Smoczyca nie wlewała całej mocy w twór. Ot, był raczej średni, chociaż dosyć silny. Mógłby co najwyżej zadać średnie obrażenia bez dobrej obrony Ognistego.
Obserwowała uważnie jego ruch, oraz naturalne wyciszenie. Widać to było po rozluźnionym ciele. Nawet specjalnie nie drgnął, gdy twór zaczął się materializować.
Za to w duszy zachwyciła się pomysłowością samca. Stworzył piękne lodowe zwierciadło, z którego wychynęła głowa drapieżnika. Mruknęła z uznaniem, kiedy ten zabił modliszkę.
Wysłuchała go też, ale nic nie powiedziała. Dobrze rozumował, pojmował moc, więc co miała strzępić język po próżnicy.
Nagle jednak ku niemu uderzyły dwa ataki, po dwa uderzenia odległości czasowej od siebie.
Pierwszy był nocnym, srebrnym motylem o ciemnoszarej rozecie. Długi na sześć szponów, z rozpiętością skrzydeł na dwanaście. Piękny, mechaty i efemeryczny. Leciał trzy szpony od jego pyska, ku niemu, celując w lewe oko. Tam właśnie miał go poparzyć swoim odwłokiem.
Drugi twór zaś pojawił się od jego prawego boku, na wysokości przedramienia skrzydła, koło łokcia, tuż na nim. Dwie długie wicienie, blade, kremowe, szerokie na łuskę, długie na szpon. Bezoczne, z twardym aparatem gębowy, spiczastym jak pazur. Miały wbić się pod skórę, tam powędrowac i pęknąć, uwalniając silnie żrący kwas.
/ Po dokładnym opisie obron, MO 2
Znaleziono 68 wyników
- 27 lis 2019, 13:40
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Bagno
- Odpowiedzi: 496
- Odsłony: 75357
- 27 lis 2019, 11:58
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 22 lis 2019, 10:10
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271903
- 22 lis 2019, 10:05
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 19 lis 2019, 15:04
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271903
- 19 lis 2019, 9:27
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 11 lis 2019, 19:51
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Bagno
- Odpowiedzi: 496
- Odsłony: 75357
Czy słowa smoczycy dały do myślenia samcowi? Jeden kij, czas wertuje wszystko, czego doświadczamy, konfrontuje nas z własnymi przekonaniami prędzej, czy później.
A gdyby usłyszała jego o wątpliwościach względem Ognia i ich iskry, zarechotałaby mu w pysk, przypominając chociażby niedawne rozbiory Cienia.
Taaak, a może samczyk nie znał tak naprawdę własnego Stada.
A może coś się zmieniło.
W każdym razie, kiedy rozłożył nieco skrzydła, beznamiętnie obserwowała jego pióra, zastanawiając się, jak natura mogła coś takiego wyhodować. Chociaż już jej własna matka była piękna, niezależnie od rasy. Ah, ta hipokryzja.
Widząc, jak młody majstruje przy jakimś pudełku, stwierdzając, że jest leniwy, parsknęła śmiechem. Dopiero zainteresował ją ametyst, który zawisł koło niej. Ruch smoczycy okazał się szybszy, przejęła go mocą, a dokładniej owinał się wokół niego piękny, złoty motyl.
– Przyjmuję opłatę, a teraz niech sssię wykarze – mruknęła z drapieznym błyskiem w oku.
Ledwo kamień zniknął w jej łapie, a tuż nad jego karkiem zmaterializowała się piękna modliszka, smukła, długa na trzy szpony, z ostrzami o długości szponu, wygiętymi i ostrymi niczym obłupany kryształ. Miały ciąć poziomo jego kark z obu stron, podcinając tętnice oraz mięśnie, wszystko co napotka ostrze po drodze.
~ Jak on posstrzega magię? – na domiar złego w jego umyśle rozległ się głos smoczycy.
A gdyby usłyszała jego o wątpliwościach względem Ognia i ich iskry, zarechotałaby mu w pysk, przypominając chociażby niedawne rozbiory Cienia.
Taaak, a może samczyk nie znał tak naprawdę własnego Stada.
A może coś się zmieniło.
W każdym razie, kiedy rozłożył nieco skrzydła, beznamiętnie obserwowała jego pióra, zastanawiając się, jak natura mogła coś takiego wyhodować. Chociaż już jej własna matka była piękna, niezależnie od rasy. Ah, ta hipokryzja.
Widząc, jak młody majstruje przy jakimś pudełku, stwierdzając, że jest leniwy, parsknęła śmiechem. Dopiero zainteresował ją ametyst, który zawisł koło niej. Ruch smoczycy okazał się szybszy, przejęła go mocą, a dokładniej owinał się wokół niego piękny, złoty motyl.
– Przyjmuję opłatę, a teraz niech sssię wykarze – mruknęła z drapieznym błyskiem w oku.
Ledwo kamień zniknął w jej łapie, a tuż nad jego karkiem zmaterializowała się piękna modliszka, smukła, długa na trzy szpony, z ostrzami o długości szponu, wygiętymi i ostrymi niczym obłupany kryształ. Miały ciąć poziomo jego kark z obu stron, podcinając tętnice oraz mięśnie, wszystko co napotka ostrze po drodze.
~ Jak on posstrzega magię? – na domiar złego w jego umyśle rozległ się głos smoczycy.
- 11 lis 2019, 18:42
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 11 lis 2019, 15:04
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
Teza Obłędu i Szeptucha Roju uleczeni z ran
Zioła:
Zioła: 1x ślaz, 1x babka, 1x nawłoć.
Zioła: 2x ślaz, 2x nawłoć, 2x muchomor, 2x topola, 2x rumianek, 2x lawenda, 1x babka
Zioła: 1x babka, 1x ślaz, 1x żywokost
https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 76e#313215
Dodano: 2019-11-11, 15:04[/i] ]
Oddech Spaczenia i Nuka uleczeni
Zioła:
Zioła: 2x żywokos, 4x babka, 4x jałowiec, 2x nawłoć, 2x lawenda, 2x owoc kaliny, 1x rumianek
https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... eb4#313218
Zioła:
Zioła: 1x ślaz, 1x babka, 1x nawłoć.
Zioła: 2x ślaz, 2x nawłoć, 2x muchomor, 2x topola, 2x rumianek, 2x lawenda, 1x babka
Zioła: 1x babka, 1x ślaz, 1x żywokost
https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 76e#313215
Dodano: 2019-11-11, 15:04[/i] ]
Oddech Spaczenia i Nuka uleczeni
Zioła:
Zioła: 2x żywokos, 4x babka, 4x jałowiec, 2x nawłoć, 2x lawenda, 2x owoc kaliny, 1x rumianek
https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... eb4#313218
- 10 lis 2019, 18:08
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Bagno
- Odpowiedzi: 496
- Odsłony: 75357
Czarodziejka zdawała się nieporuszona jego stwierdzeniem. Patrzyła na niego tak, jak powinna, jak na młodzika, który nie wiele rozumie.
Wypuściła z szerokich nozdrzy strużki mroźnej mgły, uśmiechając się półgębkiem.
Mrugnęła raz jeden przejrzystą parą powiek.
– Kiedyśśś jego ssstado może zaatakować moje. Wssszyssstko, co daje mu przewagę jessst potencjalnym zagrożeniem – mruknęła kpiąco, śmiejąc się pod nosem.
Słysząc zaś jego propozycję, prychnęła głośno.
– Opłata to opłata, mięssso, kamienie, jedeno gó.wno, o ile cena sssię zgadza – odpowiedziała poważnie, patrząc na niego, jakby opowiadał głupoty.
Cóż, Czarodziejka nigdy nie należała do kontaktowych, czy taktownych stworzeń. Zresztą nie wiele sobie robiła z tego, czy ktoś czuje się urażony, czy nie.
Przecież wcale nie musssiał z nią tu przebywać, prawda?
Wypuściła z szerokich nozdrzy strużki mroźnej mgły, uśmiechając się półgębkiem.
Mrugnęła raz jeden przejrzystą parą powiek.
– Kiedyśśś jego ssstado może zaatakować moje. Wssszyssstko, co daje mu przewagę jessst potencjalnym zagrożeniem – mruknęła kpiąco, śmiejąc się pod nosem.
Słysząc zaś jego propozycję, prychnęła głośno.
– Opłata to opłata, mięssso, kamienie, jedeno gó.wno, o ile cena sssię zgadza – odpowiedziała poważnie, patrząc na niego, jakby opowiadał głupoty.
Cóż, Czarodziejka nigdy nie należała do kontaktowych, czy taktownych stworzeń. Zresztą nie wiele sobie robiła z tego, czy ktoś czuje się urażony, czy nie.
Przecież wcale nie musssiał z nią tu przebywać, prawda?
- 09 lis 2019, 19:47
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271903
+ szafir ode mnie dla Burka
Aktualizacja.
Dodano: 2019-11-09, 19:47[/i] ]
Spuścizna Krwi zyskuje rehabilitację do 23 listopada
Bydlęcy Kolec oraz Kuszenie Diabła uleczeni z ran.
Zioła do odjęcia
1x babka, 4x tasznik, 1x żywokost, 1x macierzanka, 2x owoce kaliny, 3x jemioła, 3x dziurawiec, 3x jałowiec,
Aktualizacja.
Aktualizacja.
Dodano: 2019-11-09, 19:47[/i] ]
Spuścizna Krwi zyskuje rehabilitację do 23 listopada
Bydlęcy Kolec oraz Kuszenie Diabła uleczeni z ran.
Zioła do odjęcia
1x babka, 4x tasznik, 1x żywokost, 1x macierzanka, 2x owoce kaliny, 3x jemioła, 3x dziurawiec, 3x jałowiec,
Aktualizacja.
- 09 lis 2019, 19:18
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 09 lis 2019, 7:37
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 08 lis 2019, 13:06
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Bagno
- Odpowiedzi: 496
- Odsłony: 75357
Smoczyca powoli wygrzebała się na brzeg bajorka. Magią delikatnie, ale stanowczo zsunęła z łusek grubą warstwę błota, a wyglądało to tak, ajkby małe włochate ćmy swymi skrzydełkami zmiatały je na ziemię. Usiadła nieopodal samca, a potem położyła się, wyciągając długie, acz niskie ciało w trawie i liściach.
Patrzyła na niego prawym ślepiem, składając pysk na łapach.
– Uhum, nie uczę darmo obcych, mogących wykorzyssstać moc przeciw moim. Niech zapłaci kamieniem, a nauczę, jeżeli mu zależy – mruknęła niskim tonem, jakby obojętnie.
Błoniasty ogon spoczął koło brzucha, zwijając się.
Cóż, jeżeli zapłaci, to mu zależy, jeżeli nie, niech szuka innych do pomocy.
Jej nie zależało na przekazywaniu wiedzy innym, niż Ziemnym zainteresowanym magią.
Patrzyła na niego prawym ślepiem, składając pysk na łapach.
– Uhum, nie uczę darmo obcych, mogących wykorzyssstać moc przeciw moim. Niech zapłaci kamieniem, a nauczę, jeżeli mu zależy – mruknęła niskim tonem, jakby obojętnie.
Błoniasty ogon spoczął koło brzucha, zwijając się.
Cóż, jeżeli zapłaci, to mu zależy, jeżeli nie, niech szuka innych do pomocy.
Jej nie zależało na przekazywaniu wiedzy innym, niż Ziemnym zainteresowanym magią.
- 08 lis 2019, 12:39
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 08 lis 2019, 12:33
- Forum: ÅšwiÄ…tynia
- Temat: Ołtarz Erycala
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 45288
Smoczyca kuśtykała już na drugi dzień w miejsce, o którym mówił jej ojciec. Ołtarz Erycala, jakiegoś Boga, którego nie było.
A mimo to, jeżeli byla jakakolwiek siła, która zbierze to bielmo z jej umysłu, aby mogła władać normalnie swoją mocą, to nawet, kuźwa, zatańczy, jeżeli będzie musiała.
Weszła do świątyni, której raczej nie odwiedzała za często, poza tym razem, gdy owiedzili Kaltka, czy jak mu tam było.
Dotarła do kamiennego ołtarza, spojrzała na niego z obojętnością złotymi ślepiami.
– Ktokolwiek tu rezyduje, chcę odzyssskać sssprawnośśść w tkaniu czarów. Ciało mogę mieć kalekie, nie obchodzi mnie to, jednak oddajcie mi moją moc. Co mam zrobić? – burknęła w przestrzeń.
A mimo to, jeżeli byla jakakolwiek siła, która zbierze to bielmo z jej umysłu, aby mogła władać normalnie swoją mocą, to nawet, kuźwa, zatańczy, jeżeli będzie musiała.
Weszła do świątyni, której raczej nie odwiedzała za często, poza tym razem, gdy owiedzili Kaltka, czy jak mu tam było.
Dotarła do kamiennego ołtarza, spojrzała na niego z obojętnością złotymi ślepiami.
– Ktokolwiek tu rezyduje, chcę odzyssskać sssprawnośśść w tkaniu czarów. Ciało mogę mieć kalekie, nie obchodzi mnie to, jednak oddajcie mi moją moc. Co mam zrobić? – burknęła w przestrzeń.
- 07 lis 2019, 10:48
- Forum: Warsztat
- Temat: Kwarce Siły i Wytrzymałości
- Odpowiedzi: 439
- Odsłony: 17733
Mijał księżyc za księżycem, niosąc w sobie znamiona zmian. Goblin miała w pamięci swoje pierwsze stoczone pojedynki, zapalczywość, która gnała ją do przodu. Niemalże co druga walka przegrana, czasem wszystkie na raz. Ból w ciele, osłabienie, nie dawała sobie z nim rady. Ale pamiętała słowa Daru Tdary, pierwszego, który zechciał stoczyć z nią pojedynek. Tego, który łatał ją niemal codziennie, aby mogła wstać i walczyć dalej.
Teraz, po tylu księzycach, potrafiła ustać chociaż jeszcze trochę, nie padała od pierwszego draśnięcia. Ale przed nią długa droga. Musiała być silna, musiała pokonać słabość chudego, wymizerowanego ciała, które tylko moc miało rozwiniętą. Dlatego przyszła w to miejsce, gdy dowiedziała się, że istnieje.
Znalazła jeden z kryształów, wczuła się w jego moc, chłonąc jego przesłanie. Zrzuciła z grzbietu drobnicę, chochlika, goblina, dwa orły, resztki po wcześniejszych łowach oraz rozsypała swoje kamienie, siadając przed kryształem, nieopodal reszty smoków tu sterczących. Nie zwracała na nich większej uwagi, przynajmniej pozornie. A mimo to widziała ich, chłonęła ich zapach, zapamiętywała.
/szafir, malachit, rubin, szmaragdx2, 8/4 mięsa, 4/4 owoców
Wytrzymałość 4
Teraz, po tylu księzycach, potrafiła ustać chociaż jeszcze trochę, nie padała od pierwszego draśnięcia. Ale przed nią długa droga. Musiała być silna, musiała pokonać słabość chudego, wymizerowanego ciała, które tylko moc miało rozwiniętą. Dlatego przyszła w to miejsce, gdy dowiedziała się, że istnieje.
Znalazła jeden z kryształów, wczuła się w jego moc, chłonąc jego przesłanie. Zrzuciła z grzbietu drobnicę, chochlika, goblina, dwa orły, resztki po wcześniejszych łowach oraz rozsypała swoje kamienie, siadając przed kryształem, nieopodal reszty smoków tu sterczących. Nie zwracała na nich większej uwagi, przynajmniej pozornie. A mimo to widziała ich, chłonęła ich zapach, zapamiętywała.
/szafir, malachit, rubin, szmaragdx2, 8/4 mięsa, 4/4 owoców
Wytrzymałość 4
- 07 lis 2019, 10:33
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 6987
- Odsłony: 362980
- 05 lis 2019, 15:25
- Forum: Dzika Puszcza
- Temat: Bagno
- Odpowiedzi: 496
- Odsłony: 75357
Przejrzyste powieki smoczycy przymrużyły się, tworząc matową otoczkę dla jej płomienno złotych oczu. Szerokie nozdrza furknęły, gdy rozdęły się, wypuszczając obroki mroźnej pary. Wiotki, pokryty z obu stron błonami, rozszczepiający się na imponujący wachlarz ogon, uderzył w błocko, posyłając ku niemu nieco pluchy.
Oparła krótkie, chude przednie łapy o brzeg, stukając pazurami spiętymi błoną.
– Jessszcze ssię głupio pyta, nie umi latać, niech chodzi – parsknęła ironicznie w odpowiedzi niskim, sykliwym głosem, poruszając krótkim spiczastym uchem.
Widząc ukłon, przekrzywiła nieznacznie klinowaty łeb na swoje prawo, a potem uśmiechnęła się nieznacznie krańcem pyska, eksponując i tak wystające, krzywe uzębienie.
– Tak, tak, niech mu będzie i na przyssszłośśść niech uważa. Sssszeptucha Roju, Czarodziej Ziemi, etc, itp – wymruczała już nieco spokojniej, lekceważąco machając prawą łapą w jego kierunku, gdy się przedstawiała.
Oparła krótkie, chude przednie łapy o brzeg, stukając pazurami spiętymi błoną.
– Jessszcze ssię głupio pyta, nie umi latać, niech chodzi – parsknęła ironicznie w odpowiedzi niskim, sykliwym głosem, poruszając krótkim spiczastym uchem.
Widząc ukłon, przekrzywiła nieznacznie klinowaty łeb na swoje prawo, a potem uśmiechnęła się nieznacznie krańcem pyska, eksponując i tak wystające, krzywe uzębienie.
– Tak, tak, niech mu będzie i na przyssszłośśść niech uważa. Sssszeptucha Roju, Czarodziej Ziemi, etc, itp – wymruczała już nieco spokojniej, lekceważąco machając prawą łapą w jego kierunku, gdy się przedstawiała.
- 05 lis 2019, 13:01
- Forum: Ogólne
- Temat: Powiadomienia
- Odpowiedzi: 5006
- Odsłony: 271903












