Pusty Piedestał

Za ciasnym przejściem do Ciemnej Groty, skręcając w drugi po prawej korytarz, można było trafić do Niszy Zadumy, mieszczą się posagi bóstw spoza rodziny.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika
Posty: 19045
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

Najbliżej wejścia do Niszy Zadumy, po lewej stronie znaleźć można było jeszcze jeden, zazwyczaj opuszczony, piedestał. Był płaski i szeroki, idealny by pomieścić pojedynczy smoczy zadek. Być może służył on do tego, by każdy śmiertelnik mógł na nim usiąść, i poczuć jak to jest być podobizną jednego z bogów? A kto wie – może cel tego przedmiotu był zupełnie inny.

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ ŻERKA | CHAŁKA | KRUCZKE ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Ciche kroki Kaltarela przywiodły go właśnie tu. Z ostentacyjnym uśmiechem dotarł do pustego piedestału, usiadł na zimnym kamieniu, owinął ogon wokół przednich łap i złożył skrzydła. Zamknął ślepia. Przypominał teraz każdy inny posąg tylko, w przeciwieństwie do pozostałych, on był barwny.
Jego klatka piersiowa nie poruszała się. Nie oddychał, siedząc tak nieruchomo niczym granit. Jego pysk był drwiąco wykrzywiony.

Licznik słów: 59
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Pokrzyk kątem oka zauważyła ruch. Oderwała się czym prędzej od posągu Naranlei i obejrzała w tył, dostrzegjąc zaledwie cień smoka i słysząc kroki. Mogl to być absolutnie każdy, ale jakoś ciężko jej było uwierzyć w działanie przypadku, kiedy znajdowała się w tym miejscu.
Szybkim, bezselestnym ruchem podniosła się z ziemi i ruszyła za tajemniczym gościem. Nie mogła w końcu wiedzieć, że ten smok był znacznie mniej obcy temu miejscu niż ona sama. Minęła ostrożnie ścianę wielkiej jaskini, przechodząc do głownego holu. Stary smok zaś znikł w jaskini po prawej, dlatego przycupnęła za ścianą, przyglądając się temu co robi. Poruszał się jakby uznawał to miejsce za dom, co tylko bardziej podsycało jej ciekawość. Kiedy usiadł i zamarł w bezruchu jak głaz czuła, że nie może dłużej trwać w ciszy.
Kim jesteś? – Usłyszała swój głos, po raz kolejny ulegając rosnącej ciekawości.
W końcu przypadkowy smok nie usiadłby od tak na pustym piedestale, prawda? Zupełnie nie zdawała sobie sprawy, że popisuje się teraz komiczną wręcz niewiedzą. Ale mieszkała tu zaledwie od trzech księżyców, a otaczające ją smoki miała większe sprawy na głowie niż przedstawianie jej sylwetki byłego Nauczyciela. Wyszła zza ściany, gdyż w tym momencie ukrywanie się nie miało już najmniejszego sensu. Przystanęła w bezpiecznej odległości od smoka, nieco spięta, pozwalając długiemu ogonowi pływać z tyłu w wolnej przestrzeni jaskini. Nie wiedziała czy dostanie odpowiedź, ale nie wiedziała tego również podchodząc do Naranlei. W przeciwieństwie do niej ten posąg był żywy i przed chwilą się ruszał. Miał może trochę bardziej drwiący wyraz pyska, ale w żadnym wypadku jej to nie zniechęcało.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Nauczyciel otworzył jedno żółte oko, by spojrzeć na Pokrzyk. W jego ślepiach malował się niesmak. Znowu. No dobrze. Niech będzie. Ale ktoś by tych młodych mógł uczyć podstaw panteonu żeby przynajmniej na takie pytania nie musiał odpowiadać. Nabrał powietrza.
Kaltarel. Byłem waszym Nauczycielem. Ty? – powiedział monotonnym, znudzonym głosem, nie zamykając tego jednego ślepia, tylko cały czas obserwując rozmówczynię.
Jego moc pozostawała przyciszona. Niewyczuwalna dla zwykłego smoka. Nie było sposobu na stwierdzenie, że był mniej śmiertelny niż każdy inny obecny gość tej Świątyni.

Licznik słów: 84
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Białołuska smoczyca uśmiechnęła się lekko, nie wyglądając na zaskoczoną. Słyszała już to imię, na zebraniu, które odbyło się nie tak dawno temu. Jeżeli rzeczywiście był tym za którego się podawał, miała do czynienia z bogiem. Dosyć ciężko było jej się przestawić na sposób myślenia o bogach jako istotach prawdziwych. Przechyliła łeb na bok, niczym ciekawski ptak, ale nie ruszyła się z miejsca.
Miło mi Cię poznać Kaltarelu. Na imię mi Pokrzyk. – Odparła z chłodną uprzejmością, która nigdy nie wynikała z dobroci jej serca. Jej łeb skłonił się prawie na wysokość barków w geście szacunku. – Jakkolwiek to brzmi, nie spodziewałam się, że spotkam Boga w Świątyni. – Jej trójkątny pysk rozświetlił szerszy uśmiech. Czarne kły błysnęły w półmroku. Zdawała się nie zwracać najmniejszej uwagi na skwaszoną minę dawnego Nauczyciela.
Usiadła powoli, ogon układając za sobą, a był tak długi, że przechodził do głównego pomieszczenia świętego miejsca.
Dzika Gwiazda wspomniała o Tobie na zebraniu. Wybacz mi ignorancję, ale nie podchodzę stąd i wygląda na to, że trafiłam na kiepskie czasy. – Wspominała również, że czarnołuski oczekiwał zapłaty za udzielenie informacji. – Mówiła o wyprawie na którą powinny udać się smoki, aby odszukać boskie iskry. Nie mówiła jednak czym są, ani jak wyglądają. Mógłbyś mi coś powiedzieć na ten temat? – Zadała pytanie bardzo spokojnie, w gruncie rzeczy nie spodziewając się wyczerpującej odpowiedzi. Była zainteresowana wyprawą o której wspominała prorokini, ale nie uśmiechało jej się błądzenie po nieznanych terenach bez celu, nie wiedząc nawet czego szuka.

Licznik słów: 247
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Teraz Kaltarel otworzył drugie ślepie. Popatrzył na młodocianą długo i badawczo. Na tyle długo, że Ziemna mogła się poczuć nieswojo. Co widział bóg, patrząc na smoka? A może to nawet nie był bóg. W końcu taki namacalny, taki smoczy... Może to oszust? Może to nie o nim wspominała na Spotkaniu prorokini.
Czemu nie zadałaś tego pytania Dzikiej Gwieździe? Ona zna odpowiedź – powiedział z pobłażliwym uśmieszkiem.
W końcu po cóż innemu była mu Wysłanniczka, jak nie po to, aby załatwiać wszystko za niego. Chyba że młodociana Pokrzyk przybyła tu po coś konkretniejszego, czego jeszcze nie chciała na głos ujawnić. Być może chciała oferować Kaltarelowi swoje usługi? Bóg Zimy zawsze chętnie przyjmował wyznawców, pytanie tylko czy po to, by roztoczyć nad nimi swoją troskliwą opiekę, czy wykorzystać do cna a potem porzucić. Z Zimą ciężko to stwierdzić. Na pewno nie zachowywał sie przyjaźnie.

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Zmrużyła ślepia, nie spuszczając wzroku z czarnołuskiego smoka. Jego badawcze spojrzenie nie mogło sprawić, że poczuła się nieswojo, chyba, że postanowił z pomocą swojej boskiej mocy natchnąć ją emocją, której nigdy nie czuła.
Nie znał odpowiedzi na jej pytanie lub zwyczajnie nie chciał jej udzielić. Zdecydowała się postawić na to drugie, bo ciekawiej było mieć przed sobą boga niż zwykłego oszusta. Jej chęci dowiedzenia się prawdy z pierwszej ręki spełzły na niczym, więc będzie musiała czekać na Dziką w Ciemnej Grocie, aby zadać to samo pytanie. Końcówka ogona ukryta gdzieś w ciemności panującej w progu jaskini poruszyła się.
Tak zrobię. – Skinęła łbem uśmiechając się leciutko uśmiechem, który omijał jej oczy.
Dlaczego wszyscy ci ufają, Kaltarelu?
Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że siedzący przed nią bóg zaprzeczał wszelkim smoczym wyobrażeniom dotyczącym wszechmocnych. Chciwy, interesowny, cyniczny i znudzony, dlaczego wciąż tu był? A jednak był i to jako jedyny. Posągi na które przed chwilą patrzyła zdawały się bardziej pasować do swoich ról niż siedzący przed nią smok. Z drugiej strony, czy nie był doskonałą personifikacją zimy?
Nigdy nie sądziłam, że będę miała okazję spotkać boga. Pewnie na co dzień jesteście zasypywani masą próśb i błagań. Ale czy jest coś co zwykły śmiertelnik mógłby zrobić w zamian? – Ogon zaszurał po kamiennej podłodze, kładąc się na powrót, jakby w oczekiwaniu.

Licznik słów: 220
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Nauczyciel patrzył na Pokrzyk w milczącym rozbawieniu. Żółte ślepia błyszczały w półmroku świątyni. Ah, smoki to takie interesowne bestie. Tylko daj daj daj, zapłacę, ale daj daj daj. Bardzo przewidywalne.
Och, istnieje wiele rzeczy i czynów, którymi śmiertelnik się odwdzięcza – powiedział z uśmieszkiem na pysku. – Nic i nigdy nie ma za darmo. Nawet pomiędzy wami, a co dopiero między wami a bogami. Prawa natury muszą być zachowane – ostatnie słowa wypowiedział z dziwnym namaszczeniem, jakby nie należały do niego, a tylko powtarzał czyjeś instrukcje.
Ale ewidentnie były to bardzo ważne słowa. Pokrzyk zrobi rozsądnie, jeśli je zapamięta, bo kto wie kiedy okażą się one ważne w negocjowaniu przysług od bogów. Bo czy w tym celu aktualnie Ziemny tu był? Dotychczasowa rozmowa to własnie sugerowała.

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Och, Pokrzyk bez wątpienia była interesowną bestią, ale powód jej pytania był zupełnie inny niż zdawało się Kaltarelowi. Szurnęła ogonem po ziemi, przypatrując się badawczo staremu smokowi.
Nie to miałam na myśli. Domyślam się, że wszystkie ofiary składane bogom nie wynikały zwykle z dobrej woli wyznawców. – Odparła z uśmiechem, przez moment znowu kwestionując w myślach boskość swojego rozmówcy. Jednak jej głos pozostawał spokojny, jakby zupełnie nic się nie stało. – Ciekawiło mnie, czy jest coś co sam Bóg mógłby chcieć od swojego wyznawcy. Dla odmiany. – Fioletowe powieki delikatnie przykryły błyszczące ślepia, wyczekując reakcji boga.
Być może nacisk położony na jedno ze słów sugerował, że tym wyznawcą mogła zostać i ona? Bądź co bądź, fizyczny bóg był jej znacznie bliższy niż ci zasiadający gdzieś w niebiosach. Możliwe, że przyczyną pytania była zwykła ciekawość. Pytanie to zadawały sobie niezliczone smocze i niesmocze istnienia. Siedziała z pozoru niewzruszona jak głaz, jednak jej ciało było siłą rzeczy bardziej niespokojne niż ciemnołuskiego samca. Pod cienką skórą okrywającą nadgarstki pulsowała krew, klatkę piersiową rozdymał oddech, a łapy drżały leciutko pod ciężarem ciała, które utrzymywały. Cisza jaskini była gęsta i ciężka, a chłodny powiew nocy zdawał się nęcić i przyciągać białołuską. Cierpliwie czekała, łeb schylając na bok niczym ciekawskie pisklę.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Gdyby Kaltarel był zdolny do tego typu śmiertelnych zrywów, to miałby w tej chwili bardzo niepokojące deja vu z czasów bycia Nauczycielem. Bowiem po raz kolejny on swoje, śmiertelnik swoje, i tak sobie istnieli, na ścieżkach równoległych do siebie, które nigdy nie miały się przeciąć. Smutne to życie, z tak nieubłagalnym przeznaczeniem. Na jednej ze ścieżek. Bo chociaż Kaltarel miał nieskończony czas do swojej dyspozycji, owa śmiertelniczka najwyraźniej z wielką chęcią marnowała swój, rzucając zawoalowanymi sugestiami. Może testowała boskość rozmówcy, sprawdzając czy Kaltarel sam połapie się w jej intencjach.
Nie wzięła jednak pod uwagę natury swojego rozmówcy. Bowiem nie w Zimie pomoc, nie w Zimie domysły, nie w Zimie... Nie w Zimie przejmowanie się czymkolwiek. Czy więc Kaltarel miał temu pisklęciu cokolwiek ułatwiać? Heh. No skądże. Dostatnie ni więcej ni mniej tylko takie odpowiedzi, jakie pytania zadało.
Pokrzyku – pobłażliwy uśmieszek wyraźnie dawał do zrozumienia, że Kaltarel bawi się swym rozmówcą. – Istnieje wiele czynów i rzeczy, którymi śmiertelnik się odwdzięcza. Prawa natury muszą być zachowane, podług nich nie ma nic za nic. Ale ja nie szukam wyznawców. Jeśli interesuje cię bogata oferta innego z bogów – zatoczył swoją łapą koło, wskazując resztę Świątyni. – To istnieje wielu smoków wprawionych w wyznawanie swojej wiary. Idź pogadaj z nimi. Oni cię wiele nauczą.
Nauczyciel... Nie był już Nauczycielem. Znał serca smoków, także stojącej tu Pokrzyk, i nie był nimi zainteresowany. Ani ich losami, ani uczeniem ich. Ani ich gierkami. Poniekąd musiał tu być, ale nie musiał nic w związku z tym robić. I nie miał zamiaru być obiektem niczyjej czci. Bo czy Zima istnieje czy ziemia ją czci czy nie? Zima przybywa bez względu na serca i dusze. I tak samo bez względu na nie, po wyczerpaniu swojego czasu, przemija bez śladu.

Licznik słów: 292
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Jeszcze raz uśmiechnęła się w odpowiedzi i skinęła łbem, nie zwracając uwagę na pobłażliwe spojrzenia rzucane w jej stronę. Pierwszy raz miała do czynienia z takim wyrazem pyska i nie do końca jeszcze wiedziała jak to zinterpretować. Czuła jednak, że jej czas tutaj dobiegł już końca i dowiedziała się już wszystkiego czego na ten moment chciała o tym tajemniczym smoku z Pustego Piedestału.
Prawa natury muszą być zachowane, zapamiętam. – Czarne kły błysnęły odsłonięte przez białe wargi. – Dziękuję ci za poświęcenie mi swojego cennego czasu, Kaltarelu. Do zobaczenia.
Ukłoniła się z przesadną wręcz dokładnością i uniosła szybko łeb, z którego nie znikał enigmatyczny półuśmiech. Chwilę potem odwróciła się i powolnym krokiem oddaliła się od Boga, skręcając znów w lewo, aby lepiej przyjrzeć się tym posągom, których jeszcze nie widziała.
Po każdej zimie przychodzi lato.

Licznik słów: 136
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Kaltarel jedynie otworzył pysk, ze swoimi pożółkłymi zębami i nadłamanym kłem, by ziewnąć przeciągle za odchodzącą Pokrzyk. Postronny obserwator mógłby stwierdzić, iż w jego życiu, w związku z dodatkową porcją mocy, niewiele się zmieniło. Być może poza tym, iż teraz bez żadnych skrupułów mógł wysyłać smoki z pustymi łapami z powrotem do ich własnych grot. Kto wie, czy znajdzie się jakiś zręczny rozmówca, który wyciągnie z Boga Zimy coś więcej niż tylko wymijający mróz?

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2676
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
KALTARELU! – zawołał głośno i z jakby dziecięco radością. – Na pewno się stęskniłeś za irytującymi śmiertelnikami, prawda? – poddziadział z przesłodzonym kpiącym głosem.
Więc, więc, więc, skoro to cały czas był twój pusty piedestał a jesteś z nami ciałem, a Tarram sobie siedzi "w" niezgrabnym bloczku kamienia na piedestale i jest uwięziony. – zastukał pazurami o kraniec piedestału na którym, uśmiechnął się drapieżnie i z błyskiem jadowitych ślepi spojrzał na pysk Boga Zimy – Czy posągi to wasze "ciała"? Albo raczej... hmm coś przez co możecie najłatwiej przekazywać swoje moce? W końcu – wskazał szponem na postać Aterala – to jest relatywnie nowy posąg, a na taki nie wygląda. Pewnego dnia przyjdziemy tutaj, a ty faktycznie będziesz posągiem? – wyszczerzył kły i wyzywająco zmrużył ślepia.

Licznik słów: 128
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Kaltarel przewrócił teatralnie oczami. Donośny wrzask Żeru Zwierząt wwiercił mu się w uszy w sposób wysoce nieprzyjemny. Pusta Świątynia była najlepszą wersją Świątyni. Bo naprawdę, po co tym smokom wiara. Po co tym smokom spacery aż tutaj.
Jeszcze żeby wrzaski od czasu do czasu dotyczyły czegoś mądrego.
Oby szybko – burknął pod nosem, poza przewróceniem ślepiami nie adresując w żaden sposób większości wypowiedzi smoka Ziemi.
Hej, ale tak naprawdę co stało na przeszkodzie, by Nauczyciel zaczął być posągiem już teraz? W końcu, jeśli tak bardzo nie chciało mu się kontaktować ze smokami, to mógł po prostu udawać. Ignorować. Być głuchym na wszystko i wszystkich. A tak nie było. Dlaczego?

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
//przepraszam "wbicie", ale to ze wzgledu na Wydarzenie

Po wydarzeniach na Spotkaniu przyleciała do Świątyni. Nie wiedziała dokładnie, gdzie miałaby szukać iskry, która wyleciała z ciała Dzikiej Gwiazdy. O ile to w ogóle była iskra. Jeśli jednak była iskrą, pochodziła od Kaltarela. Co jeśli wróciła do niego? Piedestał boga zimy był miejscem równie dobrym jak każde inne na podjecie poszukiwań. Wylądowała zatem w Świątyni, przechodząc od razu do miejsca, w którym można było – podobno – spotkać Kaltarela. Nawet jeśli nie tu trafiła iskra, to być może bóg Zimy odpowie na jej pytania? Nie zwracała uwagi, czy ktoś tu był. Z wyjątkiem Kaltarela.
No już iskierko, czy tutaj trafiłaś? jej kroki choć pospieszne były również ostrożne. Rozejrzała się dookoła czujnym wzrokiem, zaglądając w każdy kąt. Węszyła i nasłuchiwała, ale przede wszystkim starała się wyczuć. Wyczuć boską obecność, wyczuć obecność iskry. Poczuć to, co wyczuli tam na Spotkaniu. Moc bogów, opuszczająca ciało Dzikiej Gwiazdy. Czy to tu trafiła? A może Rakta nie zgadła? Nie było sensu pytać, czy Kaltarel tu jest. Widziała... Posąg? Nie, to nie był posąg. Wyglądał, a jednocześnie nie wyglądał na posąg.
Kaltarelu, ta iskra to twoja sprawka, prawda? Wyciągnąłeś ją, zanim to... Coś ją dostało. Czy mylę się sądząc, że mogła wrócić do Ciebie? Jeśli nie, to jak ją odnaleźć i zwrócić tam, gdzie powinno być jej miejsce, zanim inne cosie ją dopadną? – nie żeby spodziewała się prostej odpowiedzi. Lub w ogóle jakiejkolwiek odpowiedzi. Ale warto spróbować. Może Kaltarel przez wzgląd na jej ojca, z którym bądź co bądź nie jedno przeżył jako Nauczyciel – nie tylko w czasie nauk – zlituje się nad biednym, ciekawskim Rakciątkiem. A może bez jego pomocy odnajdzie iskrę?

Licznik słów: 279
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej