Sitowie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Na szczęście ich wszystkich, Alga nie miała żadnego zamiaru żeby interweniować, przynajmniej póki nikt nie sprowokuje jej pierwszy. Widać było jednak zdecydowanie że nie miała ani krzty zaufania do obcej smoczycy. Ani jej pupilków. Stworzenia prychały i syczały na jej karmiciela. Kto wie jakie intencje mogła mieć smoczyca? Zasyczała ostrzegawczo, jednak nadal pozostawała u brzegu.

Skarabeusz zacisnął zęby już w momencie gdy mimika Arii się zmieniła. Nie oznaczało to raczej dobrych wieści. Czego w sumie się spodziewał? Sahida nie pozostawiłaby ich bez słowa na tyle czasu. Nie było to do niej podobne, żeby ich ignorować. Łudził się jednak do tej pory.
Wiedziałem że chciała się przenieść na stałe. Nie usłyszałem jednak od niej ani słowa od tak wielu księżycy. – Otworzył lekko pysk na nowe dla niego wieści. Dorobiła się rzeczywiście partnera i rodziny po tym jak opuściła stado. Co więcej, z przywódcą Stada Wody. Może przynajmniej rzeczywiście znalazła to czego szukała w Wodzie. Słyszał że pogodziły się jakiś czas temu z Sekcją. Tak. Życie nieustannie ruszało do przodu. Było to coś, czego nie będzie mógł ominąć, prawda? Jak się okazuje, potem do czegoś doszło i zniknęła. Modraszka wydawała się nie wiedzieć co dokładnie się stało. Jednak okoliczności dość mocno wskazywały na to jaki mógł być wynik. Możliwe że ruszyła za barierę, gdzieś daleko stąd. Albo już nie żyła. Skarabeusz odwrócił wzrok, rozmyślając. Nie chciał wyciągać czegoś takiego, ale chciał wiedzieć. Chciał jakiegoś potwierdzenia, zakończenia sprawy. Nawet jeżeli prawda bolała. – Przypuszczałem że coś mogło się wydarzyć. Cóż, przepraszam że psuję ci humor. – Mruknął, owijając ogonem łapy.

Licznik słów: 259
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Aria.. nie miała mu za złe pytań. Opanowała nieco emocje, fukając już tylko z raz, po czym westchnęła. Nawet zaczęła mu współczuć przez sekundę, gdyż nie udzieliła mu chyba wyczerpujących informacji. Przez to, że zawsze trzymała się na uboczu, i miała wszystko gdzieś, to zdarzało się, że mijały ją istotne informacje. Chwila.. czemu ona mu współczuje? Przecież przed chwilą wywlekł nie wygodny temat, otworzył świeżo zasklepioną ranę! Mimo tych skrajnych myśli, nadal patrzyła raczej beznamiętnym wzrokiem na czarodzieja. Może dlatego, że był dla nie w porządku w przeszłości i się jej podobał? Moment.. tu chyba serio jest jakiś duszek co jej szepcze jakieś głupoty do ucha, mąci myśli.
– Nie pojawiła się na kilku ceremoniach, plus chyba od początku miała nieco trudności z.. asymilacją. – zaśpiewała, ostrożnie dobierając słowa.
– Nie musisz przepraszać, to nie Twoja wina, że wspomnienie Sahidy jest dla mnie bolesne. Masz prawo wiedzieć, co się z nią działo, szkoda, że nie wiem więcej. – powiedziała krótko.
W sumie to nawet cieszyła się, że na niego trafiła, nowe znajomości i tym podobne, nawet taka lakoniczna mendna jak ona potrzebuje czasem interakcji.
– Gdzie znalazłeś taką uroczą kompankę? – zagadnęła Światło. Jeżyła się i warczała, przydatne zachowanie. Odgania nie proszonych gości i nie pożądanych rozmówców. Trochę się stresowała obecnością czarodzieja, gdyż nie rozumiała co to za dziwne emocje z nim związane siedzą w jej łepetynie. Wyciągnęła z torby papierosy, które kiedyś dał jej ten gruby uzdrowiciel. Podpaliła go maddarą, po czym się zaciągnęła. Nieco przytkało ją, ale rozluźniła się, po czym uśmiechnęła do ziemnego.. jakoś tak zalotnie? Bardziej miło, niż zwykle? W sumie nie miała szerokiego wachlarzu uśmiechów, zwykle zupełny jego brak lub zirytowany grymas.

Fenek znudził się, bo nikt nie zwrócił uwagi na futro. Odszedł szukając drobnej zwierzyny na obrzeżach sitowia. Może coś dobrego się trafi?
Cierń natomiast zamienił się w czarnego kruka, po czym usiadł na ramieniu kompanki. Nigdzie się nie wybierał, będzie obserwował co tu się wyprawia. Zakraczał, by zaznaczyć swoją obecność.

Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Światło Głębin raczej nie wyczuł z nic z jakiegoś wewnętrznego konfliktu jaki miała w tej chwili Aria Ciszy. Cóż, aż taki domyślny to on nie był. Rozumiał tyle że jej także było smutno z powodu tego co się stało. Ale nie dało się już nic niestety zrobić. Każdy kto miał jakieś bliższe relację z Sahidą, musiał się z tym pogodzić i żyć dalej. Zastanawiało go czasem ile znacznie starsze od niego smoki doświadczyły takich sytuacji. Czy zawsze bolało tak samo? Czy może się przyzwyczajali po kilku razach?
Wyglądało jednak na to że życie Sahidy z Wodzie także nie należało do prostych. Było to do jakiegoś stopnia zrozumiałe. To nie było to samo miejsce gdzie się wychowywała. On także miał ten problem na samym początku. A pisklętom zawsze jest łatwiej dostosować się do takich zmian.
Zawsze w sumie zastanawiało mnie jakie są różnice między Stadami...? – Wspomniał cicho. Nazwy były oczywistym wyborem. Nie wiedział jednak jak wyglądało życie od środka w innych stadach. Mieli inne zwyczaje, czy takie same? Nie chciał jednak naciskać, żeby Modraszka nie odczuła w jakiś sposób że chce wyciągnąć po prostu informacje. Być może wliczały się w to jakieś aspekty które powinny zostać tajemnicą Stada.
Po krótkim czasie samica spytała go o kompankę. Światło Głębin spojrzał w stronę Algi (która nadal nieufnie obserwowała obcą jej smoczycę). – Nie znalazłem jej całkiem sam. Echo Zbłąkanych, który uczył mnie na czarodzieja, znalazł ją na bagnach. Jako że nie miałem żadnego towarzysza w tamtej chwili, dał mi znać że mogę spróbować ją oswoić i założyć więź. Żarcie całkiem łatwo przekonuje... – Odpowiedział na jej pytanie. Dość jasne było gdzie można znaleźć te wodne konie. Uśmiechnął się lekko na końcu. Nie trzeba było wiele kombinacji by ją skusić do siebie. Na początku głównie podążała za źródłem żarcia. Teraz zaś ciężko było powiedzieć. Gdyby było to jedyne co ją trzymało, do zaskakująco długo trwała przy nim gdy spał przez te księżyce. Do tego stopnia że ostatnio zaczęła go niańczyć, pewnie bojąc się że to się stanie ponownie. Zwłaszcza że tracił dość mocno wagę ostatnim razem.
Światło podniósł lekko łuk brwiowy, widząc papierosa. Dość interesujące, bo nie tak wiele widział smoków które paliły. Oczywiście czasami widział starego uzdrowiciela z fajką. Jednak raczej nikogo więcej, a przynajmniej nie zwrócił uwagi. Jego samego nigdy do tego szczególnie nie ciągnęło, jako że zapach nie wydawał mu się zbyt przyjemny. A maddara dawała...fajniejsze efekty...

Licznik słów: 398
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Przeskakiwał nieco z tematu na temat.. Nie miała w sumie mu tego za złe, tylko głupcy nie są ciekawi. Cóż, może mu co nieco powiedzieć. Huh, te pety grubego Basiora są zbyt... gryzące w gardło. Wyrzuciła na bok tego gryzącego patyka, wyjęła natomiast skręta własnej roboty, z małą ilością tytoniu, więcej było.. innych specyfików. Odpaliła maddarą, dokładnie płomień wystrzelił z szczytu pazura jednego z palców przedniej łapy. Gdyby smoki wiedziały, czym jest zapalniczka, to nieco to ją przypominało. Zaciągnęła się, lekki dymek wypełnił płuca uzdrowicielki, oczy lekko rozszerzyły się, mimika złagodniała. Taaak, tego było jej trzeba.
– Zwyczaje.. Większość ceremonii przesypiam, ale dla przykładu u nas niektóre samce biorą imie z końcówką łuska, a samice kolec, jako adepckie.. Denerwuje to wyłącznie tego paskudnego Strażnika. Dla mnie też to jest nieco dziwne, ale no.. nie jest to nic aż tak strasznego. No, i są też Fale. Mało ich zostało, ale kilka marud jeszcze żyje. – odpowiedziała, dalej sobie paląc homemade papieroska. Echo.. Echo Zbłąkanych.
Coś jej świtało, czy to nie ten przygłupi śpiewak z kwarcu?
– Kojarzę Twojego mistrza.. mam nadzieję, że włada maddarą lepiej, niż śpiewa. – powiedziała, po czym zachichotała. Tak, Aria była wesoła i się śmiała, szok, niedowierzanie.
– Jeżeli chcesz, zapytam brata, co się stało z Ostoją. Sama też jestem bardzo ciekawa. – zaproponowała. Może warto wreszcie włączyć się nieco aktywniej w życie stada? No, może odrobinkę.
Po wypowiedzeniu tych słów, złapała się sama na tym, że się gapi na Światło Głębin, paląc peta i nic nie mówiąc. Hmm, co ja wyprawiam? Gdyby ktoś się na mnie tak gapił, to by dostał w zęby.. – pomyślała, odwracając szybko wzrok. Mocniej zaciągnęła się papierosem. Cholera, dziwne uczucie.
– ...Masz kogoś? – wypaliła nagle. Kurna flaki, co jest? Prawda była taka, że się zjarała i nie wiedziała, co plecie. W tych specyfikach na pewno było coś psychoaktywnego.. cholera. Ale w sumie fajnie uczucie. Uśmiechnęła się nieśmiało, po czym zachichotała. Wyjęła kolejnego skręta. Tak, to pomagało utrzymać dobry humor!

Kruk widząc rzucany patyczek, wystartował, chwytając go w locie maddarą. Co to może być? Poleciał na najbliższe karłowate drzewo, aby zbadać to ustrojstwo. To coś odwróciło nastrój jego kompanki do góry nogami, musi być jakieś magiczne, pozna jego sekret!

Licznik słów: 368
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Światło Głębin lekko przekręcił głowę, przyglądając się temu co smoczyca robiła. Zapach papierosów co prawda nie był dla niego czymś atrakcyjnym, ale kim on był by oceniać? Sam nie raz lubił się zabawić możliwościami jakie dawała mu maddara.
Tytoń...? – Zapytał, chcąc wiedzieć czy były to zwykłe szlugi, czy może coś bardziej interesującego. On technicznie nigdy niczego nie palił. Nikt mu nie zaproponował, a jakoś szczególnie go nie ciągnęło by samemu próbować. Przynajmniej do tej pory.
Oh...Strażnik. Tak, każdy wie że on nie lubi odstępstw o normy. Pamiętam że miał duże obiekcje gdy jedna z naszych czarodziejek nazwała się Paleniem Piskląt. Próbował także uczyć mnie perswazji...pod koniec się chyba na mnie obraził i do dzisiejszego dnia kompletnie nic nie rozumiem... – Skarabeusz zaśmiał się lekko. Jedyne czego Strażnik zdołał go nauczyć, to faktu że będzie mieć do czynienia z różnymi smokami. I nie wszystkie będą miały takie same spojrzenie na świat jak on. I będzie musiał się z tym pogodzić, bo walka z tym to rzucanie się z pazurami na słońce. Zarazem, Światłu obojętne w sumie było czy ktoś chciał się nazywać się "Łuską", czy "Kolcem". Czy też Paleniem Piskląt, a Strażnik robił raban jakby rzeczywiście podpaliła jakieś pisklę.
Światło otworzył lekko pysk na wspomnienie. Echo rzeczywiście kiedykolwiek śpiewał? Czasem słyszał jak maddarą tworzył jakąś muzykę, ale nie żeby czarodziej używał bezpośrednio głosu. – Nie słyszałem żeby rzeczywiście śpiewał, ale z tego co mówisz...może to i lepiej. Wolałbym nie ogłuchnąć. – Uzdrowicielka widocznie miała już jakieś doświadczenia z jego mistrzem. Światło przewrócił lekko oczami, rozluźniając się nieco w przyjemniejszej konwersacji. Na jej propozycję, skinął głową. Dobrze będzie dowiedzieć się...chociaż podejrzewał że wieści będą raczej przykre. Mimo wszystko, najlepiej było przynajmniej mieć konkretną odpowiedź, by mógł całkowicie pogodzić się z sytuacją i być może...ruszyć przed siebie, nie siedząc cały czas w przeszłości.
Zachowanie Arii Ciszy raczej nie było czymś niepokojącym dla samca, mimo że je zauważył. Długi czas jednak minął od kiedy się widzieli, więc możliwe że było to normalne zachowanie samicy. Nie przypuszczał kompletnie jaki dokładnie był powód. I szczerze, nie przyszło mu to nawet do głowy, gdy zadała pytanie, – Um...właściwie to nie... – Nie miał pojęcia do czego Wodna uzdrowicielka zmierza i jedynie odpowiedział na pytanie. Jak widać oboje nie byli ogarnięci do końca w tej kwestii.

Licznik słów: 381
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Popalała dalej papierosa swojej roboty.
– Tytoniu jest mało, więcej ziół, które odstresowują. Ostatnio miałam dużo zmartwień, a to pomaga mi się uspokoić. – powiedziała, z serdecznym uśmiechem na twarzy. Tak, stanowczo jej to pomagało, ta tlącą się, trawiącą go złość zmniejszała się prawie do zera.
– Chcesz spróbować? – zaproponowała, wyciągając łapę ze skrętem. Zobaczy jakie to fajne, i będzie miała towarzysza do palenia! Co.. ona chciała mieć jakiś towarzyszów? Przecież to jedynie kula u nogi, zawracanie głowy! W jej umyśle biły się skrajne myśli, ale odurzenie palonym ziołami utrzymywało jej dość dobry humor.
Temat strażnika tylko nieco zepsuł jej humor.
– Jest zły i bezwzględny, zorganizował spotkanie dla pisklaków, na którym poranił mnie i moich rówieśników ze stada. Nigdy mu tego nie zapomnę, nienawidzę go. Nie powinieneś się zupełnie przejmować się jego zdaniem, gdyż znaczy mniej, niż ptasie guano. – powiedziała beznamiętnym głodem. Taki parszywiec nigdy nie powinien być wzorem dla nikogo, ale cóż, akolitów sobie znalazł, dla przykładu tą naiwną zieloną uzdrowicielkę ze stada ziemi. Pewnie jej płacił kamieniami szlachetnymi, żeby go szanowała. Temat wyjca z kwarców zbyła milczeniem. Miała nadzieje, że ktoś jeszcze go braku talentu.
Czarodziej nie ułatwiał zadania, nic nie kumał. Gorzej niż z pisklakiem dwuksiezycowym, trzeba wszystko wykładać bezpośrednio. Tutaj zalatywało mocno hipokryzją, gdyż tylko magiczn skręty uświadomiły jej własne reakcje. Pociągnęła bucha, po czym zachichotała.
– Fajny jesteś, gadasz konkretnie i tyle, ile trzeba. No i ładny. – wypaliła, nie prezentacjąc palić. Kawa na ławę, zioło pomogło znacznie uzewnętrznić przemyślenia. Komplement lakoniczny i konkretny, najlepszy, na jaki mogła się zdobyć.

Cierń dalej pracował nad skrętem. Co to, co to? Po chwili się znudził papierosem, ciskając nim w wodę. Następnie w formie kruka podleciał nieco bliżej kelpie. Przyglądał się jej, królując nieco nad straszydłem. Coraz nieco obniżał lot, zakwakał, po czym uciekał wyzej. Chciał podroczyć się z koniem, może podejmie zabawę? Nie stanowi zagrożenia dla kompanki, no to musiał się czymś zająć?[/color

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Więc szlug był nie tylko zrobiony z tytoniu. Był raczej mieszanką różnych ziół. W sumie to długo go zastanawiało jaki dawały efekty, ale ogółem nie miał za bardzo okazji by spróbować. Światło Zastanowił się przez chwilę w ciszy. Czy chciał próbować? Zdawał sobię sprawę że nawyk może być szkodliwy przy dłuższum używaniu. Ale czy był to powód żeby odmówić nowego doświadczenia. Kto wie czy go któregoś dnia jakiś smok lub drapieżnik nie zabije? Czemu miał się więc martwić o efekty palenia.

A dobra, raz się żyje!

Jasne. – Odpowiedział, może bez znacznego entuzjazmu, ale ciężko było ukryć że był ciekawy. Nie będzie mu pasować, to wtedy będzie to pierwszy i jedyny raz. Jeżeli zaś mu podpasuje...nawet lepiej. Maddara wokół samca lekko zawirowała, gdy małym wytworonym płomyczkiem podpalał szluga. Po chwili przybliżył go do pyska i zaciągnął się.
Nie miał jednak doświadczenia i prawdopodobnie nieco przesadził. Skarabeusz prychnął, zachodząc się kaszlem. Coś chyba dostało mu się do gardła i piekło z nieprzyjemnym gorzkim posmakiem. – Khe...Khe! – Czarodziej zakrył pysk łapą, w drugiej trzymając nadal żażącego się szluga. Pierwsze wrażenie było...trudne. I raczej nieprzyjemne. Samiec spojrzał na szluga, zastnawiając się co poszło źle. Normalnie smoki nie wypluwały płuc robiąc to.
Gdy jego system oddechowy się uspokoił, spróbował ponownie. Tym raze bardziej pilnując się z tym jak to robi. Delikatniej i powoli. Tym razem nie było tak źle. Smak nadal nie do końca mu pasował. Ciekawe jak szybko ziółka zaczną być odczuwalne...

Wypuszczając dym, Skarabeusz obejrzał się na Arię Ciszy. Jego mina nie zdradzała wiele. Po chwili zaczął po prostu gapić się w przestrzeć, przypominając sobie całe to nieszczęsne spotkanie. Wygląda na to że każde z nich liczyło na coś innego i nikt nie był tak naprawdę zadowolony z widoku. – U nas niestety nie było lepiej. Najmłodszy z nas dostał szponami od gryfa. – To jedyny sposób w jaki mógł to skomentować. Powiedzieć że czuł nienawiść do Strażnika...byłoby to nieco za dużo. Ale zdecydowanie nie pałał do niego sympatią. Nadal uważał że to wszystko nie było wcale konieczne. Sahida przez wiele księżycy była męczona myślami o tym wszystkim.
Przez chwilę siedział w ciszy. Cokolwiek było w szlugu zaczynało działać. Samiec zaczął czuć się rozluźniony, a negatywne myśli powoli odchodziły. Nie było to konkretnie odurzające, ale przyjemne. Może czas nieco rozluźnić tą gromową atmosferę.
Próbowałaś kiedyś eksperymentować maddarą dla podobnych i lepszych efektów? Echo Zbłąkanych nauczył mnie paru sztuczek. – Światło Głębin leniwie przeciągnął się, czując uspokajający wpływ szluga. Ale można było zrobić żeby było nieco fajniej. Wokół dwójki dało się wyczuć zawirowanie maddaary i zaczęła się pojawiać fioletowo-różowa mgła narkotykowa. Miała między innymi dość podobne właściwości rozluźniające i poprawiające humor. Poza tym także ktokolwiek znajdował się w pobliżu mógł doświadczyć uczucia lekkości i być może lekkiej głupawki. Po prostu dobry środek by odpłynąć i nie przejmować się niczym. Działało nieco mocniej niż zwykłe ziółka, chociaż dokładny efekt na konkretnego smoka...mógł być ciężki do przewidzenia.
Przez chwilę ciężko było powiedzieć co krąży Światłu po głowie. Coś nucił cicho pod nosem. Madarra lekko zawirowała i obok samca pojawił się krwisto-czerwony królik, chociaż nie był zyczajnym zwierzakiem. Posiadał skrzydła i ogółem był zbydowany z jakiejś żelowatej substacji. Unosił się w powietrzu koło samca, roznosząc zapach grzybów. Światło chwycił twór w przednie łapki, ściskając go nieco. Królik się fajnie uginał, wracając za chwilę do normalnej formy, przy tym lekko się trzęsąc. Po chwili wyskoczył z łap Światła, kicając w powietrzu wokół Modraszki.
Może na szczęście Arii, Światło jeszcze nie był na tyle zjarany by całkiem przepuścić co mówiła. Znaczy, chwilę minęło nim do niego rzeczywiście dotarło co miała na myśli. I gdyby mógł, to pewnie by się całkiem mocno zaczerwienił. – Co ty...ja nie jestem tak... – Światło się chwilowo zamotał, wpatrując gdzieś w przestrzeń. Jego ogon skończył w jego łapach i zaczął się nim bawić, bo nie był pewny co robić.
Zaczynał rozumieć co próbowała mu powiedzieć. Czy rzeczywiście czuł coś głębszego do niej...oczywiście że nie. Ledwie się znali. Ale ciężko było zaprzeczyć że wyrosła na ładną smoczycę. Powinien potwierdzić? Odmówić? W sumie czy miał w tej sytuacji coś do stracenia. I tak już nigdy nie odzyska Sahidy. Jego życie rozpadało się praktycznie wokół niego. Jeżeli mógł o wszystkim zapomnieć, przynajmniej na jedną noc...

Raz się żyje...

Mówisz że chcesz...mnie... – Światło Głębin mruknął. Ciężko było mu uwierzyć że teraz rzeczywiście ktokolwiek go chciał. Chociaż był już trochę napruty i średnio mógł jasno myśleć. Czy też...zważać na możliwe konsekwencje. Samiec podszedł bliżej, patrząc na smoczycę, obserwując ją przez chwilę nim spojrzenie zatrzymało się na oczach. Ostrożnie przysunął się, ocierając głowę o jej szyje. Nie narzuczał się przy tym. Jeżeli chciałaby się odsunąć, spokojnie dałaby radę. Szczerze mówiąc, tęsknił za bardziej czułym dotykiem. Czuł się samotny prze ostatnie księżyce. Wszyscy byli zajęci swoim życiem i czuł jakby pozostał gdzieś z tyłu. Tak jak kiedyś...

Licznik słów: 802
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
Oj, niedoświadczony kawaler w paleniu. Zachichotała, widząc, jak wpierw zareagował. Sama dalej zaciągnęła się, skręt miał jeszcze działanie, które otępiało nieco jej zmysły, lecz w tym rzecz, że każdy „papieros” miał nieco inny skład, te, które powodowały typowe zjaranie, już się powoli kończyły.
To, że jego grupa na spotkaniu młodych odniosła podobne.. obrażenia wcale jej nie dziwiło. Spotęgowało tylko nienawiść do Strażnika, choć.. czy dało się osiągnąć więcej negatywnych emocji, niż obecnie odczuwała młoda uzdrowicielka? Raczej nie, jedyną zmiana byłoby to, że nie odczuwałby żadnych wyrzutów sumienia, gdyby wyrwała mu flaki. Nie znosiła przemocy, ale jak widać palone przez nią zioło likwidowało nie tylko zły nastrój, ale wszelkie wyrzuty sumienia.
Pokazy maddarowe? Z uśmiechem zaczęła przyglądać się całemu pokazowi, nawet ciekawe, ale zarazem bardzo głupawe, w stylu tego nieudolnego śpiewaka, który był mistrzem jej przystojnego rozmówcy. Narkotyczna chmura nie miała na nią aż takiego działania, z przedstawienia się śmiała mimo wszystko.
Potem wszystko się posypało. Czarodziej chyba za dużo nawciągał, bo chyba odebrał komplementy jako wstęp do czynności.. bezpośredniej. A ona nie chciała tak, odczytał jej zamiary błędnie. Odsunęła się od niego dość stanowczo, i syknęła. Oczy zapaliły się jej złowrogo na szafirowy kolor. Naruszył jej przestrzeń osobistą, co w jej oczach było bardzo dużym faux pas.
– .. Co robisz? – zapytała lodowato. To, że mówiła komuś miłe rzeczy, nie znaczy, że można się do niej ot tak, zacząć dobierać. Ledwo hamowała się z daniem mu w ryj, i to tak solidnie. Oczy skrzyły się czystą wściekłością, nawet nie zdała sobie sprawy w pierwszej chwili, że syczy jak wściekła żmija.



Potem jednak zmieszała się. Przecież on również był pod wpływem ziółek, powinna wziąć to pod uwagę, no i przestać być taką zimną suką dla wszystkich, przez to jest taka samotna. Wybiera podświadomie tą drogę, ale w głębi duszy czuje tęsknotę za smokami, które dużo dla niej znaczą, lub znaczyły.
– Wybacz, ale ja tak.. od razu nie mogę. Za dużo się ostatnio stało w moim życiu przykrych rzeczy, nie potrafię się tak szybko otworzyć, albo skorzystać z przelotnej okazji – powiedziała po chwili, patrząc na własne łapy. To wszystko wina tych przeklętych ziół!
– Nie mówię, że nie chcę, ale ciężko jest mi komukolwiek.. zaufać. – dodała, a z jej oczu popłynęło kilka łez. Miała nadzieje, że zrozumie.
To po prostu dla niej cholernie trudne.

Kruk, widząc co się dzieje, miał zamiar przypuścić atak. Został jednak mentalnie powstrzymany, więc kołował tylko na niebie, bacznie obserwując samca. Jak na razie nie wykazywał wrogich zamiarów, ale lepiej dmuchać na zimne

Licznik słów: 420
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Podjął ryzyko i dość szybko przyszło mu tego pożałować. Szybko wyczuł spięcie, jeszcze zanim samica zaczęła na niego syczeć. Maddarowa chmura zniknęła, gdy stracił koncentrację na niej. Światło cofnął się szybko, świadomy że może oberwać. Spojrzał zaskoczony na Arię Ciszy.
Powiedziałaś że... – Zaczął wraz budującą się w środku frustracją. Czy mama go nie zapraszała? Czemu samice musiały być tak...skomplikowane!? Zmierzył ją niezadowolonym wzrokiem, jako że irytacja się pogłębiała. Po co w ogóle robił sobie nadzieję na cokolwiek? Miał naprawdę dosyć bycia odrzucanym i pozostawianym w tyle za wszystkimi. Nie był wystarczająco dobry? Jakaś najbardziej skryta część zaczęła mu mówić by próbował mimo to...że samica sama nie wiedziała czego chce...

Podejście Arii Ciszy zmieniło się, gwałtownie ostudzając jego myśli. O czym on myślał? Czemu o tym myślał? Nigdy nie zrobiłby czegoś takiego! Nikt nie zasługiwał na coś takiego.! Zaczął szybko czuć obrzydzenie nawet przez tą chwilową myśl. Przyłożył sobie łapę do głowy. Na wszystko co dobre, co z nim było nie tak? Może...miała rację trzymając dystans...?
Aria nadal mówiła. W końcu dekoncertując się na tym jednym momencie, wiedział że powinien coś powiedzieć. – Rozumiem. Przepraszam, nie powinienem tak po prostu.. – Nie wiedział nawet co dokładnie powiedzieć. Nie powinien narzucać się w ten sposób? Nie powinien nawet zaczynać myśleć o niej jak o jakiejś zabawce? No nie powinien. Tak naprawdę nie powiedziała wcale konkretnie że chciała przelotnej przygody. Powiedziała po prostu że się jej podobał.

Samiec ostrożnie spojrzał się w bok. Zapomniał nawet że Alga była nadal w pobliżu. Wpatrywała się w niego bardzo intensywnym wzrokiem, jakby była gotowa zaatakować w każdej chwili. I wiedział że to nie Modraszka będzie celem. Mógł odczuć że jest wściekła. Musiała odczuć to. Musiała wiedzieć o czym myślał.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Aria Ciszy
Dawna postać
Niezapominajka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 621
Rejestracja: 22 gru 2020, 14:56
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 39
Rasa: powietrzny x wężowy
Opiekun: Fen i Szyszka
Mistrz: Żabol*
Partner:

Post autor: Aria Ciszy »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,O,Prs,MA,MO,Skr,Śl: 1| Lecz,A: 2| MP: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Błyskotliwy; Wybraniec Bogów
No, powiedziała, że się jej podoba, zadziwiające, że niektóre smoki mogą traktować to jako wstęp do.. bezpośredniej czynności. Wiedziała, że przyczyną było bardziej zjaranie zielskiem, niż w pełni świadomym działaniem, jednak coś musiało siedzieć w czarodzieju, że w ogóle mógł myśleć o takim posunięciu. Bardzo mocno stracił w jej oczach, plus uleciało z niej całkiem „zjaranie”, przez co wróciła do zdroworozsądkowego myślenia. Obrzuciła Światło obojętnym, lekko wrogim wzrokiem, odsuwając się na pewną odległość. Nigdy więcej tak od razu nie odkryje kart, musi poprawić skład tych skrętów, bo ogłupiają jak cholera. Wyciągnęła kolejnego, odpaliła za pomocą maddary.. tym razem zioła, tworzące papieros jedynie lekko uspokajały, nie powodując durnowatego rauszu. Jednym słowem, gdy otrzeźwiała, wróciła do stanu „bycia” zimną suką.
– Przeprosiny przyjęte, jednak wybaczyć od razu nie mogę. Rozumiem, że wynikało to z palenia.. źle dobranych ziół. Więcej się to nie powtórzy. – odparła lodowato.
– Wpierw poznajmy się nieco, zanim przejdziemy od razu do „rzeczy” – powiedziała już nieco przyjemniejszym głosem. Chciała się nieco podroczyć z głupolem, lubiła jego obecność, mimo wtopy, która zaliczył przed chwilą. Wiedziała jedno: ma słabą głowę, szybko wchodzi w stan „zbyt wesoły”, będzie miała to na uwadze. Miała tylko nadzieje, że jego kompanka go za chwile nie wypatroszy, sadzać po jej mowie ciała.

Cierń, widząc, że już nic ciekawego się nie wydarzy, zaczął szukać szczęścia po okolicy. Znalazł sobie nową zabawę, latał w formie kruka, szukał żab, ukrytych w szuwarach, pikował na nie, unosił za pomocą maddary, po czym „rzucał” nimi w kierunku otwartej wody. Ale śmiesznie latają!

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (węch , wzrok , słuch ) mają dodatkową kość.
Szczęsciarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(następne użycie:02.11)
Błyskotliwa
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran
ObrazekFull body dorosłamotyw muzyczny color=7FFFD4 Cierń – cieńS:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
L, MA, MO, Skr:1
Blekot – hipogryf S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B, L, A, O, Skr:1
Światło Głębin
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 584
Rejestracja: 09 gru 2020, 12:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Wężowy x Morski
Opiekun: Łupieżca Nektaru
Mistrz: Echo Zbłąkanych

Post autor: Światło Głębin »

A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Skr,MP,Śl,Kż,A,O: 1| Pł,Prs,MO, MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Zaklinacz, Znawca Terenów
Zgadzało się że prawdopodobnie Skarabeusz miał więcej rozumu by się powstrzymać, gdyby nie był zjarany zielskiem i maddarą. Jednak czy było to wytłumaczenie? Był świadomy faktu że na 'trzeźwo' czy nie, ponosił odpowiedzialność za swoje zachowanie i decyzje. I czy naprawdę byłby w stanie kogoś skrzywdzić dla samolubnego pragnienia? Pożądania? O dziwo Aria jeszcze nie strzeliła go po pysku, ani nie uciekła. Ale z każdą chwilą...to on miał coraz bardziej ochotę uciec. Ponieważ nie wiedział co nawet mógł powiedzieć po tym co się stało.
Powinien poniekąd wiedzieć do czego narkotykowa maddara mogła doprowadzić. Przecież to już się stało kiedyś z Sahidą, prawda? No prawie...jako że przesadził tak mocno, że żadne z nich nie miało siły nic zrobić. Czasem zastanawiał się czy jego działania nie były częścią powodu czemu zdecydowała się przenieść do Stada Wody.
Nie był zaskoczony chłodem samicy. Pewnie wyszedł conajmniej na jakiegoś zdesperowanego idiotę...czym być może był. Chociaż nie skończyło się to do końca jak myślał. Samiec uniósł lekko łuk brwiowy, zdziwiony trochę podejściem samicy. Nie rozumiał czemu nadal chciała dać mu...szansę? Nie. Nie. Nie myśl o tym. Nie rób sobie żadnej nadziei. I tak na to nie zasługujesz...

Alga powoli okrążyła ich, po czym weszła między dwa smoki, intensywnie patrząc się na samca. Bez dokładnego kontekstu, mogło to wyglądać jak dziwny rodzaj zazdrości o jej kompana. Na początku poniekąd tak było. Jednak tak naprawdę Alga była zaniepokojona. Bała się do czego dojdzie, a zwłaszcza jakie konsekwencje mogłyby przez to spotkać plamistego smoka. Aria Ciszy za bardzo ją nie obchodziła. Ale jeżeli jej dureń skrzywdzi ją, wpakuje się w niezwykle groźną sytuację. A ona nie chciała stracić go...znaczy źródła pożywienia! Tak, na pewno źródła pożywienia!

Skarabeusz szukał wzrokiem czegokolwiek by skupić myśli. Zmienić temat rozmowy na cokolwiek innego. Przez chwilę jego wzrok zamarł na cieniu, który...podrzucał sobie żaby? Żaby, ha! Kolejna rzecz która często przypominała mu Echo. – Widzę że...znalazł sobie zabawę. – Czarodziej odpowiedział sztywno. Wszelkie omamienie maddarą lub ziołem mu przeszło.

Licznik słów: 325
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu/wyprawie oparte na danym zmyśle (wzrok) mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Zaklinacz – stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną.
Znawca terenów – Znawca terenów: znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu (następne użycie 17.12)

Pisklęce Oczy :: jednorazowego użytku, -2 ST na wybrany test Aparycji
Obrona przed drapieżnikiem – do obrony przed drapieżnikiem (bez areny viliara)

Dialog ~ #d66922 :: Maddara ~ #A4BCD8

Obrazek
Alga ~ Kelpie
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B:1 | A:1| O:1 | Skr:1 | Śl: 1

Kalectwo: Brak Skrzydeł
– Brak zdolności lotu
Jadowity Jeż
Starszy Ziemi
Stary rekieter
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1440
Rejestracja: 26 sie 2021, 21:55
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 83
Rasa: północny x morski
Opiekun: Astral, Goździk
Partner: Karyna

Post autor: Jadowity Jeż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 4
U: W,Pł,Prs,Kż,MP,MA,MO,O: 1 | A,B,Śl: 2 | Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Szczęściarz, Przyjaciel natury, Znawca Terenów, Opiekun
/ inny czas

Szalej zapuścił się bardzo daleko, nad jakieś rozlewisko, gdzie pełno było różnego rodzaju sitowia, pałki wodnej, nenufarów i innych wodnych roślin, tworzących gąszcz. Był sam, poprosił Grota, żeby mu nie towarzyszył. Pierwszy raz w swoim życiu czegoś się bał. Coś się w nim popsuło i nie działało, czuł się słabo, że czasem zataczał się, nie mógł podnieść się z łap. Usiadł ciężko na tyłku w gęstym otoczeniu roślin nadwodnych, patrząc w swoje odbicie w wodzie. Widział obcego smoka, osobnika, który jest tchórzem, który jest słaby, nie nadające się do niczego g#wno! Wolałby zdechnąć jak pies, niż czuć się tak jak teraz! Ogarnęła go wściekłość. Obnażył kły, grzywa zjeżyła się, po czym ciął falę wody pazurami, tak, jak podrzyna gardła zwierzynie łownej na polowaniach. Nic nie dało, znów powróciło widziadło, wychudnięty, smutny, przestraszony. Wygiął głowę w tym i zaryczał najgłośniej, jak umiał. Grom przetoczył się przez trzęsawisko, donośny, pełen bólu, desperacji, smutku, obrzydzenia do samego siebie. Następnie zwiesił głowę, a z oczu skapnęło mu kilka łez. Co się dzieje, czyżby padał deszcz?
– Czemu? – powiedział cicho, po czym zastygł bez ruchu. Przyroda, po zamarciu na kilka uderzeń serca, powróciła do życia, kaczki kwakały, gęsi gęgały, bąk ukryty w trzcinowisku buczał, a mewy śmieszki darły po po prostu r#ja. Coraz odezwał się także zółw błotny. Pośrodku, nieruchomy jak posąg, pierwszy raz niepewny w swoim życiu, smok Szalej.

/Impresja

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry słuchdodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Przyjaciel natury drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze Znawca terenów znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy Opiekunstałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
ThemeDorosłykolor dialogów – 00FFFF
RosaS:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1
B, A, O, Skr:1
Grot – KrukS:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:2
B, Skr, L:1|A,O:2
Skrzyp – gronostaj (kompan niemechaniczny)

Kalectwa – Brak skrzydeł, niemożność lotu.
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Impresja nieczęsto zapuszczała się na tereny, które do nikogo nie należały. Tym razem jednakże, wiedziona ciekawością, udała się nad Zimne Jezioro, stąpając ostrożnie, patrząc uważnie przed własne łapy – zupełnie tak, jak gdyby grunt miał pożreć ją w momencie, w którym poczyni nie taki krok. Po czasie jednakże odprężyła się odrobinę, idąc już nieco pewniej. Rozglądała się wokół z ciekawością, zanim pierzastych uszu nie dobiegł gwałtowny odgłos. Automatycznie wstrzymała oddech i w ułamku uderzenia serca ugięła wszystkie cztery łapy, przybliżając brzuch do ziemi. Rozejrzała się prędko, a palisandrowe ślepia wyłapały w końcu znajomą sylwetkę skrytą pośród sitowia. Znała tego samca, pamiętała go. Nie był źle do niej nastawiony, wręcz przeciwnie. Teraz jednakże brakowało mu charyzmy, jaka cechowała go tamtego dnia, a ponadto głośny ryk, jaki z siebie wydał, zdawał się być przepełniony żalem. Akanth przełknęła ślinę i nastroszyła odrobinę pióra. Prawdopodobnie nie powinna go w ten sposób podglądać, jednakże pozostawienie go tutaj także jej się nie widziało. Dlaczego zachowywał się... aż tak inaczej? Czy możliwe, by coś mu dolegało?

Rajska dźwignęła się na równe łapy i poczęła iść w stronę Szaleju. Upewniła się, że od czasu do czasu zaszeleściła czymś, chociażby ciągnąc za sobą pierzasty ogon, by wiedział o jej obecności. Stanęła w komfortowej odległości, tak, by mógł ją zobaczyć, po czym przestąpiła z łapy na łapę i zdecydowała odezwać się po raz pierwszy.
Szaleju? Czy... coś się stało? – zaczęła nerwowo, a głos jej drżał. Wciąż nie przywykła do głośnych dźwięków, więc gdy ktoś podnosił głos lub ryczał w ten sposób, w dalszym ciągu wywoływało to u niej drżenie nie tylko ciała, ale także całego wnętrza. Pomijając ostatnią sytuację, gdy adrenalina robiła swoje, a sama uzdrowicielka zmuszona została do krzyku... – Usłyszałam, jak... Jesteś ranny?

Jeżeli pozwoliłby, zbliżyłaby się jeszcze odrobinę. Niespecjalnie blisko, wciąż tak, by nie naruszyć strefy komfortu Ziemnego – w tym także swojej własnej. Chciała jedynie pokazać tym samym, że interesuje ją jego stan, a ponadto stworzyła sobie dzięki temu lepsze warunki do obejrzenia go powierzchownie. Nie wyglądał na ciężko rannego. Może nie powinna była się wcale wtrącać?

Licznik słów: 343
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Jadowity Jeż
Starszy Ziemi
Stary rekieter
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1440
Rejestracja: 26 sie 2021, 21:55
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 83
Rasa: północny x morski
Opiekun: Astral, Goździk
Partner: Karyna

Post autor: Jadowity Jeż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 4
U: W,Pł,Prs,Kż,MP,MA,MO,O: 1 | A,B,Śl: 2 | Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Szczęściarz, Przyjaciel natury, Znawca Terenów, Opiekun
Nie usłyszał, jak nadchodzi. Mimo wielu księżyców treningu, byciu dobrym w swoim fachu, był pogrążony w swoistym stuporze, nie zwracając na nic uwagi. Ktoś zaczął do niego mówić, ale w pierwszej chwili nie zwrócił uwagi. Otworzył oczy, zaczął się rozglądać dookoła. Dopiero po kilku uderzeniach serca zauważył Impresje. Zastanowił się, czy to jakiś koszmar senny, czy kara za to, jak chciał potraktować kiedyś kleryczkę. Obudziło się w nim zupełnie nowe odczucie, wstydu.
– … Jest, coś mi sie dzieje. – wydusił z siebie, po czym cofnął sie nieco, jakby nie był do końca co się wokół niego dzieje.
– Coś sie we mnie popsuło.. tak słabo, chudnę, poczucie.. winy? Pierwszy raz strach? Ja sie nie boje, przecież.. ból, słabo, jak to, za co.. – mamrotał do siebie bardziej, niż do Impresji, nerwowo drgając ogonem, wpatrując się znów w odbicie w wodzie. Ognista mogła zauważyć, ze fizycznie tez był kiepskim stanie, wychudł potwornie, futro mu nie lśniło, jak kiedyś, jeszcze nie wyłaziło, ale kto wie? Ciężko było stwierdzić, czy to tylko stres, czy coś więcej. Szalej był cieniem samego siebie.

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry słuchdodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Przyjaciel natury drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze Znawca terenów znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy Opiekunstałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
ThemeDorosłykolor dialogów – 00FFFF
RosaS:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1
B, A, O, Skr:1
Grot – KrukS:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:2
B, Skr, L:1|A,O:2
Skrzyp – gronostaj (kompan niemechaniczny)

Kalectwa – Brak skrzydeł, niemożność lotu.
Impresja Niebytu
Czarodziej Słońca
Jaskier
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 393
Rejestracja: 01 sty 2022, 21:25
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Rajski

Post autor: Impresja Niebytu »

A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,L,Skr,Pł,Śl,MA,MO,A,O:1| MP: 3
Atuty: Ostry Węch; Szczęściarz;
Wpatrzona w samca, naturalnie dostrzegła wszystkie z symptomów pogorszonego samopoczucia. Być może nawet zdrowia? Wychudła sylwetka i słaby wygląd futra wyglądały dość niepokojąco, zważywszy na to, jak Szalej wyglądał, gdy widziała go ostatnim razem. Wysłuchała tego, co miał do powiedzenia, cofając się jednocześnie z nim. Strach? Poczucie winy...? Co musiało się wydarzyć, że łowca czuł się w ten sposób? Uzdrowicielka przysiadła na ziemi tak, jak stała, sięgając do skórzanej sakwy. Wydobyła z niej jedną, drewnianą miseczkę i zawinięte w materiał listki melisy, z których wybrała najładniejsze i które wrzuciła do naczynia. Zalała zioło wodą z małego bukłaka, który zaraz schowała z powrotem, podgrzewając wodę z liśćmi za pomocą maddary. Ostatecznie, powstały napar uniosła w miseczce za sprawą własnego źródła i przysunęła go do Jadowitego.

To melisa. Może... Może trochę Ci pomoże. Przynajmniej na chwilę. – poinformowała cicho, wlepiając spojrzenie w napój, jaki przygotowała. Roślina była pierwszym skojarzeniem Akanth, jeżeli chodziło o odczuwany lęk. Wiedziała, że na dłuższą metę jednak nawet najmocniejszy napar z melisy nic nie zdziała. Nie chciała jednak wypytywać, czy być zbyt nachalną. Postanowiła tylko spróbować – w najgorszym wypadku bordowy ją od siebie odgoni, każąc zająć się własnymi sprawami. – Coś Cię zdenerwowało? Co Cię boli...?

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» Ostry węch «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)


» Szczęściarz «
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
(ostatnie użycie: -)

» Niezawodna «
brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby

głos teczka theme osiągnięcia

Fiołek – królik flamandzki
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
B,Kż: 1


[#6b6968] [#a9a7a6]

Kalectwa: dodatkowa para skrzydeł – 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości

Avatar autorstwa Infamii Nieumarłych.
Jadowity Jeż
Starszy Ziemi
Stary rekieter
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1440
Rejestracja: 26 sie 2021, 21:55
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 83
Rasa: północny x morski
Opiekun: Astral, Goździk
Partner: Karyna

Post autor: Jadowity Jeż »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 4
U: W,Pł,Prs,Kż,MP,MA,MO,O: 1 | A,B,Śl: 2 | Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Szczęściarz, Przyjaciel natury, Znawca Terenów, Opiekun
Nie odganiał, nie oponował, obecność Impresji go nieco uspokajała. Zawiesił wzrok na miseczce. Napił się melisy. Czy zadziałała? Tylko trochę. Było widać, że mięśnie nieco się rozluźniły, natomiast na pysku nadal był grymas bólu.
– Boli, w środku, przez to czasem słabne, coraz rzadziej, ale boje się. Nigdy się nie bałem, jestem nikim. Byłem zły dla innych, szydziłem, obrażałem, czy to kara? Zasłużyłem. – powiedział ochrypłym głosem, niby do ognistej, ale jednak jakby w przestrzeń. Powoli wracał umysłem do świata rzeczywistego, oczy jakby mu zapłonęły bardziej błękitem. Poprawił grzywę, podniósł ciężko głowę i zawiesił wzrok na uzdrowicielce. Nie miał już w głowie tych dziwnych myśli, głupich pomysłów. Pojawiło się inne uczucie, które nie było mu znane. Zazdrość. Zwęziły mu się nieco oczy, pokazały zęby. Od razu udało mu die opanować to odczucie, znów powrócił smutek. Usiadł ciężko na ziemi, nie spuszczając wzroku z drugiego smoka.
– Jak to robisz? – zapytał. Znów oczy mu się zwęziły.
– Zawsze jesteś uprzejma, spokojna, pełna współczucia, jak to Ci tak łatwo przychodzi? Jaki jest sposób? Powiedz mi! – warknął, lekko odsuwając się od ognistej. To takie niesprawiedliwe! Czemu on nie umie?? Czemu musi zawsze być taki paskudny?
– Przepraszam, nie chciałem. Po prostu.. ja tego nie potrafię. – rzekł bardzo smutno, spuszczając łeb na dół, wbijając wzrok w wodę pod sobą. Lekko falowała, spokojnie, monotonnie. Może natura jest odpowiedzią na pytanie? Może w niej znajdzie ukojenie? Przypomniał sobie, jak za dzieciaka obserwował różne ptactwo bagienne. Rozładowywało to wewnętrzny ogień, chęć pogrążenia całego świata w krwi i śmierci. Pora zastosować ten sposób, chyba, że Akanth zdradzi mu, jak to robić? Pewnie ją nieco nastraszył? Oby nie dała dyla.

Licznik słów: 274
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry słuchdodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Przyjaciel natury drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze Znawca terenów znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy Opiekunstałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
ThemeDorosłykolor dialogów – 00FFFF
RosaS:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1
B, A, O, Skr:1
Grot – KrukS:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:2
B, Skr, L:1|A,O:2
Skrzyp – gronostaj (kompan niemechaniczny)

Kalectwa – Brak skrzydeł, niemożność lotu.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej