemal dorosłej młodzieży jak się to robi? – Parsknęła. – Jesteśmy sojusznikami we wspólnej wojnie... nauczę cię. – Mruknęła.
Skup się na zmysłach, które wymieniłam. Ujawniłam twoje błędy. Rozejrzyj się po otoczeniu i powiedz mi co mogł... możesz poprawić. – Zmieniła formę na bezosobową w ostatnim momencie. – Dodam jeszcze, że wzrok drapieżników takich jak my wyłapuje przede wszystkim ruch, a otoczenie wokół można wykorzystać. – Spojrzała na Xeriego, zastanawiając się co wymyśli na start. Erkal chciała wiedzieć, czy ma do czynienia z bystrym smokiem, czy kompletnym niedoukiem.

Xeri

Licznik słów: 291
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Do graczy postaci chamskich/dramogennych:
będę zobowiązana, jeżeli przyjmiecie w postach skierowanych do mnie narrację neutralną i obiektywną, niezwiązaną z myślami postaci, chyba że traktuje ona o wydarzeniach, które sprawiły, że postać jest antagonistyczna. Proszę o to ze względu na przebyty uraz.

Ostry Wzrok dodatkowa kość percepcji przy wypatrywaniu kamieni szlachetnych;
Empatia -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi;
Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół;

Obrazek Gudrun – Harpia ♀
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1



Rungud – Harpia ♂
A: S,W,Zr,M: 1 | A:2 | P:3
U: B,L,Pł,A,O,Kż,Skr,Śl: 1

_____________________



by Zirka
Alternatywna Łuska
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 180
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 29
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm

Las przy Skałach

Post autor: Alternatywna Łuska »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Skr,Śl: 1
Atuty: Pechowiec; Nieparzystołuski [M]
Przynajmniej niezrozumiały dla niej jeszcze temat został zostawiony w spokoju! Mak nie skomentowała jej drugiej osobowości, lecz przeszła od razu do rzeczy. To Daenjər się podobało. Wysłuchała uwag smoczycy, notując je wszystkie w głowie i powtarzając, by lepiej zapamiętać. Na kolejny komentarz natomiast przekrzywiła z lekkim zdziwieniem głowę. Nie czuła na tyle przywiązania do swojego Stada, by zacząć jakoś je bronić przed opinią Mglistej, drgnęła więc tylko uchem i wzruszyła ramionami. Słysząc natomiast, że czarnołuska jest gotowa ją nauczyć, wyprostowała się odruchowo, gotowa do pochłaniania wiedzy. Od razu dostała zadanie, więc kiwnęła głową i zaczęła rozglądać się dookoła. Skupiła się najpierw na wietrze – uniosła czujnie nos, próbując określić kierunek. Trochę pomogły jej znienawidzone wąsy, kołyszące się nieznacznie od lekkich leśnych podmuchów. Faktycznie wiatr wiał z kierunku, z którego przybyła – północnego zachodu – więc zapewne z łatwością niósł ze sobą jej zapach. Rozejrzała się ponownie, wypatrując miejsc, gdzie zarośla były mniej gęste i sztywne, aż po paru dłuższych chwilach chodzenia dookoła wyłapała mniej-więcej optymalną ścieżkę, która zbytnio by jej nie ujawniała, ale też nie miała aż tyle przeszkód na swojej drodze. Mogłaby się zawsze skryć po drodze za grubymi pniami drzew, ale gdyby trzymała się nisko, to miałaby szansę skryć się też w krzakach i trawie. Z zadowoleniem wróciła więc na swoje poprzednie miejsce, rzucając nieufne spojrzenia harpiom.
– Dobra, no to faktycznie schrzaniłam. Mogłabym obejść cię z drugiej strony, tak poruszałabym się pod wiatr. No i mogłabym trzymać się mniej wyschniętych zarośli, o tam – wskazała łapą na gęstsze krzaki, które nie rosły aż tak blisko siebie. – Za nimi byłoby lepiej przejść, bo tam nie ma aż tylu sztywnych gałęzi i suchych liści, którymi mogłabym narobić hałasu. – przedstawiła swój plan, jednocześnie zastanawiając się, czemu od razu tak nie postąpiła. Może jednak była zbyt pewna swojej skrytości..?

Biały Mak

Licznik słów: 302
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
  • Pechowiec
    ••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
    Nieparzystołuski
    ••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••

    [PEŁNY WYGLĄD]

    [Xeri – #7d55c1]
    [Daenjər – #ffcb67]
    [Mentalki – #a1fffb]
    OSOBOWOŚĆ WIELORAKA: alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
    DWIE PARY OCZU: nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej