Polana

Wprawdzie nie tak piękna jak kiedyś, ale Błękitna Skała dalej jest miejscem zabaw smoków. Coraz rzadszych zabaw.
Rozgwieżdżona Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiczka
Księżyce: 17
Rasa: Skrajny (morski x północny)
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Rozgwieżdżona Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: A,O,L,B,W,MP,MA,MO,Śl,Pł,Prs: 1
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Maddara tak? To zdecydowanie musi porozmawiać z rodzicami żeby się tego od nich nauczyć. Wyglądało to super i jeśli mogłaby to jakoś wykorzystać na swoją korzyść to byłoby cudownie. Ta iluzja wyglądała na tyle przekonywująco, że w sumie nic nie stało na przeszkodzie żeby nasłać ją na przykład na łanię, przestraszyć ją, żeby zaczęła uciekać w jej kierunku i wtedy zaatakowałaby ją z zaskoczenia. Brzmi jak ciekawy plan o ile oczywiście się uda. Ale to pomysł na inną okazję.
-Pewnie tak, raczej nikt nie przestanie atakować jeśli nagle spróbuje być duża i groźna. Ale jakby nie udało się uciec to wtedy czemu by nie spróbować. – przytaknęła w pełni rozumiejąc jego argument dotyczący obrony. Nawet ta iluzoryczna puma nie była do końca przekonana czy już nie chce jej atakować czy może jednak warto spróbować swoich sił. Erja zdecydowanie sprawdzał się jako nauczyciel. Nie tylko pokazywał jej nowe rzeczy ale też podsuwał czego powinna się pouczyć w następnej kolejności. Już teraz zainteresował ją Maddarą jak i nauką obrony. A jeśli mówimy o obronie to i konieczny będzie atak, jako ostateczna ostateczność.
Kiwnęła łepkiem na znak, że jest gotowa spróbować drugiej metody i prawdę mówiąc widząc swojego przeciwnika nawet nie musiała udawać, że czuje się przytłoczona i bezbronna. Ten demon wyglądał strasznie! Dlatego też Zorza wyraźnie się skuliła chowając swój ogon pod siebie. Rozłożyła płasko skrzydła jakby chciała je przycisnąć do ziemi, położyła uszy po sobie i opuściła łepek w zasadzie odsłaniając kark na ewentualny atak. Symbol poddańczości. Z tej pozycji nie byłaby w stanie się bronić, o ataku nie wspominając także starała się być jak najmniejszą na łasce demona. Zdecydowanie jego wygląd ułatwiał jej wczucie się i bycie najbardziej uległą jak się da.

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 494
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Przy większych drapieżnikach próba wzmożonej agresji w ramach perswazji jest dość, hm, ryzykowna – wyjaśnił najprościej jak potrafił. – Taki demon czy mantykora nie mają za dużo naturalnych wrogów. Są zawzięte. Im starsza będziesz, tym łatwiej będzie ci je przekonać, że to ty tu rządzisz, ale póki jesteś mniejsza niż one... – nie dokończył myśli, sama mogła ją sobie uzupełnić.

Zorza zabrała się za ćwiczenie, a Erja zamilkł. Obserwował ruchy samicy, mowę jej ciała, jednocześnie podtrzymując iluzję. Nie był zdolnym czarodziejem, więc magia precyzyjna wymagała od niego dodatkowej koncentracji. Na całe szczęście księżycowa bardzo szybko załapała o co w tym chodzi. Demon pobuchał jeszcze trochę parą z nozdrzy, aż w końcu odszedł na kilka kroków i rozmył się w powietrzu, zwieńczając to ćwiczenie.
Ładnie – pochwalił ją, podchodząc bliżej i podając jej łapę żeby wstała. – Ale mimo wszystko, nie zawsze perswazja się udaje. Lepiej nie odsłaniać swoich miejsc witalnych. Dowiesz się o nich więcej przy naukach walki, ale to takie elementy ciała które są wrażliwsze na ataki. Gardło, brzuch, pachy, czaszka... – mruknął, nie mówiąc wprost o karku. Sam kark nie był wrażliwym miejscem, jednak Erja wolał o tym wspomnieć żeby Zorza kiedyś tego manewru nie pożałowała.

To zostało nam ostatnie, oswajanie – klasnął wesoło, zawsze lubił przechodzić do tej części nauki. – Jak już wiesz, kiedy smok jest wystarczająco duży to może próbować nałożyć innemu zwierzęciu więź. Na smoka czy dwunoga to nie zadziała, ale na jakiegoś ptaka? Sarnę? Nawet demona jak ten sprzed chwili? Jak najbardziej – kiwnął głową. – Im groźniejsze zwierzę, tym trudniej będzie ci je oswoić. Możesz tego próbować tylko wtedy, kiedy ty pierwsza zauważysz kandydata na kompana. Agresywny drapieżnik lub spłoszona zwierzyna będą zbyt zestresowane, aby ta metoda zadziałała. Póki cię jednak nie widzą, możesz próbować.

Wyciągnął ze swojej torby udziec kozy, którą udało mu się upolować całkiem niedawno.
Najlepiej jest mieć drobną pomoc – mrugnął do Zorzy. – Przez żołądek do serca, jak to mawiają. Choć nie jest ona wymagana, znacznie ułatwia sprawę. Drapieżniki zwykle jedzą mięso, choć znajdą się takie wszystkożerne lub owocożerne, na przykład pegazy. Gdy już znajdziesz zwierzę, spróbuj podsunąć mu kawałek jedzenia. Ostrożnie, powoli, bez gwałtownych ruchów. Nie podchodź za blisko. Połóż zachętę między sobą, a zwierzęciem i wycofaj się na kilka kroków, daj mu przestrzeni. Później przychodzi ta część, którą przed chwilą ćwiczyłaś. Mowa ciała bardzo dużo zdradza, czasem więcej niż słowa. Musisz pokazać zwierzęciu, że nie masz złych zamiarów. Rozluźnij się, nie pokazuj zębów, pokaż mu zainteresowanie, ale też nie pełną uległość. Jak dobrze pójdzie, zwierzak zje posiłek i będzie gotowy do zakładania więzi. Ta jest związana z magią więc tego cię teraz nie nauczę, ale pierwszym etapem do pozyskania kompana jest właśnie próba uspokojenia. – Wytłumaczył.

Jeżeli Zorza nie miała ważniejszych pytań, znów sięgnął po maddarę. Tym razem stworzył coś bardziej niepozornego. Był to duży, rogaty jeleń stojący do niej tyłem. Nie widział jej, rzekomo zajadał resztki zielonej trawy pod pobliskim drzewem. Erja położył na ziemi udziec kozicy i garść owoców, dając księżycowej opcję wyboru. To tylko ćwiczenia, odzyska przecież swoją własność. Iluzje nie potrzebowały pożywienia.

Licznik słów: 515
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Rozgwieżdżona Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiczka
Księżyce: 17
Rasa: Skrajny (morski x północny)
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Rozgwieżdżona Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: A,O,L,B,W,MP,MA,MO,Śl,Pł,Prs: 1
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik
Nie trudno było o prawidłową postawę, kiedy obiekty do ćwiczeń były odpowiednio dostosowane do okoliczności. Bo o ile łatwiej było udawać dużą i groźną przed średnia pumą niż właśnie przed rogatym demonem. Tak więc tutaj możemy doszukiwać się szybkiego przyswojenia nauki. Prawdę mówiąc, kiedy usłyszała o perswazji zakładała że chodzi o coś bardziej elokwentnego niż sama mowa ciała. Oczywiście, jej to odpowiadało, jako że nie była wygadaną samiczką, która ma zawsze wiele do wykrzyczenia. Po prostu spodziewała się, że wygląda to nieco inaczej. I zdecydowanie ta forma jej się podobała. Było to też o niebo ciekawsze niż kłótnia o kamyczek.
-Dobrze, po prostu nie była pewna co jest najlepsze, więc chciałam być jak najmniejsza i najbardziej wtopić się w podłoże. – wyjaśniła po tym jak już usiadła sobie normalnie na ziemi z ogonkiem obowiązkowo na przednich łapkach. Ale tak, zdecydowanie musi zapamiętać te punkty o których Erja mówił. Zawsze mogła je wykorzystać przy dalszej nauce. No i nie popełni krytycznego błędu podczas swoich prób perswazji.
-Czyli tak naprawdę mogę oswoić niemal każdą istotę jeśli będę dość wytrwała, zdecydowana i sprytna? – dopytała jeszcze bo skoro mówił, że nawet demona da się oswoić to chyba wszystko się dało. No poza tymi dwoma wyjątkami o których wspomniał. Z resztą, kto by chciał mieć za kompana dwunożnego. Bezsens.
-Hmm pożywienie mi albo pomoże albo utrudni zdobycie więzi tak? I jak rozumiem nie uda mi się to od razu za pierwszym razem. Potrzebne będzie trochę czasu by to się udało tak? – dopytała bo w sumie wydawało jej się o logiczne a ze słów Erji wynikałoby , że samo nakarmienie jest wystarczające. Sama nie dałaby się uwiązać bo ktoś podrzuci jej fajny przysmak, bez przesady, miała swoją godność.
Przed nimi pojawił się jeleń. No dobrze, spróbujmy. Popatrzyła po jedzeniu przed nim i wydało jej się oczywistym, że to stworzenie raczej z udźca nie skorzysta. Tak więc ostrożnie wzięła do pyska jagody i powoli zbliżyła się do iluzji. Zatrzymała się przed nią jakieś trzy metry i położyła jagody na ziemi. Delikatnie szturchnęła je nosem jakby kierując je w stronę Jelenia i odsunęła się na kolejne dwa zostawiając ssakowi odpowiednią jej zdaniem przestrzeń. Sama zaś złożyła skrzydła no by nie wydawać się zbyt dużą, rozluźniła ciało i trzymała zamknięty pysk ukrywając rząd swoich zębów. Nie wykonywała też żadnych gwałtownych ruchów, po prostu z ciekawością przyglądała się zwierzęciu i cierpliwie czekała na to, czy zechce ono sięgnąć po jagody czy nie.

Licznik słów: 404
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Gwar Traw
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 494
Rejestracja: 07 wrz 2021, 1:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Pogoń Brzasku & Bojowy Okrzyk
Mistrz: Światokrążca

Post autor: Gwar Traw »

A: S: 1| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 4
U: Pł,L,Skr,A,O,MP,Śl,Kż,W: 1 | Prs,MO,B: 2 | MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Chytry przeciwnik, Zaklinacz, Magiczny Śpiew
Mhmm – przytaknął. – Każdą która nie jest, uh, rozumna. Generalnie wszystkie zwierzęta jakie spotkasz na polowaniu są potencjalnym kompanem. Masz naprawdę spory wybór. – Zapewnił, bo sam nadal nie potrafił się zdecydować na konkretny gatunek, przynajmniej jeszcze.

Pożywienie zawsze ci to ułatwi – poprawił ją cierpliwie. – Nigdy ci nie zaszkodzi, ale też nie gwarantuje sukcesu. Sam proces trwa raczej krótko, ale niektóre stworzenia są bardzo niezależne i ciężej jest je oswoić. Nawet jeżeli nie uda ci się za pierwszym razem to się nie poddawaj. Perswazja pomaga ci tylko uspokoić zwierzę przed próbą nałożenia więzi maddarą. Rozwścieczonego czy spłoszonego zwierzęcia nie oswoisz. – Sprostował, nie chcąc by źle go zrozumiała.

Przyglądał się poczynaniom pisklęcia, które całkiem nieźle sobie z tym poradziło. Widział kilka błędów do poprawy, ale były raczej sytuacyjne. Iluzja jelenia odwróciła się zachęcona jagodami i szturchnęła je nosem, imitując zainteresowanie oraz spożywanie ich. Obraz się jednak rozmył, bo Erja nie potrafił zbyt długo utrzymywać swoich tworów.
Nieźle, nieźle – wymruczał z uznaniem. – Ale nie podchodź aż tak blisko. Nawet jakbyś zostawiła je przed sobą i się wycofała to wystarczy, jeleń by zwietrzył te jagody i sam do nich podszedł. – Wytłumaczył.

Nabrał powietrza w płuca. Kto by pomyślał, że tak prędko uporają się z nauką?
Więęc, to tyle. Perswazja – podsumował, przekrzywiając głowę. – Sama umiejętność ma wachlarz zastosowań, jak choćby operowanie rozmową tak by osiągnąć wymarzony efekt, ale powiem ci szczerze, że wolę uczyć praktyczniejszych rzeczy. Drapieżniki czy oswajanie są dla smoka elementem codziennego życia, zaś rozmowa czy handel są dość, hm, sytuacyjne. Zasada zwykle jest taka sama. Nawet gdy z kimś rozmawiasz musisz sprawiać dobre wrażenie. Mowa ciała potrafi przekazać więcej intencji niż same słowa. Przykładowo, gdy chcesz by handlarz obniżył cenę to możesz albo mówić i wyglądać groźniej by go wystraszyć potencjalnymi konsekwencjami, albo wziąć go na urok i, tak zwane, ładne oczy i słówka – wzruszył ramionami. Wszystko sprowadzało się do tego samego.


// Raport Perswazja I

Licznik słów: 329
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
____
E R J A εἰρήνη ; tłum. pokój[/i] ]
wielbiciel natury, powiernik ciszy, uważne uszy.
– – – – – – – – – – – – – – – –༻❁༺– – – – – – – – – – – – – – – –
__________________________wygląd rodzina theme

boski ulubieniec____________________________
raz na polowanie spotyka duszka, który daje mu 2 kamienie/równoważnik

chytry przeciwnik___________________________
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika_______.___

zaklinacz____________________._____..________
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną_____________._.___

magiczny śpiew_________________._..._________
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika____________._.__
_
_
Kalectwo: brak skrzydeł (niemożność lotu) _________________
Bifask – samiec hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
______ Hjala – samica hydry
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Śl,Skr: 1| A,O: 2
#609171 #b5cf9d
Obrazek
Rozgwieżdżona Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 15 paź 2021, 19:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiczka
Księżyce: 17
Rasa: Skrajny (morski x północny)
Opiekun: Ławica & Pogromca

Post autor: Rozgwieżdżona Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: A,O,L,B,W,MP,MA,MO,Śl,Pł,Prs: 1
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik
W takim razie będzie musiała się naprawdę porządnie zastanowić nad tym z jaką istotą chciałaby zawiązać więź. Wbrew pozorom wcale nie pomyślała w pierwszej kolejności o jakimś drapieżniku tylko bardziej jakiej małej istotce, która dotrzymywałaby jej towarzystwa. Może taka wiewiórka na przykład? Albo jakaś foczka? Grunt, ze teraz wiedziała jak to jest w ogóle możliwe by takiego kompana zdobyć, a to była nieoceniona wiedza.
-Myślę, że w takim razie do każdego stworzenia musze podejść indywidualnie. Najważniejsze by je przekonać, że nie stanowię dla niego zagrożenia, nic mu nie zrobię i może mi zaufać w ten czy inny sposób. No i nie mogę się zniechęcać. – stwierdziła pełna motywacji i chęci do działania. Rozpościerał się przed nią cały wachlarz nowych możliwości i nawet mimo tego, ze było to odrobinę przytłaczające to cieszyła się, ze się o nim dowiedziała.
-Czyli możemy podsumować, że perswazja jest sztuką przekonywania polegającą na takim przekazywaniu informacji by osiągać konkretny efekt, na przykład żeby odstraszyć przeciwnika albo przekonać go że nie ma sensu nas atakować. Ważne, żeby zwracać uwagę na mowę ciała i by to co mówimy było z nią zgodne. Niczego nie pokręciłam? – dopytała jeszcze ale w zasadzie tak można by skwitować całą tą naukę. Na umiejętności kreowania swojej osoby pod dana sytuację. No i na budowaniu odpowiedniej więzi ale to już jako wykorzystanie dodatkowej umiejętności.
-Bardzo dziękuję Erja, jesteś świetnym nauczycielem. Nie myślałeś o tym żeby zostać piastunem? Myślę, ze byś się idealnie w tym sprawdził. – możliwe, ze jej o tym wspominał ale w natłoku zdobytych informacji mogła zwyczajnie o takim fakcie zapomnieć.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Akanth dostała kolejne polecenie ze strony swojej Przywódczyni, dzięki czemu miała pouczyć się nowych rzeczy. Choć minęło już trochę księżyców, a samiczka nabyła inne umiejętności, dopiero zwróciła uwagę na to, że nie jest w stanie nawet porządnie przebiec kawałka, nie mówiąc już o umiejętności wzbiciu się do lotu. Miała dwie pary skrzydeł, ale te nie były dotąd używane tak, jak być powinny. Niemniej, po rozmowie z Mirem Płomieni, która wyjaśniła jej, z kim ma się spotkać i w którym miejscu, udała się tam bez zwłoki. Było to zdecydowanie utrudnione, bowiem miejsce to znajdowało się całkiem daleko, a chodzenie pieszo tak daleko, gdy było się jeszcze pisklęciem, było zdecydowanie męczące. Rajska miała jednak jakąś tam wprawę po wszystkich swoich podróżach odbywanych z braku lepszego zajęcia.

Usiadła więc na skrawku terenu, odpoczywając po całej tej wędrówce. Oddychała spokojnie, a finalnie po prostu zaczęła się rozglądać, spojrzeniem ślepi poszukując nieznajomej sylwetki, jaka lada moment miała się pojawić. Pierzasta cieszyła się tylko, że udało się jej uniknąć spóźnienia – nie chciała, by obca smoczyca zmuszona była czekać na nią jakoś przesadnie długo.

Licznik słów: 178
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Nauczycielka bardzo się ucieszyła z wiadomości o uczennicy z obcego stada. Oh jak miło, że ktoś ją polecił, bo zapewne stąd wziął się pomysł wezwania jej. Smoczyca szła przez tereny z uśmiechem na pysku, kierowana przez swoją sowę i zapachy. Wkrótce pojawiła się na polanie, kremowa smoczyca na długich cienkich łapach z mętnymi ślepiami. Jej wzrok wydawał się być nie skupiony, jakby zapatrzyła się na coś daleko przed sobą. Podeszła do młodej i skierowała swój pysk w jej stronę, lecz wydawało się, że wzrok nie spotykał się ciałem uczennicy.
– Witaj, jestem Opowiadająca Łuska, ziemna adeptka na piastuna i baśniarka. Mam cię nauczyć biegania i latania, więc nie traćmy czasu. Bieganie jest bardzo prostą rzeczą, która wymaga jedynie odrobinę techniki by działać optymalnie. Zaczniemy więc od przybrania odpowiedniej pozycji. Wygląda ona następująco: Łeb obniżony, na równi z tułowiem, ogon uniesiony, ale nie sztywny. Skrzydła przyległe do ciała, ale nie kurczowo, by nie krępować ruchów. Łapy ugięte, prawa łapa wystawiona przed lewą.– Samica przedstawiła wytłumaczoną postawę, ruszając się trochę do przodu i do tyłu by pokazać swobodę ruchów.
– Bieganie nie polega na jak najszybszym przebieraniu łapami, a na znalezieniu rytmu, który będzie dyktował prędkość poruszania się. Bez rytmu stracisz równowagę i się rozbijesz, więc ważne jest by wszystkie łapy współpracowały ze sobą. Na początek przybierz pozycję ocenie ją.– Poleciła Tofi, używając swojego kompana, który zeskoczył z jej rogu i obszedł samiczkę dookoła, bacznie przyglądając się jej formie. Ale miała dziwny kolor, i do tego pióra? Bardzo chętnie wypytała by ją o te wszystkie dziwne cechy, ale mieli przecież lekcję. Pytanie muszą poczekać, przynajmniej na ten moment. Opowiadająca poprawiła wszelkie błędy lekkimi dotknięciami łapą, a następnie bez obracania łbem wskazała na prosty kawałek polany i poleciła.
– Teraz pobiegniesz w tej pozycji w tamtą stronę. Wybij się z tylnych łap i staraj się wylądować na prawą przednią, by dalej wybić się z niej na lewą i tak dalej. Rytm powinien stać się dla ciebie oczywisty gdy będziesz już biec, to bardzo naturalna rzecz, która potrafi każdy smok. Przebiegnij aż się zmęczysz i zatrzymaj się na końcu. Robisz to zmniejszając powoli tempo przybierania łapami, albo zapierając się do tyłu i wbijając łapy w ziemię. W ostateczności możesz też obnirzyć zad by twój punkt ciężkość był bardziej z tyłu i pomagał z utrzymaniem równowagi. Potem porozmawiamy jeszcze o skręcaniu, ale najpierw wprowadzenie.

Licznik słów: 389
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Przedstawiła się nieśmiało, kolejno słuchając tego, co tłumaczyła smoczyca. Zamrugała kilkukrotnie i zaraz zaczęła ustawiać całe swoje ciałko w takiej pozycji, jaka została jej polecona. Zapowiadało się na to, że będzie to całkiem szybka nauka! Może przyszła Piastunka też nie przepadała za zbyt długim towarzystwem? Samiczka nie znała jej przecież, więc nie umiała tak naprawdę stwierdzić. Skupiła się tymczasem na tym, by jak najlepiej wszystko powtórzyć. Ustawiła wszystkie cztery łapki równo, by kolejno ugiąć je nieco w stawach i postąpić prawą z nich nieco do przodu. Sama delikatnie się pochyliła, wyciągając łeb i szyję. Obie pary skrzydeł przylgnęły luźno do boków pisklęcia, a ogon zabujał się za nim delikatnie. Zerkała na swoją nauczycielkę, jakby chciała się upewnić, że dobrze robi. Dopiero wtedy zwróciła uwagę na jej zamglone ślepia. Postanowiła jednak o to nie pytać.

Pozwoliła się w ewentualności poprawić, by zaraz uderzyło w nią kolejne tłumaczenie razem z powierzonym jej zadaniem. Pokiwała łebkiem strosząc pióropusz, aby zaraz niepewnie zabrać się do biegu. Stała nieco sztywno przez moment, obmyślając wpierw dokładnie, czym jak poruszyć. Dopiero po tym niezgrabnie wybiła się z tylnych łap, jak mówiła Opowiadająca, by kolejno wylądować na prawej przedniej, a finalnie się po części z niej wybić. Kolejnym krokiem miało być lądowanie na lewej łapie i tak dalej. Przy pierwszych krokach wyglądało to nieco jak zajęcze kicanie, dopiero później odkryła, jak robić to w takim tempie i odległości łap od siebie, by wyglądać zaczęło jak bieg. Znalazł się tam nawet krótki moment zawieszenia.

Kolejnym krokiem miało być zatrzymanie. Zwolniła więc odrobinę, coraz wolniej przebierając łapami, by ostatecznie odchylić się odrobinę do tyłu, obniżając przy tym zad. Pazury szczególnie przednich łap zaryły lekko w ziemię, a Akanth ostatecznie zatrzymała się, z lekkim zachwianiem na końcu. Udało się jej jednak skutecznie nie przewrócić, więc spokojnie odwróciła się do Opowiadającej i zerknęła na nią w oczekiwaniu na to, co dalej.

Licznik słów: 309
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Brzmiało na to, że młoda załapała o co biega. Może dalej była trochę niepewna przy truchcie, ale to coś co przyjdzie z doświadczeniem. Na pewno coś co przy zakręcaniu będzie wyrobione. Tofi podeszła bliżej uczennicy i bez spoglądania na nią powiedziała.
– Bardzo dobrze, twoje wybicie było trochę chwiejne, ale to normalne jak na pierwszą próbę. Następnym razem staraj się wybić bardziej do przodu niż od góry, tylko uważaj, bo wtedy szybciej będziesz stykać się łapami z ziemią. Pamiętaj, że przy bieganiu chcesz robić jak najdłuższe susy, by nie męczyć się nadmiernym przybieraniem łapami. Przy bardzo szybkim biegu twoje tylne łapy mogą nawet wyprzedzić przednie, ale to zaawansowane techniki, na razie skup się jedynie na długich krokach. Zwróć też uwagę na oddychanie, staraj się go opanować i nie dyszeć tak bardzo. Jeżeli będziesz brać spokojniejsze równomierne oddechy będziesz miała więcej siły i pobiegniesz dalej. Poza tym było dobrze, teraz dodamy do tego skręcanie. Skręcanie to do całkiem skomplikowany proces, który mimo wszystko większości smoków przychodzi naturalnie. Gdy będziesz chciała skręcić, musisz pochylić ciało w stronę skrętu, wyciągając łeb w tamtą stronę a ogon ustawiając w przeciwną, dla kontr balansu. Musisz też zwolnić, inaczej siła odśrodkowa cię przewróci. Jesteś też o wiele zwinniejsza gdy poruszasz się wolniej, więc musisz znaleźć balans pomiędzy prędkością a zwrotnością, zależnie od przeszkody, którą chce się pokonać. Twoje następne zadanie to ponownie pobiegnięcie na miejsce, w którym się spotkaliśmy, obiegnięcie mojego kompana w jak najoptymalniejszy sposób i wrócenie na miejsce jak najszybciej, a następnie zahamowanie. Musisz wykorzystać wszystko co ci przekazałam, jeżeli zrobisz wszystko prawidłowo to powinno się się udać.– Skinęła łbem na znak, że młoda może zaczynać. Noktis ustawił się na pół mecie, będąc widocznym pachołkiem dla smoczycy.
~Jeżeli we mnie wpadnie z całego rozpędu, to wydłubię jej ślepia.~
~Zaraz po tym jak się ockniesz i uzdrowiciel poskłada wszystkie twoje połamane kości. Podejrzewam, że masa i prędkość zrobiły by z ciebie pieczeń, zamieniając energię kinetyczną na termalną.~
~Czy to znaczy, że można upiec mięso uderzając w nie z bardzo dużą siłą?~
~Albo uderzając je bardzo szybko, te dwie wartości są wymienne.~

Opowiadająca usiadła na trawie i bez patrzenie się na smoczycę, czekała na jej próbę. Oby tylko rzeczywiście się nie przewróciła, ani na nic nie wpadła, bo mimo, że jest z niej dobra poetka to na ranach się nie zna.

Licznik słów: 385
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Słuchała długiej teorii i porad, w międzyczasie starając się faktycznie uspokoić własny oddech. Otrzymawszy kolejne polecenie, pokiwała łebkiem i ustawiła się przodem w kierunku kompana smoczycy. Gdy odpoczęła odrobinę w przeciągu kilku oddechów, na nowo przyjęła ugiętą na łapach, odrobinę wyciągniętą pozycję, gotowa do biegu. Po chwili wystartowała, tym razem zwracając większą uwagę na to, jak oddychała. Jej ślepia utkwione były w sowie, jaka ustawiła się na wskazanym przez Adeptkę miejscu i którą miała za zadanie okrążyć. Gdy była gotowa, zbliżywszy się, zwolniła odrobinę, by przygotować się do całego tego manewru. Znajdując się teraz po prawej stronie kompana Opowiadającej, przechyliła ciało na swoje prawo, by skręcić. Łeb powędrował w tamtym kierunku, a ogon wyciągnął się w stronę zupełnie przeciwną. Samiczką odrobinę zarzuciło, ale nie przewróciła się, ani nie zderzyła z Noktisem.

Tak przechylona wytrwała do momentu, w którym przebiegła na jego lewą stronę. Wtedy wyprostowała się, aby i tor jej biegu był całkiem prosty. W ten też sposób biegła dalej, aż nie dotarła do przyszłej Piastunki. W bezpiecznej odległości od niej zaczęła się zatrzymywać, stopniowo zwalniając do momentu, aż spokojnie zaryła w ziemi i zatrzymała się całkowicie. Wciąż oddychała nieco ciężej po doświadczonym wysiłku, ale nie zipała już tak straszliwie, jak miało to miejsce wcześniej, przy pierwszej próbie.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Sowa wzdrygnęła się lekko, patrząc na pędzącą w jego stronę smoczycy. Mimo świadomości, że to tylko nauka i nic mu nie grozi, gdzieś głęboko w jego podświadomości trząsł piórami na widok rozpędzonego w jego stronę smoka. Jedno chapnięcie i byłby w połowie drogi do żołądka, aż strach o tym myśleć. Dlatego kompan zesztywniał, gdy tylko uczennica zaczęła go obiegać. Usłyszał poślizgnięcie, ale nie ruszył się z miejsca. Jego serce przeskoczyło kilka uderzeń, a pióra nastroszyły się mimowolnie, gdy młoda była już na drodze powrotnej. Opowiadająca przyglądała się temu wszystkiemu ślepiami kompana, przygotowując sprawozdanie i następne porady dla Akanth. Gdy ognista była już blisko, Opowiadająca z uśmiechem powiedziała.
– Wydaje mi się, że to wystarczy. Rozumiesz i potrafisz wykorzystać to co przekazuje, więc na pewno poradzisz sobie z tym w terenie. Popełniłaś tylko jeden błąd, ale był on całkowicie zrozumiały. Weszłaś za szybko w zakręt, ale jak już powiedziałam, to jest coś co trzeba wyczuć. Nie przewróciłaś się ani nie potknęłaś, więc można uznać to za zwycięstwo. Opowiem ci jeszcze tylko trochę o terenie po jakim może ci przyjść biegać. Jeżeli chodzi o budowę terenu, to wbieganie pod górkę i z górki mogą być równie ciężkie co same zakręty. Musisz pamiętać, że pod górkę twoje łapy muszą też podnieść twoje ciało do górym a nie popchnąć ję tylko do przodu. Oznacza to, że będziesz się męczyć o wiele szybciej, więc jeżeli to możliwe unikaj wzniesień. Jeżeli są one zaś jedynie wysokości łapy, bądź ostrożna gdzie stawiasz łapę podczas biegu. Jeżeli postawisz ją na górce, a reszta łap będzie na innym poziomie to możesz wybić się zbytnio do góry, albo nawet nie wybić się wcale. W najgorszym przypadku możesz się nawet potknąć. Dlatego spróbuj postawić łapę za wzniesieniem, nie koniecznie na prostym, może być nawet pochylona w dół. Wybicie się z takiej powierzchni powinno cię przyśpieszyć, ale pamiętaj o balansowaniu, by nie odepchnąć się na bok. Zaś z górki jest kompletnie inna sytuacja. W zależności od stromości, powinnaś zwolnić na takiej górce. Twój ciężar będzie ściągał cię w dół, co musi być skorygowane balansem, jeżeli będziesz w pozycji do biegu podczas schodzenia z górki, polecisz na pysk i szyję. Musisz być bardzo ostrożna przy poruszaniu się z górki, bo gdy się rozpędzisz, to bardzo ciężko się jest potem zatrzymać, nie ważne czy stoisz na łapach czy już nie.– Po tych słowach na jej rogu z powrotem wylądował Noktis, spoglądając na młodą ze znudzonym wyrazem dzioba.
~Mało rozmowna, lubię ją.~
~Dobry kontrast do ciągle gadającej nauczycielki.~
~Smoczyca czynu, taka zajdzie daleko.~
~Pewnie pod górkę, ale racja, daleko.~

– Masz jeszcze jakieś pytania, wątpliwości?– Zapytała, mentalnie przygotowywując się do następnej nauki, tym razem lotu.


//raport na bieganie I

Licznik słów: 444
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Otrzymała kolejne cenne wskazówki, które zamierzała wziąć sobie do serca i dokładnie zapamiętać. Brzmiały jak całkiem istotne rzeczy, w końcu nie chciałaby się wyłożyć biegając po terenie innym, niż obecny, a spodziewała się, że prędzej czy później będzie do tego zmuszona. Kiwała więc tylko głową, poruszając przy tym zabawnie pióropuszem. Po wyczerpującej opowieści o tym, jak należy biegać, by nie zrobić sobie przy tym krzywdy przez własną niezdarność, zostało jej zadane pytanie.
Nie, nie mam żadnych. – odpowiedziała jedynie krótko.

Jeśli dobrze pamiętała, teraz właśnie obie miały przejść do nauki latania. Jakoś wcześniej nie miała okazji się tego nauczyć, podobnie jak biegania, a zawsze zauroczona była widokiem latających smoków. Tym bardziej przez porównanie jej przez Kizoku do kolorowych ptaków, które w końcu też umiał latać. Miała dwie pary skrzydeł, więc miała nadzieję, że latanie nie będzie dla niej jakoś szczególnie trudne... Ale nie wiedziała, czy wskutek dodatkowej pary czynność ta okaże się być dla niej łatwiejsza, czy wręcz przeciwnie. Tego miała się dopiero dowiedzieć.

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Lubiła rozmawiać ze swoimi uczniami, ale nie widziała też problemu w robieniu bardziej wykładowych nauk. Takie wydają się być dla samicy bardziej wygodne, nie ma co namawiać ją na rozmowę, skoro tego nie chce. Tofi więc przytaknęła i trzepnęła łbem na bok, a jej kompan zeskoczył na ziemię. Przecież ona nie będzie latać, to skończyłoby się dla niej źle. Na szczęście miała ze sobą urodzonego lotnika, a z jej wiedzą młoda powinna szybko załapać podstawy.
– Przejdziemy zatem do latania. Jest to bardziej rozległy temat, ale dla początkującego nie powinni nic stanowić problemu. Jeżeli już kiedykolwiek próbowałaś używać skrzydeł, mogłaś pewnie zauważyć, że przy mocniejszych machnięciach odrywało cię od ziemi. Ta sama zasada działa w wodzie, gdy pływasz, tylko zamiast odpychać wodę, przy lataniu odpychasz powietrze. Im więcej powietrza odepchniesz, tym wyżej i szybciej polecisz. Dużą rolę odgrywa też opór powietrza, który będzie cię zwalniał, jeżeli będziesz zajmowała w powietrzu zbyt dużo miejsca. Smukła opływowa sylwetka jest idealna do latania, dlatego powietrzne smoki są takie chude. Zaczniemy znów od pozycji, na początek startowej. Jest ona bardzo podobna do tej w której biegami, ale nie musisz obniżać tak bardzo łba. Łapy ugięte, bo będziesz się z nich wybijać. Ogon uniesiony po przyda się w manewrowaniu w powietrzu. No i oczywiście rozłożone skrzydła, uniesione do góry.– Opowiadająca przedstawiła pozycję na sobie ustawiając się bokiem, a Noktis wykonał sowi odpowiednik. Obaj zrobili powolny obrót na drugą stronę i z powrotem przodem do uczennicy.
-Następnym krokiem jest oderwanie się od ziemi. Wystarczy machnąć parę razy skrzydłami i wybić się jednocześnie w górę, a potem machać aż nie będzie się chciało opaść. Im silniejsze machnięcia tym wyżej się wzniesiesz, więc musisz wymierzyć ile opadasz i ile musisz się wznieść. Gdy lecisz wysoko nie ma z tym dużego problemu, bo nurty powietrzne i szybowanie mogą cię zanieść daleko. Gdy jednak mówimy o unoszeniu się w miejscu, musisz włożyć w to więcej wysiłku.– Noktis machnął parę razy skrzydłami i podskoczył by unieść się jeden ogon nad ziemię i zawisnąć tam spokojnie i rytmicznie machając skrzydłami.
– Spróbuj polecieć do mojego kompana i utrzymać się w powietrzu na kilka chwil. Pomoże ci to zrozumieć jak wystartować i jak oddziaływują na ciebie wszystkie siły gdy już jesteś w powietrzu.

Licznik słów: 370
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Nie chciała, by nauczycielka odebrała ją źle. Miło jej się słuchało, a do tego nie widziała sensu we wtrącaniu czegokolwiek. Nie miała żadnych uwag ani wątpliwości, bowiem Opowiadająca wszystko dokładnie tłumaczyła, więc milczała, wykonując jedynie polecenia i ucząc się zgodnie z planem. Była wewnątrz siebie wdzięczna, że nie została jakkolwiek zmuszona do prowadzenia konwersacji. Pozostało jej więc ponownie wysłuchać tego, co Opowiadająca miała jej do przekazania, kiwając tylko łbem na znak, że cały czas słucha. Oglądała także przedstawiane jej postawy, którą sama zaraz przyjęła. Ugięła łapki w stawach, aby być gotową do wybicia, trzymając także ogon w pogotowiu, nieco uniesiony, dla pomocy w utrzymaniu równowagi. Powoli też uniosła i rozłożyła obie pary skrzydeł – ta większa, można by rzec główna, znajdowała się wyżej, mniejsza natomiast, pomocnicza – niżej, tuż pod większą. Skrzydła były jednak proporcjonalne do ciała samiczki, więc nawet z dwiema ich parami nie wyglądała śmiesznie – poza tym, że patrząc na nią, widziało się ogrom piórek.

Kolejna instrukcja, którą ponownie przyjęła ze skinięciem łba. Przeanalizowała przez kilka uderzeń serca, co konkretnie ma zrobić, po czym ugięła łapy mocniej, by ostatecznie podskoczyć tak wysoko, jak potrafiła. Machnęła przy tym jednocześnie skrzydłami, jednak nie dało to skutku, przez co opadła na ziemię, ciągle na ugięte łapy. Poprawiła się w miejscu i od razu spróbowała znowu, lecz tym razem machnięcie nie było tak wątłe, jak poprzednie. Przypomniała sobie, jak wyglądało to w przypadku kompana Łuski, toteż ruch ten był całkiem obszerny i mocny, by pokonać opór powietrza i unieść rajską ku górze. Szczupłe ciałko zakołysało się w powietrzu, jednak Akanth nie zaprzestała machania skrzydłami w podobny sposób, by utrzymywać się na podobnej wysokości. Stopniowo włożyła w to więcej siły, a przednie łapy przysunęła bliżej klatki piersiowej, aby nie przeszkadzały. Jej ogon bujał się powoli, jakby już automatycznie, niczym przy pływaniu, pomagała nim sobie, gdy balansowała tym razem nie w wodzie, a w powietrzu. Uniosła się więc w ten sposób z wolna, a obie pary kończyn lotnych pracowały równo, by się ze sobą nie zderzać – wyglądały więc, jak gdyby całkiem były do siebie przyklejone, bo to był pierwszy pomysł na ich współpracę, jaki przyszedł pierzastej do głowy. W ewentualności Opowiadająca podpowie, jak używać obu par najkorzystniej, jeśli chciała o tym mówić przy początkującym pisklęciu, a także jeśli sama miała o tym pojęcie. W końcu parę skrzydeł miała tylko jedną.

Licznik słów: 388
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Racja, adeptka nie miała pojęcia jak używać drugiej pary skrzydeł. Gdy jednak zobaczyła je oczami swego kompana, ponownie przypomniała sobie jak bardzo ciekawa jest w pochodzenia uczennicy. Te nauki szły zbyt wolno, takim tempem zastanie ich noc zanim Opowiadająca dowie się wszystkiego czego pragnie o pierzastej zagadce jaką jest Szklista. Wykonała jednak polecenie starannie i poprawnie, więc mogą kontynuować.
– Pamiętaj o oddychaniu, tak samo jak przy bieganiu. Wydech na podnoszeniu skrzydeł, wdech na opuszczaniu, masz wtedy więcej energii na machnięcie. Teraz ułóż ogon poziomo i spróbuj polecieć prosto za sową. Trzymaj łapy przy sobie a ciało wyprostowane. Im mniej miejsca będziesz zajmować w powietrzu tym łatwiej co będzie się poruszać. Gdy już będziesz lecieć trochę szybciej, pamiętaj aby dopasować machnięcia do opadania. Przy szybszym locie możesz szybować na rozłożonych skrzydłach, spróbuj się rozpędzić a potem tylko rozłożyć je na boki i poszybować aż do ziemi. Lądowanie jest ważne, jeżeli nie chce się wylądować w krzakach, albo na drzewie. Musisz wytracić, albo zniwelować pęd zanim będziesz mogła dotknąć ziemi, inaczej się wywrócisz. Możesz to zrobić powoli szybując na ziemię, albo obracając skrzydła trochę pod kątem do góry, by zacząć hamować. W razie awaryjnego zatrzymania możesz wyprostować pionowo ciało i machnąć skrzydłami przed siebie, to powinno popchnąć cię w przeciwną stronę w którą leciałaś, sprowadzając cię nagłego zatrzymania. Oczywiście sprawi to, że od razu spadniesz na ziemię, więc musisz się z tym liczyć. Podążaj za kompanem i popatrz jak on używa skrzydeł.– Wytłumaczyła, a sowa obróciła się tyłem do smoczycy i zaczęła lecieć w głąb polany. Notkis wykonywał z początku szybkie machnięcia, by osiągnąć dogodną prędkość, a potem na rozłożonych skrzydłach zaczął szybować niesiony przez pęd i wiatr uderzający jego skrzydła od przodu. Balansował cały czas ogonem, gdy tylko podmuch popchnął go na bok. Raz na czas lekko machnął końcami skrzydeł, by się poprawić i tak zaczął opadać ku ziemi. gdy był już blisko machnął znów parę razy mocniej, by prędkość opadania była wolniejsza, wyciągając łapy ku ziemi i prostując się do pionu by nie upaść na dzób.

Licznik słów: 337
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Kolejne wysłuchane przez nią instrukcje. W czasie, gdy Opowiadająca mówiła, samica walczyła z utrzymywaniem się w powietrzu. Słysząc pierwszą radę, przypominającą jej o oddechu, zaczęła bardziej kontrolowanie nabierać powietrze w płuca. Zapamiętała dalsze słowa, a gdy sowa ruszyła przed siebie, Adeptka lecieć zaczęła w ślad za nią. Wpierw jednak przechyliła się odrobinę w przód, prostując ogon. Najdłuższe ze składających się na niego piór opadły nieco ku dołowi, nieznacznie, nadając młódce wyglądu rajskiego ptaka. Obserwowała uważnie poczynania kompana nauczycielki, naśladując go w machnięciach skrzydłami. Naturalnie, był jej instruktorem, można by rzec, gdyż wiedziała, co zrobić przy silniejszym podmuchu wiatru uderzającym w jej bok – układała odpowiednio skrzydła, a także balansowała ogonem na jego wzór. Łapy trzymały się blisko jej ciała, a obie pary skrzydeł pracowały równo, swobodnie. A przynajmniej tak starała się to robić, bo wiadomo – drobne utraty równowagi wciąż się zdarzały. Szybko jednak za sprawą balansowania całym ciałem, w tym także ogonem, Akanth odzyskiwała ją, lecąc dalej w ślad za stworzeniem.

Wykorzystała moment szybowania na odpoczynek. Rozłożyła szeroko pierzaste skrzydła, czując, jak delikatny prąd niesie ją dalej. Nacieszyła się tym, zanim nie przyszła chwila na lądowanie. Zostawiła lotne kończyny rozłożone, zaraz przechylając także ciało odrobinę w tył. W ten sposób, stawiając opór powietrzu, miała stopniowo zacząć wytracać prędkość, a jednocześnie opadać. Gdy znalazła się wystarczająco nisko, korzystając z wcześniejszych wskazówek i kompana robiącego jej za pogląd, machnęła kilka razy skrzydłami, zagarniając powietrze pod siebie. Machnięcia te były jednak powolne, mające już nie unosić jej, a jedynie spowolnić moment spadnięcia na ziemię. Gdy była już blisko gruntu, zaprzestała machać, po czym opadła na ugięte cztery łapy.

Licznik słów: 266
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej