Legowisko

[Administrator]

Wysoko w górach znajduje się przestronna jaskinia, pachnąca intensywnie starym smokiem. To mieszkanie Nauczyciela. Nikt nie zna jego prawdziwego imienia, ale smoki nauczyły się cenić jego mądrość, mimo że zawsze idzie ona w parze ze zrzędliwością.
Tutaj można poprosić Nauczyciela o szkolenie, oczywiście w zamian za zapłatę.



Cennik Nauczyciela.
1 kamień szlachetny LUB 4/4 mięsa – 1 punkt Umiejętności N
3 kamienie szlachetne – szybki Punkt Umiejętności N na poziom 1
5 kamieni szlachetnych – szybki punkt Umiejętności N na poziom 2
7 kamieni szlachetnych – szybki punkt Umiejętności N na poziom 3
6 kamieni szlachetnych LUB 24/4 mięsa – 1 Punkt Atrybutu
13 kamieni szlachetnych – szybki 1 Punkt Atrybutu
1 kamień szlachetny + 4/4 mięsa – 1 punkt Umiejętności S
4 kamienie szlachetne + 8/4 mięsa – szybki 1 punkt Umiejętności S


– Atrybut dla zwierzęcia: 3 kamienie szlachetne;
– szybki Atrybut dla zwierzęcia: 8 kamieni szlachetnych.

UWAGA! Jeżeli nie odpiszesz w nauce przez co najmniej 7 dni, zostanie ona przesunięta do Archiwum.

Jeśli z braku odpisu twoja nauka została przesunięta do Archiwum, ale pragniesz ją dokończyć, możesz zapłacić połowę jej pierwotnej ceny w zamian za przywrócenie nauki i jej kontynuację (czyli w przypadku Umiejętności (kiedy cena wynosiłaby połowę kamienia szlachetnego) jest to 2/4 mięsa lub owoców). Nie ma opcji przywrócenia tematu ze zdobywaniem Kompana!

[Okopcona Łuska.]

Okopcona przybyła żwawym krokiem do Legowiska zgreda mając w głowię tylko jedną myśl. Nauka. Nic innego nie dało się wyczytać z jej głowy prócz myśli dotyczących skradania.
– Chcę poprosić o naukę skradania. – Po tych słowach przesunęła w jego stronę niewielki rubin. Na jej pysku nie widniały żadne emocje. Jedynie obojętność. W końcu wolała już naukę z nim, niż z... ah szkoda słów

[Lśnienie Świtu]

I Niezłomna przybyła do tego dziwnego miejsca, by poprosić legendę tych terenów o naukę. Wylądowała na skalnej półce wcześniej upuszczając trzymane w szponach dwa kawały mięsa, i weszła do groty rozglądając się ciekawie. Oprócz niej była tu jeszcze jedna smoczyca, ale... największe wrażenie robił, jak domniemywała, sam nauczyciel.
– Witajcie – kiwnęła krótko głową tak samcowi jak i samiczce, po czym przyciągnęła swoją zapłatę (8/4 mięsa) przed wielkiego smoka.
– Chciałabym prosić o naukę leczenia i magii precyzyjnej – wyjaśniła spoglądając wielkiemu smokowi w pysk.

[Kaltarel]

nauczyciel zebrał kamienie podane przez smoki, patrząc na samych interesantów z niechęcią.
– Półka Skalna – rzucił w kierunku wodnej, po czym przeniósł wzrok na ognistą.
– Skały Mądrości – powiedział do Uzdrowicielki. Po co przedłużać ich niechciana wizytę w jego grocie? Fakt, zbierał więcej kamieni szlachetnych, ale za to jak musiał się z nimi wszystkimi męczyć...

[Lazurowa Lilia]

Lilia przybyła w to miejsce po raz pierwszy w życiu, to też rozejrzała się z zaciekawieniem po okolicy, a następnie powoli weszła do jaskini.
– Witaj Nauczycielu, czy mógłbyś mi pomóc w nałożeniu więzi gryfowi? To wszystko, co mogę ofiarować w zamian, mam nadzieję, że wystarczy. – z tymi słowami położyła przed starym smokiem cztery kamienie szlachetne: opal, dwa akwamaryny i szmaragd. W następnym momencie spojrzała na smoka, czekając na jego odpowiedź.

[Kaltarel]

//następnym razem zgłaszaj wydane kamienie gdy zostaną WYDANE czyli, gdy Nauczyciel je przyjmie. ja nie mam czasu latać po całym forum i szukać, czy masz je czy nie masz – nie ma w KP, to ich nie ma.


Przyjął kamienie, przerzucając je na pokaźny stos zgromadzony przez wiele księżyców nauki i obrzucił smoczycę nieprzyjemnym wzrokiem.
– Leśny Zakątek – warknął. Wyraźnie był nie w humorze. Co go tym razem tak rozzłościło?

[Cisza Wyklęta]

Pewnie wiatr północy, może nauczyciel woli ten z zachodu.
Cisza przyszła w to miejsce z nadzieją, że podszkoli swoje umiejętności. Nauczyciel był zwykłym pier.dołą, więc szukała nauczającego wśród smoków. Niestety... żaden smok nie potrafił tego, czego ona chce się nauczyć.
~ Witaj Nauczycielu. Chcę byś pomógł mi w nauce śledzenia. Mam dla Ciebie agat w zamian. ~ Rzekła gdy zbliżyła się do jego nory. Jej pysk nie wyrażał niczego, poza tym, że jej głos był nieco twardy. Położyła przed sobą owy kamień, by udowodnić, że faktycznie jest skłonna nim zapłacić za naukę.

[Zachodząca Łuska.]

Poranna po raz pierwszy w swoim krótkim życiu odwiedziła grotę zamieszkaną przez każdemu znanego Nauczyciela. Wkroczyła niepewnie do do jaskini i skinęła łbem każdemu obecnemu tu smokowi, łącznie z czarnołuskim.
– Witaj, Nauczycielu. Chciałabym założyć więź sowie – Oznajmiła wprost. Następnie przyzwała ze swojej groty cztery kamienie – szafir, rubin, szmaragd i onyks, po czym położyła je przed sobą. Spojrzała na Kaltarela, czekając na odpowiedź. Słyszała, że nie należy on do miłych smoków... Ale dopiero za chwilę przekona się, jaka jest prawda.

[Kaltarel]

//składajcie prośby gdy będziecie mieć aktualizowane karty. nie będę biegać po raportach, żeby sprawdzić, czy macie wszystkie kamienie, bo w karcie ich nie ma.



Spojrzał an cisze i zabrał Agat.
– Półka Skalna – rzucił w kierunku łowczyni. Zaraz potem zebrał kamienie, które wyłożyła Poranna łuska.
– Leśny Zakątek – powiedział w kierunku ziemnej nieprzyjemnym głosem.

[Uskrzydlony Marzeniami]

W grocie Nauczyciela znowu zjawił się Wojownik. Ostatnio mieli szczęście na polowaniu i uzbierali trochę kamieni, dzięki czemu Marzenie może się podszkolić. Im lepiej wyszkolony będzie, tym większa szansa na powodzenie w walkach. No i skuteczniej będzie chronił Stado. Skinął łbem właścicielowi groty i dopiero wtedy się odezwał.
– Witaj Nauczycielu. Chciałbym podszkolić swoją wytrzymałość. – po tych słowach uniósł lekko łapę, a przed czarnołuskim pojawiło się sześć kamieni: szmaragd, malachit, akwamaryn, dwa szafiry oraz ametyst.


//Wytrzymałość na IV

[Kaltarel]

Przez chwilę wpatrywał się w ziemnego, po czym rzekł:
– Półka Skalna – mruknął, zgarniając kamienie Przywódcy Ziemi.

[Kobaltowy Szpon]

Kobaltowy Szpon pojawił się w Górskiej Jaskini kilka chwil po przywódcy swojego stada. Pierzaste skrzydła miał ciasno przyciśnięte do boków, a cienki ogon zakończony kępką piór zafurkotał w powietrzu. Z szacunkiem skinął Nauczycielowi łbem, po czym w jego stronę potoczył pojedynczy nefryt.
– Przybyłem prosić o podszkolenie w sztuce leczenia, Nauczycielu – powiedział cicho, ale wyraźnie, patrząc się na starego smoka błękitnymi ślepiami bez wyrazu.

[Arradir]

Smoczyca Cienia była tutaj po raz pierwszy. Stanęła w wejściu do ciemnej pieczary i zajrzała. Odchrząknęła i zrobiła krok naprzód. Nie chciała tak wchodzić wgłąb bez pytania, dlatego przywołała ze swojej groty opal, akwamaryn, topaz, szmaragd, rubin i bursztyn, a także na końcu samotny koral i sprawiła, że kamienie polewitowały wgłąb groty.
– Panie Nauczycielu. Chciałabym za swego kompana obrać przepięknego feniksa. Czy pomożesz mi w tym trudnym zadaniu? Słyszałam, że tylko to potrafisz sprostać. Dodatkowo chciałabym poprosić o nauczenie mnie najwyższego poziomu leczenia.
Odezwała się donośna, ale nie krzyczała. Chciała by ją usłyszał, ale jednocześnie niezbyt brutalnie przeszkadzać.

[Mrucząca Łuska]

U wejścia do Nauczycielskiej groty pojawił się nie kto inny, jak Rozgwieżdżony, ściskający w łapie woreczek ze szlachetnymi kamieniami. Wiele już się nasłyszał o tym ponoć bardzo nieprzyjemnym smoku, i oto on miał się z nim spotkać osobiście... ale w jednym calu – nauce. Widział go już z daleka, ogromny, czarny smok o gburowatym wyrazie pyska... ajć. Nie będzie to chyba przyjemny dzień. Mimo wszystko zbliżył się i skinął mu z szacunkiem głową.
– Witaj, Nauczycielu. Zwą mnie Rozgwieżdżonym Kolcem, jestem Adeptem stada Ziemi. Przybyłem, by prosić cię o rozwinięcie mojej inteligencji – rzekł spokojnie, po czym z woreczka ku smokowi potoczyło się sześć kamieni: cztery malachity, akwamaryn i agat, a sam Kolec zastygł, czekając na jego odpowiedź.

//Inteligencja na IV c;//

[Kaltarel]

Zgarnął wszystkie kamienie. Najpierw wskazał na dwa smoki z Ziemi – Obaj Skała Mądrości – potem przeniósł spojrzenie na Cienistą – Ty pójdziesz do Leśnego Zakątka – rozkazał, nie bardzo chcąc się stąd ruszać. I to było u niego widoczne, w mimice i ślepiach.