Księżycowa łąka

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2291
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Księżycowa łąka

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

~ Wydaje mi się, że powinieneś go zbadać. Szczególnie łeb. Część kryształów, które mu wyrastają z ciała, mogła mu się przebić do mózgu. – Odpowiedziała Hermesowi, jakby niemal lekko przejętym głosem. Nie widziała sensu w jego działaniach, myślała, szczerze mówiąc, że jest lizozadem Mahvran, ale teraz? Jakby jednocześnie robił to i na nią pluł. Brak logiki.
~ Musisz mnie koniecznie zawołać następnym razem, chętnie zobaczyłabym go w tych plecionkach. Och i widzę, że spełniasz się jako uzdrowiciel. Wiesz... teraz wszyscy cię szanują i się z tobą liczą, zasługujesz na to. – Przesłała mentalnie. Łowcy są istotni, ale mniej niż uzdrowiciele. Wojownicy i czarodzieje? Po prostu istnieją, taka klasa przeciętna. Piastuni, tutaj gorzej być nie może. Dlatego współczuła Gheinie.
Na wspomnienie o Laansie, lekko zaśmiała się, chociaż niezbyt głośno. Tak w stylu Veir. Kameralnie. No proszę, rozmawiała z Przysięgą Rozstania jeszcze niedawno, pocieszając go, bo miał lekkie załamanie w kwestii braku wiary w swoje umiejętności. Teraz powinno być mu z tym wszystkim lepiej.
~ Cieszę się, że ci się podobają i dziękuję, są piękne. Potrafię docenić dobrą sztukę. Jesteś pewien, że nie pochodzisz z Horgifell? Może jakoś cię przemycono. – Rzuciła do partnera, na moment przystanęła i w łapach badała oba kryształy. Miała co do tego pierwszego, będącego w całości, kilka planów. Na pewno przerobi go na coś. Co do drugiego, Hermes dobrze wiedział, że w jej grocie znajduje się specjalna półka na tego typu rzeczy. Tam to postawi. Chociaż ostatnio większość czasu spędzała u niego, sypiając tam. Musiałaby zrobić mały remont i też tam zrobić coś podobnego. Oba przedmioty ostrożnie włożyła do swojej torby, zamykając w drewnianej szkatułce.
~ Pamiętasz drzewca, którego spotkaliśmy na naszej wyprawie? Musielibyśmy się tam udać w pełnię księżyca. – Mało ją obchodził los samego drzewca, jeszcze mniej tamtych wiewiórek, ale mała wycieczka o tej magicznej porze? Idealnie.
Hermes mógł zauważyć, że na ten moment nie pojawiał się temat ich piskląt. I planowała go nie poruszać, chyba że on o tym wspomni. Nie, że nic do nich nie czuła. Po prostu uznawała, że rodzice są czymś więcej niż tylko sumą swoich dzieci. Za bardzo skupiając się na swoich pierworodnych, zapomną o sobie.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 358
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Księżycowa łąka

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
– Już to zrobiłem. Zdradzić Ci pewną tajemnicę? – spytał Hermes, ściszając głos i rozglądając się konspiracyjnie na boki. W końcu nachylił się nad Veir i szepnął jej do ucha tajemnicę wszechświata: – Nic tam nie ma. Żadnego mózgu. Pusto! – Po czym cofnął się, a z jego gardła wyrwał się ochrypły śmiech.
– Nie ma sprawy. W razie czego powiemy, że przechodziłaś tamtędy przypadkiem – uraczył ją krzywym uśmiechem. Słysząc jej komplementy wyprostował się i wypiął pierś do przodu, a gwiazdy na jego ciele błysnęły. Nieczęsto słyszał pochwały, choć zdawał sobie sprawę, iż Mgły bez niego klęknęłyby już dawno temu, a ta świadomość była dla niego niczym woda dla uschniętego, spieczonego słońcem kwiatu.
– W pewnym stopniu to też Twoja zasługa; to Ty mnie do tego przekonałaś. Ale masz rację, czuję się o wiele lepiej jako uzdrowiciel, choć i jako czarodziej nie miałem większych problemów na arenach. – Och, aktywowanie Hermesa komplementami było złym pomysłem, gdyż jego arogancja była wtedy trudna do ukrycia, a samiec wraz z wiekiem był coraz mniej... skromny. Zamiast "dziękuję, ale to nie tylko moja zasługa" każdemu innemu odpowiedziałby "wiem, jestem zajebi**y" w przeciwieństwie do Ciebie". Kiedyś to go zgubi.
– Kto wie! – zaśmiał się z cicha. – Tak naprawdę nigdy nie odwiedziłem ziem, z których pochodzę. Co do ozdób, jakie motywy lubisz najbardziej nie licząc kryształów, podobizn rosomaków i łabędzi?
Chciał to wiedzieć, żeby mieć pomysły na kolejne przygotowania. Veir lubiła raczej surowy styl, ręcznie wykonywany, ale być może uda mu się ją czymś zaskoczyć i wręczy jej coś bardziej oryginalnego, niż to co przed chwilą.
– Pamiętam, chociaż ledwo. Tyle się od tego czasu wydarzyło... Teraz, gdy Erkal i Cirith zostali klerykami mam wiecej wolnego czasu, więc kto wie, może byśmy się tam znów wybrali? Może Laansiax zgodziłby się popilnować młode? Albo Pomiot – zamyślił się uzdrowiciel, przystając i przygniatając ogonem letni kwiat nieświadom swej zbrodni.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2291
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Księżycowa łąka

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
~ Och, to by wiele wyjaśniało. Z pustego nawet Wybraniec nie naleje. – Zaśmiała się. Ponownie, jeden z niewielu przypadków podczas całego żywotu Veir, gdy ta się zaśmiała. Policzyć można było je na palcach jednej łapy, większość była z Hermesem.
~ Nawet sama przygotuję mu kilka wianków z kadzidłami, dopełnią te twoje. – Odparła Gwieździe. Miała nieco pomysłów, myślała początkowo, żeby mu coś wyryć na kryształach, ale nie, nie będzie go kaleczyła. To ten jeden krok za daleko. Ale to nie oznaczało, że nie może czerpać głupiej satysfakcji z ozdabiania go, podobnie jak Hermes.
~ Musimy kiedyś ponownie się zmierzyć. Cóż, pokonałeś mnie dwukrotnie, o ile dobrze pamiętam? – Rzuciła do niego. A może było to trzy razy? Nie była pewna. W każdym razie, bił się bardzo dobrze, leczył nawet lepiej. Czy miał jakieś wady?
~ Hmm. Uroboros. – Odpowiedziała bardzo szybko na jego pytanie. ~ Nie jestem pewna, czy mówiłam ci o tym symbolu. To wąż zjadający własny ogon. Symbol nieskończoności i wiecznego cyklu. Bo widzisz, zawsze odradza się, ponownie rozpoczynając proces. – Veir bardzo szybko przeszła z takiego "wyluzowanego" trybu, w którym obgadywali razem Aohę, do takiego bardziej "z klasą", naukowego, piastuńskiego. Na szczęście to tylko na potrzeby tego symbolu. Szybkim ruchem pazura przedniej łapy przywołała dwie iluzje, jedną z uroborosem w kształcie "O", drugi już bardziej skomplikowany, ósemkę "".
~ Przede wszystkim, nie masz na głowie Hrasa. – Zauważyła. Cóż, ona właściwie miała go na głowie. Nie była zła z tego powodu, ale mimo wszystko było to męczące. To ciężka sytuacja, a chory umysł jest niemal niemożliwy do wyleczenia. Nie był jak ranne ciało.
~ Myślę, że mogą zajmować się nimi nawet oboje. Jesteśmy dobrą drużyną na takich wyprawach, nie uważasz? – Rzuciła do niego i również przez moment pogrążyła się w zamyśle.
~ Mogę wprowadzić kilka zmian w twojej grocie? – Powiedziała do niego po chwili. Wyglądała ładnie, kameralnie i elegancko, ale brakowało jej takiego horgifellskiego wyszukania. Teraz większość czasu spędzała u Horusa, zatem... przydałoby się. Ciekawe, jak mu to odpowiada? Że jednak niektóre noce przesypia u siebie, oraz czasami udaje się tam medytować do swojego zakątka.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 353
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Księżycowa łąka

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
– Jest żywym dowodem na to, że do życia nie potrzeba czegoś takiego jak inteligencja. Ale to dosyć oczywiste i wiele tłumaczy – zauważył. W samych Mgłach znał kilka jednostek pozbawionych szarych komórek, a poza Mgłami... Nie zapominał o stadzie, z którego pochodził, i nie zapominał jak bezmózgie i agresywne gady niegdyś tam żyły. Nic dziwnego, że spotkał je taki koniec.
– Trzykrotki, jeśli pamięć mnie nie myli. Jeśli naprawdę tego chcesz... To śmiało. Za niedługo będziemy mogli się mierzyć z własnymi dziećmi, choć Valnar pragnie zostać łowcą, zauważyłaś? Pierwszy łowca w rodzinie, nie licząc Vansatiha. – Wybór Valnara wydał mu się niecodzienny, aczkolwiek go nie potepial, wprost przeciwnie – przyda im się łowca. Hekate zamierzała iść w ślady matki, co również stanowiło dobrą wiadomość.
– Kojarzę – przytaknął. Nie pierwszy raz spotkał się z tym symbolem. Wpatrywał się w zaprezentowane mu wzory, zapamiętując je na przyszłość – teraz miał przynajmniej nad czym pracować. Założył łapę na łapę i skubnął błonę na piersi Clay czas słuchając Veir.
– Brzmi jak feniks, tylko w gadzim wykonaniu – poczynił swoje spostrzeżenia.
Słysząc imię znienawidzonego samca prychnął pod nosem, a koniec ogona drgnął i przetarł ziemię.

– Jednego ciężaru mniej. Czy myślałaś o tym, żeby powiedzieć Mahvran o tym, co próbował Ci kiedyś zrobić? Nie martwię się o Ciebie, zabiłabyś go kichnięciem gdyby było trzeba, ale martwię się o Valnara i Hekate. Dopóki nie dorosną pozostaną narażeni – zauważył, a w jego głosie zabrzmiało zmartwienie. Hermes nigdy nie powiedział Mahvran o tamtych wydarzeniach, chociaż niezmiernie go kusiło. Powód był prosty – Veir. Była w to zamieszana. Odnosząc wiedźmie skierował by jej spojrzenie również na czarodziejke, a nie chciał tego robić bez jej wiedzy i co ważniejsze – zgody. To była też jej sprawa.
– Pod warunkiem, że jesteśmy sami – wtrącił, uśmiechając się lekko. Ostatnia wyprawa z Czart i Gerną nie była zbyt szczęśliwa, ale Pomiot czasami miewała zaćmienia. To prawdopodobnie były oznaki starości i demencji, nawet jeśli z zewnątrz wojowniczka nie wyglądała jeszcze jak całkowite próchno.
– Jakie dokładnie? – spytał badawczo, ale spokojnie. Wolał się upewnić, niż gdyby miał zastać swą grote przerobioną na róż, kryształy i kapliczkę z powieszoną podobizną Mahvran nad sufitem i to pewnie taką ze sztyletem w oku i pięciu innych miejscach dla pewności. To mogłoby wyglądać źle, nawet jeśli samej Veir sprawiłoby to pewnie dużo satysfakcji.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 392
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2291
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Księżycowa łąka

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Na kwestię Aohy zaśmiała się ponownie, tym razem nieco ciszej, bardziej był to swego rodzaju chichot. Chętnie tak obgadywałaby sobie Grad z Hermesem do samego rana, ale nie chciała hmm, żeby tylko na tym to polegało. Jak "randka" dobrze im pójdzie, to może nawet starczy na to czasu jeszcze później.
~ Czemu nie. Ale może nie do aż tak poważnych ran, bo zioła chyba nadal cenniejsze są u nas od kamieni szlachetnych? Nie wiem jak z nimi stoimy, ale z Varnilem staramy się coś zbierać. – Odparła. Czy wiedziała, że Valnar zamierza być łowcą? Szczerze mówiąc nie do końca, gdyż więcej czasu spędzała z Hekate. Można powiedzieć, że jedynie podejrzewała. Dlatego skinęła głową na słowa partnera.
~ Za to Hekate zamierza być czarodziejką, jak większość smoków z naszych rodów. Ja swoje umiejętności odziedziczyłam po moim dziadzie, Kuhu. Czasami zastanawia mnie, czy są tu jacyś jego potomkowie. Albo ktoś z jego segmentu, Keleti. – Powiedziała i przystanęła na moment. Co mogło zaciekawić Horusa to to, że nadal w powietrzu wisiała iluzja węża, która zaświeciła na delikatny, niebieski kolor, ładnie rozświetlając mrok. Szybkim ruchem sprawiła, że "rozplątał" się i na powrót stał się zwykłym stworzeniem. Do czasu.

~ Wiesz od czego właściwie wzięło się, że to symbol nieskończoności? – Rzuciła do partnera, delikatnie się uśmiechając. Dała mu chwilę, żeby spróbował zgadnąć. Odpowiedź była bardzo mało hmm, "epicka". Jednak miała sens.
~ Otóż stworzenia te nie są zbyt inteligentne, a niektóre zjadają inne gatunki, podobne do nich. W rzadkich przypadkach mogą wziąć swój ogon za innego węża i po prostu zacząć go połykać. Nie są świadome, co robią i powoli się zjadają. – Wytłumaczyła. Ot, ciekawostka z chorego świata przyrody. O dziwo na wysokich szczytach gór, spowitych lodem, mieli sporo węży przystosowanych do takiego klimatu. Oczywiście zobrazowała to wszystko na iluzji.

~ Powiem im, żeby trzymały się od niego z daleka. – Powiedziała i pogrążyła się w zamyśleniu, przystanęła obok jakiegoś drzewa. Wąż ponownie przeszedł do normalnego stanu. Niektórzy uznaliby to za zabawne, że tak sobie "przeskakuje" między trybami. Veir zaczęła go sobie owijać wokół łapy, bo pozwalało jej to maksymalnie się skupić.
~ Lepiej nie. Jeżeli coś miałby im zrobić to po tym. Nie wiem czy wierzysz w tego dwie osobowości... Mahvran nie bardzo. W każdym razie, gdyby mu jeszcze urżnęła łapę, to obawiam się, że niewiele zostałoby z tej pierwszej, łagodniejszej. Zdaje się wycofywać przy ciężkim stanie psychicznym. Poza tym, jestem coś winna Gernie. – Gdyby Horus sam podjął jakąkolwiek z tych dwóch decyzji, byłaby ukontentowana obiema. Jednak jeżeli to od niej zależy, to wolała to zrobić w ten sposób. Głównie ze względu na Gernę.

~ Hmm, masz rację. Niezbyt dogadujemy się z Pomiot. Chociaż mam nadzieję, że jej przejdzie... albo zmądrzeje. – Odpowiedziała. Nie miała z nią "kosy" na poziomie tej z Aohą, czy Khartem lub innymi smokami, ale nadal za nią nie przepadała. I jeszcze to jej powierza się dowództwo nad grupami?
~ Hm, mogłabym rozstawić jakieś kadzidła. Wyrzeźbić coś w ścianach, albo dorobić półek na przedmioty. Ale nie muszę, to w końcu twoja grota. – Odpowiedziała partnerowi. Najchętniej zrobiłaby gruntowny remont, ale nie chciała aż tak zmieniać tej jaskini. Była dobra. Po prostu Veir lubiła bardziej wyszukany styl. Horgifellskie kolumny i tak dalej.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 537
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Księżycowa łąka

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
– Ostatnio jest lepiej, więc nie musimy się aż tak przejmować. Nasi wojownicy śpią, nie napadamy na żadne obozy, ludzie siedzą cicho, a na dodatek Cirith nie jest takim pasożytem jak Hrasvelg i ciągle coś zbiera. Oczywiście do żadnych ciężkich ran, nie czerpałbym z tego przyjemności, Ty pewnie zresztą też nie, hm? Zwykłe uderzenia wystarczą, w końcu to i tak trening. A co do reszty... Zauważyłem Twoją pomoc, Twoją i Varnila. Dziękuję – wymruczał i otarł się o bok jej szyi bokiem pyska. Od kiedy związał się z Veir stopniowo przyzwyczajał się do dotyku, czasami wręcz go inicjował, lecz dotyczyło to tylko i wyłącznie czarodziejki – gdyby próbował dotknąć go ktoś inny najpewniej wpadłby w furię i z obrzydzeniem przemywal dotknięcie miejsce przez resztę dnia.
– Nigdy mi o tym nie opowiadałaś. Rozwiniesz? – Lubił opowieści Veir, interesował się jej rodzinnymi stronami i jej przeszłością, dlatego zawsze chętnie ciągnął ją w tych sprawach za język.
Obserwował w milczeniu iluzję, a słysząc slowa partnerki uniósł wyżej brwi w niemym geście zdziwienia.

– Cud, że jeszcze nie wyginęły – skomentował sucho. Było to coś o czym wcześniej nie wiedział i nie byl pewien, czy faktycznie chciałby oddawać cześć takim właśnie stworzeniom, jednakże jeśli Veir czerpała z tego symbolu jakąś satysfakcję czy pociechę – w porządku. Ani myślał ja krytykować, a wzór postanowił zapamiętać i trochę sobie na nim poćwiczyć. Od kiedy został uzdrowicielem stał się znacznie zręczniejszy, acz daleko mu było do talentu Veir. Wcześniej rzadko zajmował się czymś takim jak sztuka.
– Cóż, ja też nie wiem, czy w to wierzę. Jego styl mowy... pozostaje taki sam. Rozmawiając z Proszkiem czułem zmianę. Jego głos stał się inny, styl mowy całkiem się zmienił. Zupełnie jakbym rozmawiał z kimś innym, kimś pradawnym i bardzo starym. Przy Hrasvelgu tego nie czuję, przemawia w ten sam potłuczony sposób, co najwyżej zachowuje się bardziej dramatycznie i przestaje się hamować; pewnie myśli, że zasłaniając się jakimiś bredniami o drugiej osobowości wszystko ujdzie mu na sucho. Dużo pie***li, ale nic nie robi. Gdyby w czynach był tak silny, jak w bezrozumnym szczekaniu, bylibyśmy najsilniejszym stadem – słowom tym towarzyszył krzywy uśmiech. W rzeczywistości ich nowego czarodzieja co drugi smok potrafiłby zabić przy pomocy jednego splunięcia, co sprawiało, że tym bardziej nie wierzył w jakiś inny byt mieszkający w jego ciele. Hermes nagle spoważniał i spojrzał Veir w oczy. – Co do dzieci, mam wrażenie, że już za późno. Niedawno miałem nieszczęście się na niego natknąć, a podczas tego spotkania ciągle ujadał. Zanim go, hm, wyciszyłem, usłyszałem że wspomina coś o Hekate. Może porozmawiaj z nią na ten temat? Nie chcę, żeby ten kretyn kładł jej do łba jakieś brednie. Jeszcze wyciągnie błędne wnioski z tego co wolno, a czego nie.
Odmowę partnerki przyjął milczeniem. Nie zgadzał się z nią w tej sprawie i kompletnie nic go nie obchodziło, co stanie się z "łagodniejszą formą Hrasa", aczkolwiek w tej sytuacji nie mógł już nic zrobić. Nie był nawet do końca przekonany czy Gernie zrobiloby to jakąś różnicę. Erkal wspominała, że prawie nie rozmawia ze swoją babcią, a sama Gerna wydawała się bardzo dobrze znosić stratę Isira z czego Hermes wywnioskował, iż ich rodzina nie jest szczególnie silnie ze sobą związana. Prawdopodobnie w ogóle.

– Jest na to za stara. Czasami zachowuje się okropnie głupio i za nic nie potrafi przyznać się do błędu, ale ten typ już chyba tak ma. Tak czy siak ufam jej. Wiem, że w prawdziwej potrzebie nie zawiedzie i nie odwróci się od nikogo. – Naiwnie bądź nie szczerze w to wierzył.
– Ach, w porządku. Śmiało, chętnie Ci pomogę. Można wyrzeźbić podobizny całej naszej rodziny na którejś ścianie, od tak, na pamiątkę. Albo jakiś ładny widoczek... – zadumał się. W tym przypadku nie miał nic przeciwko.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 624
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2291
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Księżycowa łąka

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Skinęła głową Gwieździe, zarówno na kwestię sparingu i niezbyt poważnych ran, jak i temat jej i Varnila pomocy, delikatnie się uśmiechając. Szkoda, że czasami nie wychodziło im to wystarczająco dobrze. Ostatnio rosomak włóczył się cały dzień po równinie i znalazł tylko jeden listek melisy. Jeżeli chodzi o symbol Uroborosa – to był właśnie tym. Nie wyznawali wężów jako jakieś święte zwierzęta, nie były im bliskie. Jedynie reprezentowały wieczny cykl.
~ Osobiście w to wierzę, ale nie całkowicie, Hras udaje niewiniątko, mimo iż oboje mają wiele za uszami. W wielu przypadkach zasłania się drugą osobowością, spojrzy na ciebie, zrzyga się na własne łapy, zrobi smutne oczy i próbuje wziąć na litość. Rzeczywistość jest taka, że dobiera się do zadu co drugiego smoka w Mgłach i to mowa o tym "łagodnym". – Odpowiedziała. Hm, kusiło rzeczywiście zmienić zdanie i jednak powiedzieć Mahvran o tym, że ją zaatakował. Jednak silne poczucie winy, które drążyło Veir od środka, związane z Gerną, przez to musiała działać inaczej.
~ Mmm, niedobrze. Będę musiała z nią porozmawiać. I z Valnarem, o ile Hras już go wcześniej nie złapał. – Odpowiedziała. Traktowała to wyjątkowo poważnie. Hermes nie wiedział o światopoglądzie Mściwego. Jest chory i to bardzo. Nasłuchała się o wszystkim zarówno przy Strażniku, jak i Mahvran.
~ Dobrze, że chociaż tyle. Mam nadzieję, że nie zagryziemy się tam jaskini ekimm następnym razem, zanim zrobią to te nietoperze. – Odpowiedziała i wyciągnęła coś z torby. Kilka kadzidełek, które włożyła do miseczki. Nalała tam też jakiegoś roztworu, dosypała węgielków i odpaliła całość. Zapach nie był mocny, bo nie byli w jaskiniach. Przywodził im jednak na myśl zapach herbaty, o ile kiedyś Hermes ją pił. Bardziej same liście.
~ Co myślisz o tym zapachu? I jasne, myślę, że mogę wyrzeźbić nas na tle gór. Tych, nad którymi lataliśmy kiedyś. – Odpowiedziała Hermesowi, poprawiając kadzidła, żeby zapach dobrze się roznosił i nic ich nie przewróciło. Sama opierała się nieco o drzewo, dbając o swój wygląd jak zawsze. Warkoczyki miała dobrze zawiązane, zapewne dzisiaj je poprawiła. Futro czyste, umyte z krwi. Postawa nienaganna, a szkło było lśniące i wypolerowane.
~ Myślę, że już niedługo będę mogła znowu mówić swoim dawnym głosem. Zebrałam wszystkie kamienie szlachetne, których zażądał "Bóg" uzdrowień od siedmiu boleści. – Powiedziała na koniec. Ot, mała niespodzianka. Nie lubiła dotyku obcych sił na sobie, ale tęskniła za własną mową.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 390
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Księżycowa łąka

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
– Jest obrzydliwy. Kto jest na tyle zdesperowany, żeby nadstawić mu tylek w Mgłach? Z tego co słyszałem zaspokaja się z Ziemią, ale w ich przypadku nie jestem w ogóle zdziwiony, natomiast zastanawia mnie, czy w Słońcu też już kogoś do siebie przekonał. Ale cóż... na świecie pełno desperatów co przelecą się nawet z padliną – rzekł i wzruszył lekko ramionami. To był doskonały randkowy temat, nie ma co!
– Ach, co do tego... Nie wiem czy tam pójdę. Mam dużo roboty zarówno tu, jak i za naszymi granicami, gdyż próbuję nawiązać sojusz z krasnoludzkimi klanami. Nie wiem czy mam ochotę na kolejne przepychanie się z Pomiot. Niech robi co chce, najwyżej rozbije sobie nos. – Było to egoistyczne z jego strony, gdyż Hermes najzwyczajniej w świecie opuszczał łajbę, która szła na dno zostawiając jej pasażerów swojemu losowi. Cóż, mogli zrobić to samo co on, prawda?
Przekrzywił z zainteresowaniem łeb i wciągnął mocniej powietrze, gdy został mu przedstawiony ciekawy zapach. Przymknął oczy, jak gdyby go smakował, po czym wyraził swoje zdanie:

– Wydaje się bardzo słodki, ale nie jest zły. Z czego go zrobiłaś? – A słysząc o górach, nad którymi kiedyś fruwali po prostu się uśmiechnął. Nie miał nic przeciwko, żeby je uwiecznić.
– Wreszcie! Nie mogę się już doczekać. Gdybyś czegoś potrzebowała daj mi znać. Bogowie z tych stron nie umywają się do tych z Horgifell, ale czasami bywają przydatni.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2291
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Księżycowa łąka

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
~ Nie tyle co zdesperowany. Ktoś może prowadzić z nim "normalną" rozmowę i nagle zacznie się do niego dobierać. Laansiax mi o tym powiedział, a jest hmm, teoretycznie jego wujkiem. – Odparła. Podsumowując – pierwsza osobowość jest chaotycznym psychopatą bez skrupułów, a druga zbyt dosłownie wzięła sobie swoje fałszywe imię "Kwiat Uessasa" i spróbowałaby szczęścia nawet na jakimś głazie w lesie.
~ Krasnoludzkie klany? Chcesz mi o nich opowiedzieć? Sama raczej trzymam się naszych granic, więc nie odwdzięczę się żadną historią. Co do Pomiot... nie dziwie ci się. Ja chyba jednak spróbuję, najwyżej nas zagryzą te ekimmy. – To, że nadal zamierzała próbować było dostatecznym dowodem, jak bardzo zależało jej na tym stadzie. I co dostawała w zamian? Nic. Przywódczyni pewnie nadal prędzej zaufałaby pisklakowi niż jej.
~ Z liści herbaty. Mieszam je z olejkami z niektórych korzeni górskich roślin i dorzucam nieco owoców, żeby zapach był właśnie bardziej słodki i kojący. – Wytłumaczyła. Przyjęła uwagę, że był nieco zbyt słodki, popracuje nad tym. Myślała już o następnych kadzidłach. Ciągle próbowała czegoś nowego. Może coś z oliwą, albo wiśnią? Szukała czegoś, co najbardziej odpowiadałoby nocy, która tak podobała się Horusowi. Tylko noc nie ma swojego zapachu. Coś zmysłowego, unikalnego, ale jednocześnie w miarę spokojnego.
~ To prawda, chociaż niektórzy mnie już naprawdę irytują, szczególnie Kammanor. Dasz wiarę? Że rozdawał każdemu ten swój śmieszny płomień? Nie przyjęłabym go nawet, gdyby mi zapłacili sto kamieni szlachetnych. – Powiedziała na koniec. Na jej pysku pojawił się delikatny grymas. Miała ochotę iść pod jego posąg i po prostu napluć, ale to nie byłoby w jej stylu. Ona działała bardziej elegancko, skrycie, nie tak bezpośrednio. Coś się wymyśli.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 275
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Księżycowa łąka

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Kontynuacja z tego tematu: https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 05#p605105

Kairaki potrzebował chwili, by odzyskać przytomność. Ku swojemu zaskoczeniu, nie czuł już takiego bólu, jak w momencie utraty przytomności. Czyli kolejna porażka… Otworzył oczy i ujrzał smoczycę, która zapewne go leczyła. Gdzieś w jej okolicy dojrzał również swojego przeciwnika. Dziwne, myślał, że ten gdzieś odleci, znudzony walką.

Czy przejął się kolejną krótką, przegraną walką? Trochę tak. Z drugiej strony, pocieszał się trochę, wyobrażając sobie, jakby go tutaj Mistrz Czereda próbował motywować i jakoś tak... Chciał próbować dalej, by nie zawieść jego, bądź siebie samego. Może jeszcze zasłuży sobie na swoje adepckie imię...

Spróbował wstać i kiedy tylko chciał stanąć na rannej łapie, delikatnie się zachwiał, sycząc z bólu. No cóż, dalej go jeszcze pobolewa, ale przynajmniej da radę stać i chodzić, chociaż widać na jego pysku lekkie skrzywienie z bólu.

– Dziękuję – powiedział cicho do samicy. Słychać było, że był zmęczony i nieco ciężej łapał oddech. Pewnie jeszcze dobrze się nie przebudził...

Trans Bitewny
Okowy Przeszłości

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Księżycowa łąka

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Rosła, nawet większa niż on wywerna podeszła do nich. Ewidentnie pachniała ziołami. Zamrugał zaskoczony na jej wiadomość, nadal nie potrafiąc w żaden sposób przetrawić tej walki. Odsunął się posłusznie, przyglądając się jedynie leczeniu znad ramienia skrzydła smoczycy. Kiedy było już po wszystkim, odetchnął z ulgą, a na pysku zawitał szeroki, błogi uśmiech. Kiedy Okowy się odsunęła, to od razu podszedł do Kairakiego.
Młody, co to miało być, do diaska! – zaśmiał się, popychając go lekko, żartobliwie, w miejscu barku. Po chwili jednak nieznacznie jego głos spoważniał, a ślepia skupiły się na uważnym ocenieniu go od stóp do głów.
Nie karmią was tam kwarcami czy jak? Nie, jakby, serio. To mój pierwszy taki pojedynek. I to jeszcze w pierwszym ataku! Niełatwo ze mną przegrać – westchnął, chociaż po jego pysku nadal błądził zwyczajowy cień uśmieszku.

Okowy Przeszłości, Nieugięty Kolec

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Okowy Przeszłości
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 2446
Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 39
Rasa: Wywerna olbrzymia

Księżycowa łąka

Post autor: Okowy Przeszłości »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,Skr,MA,A,O: 1| Pł,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Obeznany, Wybraniec bogów
Kalectwa: +4 ST do Perc. na zwierz./drap. oraz Śl [głuchota]; +1 kostka do percepcji do końca Maja 2024]
Nie należała do gadatliwych, a na pewno nie na leczeniach. Jeśli było to jej któreś z kolei tego dnia, bywała zwyczajnie zmęczona, mimo wszystko samo leczenie maddarą nie trwało chwilę i wymagało skupienia.
– Powinna niedługo przestać boleć. – Napomknęła widząc wyraz jego pyska.

Zebrała swoje rzeczy, czyszcząc je i chowając do torby.
~ Chciała bym z tobą później porozmawiać. ~ Przesłała Nieugiętemu, zbierając się do odejścia. Pożegnała ich skinieniem łba i ruszyła dalej.

//Zt

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• Szczęściarz •
raz na dwa tyg. zamienia porażkę na sukces (xx.xx)

• Ostry Węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła)

• Obeznany •
używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do
pierwszego etapu leczenia ran


• Wybraniec bogów •
Wybraniec bogów: raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST


Rythar ● gryf
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1
Vasiran ● gryf
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Księżycowa łąka

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Uh, spojrzał najpierw w stronę uzdrowicielki, a potem na swoją ranną łapę i kiwnął niepewnie łbem w odpowiedzi na jej uwagę. Syknął potem cicho, w reakcji na lekkie szturchnięcie w bark. Od razu po tym spojrzał na Gargantuicznego, który nie dość że był tym, co go szturchnął, to jeszcze zaczął gadać coś o kwarcach. Eh. Mruknął coś cicho w odpowiedzi i spuścił łeb. No tak, nie popisał się, jak zawsze w sumie...
– Uhm, może masz rację, w sensie, co do kwarców, po... – Przerwał, w reakcji na niespodziewaną wiadomość mentalną od uzdrowicielki. Spojrzał tylko na nią, z pytającym wyrazem pyska i kiwnął jej niepewnie łbem.
~ Y, dobrze, będę czekał... ~ Przekazał mentalnie, wyraźnie zdziwionym głosem. Oczywiście, przesłał również uczucie chłodu.

Patrzył jeszcze chwilę na odchodzącą samicę i wrócił spojrzeniem do swojego rozmówcy.
– Uh, przepraszam – chodziło mu oczywiście o to, że go na chwilę zignorował i skupił się na Okowach, ale kto wie jak zinterpretuje to samiec – y, nie jest to moja pierwsza taka walka, myślałem że trening coś mi da, jakoś pomoże, ale… Może faktycznie te kwarce będą lepsze, szybsze – przyznał smętnie. No cóż, czyli chyba wypadałoby pójść trochę na skróty... – Ty zapewne sporo z nich korzystałeś? – Zapytał jeszcze, ot tak z ciekawości.

Trans Bitewny

Licznik słów: 213
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Księżycowa łąka

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Odprowadził wzrokiem uzdrowicielkę. A. Czyli to tyle po niej. Niech będzie, wzruszył jedynie barkami. Sądził, że jeszcze go pogoni za ślęczenie nad Kairakim, ale najwyraźniej mu się upiekło. I dobrze, hehe. Od razu powrócił wzrokiem do wyleczonego samca. Stał tak i czekał na odpowiedź nawet wtedy, kiedy maddara wokół niego buzowała, a wiadomości mentalne przechodziły przez umysły. Jego mięśnie łap machinalnie się spięły, ale świadomie je rozluźnił na powrót, kiedy adept powrócił do rozmowy.
Słuchaj, młody. Chodziłem do kwarców całe swoje życie. I powiem ci jedno – przerwał na ułamek sekundy, unosząc palec i nachylając się do Nieugiętego. – Jeśli ciąży nad tobą widmo pecha, to już zawsze będzie ciążyło. Chyba że znajdziesz sobie o wiele słabszego frajera. Albo kogoś, kto ma większego pecha niż ty. Jestem wojownikiem praktycznie całe swoje życie, co nie? I wyobraź sobie, że jesteś pierwszym smokiem, którego pokonałem – wyszczerzył się szeroko, jakby pasmo porażek wcale go nie ruszało. I prawdopodobnie tak było. Bo i dlaczego miałby się tym przejmować? Widać, że był uczniem Gradu Skał.
Ale lepiej domóc szczęściu tyle, ile się da, co? Lepiej się zakwarcować ile da, a trening to raczej dodatek na podtrzymanie rzeźby – skwitował, klepiąc go leciutko po poliku. Jakby pocieszająco, na swój dziwny sposób. – No, a teraz mordo powiedz ty mi, ile ty masz tych błyskotek do oddania kwarcom, hm? Bo one chcą zapłaty. Zawsze – spoważniał. I znów wlepił w niego wzrok.

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 240
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Księżycowa łąka

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Na pewno, na pewno zareagował na poklepanie po policzku! A jak? Oczywiście, że się skrzywił, zmarszczył brwi i odsunął łeb. Uh, nie przyzwyczai się do takiego dotyku ot tak! Tym razem na szczęście było do delikatniejsze i nie w tę bolącą go część ciała. Ale dalej niespodziewane, nieprzyjemne i na pewno nie pocieszające!

Zaś co do samych słów. Spuścił wzrok, popatrzył się na siebie, na swoje łapy, potem powiódł spojrzeniem po samcu, nie wiedział nawet czemu. Po prostu chciał się na czymś skupić, podczas przetwarzania informacji. Na pewno nie spodobała mu się ta, że przegrał z kimś… Kto był w podobnej do niego sytuacji. Albo może i gorszej, bo on przynajmniej chodził do kwarców i dalej mu nie wychodziło… Może to jednak nie jest aż taka droga na skróty, jak się spodziewał?

– Coś tam mam – powiedział trochę niechętnie. – Po prostu, uhm, nie chciałem… – Przyznał cicho. – Ale, skoro tak mówisz, to może pójdę spróbować, może mi to pomoże z maddarą… – Czy przyzna się Czeredzie? Wątpił, ale kto wie. Na pewno liczy, że kwarce pomogą mu nad jego maddarą zapanować, ostatnio ma ochotę spróbować nią powalczyć, w ramach alternetywy. – W sumie, too... U Was to normalne? W sensie, tak chodzić całe życie do kwarców? U Was w ogóle są jacyś, uhm, mistrzowie, czy coś? – Zagaił jeszcze, ciekaw czy to cecha całego stada i wszystkich wojowników stamtąd, czy tylko tego jednego osobnika. To w sumie też całkiem przydatna wiedza na przyszłość. No i jak się dowiedział, Stado Słońca, potrafi się trochę od Ziemi różnić. Może z Mgłami jest podobnie?

Trans Bitewny

Licznik słów: 266
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Księżycowa łąka

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Trans nie wydał się ani trochę przejęty reakcją Nieugiętego na dotyk. W końcu... byli z Nowym Porządkiem w relacji można by rzec, partnerskiej. A jej reakcje bywały o wiele brutalniejsze i mniej przewidywalne. Aż chciałoby się rzec, że przywykł do nieprzewidywalnych osobników i zachowań.
Dlaczego nie chciałeś? Nie znasz drogi? Mogę ci pokazać – zdziwił się nieco i przekrzywił łeb, wbijając zaciekawiony ślepia w adepta. Serio nikt im tam w Ziemi nie wspominał nic o kwarcach? Albo nie zachęcał do chodzenia? Bo to mu się aż wydawało surrealne. Jemu, który sam osobiście na swojej ceremonii na adepta otrzymał pożyczkę na doszkolenie się. Kolejne pytanie było jeszcze dziwniejsze. Moldath podrapał się aż pod podbródku z zamyśleniem, tak chwilowo. Kto wyrządził Kairakiemu taką krzywdę, doprawdy! Nic dziwnego, że w Ziemi były takie dziwaczne osobistości.
No... tak. Kwarce są, w istocie, normalne – pokusił się aż o bardzo ładne stwierdzenie. Za to na myśl o mistrzu aż prychnął głośno. – A mistrzami to ty się nie przejmuj. Jak trzeba, to się ma. Mnie jednak szkoliła dzicz, młody – oznajmił dumnie, mrugając do niego pół żartobliwie. A pół nie. Zlustrował go krótko od stóp do głów. – Nie wyglądasz na takiego, co by się kwapił do pójścia do kwarców, co? Ale chciałbyś, hm? Na przykład... teraz? – zapytał, mrużąc lekko ślepia w nieodgadnionym wyrazie pyska.

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej