Parujące Źródło

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Smoczyca powoli zanurzyła się z powrotem w wodzie, zostawiając nad wodą jedynie łeb. Słuchała jak smok wskakuje do wody, zastanawiając się z kim kojarzy jej się zapach samca. Słyszała głęboki wdech, przez chwile zastanawiając się, czy młody nie potrzebuje pomocy, ale ten wydawał się dobrze radzić sobie w wodzie. To jej dało dało podpowiedź, której potrzebowała. To zapach Głębi, ten pisklak to jego potomek, Erja o nim mówił. Samica ucieszyła się na te myśl, w końcu miała chęć poznania pisklaka już od jakiegoś czasu.
– Co cię tutaj sprowadza? Jesteśmy trochę daleko od obozu, nim dalej tym niebezpieczniej.– Opowiadająca wciąż patrzyła się przed siebie, mimo że młody był teraz obok niej. Zastanawiała się, nas jego słowami, ale doszła do wniosku, że to tylko młodociane mądrości.– Smoki potrzebują ciepła, jak nie od natury, to od innych. Powiedz, jesteś może synem Światła Głębin? Słyszałam o tobie, ale nie miałam okazji się spotkać.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Operio
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 15
Rejestracja: 25 lis 2021, 21:24
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 6
Rasa: Skrajny (Morski x Północny)
Opiekun: Palenie Piskląt & Światło Głębin

Post autor: Operio »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
Spojrzałem na samiczkę z miłym uśmiechem.
Po prostu miałem ochotę na daleki spacer, więc poszedłem tutaj. Tutaj mnie moje łapki zaniosły, a ty co tutaj robisz? – zaśmiałem się lekko i przysunąłem bliżej niej.

Ciepło od innych? Hmm... Dogadałaby się z moją matką, która lubi ciepło, te niezdrowe, palące, ale jednocześnie uzależniające ciepło. Ciepło palącego się drewna, ciała czy futra... Ciepło wody było przyjemniejsze, łagodniejsze i spokojne. Nie krzywdziło mnie czy innych...

Jestem Operio, syn Głębin i Palenia. Miło Cię poznać. – odwróciłem się na grzbiet, delikatnie unosząc się na płytkiej wodzie. Ziemne powietrze delikatnie otarło zmoczone futro, powodując nieprzyjemne dreszcze. – A ty jak masz na imię? – rzuciłem w eter.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#F2BC18
Niezapomniana Pogawędka
Dawna postać
I see
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 377
Rejestracja: 18 lip 2021, 17:41
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Morski
Opiekun: Morska Bryza, Błysk Przeszłości

Post autor: Niezapomniana Pogawędka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 4
U: B,Pł,L,MP,MA,Skr,A,O,Śl,Kż: 1 | Prs,W: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Empatia, Mentor
Młodzi lubią zwiedzać, to zrozumiałe. W dodatku pisklak wydawał się odpowiedzialny, a przynajmniej na takiego brzmiał. Trochę przypominał jej własne młode księżyce, gdzie kilka skoków nazywało ją zbyt poważną jak na jej wiek. Nie ma nic złego w byciu rozważnym, choć prawda, że te pierwsze księżyce są najbardziej beztroskie, porzucenie ich szybko może prowadzić do późniejszego żałowania.
– Akurat wracam z nauk, nie były przyjemne, więc chciałam się trochę rozluźnić. Woda jest dla mnie o wiele wygodniejsza, zawsze tak uważałam. Może to tylko moja morska krew, albo fakt, że w niej mniej można się skrzywdzić. Moje łapy już przyzwyczaiły się do potykania, ale w wodzie nie mam z tym problemu.– Odpowiedziała szczerze, bo dalej miała problem z lasami i drzewami ogólne.

Młody wydawał się być równie ukojony przez wodę co ona. Miło było poczuć, że futrzany smok też mógł docenić przyjemność jaką jest pływanie, podobno nie wszystkie futra to lubią. Łuska uśmiechnęła się na przywitanie, jakie formalne. Zapomniał dodać, że jest z ziemi, ale zrozumiale, skoro obaj są z tego samego stada. Może wyczuł w niej kogoś znajomego, albo zwyczajnie ktoś mu o niej już powiedział. To drugie byłoby ciekawe, bo oznaczało by, że jest już ktoś kto o niej pamięta.

– Opowiadająca Łuska, adeptka na piastuna i baśniarka, cała przyjemność po mojej stronie.– Przedstawiła się, czekając aż samiec się wygodnie ułoży, zanim konturowała.
– Jak na smoka z futrem to zaskakująco lubisz wodę, znam kilku, którzy nie byli by tacy skorzy do niej wchodzić.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"My sight may be gone, but my vision holds true."ObrazekTekst:#BCBF81 | Dialogi:#E57222 | Mentalki:greenMentor: może uczyć B/L/Pł/W/M na poziomy wyższe niż sam posiada
Boski ulubieniec: 1/polowanie smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni.

Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Tonące Słońce
Dawna postać
Hades Sardoniczny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 992
Rejestracja: 25 mar 2022, 15:10
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 51
Rasa: Wyverna

Post autor: Tonące Słońce »

A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: A,O,W,B,MP,MA,MO,Pł,Śl,Skr,Kż: 1| L,Prs: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany;
*

Poza granice Stada Plagi zawsze wychodził tylko w ostateczności. Ziemie centralne nie oferowały niczego atrakcyjnego, nie licząc rzecz jasna kwarców, od których chciał ostatnimi czasy coraz mniej, a także areny pewnego mało interesującego boga, na której szlifował swoje umiejętności. Najwidoczniej złakniony ryzyka oraz przygód, zaszył się z początku w Szklistym Zagajniku, a następnie nos wyściubił do parującego źródła, uważnie lustrując jego powierzchnię wzrokiem.
Woda niewielkiej rzeki była ciepła, lecz u swojego ujścia, tuż przy jeziorze, gwałtownie zmieniała temperaturę, doprowadzając do parowania.
Nie były to gorące źródła, które tak bardzo lubił na terenach stada księżyca, lecz z braku innego wyjścia... postanowił skorzystać. Ociężałym krokiem zbliżył się do rozświetlanego blaskiem zachodzącego słońca brzegu, po czym wsunął łeb pod wzburzoną taflę, a zaraz za nim podążyło ciało, wślizgując się do koryta niczym żmija.
Jedno uderzenie serca, dwa, trzy... właściwie to trwało to dużo dłużej, lecz w końcu wynurzył czubek swej kolczastej głowy, którą wygodnie ułożył na wystającej ponad poziom wody płaskiej skale. W ten sposób nie dało się ocenić jego prawdziwych gabarytów, choć niesamowicie długie kolce grzbietu i tak górowały ponad rzecznym zwierciadłem, zdradzając obecność kogoś, kogo zapewne nie powinno tu być.

Zamruczał tubalnie, upuszczając spomiędzy zębów czarne kłęby spylonego dymu, pośród którego zagubiło się kilka rozjarzonych iskier. Czuł, jak na tych kilka długich chwil jego ciało popada w nieważkość, a od tak przyjemnego doznania aż przymknął ślepia, oddając się kompletnemu brakowi jakichkolwiek myśli. Choć raz nie musiał walczyć ze swoim wnętrzem, a mógł beztrosko wsłuchiwać się w szum wody i śpiew kosów.

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pełny Brzuch: pożywienia do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół
Chytry Przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika
Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego


Obrazek

Elidibus – mantykora

S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, A, O, Skr, Śl: 1



FULLBODY | MAPKA | GŁOS
Szczerozłota
Dawna postać
Velka Rześka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 586
Rejestracja: 04 gru 2021, 8:43
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Północny

Post autor: Szczerozłota »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 4
U: W,Pł,B,L,Prs,MP,MA,MO,Kż,A,O: 1| Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry węch; Pamięć przodka; Przyjaciel natury; Opiekun; Znawca terenów
Do spokojnych dźwięków ptaków i okolicznej przyrody dołączył jeszcze jeden, trzepot pierzastych skrzydeł. Złota sylwetka powoli zbliżała się do źródła, a co za tym idzie, moczącego się czarnego smoka. W końcu samiec mógł rozpoznac te postac, była to łowczyni Plagii, która lekko sunęła w jego stronę, powoli zniżając lot, aby w końcu z gracją łabędzia wylądować w wodzie i się zamoczyć.
Wymościła się w wodzie w cichym pomrukiem i z błogim usmiechem na pysku, dopiero po paru uderzeniach serca spojrzała na samca.
– Witaj, przepraszam, że przeszkodziłam. Ale musiałam się wykąpać – powiedziała z lekkim przekąsem i podpłynęła do krawędzi by odchylić łeb w tył i zamknąć oczy.
Na krótką chwilę maddara zawibrowała w powietrzu, by zaprosić do wspólnej kąpieli resztę samic, aby się z nimi nieco zintegrować.

Licznik słów: 128
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry węch
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)

Pamięć przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami

Przyjaciel Natury
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze

Opiekun
– 2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.

Znawca terenów
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy

Mapa::Muzyka
Obrazek
Kaszmir
S:1| W:1| Z:1| M:2| P:3| A:1
B,MO,MA,MP,Skr:1
Juta
S:1| W:1| Z:1| M:2| P:3| A:1
B,MO,MA,MP,Skr:1
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4210
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
Hermes podążał z tyłu za ojcem. Został z tyłu, gdyż leniwie szybował pośród chmur wcale się nie spiesząc. Od kiedy nauczył się latać niewiele czasu spędzał na ziemi, a już na pewno po niej nie chodził, chyba że był z kimś.
Krążąc nad gorącymi źródłami dostrzegł, iż ojciec miał towarzystwo. Była to złota łowczyni, jedna z przyjemniejszych Plagowych smoczyca. Hermes obniżył lot, opadając niespiesznie na ziemię, aż w końcu wylądował. Wbił pazury w trawę i wyciągnął szyję w kierunku dwójki smoków.
Cóż to za zaproszenie? Czyżbyście szykowali coś specjalnego? – wymruczała gładkim głosem.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2222
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Trzeba nawilżyć grzyby. Kochały w końcu wilgoć. Wzięła nawet swojego skunksa, to znaczy rosomaka, gdyż i jemu przydałaby się kąpiel po tych wszystkich walkach z Emisem. Piastunka raczej preferowała górskie LODOWATE źródełka, ale dla odmiany może być takie parujące. Po chwili zjawiła się na miejscu i kiwnęła łbem wszystkim obecnym.
– Witajcie. To trochę... nietypowy sposób na integrację, ale właściwie czemu nie. – Powiedziała. Po chwili dotarł również i Varnil, ale jeszcze nie zamierzał się kąpać. Tak właściwie, to w ogóle tego nie chciał, więc po prostu usiadł sobie gdzieś na suchym miejscu i obserwował resztę smoków. Sama piastunka po chwili weszła do wody. Dziwnie się czuła. Bardzo dziwnie. Jakoś nie przepadała za gorącem i tak wszystko ją parzyło, czuła, że zaraz się roztopi.
– Czy wy... normalnie to znosicie? – Zapytała. Reszta mogła widzieć, że Horgifellijka niezbyt dobrze reaguje na gorąc i najchętniej maddarą zmieniłaby je w... lodowate! No, ale wnioskowała, że nie wszyscy są tacy zimnolubni jak ona.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Tonące Słońce
Dawna postać
Hades Sardoniczny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 992
Rejestracja: 25 mar 2022, 15:10
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 51
Rasa: Wyverna

Post autor: Tonące Słońce »

A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 1
U: A,O,W,B,MP,MA,MO,Pł,Śl,Skr,Kż: 1| L,Prs: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany;

Uchylił zaledwie jedno ślepię na dźwięk cichego szmeru pierzastych skrzydeł, co by upewnić się, że nie naciera ku niemu żaden hipogryf i, ku (nie)zadowoleniu, nie był to drapieżnik, a plagowa łowczyni. Hrmh.
Chyba wolałby to pierwsze.

Poniekąd zignorował jej obecność, a poniekąd ją, najzwyczajniej w świecie, zaakceptował, z powrotem przymykając ślepia z wyjątkowo donośnym, tubalnym westchnięciem. Jeden oddech, drugi... aż w końcu coś go jednak zainteresowało, lecz nie zdążył zapytać, bowiem znikąd pojawił się Hermes, którego woń była wystarczająco dobrze znana Hadesowi, aby nie musiał nawet słyszeć kroków, czy głosu. Było mu zbyt dobrze, by choćby używać głosu, dlatego też... czekaj. Co? Zaproszenie? Spojrzał na syna, następnie przymrużone ślepia zlustrowały Szczerozłotą – która chwilę temu użyła maddary – zaś uderzenie serca później opadły na nadlatującą sylwetkę sakralnej. O nie. O nie, nie, nie. Co jest, do licha? Ledwie zamoczył swoją wielką, kolczastą dupę, łaknąc świętego spokoju i ciszy, a już zlatywało się tu całe stado?
Miej go swej opiece, Ateralu, jako że obecnie lada chwila może wyzionąć ducha, którego będziesz musiał w te pędy odebrać.

– Na miłość wszystkich czortów... – wysyczał cicho spomiędzy zaciśniętych zębów, po czym postarał się policzyć do dziesięciu, aby ukoić zszargane tak nagłą i niesamowicie nieproszoną niespodzianką nerwy. Sam się o to prosił, nieprawdaż? Nie musiał wybierać życia stadnego, jeśli nie chciał mieć do czynienia z żadnymi podobnymi sobie pluskwami, a skoro już kamień wpadł głęboko w wodę – teraz jej nie opuści.

Integracja brzmiała... akceptowalnie. W ten czy inny sposób musiał, czy tego chciał czy nie, zapoznać się nieco lepiej z pozostałymi Plagijczykami, a okazji zbyt wielu nie miał. Teraz jednak, na samo dzień dobry, spuszczona mu na głowę – czy raczej na głowy ich wszystkich – została nie lada bomba.

– ... – Powoli, bardzo powoli przekręcił łeb ku Veir, czemu towarzyszył nieprzyjemny chrobot przesuwanych po skale kolców. Patrzył na nią przez jedno uderzenie serca, dwa, głęboko w zielone, puste ślepia swoimi ognistymi, kocimi, aż w końcu nie uniósł z lekka łuków brwiowych i nie parsknął. Że... co?
– ... wodę? – zawiesił w powietrzu pytanie, nim kontynuował – nie mów, Veir, że nigdy się nie myłaś – kąciki jego pyska uniosły się ku górze w sarkastycznym, dodającym mu jakiegoś pierwotnego pazura grymasie. Byłoby naprawdę niezręcznie, gdyby wparadowała do źródła tylko po to, aby roznieść po swoich współstadnych jakieś ciężkie choroby. Świerzby, tyfusy, czy inne czyractwa.
– Idea dzielenia się wszystkim jest doprawdy urocza, ale grzyba możesz zachować dla siebie. – Zaśmiał się gromko, krótko, nie mając zielonego pojęcia o tym, jak niedaleko prawdy postawił sprawę.

Licznik słów: 423
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pełny Brzuch: pożywienia do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół
Chytry Przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika
Mistyk: raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego


Obrazek

Elidibus – mantykora

S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B, A, O, Skr, Śl: 1



FULLBODY | MAPKA | GŁOS
Szczerozłota
Dawna postać
Velka Rześka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 586
Rejestracja: 04 gru 2021, 8:43
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Północny

Post autor: Szczerozłota »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 4
U: W,Pł,B,L,Prs,MP,MA,MO,Kż,A,O: 1| Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry węch; Pamięć przodka; Przyjaciel natury; Opiekun; Znawca terenów
Smoki powoli się zbierały, a Velka nie mogła powstrzymać uśmiechu na widok zdezorientowanego samca. Był całkiem uroczy, kiedy nie wiedział co właśnie sie święci. Podniosła łeb, który był wcześniej oparty o brzeg i podpłynęła do Veir mając minę ":3".
Wyszczerzyła zęby w szerokim uśmiechu i podpłynęła do piastunki od tyłu, by za chwilę przednimi łapami ją capła i przytulić się do jej pleców.
Wycięgnęła szyję przy jej prawym barku wręcz ocierając policzek o policzek samicy.
– Hej Veiiiirrr, umyć Ci plecki? – zamruczała obejmując smoczycę mocniej. Kątem oka spojrzała na Gwiazdkę i Grom. Zachichotała i odsunęla sie nieco od smoczycy, mocząc łapy i powolnymi ruchami myjąc jej plecy i skrzydła.
– Woda jest świetna, nie pasuje Ci? – zapytała piastunki dalej myjąc łapami jej plecy.

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry węch
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)

Pamięć przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami

Przyjaciel Natury
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze

Opiekun
– 2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.

Znawca terenów
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy

Mapa::Muzyka
Obrazek
Kaszmir
S:1| W:1| Z:1| M:2| P:3| A:1
B,MO,MA,MP,Skr:1
Juta
S:1| W:1| Z:1| M:2| P:3| A:1
B,MO,MA,MP,Skr:1
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4210
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
Hermes zamrugał raz czy dwa widząc przywódczynie. To byłoby już raczej na tyle, więcej smoków nie dostrzegał, ale i tak było ich sporo. Kiwnął przywódczyni głową, aczkolwiek skupił się raczej na obserwacjach ojca, który wydawał się wyprowadzony z równowagi.
Od kiedy dorastał zaczął spostrzegać, jak ekspresyjny i nerwowy jest jego ojciec. Wystarczyło niespodziewane spotkanie, by zakolebac glebą pod jego łapami i doprowadzić go do stanu wzmożonej irytacji. Hermes zastanawiał się, czy tak było zawsze, czy dopiero po wydarzeniach w Księżycu ojciec zaczął pozwalać sobie na gwałtowne reakcje z powodu każdej drobnostki. Na szczęście potrafił je prędko ostudzić, a pozostałe smoczyce chyba niespecjalnie się tym wszystkim przejęły lub już przywykły do tego stanu rzeczy.
Hermes usiadł na brzegu, pozwalając by woda omywała mu łapy i ogon, który to owinął wokół kończyn niczym kot. Przypatrywał się badawczo przywódczyni, na początku nie rozumiejąc do końca jej pytania.
Unikasz wody? – spytał jej, przypatrując jej się z odrobinką teatralnego przerażenia. Smoczyca miała futro, futro zaś grzało, zwłaszcza podczas upalnych dni. Veir musiała śmierdzieć jeśli nigdy się nie mylą i unikała wody jak ognia, co teoretycznie było zrozumiałe biorąc pod uwagę, iż zmoczoną sierść musiała ciążyć i ograniczać możliwości poruszania się.
Nie mam nic przeciwko wodzie. A czy Ty nie przegrzewasz się w swoim futrze? Zwłaszcza latem – Hermes przekrzywił badawczo głowę.
Powstrzymał chęć skrzywienia się, gdy łowczyni zaproponowała kąpiel Veir. Oddałby wszystkie kamienie by zobaczyć, jak ta próbuje zrobić to samo jego ojcu, nie pytając go przedtem o zdanie. Widowisko byłoby warte wszystkich konsekwencji, chociaż mogłoby być krótkie.

Licznik słów: 256
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2222
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
No i źle ją wszyscy zrozumieli! Wyszła na brudasa, a to nie prawda. Veir była jednym z czystszych smoków Plagi, ale może nie dało się tego wyczuć przez um, zapach grzybów. Musiała w końcu udać się z tym do uzdrowiciela, ale słynęła ze swojego zaniedbywania zarówno stanu głodu, jak i zdrowia. Są rzeczy ważniejsze, a Horgifellczycy gorsze rzeczy przeżywali.
– Źle mnie zrozumieliście. Myję się bardzo często, ale raczej w lodowatej, górskiej wodzie. Ta gorąca... chyba źle na mnie działa, ale nie jest tragicznie. – Czy oni kiedykolwiek myli się na szczycie góry? Podczas ZAMIECI? W temperaturze tak niskiej, że woda niemal zamarzała przy kontakcie z wodą? Zastanawiała się, jak myli się w Heimrze, gdyż tam faktycznie dokładnie to się działo. Wychodzi na to, że Neira była śmierdziuszkiem. Albo myła się maddarą.
– To nie jest zaraźliwe... chyba. Nie mam pojęcia, gdzie to złapałam. – Rzuciła po chwili. Gorąc powinien zapobiec zbyt wielkiemu panoszeniu się grzybów, prawda? No, zobaczy się, jak połowa Plagi w następnym miesiącu dostanie grzybicy.
– Przegrzewam się i to bardzo. Pochodzę z naprawdę zimnych regionów, więc dla mnie jest to nawet gorsze. Mam na to jednak sposób – chłodną opończę z maddary. – Powiedziała. Może Gwiazdka nie skorzysta z tego jakoś bardzo, ale już taka Velka jak najbardziej. Veir podejrzewała jednak, że Szczerozłota na to już wpadła. I skoro o wilku mowa...
– Cześć, Velko. – Rzuciła do smoczycy pogodnym głosem, a potem zaczęto szorować jej plecki, czego absolutnie się nie spodziewała. Na początku wzdrygnęła się, ale... to miło, zważając na jej grzybicę. Stała co prawda z miną bez emocji , ale nie protestowała.
– Ja... też chyba mogłabym umyć ci plecy? Czy to jakaś tradycja? – Zapytała ją. Tak, to musiała być tradycja.

Licznik słów: 288
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Przejaw Anomalii
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2075
Rejestracja: 13 lip 2021, 12:58
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 83
Rasa: Północna Wywerna
Partner: Wędrowny Świergot*

Parujące Źródło

Post autor: Przejaw Anomalii »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1
U: MA,MO,W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MP: 1| L,O: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Czempion; Poświęcenie; Pojemne Płuca
  • Długi, intensywny lot wystarczył, by mięśnie wojownika poczęły pulsować, rozgrzane do czerwoności, przyprawiając właścicielowi nie tylko bólu, ale także odczuwanego na całym ciele drżenia. Uczuł się znowuż jak niemądry młodzik, wykorzystujący fizyczny wysiłek dla zajęcia myśli czymkolwiek. W momencie, w którym samiec wylądował nieopodal źródła, gwałtownie wypuścił powietrze z nozdrzy, tępe spojrzenie wlepiając w taflę, jaka majaczyła tuż przed nim. Sprawdził temperaturę zbiornika z użyciem jednego z chwytnych palców, a gdy uznał, że ta dostatecznie mu odpowiada, wślizgnął się do niego powolnie, pozwalając, by woda uniosła powoli puchate futro ku powierzchni. Odepchnął się z użyciem tylnych kończyn i zatoczył leniwe koło, jak gdyby szukając miejsca idealnego do tego, by zatrzymać się i odpocząć – nawet, jeżeli ślepia zaczynały odmawiać posłuszeństwa i w momencie, w którym zatrzymał się w nietypowo ciepłej wodzie, poczęły przymykać się i jedynie siła jego woli utrzymywała je otwarte.

    Znalazłszy odpowiednie stanowisko, powoli rozluźnił mięśnie, pozwalając, by woda unosiła jego ciało, tak w tej chwili bezwładne. Oddychał miarowo, rozkładając lotne kończyny. Zmrużył oczy i mruknął sam do siebie, za wszelką cenę starając się nie powrócić myślami do czegoś, od czego starał się uciec. Odejście partnerki wywołało w nim mieszane uczucia – z pewnych powodów był w stanie nawet zrozumieć jej decyzję, zaakceptować to, czym kierowała się, gdy dokonywała wyboru, a przynajmniej na podstawie tego, co powiedziała mu tamtej nocy. Z drugiej zaś strony uczuł się... zwyczajnie zdradzony. Według niego oznaczało to bowiem, że nie był na tyle ważny, by trwać w dalszym ciągu u jego boku. Córka, która opuściła stadne tereny wskutek zmęczenia, nie wykazując inicjatywy do prawdziwego pożegnania się ze swoją matką, okazała się dla swojej rodzicielki ważniejsza, niż okazał się dla niej on – wprawdzie obcy samiec, który mimo to z całych sił starał się stworzyć coś nowego. Wraz z nią. Dla niej. Mieli córkę, której imienia nie był w stanie zapamiętać wskutek własnej nierozwagi, ale którą darzył taką miłością, jaką winien odczuwać rodzic – i była w tym pierwszym jego dzieckiem, względem którego odczuwał coś podobnego. Być może cząstka Naedy, jaka zachowała się w Arel, była głównym powodem, dla którego jej ojciec... wreszcie się nim poczuł. Dlaczego w takim razie – jeżeli nie Przejaw – to Motyla Łuska nie zatrzymała Wędrownego Świergotu?

    Kompani Anomalii kręcili się gdzieś w pobliżu, ze smutkiem obserwując minione, ostatnie księżyce życia swojego opiekuna. Jego nastrój udzielał się także im, co zmuszeni byli mu wybaczyć – choć bardzo tego nie chciał, nie miał wpływu na to, by własne jego emocje nie mąciły w umysłach zarówno Ennoratha, jak i Fevary.

    Zamknął ślepia.


    [mention]Infamia Nieumarłych[/mention]

Licznik słów: 423
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.


Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku
niepowodzenia – rana ciężka.


Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego.

Poświęcenie: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej.

Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na
polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze.

wygląd : : głos : : theme : : osiągnięcia

» Fevara – wrona  » Ennorath – cień
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1  S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
L, Kż: 1| MO, MA: 2  L, Śl, Skr, Kż, MP: 1| MO, MA: 2

[mowa] [mentalne]
[Mod]
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10311
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 256
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Parujące Źródło

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
  • Nie widziała Chabra od czasu ich wspólnego powrotu z długiej wyprawy. Nie próbowała się z nim skontaktować, a on z nią, co było w sumie zrozumiałe. Nie odczuwała za nim żadnego rodzaju tęsknoty, a i szybko wyparła go z pamięci, gdy po prostu przestał być istotny. Dopiero jej ostatnie spotkanie z Żarem Słońca sprawiło, że mimowolnie zaintrygował ją los Zachodu. Cóż takiego się stało, że nie przewodził już swojemu stadu? W jakich okolicznościach stracił, bądź oddał władzę?
    Zainteresowanie to, nawet jeśli nie czysto empatyczne, mogło wynikać chociażby z aspektów politycznych.

    Szybowała leniwie nad ziemiami wspólnymi, w towarzystwie, a jakże, Niðhörgga. Feniks leciał kawałek za smoczycą, bez większych problemów dorównując jej tempem, jako iż nie próbowała go specjalnie zmusić do nienaturalnego tempa. Skupiała się na obserwacji krajobrazu pod sobą, kochając to, jak lot nadawał jej poczucia dominacji i kontroli nad wszystkim. Mało kto odważyłby się zaatakować ją, lub jakkolwiek poruszyć z tego punktu. Była niemalże nietykalna.
    Zapewne leciałaby dalej, gdyby nie dostrzegła w wodach ciepłego źródła dziwnie znajomego, białego kształtu. Zmrużyła ślepia, zniżając nieco pułap, rozpoznając w mokrym futrze zaiste znaną jej sylwetkę. No proszę. Akurat kilka dni po tym, jak znowu nawiedził jej myśli. Los faktycznie miał ciekawe poczucie humoru.
    Nie była pewna, czy samiec wybrał sobie to dziwne miejsce na odpoczynek, czy może był już martwy z jakiegoś powodu. Wylądowała więc gładko i z gracją nieopodal, z jego prawej strony, podchodząc powoli bliżej, z czarnopiórym feniksem lądującym pomiędzy jej barkami w roli biernego, niezainteresowanego przesadnie obserwatora.
    Czarodziejka podeszła na skraj źródła, wbijając lekko szpony w ziemię, po czym przekrzywiła głowę i zacmokała cicho. Widziała ruchy klatki piersiowej i słyszała powolny oddech. A więc żył, stety bądź niestety.

    – Zachód Słońca. – Powiedziała mrukliwie, wodząc po jego ciele bezczelnym wzrokiem. – A raczej już nie. Czymże zasłużyłeś sobie na taką infamię?
    Zabójczo zabawna jesteś Mahvran, doprawdy.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Przejaw Anomalii
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2075
Rejestracja: 13 lip 2021, 12:58
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 83
Rasa: Północna Wywerna
Partner: Wędrowny Świergot*

Parujące Źródło

Post autor: Przejaw Anomalii »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1
U: MA,MO,W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MP: 1| L,O: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Czempion; Poświęcenie; Pojemne Płuca
  • Wzdrygnął się, jednakże nie poruszył się po tym w jakikolwiek inny sposób, za wyjątkiem otworzenia ślepi i przeniesienia spojrzenia chabrowych tęczówek w kierunku przywódczyni Mgieł. Sapnął ciężko, poważnie rozważając zignorowanie długowiecznej wywerny, zdając się tym samym poniekąd wyłącznie na jej łaskę. Kompani bowiem nie byliby w stanie nikogo powiadomić, gdyby zaszlachtowała go właśnie teraz z użyciem jednego z zakrzywionych szponów. Nie czuł jednakże niepokoju na myśl o ukróceniu jego żywota, toteż pozostawszy biernym, ponownie skrył oczy za powiekami.

    ~
    Infamia Nieumarłych. ~ głos wzmocniony, a konkretniej wykreowany z użyciem maddary nie różnił się niczym od naturalnego głosu Przejawu – poza tym, że posiadał zdecydowanie bardziej mrukliwy, być może nawet zniechęcony ton. ~ Z jakiego powodu to dla Ciebie istotne? Było, minęło, słońce zaszło.

    Nie czuł obowiązku, by się jej tłumaczyć. Mógł jedynie wnioskować, skąd wiedźma wiedziała o zmianie przywództwa w Słońcu. Albo ktoś nierozważnie z nią rozmawiał, albo nowy przywódca zdecydował się jej osobiście przedstawić. Nie zamierzał w to wnikać, ingerować jakkolwiek. To już nie jego śmieci, a on po zrzuceniu tego balastu z barków poczuł się odrobinę lepiej. No, przynajmniej pod tym jednym względem.

    Poruszył powoli łbem, a miękkie futro ułożyło się w wijące się pod powierzchnią wody fale. Jedyną oznaką tego, że samiec pozostawał żywy, był naturalnie oddech, którzy poruszał gęstwiną włosia rytmicznie. To z kolei błyskało w wątłym, szarawym świetle na dwa kolory, niby słaba zorza polarna na śnieżnobiałej barwie sierści. Poza tym nic. Żadnego ruchu.

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.


Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku
niepowodzenia – rana ciężka.


Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego.

Poświęcenie: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej.

Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na
polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze.

wygląd : : głos : : theme : : osiągnięcia

» Fevara – wrona  » Ennorath – cień
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1  S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
L, Kż: 1| MO, MA: 2  L, Śl, Skr, Kż, MP: 1| MO, MA: 2

[mowa] [mentalne]
[Mod]
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10311
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 256
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Parujące Źródło

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
  • Patrzyła, jak jego ciało unosi się na wodzie. Cóż za obraz nędzy i rozpaczy. Byłoby jej go żal, gdyby nie to, że nie potrafiła udzielić mu swojej szczątkowej empatii. Mimo, że na swój sposób doceniała wspólnie spędzony z nim czas – chociaż był, w dużej mierze, tragiczny – nie uznawała go za kogoś godnego pełnej sympatii. Miała do niego stosunek neutralny, co w sumie i tak było sporym wyróżnieniem. Nie drażnił jej. Nie wsparłaby go, ale nie widziała też powodu bo go zabijać, toteż... Tak, to był całkiem dobry wynik.
    Poza tym, straumatyzował ją. Widok jego zakrwawionego czerwienią futra, gdy był na skraju śmierci przypominał do złudzenia obraz umierającej Rakty.
    Przegryzła lekko dolną wargę.

    – Cóż. – Zaczęła leniwie, okrążając brzeg źródła leniwym kołem. – Może o ciebie dbam, młody.
    Zaśmiała się złośliwie, acz melodyjnie, zatrzymując się z tyłu samca i wyciągając ku jego ogonowi szponiaste palce, chcąc musnąć białą końcówkę opuszkami. Bez konkretnego powodu, raczej dlatego, że po prostu mogła.
    – Taś taś. – Zamruczała dziecinnym głosem, niczym pisklę męczące kaczkę w stawie.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Przejaw Anomalii
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2075
Rejestracja: 13 lip 2021, 12:58
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 83
Rasa: Północna Wywerna
Partner: Wędrowny Świergot*

Parujące Źródło

Post autor: Przejaw Anomalii »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1
U: MA,MO,W,B,L,Pł,Skr,Śl,Prs,MP: 1| L,O: 2| A: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Czempion; Poświęcenie; Pojemne Płuca
  • Skrzywił się odrobinę w momencie, w którym jego uszu dotknął śmiech poprzedzony absurdalną sugestią. Sam prychnął, niemalże pogardliwie, nie w kierunku Infamii jednakże, a jak gdyby chciał podkreślić niedorzeczność tego, co powiedziała. Chciałoby się zaprzeczyć mówiąc, że wojownik nie jest już pisklęciem, by w stanie był wierzyć w podobne rzeczy – mimo to, paradoksalnie, w dalszym ciągu to robił. W tym wszystkim nie chodziło jednak o wiedźmę...

    Puchata końcówka ogona poruszyła się w wodzie niespokojnie, dalej już z wolna odsuwając się od drażniących włosie i ostatnie z łusek szponów, bliżej reszty ciała Przejawu. Chaber otworzył leniwie jedno ślepię, a zaraz na jego podobieństwo rozwarło się także drugie. Łeb przesunął się na tafli, w ślad za nim podążyła reszta jasnego ciała, zaś wilgotny puch okalający klatkę piersiową po raz kolejny rozpłynął się bajecznie, mimo to zdecydowanie bardziej przeszkadzając, aniżeli będąc praktycznym. Samiec utkwił lodowe ślepia w onyksowych odpowiednikach przywódczyni Mgieł, jak gdyby oczekując wyjaśnień. Nie zapytał jednakże o nic, zamiast tego delikatnie potrząsając łbem, by strącić z nosa drażniącą kropelkę wody.

    ~
    Nie ma sensu podpływać, kiedy nikt nie rzuca chleba. ~ sprostował, niejako przejmując rolę tej męczonej w stawie kaczki. Mimo wewnętrznego konfliktu, podjął jeszcze poprzedni temat. ~ Tak się nie dba. "Może" musi znaczyć więc "raczej nie".

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pełny brzuch: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.


Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku
niepowodzenia – rana ciężka.


Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego.

Poświęcenie: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej.

Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na
polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze.

wygląd : : głos : : theme : : osiągnięcia

» Fevara – wrona  » Ennorath – cień
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1  S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
L, Kż: 1| MO, MA: 2  L, Śl, Skr, Kż, MP: 1| MO, MA: 2

[mowa] [mentalne]
[Mod]
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej