Posąg Naranlei

Średniej wielkości rozmiarów jaskinia, do której wchodziło się skręcając w krótki korytarz po lewej od wejścia do Świątyni. Znajdują się tutaj potomkowie Immanora.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika
Posty: 19045
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

Posąg Naranlei był postawiony w samym środku, doskonale widoczny z wejścia groty. Zbliżając się do niego, każdy odwiedzający czuł dziwne mrowienie skóry. Jego maddara budziła się i ożywiała w odpowiedzi na bliskość swojego stwórcy i darczyńcy. Bogini magii i Mocy, Naranlea, z łagodnym uśmiechem witała swoich wiernych, ale nawet mimo jej zapraszającej postaci trudno było się tu nie czuć przytłoczonym. To tu boska moc stawała się najbardziej namacalna. Czuć ją było na języku. Wielkie skrzydła Naranlei, rozłożone i swą długością zasłaniające całą tylną ścianę Groty Cudów, sprawiały wrażenie przygotowanych do lotu. Z takich skrzydeł dumny byłby każdy powietrzny, przedstawiciel dawno wymarłej rasy. Trzy łapy Naranlei spoczywały na piedestale, podtrzymując cały posąg w pozycji siedzącej, ale czwarta była wyciągnięta w górę, zupełnie jakby bogini faktycznie miała lada moment wyskoczyć do lotu... Lub z firmamentu zerwać jakieś gwiazdy. Któż wie czy nie mogłaby zrobić i jednego i drugiego.
Jej srebrne ślepia czasem było ciężko dostrzec w półmroku Groty, jak gdyby czasem emanowała z nich cicha melancholia.

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ ŻERKA | CHAŁKA | KRUCZKE ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Srebrnooka nie mogła nie natknąć się na to miejsce kiedy pałętała się po terenach niczyich. Stała się już śmielsza i pozwoliła jednej z iskierek światła oświetlać jej drogę gdziekolwiek szła. Jej krok był szybki, toteż niewielki ognik śmigał szybko przez powietrze, starając się dotrzymać kroku swojej stworzycielce. Noc już jaśniała, ale Pokrzyk była tak zaaferowana swoimi odkryciami, że umknęło to jej uwadze. Pomarańcz i czerwień zaczęły muskać nieboskłon na linii horyzontu, ale w górze wciąż panowały czernie i granaty, a Srebrna Twarz rzucała blady blask na łuski młodej górskiej. I na nich budziły się opalizujące refleksy, fiolet przeplatał się z bielą, błękitem, srebrem i szmaragdami. Złote nitki gdzieniegdzie ozdabiające jej łuski były uśpione, puszczając oczko jedynie za sprawą któregoś z zagubionych promieni budzącego się do życia świtu.
Nie wiedziała gdzie się znalazła, ale nie wierzyła w przypadki. Jej długi, smukły ogon tańczył gorączkowo jakby na tafli wzburzonej wody, zdradzając jej podekscytowanie. Nie myśląc zbyt wiele przekroczyła kamienne wrota, siłą umysłu ponaglając złotą iskierkę, aby leciała dalej, oświetlając jej drogę.
Szybko okazało się, że nie było to konieczne, bo ze środka emanował blask, którego źródła nie mogła się nigdzie doszukać. Przez jej ciało przechodziły wibracje i strużki mocy, których nie czuła nigdzie indziej. Ruszyła do przodu, ku światłu liżącemu szare kamienne ściany. Było tu na tyle cicho, że nawet ona nie potrafiła ukryć dźwięku swoich kroków. Przyśpieszyła, wpadając na sam środek spowitej blaskiem, ogromnej jaskini w kształcie półokręgu.
Bogowie.
Nie mogło to być nic innego, chyba, że to ich sposób na upamiętnienie przodków? Nie, moc tego miejsca nakazywała jej myśleć inaczej. Posągi były stare i niewzruszone, zresztą niezbyt liczne, wchodząc tutaj mijała także coś na kształt ołtarza. Czy była na nim krew? Powstrzymała się przed obejrzeniem się, bo wiedziała, że napotkałaby ciemność. Kamienne postaci były wspaniale wykonane, na wzór żyjących bestii, co było kolejnym dziwem z którym nigdy się nie spotkała. Bez wahania zaczęła podchodzić bliżej. Nigdy nie potrafiła się oprzeć nieznanemu.
Dotarła do miejsca w którym powietrze było aż gęste od magicznych wibracji. Wystawiła czubek jaskrawego jęzora, jakby w nadziei, że może je polizać, ale szybko schowała go, karcąc się za naiwność.
Spojrzała w górę, na posąg smoczycy o majestatycznie rozłożonych skrzydłach. Nie była zdolna do tak głębokich uczuć jak podziw czy szacunek, ale zdecydowanie czuła moc emanującą od posągu i wyraziła aprobatę delikatnym pomrukiem rodzącym się w jej połyskliwej gardzieli.
Dość obce jej było pojęcie bogów, bo smoki gór pomimo zamieszkiwania wysokich szczytów były jednak bardzo przyziemnymi istotami. Składały ofiary Przodkom, bo niewiele więcej liczyło się w małych, odizolowanych społecznościach ukierunkowanych na przeżycie w srogich warunkach. Często bardzo krwawe i bynajmniej nie złożone z cennej zwierzyny wyłapanej wśród Szczytów. Nie widziała najmniejszego sensu w całej tego otoczce, ale zdecydowanie podobał jej się sam akt. Czy tutaj także słabych oddawano bogom?
Postanowiła, że wróci do ołtarza, ale teraz coś trzymało ją właśnie tutaj. Kolce na jej karku cicho zaklekotały kiedy poderwała się z przednich łap i wyciągnęła do góry, aby musnąć palcem łapę srebrnookiej bogini. Zrobiła to bardzo delikatnie i bezdźwięcznie, jakby obawiając się że zbytnio zaznaczy swoją obecność w tym miejscu.
~ Nazywam się Pokrzyk ~ pomyślała ku swojemu zaskoczeniu i gdyby kamienny posąg był smokiem z krwi i kości, zapewne próbowałaby stworzyć z nim mentalną więź, czego nigdy wcześniej nie robiła. Ale to miejsce sprawiało, że zachowywała się zgoła inaczej, jakby nie musiała być nieufna. Czy właśnie przedstawiła się nieznanej bogini? Pewnie to i lepiej, w końcu wchodziła do jej domu. Zmrużyła ślepia, powracając na cztery łapy, do pozycji siedzącej. Cała ta sytuacja wydawała jej się dziwna i byłaby niezadowolona gdyby ktoś ją zobaczył.

Licznik słów: 596
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Gorycz Losu
Dawna postać
Niemiła Flądra
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1469
Rejestracja: 02 sie 2016, 16:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 66
Rasa: Morski
Partner: Dar Tdary

Post autor: Gorycz Losu »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,M,Skr,Śl,Kż,MP: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik, Nieugięty, Wybraniec Bogów, Furia Niebios
Do Świątyni zawitała również Kaskada Kości. Nie było jej tu od wielu, wielu księżyców. Choć modliła się do Bogów Wolnych Stad z innych miejsc – Stado Wody odprawiło wspólne modły do Naranlei w swoim Obozie, a smoki modliły się również przed walką z Ogniem – to w Świątyni ostatni raz była z Wędrówką Słońca. Cisza, która wtedy jej odpowiedziała, przyniosła jedynie ból i brak chęci do powrotu. Teraz jednak znów stała przed posągiem Naranlei. Nie przyznałaby się nawet podczas tortur, ale słowa Dzikiej Gwiazdy zachęciły ją do przyjścia. Nieśmiertelni słyszeli – po prostu nie mogli odpowiedzieć.
Zignorowała zupełnie smoczycę pachnącą Ziemią, którą widziała na Skałach Pokoju, i stanęła tak blisko Posągu Naranlei i tak daleko od Pokrzyku jednocześnie jak tylko to było możliwe. Pochyliła z szacunkiem łeb, niemalże dotykając nosem skały, i zamknęła ślepia.
~ Twoje stado pozostaje Ci wierne, Bogini Maddary. Dziękuję Ci za Twą opiekę i żyję by sławić Twe imię. ~ Odezwała się we własnych myślach. Wyciszyła się w podobny sposób jak przy użyciu maddary, wczuwając się w moc jaką można było poczuć na łuskach w tej części Świątyni.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika
Posty: 19045
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

Naranlea wydawała się na pierwszy rzut oka osamotniona w swojej potędze. Był to jedyny zakątek, gdzie resztki boskiej mocy pozostawały wyczuwalne, co tak wprawny mag jak Kaskada mógł stwierdzić bez zbytniego starania się. Ale nawet to nie sprawiło, że uporczywe boskie milczenie zostało przełamane. Cokolwiek się nie działo, marmur posągów pozostawał martwy. Tak było i teraz. Jedyną odpowiedzią na wasze słowa był uporczywa, niemalże wibrująca w uszach cisza. Może było to zaproszenie do medytacji?

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ ŻERKA | CHAŁKA | KRUCZKE ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3639
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 213
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »

A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Opuściła łapę, gdy tylko do Niszy Zadumy zawitała inna smoczyca. W jej nozdrza wdarł się zapach mułu rzecznego i wilgoci, co musiało świadczyć o przynależności tej samicy do stada, którego jeszcze nie znała. Skrzywiła się mimowolnie, wciąż będąc odwróconą w kierunku posągu, ale po chwili jej pysk wygładził się. Wyprostowała się i posłała wodnej spojrzenie zwieńczone skinięciem łba, ale nie ruszyła się z miejsca. Zamiast tego zamknęła ślepia, sięgając po maddarę płynącą w jej żyłach i dała jej upust bez konkretnego celu. Poczuła chęć złączenia się z tym miejscem i posągiem w bliższy jej sposób niż kontakt fizyczny. Poprawiła się nieco, aby usiąść wygodnie i nie zwracała już zbytniej uwagi na obecność Kaskady, pozostając jednak czujną w razie gdyby ta wykonywała jakieś podejrzane ruchy. Nie spodziewała się jednak, że będzie chciała bezcześcić święte miejsce.
Siedziała tak, raz po raz posyłając niewielkie wiązki swojej maddary w powietrze wokół siebie i w kierunku posągu, pozwalała im się splatać z obecnymi już tutaj wibracjami i drgać razem z nimi. Nie było to na tyle silne, aby było dla niej wyczerpujące, stanowiło raczej pewien sposób medytacji. Z pewnością jej umysł był teraz czystszy niż kiedykolwiek wcześniej.

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: xx.xx

Kompan: Urbies
S:3 W:1 Z:1 M:1 P:2 A:1
Skr,Śl,B:1|A,O:2

color=#952c2c
Gorycz Losu
Dawna postać
Niemiła Flądra
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1469
Rejestracja: 02 sie 2016, 16:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 66
Rasa: Morski
Partner: Dar Tdary

Post autor: Gorycz Losu »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,M,Skr,Śl,Kż,MP: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik, Nieugięty, Wybraniec Bogów, Furia Niebios
Czarodziejka siedziała przez chwilę, wczuwając się w moc obecną w tej części jaskini. Jej łuski mrowiły, jak gdyby boska energia osiadała na jej ciele – ale to była tylko podświadoma interpretacja tego, co czuła smoczyca. Przed posągiem nie działo się nic nietypowego. Jeszcze kilka uderzeń serca w ciszy i wstała, nie spoglądając nawet na Ziemną. Pewnym krokiem wyszła najpierw z Niszy, a później całkiem ze Świątyni.

Licznik słów: 66
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika
Posty: 19045
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

Świątynia opustoszała. Spokój i cisza na pewno wydawały się naturą tego miejsca, bo dopiero w warunkach pozbawionych bodźców czuć było piękno otoczenia. Także to magiczne, z mocą wręcz wibrującą od posągu Naranlei... Mocą, która nie poddawała się maddarze. Tak jakby moc Naranlei i sama maddara istniały na dwóch różnych płaszczyznach, równoległych i podobnych, ale jednak mimo wszystko nie spotykających się w żadnym miejscu. Zadziwiające.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ ŻERKA | CHAŁKA | KRUCZKE ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Skądinąd dowiedziała się, że każdy bóg ma swój posąg! Tak więc postanowiła odszukać ten należący do Naralelei! Czy jak jej tam.
  Po wylądowaniu przy świątyni i krótkim włóczeniu się po niej, coś poczuła. Wibracje maddary. Na ich końcu odnalazła posąg idealnej Bogini. Potężna, smukła, powietrzna Bogini – to z pewnością Naranlea! Neira poczuła się jak w niebie. Pisnęła z zachwytu i podbiegła do posągu, aby móc podziwiać to cudo z bliska. Ileż tu detali! Jaka dynamika! Jaka poza! A te skrzydła! Tak spore, tak dokładnie oddane! Aż chciałaby je zobaczyć w akcji! I nie tylko je!
   –
Czemu nie mówiłaś, że jesteś powietrzną?! – krzyknęła zdziwiona do posągu. – Jak się pięknie zgrało, że obie też czarujemy! No, ja czaruję. Nie wiem czy patroni też mogą. O, właśnie! Coś ostatnio ta moja magia bywa kapryśna! Jak początkowo szło dobrze, tak teraz odczuwam jakoś częściej te jej... negatywne skutki. Dałabyś radę coś z tym zrobić? Ale tak wiesz, nie zabierając tej mocy... y, znaczy te złe skutki! Noooo, mniejsza! Liczę że rozumiesz! – Mówiła i mówiła, licząc że Bogini słucha.
  Stała tak jeszcze przez chwilę, wchłaniając wspaniałą esencję i moc tego posągu, jak i miejsca. Aaah, cudowna aura! Tak cudowna, że aż mogłaby tu zostać na wieki! Na odchodne stworzyła na tle posągu nieszkodliwą, śnieżną zamieć, dodając gdzieniegdzie zaspy śniegu. No! Od razu lepiej!


//zt

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Echo Zbłąkanych
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1610
Rejestracja: 09 lip 2020, 18:50
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 54
Rasa: Bagienny
Opiekun: Lepka Ziemia
Mistrz: Kwiecisty Rapsod
Partner: Żabi Plusk

Post autor: Echo Zbłąkanych »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,L,Prs,A,O,Śl,Skr,Kż: 1 |MO,MP: 2 |MA: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Mistyk, Poświęcenie
//inny czas
Przyszedł po jakimś czasie do miejsca, w którym ponoć można dostać.. benefity za rozmowę.. z bogiem? Oczywiście jego celem była Naranlea, chociaż gdy mijał posąg Uessasa, trochę się rozproszył.. co za filgarz z niego. Poczuł zmiany w natężeniu mocy dookoła, gdy zbliżył się do posągu Bogini.. nic dziwnego, byla patronką mocy. Przyjrzał się jej przez chwilę.. Emanowało z niej piękno i mądrość.. pytanie, czy zechce wysłuchać takiego przygłupa, jak on..
Przysiadł przed posągiem, zastanawiając się, co chce powiedzieć, co zrobić?
-Bądź pozdrowiona, Bogini wszelkiej magii. Przychodzę tu, oddać Ci cześć, i podziękować za opiekę. – powiedział szczerze, aczkolwiek nie był pewien, co do doboru słów. Po wypowiedzeniu ich na głos, skłonił się przed posągiem, czekając może na jakąś...reakcje? Zastanowił się, w jaki sposób bóstwo może zareagować? Tylko przez zawirowania mocy? Czy może jakoś inaczej. Miał nadzieje, że dostąpi zaszczytu jakiejś odpowiedzi...

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
motyw muzycznymotyw walki Mglejarka
S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2
kolor=D2691E Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
  Przyleciała do świątyni z kwiatem u boku, dźwiganym z pomocą maddary. Od razu po wejściu udała się w jedyne znane jej miejsce – pod posąg Bogini Magii. Pomachała jej po wejściu i położyła kwiat koło.
   –
Hej hej hej! To znowu ja! Dziś, jak się obudziłam, był koło mnie taki oto kwiatek. Znaczy, w jakiejś odległości, ale to szczegół! No i nagle zaczynam mieć jakieś dziwne myśli. Wpierw o tym czego pragnę, a potem czemu? Tak to jakoś było, powiązane jeszcze z tym kwiatem. Albo to kwiat mówił? Mniejsza! No i po tym myśleniu nasunęłaś mi się Ty! No i ten, jeśli nie masz nic przeciwko, chętnie Ci go przekażę – mówiła, na poły nieśmiało, pierwszy raz nieco niepewnie. Zupełnie jakby nie była sobą.
  Pochwyciła kwiat delikatnie w zęby za jeden z płatków aby go nie uszkodzić za mocno i podeszła z boku posągu, podziwiając raz jeszcze skrzydła. Zrobiła maddarową platformę, aby bezproblemowo zrównać się z głową Bogini. Usiadła i wetknęła kwiat za jedno ucho. Wtykała powoli i ostrożnie, przez trzęsące się z podekscytowania łapy. Tu moc była silna, a ona stała dodatkowo koło takiej cudowności – nie sposób się w pełni opanować!
  Zeszła z tworu, podziwiając rzeźbę z nową ozdobą, która – miała nadzieję – długo się utrzyma. Modliła się jeszcze po cichu o patronat i sukcesy w czarowaniu oraz czekała na jakieś efekty. Może ten głos znowu się odezwie?

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1012
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »

Niestety Echo Zabłąkanych przybywający tu przed Neirą nie zdołał doświadczyć boskiej manifestacji. Kamienna forma Naranlei spoglądała na niego łagodnie, ale choć czuł się w Świątyni mile widziany, boginka wciąż należała do grupy patronów, których moc zdawała się dryfować gdzie indziej.
Podobnie poczuć się mogła Uciecha Mrozu, choć ona dzierżyła w łapie artefakt, który uczynił doświadczenie nieco przyjaźniejszym. Różowy kwiat nie zadawał już pytań, pozwalając by jasna kończyna czarodziejki umieściła go na posągu, gdzie miałby już zostać. Gdy popatrzyła na niego z oddali, emanował dalej łagodną energią, pięknie prezentując się na łbie boginki. Gdy odpowiednio mocno wytężyła zmysły, Neira zorientowała się, że dociera do niej niewyraźny szept podziękowania. Być może nadal był to wpływ mocy rośliny, choć nie mogła stwierdzić na pewno, skąd brały się w jej umyśle tajemnicze, trudne do powtórzenia słowa. Niekoniecznie takiego wyrazu miłości oczekiwano od niej na początku, choć Wodna miała prawo zadecydować w swoim czasie, obecnie kwiat zostawiając w miejscu, które kojarzyła z własnym powołaniem i fascynacją.

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasja Uczuć
Dawna postać
Wilk w owczej skórze
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2241
Rejestracja: 04 lut 2020, 23:57
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 103
Rasa: drzewny
Opiekun: Wysłanniczka Nieba
Mistrz: Wysłanniczka Nieba
Partner: Chaos

Post autor: Pasja Uczuć »

A: S: 1| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,A,O,MP,Śl,Kż: 1| MO,Skr: 2| MA: 3
Atuty: Ostry słuch; Szczęściarz; Mistyk; Przezorny; Otoczony
Mocny deszcz, jaki zaskoczył ich po drodze, pozwolił Pasji przynajmniej nie wchodzić do świątyni brudną po tej całej, bardzo długiej eskapadzie. Mijając zwisające ze sklepienia, błyszczące się na niebiesko, dziwaczne mchy, dzierżąc w torbie nie-magiczne pudełko dotarła do komnaty z posągami, a tam – od razu podeszła do pomnika Naranlei. Ostatnie krople wody wciąż spływały po jej podgardlu, gdy zmęczonymi łapami sięgnęła do torby. Zerknęła jeszcze za siebie, w stronę wejścia. Jej drużyna... czy dotarła już tutaj? Dopiero, gdy mogła dostrzec znajome pyski – zbliżyła pudełko, jeszcze zamknięte, do pomnika. Jeśli nic się nie stanie przez... kilkaset uderzeń serca, biorąc poprawkę na to, że były przyspieszone – drżącą łapą miała otworzyć szkatułkę. A wtedy... Niech bogowie ich mają w opiece.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Uczucia są jak dzikie zwierzęta – nie doceniamy ich gwałtownej natury, dopóki nie otworzymy klatek.
Richard Paul Evans, Słonecznik

Atuty:
→ ostry słuch– dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu .
→ szczęściarz– odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
Następne użycie: 15.11.2020
→ mistyk– raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
→ otoczony– możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
→ przezorny– +2 ST do kontrataków przeciwników.

Gaj – Mantikora
S: 3 W: 2 Z: 1 M: 1 P: 2 A: 1
B: 1 A: 1 O: 1 Skr: 1 Śl: 1 Kż: 1
Gaj by Lepka Ziemia

Gadzinka – Salamandra
S: 1 W: 1 Z: 1 M: 1 P: 1 A: 1
B: 1 Pł: 1 A: 1 O: 1 Skr: 1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6191
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »

A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Wlokła się za pozostałymi, nie zwracając zbyt dużej uwagi na to, co było dookoła. Nim się obejrzała byli już na terenach Wody, a później wprost do świątyni. Deszcz nie zostawił na niej suchej kępki futra, o tyle dobrze, że zdołał zmyć krew Bandytki i jej własną.
To wszystko mogło się potoczyć inaczej, może nawet nikt by nie zginął, a tak.....
Przysiadła gdzieś z tyłu, już nawet nie zależało jej na oglądaniu z bliska całego zajścia i powrotu kolejnego bóstwa na tereny Wolnych Stad. Gdzieś tam w głębi cieszyła się, że ostatecznie udało im się dokończyć zaczęte wiele księżyców temu poszukiwania, jednak zostało to przykryta cięższymi odczuciami, jakie niosło za sobą uśmiercenie innego smoka.

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Szarża Rekina
Dawna postać
rekin rzeczny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 323
Rejestracja: 02 cze 2020, 22:50
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 75
Rasa: Morska
Opiekun: ?
Mistrz: Sosenka
Partner: Davh!

Post autor: Szarża Rekina »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,B,Skr,Prs,A,O,Śl: 1| Pł,MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Zaklinacz; Pojemne Płuca; Nieulękły
Chyba nikt raczej nie spodziewał się tego co się stało. Spodziewała się czegoś innego po ich ostatniej misji. Rozmów z dwunogami, może jakiegoś porwania, może jakiegoś występu muzycznego- ale nie tego że jej życie było tak blisko zakończenia. Widać było że nawet ostry deszcze nie sprawiał jej radości. Humor całej drużyny był grobowy, przez to co się stało z tą plagijką...
Potrząsnęła głową i rozejrzała się czy nie ma gdzieś Żaby. Czuła się niezwykle zestresowana, w końcu wcześniej te dwa kamienie tak mocno zareagowały ze sobą. Jak tylko otworzą je... kto wie co się stanie.... Ciekawiła się czy zdołają wyjść z świątyni cali

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atuty:
Pechowiecpo każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Niestabilna dodatkowa kość do MP, MA i MO,
w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pojemne Płucaraz na pojedynek/2 tygodnie polowania -2 ST do ataku,
ale +1 ST w następnej turze

Nieulękłasmok ma pierwszy ruch w walce,
a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze



Rhys to nielot, nie ma skrzydeł!

#BA4D79
Żabi Plusk
Dawna postać
liberosis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1136
Rejestracja: 07 lip 2020, 19:56
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 58
Rasa: północny x olbrzymi
Partner: Echo

Post autor: Żabi Plusk »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,L,Prs,Skr,W,O,MA,MO,Śl,Kż: 1| Pł,A,Lecz: 2| MP: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Parzystołuski; Obeznany; Wybraniec Bogów
Jego mózg nie zdążył jeszcze przetworzyć wszystkiego, co się właśnie wydarzyło. Było tego zbyt wiele. Serce wciąż kołatało mu jak szalone, nawet gdy emocje zaczęły w końcu stopniowo opadać i choć wszystko wskazywało na to, że najprawdopodobniej udało im się odzyskać to, czego szukali, nie czuł z tego powodu radości, ani nawet krztyny ekscytacji. Czy to było tego warte?
Przekroczył próg świątyni ze zwieszonym łbem, cały przemoczony od deszczu, wciąż trzymając opal, którego nie wypuścił nawet na chwilę od momentu, gdy wyrwał go z łap Chaos. Szedł z tyłu, starając się zachować w miarę bezpieczną odległość od Paqui znajdującej się w posiadaniu magicznego kamienia, bo kto wie, co mogłoby się tym razem stać, gdyby znów znalazły się zbyt blisko siebie. Przez chwilę zastanawiał się nawet, czy rozsądnym było w ogóle, by oba przedmioty znajdowały się w tym samym pomieszczeniu. Ale może po prostu trzymanie ich z dala od siebie wystarczyło? To się jeszcze okaże.
Złapał kontakt wzrokowy z Rhys, posyłając jej słaby uśmiech, po czym skierował się w stronę Fille, trącając ją nosem delikatnie w polik. Niewątpliwie to ona najmocniej odczuwała skutki całego zdarzenia. To ona na jakiś czas znalazła się pod dziwnym wpływem kamienia. I to z jej łap... zginęła plagijka. Uzdrowiciel nie mógł sobie wyobrazić, jak potężne wyrzuty sumienia musiały ją teraz dręczyć. Widać było, że nie dobiła smoczycy celowo, a po prostu odruchowo podjęła w ferworze walki taką, a nie inną decyzję, aby ich ochronić. W końcu nieznajoma była gotowa ich wszystkich zabić, nawet posunęła się do tego, aby spróbować zaatakować i pozbawić życia nieprzytomną, bezbronną Ławicę. Chociaż może można było rozwiązać to inaczej, mniej brutalnie. Ale czasu już nie cofną i będą musieli jakoś nauczyć się żyć z konsekwencjami tego, co się stało.

Licznik słów: 287
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#e7b75d / #fff1e1 / #B57F50🌧
szyszka – niedźwiedź
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
B, A, O, Skr: 1
kryształ zielarza | +1 sztuka do wszystkich zebranych ziół
boski ulubieniec | raz na trzy tygodnie wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
parzystołuski | -1 ST do zręczności i wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy, +1 ST do wytrzymałości
w czasie nieparzystych miesięcy
obeznany | używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran
wybraniec bogów | raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do
A/MA, kara +2 ST (następne użycie: 30.07)
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej