Grota pod Skałą

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Dłuższy czas gorączkowo myślała. Nad tym co się działo i nad tym co zrobiła. Nie było odwrotu od wezwania, ale Zorza gorączkowo raz żałowała, a raz miała ochotę go popędzić. Z jednej strony, nie mogła przestać myśleć o tym co powiedziała jej nieznajoma. Z drugiej strony, przecież go znała. Uratował ją, do pieruna!
Jej umysł dryfował na granicy świadomości i snu. Przebudzała się, aby znów umknąć w nicość i tak w kółko, aż nie usłyszała szurania. Jej oczy otworzyły się, ale mózg dłuższą chwilę łapał co się w ogóle działo. Usłyszała jego głos.
Jasny łeb podniósł się lekko do góry, a ślepia skupiły się na nim. Przyszedł. Podniosła się ociężale, zbierając ciało powoli do kupy. Jeszcze nieco zaspana i obolała od spania na chłodnym kamieni.
Nie... – Kłamstwo, ale to było w dobrej intencji. Nie liczy się, prawda? – Czy musi się coś stać, żebym chciała porozmawiać? – Tak, musiało i doskonale o tym wiedziała. Wzywała go tylko, kiedy go potrzebowała. Jednostronne. Egoistyczne. Zamknij się.Chciałam usłyszeć co u Ciebie i Cię przeprosić. – Zaczęła cicho, spoglądając w jego szary pysk. Widział w niej niezdecydowanie. Łapa się podniosła i znów ją opuściła. Oczy uciekały i wracały, aż...poddała się. Podeszła do niego. Blisko. Nie dotykała go, ale miał ją na łapę. Serce zatłukło się mocniej w piersi, a samica znów zacisnęła szczęki. – Czemu to musi być wszystko takie trudne, Szary? – Zapytała cicho. Nie chciała wymawiać, jego imienia, bo po ostatniej rozmowie nie chciała go po prostu ranić. Był tu, a jednocześnie tak daleko, a wszystko przez jej pośpiech.

Licznik słów: 261
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nie znał jej rozterek, miał w zasadzie te swoje i w zupełności mu wystarczyły, aby pochłonąć się w nich kiedy przylatywał.
Widział ją i miał wewnętrzny konflikt- ciągły niedosyt rzeczywistości wobec marzeń- gdyż wiedział jak powinien od niej stronić, ale z drugiej strony chciał kontaktu... Jak ćma w stronę ognia...
Była takim... płomykiem, którego chciał chronić przed wiatrem, nawet jeśli miał się przy tym poparzyć. I z drugiej strony obawiał się jednak tego, że przyszła się podzielić ciepłem, a znów zostawi zgliszcza.
Uczucia były takim strasznym zamętem... Od zawsze to wiedział, ale podjął ryzyko, chociaż zawsze się tego wystrzegał.
O intencjonalności nie było co dyskutować, bo to zależało od perspektywy. Dla kogo było to dobre kłamstwo? Dla niej, gdyż wydawało się, iż tak będzie lepiej dla Jaaha, a rzeczywistość mogła być inna.
Słuchał jej z powagą i nie bardzo wiedział co miałby zrobić po jej słowach. Tak, uważał iż musiało się coś stać skoro po kilku księżycach tak nagle się odezwała. To po prostu nie mogło być przypadkiem!
Znów... przeprosiny. Samiec westchnął, ale i tym razem się nie odezwał po prostu obserwował jak się nie może zdecydować... ale na co konkretnie? Przyjął do wiadomości, że nie był jej wyborem, że został odtrącony przez własne postanowienie...
A jednak była tu i zbliżyła się. Poczuł jej zapach i praktycznie czuł jej oddech w zimniejszej jaskini.
Położył jej łapę na ramieniu, obawiając się tego, że mógłby zrobić zdecydowanie za dużo... Coś co uznałaby za przekroczenie... granicy?
Chciałbym Ci powiedzieć, że czasami życie wymaga od nas podjęcia trudnych, bolesnych decyzji. Może nam się wtedy wydawać, że ranimy ukochane osoby. I przez jakiś czas rzeczywiście są zranione. Nieraz jednak trudne decyzje, które musimy podjąć, wychodzą na dobre naszym bliskim... I pomagają im się rozwijać. Zmiany pojawiają się niezależnie od tego czy ich chcemy, czy nie, i to na najróżniejsze sposoby... Jeśli to zaakceptujesz to może i Ty znajdziesz radość...
Cieszył się, że zawsze miał jakieś mądre powiedzonka i przynajmniej w taki sposób mógł ją pocieszać. Nadal nie wiedział czego Zorza się po nim spodziewa. Wolał grać jej przyjaciela, starać się trzymać ten dystans, a jednak czy chciał czy nie zrobił krótki krok w jej stronę i posmakował jej zapachu. Nie czuł niczego więcej oprócz zapachu typowego dla stada Ognia i po prostu jej... Był to na prawdę przyjemny zapach.

Licznik słów: 385
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Sunęła po jego pysku spojrzeniem. Szukała gniewu, czy może jakiejś irytacji jej obecnością i kolejnymi słowami. W takich chwilach czas zamierał. Ich oddechy wypełniały pustkę, a ona kiwała się. Od Mory przecież uciekła. Sprawa zakończona, prawda? Miała dosyć. Trzeba było zrobić krok. Zrobiła już jeden. On zrobił drugi. Poczuła łapę na barku i przymknęła ślepia. Jej łeb zawiesił się i oparła czoło o jego pierś. Głęboki wdech, powoli. Słuchała jego głosu, smakowała jego zapach. Lubiła jego zapach, jego głos, jego oddech na karku.
Zrobiłeś dla mnie dużo... – Zaczęła ostrożnie. – Byłeś przy mnie i jesteś. A ja wróciłam do smoczycy, która mnie zdradziła. Do smoczycy, która mnie przyciągała, próbując obrócić moje własne plany przeciwko mnie. Smoczycy, na której mi zależy i którą kocham. Której się poddałam, chcąc spełnić dla niej chociaż jeden wieczór zachcianek. Smoczycy, która powiedziała, że to był ostatni nasz wieczór. A mimo to odsunęłam się od Ciebie, mimo że byłeś...jesteś. – Cała historia. W paru zdaniach. Krótki, nieco bolesnych, ale obeszło się bez łez. Dmuchnęła ciepłym oddechem na jego łuski i znów zamarła, jeśli pozwoli jej nadal dotykać go czubkiem głowy. Może zrozumie, dlaczego przyszła, a może ją odtrąci, tak jak i ona jego. Miał takie prawo.
Nie chcę Ciebie ranić. Nie chcę już nikogo ranić, ale chciałam Cię jeszcze zobaczyć. Chciałam się upewnić, że żyje Ci się dobrze, że jesteś szczęśliwy. – Przesunęła spojrzenie na niego. Żałowała, że go wtedy odtrąciła, ale tak to jest jak się nie czuła najlepiej. Odtrącenie, czy ucieczka były prostsze, niż słowa. Jej słowa jednak tłumaczyły jej zapach. Była sama, od paru ładnych księżyców. Od niego też zresztą, nie wyczuwała żadnych nowych nut, co nie świadczyło o tym, aby jej życzenie się spełniło.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nie okazywał prawie niczego oprócz skupienia na niej i smutku. Od czego zależał ten smutek? Od jej stanu, a także własnych myśli. Czuł się odrzucony, ale nie czuł złości, a raczej wyrzuty sumienia.
Potem jednak schowała łeb pod jego pyskiem i poczuł ulgę, że nie uczynił niczego złego tym razem.
Chciałem tylko, abyś była szczęśliwa, Zorzo. Niezależnie od tego jakich dokonasz wyborów.
Rzekł na początek, a potem łapę przełożył jej przez bark i nieco docisnął ją do siebie. Westchnął i cicho zamruczał przez gardłowy śmiech
Nie sądzę, abym bez ciebie mógł być szczęśliwy.
Była więc samotna teraz? Czy to przez niego? Oby nie, bo to wcale nie poprawiało mu humoru. Chociaż może trochę...? Chciał wierzyć, że jednak zmieniła zdanie, chciał wierzyć, że jest jej warty... może nie wtedy, ale że teraz przynajmniej chciała spróbować zbudować z nim związek. Wspólnie, bez innych.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Smoczyca chciała poruszać się ostrożnie przy nim. Przetrawił to co się stało i chociaż pewnie dalej był zraniony, to był przy niej. Mogli spróbować. Mogli i pewnie chcieli. Ona chciała po prostu z nim być, a co z tego wyjdzie byłoby już tylko kwestią ich woli.
Poczuła nacisk na swój grzbiet i nie czekała. Uśmiechnęła się lekko, ale zaraz wsunęła łeb po jego piersi i oparła go dopiero za jego obojczykiem. Ich piersi się zetknęły, a ona zamknęła oczy. Delikatnie uniosła łapę, aby oprzeć ją na nim i przechyliła łeb, aby wtulić polik w nasadę jego szyi.
Z jednej strony chciała go przepraszać, ściskać i obiecywać mu tu tysiące rzeczy, ale z drugiej strony, czy słowa były tu potrzebne? Zorza odsunęła się na moment i stanęła na łapach, aby spojrzeć na niego z dołu. Śledziła go kolorowymi tęczkówkami i uśmiechnęła się delikatnie.
Niedługo...niedługo skończy się moja służba. Przestanę być Żagwią. Przestałam też leczyć. Będę miała nieco...czasu dla Ciebie. – Przesunęła powoli łapą po ziemi, a potem znów się zbliżyła, ale tym razem wsunęła już łeb pod jego żuchwę. Przytuliła się do jego ciepłych łusek policzkiem, aby na chwilę pocieszyć się nim i jego zapachem. Nacisnęła na niego mostkiem, ale zatrzymała się. Wiele rzeczy ją kusiło, ale każdej się oparła, po prostu się do niego przytulając.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nałożona babka lancetowata na ranę to nadal rana. Niemniej jednak był uzdrowicielem i to o dość dużej sile woli. Niewiele rzeczy w niego uderzało tak jak tamto rozstanie, a powrót po rozstaniu raczej był pozytywnym odczuciem. Można było powiedzieć, że znów zaczął snuć nieśmiałe myśli, że być może będzie w stanie przekonać ją do siebie na dłużej, niż tylko chwilę.
Może też właśnie dlatego złapał ją i mocniej dociskał do siebie, jakby się bał, że ucieknie?
Mogła czuć na szyi zimniejsze podmuchy i pociągnięcia jego nozdrzy. Chłonął jej zapach, przymykając ślepia. Pachniała tylko sobą...
Potem odsunęła się, więc uchylił powieki i szkarłatne ślepia przez chwilę ją śledziły.
I dobrze. Należy Ci się nieco odpoczynku. Poza tym z wdzięcznością przyjmę każdy skrawek czasu... z Tobą.
Prawienie komplementów nie było jego mocną stroną, ale się starał. Nawet nie uciekł przed jej wzrokiem.
Ahhh no i tak. Im bardziej cielesne stawały się ich uściski tym bardziej czuł pożądanie, jakby podświadomie wiedząc, że najlepsze przypieczętowanie zgody to największa forma zbliżenia... Powstrzymał się jednak przypominając sobie o tym, że jego tylna łapa bolała jak cholera, gdyż nie zażył dziurawca. Ciało dawało sprzeczności jak zresztą i łeb.
Pozwolił się dotykać, napierać na siebie, a sam wyginał łeb, aby łożyć jej kilka krótkich, nieco niepewnych i śliskich pocałunków na łbie. W końcu usiadł na łapach, aby się zniżyć. Jeśli bardziej się domagała pieszczot, wtedy też czasami pyskiem się o nią otarł, aż finalnie mruknął i przez chwilę przygryzł jej błonę na grzbiecie, chwilę później ją też puścił.
Pragnę tej jednej nocy z tobą...– mruknął cicho przy jej poliku i znów złożył jej jęzorem pocałunek na poliku. Tak, chuć wygrywała zdecydowanie, a poza tym uzdrowiciel uznał, iż rozpraszacz w postaci bólu łapy będzie idealny do hamowania jego zapędów. Poza tym już wiedział czego się powinien spodziewać. Po ostatnim zbliżeniu to mogło być tylko lepiej, prawda?

Licznik słów: 309
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Zorza nie zamierzała uciekać. Robiła to zresztą tylko wtedy, gdy czuła, że nic innego nie zdziała. Nie był to najlepszy sposób na rozwiązanie konfliktów, ale pozwalał ją chronić przed silniejszymi emocjami. Taki już był jej urok. Mimo wieku, niewiele z tego uleciało.
Słodycz odrzucała iskierki, które się w niej zapalały, chociaż zrozumiałe było, że u samców było to o wiele bardziej widoczne i dotkliwe. Jego dotyk i zapach nie były jej obojętne. Łapy miękły, oddech się spłycał i ciało dygotało, jakby nie mogło się doczekać kolejnego bodźca. Samica zatrzymywała się jednak. Swoje w życiu wyszumiała i teraz nie zamierzała ani nalegać, ani kusić do złego. Szarego jednak, nie trzeba było najwyraźniej kusić.
Ich spojrzenia się spotkały na chwilę, a potem znów się do niego przytuliła. Niby tylko piersią, niby tylko szyją, ale wystarczyło. Pocałunki odwzajemniła niedługo potem. Język musnął jego łuski, a oddech je owiał. Zorza działała powoli, jakby wcale się nie śpieszyła. Pozwalała mu działać, dotykać swojego łba, a nawet i błony. Każde kolejne muśnięcia, pieszczoty wpływały na oboje. Zauważyła, że przysiadł, ale i jej łapy rozmiękły. Jeśli jeszcze się broniła, to szept rozbił mur, który pieczołowicie próbowała postawić.
Jaah... – Wymruczała jego imię, przesuwając na niego spojrzenie. Jej łapa podniosła się, aby delikatnie przesunąć po jego piersi. Znaczyła ją opuszkami, aż zniżyła się na jego brzuch. Gładziła go tylko, nie dając mu jednak zaznać spokoju. Jeśli znalazła zgodę w jego ślepiach, delikatnie zsunęła ją niżej. – Jednej? – Nuta zadziorności pojawiła się na jej pysku, chociaż pytanie było bardzo ważne. Jej łapa błądziła po jej łuskach, ale jeśli by pozwolił się dotknąć, to pewnie mógłby liczyć przynajmniej na rozgrzewkę. Zorza też miała parę sztuczek, które mogłyby mu się spodobać zdecydowanie bardziej, niż jej ruchy, podczas poprzedniego spotkania.

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Podróż przez ciemność do miejsca w którym to mógł faktycznie zaznać nieco szczęścia. On nigdy nie wycofywał się, nigdy nie uciekał przed konsekwencjami własnych słów i wyborów.
Czy akurat dziś miał wreszcie poczuć, że raz jeden podjął właściwą decyzję?
Przez jego skorupę na pysku zaczynał przebijać się bardziej miarowy i ciepły oddech, zaczął pojawiać się zwierzęcy instynkt wypierający filozofa, który zawsze stawiał ostrożny krok do przodu...
W końcu powiedział coś nie do końca prawdziwego. Kogo on chciał oszukać...?
Potrzebował nieco czasu, aby sformułować odpowiedź, łapiąc jej pysk w obie przednie łapy, aby na chwilę ją powstrzymać przez ciągłymi bodźcami, które przeszkadzały mu i pobudzały jego chuć. Dotyk był jednak delikatny, nie musiał używać siły. Odsunął ją na tyle, żeby znów mogli patrzeć sobie w ślepia.
Myślę o życiu, jakie moglibyśmy mieć, gdyby wszystko ułożyłoby się inaczej... o życiu, w którym tamta wspólna noc nie byłaby żadnym pojedynczym zdarzeniem, odcięciem się od wszystkiego, co realne, lecz każdą nocą... Ale wtedy sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej, a ja nie mogę patrzeć na ciebie bez uczucia, że oszukałem cię w twojej miłości do mnie. Więc powiedziałem, że po prostu pragnę jednej nocy z tobą... Ale chcę spędzać z tobą każdą noc. Nawet... nie wiesz jak trudno mi to mówić... Mówiąc Ci to prosto w pysk... wiem że ciężko będzie mi zmusić się do odejścia kiedy dzień zechce się o nas upomnieć.
Cóż może dziwne pozycje sobie przybrali kiedy ona sięgała pod jego łapy, a on jej przytrzymywał łeb i tłumaczyć swoje myślowe rozterki, ale było co było.
Po tych słowach puścił ją powoli i łapami zjechał po jej szyi. Pazury co jakiś czas odnalazły zagłębienie w łusce i lekko się tam zahaczały. Powiedział coś i oczekiwał reakcji, jednak ciało chciało brnąć dalej pomimo tego, że sytuacja mogła się zmienić w mgnieniu ślepi. Nie znał się na związkach, nawet nie wiedział czy przypadkiem po raz kolejny nie palnął jakiejś głupoty.

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Kiedy pochwycił jej pysk, zaniechała dalszych podbojów. Może rzeczywiście przemawiał przez nią pośpiech, który mógł to wszystko niepotrzebnie popchnąć. Pragnienie to jedno, ale ich komfort to drugie.
Ślepia przesunęły się na niego, a samica podkuliła łapy, aby już go nie szturchać. Jej oddech muskał jego łuski, a ona lekko się uśmiechnęła na wspomnienie rzeki. Zaraz jednak skupiła się na jego słowach, więc i jej pysk spoważniał. To, o czym mówił, było dokładnie tym powodem, dla którego samica przez tak długi czas unikała związków z innymi stadami. Co z tego, że byli razem, skoro jedyne co mieli dla siebie, to czas wolny. Oboje udadzą się na spoczynek lub wrócą do swoich grot. Zacisnęła lekko szczęki i przymknęła oczy.
Puścił ją, przynajmniej powierzchownie. Zorza podniosła się lekko, a jej łeb otarł się o niego. Chłonęła jego zapach, ale przerwała to przytulenie, gdy wysunęła znowu język. Przesunęła nim po ciemnych łuskach, kolcach i na końcu zjechała nim po żuchwie smoka. Zatrzymała się na moment.
Boję się, Jaah, ale chcę spróbować – Zaczęła cicho, a potem cofnęła łeb, aby spojrzeć na niego. Wyciągnęła za to łapę, aby dotknąć jego piersi. Oparła łapę na niej i lekko się uśmiechnęła. – Wiem co się stało i też mi przykro, że tak to wyszło. Potrzebujemy czasu. Oboje. – Jej łapa gładziła jego płyty na piersi, znacząc ich krawędzie szponem. – Ale dziś jesteśmy tutaj. Tę noc możemy spędzić, chociażby na rozmowie, na przytulaniu, na wspólnym śnie, na czym tylko chcemy. – Cofnęła łapę. Chciała powiedzieć coś więcej, ale sama nie chciała mówić za dużo, bo potrafiła się to kończyć źle. Gesty, które sobie okazywali były chyba wystarczające. Zorza pozwoliła mu się dotykać, tak jak tylko tego chciał. Jej ogon zaczął lekko podrygiwać, aż przesunął się w kierunku jego kończyny, aby delikatnie ją musnąć, może owinąć się wokół niej. Buzowały w niej mieszane uczucia. Z jednej strony cała buzowała w środku od tych bodźców, a z drugiej znów zaczęła się zatrzymywać.
Nie mogła tak trwać. Siedzieć i patrzeć na niego, jak cielę na malowane wrota. Samica podniosła się powoli na łapy. Złapała mocniej, przytomniej oddech i odwróciła się, aby sięgnąć do torby. Wyjęła trochę miękkiego materiału, owoce, miseczka. Wlała wody, czystej. Bo się przyda, zawsze się przyda. Maddarowymi mackami rozłożyła materiał, jako posłanie, więc musiało wystarczyć. Powoli obróciła się do niego zadem, a ogonem przesunęła zaczepnie po jego piersi. Weszła na legowisko, poprawiając je ostatni raz, a potem znów zawróciła do niego. W łapie dzierżyła kawałek brzoskwini. Bez pestki, ale przez to sok ściekał po jej łapach. Znów przy nim usiadła.
Albo możemy coś zjeść... – Jej łapa lekko otarła się o jego szyję, gdy dotarła do jego pyska. – Coś słodkiego, na przykład. – Owoc musnął jego wargi, a ona uśmiechnęła się do niego łagodnie. Jeśli chciał, to mógł go zjeść, bo i tak trzymała go przy nim. Gorzej, jeśli Jaah nie lubił owoców, ale może na kawałek się skusi.

Licznik słów: 485
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
To było na prawdę ciężkie. Sam chciał poddać się chęci, ale albo to on ją hamował, albo to ona się nieco wycofywala.
W łbie konkretne działania, w ciele chęć, ale mimo to przestał na czas wypowiedzi. Chciał aby znała jego zdanie, zanim znów posuną się dalej, a potem któreś będzie żałowało... W końcu się obróciła, dając mu dobry widok na siebie i dodatkowo go drażniąc ogonem. W zamian nieco uniósł łapę i klepnął ją w zad, aby nie myślała sobie, że będzie się potulnie patrzył. Jeszcze dobrze tego nie wiedział, ale byl typem dominatora, a drażnienie się z nim będzie zapewne wymagało w nim bardziej zdecydowane działania.
Potem już tylko spojrzał na owoce... ich zapach przełamał jej zapach, ale nie oponował, lekko rozchylił kły i capnął jej łapę z owocem, przytrzymując zębami jej łapę na chwilę. Przyjął owoca którego przerzucił w pysku na drugą stronę, a jęzorem zlizał z jej paliczków sok. Dopiero potem znów otworzył mocniej pysk i wypuścił jej łapę dodatkowo wylizujac resztki swojej śliny i soku.
Dopiero po tym faktycznie rozgryzł owoca.
Warto też wspomnieć, że utrzymywał z nią cały czas kontakt wzrokowy, a na pysku malowało się skupienie połączone z lekkim uśmiechem.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Zorza bywała daleka od takich gestów, więc posłała mu groźne spojrzenie, które zaraz złagodniało. Urażona duma to jedno, ale podsycanie to drugie. Znów była przy nim, pozwalając mu złapać swoją łapę. Uśmiechnęła się delikatnie, ale przysunęła swój pysk, aby polizać go powoli po jego nosie. Denerwowała go językiem, przesuwając nim po jego wargach, ale kiedy trafiła się okazja, to chciała spotkać się swoim językiem z jego. Uśmiechała się szeroko, jakby była dumna ze swoich zagrywek. Obserwowała go, ale też coraz częściej po prostu drżała, nie mogąc powstrzymać ciała przed reakcją.
Samica nagle się odsunęła, jak zwykle, można rzec. Wraz z nią jej łapa, którą zresztą puścił samodzielnie. Dzisiaj mieli czas dla siebie i dzisiaj mogli sobie pozwolić na tańce. Owocek został zjedzony, a ona powoli ruszyła. Okrążyła siedzącego samca delikatnie ocierając się o niego lub muskając go ogonem po ciele. Obserwowała go podczas tego procesu ciekawa jego reakcji. Usiadła przy nim. Z boku. Niby tylko siedziała, prawda? Zorza jednak strategicznie przysiadła lekko na jego ogonie, oczywiście pilnując, aby nie zrobić nikomu krzywdy i nie napotkać na stertę kolców. Przysiadła też, dość delikatnie, trzymając jednak ciężar łapami. Wtuliła pyszczek w jego bok i bark, uśmiechając się do niego zadziornie. Jego ogon za to miał dostęp do niej, a o to finalnie na ten moment chodziło. Mógł to wykorzystać lub zignorować.

Licznik słów: 219
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Czy zdawała sobie sprawę co z nim robi, jak go pobudza? Pewnie tak i chyba niezbyt szybko przestanie. Czuł się jak związany przez własny łańcuch, który był naciągnięty po kres wytrzymałości.
Zamierzał jednak jeszcze go utrzymać, bijąc się z myślami czy dać jej pogrywać i tylko odwzajemniać czy jednak podejść do tego bardziej biernie. Lekko szorstkie jezory się spotkały, a on przymknął ślepia i stłumił pomruk zadowolenia. Potem z uwagą obserwował jej ruchy, ale sam siedział nieruchomo do czasu, aż nie usiadła i wtedy też "zaatakował".
Końcówka ogona owinęła się przez prawą tylną łapę Zorzy i sięgnęła pod jej udami aż pod sam ogon, poruszając się łagodnie i dociskając do jej krocza. Sam samiec znów miał zamknięte ślepia i tym razem uśmiech był nieco pewniejszy. Skupiony na pracy ogonem delektował się uczuciem, które powodowało zadowolenie.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Zareagował pozytywnie, a to sprawiało, że Zgubna pozwalała sobie na kolejne kroki. Delikatne mniej lub bardziej, ale pozwalała sobie go denerwować. Prawda była taka, że mogli się tu kusić i zaczepiać, ale nie musiało do niczego dochodzić. Zawsze mogli się odsunąć i udawać, że nic się nie stało. Zorza wtuliła się w jego bark pyskiem i przymknęła ślepia. Muskała oddechem jego łuski, trwając w prostym, przyjacielskim niemal przytuleniu.
Inna sprawa działa się piętro niżej. Jej nogi delikatnie uniosły ją, aby dać mu nieco lepszy dostęp do siebie. Pozostawała we względnym bezruchu, aby jego ogon mógł delikatnie badać miękkie, jasne podbrzusze, które reagowało na jego dotyk. Sapnęła, gdy dotarł do celu, ale zaraz wtuliła mocniej pyszczek w niego, aby już więcej nie wydawać dźwięków. Pozwoliła mu się badać, na tyle, na ile chciał.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Zdecydowanie chciał czegoś więcej i oboje raczej wiedzieli że to nie dąży do zwykłych droczeń się. Był spragniony i tym razem nie traktował jej jak egoistycznego pocieszenia dla siebie. Tym razem skupił się na niej i jej uczuciach, a jego płynęły tym samym torem zaraz za nią.
Używanie ogona w ten sposób było czymś nowym, ale skoro działało to postanowił nie przerywać przez dłuższą chwilę starając się nie być monotonnyw ruchach. Niemniej wszystko w końcu się musi zmienić.
Po dłuższej chwili rozluźnił ogon na jej łapie tylko po to, aby nieco się odsunąć i żeby spokojnie opadła po nim na ziemię.
Tym razem było inaczej, bo może i finalnie znow spróbuje pyskiem oraz mokrymi pocałunkami nakłonić ją do położenia na boku, ale nie spróbuje na niej usiąść mimo tego że jego przyrodzenie wysunęło się z ciała... Tym razem to lego mokre liźnięcia zjechałypo jej szyi i piersi, aż do podbrzusza i krocza. Owiał ciepłym oddechem jej krocze, a potem... poczuła jak jego jęzor składa długie liźnięcia na najczulszym punkcie jej podbrzusza.
Sam w tym czasie stał bokiem do leżącej samicy.

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Zgubna Słodycz
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2648
Rejestracja: 26 mar 2020, 17:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 85
Rasa: MorskixPustynny
Opiekun: Inny Świat* & Przebłysk Wspomnień*
Mistrz: Sztorm Stulecia*
Partner: Jaah

Post autor: Zgubna Słodycz »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Samiec wiedział, że Zorzy nie potrzeba było wiele. Wyczekiwała jego pieszczot, aż poczuła, że ten się wycofuje. Samica znów sapnęła i widząc, że się odsuwa, powoli położyła się na boku. Znów złączyła łapy, ale jej ogon cały podrygiwał. Jego pieszczoty były mile widziane. Zamruczała głośno, pozwalając mu sunąć po ciele, ale obserwowała go czujnym okiem. Jej łapy lekko się rozchyliły, gdy zbliżał się do jej wzgórka, aż powoli odsłoniła się przed nim całkowicie. Była jego.
W tym czasie jej spojrzenie odnalazło męskość samca, która ewidentnie szykowała się na pieszczoty. Samica uśmiechnęła się zadziornie i powoli poprawiła swoją pozycję. Wygięła się w łuk, a jej pyszczek znalazł się tuż przy nim. Tu zaczęła się jej część zabawy, chociaż o ironio był to pierwszy raz, kiedy samotnie miała dostęp do czyjejś męskości. Mogła to wykorzystać w odpowiedni sposób.
Najpierw musiała się przyzwyczaić do jego smaku, więc delikatnie wysunęła język, aby przesunąć po nim od spodu. Zaczęła od czubka, a potem delikatnie przejechała nim w dół, co było zresztą dla niej wygodniejsze, zważywszy na to, że znajdowała się do góry nogami. Powoli przyzwyczajała się już do nowej sytuacji i skupiła się na nim. Jej język przesunął się szerzej po jego członku, badając go dokładnie. Jeśli jej pozwolił i się nie wycofał, to chciała go tak obadać, aż nie nabierze nieco odwagi. Zorza miała podciągnąć się na skrzydłach i wsunąć go do środka pyska. Nie całego, bo i samica znała się na tym tyle co na walce magią, ale osłoniła językiem jego górę, a paszczę pozostawiała otwartą, nie chcąc go ugryźć, czy poranić. Miała nadzieję, że będzie to w miarę przyjemne doświadczenie.

Licznik słów: 268
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme

Atuty

Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów


Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego



Jednorożec – ŁunaKK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|



Ryś – SzkarłatKK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|

#cc6699 | #bac7ff
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Jaah po porażce za pierwszym razem wyciągnął wnioski i nie tylko uczył panować nad żądzą, ale też skupiać swoje myśli na innych rzeczach niż przyjemności. Pewnie teraz już skończyłby podobje, gdyby nie ćwiczenia...
Niemniej nie mógł się przygotować na to co zrobiła. Samica poczuła drżenie jego tylnych łap przez chwilę, a potem poprawił swoją pozycję. Mruknął przerywając na chwilę jej pieszczoty. I zrobił dwa dłuższe oddechy przez co samica na podbrzuszu mogła poczuć chłodniejszy powiew jego oddechu.
Chwilę później myśli zaprowadziły go na pewien pomysł podroczenia się z nią. Pobudzi nieco gruczoły do oddania zimnej mieszanki którą wyplułał i tworzył tym samym lód, a także chodził nim. Rozpowadzil na języku i potem złożył jej długie pocałunki w pobliżu doliny... były to szczególnie zimne pocałunki, które chwilę później poprawił cieplejszym oddechem, chłodniejszy pocałunek też trafił w dolinę, ale z mniejszą różnicą temperatur... Jaah ewidentnie eksperymentował, zarazem nie broniąc samicy badać jego. Poza tym skupienie się na niej było bardzo dobrym pomysłem i dzięki temu jego wytrzymałość była większa.
A smak... Hm, posmakował jej wydzielin i zdecydowanie nie było to niesmaczne, ani też nie było obrzydliwe. Znaczyło że jest zadowolona więc i miodem smakować nie musiało, ważne że było symbolem jej zadowolenia.

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej