To wszystko przez tego patyka złamanego – Tarrama! Axarus myślał, że przehandluje syna za łapę, albo wzrok w najgorszym wypadku, ale tak czy siak z myślą o tym, że później to sobie wyleczy w ołtarzu Erycala. Potem się okazało, że głos maddarowy! Oczywiście Mackonur był gotów oddać wszystko za Mułka, ale przerażała go myśl, że Absolut byłby na niego wściekły, a on odda swoje jedyne możliwości komunikacji. Ostatecznie padło na jego maddarowy głos, możliwość tworzenia pisklaków (tutaj Axarus trochę nie wiedział i tak jak to działa) i słuch Fille. Nie powinien pozwalać Kwintesencji na oddanie tak ważnego zmysłu, ale co się stało, to już się nieodstanie.
"Oddałem głos." – Napisał na tabliczce. Jak można oddać głos? No są takie rzeczy na tym świecie, Panie Illun, o których się fizjologom nie śniło! Mackonur dodatkowo wskazał na czarną, odciśniętą łapę Tarrama na swojej głowie, dowód transakcji. No, teraz oboje byli czarni! Niestety, więcej nie mógł powiedzieć, bo go jeszcze Fille zabije.
Gdy Illun powiedział odważne słowa o płci Taty, Axarus tak trochę zdębiał na moment. Jaka samica? Co? Przecież to jego ojciec, taki nie może być przecież samicą, to by nie miało żadnego sensu!
"Zamienił się w borsuka!" – Napisał na kolejnej tabliczce. To prawdziwe wydarzenie, jego ojciec pilnował skarbu i został zamieniony w borsuka, taki rodzaj klątwy. No, skoro już zmienił się w łasicowatego, to chyba zamiana w samicę była mniej absurdalna? To miało sens!
"Axarus" – Wskazał na siebie, po czym szybko napisał jeszcze imiona
"Hexaris" i
"Hexarus", przy tej pierwszej przejechał palcem po pysku, chodziło mu o to, że Hexaris już nie żyje.
Gdy zaś usłyszał imię: "Szlachetny Nurt", najpierw wskazał z niesamowitą pewnością siebie na borsuka, że to właśnie on, tylko no raczej używa imienia "Tata", ale potem mu się coś przypomniało. Przesłał przekaz mentalny Illunowi, a na nim Czarny zobaczyć miał... kurhan Szlachetnego Nurtu i Wedrówki Słońca. Axarus wielokrotnie widział to miejsce w swoich koszmarach i faktycznie gdzieś ta kapliczka na terenach Księżyca była.
~*~ Szlachetny Nurt i Wędrówka Słońca ~*~
Przywódca Wody i Starszy Wody
Drugie pokolenie potomków Cichego Potoku
Rzeka zawsze spłynie do oceanu
Słońce zaś wzniesie się ponad horyzont
Axarus w swoich snach znał niestety znacznie smutniejszą wersję.
~*~ Szlachetny Nurt i Wędrówka Słońca ~*~
Przywódca Wody i Starszy Wody
Drugie pokolenie potomków Cichego Potoku
Rzeka zniknie, spływając w szczelinę w ziemi
Słońce zaś na zawsze przepadnie pod horyzontem.
W jego koszmarach znajdował się jeszcze jego własny, zapomniany i niemal niewidoczny, niepodpisany nagrobek, oraz miejsce pochówku jego matki, Graghess.