Kwarce Percepcji i Aparycji

[Rozkwit Wiśni]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kwarce ponownie miały się mu przydać, może się jakoś uda mu to wszystko ładnie ułożyć? Musiał do torby spakować wiele rzeczy! No ale czego się nie robi dla dobra stada? Im lepiej mu szło tym lepiej dla nich wszystkich prawda? Dlatego też stanął przed kamieniem ułożył kamienie szlachetne oraz mięso na podłożu.
-Chciałbym być bardziej spostrzegawczy- Powiedział tylko.


//2x topaz, 3x tygrysie oko, 4/4 mięsa i rubin za Percepcja 3

[Opiekun]

W momencie, w którym Rozkwit ułożył podarek przed kwarcem, zmuszony został przez rozbłysk do zamknięcia ślepi. Posłyszał instrukcje na temat tego, w jaki sposób być bardziej podatnym na dostrzeganie szczegółów. Czym kierować się, poszukując konkretnych rzeczy. Na co zwracać uwagę, kiedy rozmawiało się z kimkolwiek, a już tym bardziej z kimś, z kim na przykład właśnie się negocjowało. Mimika pyska, mimowolne gesty składające się na mowę ciała. Elementy otoczenia, wiązanie ich z konkretnymi wnioskami. Gdy nauka dobiegła końca, wzrok i spostrzegawczość samca również została w pewien tajemniczy sposób jakoby wzmocniona – o czym mógł się przekonać w momencie, gdy mógł już spokojnie otworzyć oczy.

Rozkwit Wiśni
– 2x topaz, 3x tygrysie oko, 4/4 mięsa i rubin;
+ Percepcja III.

[Biały Mak]

Za drugim razem chyba powinno być prościej? Miała nadzieję, że jest tu ostatni raz i ostatni raz robi z siebie debila prosząc o coś Duchy Wolnych Stad. Jedynym którego powinni czcić jako boga był Absthinius. Jedyny, niewidoczny, wszechobecny. Pan Śmierci. Ostateczny. Pokręciła głową, żeby odepchnąć od siebie te myśli. Tak została wychowana, ale lepiej żeby lokalne Duchy nie zajrzały w jej umysł zanim nie dokona wymiany. A nawet jeśli... miała nadzieję że pazerność tych stworzeń i tak sprawi że dostanie czego chce. Położyła akwamaryn i mięso na ziemi przed kwarcem.
– Oto zapłata, ee, Duchu Kwarcu. Obdarz mnie wzrokiem, który niczego nie przeoczy. – Mruknęła pod nosem.

//Akwamaryn, 24/4 mięsa – Percepcja 3

[Sen Zimowy]

Puchatek dostał kamienie od ojca, więc zdecydował się je wykorzystać zgodnie z zaleceniem. Nie wiedział, czy rodzeństwo uda się z nim, czy tylko sam tata, ale finalnie dotarł w okolice kwarców i samej świątyni. Cebalrai sięgnął do swojej torby i powoli wyjął podliczone kamienie i mięso. Usadził je przed kryształem Percepcji i spojrzał na kamień. Czy powinien coś powiedzieć? Wymlaskał z siebie cicho "Proszę" i zamarł.

Poproszę o Percepcję III
bursztyn, nefryt, onyks, turkus, szmaragd, 84 mięsa;

[Skrzące Rosy]

Rosy w końcu zebrał się, aby przybyć pod kwarce. Przyleciał szybko, nie chcąc tracić czasu na coś innego, niż polowanie. Spędzał w lesie niemal całe życie i wolał się na tym skupić. Wylądował zgrabnie, omiótł obojętnym wzrokiem dwójkę mglistych i podszedł do kwarcu. Wysypał z torby nieco kamieni i usiadł, czekając i prosząc w myślach o pomoc z percepcją.

onyks, opal, akwamaryn, koral, cytryn, 8/4 mięsa za Percepcję III

[Opiekun]

Biały Mak początkowo spotkała się jedynie z ledwie odczuwalną, chłodną bryzą. Smoki nie były ograniczane, kiedy tutaj przychodziły. Być może jednak minimum szacunku to jedyne, co powinno cechować ich nastawienie. Słusznie zreflektowała się, że odczyt jej myśli może być problematyczny. Najwidoczniej jednak sam powiew słabego wietrzyku miał być subtelnym ostrzeżeniem. A może tylko z perspektywy miejsca, w którym się znajdowała, zwróciła na to uwagę? Niemniej zarówno ona, jak i dwoje samców przybyłych po niej, mogli liczyć na wiedzę płynącą z wnętrza magicznego kwarcu. Zalśnił i oślepił ich, a zaraz głos zaczął tłumaczyć ważne aspekty spostrzegawczości. W jaki sposób ją u siebie rozwinąć, na co zwracać uwagę w konkretnych przypadkach? Czego wypatrywać szukając zwierzyny, a czego – roślin? Jak rozglądać się za kamieniami szlachetnymi, by możliwie ułatwić sobie ich poszukiwania? Czy w ogóle był na to sposób? Mieli się dowiedzieć tego wszystkiego, wraz z ukazaną im prostą wizualizacją poszukiwań, podczas której na bieżąco były im przedstawiane różne kwestie. Gdy nauka dobiegła końca, mogli uczuć, jak delikatna energia dotyka ich ślepi. Mrugając kilkukrotnie, spostrzegliby, że stali się znacznie bardziej wyczuleni na detale – nie tylko podczas poszukiwań rozmaitych przedmiotów, ale także rozmów z innymi smokami, które wymagały dopatrywania się najmniejszych ich reakcji.

Biały Mak
– akwamaryn, 24/4 mięsa;
+ Percepcja III.

Puchaty Kolec
– bursztyn, nefryt, onyks, turkus, szmaragd, 8/4 mięsa;
+ Percepcja III.

Skrzące Rosy
– onyks, opal, akwamaryn, koral, cytryn, 8/4 mięsa;
+ Percepcja III.

[Ukojenie Sennah]

To nie była pierwsza wizyta w świątyni dla Biesi. Tym razem jednak nie przyszła się modlić... cóż, a przynajmniej nie tak jak zwykle. Dzisiaj chciała poprosić bogów o coś innego. Przygotowała swoje kamienie i resztę dyń, które znalazła na polowaniu i położyła je przed kwarcem Percepcji.
– Chciałabym wyostrzyć swój wzrok i móc łatwiej dostrzegać zagrożenia bądź skarby – powiedziała krótko, stojąc przed kamieniem. Nigdy jeszcze tu nie była i nie za bardzo wiedziała, czego może oczekiwać, także spodziewała się... wszystkiego?

//2x koral, granat, agat, akwamaryn, 8/4 roślin → Percepcja III

[Krogulczy Kolec]

....Gdy przebudził się po spotkaniu ze Zręcznością, przystanął przy Percepcji. Przywykł do tego typu ingerencji. Ha, ba! Mierzył się z gorszymi wtargnięciami w swoje ciało oraz umysł. Nauki w snach były wręcz prozaiczne. A i przyjemne dość. Złożył przy kwarcu mięso, w nieco mniejszej objętości, niż chwilę temu, jako że nie potrzebował mieć ostrych oczu i uszu, mając drugą parę w swej kruczycy.

Cofnął się, usiadł, po czym posunął łapy do przodu i złożył na nich głowę, zgniatając kudłaty podbródek. Czekał... cierpliwie.


→ 24/4 mięsa za percepcję 2.

[Opiekun]

Dwójka smoków Ziemi mogła liczyć na spokojny przebieg procesu wzmacniania ich ciał, konkretnie ślepi i ogólnej zdolności postrzegania, na którą składało się przecież wiele elementów. Nie tylko wzrok grał tutaj istotną rolę, ale także to, jak poszczególne rzeczy przekazywane były i odczytywane przez umysł. Niemniej, głos zaczął opowiadać im o spostrzegawczości i uważności, która odgrywała istotną rolę w życiu codziennym. Chodziło przecież o wszelkiego rodzaju poszukiwania, ale nie tylko – percepcja była istotnym atrybutem w momencie, gdy przeprowadzało się rozmowę, którą można było określić mianem... trudnej. Wymagającej uwagi. Takiej, podczas której należało wytężyć wzrok i myśli, aby prawidłowo odczytać intencje drugiej osoby. Podpowiedziane zostało im, w jaki sposób należy tę percepcję ćwiczyć, aby nie stracić spostrzegawczości. Ostatecznie, ukazana im wizja wyglądałaby niczym krótki przewodnik z ich perspektywy – charakterystyczne elementy, na które musieli w otoczeniu zwrócić uwagę, zostawałyby przybliżone i krótko scharakteryzowane, by wypatrzenie kolejnych nie sprawiało trudności. Gdy nauka dobiegła końca, smoki mogły odejść. Teraz ciężko było, aby jakikolwiek błysk czy inna charakterystyczna rzecz im umknęła.

Ukojenie Sennah
– 2x koral, granat, agat, akwamaryn, 8/4 roślin;
+ Percepcja III.

Eredin
– 24/4 mięsa;
+ Percepcja II.

[Oblicze Determinacji]

Kolejna była percepcja, bo skoro miał polować na własną łapę, wyostrzone zmysły były jak najbardziej przydatne. Chociaż im dłużej o tym myślał, tym bardziej między myśli wkradała się nuta wątpliwości, zakrzywiając postrzeganie dotychczasowych planów.
Jak poprzednio ułożył wszystko przed kwarcem, a wiedząc już co się stanie, spokojnie czekał.


//24/4 mięsa – Percepcja 2

[Pielgrzym Światła]

Siderus przyszedł pod kwarce i tak jak ostatnio przytargał ze sobą bardzo hojny datek w mięsie. Położył go pod odpowiednimi kryształami i zmówił modlitwę do Kaltarela. Potem jedynie pozostało czekać, aż twory boga zimy obdarzą go jego błogosławieństwem.

// 24/4 mięsa za Percepcję 2
// 24/4 mięsa za Aparycję 2

[Opiekun]

Wyostrzenie zmysłów odpowiedzialnych za zdolność postrzegania i poszukiwania była niezwykle pożądane. Percepcja była bowiem taką cechą, która służyła owocnym łowom, a także prowadzeniem dialogów z drugim smokiem. Poza różnymi aspektami, na które musieli zwracać uwagę w mowie ciała smoka, była także mowa werbalna, ton głosu. Niespokojne ruchy ciała zdradzały bardzo dużo, podobnie jak uciekające na boki ślepia i rozmaite inne elementy cechujące niepilnującego własnych reakcji rozmówcę. Nie tylko prowadzenie debat było jednak najważniejsze, bo i wypatrywanie pożądanych przedmiotów czy roślin było istotne. Mogli więc oboje sprawdzić się w teście wybierania odznaczającego się nieznacznie kolorem kamienia szlachetnego, czy wybierania tego owocu, który jako jedyny z podsuniętych im pod nos nie wykazywał najmniejszych oznak zamieszkania przed robaka. Zajęli się także testami zmysłu węchu, mając za zadanie podążyć za jednym, konkretnym tropem, często wodzącym ich w różne strony, jednocześnie ignorując pozostałe.
Sekerin zakończył naukę, zaś Pielgrzym pozostał przy drugim kwarcu odpowiedzialnym za naukę dobrej prezencji. Choć genetyka często miała coś do powiedzenia w sprawie wyglądu zewnętrznego, wcale nie musiała być decydująca. Postawa była tutaj wyjątkowo istotna w tym, jak postrzeganym jest się przez smoki. Uniesiony łeb, wyprostowana sylwetka i zgrabnie, harmonijnie poruszające się kończyny były czymś, co robiło pozytywne wrażenie na odbiorcach. Wszystkich takich zasad Pielgrzym uczył się od kwarcu, słuchając, a także samemu będąc ustawianym poprzez ledwie odczuwalne podmuchy powietrza. Mógł także przejść się, obserwując swoje ciało z trzeciej perspektywy. Dzięki temu nauczył się, co poprawić. Gdy nauki obojga się skończyły, a zapłata zniknęła, mogli odczuć, że są o wiele bardziej spostrzegawczy. A w przypadku wojownika – także pełniejsi gracji.

Sekerin
– 24/4 mięsa;
+ Percepcja II.

Pielgrzym Światła
– 48/4 mięsa;
+ Percepcja II;
+ Aparycja II.

[Pielgrzym Światła]

Kilka dni później pojawił się pod pomnikiem po raz kolejny. Był nieco zniszczony, po ostatnich przeżyciach, ale starał się przeć dalej do przodu, jakby chcieli tego od niego bogowie. Pomodlił się krótko do Kaltarela i położył przed kwarcem spory dar mięsa.

// Aparycja III za 28/4 mięsa

[Brutalny Triumf]

Ostatnio był tu z tatą, teraz z mamą. Przynajmniej mógł lecieć samodzielnie, bo faktycznie nawet jeżeli Wrota wolała spacerować przez całe tereny Mgieł, on niekoniecznie. Nadal bolała go łapa i nie chciał się do tego wprost przyznawać.

Przyjrzał się kwarcom i skinął głową.
– Wiem, ojciec opowiadał – zapewnił, po czym położył zapasy od rodzicielki przed tym kamyczkiem, który miał poprawić jego zmysły.

// 12/4 mięsa, 12/4 roślin za percepcję 2

[Spijający Barwy]

Znów wrócił do świątyni, niosąc ze sobą niemal wszystkie swoje zapasy. W jaskini nie zostało praktycznie nic wartościowego, bo Ciirioh postanowił przeznaczyć swoje skarby na samorozwój. Z wielkim pakunkiem na grzbiecie, zawitał więc w okolicy kwarców, rozglądając się za tym, o którego pomoc zamierzał poprosić. Wreszcie rzucił mu się w oczy odpowiedni kamień, dlatego stanął tuż przed nim i zrzucił z siebie część pakunku, żeby zaoferować go w ramach zapłaty za naukę. W myślach wyraził swoje życzenie i czekał cierpliwie aż kwarc się rozświetli i go wspomoże.

//28/4 mięsa za percepcję III

[Rdzawogrzywy]

Raz jeszcze został obładowany mięsem, choć tym razem trochę dorzucił do tej puli. Przytargał tyle, ile zdołał, a potem położył zapłatę przed kwarcem, który miał pomóc naprawić jego zmysły. Nie wydawało mu się, aby jego wieczny brak orientacji w terenie miał zostać wyszlifowany przez magiczny fidrygałek, ale jego wiara jest elastyczna: łatwo szło go przekonać, że jest inaczej.

// 24/4 mięsa za Percepcję 2