OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Shuri leżał spokojnie, nie podchodząc, nie zaczepiając nikogo. Starał się zapamiętać jak najwięcej z tego co mówiły smoki, z całą pewnością mu się to przyda. Po chwili poczuł użycie Maddary, jego ojciec mówił mu o tym, że jak poczuje dziwne mrowienie, to znaczy, że ktoś używa właśnie magii. A może to nie była maddara tylko coś potężniejszego?Uniósł się, rozejrzał się po okolicy, nieszczególnie zwracając uwagę na inne smoki. Wokół stało się biało, wiał przeraźliwy wiatr, płaty śniegu spadały z nieba, można by powiedzieć, że w tańcu, aby zaraz spaść na ziemie. Zauważył, że od tej szaleńczej pogody odgradza ich bariera stworzona przez smoka śmierci. Ateral... Bóg... Jest naprawdę potężny. Pomyślał młody. Z pewnością, gdyby tylko chciał, opuściłby barierę i spowodował śmierć zapewne nie jednego z pisklaków i nawet adeptów, warunki przeżycia w takiej atmosferze nie były łatwe. Obecność Boga trochę przestraszyła małego, no ale nie mógł ciągle siedzieć cicho, samemu też chciał coś dopowiedzieć aczkolwiek nie mówiono mu o niczym. Wiedział naprawdę mało o świecie, w którym żyje.
– Ateralu, mam nadzieję, że mnie usłyszysz w tym tłumie. Według mnie zima jest to okres próby dla każdego jednego smoka, nie ważne czy jest on pisklęciem, adeptem czy dorosłym smokiem. Każdy smok może ucierpieć podczas tak złej pogody, i podczas tak złych warunków, czy to na polowaniu czy po prostu coś mu się stanie. Nie dotyczy to oczywiście tylko i wyłącznie smoków, bo nie żyjemy tutaj sami. W lasach i nie tylko tam, są liczne drapieżniki i zwykłe zwierzęta, które podczas zimy muszą wiele się natrudzić aby znaleźć pożywienie. Smoki jednak mają o tyle łatwiej, że na śniegu widać ślady zwierzyny, którą mogą upolować. O północy nie słyszałem niestety nic, słyszałem natomiast o Bogach równinnych od pewnego wrednego pisklaka, który właśnie z równin pochodzi. Pamiętam że mówił o Bogu śmierci i nazwał go Tarramem. Podejrzewam, że chodziło mu właśnie o Ciebie, bo opis jaki przedstawił pasuje. Objawiał się jako potężny smok o kruczoczarnych łuskach i szarych ślepiach. A Jego skrzydła posiadają postrzępione błony. Jest to również brat Naszego głównego Boga. Immanora. Pamiętam jeszcze, że powiedział o Netharze, Bogu wojny i zagłady. Następna była Bogini Ariqa, bogini skrytobójstwa. Ostatnim z nich był Fayhter, Bóg walki i desperacji. Ale niestety o Kartaleru nic nie słyszałem. Po to tutaj przyszedłem w końcu, żeby się nauczyć nowych rzeczy. Mam nadzieję, że taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje.. Skończył swój monolog i mimo pytania na końcu, raczej nie oczekiwał odpowiedzi Boga bezpośrednio do niego.