Mała plaża

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Uśmiechnęła się znów na jego podtrzymany żart. Od razu było jej lepiej. Dodać do tego delikatne głaskanie i brakowało tylko by samica zaczęła mruczeć jak chwalone kocię. Powstrzymała się głównie dlatego, że nie łaknęła tak dotyku jak mogłaby w swojej sytuacji. Wychowała się wśród rodziny i nie miała jak porównać tej bliskości jaką stopniowo dawał jej Ragan. Podobało się jej, jasne, ale nie wiedziała, że mogłaby prosić o więcej.
Kiedy wspomniała o Axarusie jego reakcja nie była taką jakiej się spodziewała. Zaraz, momencik, czy on był...zazdrosny? Nie, to niemożliwe. Nie chciała wygłosić tych teorii na głos więc tylko przekrzywiła głowę, nieco tęsknie spoglądając za opuszczoną łapą Dziedzictwa. Nie mogła wyzbyć się tego dziwnego wrażenia. Naprawdę brzmiał jakby był zazdrosny, ojej!
Zamrugała, wracając myślami na ziemię. Ups, chyba za bardzo bujała w chmurach i umknęło jej kilka zdań samca. Może więcej niż kilka. Oby nie zauważył. Kiwnęła lekko głową w uniwersalnym geście przytaknięcia. Na pewno nie mówił nic na co musiałaby pokręcić pyskiem na boki. Akurat wtedy, kiedy Ragan mówił o ich związku i przyszłości. Zupełnie nie miała wyczucia kiedy można dać się pochłonąć własnym myślom...
Wzrok samicy krążył za łuskami które plagijczyk przerzucał między palcami z dziwną gibkością.
Czyli nie są jednorazowe? To mogłam dać ci jedną... – mruknęła wyraźnie zawstydzona swoją nadgorliwością. No trudno.
Nie widziała gołym okiem żeby działo się cokolwiek sugerującego, że Ragan wykonuje swoje ojcowskie voodoo. Po prostu stała i zaczęła słuchać jego pojedynczych relacji. Pierwsza z nich nastawiła ją odrobinę sceptycznie – bo równie dobrze mógł to wymyślić – jednak kiedy padły słowa na temat jednej jedynej rzeczy o której wiedziała tylko ona i jej tata, serce zabiło jej szybciej. O ile trzecią z 'wizji' mógł znać zwyczajnie z relacji któregokolwiek z uczestników plagijskiej strony, tak o jej planach nie wiedział nikt. Tylko Żaba. Przełknęła cicho ślinę. Na całe szczęście Ragan nie drążył tematu. Ona też nie zamierzała.
Milczała cały czas. Trawiła jego słowa, poznane przez niego fakty. Poczuła się niezwykle odkryta, jakby ktoś zimą zabrał jej ciepłe skóry chroniące ją przed zimnem. Co innego gdy przekazuje się tak istotne elementy życia z własnej woli, a co innego gdy ktoś to wyczytuje używając jakichś fikuśnych mocy boga Wojny. A co jeżeli Ragan zobaczył więcej niż jej powiedział? Nie miała co prawda powodu żeby mu nie ufać, jednak głęboko zakorzeniona paranoja mocno ją szturchała w kierunku tych myśli.
Rinyss.
Czy podobało się jej to imię? Chyba nie? A może tak? Sasanka i tak było równie przejściowe, co byłoby nim to pierwotne. Tutaj nie zwracano się do niej inaczej niż Ametyst czy Pestka, czasem Wiśnia. Jedynie gdy coś przeskrobała to słyszała swoje pisklęce imię. Zgroza.
Um.. uh-huh. – Zgodziła się tylko, kiwając przy tym niejednoznacznie głową. Co miała mu powiedzieć? Że gdy w grę wchodzi życie jej bliskich to idzie po trupach do celu? Mało to chwalebna cecha charakteru.
Czuła coś. Lada moment miała się rozpłakać. Jeszcze trzymała łzy w ryzach, bogom dzięki, jednak długo to nie potrwa. Nie wiedziała nawet dlaczego tak zareagowała. Ragan przecież nie wyglądał jakby ją skreślił albo oceniał na podstawie tego co zobaczył. Więc czemu?
Łał – wciągnęła ze świstem powietrze przez nozdrza, próbując rozwiać gęstniejącą atmosferę. – Chyba wiesz już o mnie więcej niż inni. Ha-ha. – Wcale nie było jej do śmiechu. Podrapałaby się zmieszana po głowie gdyby tylko miała taką możliwość. Powinna coś wymyślić, jakąś wymówkę, by zakończyć na razie ich spotkanie. Miała sporo do przemyślenia...on zresztą też. Tylko nic jej nie przychodziło do głowy.

Licznik słów: 579
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Dziedzictwo Wojny
Dawna postać
Ragan Objawiający
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1185
Rejestracja: 28 lip 2020, 9:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: północny
Partner: Jaśniejąca Konstelacja

Post autor: Dziedzictwo Wojny »

A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| Śl: 2 | A,O: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Utalentowany
Pokręcił lekko głowa, spoglądając na Pestkę. Nie dlatego, że dostrzegł jej reakcję – oczywiście ją dostrzegł, ślepy nie był, a obserwacja innych była jego drugą naturą – a w odpowiedzi na jej słowa.
– Są jednorazowe. Każda łuska, każdy fragment futra czy inna rzecz, należąca do kogoś przekazuje jedynie jeden fragment... Wspomnienie, cokolwiek. Nie mogą tego zmienić, będąc "martwe". Nawet gdybym próbował je odczytać po raz kolejny, zobaczyłbym to samo. Chociaż to zgadywanie, bo nigdy tak naprawdę nie próbowałem tego zrobić – odpowiedział wodnej, o dziwo zgodnie z prawdą. Być może gdyby się postarał zobaczyłby coś więcej z jednej łuski czy pióra wyrwanego ze skrzydła. Może nie. Nie miało to znaczenia, skoro nie miał wpływu na to, co odczyta. Był w tym względzie kaleką, zwłaszcza w porównaniu z ojcem.
Nie podobało mu się to.
Widział jej zmieszanie i nie było trudno domyślić się, o co chodziło. Nie wszyscy – a w zasadzie pewnie nikt – byli w stanie pogodzić się ze świadomością, że wśród nich krąży ktoś, kto może odkryć ich sekrety. Albo nie zobaczyć nic, jednak lepiej podtrzymywać namiastkę "legendy". Z drugiej strony po co, skoro nieczęsto dzielił się ta wiedzą? pestka powinna czuć się zaszczycona, ale oczywiście nie potrafiła tego docenić.
Jego spojrzenie było łagodne, a na pysku pojawił się lekki uśmiech, w którym nie zabrakło odrobiny melancholii.

– Nie, klejnocie. Nie wiem o tobie wszystkiego. To ty wiesz o mnie więcej niż ktokolwiek inny... Jesteś jedyną istota poza Plagą, która zna mój "sekret" – Tak. "nie bój się mnie", "ufam ci" i tym podobne. A jednocześnie odrobina lęku skrytego w spojrzeniu, że ucieknie od niego, nie mogąc znieść świadomości, że w każdej chwili mógł poznać to, co przed nim skrywała. Oczywiście lęk ten nie miał naturalnego pochodzenia i był ujawniony jedynie na tyle, na ile Ragan mu pozwolił.
Co zrobi?
Nagle Dziedzictwo zastrzygł uszami, zwracając spojrzenie ku terenom Plagi. Jego spojrzenie lekko spochmurniało, a on sam przekrzywił głowę, jakby czegoś nasłuchiwał. Szybko odwrócił łeb w kierunku sasanki, posyłając jej przepraszający uśmiech.

– Wybacz... Wygląda na to, że szefowa wzywa – powiedział z mieszanina zmartwienia i żalu w głosie. Zmartwienia – jak zwykle udawanego – bo chyba coś się stało. Żalu, że musi ją opuścić zanim całkiem okręci ja sobie dookoła pazura... Nie, znaczy się – żalu w ogóle, że nie może z nią spędzić więcej czasu. Tak, o to miało chodzić.
Zresztą, wyglądało na to, ze potrzebowała więcej czasu, by wszystko przetrawić. Jeśli nie chce zniszczyć dotychczasowej pracy musi zapewnić jej odrobinę oddechu od jego obecności. Dać czas, by za nim zatęskniła. Udać, że zależy mu na jej samopoczuciu, zamiast po prostu dać jej w łeb i zaciągnąć do Plagi.
Rozłożył lekko skrzydła, po czym z wahaniem je złożył. Podszedł bliżej i uniósł prawa łapę, delikatnie muskając policzek smoczycy. Szybko się cofnął, a końcówka jego ogona zakręciła się w zawstydzeniu.

– Mam nadzieję, że wkrótce ponownie się spotkamy – powiedział, po czym zupełnie jakby dostał mentalnego kuksańca na pospiech, rozłożył skrzydła i wzbił się w powietrze.
Zatoczył niewielkie koło nad głową Pestki, zanim skierował się ku terenom Plagi. Znikając w oddali nie mogła zobaczyć nic poza jego lecącą sylwetką, coraz mniejszą i mniejszą. Szkoda, może wtedy dostrzegłaby, że wyraz pyska samca zmienił się całkowicie na pustą, pozbawioną uczuć maskę, a złote ślepia zalśniły chłodnym złotem, przywodząc na myśl tylko jedno.
Tak musiało wyglądać spoglądanie na zło.


<z/t>

Licznik słów: 560
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
..! I wanna hide the truth. I wanna shelter you !
But with the beast inside there's nowhere you can hide

proszę odróżniać postać od użytkownika
.
⬩ okaz zdrowia ⬩
odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu

⬩ czempion ⬩
raz na walkę dodatkowy sukces do ataku fizycznego

⬩ furia niebios ⬩
raz na walkę przeciwnik dostaje dodatkową ranę lekką

⬩ chytry przeciwnik ⬩
raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika

Obrazek
Wei – pantera śnieżna
A: S: 1|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1
U: B,O,A,Skr: 1
__________Błysk przyszłości: użyto: 06.12
_
Galeria: 1_2_3_4_5_6
.
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Przeklinał chwilę w której został Piastunem. Zajmować się pisklakami, uczyć ich nowy rzeczy i takie tam. Miał dużo roboty, zwłaszcza, że edukował dzieciaki Pełni, który postanowił wyręczać się nim. Astral nie miał z tym problemu, w końcu Woda to sojusznicy, a poznawał też nowe smoki dzięki temu. Mimo to, zastanawiał się gdzie popełnił błąd, że porzucił walki na arenie i polowania na rzecz bycia opiekunką. Oby Prorok jakoś wynagrodził mu później te starania i sypnął jakimś kryształem.
W każdym razie, Poranek przybył tym razem Małą Plażę. Lubił przebywać w okolicach wody, choć akurat trochę mocno padało. Ta pogoda nigdy nie będzie idealna, albo upał, albo ulewy. No nic. Smok usiadł na piasku i owinął swoje łapy ogonem. Wbił wzrok w wzburzoną taflę jeziora i obserwował krople wpadające do wodnego zbiornika. Miał zaczekać na przybycie ucznia to zaczeka, jaki miał wybór?

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Tym razem w miejscu pisklęcia zjawił się jednak Amaurot. Nie można powiedzieć, że na szczęście Gwieździstego Poranka, jako że użeranie się z pełnymi energii i ciekawości pisklętami z pewnością mogło być przyjemniejsze niż przyuczanie tego wojennego osła, który w praktycznie każdym napotkanym smoku widział tuzin wad, kwalifikujących delikwenta na natychmiastowe ścięcie, podczas gdy na czubku swojego łba widziałby jedynie złotą koronę z laurów. Niemniej jednak jeśli Pełnia coś mówi, to Pełni należy się słuchać, nawet przechodząc nastoletni bunt.
– Gwieździsty Poranku. – Przywitał się ze swoim 'uzupełniającym' mistrzem skinieniem łba. Miał szczerą nadzieję, iż się dogadają i nie będzie konieczności by wybuchać i szerzyć niesnaski, co w przypadku Grzmiącego Kolca działo się wręcz na porządku dziennym. Ups.
– Jeśli powiesz, że nie zwołałeś tej cholernej ulewy tylko po to, aby mieć wymówkę do zawinięcia się stąd w przeciągu pięciu minut to nie uwierzę – fuknął z przekąsem, może i nieco żartobliwie, acz ewidentnie będąc niezadowolonym z tego, że musiał w tak żenujący sposób moknąć. Nie musieli przecież sterczeć na deszczu. Jedno słowo i Astral dostałby specjalne zaproszenie do groty Wspomnienia Nocy... i Pełnia wcale nie musiałby o tym wiedzieć.
– Ojciec chciał, żebym zapoznał się z... czymś nowym. Brzmi tajemniczo. Oświeć mnie – zażądał, sadzając swój kolczasty kuper na piasku.

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Jedno machnięciem łapą i nagle Grzmiący mógł poczuć, że już nie pada na niego deszcz, mimo że ulewa nadal trwała. Poranek stworzył przezroczystą kopułę nad smokiem, która skutecznie odprowadzała wodę na boki, nie pozwalając Adeptowi na dalsze moknięcie. Sam Astral niezbyt przejmował się tym, że moknie, w końcu był morskim, woda to jego żywioł.
– Ach, więc to Ciebie przysłał Pełnia! Witaj Grzmiący Kolcu. Niestety, nie mam w swoim repretuarze kontroli nad pogodą – błysnął do niego zielonymi zębami w uśmiechu. – Trochę magii musi wystarczyć. Co do zapoznania z czymś nowym... Chodzi o perswazję, inaczej mediację. Sposób rozwiązywania konfliktów w sposób jak najbardziej pokojowy. Pozwala osiągnąć kompromis z korzyścią dla obu stron albo możemy dzięki temu przekonać kogoś do swoich racji czy przekonań. Dzięki temu jesteśmy też w stanie uspokoić zwierzynę albo drapieżnika i zbliżyć się do niego, aby założyć mu więź, by stał się naszym kompanem. Weźmy pierwszy przypadek. Jak przekonałbyś mnie do walki, gdybyś bardzo chciał się ze mną spróbować, a ja nie miałbym na to najmniejszej ochoty? Jak przekonałbyś mnie, przykładowo do celowania bądź niecelowania w miejsca witalne? Jak to uargumentujesz? – zapytał spokojnie, poprawiając na koniec nieco skrzydła. Dał Adeptowi bardziej praktyczny przykład, żeby wykazał się w znanym mu obszarze. W końcu jeśli walczył to mógł już z kimś rozmawiać na temat warunków walki, a nie każdy zgadzał się na dane warunki bądź ich brak. W tym rzecz, by Kolec mógł wykorzystać swój urok i wpłynąć na swojego rozmówcę.

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Bystre posunięcie. Zdecydowanie za bystre, jak na możliwości Grzmiącego. Sam z pewnością nie wpadłby na to, żeby po prostu czymś się osłonić, ale inteligencja nie zawsze kroczyła w parze z siłą, a już na pewno nie kiedy część jednego i drugiego była wypychana przez ślepą pychę.
– ... – że co, przepraszam? Rozwiązywanie konfliktów drogą pokojową? Grzeczne przekonywanie kogoś do swoich racji? Nie. – Żartujesz sobie – syknął niewdzięcznie i z niedowierzania aż otworzył szerzej oczy. Przecież to brzmiało jak najbardziej bezużyteczna umiejętność świata. Po co miałby suszyć sobie język, marnować czas i nadwyrężać struny głosowe, kiedy konflikt mógł pokojowo zakończyć przyjacielskim mordobiciem?
Teraz wiedział, dlaczego ojciec był tak tajemniczy w kwestii tych nauk i dlaczego jasno dał mu do zrozumienia, jak bardzo są ważne. Kpina.
– Strzelę Ci w łeb i albo zaczniesz się bronić, albo będziesz miał problem.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Poranek westchnął lekko. Będzie ciężko.
– Jesteś kupą miecha, jaki byłby problem, żeby uciec przed Tobą w takim wypadku? Nawet nie zdążyłbyś mnie drasnąć, a już byłbym po drugiej stronie Wolnych Stad. Czasami język potrafi zranić mocniej niż pazury i tak samo może być lepszą tarczą niż łuski. Pewnie sobie myślisz "po co mi to?". Powiem Ci. Co jeśli przeciwników będzie więcej niż smoków? Mało tego, nie będzie to byle kto, ale cała banda dzikich smoków jak Plagusy, dziesięciu osobników. Co zrobisz? Będziesz walczył? – spytał spokojnym, choć lekko kpiącym tonem. Nieumiejętność docenienia sztuki jaką była perswazja było swego rodzaju głupotą. Ta umiejętność zawsze znajdzie zastosowanie i przyda się, czy to z innymi rasami, czy z innymi smokami. Im szybciej Grzmiący nabierze ogłady, tym lepiej dla niego, jednakże zachował te uwagi dla siebie.

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Przechylił łeb na bok. Walka na argumenty z pewnością niewiele tu zdziała, jako że na praktycznie każde pytanie i stwierdzenie Poranka Grzmiący posiadał już stosowną ripostę, lecz większość postanowił zachować dla siebie. Nie przyszedł tu zderzać z nim swoich własnych przekonań i argumentów. Miał go wysłuchać i na tylko tyle oraz aż tyle był w stanie się zdobyć.
– Dobrze wiesz, że Plagusy dedukcję mają nie większą niż pluskwy. Są ostatnim sortem z którym starałbym się dyskutować, tak samo jak dzikie smoki, ale załóżmy, czysto hipotetycznie, że masz rację, że opłaca się marnować czas na udowadnianie byle ścierwu, aby dało sobie spokój – zaczął, dając swojemu mini-mistrzowi szansę na wykazanie się, jako iż to nie Grzmiący Kolec był tu od przekazywania wiedzy, ale niegdysiejszy adept Zmąconego Błysku, a idąc tym tokiem myślenia to nie mięsisty przygłup winien doszukiwać się rozwiązania trudnych sytuacji. Uważał, że miały być mu one podstawione pod nos jak na złotej tacy.
– Powiedz mi, jak Ty załatwiłbyś taką sytuację. Smok, który pierwej woli gęgać, niżeli pozbawiać języka.

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Poranek uśmiechnął się na pytanie Grzmiącego. To nie będzie prosta nauka z kimś tak... Opornym. Co smoki widziały w prostocie i brutalnej sile?
– Ja? Nie znalazłbym się w takiej sytuacji. Zacznijmy od pierwszej sytuacji, czyli przekonania smoka do walki oraz do konkretnych warunków. Przedstawiłbym mu racjonalne argumenty, jak chociażby korzyść wynikająca z poznawania nowych technik walk i rozwijania siebie pod względem fizycznym oraz strategicznym. Każdy trening czy walka pozwala nam wyrobić sobie mięśnie i nawyki, wzmacnia nas i uczy czegoś nowego. Ktoś sypie piachem w oczy? Następnym razem osłonisz się skrzydłem. Ktoś celuje w szyję? Przestań ją odsłaniać, miej ją pochyloną. Do tego jeszcze Uzdrowiciele, zwłaszcza Klerycy, mogą szkolić się na ranach w takich kontrolowanych warunkach. Zarówno walczący jak i leczący będą mieli więcej doświadczenia potrzebnego w czasie wojny albo koniecznej walki w obronie stada czy rodziny. Podobnie odniósłbym się do warunków. Dajmy na to unikanie ataków w miejsca witalne, dzięki czemu zminimalizujemy ryzyko śmierci, Uzdrowiciele nie będą leczyli nas masą cennych ziół, a duszki nie obłowią się w kamienie za przyczepianie nam utraconej łapy – wyjaśnił Adeptowi, mając nadzieję, że zrozumie z tego chociaż część. – Co do przewagi liczebnej przeciwnika, jest kilka opcji. Najpewniej uciekałbym, gdyby jednak była to najgorsza możliwość, mógłbym spróbować ich oszukać. Zapewnić, że zapłacę za swoje życie, bo przecież jak raz mnie złapali to złapią mnie i drugi raz, a tak to zarobią chociaż, zamiast zabijać tak marnego smoka jak ja. Mógłbym blefować, iż gdzieś w pobliżu jest reszta mojej licznej grupy, musiałbym wtedy wykazać się pewnością siebie i nie okazać strachu, co nie jest takie łatwe. Kolejną opcją jest przedstawienie wad zabicia mnie, czyli pewna wojna z sojuszem Ziemi i Wody, co poskutkuje śmiercią wielu Plagusów. Któryś argument zadziałałby nawet na najgłupszego z tej bandy – odpowiedział z cichym westchnięciem. Wszystko kręciło się wokół teorii, niestety nie mieli tu nikogo do realnego przekonywania. Na tym w końcu polegała nauka, na przewidywaniu, domysłach oraz szacowaniu ryzyka.
– Ja się nagadałem, Ty zaś tylko marnujesz powietrze na stanie tutaj. Coś prostszego dla Ciebie, postaraj się znaleźć jak najwięcej rozwiązań oraz wad i zalet danego rozwiązania. Na granicy dwa pisklęta z różnych stad znalazły kamień szlachetny. Kłócą się o to do kogo należy. Ty przybywasz dopiero w trakcie tej kłótni. Jak byś rozwiązał ich spór? – zapytał, poprawiając nieco skrzydła. Może tym razem Grzmiący coś załapie i w swojej odpowiedzi nie pozabija oba pisklaki. Oby Uessas czy ktokolwiek natchnął jego prostolinijną duszę.

Licznik słów: 407
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Uśmiechnął się litościwie do Poranka, ale nie powiedział ani słowa, nie chcąc mu już przerywać. Był jednak coraz bardziej przekonany o mocnej teoretyczności tych nauk i braku ich zastosowania w rzeczywistości. Skoro Ziemisty nigdy nie znalazłby się w takiej sytuacji to skąd mógł mieć pojęcie, jak sobie z nią poradzić i czy jego technika naprawdę by zadziałała? Dlaczego w ogóle dawał przykłady i uczył o czymś, o czym w praktyce nie miał zielonego pojęcia? W ogóle mu się to nie podobało, ale jak już tu był to nie miał innego wyjścia jak spotkanie po prostu odbębnić. Ostatecznie niczego z tego zbioru bajek nie będzie musiał stosować w końcowym rozrachunku.
– Zawsze mogą najpierw na Tobie zarobić, a później Cię zabić, pozbywając się tym samym jedynego świadka. Ja bym tak zrobił, będąc wściekłym Plagijczykiem. – Co do wojny z całym sojuszem to nie był tego taki pewien. Sprawa była mimo wszystko delikatna i szczerze wątpił, aby Ziemia wypowiedziała wojnę Pladze tylko dlatego, że ta narobiła sobie mniejszej lub większej kaszany u Wody. Nie uważał umowy dwóch stad za aż tak wiążącą. Sojusz można zerwać w każdej chwili, a w chwili wojny nie poniesie się konsekwencji, będąc zaledwie czyimś wsparciem po drugiej stronie barykady.
– To proste – powiedział – zabrałbym kamień dla siebie. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. – Taaa... chyba nie można po nim było oczekiwać żadnej innej odpowiedzi.

Licznik słów: 231
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Poranek kolejny raz westchnął, nieco zniecierpliwiony podejściem Grzmiącego. Nie będzie z niego najlepszy mediator.
– Będąc martwym i tak to jest obojętne, a może kupić sobie czas w oczekiwaniu na pomoc albo skłamać, że trzeba pójść po więcej. Co do Twojej odpowiedzi, jest to jedno z rozwiązań, ale spójrz na to szerzej. Sprawisz im przykrość, zdenerwujesz ich rodziców. Co jakby to były Twoje dzieci, jakbyś zareagował gdyby ktoś im zabrał kamień? Spróbuj bardziej... Wczuć się w sytuację i szukać innych wyjść z niej – odpowiedział, miarowo stukając pazurami prawej łapy o ziemię. Choćby mieli tutaj siedzieć długi czas, wyciśnie z niego bardziej konstruktywną odpowiedź, aż okaże się, że coś załapał z tej całej nauki.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Uwypuklające się zniecierpliwienie Poranka było coraz bardziej wyraziste i zarysowane, co Grzmiącego na swój sposób po prostu bawiło. Pewnie. Z biegiem rozmowy zauważał, że mógł wybrnąć z pewnych sytuacji inaczej, mógł nie marnować swoich sił na walkę z byle kim, mógł robić za bohatera rozdzielającego pisklęta, ale jednocześnie postanowił iść po prostu w zaparte, jako że swoje rozwiązania wciąż widział jako te poprawne, pomijając już fakt, że albo Astral mieszał się w swoich bajkach, albo coraz lepiej mu szło branie syna Pełni pod łuskę.
– Jeśli rodzice domniemanych piskląt są w pobliżu, sami mogą ruszyć zady i je rozgonić. Po co mam się w ogóle w to mieszać? – zadał pytanie retoryczne, jako że w ogóle nie oczekiwał odpowiedzi. Sprawi przykrość pisklętom? Trudno. Życie łatwe nie było, nie pierwszy i nie ostatni raz przyjęłyby siarczystego liścia w pysk. Rozgniewa rodziców? Co zatem robili do tej pory?
– Gdyby moje dzieci zaś pozwoliły komuś obcemu wyrwać sobie kamień, mogłyby zapomnieć o nazywaniu mnie ojcem – podsumował krótko.

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Najwidoczniej tyle musiało wystarczyć. Adept ewidentnie był niereformowalnym smokiem. Wspomnienie miał wyjątkowo trudnego syna, najwidoczniej jednak tak go wychował, a Poranek nie był od naprostowywania smoków. On jedynie przekazywał wiedzę.
– Zabranie kamienia jest prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem, najbardziej sprawiedliwym i pouczającym, a dzieci i tak długo nie pamiętają takich drobnostek. Co do Twoich pozostałych odpowiedzi, mam nadzieję, że Wspomnienie będzie bardziej wyrozumiały, gdy ktoś zabierze Ci kamyk – uśmiechnął się jak najserdeczniej i milej. Niech nawet zrozumie to jako ironię.
Astral przekazał wiedzę teoretyczną, podał parę przykładów, Grzmiący zaś miał swoje sposoby rozwiązywania problemów. Jeśli kiedyś uzna pokojowe wyjścia z sytuacji za interesujące, z pewnością z nich skorzysta. Jeśli nie to cóż, to będzie jego problem.
– Masz jakieś przemyślenia co do tej umiejętności? Może masz sam jakiś problem, pytanie albo sytuację z życia, którą chciałbyś omówić? – spytał, unosząc łuki brwiowe w oczekiwaniu na odpowiedź.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Płonące Niebo
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 73
Rejestracja: 18 maja 2021, 9:09
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Olbrzymi x Wężowy
Opiekun: Wspomnienie Nocy

Post autor: Płonące Niebo »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,Skr,Śl,MP,MA,MO,A,O: 1
Atuty: Pełny Brzuch; Trudny cel
Zadarł kanciasty łeb i spojrzał w kierunku obozu. Usłyszał wezwanie od Wspomnienia Nocy, a woli ojca nie należało ignorować, zwłaszcza że jego perswazja była silna u podstaw i argumentami zgniatała przypowiastki Poranka kciukiem. Najwidoczniej działo się coś ważnego i nie powinien kazać rodzicowi czekać, toteż rozłożył skrzydła i bez słowa wzbił się ku niebu, by ruszyć w drogę powrotną.

zt

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: – pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej.


Kalectwo: 2 party skrzydeł
Pasterz Ziemi
Przywódca Ziemi
Astral
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10550
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Post autor: Pasterz Ziemi »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Ostatnia nauka z pewnym smokiem była wyjątkowo nieudana. Cóż, strata tego pędraka skoro nie umiał się zachować, a po Poranku jego zachowanie i tak spłynęło jak po kaczce. Oby tym razem następnemu uczniowi poszło lepiej, ale już go znał, więc wiedział, że tak będzie. Z resztą, nie było to trudne.
Poranek wylądował na Małej Plaży i spokojnie usiadł na piasku. Chaber miał niedługo przybyć, tym razem samemu. Mieli kontynuować naukę, którą przerwały... Pewne wydarzenie w Świątyni. Dużo się działo ostatnio. W każdym razie, Astral czekał i rozglądał się w międzyczasie za Księżycowym.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Przejaw Anomalii
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2075
Rejestracja: 13 lip 2021, 12:58
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 83
Rasa: Północna Wywerna
Partner: Wędrowny Świergot*

Post autor: Przejaw Anomalii »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1
U: MA,MO,W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MP: 1| L,O: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Czempion; Poświęcenie; Pojemne Płuca
Poinformowany o kolejnym podejściu do nauki perswazji, przytaknął matce i krótko po tym wzbił się w powietrze. Dotarcie tutaj dość spokojnym lotem nie zajęło mu specjalnie długo, jednak nie był też przy tym jakąś błyskawicą. Czerpał przyjemność z powiewów wiatru, niosących go bez wysiłku w kierunku terenu, ku któremu zmierzał. Gdy ostatecznie dotarł na miejsce, rozłożył skrzydła szeroko pozwalając sobie wytracić prędkość i swobodnie wylądować, zataczając koła nad Gwieździstym Porankiem, którego zdążył już zauważyć. Ostatecznie machnął kilka razy skrzydłami nad ziemią, zaraz opadając na grunt i otrzepując się. Po tym, jak jego futro bywało zmierzwione przez wiatr po biegu czy locie, otrzepywanie się stało się chyba jakimś jego nawykiem.
Mam nadzieję, że nie musiałeś zbyt długo czekać. – uśmiechnął się w kierunku smoka, może trochę przepraszająco. Cóż, dzisiaj zdecydowanie podchodził do wszystkiego spokojniej, mniej aktywnie. – Możemy zaczynać... znowu. W zanadrzu jest jeszcze jedna próba.
W końcu do trzech razy sztuka. Chabrowy, mimo dzisiejszego lenistwa, miał całkiem dobry humor.
Przysiadł na przeciwko Astrala, wbijając w niego wzrok. No, co ciekawego miał mu do opowiedzenia? Zamieniał się w słuch.

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.


Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku
niepowodzenia – rana ciężka.


Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego.

Poświęcenie: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej.

Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na
polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze.

wygląd : : głos : : theme : : osiągnięcia

» Fevara – wrona  » Ennorath – cień
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1  S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
L, Kż: 1| MO, MA: 2  L, Śl, Skr, Kż, MP: 1| MO, MA: 2

[mowa] [mentalne]
[Mod]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej