Sitowie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Śledzą mnie kruki
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 845
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*

Sitowie

Post autor: Powiernik Pieśni »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Yulo przymrużył ślepia i na chwilę je odwrócił. Gryfowi to nigdy nie brakowało pomysłów na barwniejsze opisy... Chociaż pewnie lepiej, aby te barwne opisy dotyczyły nie co przyjemniejszych tematach.
Jest. Szczęście to jest coś takiego, co sprawia, że czujesz się jakbyś mógł przenosić góry i wyjątkowo czasem się uda ten 'tyci' jeden raz...Cudze szczęście łatwiej zauważyć niż swoje, Poziomko. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma...Poza tym ile smoków, tyle szczęść. Dla jednego szczęście to torba pełna kamieni szlachetnych, dla drugiego zdrowe pisklęta, dla trzeciego to, że codziennie rano ślepia otwiera... No i dla czwartego nie istnieje. Jeden smok chodzi na polowaniu i nie znalazł ani jednego śladu zwierzyny, tylko znalazł drapieżnika, który go poranił. Drugi pójdzie i wróci zadowolony z garścią kamieni i upolowanych zwierząt. Mój wuj walczył na arenach i sam powtarza, że bez szczęścia to zginąłby dawno, mój ojciec chociaż był wojownikiem, który z łatwością pokonał moją mamę- najlepszą wojowniczkę Słońca, to zginął gdzieś za Wolnymi, chociaż ponoć potrafił nawet szpiegować ludzi w miastach. Jak to nazwiesz? Źle wykonaną pracą, ćwiczeniem? Wierzę, że włożyłeś bardzo dużo pracy w swoje życie i jeszcze dużo w nie włożysz, ale bez odrobiny szczęścia nie postawisz kroku dalej.
Po chwili lekko wstrząsnął łbem.
Może nie muszę ale chcę, nie zasługujesz na takie traktowanie... Niezależnie od powodu.
W końcu to on miał problem ze sobą, a nie Yami.

Potem rozmowa nieco się ociepliła i Yulo był wdzięczny, że ten nie rozpamiętuje tego co było przed chwilą. Oczywiście nie było nawet możliwości, aby gryf podniósł łapę na kogoś innego. Przynajmniej w tym stanie psychicznym.

Potem z uśmiechem na pysku pokiwał łbem na wszystkie kwestie i odwrócił się, aby powoli zebrać się. Musiał przyznać, że całe to spotkanie było przyjemne, nawet jeśli wyrwało z niego złe emocje. Polubił Yamiego... zdecydowanie.

/zt

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
I
Boski ulubieniec

Darmowy zwiad raz na miesiąc
II
Trudny cel:

+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika,
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej

III
Tancerz

stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
KK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Serce Oddanie Neutralność Nieprzychylność
W tym miesiącu za Yulem podąża 12 kruków (-1ST percepcji na drapieżniki w polo)
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 420
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Sitowie

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
...Spokój dnia był na tyle przyjemny, że nie mogłem tego zmarnować. Zebrałem się i ruszyłem w świat, szukając kolejnych inspiracji, pięknych miejsc czy kolorowych dusz. Wiatr smagał mnie po futrze i piórach. Czułem się najlepiej, czułem się wolny, mogąc pływać w przestworzach...
...Nadleciałem nad zimne Jezioro. Lubiłem to miejsce. Spokój piękny widok, czasem ktoś się napatoczył, by smok nie zapomniał języka w mordce. Wylądowałem w ustronnym miejscu. Słyszałem o nim. Poprawiłem torbę na boku i lekko zachwyciłem się otaczającymi mnie widokami...

Licznik słów: 81
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Prip
Samotnik
Kapłanka Monolitu
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 56
Rejestracja: 13 lis 2023, 21:53
Płeć: samica
Księżyce: 21
Rasa: Rajski
Opiekun: Monolit
Mistrz: Monolit
Partner: Monolit

Sitowie

Post autor: Prip »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Wrodzony talent, Trudny cel
Niedaleko smoka mgieł znajdowała się kapłanka, którą to mógł kojarzyć z wcześniej. Siedziała sobie niedaleko od brzegu, przy palącym się dość siarczyście ognisku. Sama po prostu siedziała nieruchomo, wpatrując się w tańczące ognie. Można było słyszeć ciche nucenie, a sama samica wydawała się być czymś zadumana. A myślała dużo. Zwracała się do monolitu. Odmawiała cichą modlitwę. Tak, jak na przykładnego kapłana przystało. Nie zwracała zbytniej uwagi na otoczenie, które to raczej uważała za bezpieczne. Tutejsze smoki sprawiały wrażenie nie konfliktowych, dlatego sama nie uważała, że miałaby się czymkolwiek przejmować. Dlatego też po prostu oddawała się modlitwie.

Pryzmatyczny Kolec

Licznik słów: 98
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej ObrazekObrazekObrazek
Pryzmatyczny Kolec
Adept Mgieł
Artysta
Adept Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 420
Rejestracja: 07 paź 2023, 21:22
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Górski x Północny Gigant
Opiekun: Zaranna Łuska i Przeświadczenie Dobrobytu
Mistrz: Chwilowo brak
Partner: Kiedyś się znajdzie

Sitowie

Post autor: Pryzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 4| P: 1| A: 1
U: L,W,B,Pł,Skr,Śl,Kż,MP,Prs,A,O,MA,MO: 1
Atuty: Boski Ulubieniec; Niestabilny
...Myślałem, że będę sam a tutaj taka niespodzianka. Samotniczka, kapłanka monolitu. Uśmiehnałem się życzliwie.
Bądź zdrów Prip! – zawołałem i podszedłem do niej. Nie miałem zamiaru krzyczeć przez całą okolicę. Lepiej zdzierać gardło na trelu niż bezsensownych okrzykach i to nie wojennych. Usiadłem pół ogona przed nią. Zmalała... nie, to ja urosłem, że byłem już większy od niej. Bogowie... Nadal nie było czuć od niej żadnych stadnych zapachów. – Nadal mieszkasz tylko tutaj, pomiędzy trzema stadami? – delikatny uśmiech gościł na mordce. Szczery i życzliwy. Może nasza rozmowa pójdzie lepiej niż ostatnio.

Prip

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Main Theme | Głos postaci | Wygląd
Boski ulubieniec
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Thrud
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
B,L,A,O,Skr,Śl: 1

Discord: @shiro_luxferre
Prip
Samotnik
Kapłanka Monolitu
Samotnik
Awatar użytkownika
Posty: 56
Rejestracja: 13 lis 2023, 21:53
Płeć: samica
Księżyce: 21
Rasa: Rajski
Opiekun: Monolit
Mistrz: Monolit
Partner: Monolit

Sitowie

Post autor: Prip »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Wrodzony talent, Trudny cel
Prip wyczuła obecność smoka, do którego powoli się obróciła. Zmierzyła go wzrokiem rozpoznając, że zdążyli spotkać się już wcześniej. Generalnie przed tabliczką, która to później została brutalnie zniszczona, a którego sprawce spotka gniew wyznawców Monolitu! Niech tylko zapuści się na ich tereny, o ile nie umrze w trakcie.
– Za Monolit. – Rzekła do niego na przywitanie. – YA prosto sizhu zdes'. YA nablyudayu za travoy. – Powiedziała kierując wzrok z powrotem na trawę, która to była pozbawiona błogosławieństwa Monolitu. Było to widać na pierwszy rzut oka! O tak!
Zaraz potem poprawiła nieco swój płaszczyk, który to niekomfortowo się zawinął. Generalnie bywało już coraz cieplej, jednak z racji na rajskie pochodzenie wysokie temperatury nie robiły na niej większego wrażenia. Generalnie w tych okolicach było dla niej chłodnawo. Oczywiście było to nie do porównania z jej domem, którego nawet cieplejsze dni sprawiały, że cała się trzęsła.


Pryzmatyczny Kolec

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej ObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej