Kwarce Zręczności i Mocy

Wieczna Perła, Światłość Erycala

Przed głównymi jaskiniami Świątyni znajduje się ciche, otoczone wysokimi drzewami miejsce, gdzie ułożone zostały Kwarce Nauki.
Zajęczy Kolec
Dawna postać
wanderlust
Dawna postać
Posty: 464
Rejestracja: 29 kwie 2022, 10:03
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny
Opiekun:

Post autor: Zajęczy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,A,O,MA,MO,Kż,Śl: 1| MP,Lcz: 2
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Przybył do świątyni samotnie, choć po ostatnich historiach o niebezpiecznej winorośli był stosunkowo ostrożny, zwłaszcza kiedy pewien uprzejmy Leszy przestrzegł ich przed tym, że mogą się okręcać wokół smoków. Płomienie z pewnością załatwiły by sprawę, lecz czy Alaleya byłaby w związku z tym zadowolona? Chyba niekoniecznie, zwłaszcza jeśli dziwna roślina wydawała na świat owoce, których był ciekaw i chętnie przyjrzałby im się bliżej, lecz zacisnął zęby i postanowił tego nie robić.

Z tą myślą przysiadł przy kwarcu i skubnął wnętrze prawego polika zębem, przyglądając się przez kilka długich uderzeń serca martwemu, acz wyjątkowo pięknemu kamieniowi. Nie mógł się powstrzymać i wyciągnął łapę, aby dotknąć jego chłodnej powierzchni, być może nieco zachłannie, jako że tego typu kwarce wyglądałyby niesamowicie ładnie na jego równinach. Hm. Może w przyszłości odszuka podobnych, z tym, że pozbawionych zaklętej w nich boskiej mocy.

Kasztanowym pazurem odciął małe zawiniątko ze swojej szyi, które przewiązane było splecionymi ze sobą długimi kłosami tymotek. Opadło ono na ziemię, a wszędzie rozsypały się kolorowe kamienie szlachetne, które złożył u stóp kwarcu zręczności, po czym przyjrzał się swoim łapom. Od zawsze był nieco... przysadzisty. Zdecydowanie brakowało mu pewnej gracji w ruchach, nie tylko dłoni, ale całego zresztą ciała, a nie chciał przecież miażdżyć i rozrywać ziół swą nieuwagą.

• onyks, bursztyn, turkus, kalcyt, jaspis, malachit za zręczność II
• 28/4 mięsa za zręczność III

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

"Nie tykać"

Cichy zestresowany głos rozległ się w jego łbie, nie odpowiadając już na żadne pytania. Jednocześnie jego łapa została odsunięta przez jakąś niewidzialną siłę od kwarcu, zanim zdołał go dotknąć. Nie było to w żaden sposób bolesne, ani mocne, ale jednak wyczuwalne.

Kamienie i mięso zniknęły z posadzki, a skała rozbłysła delikatnym blaskiem. Zajęczy poczuł jak pogrąża się w głębokiej medytacji, tracąc całkowicie przytomność i świadomość tego co się wokół niego działo. W jego łbie pojawił się głos smoka, który instruował go jak poprawnie wykorzystywać swą zręczność i jak ją zachować.

"Trenowanie zręczności w dużej mierze polega na przechodzeniu ustanowionych przez siebie torów przeszkód – bieg, slalom, podkradanie to tylko przykłady, kombinacji jest znacznie więcej. Liczy się tu praca całego ciała. Warto też wspomnieć o unikaniu lecących w smoki przedmiotów. Do tego potrzebna jest druga osoba, ale efekt może być bardziej niż zadowalający."

To była tylko jedna z wielu nauk, które otrzymał adept. Gdy się obudził, na zewnątrz było już ciemno, a jego ruchy wydawały się być jakieś takie bardziej sprężyste. Chyba zadziałało.

Zajęczy Kolec:
– onyks, bursztyn, turkus, kalcyt, jaspis, malachit, 28/4 mięsa
+ Zręczność II, III

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zajęczy Kolec
Dawna postać
wanderlust
Dawna postać
Posty: 464
Rejestracja: 29 kwie 2022, 10:03
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny
Opiekun:

Post autor: Zajęczy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,A,O,MA,MO,Kż,Śl: 1| MP,Lcz: 2
Atuty: Boski ulubieniec; Szczęściarz
Po kilku długich księżycach pojawił się w tym miejscu po raz kolejny – nieco wyższy, może mniej optymistyczny, acz wciąż szczerze zaintrygowany. Musiał przyznać, że wszystkie te przekazywane przez kwarce wizje były na swój sposób fascynujące i gdyby mógł, chciałby zasmakować każdej z nich przynajmniej raz w życiu, budując swe nowe smocze uzależnienie, lecz istniał jeden mały problem – wszystko miało swoją gorzką cenę. Dzięki pomocy jednego ze słonecznych łowców udało mu się, w połączeniu ze swoimi drobnymi osiągnięciami, zebrać wystarczającą ilość dóbr, aby po raz kolejny uprosić opiekunów tego miejsca o błogosławieństwo – prawdopodobnie po raz ostatni w najbliższym czasie, jako że wkrótce czekało go mnóstwo pracy z Ogrodem Nenyi oraz podróżą w dalekie światy poza Wolnymi Stadami. Humpf. W gruncie rzeczy to pewnie ze względu na drugi element swego doczesnego życia ubiegał się z prośbą do bogów o większą moc – większe zabezpieczenie, nieco bardziej namacalną kontrolę nad tym, co dzierży w swym wnętrzu.

Przystanąwszy na otoczonej drzewami polance, rozejrzał się po każdym z kryształów, ściągając z lekka wargi. Zaczerpnąwszy ze źródła, otulił długie pasma ogona ciepłym, wiosennym wichrem o siennej woni, którym w gładki sposób smagnął przestrzeń – jakoby pędzlem muskającym płótno – dzięki czemu wszelkie zalegające przy kamieniach zanieczyszczenia opuściły tę przestrzeń. Suche oraz podgniłe liście, martwe owady, czy też pozostałości po ich posiłkach. Ostatnimi czasy stał się aż nader pedantyczny, jeśli chodziło o tego typu miejsca publiczne – być może to kwestia umiejscowienia jego legowiska na wietrznych równinach, gdzie co rusz do głębokiej nory wpadały nowe to paprochy i badziewia, które musiał przynajmniej raz dziennie wygarniać, gdyż mieszały mu się z ziołami i nieco mniej ważnymi bibelotami. Czasami zastanawiał się nad wyprowadzką, lecz to również wymagało wysiłku – marzyło mu się olbrzymie drzewo, którego wnętrze pomieściłoby nie jednego smoka, acz to, czy takie znajdzie, było zaledwie pierwszą rozterką, nad którą rozmyślał, kiedy Finn zbiegł po jego karku na grzbiet, aby swoimi niewielkimi paluszkami rozplątać supeł, jakim przywiązana do sznura była wypełniona po brzegi sakiewka.

Wiewiórka wyciągnęła głowę znad lewego ramienia opiekuna, mocno zaciskając ząbki na ciężkim dla niej pakunku, który zrzuciła na ziemię, w związku z czym otwór rozwarł się szerzej, a zawartość wysypała na zewnątrz.
– ... – Kou spojrzał na porozrzucane kamienie szlachetne bez jakichkolwiek większych przemyśleń, a Finna, który znajdował się już między jego uszami, pomiział palcem po podbródku, nim zabrał się do przenoszenia całej tej zapłaty pod kwarc odpowiadający za moc. Westchnął gładko. Czy wizualnie kwarce w ogóle się czymś różniły? Zadał sobie to pytanie, mocno przyglądając się każdemu z nich.

• onyks, bursztyn, 2x topaz, 2x cytryn, 4/4 rośliny za moc III

Licznik słów: 432
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Rozwiany Dmuchawiec
Starszy Słońca
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 693
Rejestracja: 19 wrz 2021, 21:48
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 113
Rasa: Północna
Opiekun: Liana i Jelitko
Partner: Żar Słońca

Post autor: Rozwiany Dmuchawiec »

A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: MP,MA,MO,A,O,W,L,Pł,Prs: 1| Śl,Skr,B: 2| Kż: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Otoczony; Szczupły; Opiekun
Przyszła do Kwarcu tym razem sama, kompani zostali poza warsztatem czekając na nią w ciszy. Podeszła do magicznego kamienia i przekrzywiła nieco sceptycznie głowę. Czy to na prawdę miało jej pomóc? Chyba przyszła tu pierwszy raz, a jeśli byłą tu wcześniej to nie pamiętała.
Siadł przed kwarcem i wyłożyła przed niego całe jedzenie jakie udało jej się zgromadzić. Takie które nie nadawało się do zjedzenia podczas stadnego posiłku. To znaczy... nadał było dobre, ale nie wykwintne. Przymknęła oczy pragnąc zyskać nieco na zręczności.

/ 2/4 mięsa, 14/4 roślin za Zręczność II

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
< Atuty >
Szczupła < 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód >
Okaz zdrowia < odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu >
Empatia < -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi >
Przyjaciółka natury < drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze >
Otoczona < możliwość walki z dodatkowym wrogiem/zwierzyną za +1 ST >
Opiekun < stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu >


Kompani
~ * ~

TRAHEARNEleszy (jak brzoza)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2
B,Skr,Śl,MP: 1 | MA,MO: 2

Przyjaciel natury <drapieżniki nie atakują kompana jako pierwsze>


CANACHleszy (jak dąb)
S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,A,O,Kż: 1 | Skr, Śl: 2


RYTLOCK wydra olbrzymia | EIR mrówkojad
Kompani niemechaniczni

Kryształ Tropiciela – 22 maj aktywowany – viewtopic.php?p=568864#p568864


~ * ~

Wygląd Muzyka Głos Rodzina
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

O ile większość kryształów wyglądała bardzo podobnie, prócz dwóch specjalnych położonych na środku, tak nie było problemu z odróżnieniem ich od siebie. Było tak dzięki tabliczkom opisującym każdy z kamieni, zarówno w języku smoczym, jak i piktogramami, gdyby jednak zdarzył się smok nie znający starożytnej mowy Wolnych. Każdy z kamieni, położonych przed kryształem mocy, zniknął, jeden po drugim, a wraz z tym sam kwarc zabłysł delikatną poświatą. Umysł Zajęczego Kolca pogrążył się w głębokiej medytacji, a nieznajomy smoczy głos, tłumaczył mu sekrety posługiwania się maddarą. Gdy smok odzyskał świadomość, poczuł, że miał w sobie więcej wyobraźni i energii, pozwalając mu tworzyć potężniejsze i bardziej skomplikowane magiczne twory.

Zajęczy Kolec
– onyks, bursztyn, 2x topaz, 2x cytryn, 4/4 rośliny
+ Moc III

Zapach mięsa i roślinności rozniósł się po całym warsztacie, gdy smoczyca czekała na obiecaną naukę. Po jakimś czasie kolejne kawałki pożywienia zaczęły znikać, zasilając kryształ delikatnym blaskiem. Wtedy to Rozwiany Dmuchawiec pogrążyła się w głębokiej medytacji, tracąc kontakt z otaczającym ją światem. Obcy smoczy głos, tłumaczył jej we wnętrzu łba, jak prowadzić swoje życie by być bardziej zręcznym. Jednocześnie, fizyczna forma samicy stała nabrała nieco zwinniejszych kształtów, a gdy łowczyni wybudziła się z letargu, czuła jak jej kroki były lżejsze i bardziej sprężyste niż wcześniej.

Rozwiany Dmuchawiec
– 2/4 roślin, 14/4 mięsa
+ Zręczność II

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jarzębinowa Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 78
Rejestracja: 30 cze 2022, 10:00
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 13
Rasa: drzewny
Opiekun: Tonące Słońce
Mistrz: Infamia Nieumarłych

Post autor: Jarzębinowa Łuska »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 2
U: B,Pł,L,W,A,O,MP,MO,MA: 1
Atuty: Boski Ulubieniec;
Już po raz drugi zjawiła się w warsztacie, tym razem jednak nie po wiedzę. Ją potrafiła na swój sposób zbierać sama. Potrzebowała treningu w używaniu własnej magii. Jej wyobraźnia działała bez zarzutów, po prostu czasem jej moc nie potrafiła wypełnić wszystkich szczegółów wyobrażenia. Może po prostu problem tkwił w samych jej tworach, każdy z nich był przecież w jakiś sposób rośliną? Lub w źródle, które przypominało małe słońce?
Stanęła przed odpowiednim magicznym kwarcem i pochyliła łeb w pewnego rodzaju pozdrowieniu. Nadal nie była pewna czy w kamieniach jest jakaś świadomość, czy to po prostu twory magiczne spełniające swoje zadanie. Ze swojej torby wyjęła potrzebne kamienie szlachetne i ułożyła je jako zapłatę.

//jaspis, 2x perła, turkus, koral, nefryt i onyks za moc III

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Boski ulubieniec: raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Kamienie szlachetne, położone przed kwarcem, znikały jeden po drugim, napełniając kryształ delikatnym blaskiem. Umysł Jarzębinowej Łuski został wtedy tknięty przez jakąś magiczną energię, pogrążając ją w głębokiej medytacji. W jej trakcie, smoczy głos tłumaczył smoczycy jak poprawnie trenować swoje źródło.

Bowiem, moc smoka to nie było coś, czego się dało nauczyć, jak latania, tworzenia magicznych tworów, lub też wiedzy o świecie. Moc była ściśle związana z ciałem smoka i jego fizycznością. Tak jak samo jak tężyznę fizyczną, gibkość, bystry wzrok, czy też piękno, trzeba było pielęgnować treningiem, a nie nauką, tak samo moc wymagała od smoka ciągłego testowania maddary i sięgania wyobraźnią po coraz bardziej skomplikowane i nienaturalne rzeczy.

Wracając do przytomności, smoczyca mogła się poczuć nieco pewniej, gdyż powiększył się jej naturalny potencjał magiczny. Wystarczył prosty test by zauważyć, że jej twory miały w sobie więcej mocy.

Jarzębinowa Łuska
– jaspis, 2x perła, turkus, koral, nefryt, onyks
+ Moc II

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2253
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 145
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Następnie feniks przyleciał do kwarcu magii. Zaciągnął worek z trudnością co wyglądało bardzo pokracznie. Trochę jakby leciał i walczył z pakunkiem ciągniętym po ziemi. Nie mógł jednak liczyć na pomoc Aohy, z resztą nie chciał jej. Lhatark był dumnym ptakiem!
Wysypał kamyki przy kwarcu mocy i czekał pragnąć być silniejszym.

// cytryn, 2x tygrysie oko, szafir za Moc II dla feniksa

Licznik słów: 61
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Po chwili oczekiwania kamienie szlachetne podniosły się w górę, a następnie rozpłynęły się w powietrzu. Kwarc pochłonął zawartą w nich energię, wypełniając się delikatnym blaskiem. Wraz ze stuknięciem niewidocznego pazura o kryształ, po warsztacie rozbiegł się głośny rezonujący dźwięk, przenikający przez wszystko. Łeb feniksa ogarnął pulsujący ból, który nie ustępował, podczas gdy smoczy głos zaczął tłumaczyć mu jak wykorzystać w pełni swoje źródło mocy. Nawet po zakończeniu nauki, ból jeszcze przez dłuższy czas utrzymywał się we łbie Lhatarka, ale po jakimś czasie ustał. Tak samo też ustał dziwny rezonujący dźwięk kwarcu, który stopniowo słabł, aż całkowicie ucichł.

// – cytryn, szafir, 2x tygrysie oko
Lhatark – Raport z Mocy II

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aromat Kawy
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 215
Rejestracja: 28 wrz 2022, 9:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 27
Rasa: Pierwotna
Mistrz: Pasterz Ziemi

Post autor: Aromat Kawy »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: L,Pł,A,O,W,MA,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP,Lcz,B: 2
Atuty: Bogata z rodu, Szczęściarz, Regeneracja
Podróż trochę im zajęła, a po drodze zobaczyli całkiem sporą połać terenów nowego stada, jak i tych nienależących do nikogo. Nira lekko się zmartwiła surowością panujących tu zasad. Odruchowo szła bliżej Astrala, jak gdyby spodziewała się nagłego ataku ze strony nieznajomych. Z tego co powiedział to jeszcze nie należała oficjalnie do Ziemi i mogła, teoretycznie, uchodzić za samotnika.

Stanęła nieco zaskoczona hojnością samca. Znał ich tak krótko, a już w ich inwestował? Samica chciała pomóc Akiemu znaleźć rodzinę ze względu na ich wspólną podróż, ale nie była taka pewna czy chciałaby dalej wieść życie samotnika po tym wszystkim, co Pasterz dla niej zrobił. Uśmiechnęła się w odpowiedzi, ale zatrzymała w pół kroku kiedy usłyszała coś o...
Kozy...? – zerknęła po zwierzyńcu. Faktycznie, była tu jakaś. – Może... Danarei? – powiedziała pierwsze co jej przyszło do głowy. Tak nazywało się jedno miasteczko, które spłonęło. Może kompana spotka lepszy los.

W międzyczasie podeszła bliżej kwarców i zaciągnęła do nich trochę mięsa. Równą ilość. Była ciekawa czy zadziałają tak, jak opisywał to przywódca stada. Miała stać się nieco zwinniejsza w łapach i lepiej operować maddarą, aby pomagać mu w leczeniach.


Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Położone przed kwarcem mięso zaczęło powoli skwierczeć i bulgotać, wydzielając charakterystycznie pachnące opary, które były pochłaniane przez kwarce. Kamienie zaczęły delikatnie się mienić, a ich blask stawał się coraz widoczniejszy. Opary dotarły również do nozdrzy smoczycy, wdzierając się do jej płuc i przyprawiając o zawroty głowy. Poczuła we łbie silne ukłucie, a jej łapy opadły z sił, aż musiała się na chwilę położyć. Mimo, że z perspektywy Astrala, Niravell przymknęła ślepia tylko na chwilę, dla niej wydawało się jakby mijały dziesiątki oddechów, gdy jakieś obce smocze głosy tłumaczyły jej, jak być zwinniejszą i jak efektywniej korzystać ze swojej wrodzonej mocy magicznej. Niemoc objęła całe jej ciało i umysł, a jedynym co mogła zrobić było słuchać i przyjmować otrzymywaną naukę. Dopiero gdy owa nauka się zakończyła, smoczyca odzyskała czucie w łapach i mogła otworzyć ślepia. Dym rozpłynął się, kwarce pociemniały, a warsztat powrócił do stanu sprzed kilku chwil.

// – 48/4 mięsa
Niravell – Raporty ze Zręczności II i Mocy II.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aromat Kawy
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 215
Rejestracja: 28 wrz 2022, 9:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 27
Rasa: Pierwotna
Mistrz: Pasterz Ziemi

Post autor: Aromat Kawy »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 2| A: 1
U: L,Pł,A,O,W,MA,MO,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MP,Lcz,B: 2
Atuty: Bogata z rodu, Szczęściarz, Regeneracja
Wróciła tym razem z własnymi zapasami, chociaż przetransportowanie ich było mordęgą. Może powinna była poprosić kogoś o pomoc, ale nie lubiła być ciężarem. Choć teraz, stojąc przed warsztatem z całym arsenałem mięsnym, zastanawiała się czy lepiej nie było przełknąć swoją niechęć. Ach, no cóż! Potrząsnęła szyją, odpoczęła, i podeszła w końcu bliżej kwarcu.
Upmfh! Ale ciężkie. Jak ty to robisz, kamyczku? – spojrzała współczująco na kwarc, nie mając pojęcia jaka siła stoi za jego mocami. – Chciałabym dziś poprosić o wyostrzenie mojej maddary. Ostatnio leczenia idą dobrze, ale ataki już mniej, zwłaszcza w biegu. Nie lubię być bezsilna, a to chyba kłopoty z koncentracją. – Zmarszczyła nos. Może jednak faktycznie oszalała, skoro próbowała rozmawiać z przedmiotem?

/ 28/4 mięsa za Moc 3

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Gdy smoczyca zastanowiła się nad działaniem kwarcu, w jej umyśle zagościł na chwilę obraz surowej zimy, której nigdy nie mogła widzieć. A mimo to, w jakiś sposób ją sobie wyobraziła, co było dość dziwne. Może to jakaś wskazówka, kogo się pytać o warsztat?

Przyniesione mięso odparowało powoli ze skwierczeniem i otoczyło Sowią Łuskę intensywnym zapachem smażonego mięsa. Przez dym przebijał się blask kwarcu, który pogrążył smoczycę w krótkim transie. Podczas niego, usłyszała we łbie głos obcego smoka, który metodycznie wytłumaczył jej w jaki sposób lepiej wykorzystywać swoją moc. Prócz samej techniki, wskazał też różne ćwiczenia, które pozwoliłyby smoczycy utrzymać ostrość źródła i nie pozwolić mu osłabnąć z czasem. Gdy dym się rozwiał, a kwarc pociemniał, smoczyca poczuła lekki ból głowy w skroniach i ogólne znużenie, jak po długim i bardzo intensywnym myśleniu. Objawy zelżały po jakimś czasie, a potem całkowicie zniknęły, zaś źródło smoczycy stało się silniejsze niż przedtem.

// – 28/4 mięsa
Sowia Łuska – Raport z Mocy III.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wafelkowy Kolec
Adept Ziemi
Noxturn
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 99
Rejestracja: 11 lis 2022, 0:40
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Morski
Opiekun: Tatuś!
Mistrz: Różane Wino

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Wafelkowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka
Więc to jest to legendarne, magiczne miejsce. Warsztat i wszelakiego rodzaju Kwarce, od których wydawało się Wafelkowi, że emanują niezrozumiałą dla niego energią. Ciekawe czy brało ją z tej dosłownej TONY żywności, którą musiał na sobie dźwigać i przekazać, aby uzyskać pożądany dla siebie efekt. A może przywódca go oszukał i "pozwolił" mu się tu przejść z tym całym ciężarem, żeby wyuczył się umiejętności bez pośrednictwa żadnego magicznego kryształu? Albo właśnie w tym tkwiła cała ta magia tej nauki.
– Mm, dzień... dobry...? – Przywitał się aksamitnym, lecz niepewnym głosem, jakby... nawet i trochę się bał szlachetnego bytu. Albo bał tego, że Pasterz zaraz wyjdzie zza krzaków i zacznie się śmiać z tego, że Noxturn gada do kamienia. Rety, cóż to byłoby za upokorzenie! Choć z przybranej pozycji wyglądał na poważnego i pewnego siebie.
Przykucnął i ściągnął ze swoich barków wyliczoną ilość pożywienia, które w najbliższej przyszłości będzie musiał odrobić. Rozglądnął się po okolicy trochę się wstydząc możliwego monologu.

– Czy... dobrze słyszałem, że smoki mogą tu, za opłatą, wyszlifować swe umiejętności w nienaturalnie szybkim tempie? Na przykład to, że będę... szybszy, żwawszy i bardziej nieuchwytny w jeden księżyc? – Zapytał się cicho, ale z nutą podekscytowania w głosie.

// 52/4 mięsa za Zręczność 2 i 3

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Narracja
#A5B2D0

Dialog
#AB3B60



Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1274
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Opiekun »

Z początku nie wydarzyło się nic. Potem jednak, niewielka smużka dymu zaczęła wylatywać z góry mięsa, wypełniając powietrze soczystym zapachem smażonego mięsa. Darów coraz bardziej ubywało i ubywało, aż pozostała po nich jedynie tłusta i lekko okrwawiona plama. Potem nagle kwarc zabłysnął oślepiającym blaskiem, pogrążając smoka w wszechobecnej bieli. Wafelkowy Kolec usłyszał w swoich myślach nieznajomy smoczy głos, który wytłumaczył mu dokładnie, jak ćwiczyć swoje ciało, żeby było zręczniejsze, oraz dawał wskazówki odnośnie ćwiczeń, które pozwalały zachować nowo nabytą zwinność. Gdy światło kryształu zgasło, Noxturn potrzebował chwili czasu, żeby przyzwyczaić oczy do normalnego światła dnia. Przy okazji zauważył, że jego łapy były jakieś takie zręczniejsze.

// - 52/4 mięsa
Wafelkowy Kolec – Raport ze Zręczności II i III.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wafelkowy Kolec
Adept Ziemi
Noxturn
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 99
Rejestracja: 11 lis 2022, 0:40
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Morski
Opiekun: Tatuś!
Mistrz: Różane Wino

Kwarce Zręczności i Mocy

Post autor: Wafelkowy Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,MA,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1
Atuty: Ostry Węch, Pamięć Przodka
O rety... Ale... To... Było... Magiczne! Na samym początku nie mógł się skupić na tym, co próbował mu tłumaczyć nieznajomy smok w głowie z zachwytu nad tym wszystkim, co się tu właśnie wydarzyło, lecz potem był grzecznym uczniem i uważnie zapamiętywał wszystkie zalecone mu ćwiczenia.
– Dziękuję, kryształku! Mam nadzieję, że... umm... jedzonko było dobre. – Jakby potrafił uczyć inne smoki zdolności tak szybko też by pewnie tyle musiał jeść. I był głodny. Baardzo głodny. Ciekawe, czy kryształowym nauczycielom-smokom też by smakowały wafelki?

//zt

Licznik słów: 84
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Narracja
#A5B2D0

Dialog
#AB3B60



Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła)
Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej