Na półce rozłożono blisko siebie nieprzezroczyste, czarne kryształy, o gładkiej powierzchni, niczym szkło. Pierwszy z nich ma kształt kawałka kuli, mniej niż połowy. Wygląda jakby był odłamany od większej całości, jednak na całej powierzchni nie ma ani jednego najmniejszego pęknięcia.
Drugi kryształ ma kształt szerokiego dysku, o średnicy podobnej co leżący obok odłamek kuli. Światło odbija się od jego gładkiej, śliskiej powierzchni, gdy opiera się o półkę pod kątem.
Ostatnim przedmiotem jest rozłożona biżuteria z tego samego czarnego kryształu. Czarne kawałeczki szkła, spięte są w złote klamry i połączone delikatnymi złotymi łańcuszkami. Biżuteria rozwieszona jest na zbrązowiałym jelenim porożu.
Martwa Iskra Lahae
Niegdyś białe, świecące kryształy, nasączone energią bogini percepcji, potrafiły postrzegać w wyjątkowy sposób wszystkie trzy aspekty czasu. Kawałek kuli, pokazywał dawne wydarzenia niczym wizje, nawet jeśli wydarzyły się dziesiątki księżyców dawniej. Szklany dysk, zakrzywiał postrzegany świat niczym zwierciadło, oddzielając to co widać, od tego co czuć i obracając zależnie od obrotu dysku. Biżuteria, zakładana na rogi, pozwalała widzieć niedaleką przyszłość kilkunastu oddechów ostrą jak brzytwa, a także tą odległą o wiele dni, w bardziej zamglonej formie.
Teraz pozostała po nich jedynie poczerniała wydmuszka i nie posiadają żadnych magicznych mocy. Energia iskry wyssana została przez duszka i zamknięta w trzech ołowianych kulach, które rozsiał po świecie, wręczając wybranym sobie istotom.