Cichy Wąwóz

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1057
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

To było... Dziwne.
Ale co właściwie się stało? Świadomość jej gdzieś umknęła. Tak samo jak pamięć o tym, co się stało. Ale też... Co jej po pamięci, gdy tego nie rozumiała?
Ta szarość... Jak woda. Ale nie dusiła się. Chyba... Skoro nie czuje, jak się dusi, to się chyba nie dusi, prawda?
A może nie... To miejsce było dziwne. Czy to w ogóle było miejsce?
Ale tam w górze było światło. Jak słońce. Słońce też jest na górze. Słońce jest dobre... Ten blask... Przywoływał ją.
Odbiła się łapami od szarości i zaczęła rozgarniać na boki ten dziwny puch. Płynęła...
W górę. Ku światłu. Nie oglądała się. Patrzyła prosto na swój cel, do którego dążyła. Płynęła przez te szare głębiny. A co zrobi, jeśli się z nich wynurzy? Zapewne rozejrzy wokół. Spróbuje przypomnieć sobie o tym, co się stało. Spróbuje zorientować się, co właściwie się stało.
Ale na razie musiała płynąć. Rytmicznie odgarniała łapami puch. Ogonem łapała równowagę. Łeb... Cóż, tutaj nie było morskiej toni, w której mogłaby się udusić.
Chyba. To było dziwne.

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Nie za bardzo wiedział co się dzieje bo wszystko co właśnie miało miejsce coraz bardziej przypominało mu jakiś psychopatyczny wytwór wyobraźni... bądź koszmar, najzwyklejsze w świecie nieco dziwny koszmar. Stado króliczków które powaliło dwa smoki, pozostałe trzy ledwo stały na łapach i czekały chyba na śmierć z puchatych łapek. Próby złapania skończyły się tylko na rankach i aż nie dobrze mu się od tego robiło. Jak miał przeprowadzić sekcję jeśli pacjenci tak bardzo chcieli się go pozbyć. Zerknął na boki. Szyszkowy mógłby mu pomóc, byli z jednego stada ale on miał własne problemy. Syknął i wtedy świat się rozpadł.
Charknął czując jak puch zabiera mu możliwość oddychania. To niemożliwe! Czuł się jakby topił się w zajęczej sierści albo chmurach albo miksie tych dwóch rzeczy. Wcale nie było miło, a co więcej było to fizycznie niemożliwe. Może to tylko jego umysł? Może teraz leżał zemdlony na ziemi jak Feeria i Popiół? Uspokój się... uspokój myśl im bardziej się denerwujesz tym szybciej trucizna rozprowadzi się po twoim ciele i może umrzesz. Może się mylił, ale miał być uzdrowicielem do jasnego oblicza wszystkich bogiń wolnych stad. Racjonalne myślenie stanowiło o sukcesie nie jakieś topienie się w wymyślonym puszku. Spadanie w przepaście choć chwilę wcześniej stało się w jarze na twardej ziemi... Zmarszczył brwi i zacisnął pysk oraz nozdrza. Napiął mięśnie zadnich łap i odepchnął się nimi od tego na czym stał. Ciało niech robi swoje, a on postara się ocucić umysł. Źródło maddary w postaci szkieletu smoka było przy nim obecne, objęło jego umysł szkieletowymi skrzydłami bo tylko tyle mogło zrobić. Nie znał jeszcze magii uzdrawiania...
Obudź się Yisheng! Musisz pomóc innym!

Licznik słów: 269
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Soundtrack

Każdy z dzielnych bohaterów odnalazł się w obcej, nieznanej wcześniej rzeczywistości, czasie bądź przestrzeni. Jakoby najmroczniejszy sen – puch otulił każdą z istot, które posiadł w swoje władanie. Zdawało się, że miejsce, w jakim się znaleźliście jest... bezkresem. Każdy z Was spróbował swoich sił w wydostaniu się z pułapki, jak sądziliście, umysłu. Niektórzy z was dali sobie chwilę na przemyślenia, lecz nic z nich nie wynikło. Tak wiele pytań bez odpowiedzi. Czy one w ogóle... istniały? A jeśli tak, czy moglibyście je... sięgnąć? Lecz nie w tym miejscu. Wiedział to każdy z was. Instynkt podpowiedział jedną rzecz i kurczowo się jej trzymał – znaleźć wyjście. Do świata znajomego. Pełnego zawirowań magicznych i wściekłych zajączków. Ale znajomego, pięknego, kolorowego, choć pełnego cieni i skąpanego w odcieniach szarości. Pierwszy ruch był najważniejszy. Nie dlatego, że zmieniał cokolwiek, ale dlatego iż by prowodyrem wszelkich następnych wydarzeń. Narzucił każdemu z was kierunek, który sami obraliście. Przez puch, ku jasności lub oświeceniu – ku wyjściu.
Zaczęliście budzić się stopniowo. Najpierw szara puszystość zamieniała się w jednolitą czerń. Ale potem ta jaśniała, gdy doszło do was, że Złota Twarz musiała pozbyć się otoczki chmur, brutalnie przeciskając się przez komórki budujące powieki. Gdy nastała ta jasność, w końcu mogliście otworzyć oczy. Niektórzy z was, jak Szyszkowy i Masochistyczny, mogli zobaczyć przed oczyma leżące zające. Nie oddychały... Prawdopodobnie padły niedługo po was. Feeria i Modrzewiowy mogli poczuć zajęcze ciałka leżące na waszych torsach. Lecz również martwe. Może czegoś próbowały, lecz ich czas dobiegł końca. Po tym odczuciu nadeszła pora na wyraźne widzenie tego, co znajduje się dalej niż kilka szponów od waszych oczu. Ku uldze większości – wciąż był to wąwóz. Dzień się kończył. Długie cienie zaczęły padać na szczelinę. A wy czuliście się... wyczerpani. Jakby wasze ciała walczyły bez waszej wiedzy, choć pamiętający to jak legli mogli zapewnić, że ciała się nie poruszyły. A może...?

Masochistyczny Kolec: 2x lekka (na lewym skrzydle – lekko postrzępiona błona skrzydła tuż obok łokcia, długość rany – pół szpona, szerokość – dwa zajęcze ząbki, niewielki ból, niewielkie krwawienie, silne ryzyko zakażenia, przerwane żyłki i nerwy skrzydła.; na prawym skrzydle – ślad ugryzienia na błonie przy palcu środkowym skrzydła, błona przerwana na przestrzeni niewielkiego owalu, lekkie krwawienie, ryzyko zakażenia, rozcięte żyłki i nerwy skrzydła)
+ 2/4 mięsa

Feeria Ciszy: 2x rana lekka (niewielkie ugryzienia po jednym u nasady szyi z lewej strony oraz na karku, rany płytkie, zadające intensywny, piekący ból; obecne zakażenie, niewielkie krwawienie, uszkodzona skóra właściwa i naruszony mięsień)
+ 3/4 mięsa

Popiół Przeszłości: 2x rana lekka (niewielkie ugryzienia po jednym na nadgarstek , rany płytkie, zadające intensywny, piekący ból; obecne zakażenie, niewielkie krwawienie, uszkodzona skóra właściwa i naruszony mięsień)
+ 2/4 mięsa

Szyszkowy Kolec: 2x rana lekka (niewielkie ugryzienie u nasady szyi, rany płytkie, zadające intensywny, piekący ból, obecne zakażenie, niewielkie krwawienie, uszkodzona skóra właściwa i naruszony mięsień; rozcięta górna warga na boku kufy z prawej strony, krwawienie intensywne, rana zakażona, piekący ból, tkanka przerwana na wylot – wąska, pionowa rana przypominająca kocią wargę)
+ 3/4 mięsa

Modrzewiowy Kolec: 1x rana lekka (siniak tuż za łokciem prawej przedniej łapy, niewielki, sprawia dyskomfort podczas chodzenia, wewnętrzne krwawienie niewielkie, obecne pęknięcie nieistotnych żył oraz mikroskopijne obicie mięśnia i skóry)
+ 2/4 mięsa


Podsumowanie sesji: Mam nadzieję, że bawiliście się przednio, a sposób narracji przypadł Wam do gustu. Sesja poszła w zupełnie innym kierunku niż planowałam. Zające miały... jedną kość ataku i jedną kość obrony. Dwie kości obrony miały tylko w pierwszej turze walki. A do tego gdzieniegdzie ujemne modyfikatory ze względu na moje nieobecności. Również za tę przerwę bardzo przepraszam. Nie mam stosownego wytłumaczenia. Po prostu za dużo się u mnie działo. Z drugiej strony – łatwiej mi było tu napisać niż mi się wydawało, stąd tyle czasu od postu Yishenga. Idźcie w świat i rozdajcie łatwe PL!

Modrzewiowy Kolcu, specjalnie dla Ciebie mogę stworzyć kontynuację sesji. Po szczegóły zapraszam na PW. Z oczywistych względów najważniejszą decyzją wydaje mi się podjęcie decyzji – czy kontynuujemy tu czy w teraźniejszości, co wydaje mi się bardziej... wygodne. I mniej załamujące czasoprzestrzeń. Gdy odpowiesz mi na to pytanie, dostosuję sesję.

Ekipo, gdybyście mieli jakiekolwiek pytania, chcieli również uczestniczyć w kontynuacji sesji, choćby nie tej przeznaczonej dla Modrzewiowego – walcie proszę śmiało. Moje PW stoi otworem. Bardzo dziękuję za wspólną wymianę postów.

Licznik słów: 708
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Młody piastun pomału podniósł się obolały z ziemi, czuł w swoim ciele każdy mięsień. Niestety musiał teraz udać się na spoczynek, te rany niedopilnowane mogły narobić mu kłopotów. Jednak postanowił nie zostawić tak tutaj tego wszystkiego, na pewno wróci by dojść do źródła tych zamieszek. Krok po kroku, wolno i spokojnie skierował się w stronę swojej groty. W tym stanie na pewno nie pomoże ani sobie ani innym, miał nadzieję że wszyscy jakoś z tego wybrnęli. Zastanawiał się nad celem tej wizji z puchem, czy to jakiś znak? Na razie postawił sobie ważny cel na parę następnych dni, przeżyć...

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Kryształowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 31 maja 2017, 22:53
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski

Post autor: Kryształowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pl,O,A,Skr,Sl,Kz: 1
Atuty: Kruszyna; Szczesciarz
Wah wah, burczenie w brzuchu było już nie do wytrzymania.
Dagny wylądował na dnie wąwozu, wyczekującą rozglądając się po okolicy. Minęło już kilka dni od spotkania ziemistego smoka, od którego dowiedział się o łowczyni, potencjalnie skorej do podzielenia se mięsem. To całkiem wygodne, że stadne smoki za darmo zgadzają się na karmienie obcych. Ciekawe tylko czy ich dobroduszność ma granicę...
Dagny jednak nie miał zamiaru ich testować.
Ci … Ziemiści od początku byli bardzo przyjazną grupą, no może poza jednym sztywnym osobnikiem. Żałował, że nie zdołał poznać osobiście innych stad, ale cóż, chyba nie miał już na to czasu. Mieszkanie samemu na wspólnych terenach wiązało się z brakiem wygód, które dawało stadne życie. Nooo i było trochę ryzykowne, ale to był najmniejszy problem. Budzenie się samemu, brak głośnych przekomarzanek piskląt, zero porannych sprzeczek z rówieśnikami... To było nieodpowiednie. Prawdziwy smok dzielił swe życie z innymi...
Buurg.
Głośne burknięcie wyrwało go z rozmyśleń. Był już taaak głodny. Miał nadzieję, że łowczyni znajdzie go czym prędzej.

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
✧✦ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości. ✦✧
✧✦ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.✦✧


Avek by Szyszke

Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Po wyjątkowo głośnym i oryginalnym koncercie kiszek samotnika, panowała krótka cisza. Po chwili została ona przerwana pogodnym głosem.
Kiepskie było polowanie? – kilka opadających do wąwozu drobnych kamyczków ujawniło postać zielonołuskiej smoczycy leżącej na krawędzi rozpadliny. Żółte ślepia z ciekawością przyglądały się kolorowemu samcowi o ciekawej aparycji. Nos łowczyni pracował na równi z jej oczami, próbując wychwycić zapach obcego. Nie docierała do niej jednak woń żadnego ze stad. Samotnik? – Tutaj nie ma zwierzyny. Na całych terenach wspólnych nie znajdziesz nic do zjedzenia, owocków też już nie, jest za zimno. – stwierdziła. Nie powinna karmić samotników, w stadzie miała dość pysków do wykarmienia. Jednak odkąd nie musiała już troszczyć się o brzuchy także Cieni, jej zaspa pożywienia nie topniał tak szybko. A Pana Łowów nakazywał karmić głodnych, więc po łapie smoczycy przeskoczyła złota iskierka, a niedaleko przed samotnikiem pojawił się ładny stosik mięsa z sarny . – Masz bidoko, na mój koszt. Wiesz w ogóle gdzie jesteś? – zapytała zaciekawiona.

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kryształowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 31 maja 2017, 22:53
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski

Post autor: Kryształowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pl,O,A,Skr,Sl,Kz: 1
Atuty: Kruszyna; Szczesciarz
Poderwał się na równe łapy, słysząc głos samicy. Nie ze strachu, a z ekscytacji. Zawsze towarzyszyła Dagnemy, gdy ten spotykał nowe persony, ale tym razem była jeszcze silniejsza. W końcu zielona smoczyca mogłaby mieć dla niego jedzenie.
Powęszył powietrze. Pachniała jak trzy poprzednie smoki, więc musiała być z Ziemi. Świetnie!
Pokiwał łbem, krzywiąc się lekko.

– Taaa. Kiepsko coś tutaj z jedzeniem. Przez jakiś czas jadłem się owoce w szklanym lesie, ale są one jakieś lewe. Nie ważne ile zjadłem, to syty nie byłem nic a nic. – Złożył uszy ze swoistym zrezygnowaniem. Księżyc temu próbował coś upolować, ale nawet nędznej wiewiórki nie dało się znaleźć. Na swój sposób cieszyły go słowa zielonołuskiej. Wiedział teraz, że to okolica jest nędzna, a nie jego umiejętności.
A był to dopiero pierwszy prezent do samicy.
Dagny wydał stłumiony okrzyk radość, widząc sztos mięska. Wyszczerzył pysk w szeroki uśmiech, słysząc słowa łowczyni, po czym bez odpowiedzi rzucił się do pałaszowania.
Jadł szybko, jakby mięso miałoby mu uciec. Rwał je krótkim pyskiem na kawałki, nie przejmując się rozgryzaniem. Raz prawie zakrztusił się, połykając w całości za duży ochłap.

– Mhym, Łolne Stada, niue? – Próbował zetrzeć krew z pyska, ale jedynie rozsmarował ją na kolorowych łuskach. – Znam okolicę, ale nic o niej nie wiem. – Dopiero po chwili zorientował się, jak dziwnie brzmiała ta odpowiedź. Cóż, mimo wszystko była to prawda.
Ah, więcej już nie dam rady~. – Odetchnął z zadowolenia. Doprawdy, posiadanie pełnego brzucha było tak wspaniałym uczuciem. A że jego brzuszek był mniejszy niż u przeciętnego smoka, to i mniej żarełka potrzeba by go napełnić. Zerknął na kawałki mięsa, które pozostały na ziemi, po czym zwrócił całą uwagę za swojego dobroczyńcę.
A, w ogóle to zapomniałem się przedstawić. –Odkaszlnął. Dagny, Pisklę-Podarunek, przybysz spoza Bariery. Dziękuję ci za poratowanie mnie posiłkiem, albowiem głód doskwierał mi od dłuższego czasu. – Ukłonił się na przednich łapach, chyląc lekko łeb. Głos Dagny brzmiał teraz o wiele spokojniejszy, o wyraźniej dykcji. Nawet jego postawa wydawała się bardziej, jakby to ująć, elegancka.

Licznik słów: 335
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
✧✦ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości. ✦✧
✧✦ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.✦✧


Avek by Szyszke

Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Łowczyni z ciekawością przyglądała się nieznajomemu samczykowi. Był młodziutki, dość drobny o ciekawej aparycji. Zaśmiała się lekko na wspomnienie o jabłkach ze Szklanego Zagajnika.
Takie po prostu są, ale podziwiam twoją odwagę, że nie bałeś się zjeść szklanego jabłka. – powiedziała wesoło, patrząc jak obcy zaspokaja swój głód. Gdy skończył, łowczyni leniwe machnęła łapą i resztki zniknęły, zostawiając po sobie kilka żółtych iskier. Azura nie miała nosa, więc zapach smoka jej nie zrazi i pewnie chętnie skonsumuje te okrawki. Kiwnęła przytakująco głową, gdy samiec się przedstawił.
A ja jestem Zaranna Iskra, łowczyni ze stada Ziemi. – urwała na chwilę, poprawiając się na krawędzi urwiska. – Nie ma problemu. Na wspólnych terenach trudno o jakieś dobre jedzonko, za dużo smoków się tu kręci. Wiesz, że jakbyś chciał coś sobie upolować to musiałbyś wleźć na tereny któregoś ze stad? A one raczej nie lubią obcych, którzy bez pozwolenia sobie gdzieś wchodzą. Zapytaj najpierw jakiegoś smoka o zgoda. Sympatyczna z ciebie ptaszka, nie chciałabym, żeby sobie zrobił krzywdę. – powiedziała pogodnie. – Nie nudno i trudno ci tak być samotnikiem? W senie, nawet do końca nie możesz zbytnio łazić gdzie chcesz, bo jak tylko wyściubisz nos po za wspólne tereny na pewno zaraz ktoś się przyczepi. – zagadnęła. W sumie jedynym znanym jej bliżej samotnikiem był Rhaegranthur, a on i tak planował prędzej czy później dołączyć do któregoś z Wolnych Stad. Cóż, planów tych jednak nigdy nie wypełnił, wracając do siebie, nad deltę Wielkiej Rzeki.

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kryształowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 31 maja 2017, 22:53
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski

Post autor: Kryształowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pl,O,A,Skr,Sl,Kz: 1
Atuty: Kruszyna; Szczesciarz
Zachichotał na swoistą pochwałę.
– Nie takie rzeczy się jadło. Jak byłem mały połknąłem bursztyn, bo myślałem, że to utwardzony miód. – Pamiętał reakcję uzdrowiciela. Do dziś nie wiedział, czy bardziej martwił się o stratę kamienia, czy o to że pisklak będzie miał problemy zdrowotne. Nie został złojony tylko dzięki temu, kto się nim opiekował.
– Zaranna Iskra? – przekrzywił lekko pysk jakby zbity z tropu. – Jest to imię czy tytuł? – Imię powinno być przed tytułem, ale tutaj Iskra bardziej brzmiało jako imię. Chociaż mógł być to pełny, taki jak miał... król.
Oh, no proszę, czyżby rozmawiał z tutejszym odpowiednikiem? Iskra w sumie brzmiała interesująco. Dawała chyba więcej kreatywnych słów, z którymi można było ją połączyć. Wciąż, Król jednak od razu dawał do zrozumienia, o kim jest mowa.
O, chodziarz może pokazywało to, jak bardzo przywódcy są zżyci ze swoim ludem? Brzmi sensownie! Lud Dębu miał trochę inne podejście do tej sprawy, chociaż Szary Król i tak spoufalał się z każdym, ku zgryzocie Gwyn oraz innych starszych. Jak widać, nie ważne gdzie, przywódcy są tak samo spoko! Dagny więc nie czuł się w ogóle skrepowany.
Przytaknął łbem. Czyli od swoje przybycia przebywał tylko na Terenach Wspólnych. Wiele to wyjaśniało. Pewnie zwierzyna została tutaj już dawno temu wytrzebiona. Zrozumiałe więc, że powinien szukać jej w innych miejscach. Ta część była logiczna. Natomiast zmarszczył brwi, słuchając następnego zdania.
Zdziwiło go użycie stwierdzenia „nie lubią” w kontekście stad. Cóż, wydawałoby się bardziej, że ogólnie nie lubią smoków, bo te, no... je zjadają. Chociaż... może nie lubią obcych, ale lubią tutejszych? Może nie boją się ich przez zapach barierowych? Samiec powęszył powietrze dzielące go od samicy. Hmmm, może to to! Wyjaśniałoby też, po co ma pytać inne smoki. Musiał być to skrót myślowy, by poprosić o pomoc w upolowaniu stadne bydło! Ah, te barierowe smoki naprawdę były miłe. No, ale co się dziwić, skoro żyją w istnym raju?
– To, że jestem mniejszy od ciebie, nie znaczy, że nie poradzę sobie z byle bydłem! – Prychnął, słysząc zatroskanie Zarannej. Próbował brzmieć jak najbardziej oburzenie, ale nie mógł powstrzymać uśmiechu na pysku. – I nie jestem ptaszkiem. Motylkiem, jak już!
Zastanowił się chwilę nad pytaniem smoczycy.
– Prawdę mówiąc, to trochę tak. Znaczy, pierwsza części. Nie, żebym miał jakieś trudności! – Doprecyzował, wzdychając po chwili. – Po prostu... tu jest nudno. Nie ma z kim się bić ani kurcze tańczyć. To trochę nienormalne żyć w taki sposób. – Spojrzał na Zaranną. – W sensie że samemu. Smoki w końcu to stworzenia stadne. – Na chwilę przerwał, wyraźnie zamyślony. Coś w całej wypowiedzi samicy zaczęło mu nie grać, trudno tylko określić co. – Ale w sumie, dlaczego ktokolwiek miałby się przyczepić?

Licznik słów: 447
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
✧✦ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości. ✦✧
✧✦ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.✦✧


Avek by Szyszke

Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Smoczyca nadal leżała na brzegu wąwozu, słuchając z uwagą Dagnego. Bawiła ją jego otwartość i szczerość. Wyglądał na dorosłego smoka, ale zdawał się zachowywać pisklę, które ledwo co wyrosło od ziemi i wytoczyło się z groty rodzica. Ciekawskie, żądne przygód i zupełnie nieświadome czyhających na nie zagrożeń.
Cóż, szkoda takiego ładnego kamienia, ale przynajmniej nauczyłeś się, że kamieni się nie żre, chyba że jesteś gołębiem. – odpowiedziała, chichotając cicho. – To moje imię. Tutejsze smoki zmieniają swoje imiona w ciągu życia. Jak mnie matka znalazła to byłam Freya. Potem, jak awansowałam na adeptkę, to zostałam Zaranną Łuską, a teraz jestem Zaranną Iskrą. To taki nasz zwyczaj, dzięki temu wiesz czy masz do czynienia z dorosłym smokiem czy takim co się jeszcze uczy. Jak ma dwuczłonowe imię, to znaczy że robi coś w stadzie. Jak ma w imieniu Łuska albo Kolec, to znaczy, że dopiero się uczy tego co chciałby robić. A jak przedstawia się jednym słowem, to albo jest pisklęciem albo nierobem. – wyjaśniła zawiłości smoczych imion obowiązujących pod Barierą. Domyślała się, że dla przybysza mogło ty być nieco kołujące. Same te zasady były skomplikowane, a dorzućmy jeszcze do wora odmienne imiona przywódców, starszych i całe stado Cienia, które przedstawiało się głównie pierwszymi imionami. Koszmar.

Zrozumienie Iskry odrobinkę rozminęło się z zamiarem kolorowego samca. Gdy stwierdził bowiem, że poradzi sobie z "byle bydłem", łowczyni była przekonana, że pogardliwie nazwał w ten sposób żyjące pod barierą smoki.
Ho, ho, widzę że odważny jesteś, Motylku. Tym bardziej szkoda, gdyby cię napadł jakiś paskud. Nerwują się tutejsi, jak im się kto obcy po terenach łazi. Bo albo zwierzynę wyżera, albo kamienie szlachetne zbiera, albo jeszcze odkryje coś czego nie powinien i powie innemu stadu, a wtedy to już tragedia. Dlatego jest tak, że jak cię kto złapie na swoich terenach to ma prawo cię stłuc na kwaśne jabłko i nikt go za to nie będzie gonił. Chyba, że dołączysz do któregoś ze stad. Wtedy możesz korzystać z terenów swojego stada, a jak cię kto napadnie to stado przyleci się bronić. Dosyć praktyczne, nie powiem. Widzisz? – wskazała palcem na swoje blizny na piersi. Miała sporo szram, zgrubień i blizn. – Ja często też pakuję się w kłopoty i jak potrzebuję pomocy, to po mnie lecą. I jak sam powiedziałeś w stadzie wygodniej, zawsze jest do kogo gębę otworzyć, a nie z wiatrem gadać. – dodała pogodnie, uśmiechając się lekko.

Licznik słów: 398
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kryształowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 31 maja 2017, 22:53
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski

Post autor: Kryształowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pl,O,A,Skr,Sl,Kz: 1
Atuty: Kruszyna; Szczesciarz
Odpowiedział chichotem na wspomnienie o gołębiach. Przypomniało mu to jego pierwszego „polowania", jeśli można było to tak nazwać. Iskra jednak mówiła o czymś ważnym, więc Dagny jako tako postarał się skupić.
Co nawet się udało?
Raczej nie zdoła powtórzyć słów Zarannej, ale nie będzie się już dziwił, słysząc te śmieszne imiona.
Samiec nigdy nie należał do smoków, umiejących pałać uwagą podczas nauk. Znaczy, podczas tych przypominających wykłady. A wyjaśnienia Iskry troszeczkę mu się z tym skojarzyły. Były naprawdę informacyjne i zwięzłe, ale jakoś miał problemy z ich przyswojeniem. Chociaż, skoro u niego nie było takich rzeczy, to może jest po prostu nieprzyzwyczajony? Tak, to może być to.
– Dobra, rozumiem to, chyba? – Wszystkie smoki, które są ogarnięte nazywają się tak samo. Nie, chwila, bez sensu. Jej imię było tylko przykładem. A właśnie, ciekawe, dlaczego Zaranna Iska. Sama je sobie wybrała? – Znaczy, że sami sobie te imiona wybieracie?
Oh.
– O, to ja też muszę sobie jakieś wymyślić?! – Przecież nie może pozwolić, by ludzie brali go za pisklaka czy obiboka! Znaczy, no może trochę jest tym drugim, ale to z przyczyn zewnętrznych!
– Ej, a wasz król też ma jakieś śmieszne imię? – Biorąc pod uwagę fakt, że te całe Łuski i Kolce sugerowały istnienie swoistej hierarchii, to nie zdziwiłby się, gdyby wyróżniali czymś króla. W końcu to taka najważniejsza postać wśród daoine!
Zmarszczył ze zdziwieniem brwi. Jakie paskudy? Dziwne, przecież tu nie powinno być żadnych zagrożeń. Może to są jacyś pasterze, którzy upewniają się, że stado nie ucieknie przez barierę? Nawet jeśli, to i tak nie rozumiał, dlaczego mieliby się denerwować. I co miałby powiedzieć innemu stadu? Albo jakiemukolwiek? Przecież to są zwierzęta.
Dalsze słowa samicy jeszcze bardziej pogłębiły konsternację na pysku chłopaka. To wszystko wydawało się... dziwne. Jakby niepasujące do siebie nawzajem.
– Dołączyć do stad? Smo.. – przerwał jakby w chwili nagłego olśnienia. – Ooo, chwila. To to Wolne Stada są od smoczych stad? – Zerwał się zaskoczony na równe łapy, szeroko wytrzeszczając ślepia, patrząc w stronę stojącej wyżej Zarranej. To dla tego mówiła wcześniej, że jest łowczynią stada zieleni! Czy ziemi.
Bez znaczenia!

Licznik słów: 349
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
✧✦ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości. ✦✧
✧✦ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.✦✧


Avek by Szyszke

Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Dość szybko dostrzegła, że uwaga drzewnego przypomina nieco uwagę pisklęcia. Interesował się jedną rzeczą, by po chwili gonić już za inną. Widziała jak w miarę jej opowieści o imionach, samiec zaczyna powoli się rozpraszać, chociaż walczył by nie ziewać jej prosto w pysk. Odnotowała to w pamięci, by wypowiadać się zwięźle. Była świadoma tego, że czasami jak się rozgada to ryło jej się nie zamykało.
To skomplikowane, wiem. – parsknęła po nosem. Sama do końca nie rozumiała tej tradycji. To znaczy rozumiała, możliwość rozpoznania rangi i statusu danego smoka w stadzie, ale jak dla niej wprowadzało to więcej zamętu niż korzyści. – Tak sami sobie wybieramy, według tych zasad. Jak będziesz chciał dołączyć do któregoś ze stad, to będziesz musiał sobie wymyślić nowe. – przytaknęła, a potem zmarszczyła brwi. – A co to jest król? Pierwsze słyszę to słowo. To nazwa jakiegoś stanowiska? – odpowiedziała zgodnie z prawdą. Król brzmiał jak nazwa jakiejś funkcji w stadzie. Może chodziło o przywódce albo zastępcę? Zaśmiała się gdy usłyszała kolejne pytanie. Nie był to śmiech złośliwy, tylko taki jakby Dagny opowiedział jej dobry żart. – Tak, Wolne Stada sąd od smoczych stad. Teraz mamy cztery stada: Ognia, Wody, Ziemi i Cienia. – dodała. Chciała zacząć opowiadać więcej, o tym czym charakteryzuje się każde stado, gdzie mieszka i czy lubi się z innymi, ale ugryzła się w język. Jak Motylek będzie ciekawy, to sam zapyta, prawda?

Licznik słów: 233
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kryształowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 62
Rejestracja: 31 maja 2017, 22:53
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski

Post autor: Kryształowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Pl,O,A,Skr,Sl,Kz: 1
Atuty: Kruszyna; Szczesciarz
Zastygł na chwilę, stojąc w napiętej pozie, z pół otwartym pyskiem i pustym wzrokiem. Potrzebował chwili do zastanowienia się, co rzadko kiedy robił. Na przykład nigdy nie zastanawiał się nad wiarygodnością Pieśni Wolnych Stad. Opowiadała ona o miejscu wolnego od niebezpieczeństwa, o jego szlachetnych mieszkańcach oraz o wielkich stadach trzody, która nigdy się nie kończyła. Teraz całe te pojęcie wydawał się... naiwny. Dziwny. A jeszcze dziwniejsza była reakcja samego Dagnego. Właśnie zrozumiał, że to, czego szukał, to, co było jego celem, dla którego przekonał się do opuszczenia rodzinnych stron najpewniej nie istnieje. Powinien chyba być załamany. Powinien kwestionować, kłócić się. Uznać, że się pomylił, może to są drugie wolne stada? Gniewać się na starszych, że źle przetłumaczyli zew?
Samiec nie czuł żadnej z tych rzeczy, a szczerą akceptację. Wsłuchiwał się teraz w okolicę. Nie minęła nawet chwila, a ta zaczęła grać. Hah, nie, to błędne rozumowanie. Ona grała zawsze, lecz jej melodia, choć wyraźna jak nigdy, zlewały się z niezauważalnie z dźwiękami natury. Pieśń, która od pisklaka męczyła Dagnego tutaj, chociaż i najwyraźniejsza, była dla niego kojąca. Niczym pogrzebana kołysanka uzdrowiciela.
Otrząsnął się, nie pozwalając sobie na odpłynięcie w to uczucie. Może miłe, może kojące, ale nie lubił go. Jego pysk zawsze wtedy zaczynał uśmiechać się w ten dziwny, delikatny sposób, a ślepia coś łagodniały. To nie w jego stylu! Dagny Mocodzierżca mknie przed siebie ze śmiechem na pysku i błyskiem w oczach! Albo Dagny Złoty Błysk. Ugh, imiona były trudne do wymyślania.
Ah, nie, dość zamyślania się na jeden dzień. Przecież nie był tu sam! Zerknął na Zaranną, upewniając się, czy nie odleciał na zbyt długi czas.
– Wiesz, w sumie to czuję się oszukany. Nie przez ciebie, oczywiście!
Podszedł do ściany wąwozu, szukając czegoś ślepiami.
– Bo widzisz, staruszkowie opowiadali mi o tym miejscu. – Uśmiechnął się, znajdując odpowiednie miejsce.
– No i tak trochę czuję się oszukany. Miało być bezpiecznie, miało być żarełko, miały być fajne smoki. – Zaczął wspinać się po stromej ścianie, chwytając za wystające korzenie chwytnymi skrzydłami, aż znalazł się bliżej Zarannej. – Przynajmniej to ostanie się zgadza. – W końcu mógł przyjrzeć się bliżej swojej rozmówczyni, co trochę zmniejszyło jego zawadiacki uśmiech. Ona była duża. Za duża. Na dole mógłby sobie myśleć, że to kwestia perspektywy. A teraz to wyglądał przy niej jak dzieciak! To wielka niedogodność, gdyby mieli kiedykolwiek zawalczyć. Różowe ślepia zaiskrzyły złotem, gdy spojrzał na pierś samicy.
A jak już pro po walki jesteśmy.
– Uuu, racja, mówiłaś. A jak je zdobyłaś? Trudno było? Pewnie trudno, w końcu inaczej nie pozostałby na stałe. – Chyba coś o nich wcześniej wspomniała, ale wtedy był już zbyt pochłonięty myśleniem. Wskazał na jedną z większych blizn. – Po czym to? – Zachowywał się niczym pisklak widzący błyskotkę, no ale czy tym właśnie nie były blizny? Ozdabiały one ciało smoka, świadcząc o jego ciężkich walkach. Z jednej strony Dagny marzyłby kiedyś pochwalić się własnymi, ale z drugiej strony, gdyby tak zostać wielkim wojownikiem, ale bez jakiejkolwiek blizny? Brzmi równie wspaniale!
Ogarną się jednak, nie pozwalając, by ekscytacja zupełnie go pochłonęła. Chyba zadała mu pytanie, nie.
– A, że król? Noo tak, to przecież przywódca daoine. – Domyślając się, że definicja tego słowa może być inna pod barierą, zaczął gestykulować skrzydłami, jakby układając kulkę czy pudełko. – Ludu, rodziny, królestwa. On decyduje o wszystkim, o czym nie decydują staruszkowie bądź Trójeczka. I ciekawią mnie te wszystkie Wody, Ognia, Życia i Błocka, ALE. – Ostrożnie, łamiąc zasady przestrzeni osobistej dotknął pazurem większą bliznę samicy. – To pierwsze.

Licznik słów: 581
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
✧✦ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości. ✦✧
✧✦ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.✦✧


Avek by Szyszke

Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Iskra podniosła skrzyło i podrapała się za głową szponem z jego zgięcia. Hmm, chyba przesadziła kolejny raz z nawałą informacji, bo Dagny zdawał się znów odpływać do swojego świata. Zastanawiała się czy nie odezwać się głośniej, żeby wybić go z zamyślenia, ale nim zdołała to zrobić samiec sam wrócił na ziemię. Nie wydawała się być speszona lub zaniepokojona, gdy obcy samiec zaczął wdrapywać się po ścianie wąwozu. Po pierwsze, jak się okazało była większa i to całkiem sporo, po drugie wystarczyłby krótki, mentalny impuls, żeby zaraz zleciało się tutaj całe stado Ziemi i zapewne z pół Cienia, a kto wie może nawet Kaskada wpadłaby na bitkę. Posiadanie dużej rodziny miało swoje zalety. Po trzecie, sama Zaranna nie była kimś kogo można położyć jednym ciosem. Jej przeciwnicy zawsze musieli się odrobinę napracować.

Leżała więc spokojnie patrząc z rozbawieniem jak Motylek włazi do niej na górę. Kwinęła głową gdy mu się to udało.
Tak poniekąd jest, jak jesteś w stadzie. Jak łazisz sam, to nie bardzo. – odpowiedziała na jego stwierdzenie o rozczarowaniu. – A co takiego ci opowiadali o Wolnych Stadach? Że u nas żarcie leży w każdym kącie, a magiczna banieczka powstrzymuje zagrożenia? – zapytała wesoło. Gdy wskazał na jedną z większych blizn na jej przednich, brązowych płytach, uśmiechnęła się zawadiacko. – Dziczy kieł. Był taki czas, że dziki nam tu oszalały i rzucały się na smoki. Jak dopiero się uczyłam, to kilka mnie dopadło i trochę podziurawiło. To po pazurach niedźwiedzia, to po kłach wilka, tutaj dzik połamał mi łapy, a tutaj pojedynkowałam się z inną smoczycą, straszna zaraza z niej była, a tutaj drakonid mnie drasnął... – mówiła dotykając po kolei swoich blizn, sporo jeszcze zostało. Kiwnęła przytakująco głową, gdy samiec opowiedział jej o królu. – To u nas każde stado ma przywódce i on wszystkim mówi co mają robić. Ale takiego jednego króla, co gadałby przywódcom co mają robić to nie ma. – odpowiedziała pogodnie.

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Pacyfikacja leciała nisko, wyciągając co rusz jedną z łap i hacząc jej pazurami o czubki drzew dla zabawy – najpierw tych należących do Valkhi, później Dzikiej Puszczy. Szczerze, nie miała dzisiaj pomysłu na siebie; zmierzała w stronę Miejsca Pokoju, tak, i co dalej? Może poprzekracza wszystkie z możliwych granic, może doleci do któregoś z obcych obozów, może za samą barierę? Znajdzie sobie mniej lub bardziej akceptowalną rozrywkę, pomęczy jakieś pisklę, porozgryza jakiś patyk, wywoła wojnę, znajdzie sobie jakiś znajomych? Tyle możliwości!
A jednak, tylko jedna prawdziwa: Łapczywa działa impulsywnie. Plany są fajne, bawią same w sobie absurdem lub wizją, co by spowodowały... Póki jedno z żółtych oczu (albo oba!) nie przyuważą czegoś ciekawego i rozgonią każdą z narodzonej myśli. I tak teraz młoda Łowczyni zauważyła bardzo zachęcający prześwit w ciasnej koronie Puszczy, który rozpoczyna przestrzeń podejrzanie nie kończącą się na spodziewanej linii ziemi...
Samica szarpnęła łbem, rozpoczynając kierunek reszty ciała ze skosa, w bok i w dół; przytuliła łapki, zwinęła skrzydła, by na pewno zmieścić się w dziurze w górnej partii liści i przypadkiem nie porozrywać błon i zaczęła pikować w dół.
Błękit mignął, przelał się w zielony baldachim, zaraz miał w pnie; smoczyca poczuła, że rozwinęła prędkość, po której... uzdrowiciele z przyjemnością ją powitają, tak. Biel snuła się znudzona życiem, Światłość oferował się na lewo i prawo. Nie ma tego złego, jak połamie łapy, ktoś będzie miał przynajmniej zajęcie na wieczór.
Spadanie trwało ułamki czasu niewykrywalne inaczej, niż dzięki zalążkowi paniki, jednak Pacyfikacji udało się skierować łapami w dół, jak przy "zwykłym lądowaniu", oprzeć łeb na tłuszczowej poduszce zwanej karkiem i rozwinąć skrzydła – które natychmiastowo pomknęły pod siłą powietrza spod spodu w górę, niczym spadochron, ale taki bezużyteczny. Zdążyła spiąć mięśnie u barów i piersi by nadać im użyteczności i spowolnić spadanie rozłożonymi błonami, zacisnęła oczy i zęby, gdy-–

Zatrzymał ją mech na dnie wąwozu. Który uznam za rosnący gęsto i grubo, izolujący ziemię pod spodem od świata na wysokość do połowy stojącego smoka. Walnęła o miękką powłokę i wgłębiła się przez chyba każdą z jej warstw, które zdążyły wytrącić ją wraz z skrzydłami z szybkości na tyle, by kontakt z podłożem właściwym rozszedł się niekomfortowym prądem po kościach łap, a nie złamaniami. Wypuściła stłumiony syk spomiędzy zębów, oparła się całą powierzchnią błon o wierzchnią warstwę. Rozejrzała wokoło – tak, to był najlepszy pomysł dzisiejszego dnia. Złożyła skrzydła i kołysając się na boki zakopała komfortowo w zielonym puchu, kładąc się przy ziemi, by już nie nadwyrężać łap, których wciąż czuła nieprzyjemnie każdy mięsień. Przejdzie.
Z mchu, oprócz oczywistego śladu zakopywania się, wystawała już tylko ogonowa płetwa i całą smoczą długość dalej wierzch pyska – niczym tłusty krokodyl, lub hipopotam, Pacyfikacja wyglądała sobie na świat szeroko rozstawionymi nozdrzami i rozbudzonymi oczami, wodząc po brzegach wąwozu znajdujących się wyżej.

Licznik słów: 459
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Życie uzdrowiciela było pasmem niekończącej się rutyny. Obłok nawet w środku nocy, wybudzony z najgłębszego snu byłby w stanie przygotować każde zioło i rozbudzić w sobie magię zdolną regenerować tkanki. Z początku jego kariery czuł ekscytację, ale teraz... teraz był po prostu znudzony. Dodatkowo gorące dni nie sprzyjały aktywności. Samiec zaszywał się w cieniach swojej groty albo w chłodzie leśnych ostępów i po prostu lenił się aż do zmroku. Tak było i tym razem, kiedy po wyprawie zdecydował się poleżeć na dnie wyrwy porośniętej miękkim, chłodnym mchem. Cisza i spokój, tak jak lubił...
Niestety w pewnej chwili Cichy wąwóz przestał być cichy. Trzask gałęzi, a potem głośne tąpniecie wyrwało Szarpiącego z zamyślenia. Machinalnie skierował pysk w stronę dźwięku, krzywiąc się przy tym brzydko. Ze swojego miejsca za jednym z pni niewielkich drzewek, które zdecydowały się wyrosnąć w zboczu wąwozu, dostrzegł zwalistą sylwetkę zakopującą się w mech. Widział tylko szerokie skrzydła i fałdy na karku obcego oraz końcówkę jego białego ogona. Wielki przeszło mu przez myśl, ale nie przypisał gigantyzmu do widzianej postaci, nie po zauważeniu wymownej płetwy na ogonie.
Przez kilka chwil znudzonym wzrokiem przyglądał się ukontentowanemu smokowi, dostrzegając coraz więcej szczegółów. Na początku nie był pewien czy to samiec czy samica, ale kształt czaszki jednak sugerował smoczycę o... zdecydowanie dziwnej fizjonomii. Obłok wykrzywił pysk w cynicznym uśmiechu na myśl o tym, że jeśli już spotyka kogoś obcego, to zawsze jest to jakaś pokraka.
Nie utop się – syknął z wyraźnym, złośliwym rozbawieniem. On sam leżał na boku w bardzo otwartej, leniwej pozycji, jedynie lekko zagłębiając się w miękkość mchu. Przy jego piersi leżała skórzana torba, a słabe podmuchy wiatru mogły przynieść do płuc nieznajomej silny zapach ziół. Słońce przebijające się przez korony drzew rosnących nad wąwozem, błyskało granatem na czerni ostrych łusek porastających smukłe ciało samca. Pomimo okazałego poroża łeb trzymał wysoko, ale spojrzenie żółtych ślepi miało charakterystyczny dlań znudzono-obojętny wyraz.

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej